Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :( - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-26, 20:34   #61
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Z oszczędzaniem to było tak, że faktycznie, chciałam przyoszczędzić żeby mieć JAKIKOLWIEK wkład do własnego mieszkania. Bo co jak co - ale to, że płaci się kilka stów miesięcznie jakiemuś gościowi po to, żeby mieszkać, nie jest zbyt korzystne.
Jest bardzo korzystne. Masz święty spokój. Poza tym wynajem daje mobilnośc - wkurzają Cię sąsiedzi? Masz możliwości lepszej pracy w innym mieście? masz ochotę rzucić wszystko i zacząć od nowa gdzie indziej? No problem - wypowiadasz mieszkanie i szukasz innego. Nie ogarniam jak ludzie mogą twierdzić, że branie kredytu na 100 lat daje spokój ducha.



[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;72272271]
Przecież nie płacisz za nic, tylko za dach nad głową
Na wakacje też nie jeździsz, bo uważasz, że frajerstwem jest płacić komuś za nocleg, skoro możesz spać w domu?

Biletu miesięcznego też nie kupisz, bo to frajerstwo i lepiej uzbierać na własny autobus?

Co to za logika? [/QUOTE]

Dobre
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 20:38   #62
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Jest bardzo korzystne. Masz święty spokój. Poza tym wynajem daje mobilnośc - wkurzają Cię sąsiedzi? Masz możliwości lepszej pracy w innym mieście? masz ochotę rzucić wszystko i zacząć od nowa gdzie indziej? No problem - wypowiadasz mieszkanie i szukasz innego. Nie ogarniam jak ludzie mogą twierdzić, że branie kredytu na 100 lat daje spokój ducha.





Dobre
No masz rację, wynajem ma sporo plusów. Chodziło mi jednak o koszta. Jeśli już, to póki co chcielibyśmy wynająć coś jak najtańszego, może być nawet obskurne, byleby choć trochę przyoszczędzić. Tak czy siak, te pieniądze ze sprzedaży auta wpłacę na jakąś lokatę, bo w przyszłości wiadomo, każdy chciałby mieć swój kąt.
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 20:42   #63
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Kochana Autorko- wyprowadzaj się. Jesteś ogarniętą, fajną dziewczyną z inicjatywą. Możesz być samodzielna, jeśli zechcesz. Nie szukaj wymówek. Miejsce dla siebie i psa znajdziesz. Jeśli ojciec znęca się nad pozostałymi- zgłoś to. Sam fakt, że policja się zainteresuje tematem, może da mu do myślenia. Kwestię alimentów też warto rozważyć.

Wybaczcie ot, ale nie da się czytać tych wypowiedzi domorosłych pseudopsychologów. To już któryś taki wątek, na którym dziewczyny z problelmami udają "fachowców" i gnębią autorki.
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 20:43   #64
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
No masz rację, wynajem ma sporo plusów. Chodziło mi jednak o koszta. Jeśli już, to póki co chcielibyśmy wynająć coś jak najtańszego, może być nawet obskurne, byleby choć trochę przyoszczędzić. Tak czy siak, te pieniądze ze sprzedaży auta wpłacę na jakąś lokatę, bo w przyszłości wiadomo, każdy chciałby mieć swój kąt.
Nikt ci nie doradza, żebyś wynajęła pałac - powinnaś się skupić na fizycznym oddaleniu się od ojca, czyli na wyprowadzce, a dokąd to będzie i za jaką kasę, to już ma znaczenie marginalne. Fajnie, że z chłopakiem.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 20:47   #65
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Kochana Autorko- wyprowadzaj się. Jesteś ogarniętą, fajną dziewczyną z inicjatywą. Możesz być samodzielna, jeśli zechcesz. Nie szukaj wymówek. Miejsce dla siebie i psa znajdziesz. Jeśli ojciec znęca się nad pozostałymi- zgłoś to. Sam fakt, że policja się zainteresuje tematem, może da mu do myślenia. Kwestię alimentów też warto rozważyć.

Wybaczcie ot, ale nie da się czytać tych wypowiedzi domorosłych pseudopsychologów. To już któryś taki wątek, na którym dziewczyny z problelmami udają "fachowców" i gnębią autorki.
W jaki sposob gnebia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 22:47   #66
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Kochana Autorko- wyprowadzaj się. Jesteś ogarniętą, fajną dziewczyną z inicjatywą. Możesz być samodzielna, jeśli zechcesz. Nie szukaj wymówek. Miejsce dla siebie i psa znajdziesz. Jeśli ojciec znęca się nad pozostałymi- zgłoś to. Sam fakt, że policja się zainteresuje tematem, może da mu do myślenia. Kwestię alimentów też warto rozważyć.

