Co zmienia się po ślubie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-10, 15:08   #31
Brie84
Przyczajenie
 
Avatar Brie84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Ulanowice
Wiadomości: 8
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Och dziewczyny oby żyło wam się lepiej po ślubie niż mnie. Jestem po ślubie 1,5 roku mamy 8-miesięcznego synka i w ogóle nie zgadzamy. Oczywiście są chwile kiedy jest "dobrze" ale sporadycznie. O wielu rzeczach nie miałam pojęcia przed ślubem. Mam wrażenie że wyszłam za mąż za potwora. Cały czas pocieszam się że musimy się "dotrzeć" ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Wyobraźcie sobie że prawie nie rozmawiamy, moim synkiem zajmuję się tylko ja mój mąż natomiast całe dnie spędza na rybach. Czuję się tak parszywie samotna że czasami przychodzą mi do głowy dziwne myśli. Zazdroszczę wam kochających i opiekuńczych mężów. Nie wiem gdzie ja miałam oczy...
__________________
Brie84
Brie84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 08:58   #32
yasirah
Raczkowanie
 
Avatar yasirah
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 80
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Podpisuje się rekami i nogami
__________________
"Serce obawia się cierpień (...). Powiedz mu, że strach przed cierpieniem, jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia."
yasirah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 09:08   #33
Magdzia20012
Raczkowanie
 
Avatar Magdzia20012
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 32
GG do Magdzia20012 Send a message via Skype™ to Magdzia20012
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

no coz to calkiem proste w nastepujacej kolejnosc:dzieci szara rzeczywistosc podejrzenia o zdrade i rozwod-czasami bardziej kosztowny niz te cale wesela ---po co sie wlasciwie hajtac---dla mnie bzdura.
magda
Magdzia20012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 09:31   #34
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

dla mnie nie bzdura tylko bardzo ważny moment. bo zakładam wspólne zycie zgodne z przysięga którą składaliśmy.

jeśli zakładasz szarą rzeczywistość zdrady i rozwód to faktycznie nie ma sensu.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 10:07   #35
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Magdzia20012 Pokaż wiadomość
no coz to calkiem proste w nastepujacej kolejnosc:dzieci szara rzeczywistosc podejrzenia o zdrade i rozwod-czasami bardziej kosztowny niz te cale wesela ---po co sie wlasciwie hajtac---dla mnie bzdura.
magda

Bzdura to jest wtedy, kiedy się bierze ślub "bo wypada", "bo ciąża", "bo co ludzie powiedzą", z nieodpowiedzialnym facetem i wierzy się, że on się zmieni po ślubie. Nie zmieni się.

Bzdura, jeśli pojawia się wielkie zaskoczenie: "on całe dnie spędza...", "nie jest taki, jak myślałam", "nie zgadzamy się". Nie rozumiem stwierdzenia, że "o wielu rzeczach nie miałam pojęcia przed ślubem" - brak porozumienia jest dla mnie oczywistą przyczyną późniejszych rozwodów itp. Nie trzeba być wróżką, żeby przwidzieć ciąg dalszy związku, w którym partnerzy tak naprawdę dobrze się nie znają i niewiele o sobie wiedzą. Zawsze będzie tak, że ktoś nie zaakceptuje w pełni sposobu bycia drugiej strony, ideały wszka nie istnieją. -Trzeba wcześniej, nim wpakujemy się w śluby i kosztowne wesela, poznać zalety i wady przyszłego małżonka i zastanowić się, czy to wszytsko bardzo przeszkadza, czy może da się z tym żyć? I zadecydować, czy pakujemy się w śluby, czy nie.

Zapewniam Cię Magdo, że rzeczywistość nie musi być szara, nie każdy podejrzewa partnera o zdradę i nie u wszystkich rutyna to standard. O związek trzeba dbać, starać się jak na pierwszych randkach i po prostu lubić i przyjaźnić się z partnerem. Może to brzmi banalnie, ale u mnie od 10 lat działa... I nawet kosztowne wesele, dzieci i pranie skarpetek ma wtedy sens. Wszystko ma sens, jak ma się u boku cudowną, ukochaną osobę, która w dodatku jest najlepszym przyjacielem.

