Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-11-08, 07:12   #1711
carmen_20
Zadomowienie
 
Avatar carmen_20
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja w niedziele zrobiłam mniej km niż miałam w planie, wczoraj odpuściłam całkiem... Jakaś przemeczona jestem :/

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
carmen_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-08, 09:18   #1712
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja dzisiaj 30min biegu zaplanowane mam.
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-08, 09:57   #1713
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja właśnie przebiegłam 30 min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-08, 21:22   #1714
Szybkobiegacz
Blood and fire
 
Avatar Szybkobiegacz
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 378
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
Hmm, zastanawiam się nad współpracą z trenerem. Pytałam znajomego, który biega z jednym z miejscowych trenerów
Który trener? W Lublinie jest co najmniej trzech dość znanych i pewnie jacyś szerzej nieznani.

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
U mnie ponad 33 minuty.
Nie chcę Was dołować, ale rozmawiałem kiedyś z organizatorem City Traila i powiedział, że trasy w Lublinie i bodajże Olsztynie są niedomierzone. Tylko to było przed poprzednią edycją, więc może coś się zmieniło...

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Cytat:
Napisane przez emilia0508 Pokaż wiadomość
jeśli tak to pan Grzesiu mieszka w Ustce i to bardzo pozytywny człowiek, zawsze wielki uśmiech na twarzy.
Chodzi raczej o tego rolnika, który robił 365 maratonów w 365, tak podejrzewam. Grzesiek się rzeczywiście wyróżnia, dzięki bieganiu z gołą klatą (i dzikim krzykom w czasie biegu) zawsze jest na centralnym miejscu każdej fotorelacji
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź
Woła przez ciebie głosem który cię przeraża
Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie
Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz
jak wrzące źródło o zapachu siarki
pod którym omdlewają zielone łąki pozoru

Szybkobiegacz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 07:55   #1715
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

potwierdzam w Lublinie city trail nie ma pełnych 5 km, rożnie mi wychodzi - 4,87; 4,82; 4,78 km, zależy które drzewa omijam

kojarzę, przynajmniej z widzenia kilku trenerów, ale nigdy nie bralam pod uwagę współpracy, za stara już jestem i w dodatku mało zdyscyplinowana
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 10:16   #1716
carmen_20
Zadomowienie
 
Avatar carmen_20
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość
Który trener? W Lublinie jest co najmniej trzech dość znanych i pewnie jacyś szerzej nieznani.



Nie chcę Was dołować, ale rozmawiałem kiedyś z organizatorem City Traila i powiedział, że trasy w Lublinie i bodajże Olsztynie są niedomierzone. Tylko to było przed poprzednią edycją, więc może coś się zmieniło...

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------



Chodzi raczej o tego rolnika, który robił 365 maratonów w 365, tak podejrzewam. Grzesiek się rzeczywiście wyróżnia, dzięki bieganiu z gołą klatą (i dzikim krzykom w czasie biegu) zawsze jest na centralnym miejscu każdej fotorelacji
A ja mam info również od organizatora że w Lublinie trasa jest domierzona, bo mierzona kółkiem. Po prostu GPS wariuje w lesie

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
carmen_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 11:07   #1717
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez carmen_20 Pokaż wiadomość
A ja mam info również od organizatora że w Lublinie trasa jest domierzona, bo mierzona kółkiem. Po prostu GPS wariuje w lesie

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
a może być
na nawrotce może ścinać
nie zauważyłam, żeby zegarek gubił gps ale kilka razy miałam wrażenie, że pokazuje mi błędne tempo
coś w tym jest
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-09, 13:18   #1718
VanessaMei
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Też właśnie postanowiłam sobie że zacznę biegać od listopada . Kłopot z tym że nie jest to takie proste - pogoda w ogóle nie sprzyja . Początek jeszcze może nie był najgorszy ale ostatnia to aż nie chce się wychodzić na dwór . Kupiłam sobie nawet specjalny dresy żeby nie było mi tak zimno jak teraz , ale i tak to niewiele daje . Nie wiem , może jestem za mało zmotywowana ? Spróbuję jeszcze dzisiaj wyjść i coś pobiegać ale marnie to widzę . Cały czas leje i wieje a ja najchętniej to poleżałabym w łóżku do samego wieczora. Jak Wy się motywujecie żeby biegać w taką pogodę? A może lepiej odpuścić sobie i zacząć gdzieś dopiero od marca ?
VanessaMei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 13:58   #1719
Liara_Tsoni
Wtajemniczenie
 