Wybaczcie ot, ale nie da się czytać tych wypowiedzi domorosłych pseudopsychologów. To już któryś taki wątek, na którym dziewczyny z problelmami udają "fachowców" i gnębią autorki.
Dziękuję za miłe słowa.
Pogrubione: tu właśnie jest problem. to nie jest takie znęcanie, które da się udowodnić. Raczej psychiczna "jazda", jak nade mną, i baaardzo surowe wychowanie. Może nie tyle "znęca", co "nie traktuje dobrze" - to będzie odpowiedniejsze słowo. Mają jedzenie, picie, ciepłą budę, duży wybieg, prawidłową wagę, stan sierści itd - żaden TOZ fizycznie nie ma się do czego doczepić. Po prostu bardzo surowo je wychowuje, czasem wrzeszczy, gdy nie są winne, a i to już na szczęście coraz rzadziej. Tyle.
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 23:09   #67
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Chyba nie jest ci az tak zle skoro ojciec niby tyran ale fakt ze cie utrzymuje juz ci jakos strasznie nie przeszkadza.

Pozdrawiam-frajerka ze spokojnym zyciem, wynajmująca mieszkanie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-26, 23:17   #68
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Kolejny wątek na stylu dorosla osoba dalej mieszkajaca z toksycznym rodzicem w patologii biadoli jak to jej źle, ale zamiast się wyprowadzić i w dupie mieć ojca tyrana zostanie tam jeszcze ze 2 lata bo przecież oszczędzi w ten sposób miliony monet na mieszkanie, bo wynajmować to tak niekorzystnie i taka hańba.
Szczerze, nie wiem co tacy ludzie mają w glowach i co im radzić. Chyba piszą tylko po to żeby się wyglądać i żeby ktoś ich pozalowal.
Każdy ma swoje priorytety, skoro wolisz kisic się w patologii i dawać się niszczyc psychicznie w imię oszczędności to powodzenia.
Ja wolałabym dłużej zbierać na mieszkanie niż się męczyć, mieszkanie nie ucieknie. No ale co kto woli.

Aha i nie bierze się 7 zwierząt pod opiekę jak nie ma się warunków żeby je trzymać. To bardzo nieodpowiedziale.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 23:38   #69
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Kolejny wątek na stylu dorosla osoba dalej mieszkajaca z toksycznym rodzicem w patologii biadoli jak to jej źle, ale zamiast się wyprowadzić i w dupie mieć ojca tyrana zostanie tam jeszcze ze 2 lata bo przecież oszczędzi w ten sposób miliony monet na mieszkanie, bo wynajmować to tak niekorzystnie i taka hańba.
Szczerze, nie wiem co tacy ludzie mają w glowach i co im radzić. Chyba piszą tylko po to żeby się wyglądać i żeby ktoś ich pozalowal.
Każdy ma swoje priorytety, skoro wolisz kisic się w patologii i dawać się niszczyc psychicznie w imię oszczędności to powodzenia.
Ja wolałabym dłużej zbierać na mieszkanie niż się męczyć, mieszkanie nie ucieknie. No ale co kto woli.

Aha i nie bierze się 7 zwierząt pod opiekę jak nie ma się warunków żeby je trzymać. To bardzo nieodpowiedziale.
Moim zdaniem zbyt ostra opinia. Ja poniekąd rozumiem autorkę bo jest coś takiego jak komfort psychiczny związany z finansami. Znam podobną sytuację i mogę powiedzieć tyle, że jak ta osoba dostała podwyżkę to się przeprowadziła i teraz ma spokój bo opcja bez odpowiednich kwot, że nie da się zaoszczędzić bo wszystko idzie na życie też nie jest do końca super. Ciężko jest znaleźć złoty środek bo prawda jest taka, że jeśli w sumie tam dalej będzie mieszkać, a sytuacja będzie się pogarszać to może być już za późno na ratowanie psychiki.
Ze zwierzątkami w takiej ilości to muszę się zgodzić. Nie uznaję brania ze schroniska zwierząt za wszelką cenę pomimo braku warunków. Jak widać sytuacja życiowa może się w każdym momencie zmienić i wtedy jest klops z opieką...
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 23:55   #70
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Dlatego napisałam że każdy ustala sobie priorytety. Jak priorytetem jest oszczędzanie za cenę mieszkania z ojcem psycholem to nie ma co biadolic jakim to się jest pokrzywdzonym. Z własnego wyboru trochęć skoro wiesz ze ojciec to tyran.

