Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[Mona Liza]

w Warszawie zapłaciłam 155 zł (* 4 zabiegi = 620 zł!!!) i po przeczytaniu wątku czuję się oszukana..

[marika22]

Napisane przez Mona Liza

w Warszawie zapłaciłam 155 zł (* 4 zabiegi = 620 zł!!!) i po przeczytaniu wątku czuję się oszukana..

Wcale się nie dziwię, że się czujesz oszukana!! W ogóle te wszystkie zabiegi mają tak wysokie ceny, że.... niestety, ale niektóre osoby mogą sobie tylko i wyłącznie pomarzyć o tym... ja za zabieg TCA płaciłam 300zł. Zrobiłam dwa, a efekty, o których mówił lekarz... obiecanki cacanki!

[Klarcia79]

Napisane przez Mona Liza

w Warszawie zapłaciłam 155 zł (* 4 zabiegi = 620 zł!!!) i po przeczytaniu wątku czuję się oszukana..

podobnie mówi moja koleżanka z pracy, której przygotowuję (leniuch z niej ) tonik migdałowy: "cholercia, i po co te setki złotych, kiedy takie same efekty mam za grosze?". A chyba wie, co mówi, bo w zeszłym roku zafundowała sobie 6 zabiegów po... 200 zł każdy...

[makt]

w katosach znalazlam dwa salony (przynejmniej te ktore maja strone w necie), jeden robi za 180 zl zabieg, drugi za 200 zl, wiec przy opcji, ktora zalecala pani doktor tzn 6-8 zabiegow, cena wychodzi zabojcza. zwlaszcza, z dla porownania, zabiegi usuwania tradziku laserem kosztuja 50 zl za jeden a zalecane jest wykonanie 10 zabiegow. a wydawaloby sie, ze powinno byc na odwrot. dlatego mimo wszystko wole "esksperymentowac", oczywiscie zaczynajac od slabych wersji, zeby sobie twarzy nie spalic, bo moja skora jest raczej wrazliwa. a nawet przy opcji zamowienia na allegro gotowego zestawu u kosmetyczki, ktora dodatkowo sluzy rada, gdzie jedna ampulka 5 ml kosztuje ok 20 zl, to dalej jest bardziej oplacalny interes

[wisienkakwspz]

No cóż - duże miasto, duży wydatek, małe miasto, mniejszy wydatek...
Kiedy ja przeglądam ceny w necie to czasem aż się łapię za głowę

[makt]

a ty wisienka skad jestes? bo np ja mieszkam w malym miescie ale u nas znowu nie bawia sie kwasami... wiec tez kiepsko. a poza tym ceny nie sa tez wiele tansze, bo np za oczyszczanie twarzy srednio 70 - 80 zl wychodzi.

[wisienkakwspz]

Z Bochni I powiem szczerze, że nie wiem czy w którymś jeszcze salonie robią kwasy, a my jesteśmy nowym salonem

[joasia90]

1. Jak mam odmierzyć 1ml kwasu migdałowego? W hurtowni sprzedają go na gramy i nie wiem ile kupić. Czy 25gram, to mniej więcej 25ml?

2. Czy do łydek moge użyć peelingu o stezeniu 20%? Muszę używać spirytusu, cyz wystarczy rozpuścić w samej wodzie?

[Nadia2311]

Witam
Ja robiłam dwa dni temu peeling kwasem pirogronowym. Pani dermatolog nawet nie chciała zmyć mi makijażu , musiałam się prosić. W końcu przyniosła chusteczke wilgotna i troche przecierała. Wogóle nie mam żadnych zmian, żadnych efektów, nic. Jakbym dała jej po prostu 200zł. Nie chciało jej się nawet ocenić stanu mojej skóry. Tragedia. wyrzuciłam 200zł . Jestem strasznie rozczarowana, żal mi tych pieniędzy.po zabiegu zobaczyłam w lustrze,że nadal mam miejscami fluid na twarzy!!!
Dodam,że ta pani jest w stowarzyszeniu tych dermatologów i wogóle pełen profesjonalizm!

[marika22]

Napisane przez Nadia2311

Witam
Ja robiłam dwa dni temu peeling kwasem pirogronowym. Pani dermatolog nawet nie chciała zmyć mi makijażu , musiałam się prosić. W końcu przyniosła chusteczke wilgotna i troche przecierała. Wogóle nie mam żadnych zmian, żadnych efektów, nic. Jakbym dała jej po prostu 200zł. Nie chciało jej się nawet ocenić stanu mojej skóry. Tragedia. wyrzuciłam 200zł . Jestem strasznie rozczarowana, żal mi tych pieniędzy.po zabiegu zobaczyłam w lustrze,że nadal mam miejscami fluid na twarzy!!!
Dodam,że ta pani jest w stowarzyszeniu tych dermatologów i wogóle pełen profesjonalizm!

