W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-02, 10:36   #31
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Kolejny wątek, w którym padają kuriozalne argumenty.
Mówią, że żyjemy w globalnej wiosce, ludzie wiecznie podróżują we wszystkie strony, przeprowadzają się za granicę za pracą albo za rodziną, wszyscy siedzą w internecie, Hyperloop już za rogiem i internet 5 G, a w Polsce anno domini 2018 padają przaśne argumenty w stylu: słucham węgierskiego techno i angielski mi niepotrzebny

No ale jak mawiał filozof Lepper, nieważne ile znasz języków, kiedy w żadnym nie masz nic do powiedzienia.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2018-05-02 o 11:06
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:42   #32
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
wątpię, że angielskiego nie chcą, a że angielski jest tak oczywisty, że nie trzeba o tym pisać. TŻ pół roku temu szukał pracy. mało gdzie było napisane, że wymagają angielskiego - ale na rozmowach sprawdzali znajomość i pół rozmowy zazwyczaj było po angielsku.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------



Nie będę wymieniać z nazwy, ale w przybytku na dworcu glównym w Krakowie takie rzeczy właśnie się dzieją. dziewczyny mnie umieją lub wstydzą sie mówić po angielsku. ktoś mówi do nich po angielsku, one kręcą głową na "nie" i tyle z rozmowy. ciekawa jestem czy właściciel jest świadom.
i żeby nie było że wymagam nie wiadomo czego. ostatnio gość chciał kupić małą wodę gazowaną...
jestem tam częstym gościem, bo mam rano przesiadkę w z tramwaju na autobus i zazwyczaj kupuję tam śniadanie
Mnie dziwi, ze w wawie na dworcach w kasach siedzą panie, ktore na widok obcokrajowca wzruszają ramionami i patrzą sie jedna na drugą. Czlowiek nie moze normalnie kupić biletu ani o nic zapytac. Akurat w takich miejscach wg mnie powinny pracowac osoby, ktore potrafią podac informacje chocby angielskim na poziomie przedszkolaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:46   #33
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Mnie dziwi, ze w wawie na dworcach w kasach siedzą panie, ktore na widok obcokrajowca wzruszają ramionami i patrzą sie jedna na drugą. Czlowiek nie moze normalnie kupić biletu ani o nic zapytac. Akurat w takich miejscach wg mnie powinny pracowac osoby, ktore potrafią podac informacje chocby angielskim na poziomie przedszkolaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kraków to samo.
ja rozumiem, że pracują tam starsze Panie które pewnie nigdy się angielskiego nie uczyły. ale kilka podstawowych zwrotów i zdań to nie jest wielki wyczyn. można sobie nawet na kartce napisać i czytać z niej za każdym razem. ale to musiałby ktoś wymagać i Paniom musiałoby się chcieć
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:47   #34
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Do Chin się pojedzie, to w dużych miastach da się po angielsku dogadać, a na dworcu w Krakowie - w Unii Europejskiej było nie było - jest to często niemożliwe. Dziwne.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:50   #35
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Napisałam, że znam angielski, ale do niczego mi się nie przydał.
Bo jakieś sytuacje typu, że kiedyś mnie jacyś turyści zapytali o drogę dokądś pomijam.
Za granicą byłam tylko w Niemczech i Czechach, przeprowadzki do Londynu w planach nie mam, więc sorry
W mojej branży angielski nie jest niezbędny, a w moim mieście bardziej przydaje się niemiecki.
To, że sobie czytam coś w internecie po angielsku nic jeszcze nie znaczy, bo jakbym nie znała angielskiego, a znała np. francuski, to bym sobie coś czytała po francusku.
Mnie bardziej śmieszy "mieszkam w dużym mieście, pracuję w międzynarodowym korpo, gdzie używam angielskiego, więc wszystkim w tym kraju jest on potrzebny".
Kulturę pomijam, bo każdy sobie wybiera, co lubi.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:51   #36
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
Kraków to samo.
ja rozumiem, że pracują tam starsze Panie które pewnie nigdy się angielskiego nie uczyły. ale kilka podstawowych zwrotów i zdań to nie jest wielki wyczyn. można sobie nawet na kartce napisać i czytać z niej za każdym razem. ale to musiałby ktoś wymagać i Paniom musiałoby się chcieć
https://youtu.be/jXlCvvwgZSU