Avatar Liara_Tsoni
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Wczoraj biegalismy choć było 0 stopni. Nie najbardziej motywuje że biegamy w dwoje.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Liara_Tsoni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 20:41   #1720
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Łatwo się zdemotywować jeśli się zaczyna w taką pogodę, chyba trzeba po prostu zacisnąć zęby, ale czy się nie zniechęcisz? trudno się nie przeziębić. Ja ostatnio poszłam z dziećmi na plac zabaw i tak mnie wymroziło, ale wieczorem i tak poszłam biegać - niestety dobiłam się i gardło chore, leczę i wracam do biegania bo bardzo mi tego brakuje.
Vanessa kup sobie legginsy na tzw. ociepleniu, chociażby z Decathlonu były kiedyś za 39 zł - b.polecam - bo w dresach ciężko i niewygodnie biegać( zimno)
A, doczytałam że specjalne dresy ale jakie to ?
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-09, 21:14   #1721
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Vanessa
Wez ulubiona muzykę ze sobą ?
Zaplanuj sobie po biegu gorąca kąpiel z olejkami i obejrzyj serial w wannie?

Ja to lubie

Ja lubie tez aplikacje w telefonie (mam endomondo i garmina) gdzie sobie patrzę na te moje biegi. Jakos fajnie pod koniec miesiąca widzieć ile km sie nabiegalo
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-09, 21:14   #1722
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Hmm, chyba trochę za wcześnie na ocieplane legginsy, ale to kwestia indywidualna. Ja w tamtym roku w ocieplanych biegałam dosłownie kilka razy, czego raz w city trail, kiedy było jakieś -15 stopni jak z domu wyjeżdżałam (w czasie biegu mogło być z -8).
Kurde, nie biegam, bo mam problem z okiem Boli od piątku, a spływający pot pogarsza sprawę. Myślę, że będzie całkiem fajnie na Biegu Niepodległości, na lewe oko, jak zacznie mi łzawić, nie będę nic widziała
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 06:19   #1723
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość

Chodzi raczej o tego rolnika, który robił 365 maratonów w 365, tak podejrzewam. Grzesiek się rzeczywiście wyróżnia, dzięki bieganiu z gołą klatą (i dzikim krzykom w czasie biegu) zawsze jest na centralnym miejscu każdej fotorelacji

Tak, to jakis rolnik ktory po biegu szedł do chlewiku i patrzył na swoje świnki i w ogole


Dziewczyny leje u mnie, szaro brudno ;( a u mnie w planie rozbieganie i podbiegi ;(
Nie doszła do mnie jeszcze kurtka ktora zamówiłam sobie na "taka gów*iana pogodę "

Mam jeszcze spore zakwasy po treningu siłowym ;p

Dzien dobry Wam! Była juz któraś z rana biegać?
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 06:52   #1724
gianna
Wtajemniczenie
 
Avatar gianna
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 268
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Hej biegacze

Dawno się nie odzywałam, ale czytam i biegam regularnie

Moim zdaniem tez jeszcze za ciepło na ocieplane legginsy. W tym roku musze sobie takie kupić, ale to na bieganie przy dużym mrozie. W zeszłym roku biegałam przy -18 w zwykłych legginsach biegowych plus skarpetkach kompresyjnych plus krótkich spodenkach (bo d... zamarzała )

Stasia zdrówka!
Zurawinka zdrówka!