A sens hajtania się? No, na pewno nie dla papierka, nie dla korzyści majątkowych, nie dla rozwiązywania swoich problemów życiowych, nie dlatego, że koleżanki już tak, a ja nie, nie dlatego, że wypada. Dlatego, że się kogoś kocha i jest z tym kimś "po drodze". Ślub to tylko ślub, taki jakich wiele, ale... to super przeżycie, cudownie miły dzień, pełen ciepła i serdecznośći, patrzenia w oczy i gorących życzeń. Obrączka na palcu, która kojarzy się z ciepłymi dłońmi ukochanego mężczyzny, codzienna praca nad sobą, by po prostu być lepszym człowiekiem. Dla siebie, dla niego i dla całego świata.
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-16, 14:43   #36
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
Bzdura to jest wtedy, kiedy się bierze ślub "bo wypada", "bo ciąża", "bo co ludzie powiedzą", z nieodpowiedzialnym facetem i wierzy się, że on się zmieni po ślubie. Nie zmieni się.

Bzdura, jeśli pojawia się wielkie zaskoczenie: "on całe dnie spędza...", "nie jest taki, jak myślałam", "nie zgadzamy się". Nie rozumiem stwierdzenia, że "o wielu rzeczach nie miałam pojęcia przed ślubem" - brak porozumienia jest dla mnie oczywistą przyczyną późniejszych rozwodów itp. Nie trzeba być wróżką, żeby przwidzieć ciąg dalszy związku, w którym partnerzy tak naprawdę dobrze się nie znają i niewiele o sobie wiedzą. Zawsze będzie tak, że ktoś nie zaakceptuje w pełni sposobu bycia drugiej strony, ideały wszka nie istnieją. -Trzeba wcześniej, nim wpakujemy się w śluby i kosztowne wesela, poznać zalety i wady przyszłego małżonka i zastanowić się, czy to wszytsko bardzo przeszkadza, czy może da się z tym żyć? I zadecydować, czy pakujemy się w śluby, czy nie.

Zapewniam Cię Magdo, że rzeczywistość nie musi być szara, nie każdy podejrzewa partnera o zdradę i nie u wszystkich rutyna to standard. O związek trzeba dbać, starać się jak na pierwszych randkach i po prostu lubić i przyjaźnić się z partnerem. Może to brzmi banalnie, ale u mnie od 10 lat działa... I nawet kosztowne wesele, dzieci i pranie skarpetek ma wtedy sens. Wszystko ma sens, jak ma się u boku cudowną, ukochaną osobę, która w dodatku jest najlepszym przyjacielem.

A sens hajtania się? No, na pewno nie dla papierka, nie dla korzyści majątkowych, nie dla rozwiązywania swoich problemów życiowych, nie dlatego, że koleżanki już tak, a ja nie, nie dlatego, że wypada. Dlatego, że się kogoś kocha i jest z tym kimś "po drodze". Ślub to tylko ślub, taki jakich wiele, ale... to super przeżycie, cudownie miły dzień, pełen ciepła i serdecznośći, patrzenia w oczy i gorących życzeń. Obrączka na palcu, która kojarzy się z ciepłymi dłońmi ukochanego mężczyzny, codzienna praca nad sobą, by po prostu być lepszym człowiekiem. Dla siebie, dla niego i dla całego świata.
mądre słowa
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-17, 09:27   #37
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

dzięki
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-24, 19:57   #38
butters
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: البحر الأبيض الم
Wiadomości: 349
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Najważniejsze jest brać ślub z kimś kogo dobrze znamy, wiemy jak reaguje na rożne sytuacje życiowe.
Nie podwpływem "zauroczenia"bo to przemija i zostaje przyjażń i to jest miłość na dobre i złe..
__________________
"الرجل مجاملة : الشكل الأنيق من الباطل".
butters jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-01, 12:00   #39
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
Bzdura to jest wtedy, kiedy się bierze ślub "bo wypada", "bo ciąża", "bo co ludzie powiedzą", z nieodpowiedzialnym facetem i wierzy się, że on się zmieni po ślubie. Nie zmieni się.

