|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-01-28, 22:20 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 160
|
Dlaczego zerwałaś?
Cześć dziewczyny
W tym wątku opiszcie proszę z jakiego powodu zdecydowałyście się rozstać ze swoim TŻ. Dlaczego zdecydowałyście się na to akurat w danym momencie a nie wcześniej bądź później? Co przeważyło? |
2017-01-29, 09:14 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Cytat:
I to był mój ostatni długi związek. 2) po 4 miesiącach. Facet był męczybułą, taki wieczny student. A ja studiowałam i zaczęłam juz pracę. Nie rozumiał, że mam dużo zajęć, a wieczorami chce mi się spać. Ciągle dzwonił, ciągle chciał się całować, ciągle o coś jęczał. W końcu straciłam cierpliwość. Tak po prostu. Nadszedł dzień, że nie mogłam na niego patrzeć i zerwałam. 3) po pół roku, w tym związku wszystko było dobrze oprócz jednego. Znaliśmy się dużo dłużej i planowaliśmy juz wspólna przyszłość. Ale ani ja nie potrafiłabym porzucić swoich poglądów na wiarę/kościół/religię, ani on. Kompletnie się rozmijaliśmy. Nie widzialam możliwości wspólnego życia. Płakałam trzy tygodnie, a pozniej zainicjowałam rozmowę. Zgodnie się rozstalismy. 4) nie byłam zbyt mądra w ostatniej sytuacji, skończyłam ostatni zwiazek-niezwiązek przy pomocy i wsparciu dziewczyn z Wizażu Podsumowując, u mnie po prostu nadchodził moment, w którym dłużej nie mogłam wytrzymać. Nie umiem powiedzieć, co przeważyło. Zawsze konflikt/napięcie dłużej narastało |
|
2017-01-29, 13:38 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
U mnie powodem była zbyt silna chęć dominacji faceta nade mną i jego brak szacunku do kobiet.
Bardzo męczyło mnie to, że oczekiwał ode mnie nieustannie zmian, począwszy od wyglądu, ubioru po styl życia. Pamiętam, jak wysłał mi listę 10 długich punktów, czego by ode mnie chciał. Pierwszy punkt brzmiał: "czy byłabyś w stanie być mi uległa i posłuszna?", potem przeszedł do prośby o przesyłanie mu moich erotycznych zdjęć, rozpoczęcia treningu na siłowni, chodzenia w zakolanówkach+szpilkach i tego podobnych farmazonów. I tak było przez cały czas... |
2017-01-29, 13:54 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Oj sporo powodów, ale głównie chodziło o kłamstwa. Facet był (jest) mitomanem i nie chciał nic z tym zrobić a ja już w pewnym momencie nie wiedziałam co jest prawdą, a co nie. Już sam potem nie pamiętał, komu jaki kit i plątał się w tych kłamstwach Kolejnym powodem było to, że koledzy byli święci, najlepsi i w ogóle cacy. Niby nie widywał się z nimi, nie wychodził na piwo, jedynie raz na kilka tygodni na mecz ale wszystko, co mówili/robili było święte. Pokazywał przy tym mega ignorancję w moim kierunku. Kolejny to kompletny brak kultury: nie wiedział, jak ma się zachować, jak ubrać, na co może sobie przy kim pozwolić itd Potrafił np podjechać na McDrive i powiedzieć "Dzień dobry, zrobi mi pani loda?" Inne wszystko: poglądy, moralność, zaintresowania, podejście do życia, no nie dopasowaliśmy się po prostu. Plus jeszcze do tego wszystkiego narobił mi długów. No, jednym słowem dojrzały, odpowiedzialny, ogarnięty życiowo facet
Teraz grozi, że się zabije i mimo tego, że od kilku miesięcy jestem już w nowym, szczęśliwym związku z fajnym facetem on nadal twierdzi, że powinnam wrócić bo nie znajdę nikogo tak wspaniałego jak on
__________________
love Edytowane przez wild_horse Czas edycji: 2017-01-29 o 13:58 |
2017-01-29, 14:04 | #5 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
1 bo pojechałam do ciężkiej pracy fizycznej za granicą, a on został w Polsce i się nie mógł ogarnąć. Ale potem bardzo długo żałowałam. Potrzebowałam 15 lat żeby przestać tęsknić.
2 Był psychopatycznym manipulantem, przemocowcem, pracoholikiem. ja się ciężko rozchorowałam na nerwicę, zaczęłam psychoterapię. To był początek końca, po 12 latach się uwolniłam. 3. Był alkoholikiem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-01-29 o 14:16 |
2017-01-29, 14:04 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Byliśmy razem prawie 3 lata. Zerwałam ja ponad 2 lata temu.