O kurcze... a to pech... trzeba było może się wykłócić i powiedzieć jej, że jesteś niesamowicie niezadowolona. Ale ogólnie to bardzo Ci współczuję tej całej sytuacji Szkoda tych pieniędzy. Osobiście byłam na kilku zabiegach u dermatologa i zawsze byłam traktowana wspaniale.

[utrapienie]

Napisane przez Nadia2311

Witam
Ja robiłam dwa dni temu peeling kwasem pirogronowym. Pani dermatolog nawet nie chciała zmyć mi makijażu , musiałam się prosić. W końcu przyniosła chusteczke wilgotna i troche przecierała. Wogóle nie mam żadnych zmian, żadnych efektów, nic. Jakbym dała jej po prostu 200zł. Nie chciało jej się nawet ocenić stanu mojej skóry. Tragedia. wyrzuciłam 200zł . Jestem strasznie rozczarowana, żal mi tych pieniędzy.po zabiegu zobaczyłam w lustrze,że nadal mam miejscami fluid na twarzy!!!
Dodam,że ta pani jest w stowarzyszeniu tych dermatologów i wogóle pełen profesjonalizm!

A ja bym na nią złożyła skargę do towarzystwa, do izby lekarskiej i w ogóle wszędzie jak leci. Z mojego doświadczenia z pracy z medykami i w związku z prawami pacjentów, to wynika, że 80% skarg jest uzasadnionych!!!! Ogólnie w kwestiach partactwa jestem bojowo nastawiona!!!!

[quleczka]

Czesc dziewczyny, podczytuje Was od jakiegos czasu

Tak mnie zastanowilo...ok, zlozyc skarge ale jaka jest szansa, ze to cos da. Sa nasze slowa przeciwko slowom lekarza . Przeciez w tym wypadku nie ma zadnych dowodow niestety.

Latwiej gdy lekarz skopal peeling i na przyklad za mocny efekt byl, mamy slady na twarzy albo cos.

A tak ? - Jesli nie mamy zdjecia, ze jeszcze byl make-up po zabiegu - to jaka jest szansa, ze taka skarga w ogole cos da ?

[natella]

Cześć kobitki! Czytam Was już jakiś czas i chce się podzielić z Wami moimi doświadczeniami z kwasem migdałowym.
Od wielu lat walcze z bliznami po trądziku. Robiła już wiele profesjonalnych zabiegów, jednak żaden nie przynosił spektakularnych efektów. Owszem po każdym widziałam jakiś efekt, jednak to nie to czego oczekiwałam. Niestety te zabiegi czyściły mi cały portfel, więc ... postanowiłam spróbować migdałka.
Jako,że moja buzia zaprawiona była różnymi kwasami od razu zaczełam od peelingu 20 %. Zrobiłam już 5 peelingów w odstępie 2 - 3 tygodniowym i muszę powiedzieć, że jestem zadowolona. Blizny się wyraźnie spłycają. Nie wymagam cudów, ale widze, że stosując ten peeling prze jakiś czas, mogę sobie tanio pomóc. Nie będe mieć napewno pupy niemowlaka, ale dobre i to co osiągne.
Jedyne co, to to złuszczanie psuje mi humor. Czasami czuje się wśród ludzi jak kosmita :P
Dla mnie ten peeling to odkrycie roku !

[Nadia2311]

Myślę, że jak trafi się na dobrego, porządnego dermatologa lub kosmetyczkę to wszystko działa. Chociaż...
ja na razie daje sobie spokój dopóki nie znajdę sobie jakiejs koleżanki dermatolog może mi chociaż powie prawdę czy to działa. Moja pani ,,doktor" jest z Kielc, pracuje w Instytucie dr Ireny Eris.