Cytat:
Napisane przez bejata440 Pokaż wiadomość
Dzien dobry Wam! Była juz któraś z rana biegać?
Hej Jeśli to zadziała na motywację, to ja wczoraj biegałam w padającym rozpuszczającym się śniegu - byłam cała mokra, ale oczywiście szczęśliwa. Ludzie patrzyli na mnie z politowaniem, podbiegi robiłam na wiadukcie to kierowcy trąbili. Po biegu gorąca kąpiel i zdrowie OK A też miałam dylemat czy wyjść
A, i nie mam kurtki przeciwdeszczowej - biegałam w zwykłej wiatrowce biegowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez bejata440 Pokaż wiadomość
Ja lubie tez aplikacje w telefonie (mam endomondo i garmina) gdzie sobie patrzę na te moje biegi. Jakos fajnie pod koniec miesiąca widzieć ile km sie nabiegalo
Też to lubię


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

gianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 07:23   #1725
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

dziewczyny zdrówka!
mnie też coś bierze, z zatok spływa i gardło podrażnia, fuj
i tak ogólnie przez to czuje się taka rozbita,
do tego wczoraj zmarzłam, zmokłam i miałam wszystkiego dość
też muszę sobie kupić z jeden długie legginsy do biegania ale raczej nie ocieplane, bo się przegrzeję

staska_stasia powodzenia na biegu!
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 07:59   #1726
carmen_20
Zadomowienie
 
Avatar carmen_20
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja mam jedne ocieplane ale biegam w nich tylko w naprawdę duże mrozy.
Ledwo chodzę dziś, wszystkie mięśnie mnie bolą po wtorkowych ciężkich(jak dla mnie) ćwiczeniach ogólnorozwojowych wczoraj jeszcze dobilam się dwusetkami, chociaż myślałam że nie dam rady ich zrobić z takimi zakwasami

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
carmen_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 19:23   #1727
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja mam jedne długie właśnie te ocieplane ale mi się dół ciała w ogóle nie przegrzewa - biegam w nich późną jesień i zimę całą. Na górze jeszcze kurtki przeciwdeszczowej nie miałam zresztą też nie mam.
A w czym biegacie - po prostu w długich cienkich czy jeszcze w krótkich? ( dzisiaj chłopaka tak śmigającego widziałam ale na rowerze)

Gianna dzięki, już dużo lepiej, ziółka były w akcji.
__________________


Edytowane przez żurawinka
Czas edycji: 2016-11-10 o 19:26
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-10, 21:52   #1728
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja biegam w długich "normalnych" ale mam jedne dwustronne i one sa jakby troszke grubsze. Mam jedne ocieplane ale zimą i tak mi za ciepło w nich, ale moze na deszcz je wypróbuje bo ostatnio miałam zmarzniete i cErwone uda i na 30min biegi przy niskich temp tez spróbuje je wziąć.

Dzisiaj jakos mniej mocy niz oczekiwałam. Pobiegalam 4km zrobiłam podbiegi i dotruchtalam do domu.
Ciezko sie biegło. Wiatr, czasem deszcz.

Ide spac. W weekend wybieganie dłuższe jakies planuje!
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-11, 13:07   #1729
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Uf. Udało mi się dzisiaj zrobić 10 km w niezłym czasie. I prawie pobiłam swoj rekord, ale się wkurzyłam, bo dobierając do klatki schodowej patrzę na endomondo a tam brakuje kilkudziesięciu metrów do 10 km i czas jeszcze poniżej 50 min, więc sprintem się zawrocilam i dobilam do 10 km, ale jednak powyżej 51 min. Szkoda, że wcześniej nie spojrzałam, że tak niewiele mi brakuje to bym pobiegła dalej zamiast skręcić w klatkę i pewnie bym pobiła ten wynik No nic, innym razem.