Jak ma się te 7 zwierząt to trzema też o nich myśleć i brać pod uwagę, wyniosła bym się skoro zwierzęta nie są tam bezpieczne. Nieodpowiedzialnosc do granic.

Fakt sytuacja mieszkaniowa może się zmienić, dlatego z decyzją o adopcji wsytrzymalabym sie do czasu z będę pewna co do miejsca zamieszkania. Sama chce zwierzaka ale też nie biorę, bo byłoby to nieodpowiednie w mojej sytuacji. Jak ktoś ma tylko pokój i aż 7 zwierząt no to sorry ale ręce opadają...

Poza tym można oszczędzać ale mniej, no i sytuacja z zarobkami też może zmienić się na lepsze. Nawet teraz to wlasme mieszkanie jest odlegle w min 2 latach a kto wie czy to wypali, moze trzeba bedzie zostac w patoligi kolejny rok lub dluzej.
Wolalabym sie wyniesc od razu, tym bardziej że jak nie trzeba martwić się ojcem psycholem ma się więcej energii na poprawę sytuacji finansowej.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 07:57   #71
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Już raz się wyprowadziłam, było naprawdę cudownie bez niego.
Nie grozi zabijaniem, tylko że ją gdzieś wywali. Królik dziś jedzie do mojego Tż, gdzie będzie bezpieczna.
Z wyprowadzką są 2 kwestie, właśnie ten domniemany brak oszczędności, i bardzo osłabiony kontakt z psem, którego opisałam w pierwszym poście, i na którym ojciec lubi się wyżywać a mi jej nie odda :/

No i nie ukrywam, że boli mnie to, że mój brat z racji tego, że jest mega faworyzowany, będzie miał duuużo lepszy start: nic nie robi, rodzice opłacają mu studia, non stop się szlaja. On będzie miał wszystko podane na tacy, i to będzie kolejny powód do gadki ojca jaki to on jest wspaniały, jakie studia skończył, co kupił

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Ile może kosztować taka terapia, i gdzie w ogóle mam się zgłosić?
nie patrz na brata i nie porównuj się, tak naprawdę zachowanie ojca niszczy relacje na poziomie ty-brat, nie zgadzajcie się na to. dbaj o siebie, o swój rozwój, szczęście - nie patrz na brata, naprawde myślisz że jest taki szczęśliwy jak ojciec tyra ciebie i matkę, jak sam jest wredny i chamski - myślisz że to objawy szczęścia? a może twój brat czuję się jak nieudacznik bo ty zarabiasz, odkładasz, a on nie robi nic - zajmij się swoim szczęściem, niepotrzebne ci są nerwy, zazdrość, zawiść, nienawiść.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

nie wiem autorko również czego oczekujesz od tego wątku? skoro wyprowadzić się nie chcesz, terapii podjąć chyba tez nie?, problemu nie widzisz dla siebie, tylko biedne zwierzęta. czego oczekujesz? że powiemy ci że jakoś to będzie?

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Witajcie,
Piszę ten wątek głównie dlatego, żeby się wyżalić, wygadać. Kilka osób (w tym mój chłopak) wie, jaka jest u mnie sytuacja. Że mam ojca tyrana, który od początku się wyżywał. Lanie nie było tak przykre jak przemoc emocjonalna.
ok doczytałam
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-27, 09:41   #72
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Dziękuję za miłe słowa.
Pogrubione: tu właśnie jest problem. to nie jest takie znęcanie, które da się udowodnić. Raczej psychiczna "jazda", jak nade mną, i baaardzo surowe wychowanie. Może nie tyle "znęca", co "nie traktuje dobrze" - to będzie odpowiedniejsze słowo. Mają jedzenie, picie, ciepłą budę, duży wybieg, prawidłową wagę, stan sierści itd - żaden TOZ fizycznie nie ma się do czego doczepić. Po prostu bardzo surowo je wychowuje, czasem wrzeszczy, gdy nie są winne, a i to już na szczęście coraz rzadziej. Tyle.
A od kiedy psy mogą być czemukolwiek "winne"?


Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Dlatego napisałam że każdy ustala sobie priorytety. Jak priorytetem jest oszczędzanie za cenę mieszkania z ojcem psycholem to nie ma co biadolic jakim to się jest pokrzywdzonym. Z własnego wyboru trochęć skoro wiesz ze ojciec to tyran.
A skończcie już, bo niedobrze się robi... Nikt z własnego wyboru się nie wychowuje w patoli.
Naprawdę Wam się wydaje, że to znika magicznie po 18 roku życia i człowiek może wieść pełne, szczęśliwe życie, tylko jakoś ci nieudacznicy jedni, zwykle specjalnie i celowo wybierają inaczej? I jeszcze śmie biadolić jeden z drugim... Jaaaa bym tak nie mogła....


Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Jak ma się te 7 zwierząt to trzema też o nich myśleć i brać pod uwagę, wyniosła bym się skoro zwierzęta nie są tam bezpieczne. Nieodpowiedzialnosc do granic.
Ona ma dwa zwierzaki, psa i królika. Reszta zwierząt jej jej chłopaka, dodatkowo chciałaby zabrać dwa psy ojca, bo on się na nich wyżywa.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 10:30   #73
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

anna87 Cool your jets.
Skoro cytujsz mój post to możesz zwracać się bezpośrednio do mnie. Jak robi Ci się nie dobrze to polecam rumianek.

Zresztą chyba nie do końca zrozumiałas co napisałam i nie wiem skąd wzięłas to, że to jej wina ze wychowała się w patoli.
Pewnie, że nie jest łatwo ale jak się ma 22 lata i z opisu wynika że jest się zaradnym to powinno się coś z tą patologia zrobic. Próbować się z niej wyrwac. Tym bardziej, jeśli jest się świadomym jak ta patologia niszczy.
Decyzja żeby tam mieszkać dalej, bo oszczędności to świadomy wybór pozostawania w patologii, w tym wypadku te gorzkie żale to biadolenie.

Może wymaga to wiecej pracy ale człowiek z patologii może wieść szczęśliwe życie, pierwszy krok to odcięcie się od jej źródła!

W pierwszym poście była mowa o 7, nie czytalam każdego jednego postu. Liczba zwierzat nie ma tu zreszta nic do rzrczy. Ważne żeby nie brać następnych jak nie ma warunkow.
Psom ojca można znaleźć dom, jeśli nie na stałe to może tymczasowy.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 10:37   #74
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
anna87 Cool your jets.
Skoro cytujsz mój post to możesz zwracać się bezpośrednio do mnie. Jak robi Ci się nie dobrze to polecam rumianek.

Zresztą chyba nie do końca zrozumiałas co napisałam i nie wiem skąd wzięłas to, że to jej wina ze wychowała się w patoli.
Pewnie, że nie jest łatwo ale jak się ma 22 lata i z opisu wynika że jest się zaradnym to powinno się coś z tą patologia zrobic. Próbować się z niej wyrwac. Tym bardziej, jeśli jest się świadomym jak ta patologia niszczy.
Decyzja żeby tam mieszkać dalej, bo oszczędności to świadomy wybór pozostawania w patologii, w tym wypadku te gorzkie żale to biadolenie.

Może wymaga to wiecej pracy ale człowiek z patologii może wieść szczęśliwe życie, pierwszy krok to odcięcie się od jej źródła!

W pierwszym poście była mowa o 7, nie czytalam każdego jednego postu. Liczba zwierzat nie ma tu zreszta nic do rzrczy. Ważne żeby nie brać następnych jak nie ma warunkow.
Psom ojca można znaleźć dom, jeśli nie na stałe to może tymczasowy.
Znam osoby, które z patologii wyszły, więc zgadzam się w 100%. Nastolatek, czy nawet 20-latek nie ma większego wyboru. Osoba po 20-tce, która ma źródło dochodu, w dodatku ma partnera - w tym momencie mówimy już o WYBORZE takiej, a nie innej drogi życiowej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 12:41   #75
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Znam osoby, które z patologii wyszły, więc zgadzam się w 100%. Nastolatek, czy nawet 20-latek nie ma większego wyboru. Osoba po 20-tce, która ma źródło dochodu, w dodatku ma partnera - w tym momencie mówimy już o WYBORZE takiej, a nie innej drogi życiowej.
Generalnie w takiej sytuacji człowiek powinien byś nastawiony na jedno - jak stąd uciec.
A zastanawianie się ile to ja odłożyłabym, gdybym jeszcze 2 lata pomieszkała w patologicznym domu, lub czy płacenie komuś za wynajem to frajerstwo, nie powinny mieć w ogóle racji bytu.