[aga_skw]

Super wątek! Zamówienie w mazidłach już złożone Ale mam takie pytanie - czemu wszytskie tutaj stosujecie akurat kwas migdałowy? Na przebarwienia najlepszy jest kwas mlekowy, a na zaskórniki i pryszcze kwas salicylowy (informacje od dermatologa). Migdałowy może co najwyżej poprawić wygląd cery, odświeżyć, ale radykalnych zmian się raczej nie należy spodziewać...
A z moich doświadczeń z kwasami u kosmetyczek i dermatologów (stosowałam na trądzik i przebarwienia):
-owocowe AHA, miałam chyba z 5 zabiegów, ale efekt słabiutki niestety pomagały tylko na jakiś tydzień, potem mnie obsypywało
-glikolowy u dermatologa - masakra, strasznie drogie to było i wyskoczyły mi po nim brzydkie podskórne gule
-migdałowy - poprawił wygląd skóry, ale przebarwienia nie zniknęły
-poza tym mikrodermabrazja - fajna sprawa przed większym wyjściem, ja miałam tylko 2 zabiegi, skóra gładsza, miła w dotyku, bardziej napięta, ale nic poza tym

Ogólnie to chyba jestem za bardzo wymagająca ale już mnie wkurza chodzenie do kosmetyczek/dermatologów, żadna mi tak naprawdę skutecznie nie pomogła, niektóre zaszkodziły :/ w sumie najlepiej zadziałały hormony - Diane, ale odstawiłam i teraz (ok.2 lata po odstawieniu) znowu coś mi wyskakuje, ale to chyba przez stres i za mało świeżego powietrza... Powodzenia w bojach kwasowych

[natijack]

ja niedlugo będe miala zabieg easy peel, na plamki , ponoc ma pomoc , tak mi powiedziala dermatolog do ktorej sie udalam... ale po przeczytaniu paru wątkow o tych wszystkich kwasach, widzę ze większosc z was nie jest zbytnio nimi zadowolona... teraz i ja mam nie male obawy związane z tym, gdyz jeden zabieg kosztuje mnie lącznie z wizytą 340 zł, a będe ich miala 4, i tak co tydzien... nie wiem, moze takie prywatne kliniki po prostu widzą jakie jestesmy zdesperowane i zrobimy wszystko zeby miec ladną zdrową cere, i dlatego ceny są jakie są a w sumie wcale nie koniecznie musi pomoc taki zabieg kwasami... ja nie jestem przekonana do konca, no ale..juz na prawde nigdzie nie widzę ratunku.. tu już kremy apteczne, cepany srany i inne drogie g**** nie pomagają... więc to jest ostatnia decha ratunku, no coz zobaczy sie co z tego wyjdzie.. pani doktor powiedziala, wręcz przekonywala ze parę takich zabiegow i będzie dobrze.. dodam ,ze na koniec mam jeszcze miec robiony yellow peel, ten juz rzadziej, bo raz na 30 dni, ale kosztuje bagatela 660 z wizytą jak poprzedni, bo tak sobie jakos glupio liczą...bo skoro ju jestem umawiana na te zabiegi itd, to czemu mam placic jeszcze za wizyte..???? no tak, dla nich kasa,,a nasza desperacja... zobaczymy czy będą jakies efekty, nie mam jakichs wielkich blizn i plamek, są plytkie więc sądzę ze parę takich zabiegow powinno pomoc.. jesli nie, to pani specjalista dermatolog ktora mnie tak gorąco przekonywala....będzie miala popsutą renome, bo jejpo prostu nie odpuszczę tak latwo...

[quleczka]

Napisane przez natijack

ja niedlugo będe miala zabieg easy peel, na yellow peel, ten juz rzadziej, bo raz na 30 dni, ale kosztuje bagatela 660 z wizytą jak poprzedni

kurcze, gdzie Ty to robisz? ja otworzylam cennik dwóch z najbardziej znanych przychodni w Wawie i yellow peel kosztuje 400zl w obu. Nawet w wizyta to nie daje 660zl, gora 500zl

Moze lepiej poszukac tanszego miejsca? Przy kilku zabiegach roznica bedzie spora

[natijack]

Napisane przez quleczka

kurcze, gdzie Ty to robisz? ja otworzylam cennik dwóch z najbardziej znanych przychodni w Wawie i yellow peel kosztuje 400zl w obu. Nawet w wizyta to nie daje 660zl, gora 500zl

Moze lepiej poszukac tanszego miejsca? Przy kilku zabiegach roznica bedzie spora

hej.. a wiesz, adres znalazlam w jednej z leprzych gazet medycznych... to jest salon dermatologii estetycznej na ulicy omaniewskiej... zadne wielkie halo w srodku, po takiej kasie spodziewalam sie lepszego szoku co do kliniki..dlatego tez ceny mnie wbily w ziemie.. a czy moglabys podac mi adres tych salonow gdzie są tansze te zabiegi..?? z gory wielkie dzieki..;

[natijack]

Napisane przez quleczka

kurcze, gdzie Ty to robisz? ja otworzylam cennik dwóch z najbardziej znanych przychodni w Wawie i yellow peel kosztuje 400zl w obu. Nawet w wizyta to nie daje 660zl, gora 500zl