Ja biegam w długich leginsach, koszulce i na to bluzka do biegania. Dodatkowo czapka. Dzisiaj wzięłam jeszcze rękawiczki, ale jakoś po 1,5km już było mi ciepło, więc rękawiczki sciagnelam i dobrze, że nie ubrałam się bardziej, choć pokazywało 2 stopnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-11, 16:02   #1730
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja dziś tez zrobiłam dyszke
Mi rękawiczki się przydały, bardzo zimno dziś u mnie... - 5 jednak swoje robi
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-11, 19:20   #1731
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
A w czym biegacie - po prostu w długich cienkich czy jeszcze w krótkich? ( dzisiaj chłopaka tak śmigającego widziałam ale na rowerze)
Jestem ogromną fanką roweru, ale taki ubiór w taką pogodę to przegięcie. Na rowerze jedzie się szybciej niż się biega, więc i pęd powietrza jest większy. Chłopak robi sobie krzywdę, za kilka / kilkanaście lat stawy mu się za to odpłacą. Zresztą na rowerze jest inaczej niż w czasie biegania, gdzie cały czas się przebiera nogami, bo na rowerze są chwile przerwy. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Ja dzisiaj zgłupiałam. Najpierw w Wawie Bieg Niepodległości. Na dzień dobry mega wkurzenie. Byłam o 8.20 odebrać pakiet. Stanęłam w kolejce, o 9.08 doszłam do stolika, daję swój dowód a babka do mnie: ale wie pani, nie mamy pani na liście. Ja karpik. Mówię, że rejestrowałam się w ramach 100 pakietów na Bieg Stulecia (ci, którzy są na to zapisani, mogli się zapisać wcześniej na BN i opłacić tańszy pakiet). Babka: aha, to w takim razie pani odbiera pakiet tam na początku sali gimnastycznej, przy oddzielnym stoliku. Wkurzona idę tam i zastanawiam się, czy znowu nie będę stać 40 minut. Okazało się, że nie. Tam w ogóle kolejek nie było
Czas... hmm... liczyłam, że będzie lepiej. Wyszło 1:04 z sekundami jakimiś, gorzej niż rok temu. Za szybko poleciałam pierwszą połowę i to się zemściło.
Natomiast widziałam coś, co mnie niesamowicie wzruszyło. Około piątego kilometra wyprzedziłam chłopaka, który biegł o dwóch kulach. Miał jedną nogę bezwładną, taką odchyloną w bok. Biegł (w sumie kuśtykał na tej jednej nodze sprawnej) i jeszcze zachęcał pozostałych do biegu. Niesamowity człowiek!

A potem, gdy wracałam z samochodem, napisały do mnie koleżanki, czy biegnę w Lublinie Nocną Milę Niepodległości. Napisałam, że nie, bo jak się zapisywałam nie było już miejsc (w kat. open było zaledwie 55 miejsc, a ja byłam na 80). One piszą: ale jesteś na liście zawodników. Hmmm, a to ciekawe. Zaglądam na listę- miał być limit łącznie 555 osób, ale były kategorie uczniowie, nauczyciele, rodzice i te nieszczęsne open na 55 osób. Okazało się, że w tych poprzednich nie zapełnili limitu i dokoptowali tych z open. Zatem... Wpadłam do domu 16.47 a o 17.10 jechałam już z koleżanką samochodem po pakiet startowy z myślą: no przecież milę przebiegnę, to nie jest daleko. I... Pobiegłam na głodno (poprzedni posiłek- po Biegu Niepodległości to była mega sycąca kanapka z KFC ), w domu nie zdążyłam już niczego więcej zjeść. I muszę przyznać- bardzo fajny bieg! Chciałam go spokojnie przetruchtać, tak w takim tempie, jak na 10 km- czyli ok. 6 min/km. Z taką myślą ruszyłam, a wtedy wszyscy mi zwiali No to się rozpędziłam. Po pierwszych 300 m patrzę na zegarek- tempo 4:20/km. Hmm, dla mnie szybko. Mówię do takich państwa z Lublina, których poznałam w Wawie czekając na pakiet i którzy też wystartowali w mili zamykając bieg, że ludzie trochę przegięli, oni się zgodzili i powiedzieli, że zwalniają. Pierwszych spacerowiczów spotkałam po 300 m. Patrzę na zegarek- 3:55/km No nic, więcej na zegarek nie patrzę, biegnę Ostatecznie dobiegłam gdzieś pod koniec, ale to nie jest ważne Miałam czas ok. 8 minut (ale... trasa miała tylko jakieś 1.500 m, nie było mili).
Szczerze- mila to jest trudny dystans. Dzisiaj mogę powiedzieć, że byłam zmęczona po Biegu Niepodległości itp., ale nawet jakbym była wypoczęta to nie wiedziałabym jak pobiec, jakim tempem, czy jakbym szybko zaczęła, to czy bym potem nie padła.