Dziewczyna ma możliwość wyprowadzki, ma pieniądze na nią, ma chłopaka, który by z nią zamieszkał, ale nie chce. To nie. Jej życie, jej decyzje, jej priorytety.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 13:45   #76
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;72293056]Dziewczyna ma możliwość wyprowadzki, ma pieniądze na nią, ma chłopaka, który by z nią zamieszkał, ale nie chce. To nie. Jej życie, jej decyzje, jej priorytety.[/QUOTE]

...i kolejny wątek o jej problemach. Problemach, których w zaparte nie stara się nawet rozwiązać, odrzucając wszystkie racjonalne 'głosy', hm, doradcze. Wybaczcie, ale tak to teraz wygląda. Jednak okej, na samym początku zaznaczyła, że chce się wyżalić, więc niechaj i tak będzie
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 14:35   #77
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Zresztą chyba nie do końca zrozumiałas co napisałam i nie wiem skąd wzięłas to, że to jej wina ze wychowała się w patoli.
Pewnie, że nie jest łatwo ale jak się ma 22 lata i z opisu wynika że jest się zaradnym to powinno się coś z tą patologia zrobic. Próbować się z niej wyrwac. Tym bardziej, jeśli jest się świadomym jak ta patologia niszczy.
Ależ ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Tylko piszesz bzdury totalne.


Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Decyzja żeby tam mieszkać dalej, bo oszczędności to świadomy wybór pozostawania w patologii, w tym wypadku te gorzkie żale to biadolenie.
Nie ma mowy o świadomym wyborze osoby, która w patoli się wychowała, w patologii się obraca, sama nią nasiąknęła i nie ma nikogo, kto byłby w stanie jej pomóc. To nie jest świadomy wybór nikogo, to jest po prostu osoba, która nie zna innego życia. I naprawdę nie wiem, jakim trzeba być zadufanym w sobie człowiekiem, żeby zakładać, że w tej na pewno sytuacji postąpiłoby się inaczej.


Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Może wymaga to wiecej pracy ale człowiek z patologii może wieść szczęśliwe życie, pierwszy krok to odcięcie się od jej źródła!
Czyli co w jej wypadku proponujesz?

Uczciwie przyznałaś, że nie zadałaś sobie nawet trudu by przeczytać wszystkie jej posty w tym temacie, to nawet nie pytam, czy zajrzałaś na inne wątki autorki.


Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
W pierwszym poście była mowa o 7, nie czytalam każdego jednego postu. Liczba zwierzat nie ma tu zreszta nic do rzrczy. Ważne żeby nie brać następnych jak nie ma warunkow.
Psom ojca można znaleźć dom, jeśli nie na stałe to może tymczasowy.
Na pewno będzie to niezwykle proste, szczególnie biorąc po uwagę, że to nie są jej psy i w papierach ojciec funkcjonuje jako właściciel.


Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Znam osoby, które z patologii wyszły, więc zgadzam się w 100%. Nastolatek, czy nawet 20-latek nie ma większego wyboru. Osoba po 20-tce, która ma źródło dochodu, w dodatku ma partnera - w tym momencie mówimy już o WYBORZE takiej, a nie innej drogi życiowej.
Doris, po Tobie się spodziewałam trochę więcej tej słynnej, wizażowej empatii. To, że ktoś miał szczęście i udało mu się mimo tak niesprzyjających warunków wyjść na prostą (a nie tylko po prostu lepiej zarobić, mając ten sam bajzel w emocjach), to, oczywiście, może posłużyć jako motywacja, ale nie argument w gnojeniu innych ofiar i zrzucaniu na nich odpowiedzialności za to, co je spotyka ze strony sprawców przemocy.
&
Znów odsyłam do innych wątków autorki i wtedy możecie z pełnym przekonaniem pisać, że zamieszkanie z jej partnerem to doskonały pomysł, który na pewno uchroni ją od patologii raz na zawsze (no chyba, że to jakiś inny chłopak, to cofam).