Moze lepiej poszukac tanszego miejsca? Przy kilku zabiegach roznica bedzie spora

z tego co wiem, easy peel chodzą w takiej samiej cenie, bynajmniej ja się z jedną tylko spotykam--250 zł, tyle tylko, ze nie wiem tez jak to się liczy, z wizytą czy juz za sam zabieg.? bo mnie z wizytą wychodzi 340 zł tak jak pisalam wczesniej, a cennik yellow peel w tym salonie co znalazlam to (poprawka -ul,domaniewska.) 575 zł, cos kolo tej sumy...plus wizyta z kosmosu- 90 zł.. to razem wychodzi ile wychodzi...;;;; pozdrawiam

[quleczka]

ja patrzylam akurat na dwa salony... jeden to Novaderm Ewy Chlebus http://www.novaderm.pl/ ,a drugi to Bella-derm na Pieknej http://www.bella-derm.pl/cennik-zabiegow/

easy peel to bodajze 280zl bylo ...

nie wiem jak oni licza wizyty czy tez za kazdym razem trzeba doliczac
cena wizyty niestety tak samo kosmiczna...100zl za wizyte

ale mysle, ze mozesz po prostu zadzwonic i sie zapytac co i jak

[marika22]

Hej!! Kosmiczne te ceny!! Ja za peeling kwasem TCA 25% płaciłam 300zł. u jednego z lepszych lekarzy w Gdyni. Za wizytę płaciłam tylko raz - za pierwszą. Radzę się zastanowić i poszukać innego dobrego lekarza, bo nie chce mi się wierzyć w te ceny!!! W życiu bym tyle nie dała!!

[quleczka]

TCA to tez tam kosztuje w tych co podalam 300zl gora.. gorzej z tym yellow peel, ten widze jedynie po 400zl ale to i tak mniej niz na domaniewskiej

No i Wawa niestety ma zawsze inne ceny niz reszta Polski

[xscape]

Witam dziewczyny. Jutro znów zaczynam sobie ponawiać serie peelingów kwasem migdałowym i glikolowym. Skóra na wiosne zaczyna mi ..jakby to ująć...budzić sie do zycia co akurat nie jest najfajniesjze dla mnie bo wiecej zaskórników sie robi a przedewsyztskim się mocniej przetłuszcza. Wiem juz że zabiegi na które jeżdze na pewno nie zlikwiduja mi blizn. To nie możliwe bo skoro dziewczynom po TCA blizenki nie poschodziły to mi po migdałku i glikolu w komplecie na pewno też nie poschdoza. Mimo to robie sobie te zabiego ponieważ znacznie wygładzają mi skórę,likwidują zaskórniki,skóra ma ładniejszy koloryt i w rezultacie estetyczniej i zdrowiej wygląda.

Moja najgorszą zmorą są mocno porozszerzane pory i malutkie blizenki których nie widać pod każdym kątem i w każdym świetle ale jak sie spojrzy na mnie z bocznego profilu w świetle dziennym czy innym oświetleniu to normalnie tragedia. Wiem że moje blizenki to pikuś w porównaniu z niektórymi bo widziałem twarze tak poorane że się w głowie nie mieści no ale jak każdy z Nas wie, wszyscy uważamy nasze problemy za te najważniejsze bo dotyczą Nas samych.

Ale pytanie dziś do Was mam takie:
Czy suma 200 zł za zabieg migdałkiem (30%) a na to nakładanym glikolem (50%) to dobra cena?? Czy któraś z Was miała kiedykolwiek w ten sposób łaczone kwasy?? I jak uważacie czy poprosić o większe stęzenia czy te są odpowiednie ??

Pozdrawiam.

[Nunka8]

Czesc dziewczyny
Narobilyscie mi ochoty na wyprobowanie tego migdalka zachwalajac go tak
Jednak mam kilka pytan...pewnie juz sie pojawily i sa glupie(oj chemia to dla mnie zmora) ale nie jestem w stanie przeczytac wszytskich stron...Chodzi mi o to w jakich ilosciach mam wszystko zmieszac,aby otrzymac 5% tonik?i o co chodzi z tymi papierkami?(wiem ze sie je zamacza w gotowym roztworze,ale na co mam zwrocic pozniej uwage to juz nie wiem) Bardzo prosze o odp.

[xscape]

Napisane przez Nunka8

Chodzi mi o to w jakich ilosciach mam wszystko zmieszac,aby otrzymac 5% tonik?