Na początku była wielka miłość z mojej strony, mimo jego małych kłamstw, problemów z rodziną, niedojrzalosci byliśmy w miarę szczęśliwa para. Ale po czasie ja już praktycznie nie widziałam w nim mężczyzny, a bardziej kumpla. Irytowal mnie. Dosłownie wszystko zaczęło mnie denerwować, jego dziecinnosc, to że musiałam mu tłumaczyć że skarpety się zmienia co dziennie a co nie co 2-3 dni, obrzydzal mnie, nie potrafiłam go dotknąć, nie było seksu praktycznie wcale bo nie mogłam się przemoc, robiło mi się niedobrze na samą myśl. Ogólnie całe uczucie się wypaliło, było za dużo akcji kiedy zachował się jak kretyn przy moich znajomych i było mi za niego wstyd. Chciałam walczyć o ten związek ale nie było sensu, odeszłam i mam nadzieję że on sobie ułoży życie z kimś innym Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
2017-01-29, 14:16 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
1. Chłop już chciał ślubu i stabilizacji, a ja miałam inne plany.
2. Nie chciałam niczego więcej, niż ff, a on nawyobrażał sobie bóg wie czego. Poza tym był toksycznym typem. 3. Okazał się bezjajecznym maminsynkem. |
2017-01-29, 19:26 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
U nas się posypało pół roku po zaręczynach, 4 miesiące po wspólnym zamieszkaniu. Zerwałam, bo zarówno moje cechy charakteru jak i jego, które pojawiły się dopiero po wspólnym zamieszkaniu, według mnie nie pozwoliłyby stworzyć w przyszłosci normalnego związku, o zdrowych relacjach . Poza tym ja miałam inną wizję realizacji samej siebie. Sama osiągnę więcej niż będąc w związku, a tak chyba nie powinno być, że jedno ciągnie drugie w dół.
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
2017-01-29, 19:29 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Hmm z 1 zerwalam poniewaz stosowal przemoc psychiczna i fizyczna z 2 bo mnie wkurzalo ze w kazdej klotni padal na kanape niby z zawalem serca a 3 po prostu byl za nudny.
|
2017-01-29, 19:46 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
.
Edytowane przez 201703061049 Czas edycji: 2017-02-16 o 14:57 |
2017-01-29, 20:55 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Mój pierwszy poważny chłopak (i chyba z tego powodu nie potrafiłam sobie uświadomić odpowiednio wcześniej że to już nie jest to) - byliśmy razem 4 lata, wyjechałam na erasmusa i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że w ogóle za nim nie tęsknię, jest mi dobrze bez niego, jak gadaliśmy na skype to w ogóle mnie to nie cieszyło, a nawet denerwowało. Zdałam sobie sprawę, że mi wcale nie zależy, i nie było sensu trzymać go w nieświadomości.
|
2017-01-29, 22:36 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Mi się związek sypał jakieś pół roku :P Ale głupia ja, bym pewnie jeszcze z nim była do teraz, gdyby nie podkusiło mnie sprawdzić jemu telefonu. Oczywiście, że pisał sobie z jakąś mężatą dzi**ą. Czy coś więcej- nie wiem, nie chcę wiedzieć. Wiadomości na messangerze wystarczyły.
Poza tym, zdaje się, że był mitomanem. Dodatkowo chorował na nerwicę z hipochondrią. Nie mam nic do ludzi chorych, ale po 1. ja nie nadaję się do zabawy w psychoterapeutkę po 2. on za bardzo nie chciał żebym była jego psychoterapeutką. Dopiero po zerwaniu zaczęłam sobie uświadamiać, że tak naprawdę za bardzo mnie nie szanował, okłamywał. Nie chciał ze mną w ogóle rozmawiać, na żadne tematy. W ostatnich miesiącach związku, myślałam że jestem już aseksualna o.O Serio, nienawidziłam sexu. Kiedy próbowałam podnieść ten temat, to on twierdził, że nic nie szkodzi, on też seksu nie potrzebuje więc mam się nie przejmować o.O Byłam wiecznie obwiniana za to, że nie czuję się tak jak on, a on choruje na nerwicę. I że jeszcze może to moja wina. Ogólnie łaziłam sfrustrowana, w☠☠☠☠****, miałam ochotę zabić wszystkich naokoło :P Na szczęście sprawdziłam ten telefon! |
2017-01-30, 15:55 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
A czy zerwałybyście przez coś takiego?