[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;72293056]Generalnie w takiej sytuacji człowiek powinien byś nastawiony na jedno - jak stąd uciec.
A zastanawianie się ile to ja odłożyłabym, gdybym jeszcze 2 lata pomieszkała w patologicznym domu, lub czy płacenie komuś za wynajem to frajerstwo, nie powinny mieć w ogóle racji bytu.
[/quote]

Zdrowy człowiek ma ten odruch, przynajmniej do czasu. Ktoś wychowany w takim Świecie - niekoniecznie.


Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
...i kolejny wątek o jej problemach. Problemach, których w zaparte nie stara się nawet rozwiązać, odrzucając wszystkie racjonalne 'głosy', hm, doradcze. Wybaczcie, ale tak to teraz wygląda. Jednak okej, na samym początku zaznaczyła, że chce się wyżalić, więc niechaj i tak będzie
No właśnie, kolejny wątek. Nie one się z dużym prawdopodobieństwem nie skończą razem z wyprowadzką.

Ja autorki oczywiście nie odwodzę od planów wyprowadzki, ale jest różnica między doradzeniem tego czy tamtego, a otwartym sugerowaniem, że to, iż ma takie życie, jest JEJ winą i JEJ wyborem, a skopane dzieciństwo nie ma tu nic do rzeczy, po prostu nie chce się wziąć w garść. Nie, jest winą tego człowieka, który stosował i nadal stosuje przemoc. Jego winą jest to, że ma skrzywione priorytety i nie potrafi się w tej sytuacji odciąć. Od takich rzeczy są specjaliści, a nie domorośli psychologowie, czegoś jednak się ludzie na tych studiach uczą i zwykle nie jest to "weź się w garść", "znam kogoś, kto dał radę" czy "sama jesteś sobie winna".
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 14:57   #78
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
(...)
Nie ma mowy o świadomym wyborze osoby, która w patoli się wychowała, w patologii się obraca, sama nią nasiąknęła i nie ma nikogo, kto byłby w stanie jej pomóc.
(...)
Po 1. nieprawda, bo Autorka ma chłopaka. Po 2. też nieprawda, bo gdyby tak było, to nawet na założenie wątku by nie wpadła. Autorka widzi, że siedzi w patologii, ma świadomość wielu rzeczy, co więcej: ma drogi wyjścia (to nie jest samotna matka z dzieckiem we wsi zabitej dechami nie mająca grosza przy duszy), tylko NIE CHCE (świadomie, nie odbierajmy dorosłym ludziom zdolności samodzielnego podejmowania decyzji, nawet jeżeli są w jakiś sposób obciążeni przeszłością, wychowanie itd.) z nich skorzystać. Także, sorry, można współczuć sytuacji, tego że taki ojciec, a nie inny, ale traktowaniu Autorki jak dzidzi, która nie jest w stanie samodzielnie myśleć i działać, mówię stanowcze "nie". Błędna narracja. Niestety od iluś jej wątków mam nieprzyjemne wrażenie, że szuka tylko i wyłącznie łatwego "rozgrzeszenia" i pogłaskania po głowie. To jej nie pomoże.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 15:27   #79
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

@Anna87 przecież autorka już się od ojca wyprowadziła na jakiś czas, tylko do niego wróciła, bo chyba się rozstała z chłopakiem (tutaj się tylko domyślam), więc o jak wielkiej patologii mowa... Skoro raz się wyprowadziła, to da radę i drugi. A że woli sobie oszczędzać, to tylko zwierząt szkoda.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-27, 15:48   #80
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Muszę się zgodzić z tym, ze o autorce nie można pisać że jest jak dziecko we mgle. Ma dużą świadomość tego jak.wygląda jej życie. Wie że nie jest to normalne. Zdiagnozowala źródło tego braku normalności. Potrafi pracować i wyprowadzić się domu bo już to robiła. Wie, ze powinna iść na terapię. Teraz naprawdę cud się nie zdarzy i piłka jest po jej stronie. To ona musi coś zrobić teraz. Utwierdzanie jej w przekonaniu ze nic nie może i nie da rady bo tatuś, to jest krecia robota.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 15:59   #81
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Muszę się zgodzić z tym, ze o autorce nie można pisać że jest jak dziecko we mgle. Ma dużą świadomość tego jak.wygląda jej życie. Wie że nie jest to normalne. Zdiagnozowala źródło tego braku normalności. Potrafi pracować i wyprowadzić się domu bo już to robiła. Wie, ze powinna iść na terapię. Teraz naprawdę cud się nie zdarzy i piłka jest po jej stronie. To ona musi coś zrobić teraz. Utwierdzanie jej w przekonaniu ze nic nie może i nie da rady bo tatuś, to jest krecia robota.