Bzdura, jeśli pojawia się wielkie zaskoczenie: "on całe dnie spędza...", "nie jest taki, jak myślałam", "nie zgadzamy się". Nie rozumiem stwierdzenia, że "o wielu rzeczach nie miałam pojęcia przed ślubem" - brak porozumienia jest dla mnie oczywistą przyczyną późniejszych rozwodów itp. Nie trzeba być wróżką, żeby przwidzieć ciąg dalszy związku, w którym partnerzy tak naprawdę dobrze się nie znają i niewiele o sobie wiedzą. Zawsze będzie tak, że ktoś nie zaakceptuje w pełni sposobu bycia drugiej strony, ideały wszka nie istnieją. -Trzeba wcześniej, nim wpakujemy się w śluby i kosztowne wesela, poznać zalety i wady przyszłego małżonka i zastanowić się, czy to wszytsko bardzo przeszkadza, czy może da się z tym żyć? I zadecydować, czy pakujemy się w śluby, czy nie.

Zapewniam Cię Magdo, że rzeczywistość nie musi być szara, nie każdy podejrzewa partnera o zdradę i nie u wszystkich rutyna to standard. O związek trzeba dbać, starać się jak na pierwszych randkach i po prostu lubić i przyjaźnić się z partnerem. Może to brzmi banalnie, ale u mnie od 10 lat działa... I nawet kosztowne wesele, dzieci i pranie skarpetek ma wtedy sens. Wszystko ma sens, jak ma się u boku cudowną, ukochaną osobę, która w dodatku jest najlepszym przyjacielem.

A sens hajtania się? No, na pewno nie dla papierka, nie dla korzyści majątkowych, nie dla rozwiązywania swoich problemów życiowych, nie dlatego, że koleżanki już tak, a ja nie, nie dlatego, że wypada. Dlatego, że się kogoś kocha i jest z tym kimś "po drodze". Ślub to tylko ślub, taki jakich wiele, ale... to super przeżycie, cudownie miły dzień, pełen ciepła i serdecznośći, patrzenia w oczy i gorących życzeń. Obrączka na palcu, która kojarzy się z ciepłymi dłońmi ukochanego mężczyzny, codzienna praca nad sobą, by po prostu być lepszym człowiekiem. Dla siebie, dla niego i dla całego świata.
Podpisuje sie pod tym rękami i nogami. Nikt nie ma gwarancji na szczęście w miłości, ale małżeństwo to umiejętność dochodzenia do kompromisów a czasem jak trzeba to zrezygnowania z siebie dla tej jednej jedynej ukochanej osoby.
My pobraliśmy sie po 7 latach chodzenia ze sobą i nie zawsze było kolorowo ale na pewno nigdy nie było szaro. Znamy sie i ufamy sobie. Czasem sie pokłócimy, mamy odmienne charaktery ale to co zauważyłam to to że raz na jakiś czas na nowo zakochuje sie w moim mężu i czuje sie wtedy tak jakbyśmy sie dopiero poznali i wtedy cieszy najmniejszy gest - uśmiech, chodzenie za rękę po parku, bukiecik stokrotek. Jak sie zaręczyliśmy i pojechaliśmy do moich rodziców to mój tata powiedział coś czego nigdy nie zapomnę: Kochajcie sie i szanujcie sie bo to są dwa filary każdego związku.
A co sie zmieniło po ślubie. To że nasza przysięga trwa: ślubuje ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. To że rano budzę sie z mężczyzna mojego życia. I to że to jest mój mąż, nie chłopak- mój mąż. Ja naprawdę jestem z tego dumna.
pozdrawiam
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-01, 14:19   #40
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez 21pyza Pokaż wiadomość
A co sie zmieniło po ślubie. To że nasza przysięga trwa: ślubuje ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. To że rano budzę sie z mężczyzna mojego życia. I to że to jest mój mąż, nie chłopak- mój mąż. Ja naprawdę jestem z tego dumna.
pozdrawiam


Chociaż wcale nie zależało mi na ślubie jako takim, bo i tak byłam przekonana, że to TEN, z którym chcę być i że za wszelką cenę będę starała się dbać o nasz związek, tak by trwał do końca życia, to jednak teraz cieszę się, że się zgodziłam i przyjęłam oświadczyny