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 10:52   #37
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Korzystam codziennie, nie mogłabym pracować bez angielskiego. Ale jest to dużo czytania i pisania, sporadycznie muszę mówić coś po ang., chyba że wyjazdy za granicę. Czasem mi trudno przeskakiwać pomiędzy językami jak coś musze napisać w obydwu, bo mimochodnie używam np. składni ang. po polsku lub na odwrót. Wiele terminów ma utarte nazwy po ang. i znalezienie odpowiednika bywa trudne, często go nie ma i strasznie ciężko i źle tłumaczy się na polski.
Nie uważam, żeby każdy sprzedawca w sklepie musiał ten język znać, ale podstaw nauczyć się przecież bardzo łatwo i jeśli gdzieś spotyka czasem obcokrajowców to lenistwem jest nie umiejętność sklecenie 3 słów. Z drugiej strony w dużych miastach w informacji na dworcu, czy przynajmniej w 1 kasie powinna być osoba znająca angielski komunikatywnie. Zazwyczaj jest z tym problem, ale nie tylko w Polsce...
W podróżach ostatnio np. nam brakowało francuskiego, a w innej częsci świata używaliśmy tylko rosyjskiego, mimo że coś tam po angielsku mówili. Hiszpański też zdecydowanie byłby przydatny. I używanie trochę lokalnego języka przełamuje pewne bariery w podróżach.
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-02, 10:56   #38
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83317216](...)
Mnie bardziej śmieszy "mieszkam w dużym mieście, pracuję w międzynarodowym korpo, gdzie używam angielskiego, więc wszystkim w tym kraju jest on potrzebny".
Kulturę pomijam, bo każdy sobie wybiera, co lubi.[/QUOTE]

może gdybyś czytała ze zrozumieniem to mniej by Cię to śmieszyło.
- praca w międzynarodowej firmie nie oznacza korporacji
- nikt nie napisał, że każdemu jest potrzebny
- nienzajomość ogranicza - i żadne zaklinanie rzeczywistości nic nie da
- ludzie pracujący w obsłudze klienta, którzy z obcokrajowcami mają styczność, powinni bezwzględnie umieć się dogadać - lepiej bądź gorzej ale powinni umieć wykonać swoją pracę

tyle
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:12   #39
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83314496]
U mojego w przedszkolu 2 czy 3 razy w tygodniu mają angielski [/QUOTE]

Szczerze mówiąc uważam, że przeceniamy znaczenie takich zajęć z jednym wyjątkiem, o którym za chwilę.

W najlepszym przypadku nie ma ofiar w ludziach i dzieci mogą być jakoś tam pozytywnie nastawione do nauki później, w najgorszym jest horror z odkręcaniem zakorzenionych błędów.

To, czego dzieci uczą się w przedszkolu i później we wczesnej podstawówce przez 4-6 lat, dziesięciolatek z powodzeniem ogarnie w kilka miesięcy, dorosły w parę tygodni.

Jako rozrywka - czemu nie, niech i tak będzie, ale pod warunkiem, że nauczyciel jest kompetentny i 1) ma dobrą wymowę, 2) umie i chce tej dobrej wymowy uczyć. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak niewiele osób traktuje to poważnie, nawet z tych, które posługują się faktycznie czystą, ładną angielszczyzną. Dzieci tak małe jak pięciolatki (z młodszymi nie miałam do czynienia) są w stanie załapać produkcję odpowiednich dźwięków angielskich, w podstawówce już spokojnie ogarniają podstawy fonetyki i fonologii angielskiej wyłożone w odpowiedni sposób, co zdecydowanej większości BARDZO pomaga i mówią zauważalnie lepiej od dzieci, którym takiej wiedzy nie przekazano (a co za tym idzie, nabierają też większej pewności siebie i nie wstydzą się otwierać buzi). A przy tym wszystkim mają mnóstwo frajdy (aż byłam w szoku jak bardzo i jak powszechne to zjawisko, w zasadzie bez wyjątków).