wysłane telepatycznie
Ale kto ją utwierdza w tym, że nic nie może?
Jeśli chodzi o świadomość tego, jak wygląda jej życie - niestety tak nie jest. Wystarczy spojrzeć na tzw. "całokształt" - inne wątki autorki, między innymi o jej patologicznym eks, żeby zrozumieć, że ona rzeczywiście bez terapii sobie nie poradzi. Z jej postów wynika, że ona absolutnie nie ma styczności z poukładanymi i odpowiednimi ludźmi i ma totalnie przestawioną całą hierarchię wartości, totalnie wszystko. Całe jej środowisko jest takie. Ogarnęłam resztę jej wątków (radzę przed wypowiedzeniem się) i stwierdzam, że wyprowadzka z chłopakiem to będczie coś w stylu "z deszczu pod rynnę"

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-03-27 o 16:05
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 17:46   #82
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;72299676]@Anna87 przecież autorka już się od ojca wyprowadziła na jakiś czas, tylko do niego wróciła, bo chyba się rozstała z chłopakiem (tutaj się tylko domyślam), więc o jak wielkiej patologii mowa... Skoro raz się wyprowadziła, to da radę i drugi. A że woli sobie oszczędzać, to tylko zwierząt szkoda.[/QUOTE]

Wyprowadzka nie zastąpi terapii. Czego efekt już teraz widać, mieszkała osobno i wróciła na stare śmieci - nie bez powodu. I nie, to nie znaczy, że świadomie wyceniła swoje zdrowie psychiczne na te 600zł/m-c.

Poza tym nie wyprowadziła się sama, wyprowadziła się ze swoim eks chłopakiem, polecam lekturę innych wątków, jak daleko udało jej się uciec.


Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Muszę się zgodzić z tym, ze o autorce nie można pisać że jest jak dziecko we mgle. Ma dużą świadomość tego jak.wygląda jej życie. Wie że nie jest to normalne. Zdiagnozowala źródło tego braku normalności. Potrafi pracować i wyprowadzić się domu bo już to robiła. Wie, ze powinna iść na terapię. Teraz naprawdę cud się nie zdarzy i piłka jest po jej stronie. To ona musi coś zrobić teraz. Utwierdzanie jej w przekonaniu ze nic nie może i nie da rady bo tatuś, to jest krecia robota.
Nikt nie pisał, że nie może. Co najwyżej ktoś tu pisał, że jej sposób myślenia jest efektem bycia ofiarą przemocy, a nie jej świadomą decyzją, podjętą na złość wizażankom.

Wcale nie zdiagnozowała, w poprzednim wątku biła brawo opowiadając, jak rodzice publicznie bili jej eks chłopaka. Z wyprowadzką było j.w.

Owszem, najwyraźniej jest gotowa pójść na terapię, ale zdaniem niektórych to chyba zbędne, w końcu świadomie i z premedytacją tkwi w takim domu i sama sobie jest winna .

Mam wrażenie, że niektórzy reagują w ten sposób, bo obwiniają autorkę o to, że jej ojciec znęca się nad zwierzętami, czegoś nie doczytali, z dwóch zwierząt, za które autorka wzięła odpowiedzialność, zrobili siódemkę i obwinili ją o ich los i tak się zaczęło. Też mnie oburza, gdy ktoś źle traktuje zwierzęta, ale nie usprawieliwia tego, co tu niektórzy odstawili.


Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Ogarnęłam resztę jej wątków (radzę przed wypowiedzeniem się) i stwierdzam, że wyprowadzka z chłopakiem to będczie coś w stylu "z deszczu pod rynnę"
Też mam podobne obawy.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 19:32   #83
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Zdrowy człowiek ma ten odruch, przynajmniej do czasu. Ktoś wychowany w takim Świecie - niekoniecznie.
Dlatego dalsza dywagacja nie ma sensu, bo dziewczyna sama musi dojrzeć do wszystkiego, przewartościować swoje priorytety i dojść do tego, że jedyną metodą jest ucieczka.