Swoja drogą: nigdy więcej dwóch biegów jednego dnia
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-11, 20:28   #1732
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

@emila0508 przy takie temperaturze, to pewnie też bym nie ściągała rękawiczek
--
@staska_stasia super historia Gratulacje startów i to dwóch w jeden dzień! Ja zawsze uważałam, że te krótsze dystanse są trudniejsze, bo jednak trzeba umieć utrzymać szybsze tempo przez cały dystans. (Fajny podpis z osiągnięciami masz )
------------

Dziewczyny stosujecie jakieś suplementy?
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-11, 22:28   #1733
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Staska dałaś czadu

U mnie dziś 1 stopień, wiało i deszcz ze śniegiem, tyłek mi odmarzł, bez rękawiczek trochę słabo. Po kilku dniach przerwy więc nogi jak kolosy gliniane, ale satysfakcja jest
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-12, 09:22   #1734
lenor
Zadomowienie
 
Avatar lenor
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość

Ja dzisiaj zgłupiałam. Najpierw w Wawie Bieg Niepodległości. Na dzień dobry mega wkurzenie. Byłam o 8.20 odebrać pakiet. Stanęłam w kolejce, o 9.08 doszłam do stolika, daję swój dowód a babka do mnie: ale wie pani, nie mamy pani na liście. Ja karpik. Mówię, że rejestrowałam się w ramach 100 pakietów na Bieg Stulecia (ci, którzy są na to zapisani, mogli się zapisać wcześniej na BN i opłacić tańszy pakiet). Babka: aha, to w takim razie pani odbiera pakiet tam na początku sali gimnastycznej, przy oddzielnym stoliku. Wkurzona idę tam i zastanawiam się, czy znowu nie będę stać 40 minut. Okazało się, że nie. Tam w ogóle kolejek nie było
Czas... hmm... liczyłam, że będzie lepiej. Wyszło 1:04 z sekundami jakimiś, gorzej niż rok temu. Za szybko poleciałam pierwszą połowę i to się zemściło.
Natomiast widziałam coś, co mnie niesamowicie wzruszyło. Około piątego kilometra wyprzedziłam chłopaka, który biegł o dwóch kulach. Miał jedną nogę bezwładną, taką odchyloną w bok. Biegł (w sumie kuśtykał na tej jednej nodze sprawnej) i jeszcze zachęcał pozostałych do biegu. Niesamowity człowiek!

A potem, gdy wracałam z samochodem, napisały do mnie koleżanki, czy biegnę w Lublinie Nocną Milę Niepodległości. Napisałam, że nie, bo jak się zapisywałam nie było już miejsc (w kat. open było zaledwie 55 miejsc, a ja byłam na 80). One piszą: ale jesteś na liście zawodników. Hmmm, a to ciekawe. Zaglądam na listę- miał być limit łącznie 555 osób, ale były kategorie uczniowie, nauczyciele, rodzice i te nieszczęsne open na 55 osób. Okazało się, że w tych poprzednich nie zapełnili limitu i dokoptowali tych z open. Zatem... Wpadłam do domu 16.47 a o 17.10 jechałam już z koleżanką samochodem po pakiet startowy z myślą: no przecież milę przebiegnę, to nie jest daleko. I... Pobiegłam na głodno (poprzedni posiłek- po Biegu Niepodległości to była mega sycąca kanapka z KFC ), w domu nie zdążyłam już niczego więcej zjeść. I muszę przyznać- bardzo fajny bieg! Chciałam go spokojnie przetruchtać, tak w takim tempie, jak na 10 km- czyli ok. 6 min/km. Z taką myślą ruszyłam, a wtedy wszyscy mi zwiali No to się rozpędziłam. Po pierwszych 300 m patrzę na zegarek- tempo 4:20/km. Hmm, dla mnie szybko. Mówię do takich państwa z Lublina, których poznałam w Wawie czekając na pakiet i którzy też wystartowali w mili zamykając bieg, że ludzie trochę przegięli, oni się zgodzili i powiedzieli, że zwalniają. Pierwszych spacerowiczów spotkałam po 300 m. Patrzę na zegarek- 3:55/km No nic, więcej na zegarek nie patrzę, biegnę Ostatecznie dobiegłam gdzieś pod koniec, ale to nie jest ważne Miałam czas ok. 8 minut (ale... trasa miała tylko jakieś 1.500 m, nie było mili).
Szczerze- mila to jest trudny dystans. Dzisiaj mogę powiedzieć, że byłam zmęczona po Biegu Niepodległości itp., ale nawet jakbym była wypoczęta to nie wiedziałabym jak pobiec, jakim tempem, czy jakbym szybko zaczęła, to czy bym potem nie padła.