Nóż mi się w kieszeni otwiera na to, że angielskiego można teraz "uczyć" po podyplomówce czy w ogóle jakichś śmiesznych kursach fce na studiach, bez zaplecza językoznawczego. To jest horror ile jest z tym później odkręcania, poprawiania, jak głęboko są zakorzenione nieprawidłowe nawyki. IMHO, tak jak to na ogół obecnie wygląda bilans jest na minus.


Wyjątek, o którym wspomniałam na początku - nie ESL, ale ELA. Wtedy edukacja od tak wczesnego wieku ma sens i korzyści nie do przecenienia. Niestety, z powodów jak powyżej, w tym kraju to obecnie (i obawiam się, że długo jeszcze) marzenie ściętej głowy. Nikogo to nie interesuje, a osoby kompetentne do takiej pracy zarabiają wielokrotności idącej za tym pensji w innych miejsach.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
- nienzajomość ogranicza - i żadne zaklinanie rzeczywistości nic nie da
Nie dotyczy to przecież tylko angielskiego. Ciebie ogranicza brak znajomości (zgaduję, może się mylę, wtedy wstaw sobie inny język) hiszpańskiego, francuskiego, chińskiego i jeszcze paru innych bardzo popularnych języków, którymi posługują się miliony ludzi na świecie, w których istnieją miliardy dzieł do których nie masz przez to dostępu.

Jeżeli ktoś nie zna angielskiego, a zna inny język, to argument jest tak trochę z bańki.

Cytat:
- ludzie pracujący w obsłudze klienta, którzy z obcokrajowcami mają styczność, powinni bezwzględnie umieć się dogadać - lepiej bądź gorzej ale powinni umieć wykonać swoją pracę
Dogadać po angielsku, bo...? W moich rodzinnych stronach o wiele częściej pracownicy stykają się z osobami mówiącymi po rosyjsku, ukraińsku czy białorusku, z których zapewne wiele po angielsku się nie dogada. Noane pisała, że u niej podobnie jest z niemieckim.

Edytowane przez 3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Czas edycji: 2018-05-02 o 11:29
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:22   #40
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8331751 1](...)
Nie dotyczy to przecież tylko angielskiego. Ciebie ogranicza brak znajomości (zgaduję, może się mylę, wtedy wstaw sobie inny język) hiszpańskiego, francuskiego, chińskiego i jeszcze paru innych bardzo popularnych języków, którymi posługują się miliony ludzi na świecie, w których istnieją miliardy dzieł do których nie masz przez to dostępu.

Jeżeli ktoś nie zna angielskiego, a zna inny język, to argument jest tak trochę z bańki.

Dogadać po angielsku, bo...? W moich rodzinnych stronach o wiele częściej pracownicy stykają się z osobami mówiącymi po rosyjsku, ukraińsku czy białorusku, z których zapewne wiele po angielsku się nie dogada. Noane pisała, że u niej podobnie jest z niemieckim.[/QUOTE]

nie napisałam nigdzie że dotyczy to tylko angielskiego. ale o angielskim jest wątek (autorka to wyraźnie zaznaczyła).


"ludzie pracujący w obsłudze klienta, którzy z obcokrajowcami mają styczność, powinni bezwzględnie umieć się dogadać"

a gdzie tu jest napisane, że mają się dogadać po angielsku? mają się dogadać. z osobą mówiącą po rosyjsku czy ukrainsku idzie się dogadać bez znajomości tego języka. miałam styczność z jedną tylko białorusinką w życiu i też po polsku dałyśmy radę, ale nie wiem czy to reguła.