Razem ok. 5 miesięcy. Byliśmy na wspólnym wyjeździe na desce gdzie ona miała pretensje że niby nie jestem cały czas obok niej i nie dostatecznie staram się ją uczyć. Moim zdaniem tak nie było Wkurzyłem się i zostawiłem ją na parkingu w zasadzie bez pożegnania i były ciche dni. Poza tym w czasie związku płaciłem za wszystko, ale nie powiedziałem, że mi to nie pasuje. Poza tym układało się świetnie. Po tym wszystkim wybuchłem w końcu i powiedziałem, że gadałem o tym z moją przyjaciółką, która przyznała mi rację. Była też rozmowa gdzie sporo jej wyrzuciłem, że się staram, a ona nawet nie zaproponuje, że czasami zapłaci, a nawet nigdy tego nie zaproponowała. Że zawsze jest wszędzie podwieziona i wszystko ma zorganizowane itd. W czasie rozmowy ona stwierdziła, że ja oczekuje, że za wszystko ma mi dziękować. Po wszystkim SMS, że ona nie potrafi mi już zaufać i nie potrafi wyobrazić sobie naszym rozmów i spotkań. Potrzebuje czasu. Przypomniałem się po kilku dniach, że myślę o Niej. W zamian odp., ze na razie nie potrafi sobie poukładać tego co jest związane z moimi oczekiwaniami i naszymi relacjami. Dodam, że wcześniej mieliśmy jedną sprzeczką i dzień bez kontaktu ponieważ ja chciałem dla nas zorganizować krótki wyjazdowy weekend a ona powiedziała, ze szkoda jej kasy i nie chce jej się pakować. Wtedy się trochę obraziłem i powiedziałem, że do moich działań podchodzi bez entuzjazmu. Wtedy ona się pierwsza odezwała i przyznałem, że to było słabe z mojej strony. Po kłótni po desce tez ona pierwsza się odezwała ale nasza ostania rozmowa, którą opisałem powyżej skutkuje już ciszą. Poza tym do 5 miesięcy było mega fajnie. To pierwsza poważna kłótnia. Zastanawiam się czy ona chce mi dać do zrozumienia, ze to koniec? Na razie ona nie chce się spotkać i tego wyjaśnić. Mamy ponad 30 lat.. Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2017-02-02 o 17:09 |
2017-01-30, 16:15 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Myślałam, że macie po 17 lat. Ja bym zerwała, gdyby facet mi wypominał, że tyle go kosztuje i nie dziękuję, bardziej liczył się ze swoją przyjaciółka niż ze mną, lub gdyby mnie zostawił samą na parkingu i leciał obrażony. Trzydziestolatek.
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2017-01-30, 16:31 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
To nie było wypominanie, że ona tyle mnie kosztuje tylko sugestia, że czasem też mogłaby wnieść coś do naszego związku od siebie na zasadzie partnerstwa. Np. na stoku, że skoro ja ją uczę to ona kupi karnety. Tak po prostu sytuacyjnie bez żadnego rozliczania. Ona nigdy nawet tego nie zaproponowała.
Ja nigdy tego tematu nie poruszałem i nigdy nic nie wypominałem. Tylko raz w czasie tej ostatniej rozmowy. + . Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2017-02-02 o 17:10 |
2017-01-30, 18:47 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Cytat:
Podobnie, jak ktoś napisał wyżej - pod koniec czułam się, jak aseksualna: w ogóle mnie nie pociągał, a i on widział, że sypiając z nim pod sam koniec robiłam to tylko po to, żeby mu nie było przykro. I ja chciałam walczyć o nasz związek, ale kiedy zaczęłam dawać mu sygnały, że jest źle, bagatelizował to i wręcz wyśmiewał. Zobaczyłam, że mu zależy, kiedy już było za późno i zdążyłam podjąć decyzję. Gdyby chciał, postarałby się wcześniej. Życzę mu wszystkiego dobrego. Ale niestety, jakkolwiek to bolesne i przykre, beze mnie. |
|
2017-01-30, 22:08 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Cytat:
- uciekasz zamiast rozwiązać od razu problem - akcja z zostawieniem jej na parkingu - nie potrafisz od razu uzgodnić zasad i powiedzieć czego oczekujesz, tylko najpierw udajesz, że sytuacja ci odpowiada, a potem wyskakujesz z fochem - wypominanie jej po czasie, że nie płaciła, - konsultowanie z osobami trzecimi prywatnych spraw związkowych, a potem, jeśli przyznają ci rację, wydaje ci, że twoja racja jest więcej warta - rozmowa z przyjaciółką Tak, zerwałabym |
|
2017-01-31, 15:13 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
1) był skąpy, nie kupował nic... ani dla siebie ani dla Mnie. Nie dopasowaliśmy się pod tym względem. W dodatku manipulował mną emocjonalnie, co jest dla mnie karygodne.
2) praca w dwóch różnych państwach. |
2017-01-31, 16:33 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
1. Związek sypał się kilka miesięcy. Facet przestał dbać o higienę, ciągle o wszystkim zapominał, non stop gadał, męczące to było. Przestał o mnie dbać, nie chciało mu się ruszyć dupy i podjechać do mnie kilka przystanków, w ogóle z czasem odechciało mu się wychodzenia z mieszkania, wiecznie marudził. Był apodyktyczny, wszystkim narzucał swoje coraz głupsze teorie, z czasem zrobił się strasznie chamski, potrafił się na mnie wydrzeć, bo miałam inne zdanie. Seks był rzadko, potem znikł, facet miał jakieś chore fobie na punkcie ewentualnego dziecka, potrafił mnie 4 razy dziennie pytać, czy czasem nie jestem w ciąży. Poza tym zaczęła mi ciążyć jego życiowa ciamajdowatość.
Taki narcyz egoista bez szamponu i mydła. 2. Bo miał dziewczynę. |
2017-01-31, 17:47 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Dlaczego zerwałaś?
Ja chciałam już stabilizacji, a on nie. Wiec powiedziałam żegnaj.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:16.