To nie jest tak, że ślub daje jakąś namiastkę pewności. Nie - zawsze wszystko moze się zdarzyć. Ale jeśli ktoś Tobie i Ty komuś składasz przed ołtarzem przysięgę (oczywiście, jeśli się jest wierzącym, dla niewierzących opcja urząd oznacza to samo), to jest to przynajmniej z założenia znak czystych chęci i przekonań: tak, z Tobą chcę być na zawsze.
Ponieważ nie jesteśmy w stanie wejść w myśli i i uczucia innej osoby, przysięga pozwala na pewne przkonanie, że ktoś własnie myśli i czuje to samo. Przynajmniej tak było u nas i dlatego było warto.
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-01, 15:05   #41
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Poza tym "papierek" jest sygnałem, że nie można tak sobie wyjść, trzasnąć drzwiami i "nic mnie już nie obchodzisz".
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-01, 15:13   #42
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

niby można, ale zawsze są poważniejsze konsekwencje. W końcu rozpada się RODZINA...
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-01, 19:06   #43
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

hmm, no i jeszcze jedna rzecz (jakkolwiek to zabrzmi moherowo) to ślub jest momentem, kiedy Bóg błogosławi związek, nie jesteśmy tylko we dwoje w małżeństwie (a tu zaleciało jakąś poligamią...ech coś mi nie idzie sie wysławianie dzisiaj...)

małżeństwo to nie tylko związek plus papierek i tak zwane "klamka zapadła", rozwodu koscielnego nie będzie..." to cos więcej i to jest piękne i pomaga taka świadomość
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-01, 21:15   #44
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
niby można, ale zawsze są poważniejsze konsekwencje. W końcu rozpada się RODZINA...
Ano można, ale trudniej - rozwód w Polsce to nie podpisanie papierów rozwodowych jak na amerykańskich filmach
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 09:24   #45
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

trudno mi powiedzieć, nie obsewowałam bezpośrednio takiej sytuacji. Wydaje mi się, że jeśli obie strony chcą się rozstać i nie robią problemów, to to nie idzie jakoś szczególnie opornie...
Malin, ale czemu my o rozwodach?
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 10:54   #46
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
trudno mi powiedzieć, nie obsewowałam bezpośrednio takiej sytuacji. Wydaje mi się, że jeśli obie strony chcą się rozstać i nie robią problemów, to to nie idzie jakoś szczególnie opornie...
Malin, ale czemu my o rozwodach?
Wcześniej była mowa o tym, co daje przysięga małżeńska, sprowokowane wypowiedzią Magdzia20012, dla której ślub jest "bzdurą". I dlatego temat "co zmienia się po ślubie?" poszedł w tym kierunku.
A w moim kręgu towarzyskim ostatnio więcej ludzi się rozstaje niż łączy...
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 11:08   #47
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Tak, w moim kręgu jest podobnie. To wynika z takich "bzdur", o których wcześniej pisałam. Z braku przemyślenia pewnych rzeczy. I to, czy związek jest z pieczątką, czy bez, nie ma tu akurat żadnego znaczenia.
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 11:15   #48
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
Tak, w moim kręgu jest podobnie. To wynika z takich "bzdur", o których wcześniej pisałam. Z braku przemyślenia pewnych rzeczy. I to, czy związek jest z pieczątką, czy bez, nie ma tu akurat żadnego znaczenia.
O właśnie! Niektórzy tylko się pokłócą albo zaczną się jakieś "codziennościowe" kłopoty i już chcą rozwodu zamiast pogadać, znaleźć wspólnie wyjście z sytuacji, przeczekać chwilowe problemy itd.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 11:22   #49
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
O właśnie! Niektórzy tylko się pokłócą albo zaczną się jakieś "codziennościowe" kłopoty i już chcą rozwodu zamiast pogadać, znaleźć wspólnie wyjście z sytuacji, przeczekać chwilowe problemy itd.
Jak byliśmy na kursie przedmałżeńskim na dniach skupienia zebrało sie ok 30 par i ksiadz ktory prowadzil to spotkanie powiiedzial ze obecnie rozwodzi sie 1/3 par wiec tak jakby 20 par z tu obecnych mialo sie rozejsc. Ale powiedzial bardzo wazna rzecz ze w małżeństwie nie moze byc cichych dni kazdy problem czy to duzy czy mały nalezy przegadac daltego zgadzam sie z toba malin 30
Pozdrawiam serdecznie
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-02, 11:47   #50
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