Nikt tu już nic nie zdziała.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 20:25   #84
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza Tobie, anna87

Zatrważające jest to, jak łatwo w Internecie kogoś skopać, obrazić i zrzucić całą winę na osobę, która sama jest ofiarą. Jak łatwo uderzyć w czułe punkty i obrażać, nie mając kompletnie pojęcia o CAŁEJ sytuacji (głównie mam tu na myśli zwierzęta).

Wyprowadzam się, pojutrze jestem umówiona na oglądanie 3 pierwszych, taniutkich mieszkań na wynajem.

No cóż, nie ma tu już raczej nic więcej do powiedzenia. Temat uważam za zamknięty, dziękuję za zaangażowanie
__________________
love

Edytowane przez wild_horse
Czas edycji: 2017-03-27 o 20:28
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 20:54   #85
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Wyprowadzam się, pojutrze jestem umówiona na oglądanie 3 pierwszych, taniutkich mieszkań na wynajem.

No cóż, nie ma tu już raczej nic więcej do powiedzenia. Temat uważam za zamknięty, dziękuję za zaangażowanie
Gratuluję ci decyzji
I życzę wszystkiego dobrego
Sama wyszłam z domu patologicznego, zatem rozumiem przez co przechodzisz
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-27, 21:37   #86
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez wild_horse Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza Tobie, anna87

Zatrważające jest to, jak łatwo w Internecie kogoś skopać, obrazić i zrzucić całą winę na osobę, która sama jest ofiarą. Jak łatwo uderzyć w czułe punkty i obrażać, nie mając kompletnie pojęcia o CAŁEJ sytuacji (głównie mam tu na myśli zwierzęta).

Wyprowadzam się, pojutrze jestem umówiona na oglądanie 3 pierwszych, taniutkich mieszkań na wynajem.

No cóż, nie ma tu już raczej nic więcej do powiedzenia. Temat uważam za zamknięty, dziękuję za zaangażowanie
Powodzenia.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-28, 00:50   #87
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Anana87 jakby tak było jak mówisz to nikt nie wyrwalby się z patoli.
Sama może też jesteś dda i i stąd ten najazd, cóż obie powinniście się wybrać na terapie w takim razie.
Jak komusię źle w domu i widzi ze jest toksycznie, i chce zyc inaczej, po czym pisze na forum o oszczędzaniu no to hmm ciężko się spodziewać innej reakcji.

wild_horse czyli jednak da się wyprowadzić
To zdanie o obrażaniu,skopaniu itd w ogóle sobie daruje. Nie wiem czy to typowa reakcja na wpis z którym się nie zgadzasz, czy na mało miękkich słów użyłam. Tak wiadomo, patologia zła, ojciec tyran i sadysta ale to już zostało powiedziane więc nie skupialam się na tym.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-28, 10:50   #88
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Cytat:
Napisane przez GrubyCzarnyKot Pokaż wiadomość
Anana87 jakby tak było jak mówisz to nikt nie wyrwalby się z patoli.
Sama może też jesteś dda i i stąd ten najazd, cóż obie powinniście się wybrać na terapie w takim razie.
Jak komusię źle w domu i widzi ze jest toksycznie, i chce zyc inaczej, po czym pisze na forum o oszczędzaniu no to hmm ciężko się spodziewać innej reakcji.

wild_horse czyli jednak da się wyprowadzić
To zdanie o obrażaniu,skopaniu itd w ogóle sobie daruje. Nie wiem czy to typowa reakcja na wpis z którym się nie zgadzasz, czy na mało miękkich słów użyłam. Tak wiadomo, patologia zła, ojciec tyran i sadysta ale to już zostało powiedziane więc nie skupialam się na tym.
Oczywiście, skupiłaś się na tym, żeby podkreślić, że autorka sama jest sobie winna.
Jeśli nie potrafisz pomóc i nie masz pojęcia, o czym piszesz, to zawsze możesz po prostu nie szkodzić i nie dokopywać tym, których uważasz za słabszych. Porady życiowe w wykonaniu osób głoszących takie "poglądy" nie brzmią dla mnie wiarygodnie.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-28, 23:57   #89
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Rozumiem że żeby dawać jakiekolwiek porady samemu trzeba wywodzi się z patologii wg. ciebie?
Twój tok myślenia mnie powala.
Jak dla mnie to każdy może sobie zostać we własnym bagienku nawet i do 50tki,zamiast się odciąć. Moje życie od tego nie ucierpi.
Peace out.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-29, 05:25   #90
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(

Powodzenia autorko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-31 01:24:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:43.