Jak Ci się nie chce czytać to opuść forum i idź płąć w gabinecie medycyny estetycznej krocie za zabiegi. Ja rozumiem ,że nie chce sie czytac ale nic nie ma bez wysiłku. Wiele osób tysiace arzy zadaje to samo pytanie!! To razi. Tyle razy dziewczyny już odpowiadały i psiały jakei proporcje,co sie z czym je. Ale nie!!!!!! po cholere czytać !!! najlepiej pójść na łatwizne i poraz tysięczny prosić o recepture. Dziewczyno poszukaj. W jendym temacie nie można misac miliony razy tego samego .

[Nunka8]

Napisane przez xscape

Jak Ci się nie chce czytać to opuść forum i idź płąć w gabinecie medycyny estetycznej krocie za zabiegi. Ja rozumiem ,że nie chce sie czytac ale nic nie ma bez wysiłku. Wiele osób tysiace arzy zadaje to samo pytanie!! To razi. Tyle razy dziewczyny już odpowiadały i psiały jakei proporcje,co sie z czym je. Ale nie!!!!!! po cholere czytać !!! najlepiej pójść na łatwizne i poraz tysięczny prosić o recepture. Dziewczyno poszukaj. W jendym temacie nie można misac miliony razy tego samego .

Dobrze.ale mozna bylo to napisac w inny sposob, a nie od razu mnie zjezdzac!moze co do toniku to faktycznie bylo o tym mowione,ale nie sadze zeby byl wyjasniany temat papierkow(chyba ze sie myle)zreszta nie bede Ci sie tlumaczyla...

[natijack]

Napisane przez quleczka

ja patrzylam akurat na dwa salony... jeden to Novaderm Ewy Chlebus http://www.novaderm.pl/ ,a drugi to Bella-derm na Pieknej http://www.bella-derm.pl/cennik-zabiegow/

easy peel to bodajze 280zl bylo ...

nie wiem jak oni licza wizyty czy tez za kazdym razem trzeba doliczac
cena wizyty niestety tak samo kosmiczna...100zl za wizyte

ale mysle, ze mozesz po prostu zadzwonic i sie zapytac co i jak

dzięki quleczka za informacje, z czystą ciekawoscią dowiem się czegos więcej.. ; a w międzyczasie wyprobuje tego specjalu co taką furorę tu robi--peeling migdalowy, kasa zadna za to cacko , a moze jakos sobie pomogę..

[paooolka23]

czesc dziewczynki próbowałam przekopać się przez forum ale poległam w połowie czy któras z was uzywała peelingu do spłycenia rozstepów? chcialabym choc troszke sie ich pozbyc. nie wiem od czego zaczac-gdzie kupic kwas, jaki, jak go zrobic itp a moze sa jakies kremy masci od ktorych moge zaczac. bardzo prosze o rade. pozdrawiam serdecznie

[Gustawek]

Zrobiłam wczoraj pierwszy raz peeling migdałowy w gabinecie- chciałam podpatrzeć jak robi to "profesjonalista" zanim zacznę stosować kwas sama w domu. Na razie jestem przerażona. Mam na twarzy skorupę przez którą nie przenika żaden krem, peeling enzymatyczny nie dał jej rady. Szyja wyglądą jak u 70 latki taka jest sucha i pomarszczona. W miejscach gdzie smarowałam się retinem (wzdłuż lini nosowo-wargowych) mam jakąś ciemniejszą skórę (przebarwienia) . Czuję że jak ta skorupa popęką to będę zrzucać skórę płatami jak jaszczur jakis. Teraz pytanie do Was: czy to normalne efekty po tym peelingu?, czy 40 % stężenie na pierwszy raz przy tłustej ale wrażliwej skórze, nigdy nie "kwaszonej" to jest zgodne z regulami sztuki? I czy możliwe że dostałam jakiś inny kwas, np. mlekowy? bo po migdale efekty mialy być bardzo łagodne. Ta kosmetyczka strasznie mnie namawiała na mlekowy...

[marika22]

Hej Gustawek!! Wyobrażam sobie jak musisz być przerażona!! Jedyna rada to po prostu cały czas nawilżać, nawilżać, nawilżać... skóra w końcu zejdzie i będzie pewnie ładniutko Myślę, że ta ciemniejsza skóra to nie są przebarwienia, bo ja jak sama robiłam migdałka w domu to w okolicy ust też mi pociemniała skóra. Jeśli jesteś bardzo, bardzo przerażona tym to może spróbuj zadzwonić do tej kosmetyczki o ile jest to możliwe. Tylko na siłę nie odrywaj skóry i nie próbuj przyspieszać siłą łuszczenia!
Powodzonka - daj znać!!
Nie wiem czy to prawidłowo na pierwszy raz 40% - nie znam się na tym.