nie chodziliśmy na żadne kursy przedmałżeńskie. I to taki banał, ale...
myślę, że rozmowa ważna jest wszędzie, nie tylko w małżeństwie. Także w przyjaźni, nawet w koleżeństwie, w pracy, WSZĘDZIE. A ciche dni też mają swój sens - o nie chodzi o to, z czego wynikają pewne kłopoty i kłótnie. One będą zawsze, jeśli jest się z osobą, u której nie akceptuje się wszystkiego albo uważa, ze kiedyś się zmieni. NIE ZMIENI. W praktyce wygląda to tak, że unikam ludzi, z którymi nie zgadzam się w priorytetach życiowych i tym, co nazywamy systemem wartości - dla mnie to strata czasu i czyjegoś, i mojego. Co innego różnica zdań - szacunek dla cudzych poglądów jest bardzo ważny - ale co innego kompletnie różne widzenie świata. Taki zwiazek się nie ma prawa udać.

Edytowane przez Melliana
Czas edycji: 2008-02-02 o 11:50 Powód: dopisek
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 16:05   #51
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez 21pyza Pokaż wiadomość
Jak byliśmy na kursie przedmałżeńskim na dniach skupienia zebrało sie ok 30 par i ksiadz ktory prowadzil to spotkanie powiiedzial ze obecnie rozwodzi sie 1/3 par wiec tak jakby 20 par z tu obecnych mialo sie rozejsc. Ale powiedzial bardzo wazna rzecz ze w małżeństwie nie moze byc cichych dni kazdy problem czy to duzy czy mały nalezy przegadac daltego zgadzam sie z toba malin 30
Pozdrawiam serdecznie
U nas na naukach też ksiądz mówił, że "ciche dni" mogą zaprowadzić w drogę bez wyjścia, więc lepiej rozmawiać.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-02, 17:47   #52
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

uważam, że czasami lepiej cos przemyśleć i pogadać, kiedy emocje opadną. Dlatego jestem za cichymi dniami - chociaż nam się jeszcze nie zdarzyły. Ale nam się generalnie kłótnie nie zdarzają, może dlatego, że znamy się 10 lat i 8 byliśmy tylko przyjaciółmi
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 09:31   #53
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
uważam, że czasami lepiej cos przemyśleć i pogadać, kiedy emocje opadną. Dlatego jestem za cichymi dniami - chociaż nam się jeszcze nie zdarzyły. Ale nam się generalnie kłótnie nie zdarzają, może dlatego, że znamy się 10 lat i 8 byliśmy tylko przyjaciółmi
Dla mnie co innego przemyśleć sytuacje, poczekać aż opadną emocje, a co innego ciche dni. Bo przemyślenie sytuacji zajmuje powiedzmy 2 godziny a cieche dni to ciche dni. Mam przyjacółkę która twierdzi że rozmowa to jedno ale milczeć z kims umiejętnie to dopiero sztuka i się z nią zgadzam.

Gratuluje ci udanego związku

Pozdrawiam
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 10:23   #54
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

dziękuję - gdyby nie był udany, nie zmusiłabym się do wzięcia ślubu
cóż, wychodzi na to,że wolno myślę I potrzebuję więcej czasu, niż 2 godziny. Czasami nawet całego dnia...
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-05, 08:52   #55
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Melliana Pokaż wiadomość
dziękuję - gdyby nie był udany, nie zmusiłabym się do wzięcia ślubu
cóż, wychodzi na to,że wolno myślę I potrzebuję więcej czasu, niż 2 godziny. Czasami nawet całego dnia...
No cóż każdy jest inny i to jest najfajniejsze