poza tym Ty w tym momencie ograniczasz się do wschodniego rejonu Polski. a ja cały czas mówię o dużych miastach.
no i osoba która wyjeżdża gdzieś i liczy, że wszędzie się dogada w swoim jezyku (mówię o jezyku niszowym jak polski, ukraiński, węgierski itd.) jest tak samo niepoważna jak osoba pracująca w informacji turystycznej nie mówiąca w żadnym popularnym języku.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:24   #41
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
poza tym Ty w tym momencie ograniczasz się do wschodniego rejonu Polski. a ja cały czas mówię o dużych miastach.
no i osoba która wyjeżdża gdzieś i liczy, że wszędzie się dogada w swoim jezyku (mówię o jezyku niszowym jak polski, ukraiński, węgierski itd.) jest tak samo niepoważna jak osoba pracująca w informacji turystycznej nie mówiąca w żadnym popularnym języku.
Mówię o wschodzie Polski tak dla odmiany, bo na wizażu często Polska kończy się na Warszawie. Nie mówiąc o tym, że napisałam też o niemieckim, to raczej nie na wschodzie.

Odpisałam na post, w którym lekko agresywnie odnosiłaś się do postu Noane, która nie pisała o wielkich miastach, a o Polsce w ogóle. Tak że ten.

Edytowane przez 3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Czas edycji: 2018-05-02 o 11:25
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-02, 11:27   #42
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8331751 1]Szczerze mówiąc uważam, że przeceniamy znaczenie takich zajęć z jednym wyjątkiem, o którym za chwilę.

[/QUOTE]

Całkowicie się zgadzam.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:31   #43
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83315186]Można jeździć po świecie bez języków.
A jak już z językami, to sam hiszpański/francuski/rosyjski dają bardzo wiele. I wcale nie jestem przekonana, czy wszędzie bardziej dogadasz się po angielsku, niż w którymś z tych języków.[/QUOTE]

Zupełnie nie o tym mowa. Nic nie napisałam na temat podróżowania bez języków. Ani o tym, gdzie po jakiemu się dogadasz. Tylko zastanawiam się, ilu jest Polaków, którzy nie znają podstaw angielskiego, ale za to śmigają po hiszpańsku/francusku/rosyjsku No, po rosyjsku to może.
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:32   #44
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8331811 6]Mówię o wschodzie Polski tak dla odmiany, bo na wizażu często Polska kończy się na Warszawie. Nie mówiąc o tym, że napisałam też o niemieckim, to raczej nie na wschodzie.

Odpisałam na post, w którym lekko agresywnie odnosiłaś się do postu Noane, która nie pisała o wielkich miastach, a o Polsce w ogóle. Tak że ten.[/QUOTE]

nie odnoszę się do niemieckiego, bo to wątek o języku angielskim.
nie spotkałam się nigdy z sytuacją gdy musiałabym znać niemiecki - nawet podczas pobytu w niemczech bez najmniejszego problemu porozumiewałam się po angielsku.
w drugą stronę już inaczej - angielski jest w Polsce bardziej powszechny od niemieckiego i prędzej dogada się po angielsku.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
(...)
Zapraszam do dyskusji.

Wiem, że zapewne wiele Wizażanek zna więcej niż jeden język obcy, ale z racji popularności angielskiego w tym wątku na nim bym się chciała skupić.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:41   #45
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Ale cóż to za wielka znajomość angielskiego wiedzieć jak powiedzieć słowa: dzień dobry, do widzenia, ile, kilka przedmiotów (głównie produkty, które się sprzedaje), liczby, proszę, dziękuję, przepraszam, czy chcesz, czy wolisz, czy mogę, tam, w prawo, lewo itp. To są zwroty ćwiczone w 4 klasie podstawówki, więc sama podstawa. Jak ktoś nigdy się nie uczył ang, to nie zna, ale jak już kogoś przyjmują do obsługi informacji na dworcu centralnym czy właśnie w piekarni w centrum dużego miasta popularnego wśród turystów, to jednak dziwi mnie, że nie zadbają, aby na zmianie byłą jedna osoba, która choćby łamanym angielskim, ale jednak obsłuży osobę z Japonii, Szwecji czy Niemiec.
W jakimś miasteczku czy wioseczce, a nawet u mnie w piekarni na rogu, pewnie nie ma takiej potrzeby. Sprzątaczka - też nie widzę takiej potrzeby.
No jeśli wg Ciebie to jest znajomość języka to mój małżonek nie tylko zna angielski, ale załapał też włoski, francuski i turecki
Ja w ciągu kilku dni za granicą tak szybko nie łapę języków, a mając na myśli znajomość języka miałam na myśli płynne nim się posługiwanie, a nie z rozmówkami w zakresie zamawiania kawy w knajpie
Angielski uczyłam się już w przedszkolu, potem niemiecki ( ale nie lubię i nie mówię ) no i mówię na co dzień po norwesku.
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8331690 6]Kolejny wątek, w którym padają kuriozalne argumenty.
Mówią, że żyjemy w globalnej wiosce, ludzie wiecznie podróżują we wszystkie strony, przeprowadzają się za granicę za pracą albo za rodziną, wszyscy siedzą w internecie, Hyperloop już za rogiem i internet 5 G, a w Polsce anno domini 2018 padają przaśne argumenty w stylu: słucham węgierskiego techno i angielski mi niepotrzebny