Swoja drogą: nigdy więcej dwóch biegów jednego dnia
__________________
lenor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-12, 10:41   #1735
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

staska_stasia brawo

szkoda, że nie wiedziałam, że można się jeszcze zapisać, myślałam, że już nie ma miejsc, wcześniej się nie zapisywałam, bo mieli przyjechać do nas na weekend znajomi z Olsztyna to sobie odpuściłam, ale w czwartek okazało się że jednak nie przyjadą
za rok może z córką pobiegnę jako rodzic, akurat będzie już w 4 klasie

za to wczoraj spontanicznie rzuciłam hasło małżowi żeby pobiec 11 km na 11 listopada. Pobiegliśmy na pałę, bez planu którędy i czy w ogóle wyjdzie nam 11 km, ale akurat jak dobiegaliśmy pod blok pyknęło 11 km, bez kręcenia dodatkowych kółek Tylko medali zbrakło
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-12, 11:57   #1736
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Staśka super ! Silna babka z Ciebie!

Beatiska - ja gdy juz trenuje systematycznie siłowo i sobie biegam 1-3 w tyg to mam bcaa i odżywkę białkowa

Ja 11 biegnę jutro

Zamówiłam sobie kurtkę przeciwdeszczowa z H&M relatywnie droga bo koło 40-50€ teraz nie wiem dokładnie ile.. jest cienka. Ale nie wiem czy rozmiar dobry. Taka kurtka ma byc duzo większa czy taka akurat czy jak
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-12, 20:28   #1737
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
@staska_stasia super historia (...)(Fajny podpis z osiągnięciami masz )
------------

Dziewczyny stosujecie jakieś suplementy?
Podpis jest nieaktualny, tylko cały czas zapominam wykasować

Supli nie stosuję.

I widzicie, i przyszło mi zapłacić za wczorajszą głupotę. Boli mnie dzisiaj lewa pięta. Dorwałam właśnie voltaren w tabsach, ćwiczę rozcięgno, roluję sobie stopę piłeczką i modlę się, żeby do przyszłej niedzieli przeszło.
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-12, 22:39   #1738
ona_szalona95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Ja powoli ze zwykłego biegania przestawiam się na interwały. Czytałam, że w organizmie dochodzi do procesów, dzięki którym tłuszcz spala się jeszcze przez 24 godziny po bieganiu .
ona_szalona95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-13, 12:44   #1739
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Niedziela, dzis - 11km. Pierwsze 5km było w sumie tylko mocno pod gore. Biegłam w towarzystwie, wiec dostosowałam sie do ich tempa, ale na 5km pożegnalam sie, bo juz nawet marznąć zaczęłam hehe i przyspieszyłam sobie. Pozostałe 6km wyszło koło 5:40-5:45. Fajnie było czuć zmagazynowana energię ale teraz boli kazdy mięsień (to tez przez siłownie)

Teraz leniuchuje!
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-16, 09:16   #1740
bejata440
Zakorzenienie
 
Avatar bejata440
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

Biegacie cos misie?

U mnie wczoraj 5km wpadło.
Świruje teraz z ubiorem bo raz lodowato, raz niewiadomo jak, raz za ciepło, raz ciepło ale powietrze mroźne ostre dostaje juz kota
__________________
inst
bejata440 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-03-23 12:39:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:11.