Pozdrawiam
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-05, 16:22   #56
beatka030500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 119
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Ja jestem po ślubie prawie 2 lata i jest lepiej niż przed. Cichych dni u nas nie ma i mam nadzieje,ze nie będzie. To, że teraz tak świetnie się dogadujemy wypracowaliśmy sobie z czasem. Małżeństwo to ciągłe kompromisy nawet w najbardziej błahych sprawach. Teraz to nie sprawia mi żadnej trudności, bo wiem, ze szkoda czasu na takie pierdoły, życie jest zbyt krótkie. Kiedyś natomiast byłam zbyt uparta, zreszta mój mąż też i chyba stąd brały się nasze sprzeczki. Teraz nie odczuwam potrzeby postawienia na swoim (jesli wiem,ze mam racje to sobie myślę mów swoje ja wiem swoje). Poza tym mam czułego mężczyznę,który jest bardzo troskliwy i opiekuńczy, zawsze o mnie dba więc siłą rzeczy jak takiego nie kochać. Poza tym te wszystkie teksty, których nasłuchał się mąż od kolegów w stylu: " po ślubie to ci zona da popalić" albo ,że z seksem jest gorzej to bzdura. Wymyślaja to ci którym nie wyszło i są nieszczęsliwi.
Najważniejsze żeby tę osobe na całe zycie kochać i nie brac ślubu tylko z rozsądku.
Pozdrawiam wszystkie mężatki!!!!
beatka030500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-05, 17:47   #57
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

z cichymi dniami zgadzam się z pyzą- co innego ciche dni, a co innego przemyślenie sprawy- ciche dni to takie, kiedy małżeństwo ze soba nie rozmawia w ogóle. A kwestia przemyślenia jakiejs jednej sprawy to co innego- gdy mam taka potrzebę że muszę sobie poukładac pewne rzeczy czy ochłonąć- mówię o tym wprost- że kochanie pogubiłam się trochę w argumentach i czy możemy wrócic do tej rozmowy jutro np. i wracamy - ważne jest to że oboje dążymy do rozwiązania konfliktu a nie do Wzajemnego Sobie Przysrywania, obrażania się i nie odzywania wcale (to dla mnie są ciche dni)
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-05, 18:17   #58
katia0117
Zadomowienie
 
Avatar katia0117
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez Magdzia20012 Pokaż wiadomość
no coz to calkiem proste w nastepujacej kolejnosc:dzieci szara rzeczywistosc podejrzenia o zdrade i rozwod-czasami bardziej kosztowny niz te cale wesela ---po co sie wlasciwie hajtac---dla mnie bzdura.
magda
A moze piszesz tak bo Tobie coś nie wyszło??
jak to się mówi"jak sobie pościelesz tak się wyspisz"...jesli chcesz ulozyc sobie zycie z nieodpowiednią osoba,której nie znasz to nie ma co sie dziwic,ze potem wychodza takie sytuacje...Ja co prawda żoną jeszcze nie jestem,ale ten czas,który mi pozostał do ślubu staram się poświęcić na dokładne poznanie Tz'ta,a On na poznanie mnie,żeby potem żadne nie było zdziwione,że np mąz nagle lubi noce eskapady,a żona mdleje na widok garnków...
__________________
katia0117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 13:22   #59
Melliana
Rozeznanie
 
Avatar Melliana
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Cytat:
Napisane przez beatka030500 Pokaż wiadomość
Najważniejsze żeby tę osobe na całe zycie kochać i nie brac ślubu tylko z rozsądku.

popieram można wcale slubu nie brać, a i tak będzie wspaniale
Melliana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-05, 21:04   #60
potoczanka
Raczkowanie
 
Avatar potoczanka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław ( Brzeg)
Wiadomości: 265
Dot.: Co zmienia się po ślubie?

Przeczytałam co tutaj naskrobałyście i mam nadzieję że i ja będę tak strasznie szczęśliwa . Fakt, ideałów nie ma, a ludzie się zmieniają, ale potrzeba troszkę chęci i samozaparcia w tym, aby podtrzymywać ten żar ... Może w wielu przypadkach małżeństwo nic nie zmienia, ale chyba po pewnym czasie kształtuje świadomość oraz odpowiedzialność za kogoś, już nie tylko za siebie. Bo tak jak napisałyście MĄŻ + ŻONA = RODZINA.

Nigdy nie można przewidzieć co stanie się w naszym życiu, jak potoczą się losy i jak zmienią one nas czy naszych bliskich. Na wiele spraw nie mamy wpływu. Ale chyba dla pewnych priorytetów należy walczyć... pod warunkiem że i nam bardzo zależy.

Chciałabym za rok powiedzieć, że małżeństwo utrzymało w nas miłość, szacunek, pożądanie .
__________________
Mówią że, kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części... Jedna z nich trafia do kobiety druga do mężczyzny... Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy... połowy swojej własnej duszy... połowy samego siebie...

15.08.2009
potoczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:39.