No ale jak mawiał filozof Lepper, nieważne ile znasz języków, kiedy w żadnym nie masz nic do powiedzienia.[/QUOTE]
No jak widzisz nie zawsze jest potrzebny.
Ja znać, nie znaczy, że ktoś musi znać.
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:51   #46
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że wśród obecnego młodego pokolenia ciężko znaleźć kogoś, kto po angielsku nie rozumie absolutnie nic - w kinach nie mamy lektora, większość zagranicznych seriali długo nie była dla nas dostępna z lektorem, a jedynie z napisami, sporo z nas (chyba) woli także napisy i oryginalną ścieżkę dźwiękową od lektora. No i panuje trend, że obecnie bez angielskiego ani rusz, a pracy bez niego to w ogóle nie ma co szukać, bo nawet pracując w sklepie możemy mieć anglojęzycznego klienta. W ogłoszeniach o pracę króluje "fluent English required", a firmy wysyłają pracowników na kursy. Jestem jednak ciekawa, jaka jest rzeczywistość i czy faktycznie wszyscy używamy na co dzień angielskiego?

Ja pracuję z językami obcymi, w pracy nie dostaję ani jednego maila po polsku - tu więc faktycznie bez języka ani rusz. W pracy mam także obcokrajowców, więc kontakt jest zarówno biznesowy, jak i koleżeński. Po pracy - w mojej grupie znajomych są obecnie sami Polacy, nie spotykam się także z obcokrajowcem, więc po zamknięciu drzwi od biura angielskiego w mowie właściwie nie używam (nie liczę relatywnie rzadkich mikrosytuacji pt. poradzenie obcokrajowcowi w dwóch zdaniach, jak dojść do dworca). Jednakże biernie z języka korzystam - oglądam seriale i filmy bez napisów, czytam anglojęzyczne książki, a anglojęzyczne źródła można znaleźć na każdy temat. Z tego choćby względu nie wyobrażam sobie, że miałabym angielskiego nie znać - że nie wspomnę o zagranicznych podróżach, kiedy czułabym się niemalże bezbronna.

A jak jest u Was? Angielski znacie, używacie? Faktycznie uważacie, że obecnie bez angielskiego ani rusz czy wręcz przeciwnie? Uważacie za przesadę, że angielski sprawdzany jest nawet przy rekrutowaniu na sprzedawcę w sieciówce odzieżowej czy jest to dla Was oczywiste?

Zapraszam do dyskusji.

Wiem, że zapewne wiele Wizażanek zna więcej niż jeden język obcy, ale z racji popularności angielskiego w tym wątku na nim bym się chciała skupić.
Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
pracuję z angielskim na codzień, ale bardziej w piśmie niż w mowie. dużo czytam, słucham i piszę po angielsku również po pracy, ale niestety mało mówię, bo nie mam obecne w gronie znajomych żadnego obcokrajowca, który by nie znał (uczył się) polskiego.

dużo zależy od regionu. w małej wiosce czy miasteczku na końcu świata można się spokojnie obejść bez angielskiego. w dużych miastach moim zdaniem wymaganie znajomości jezyka przez osoby pracujące głównie w obsłudze to podstawa. nie jesteśmy już zamknięci, coraz więcej obcokrajowców nas odwiedza i fajnie byłoby żeby taki człowiek mógł sobie rano kupić kawę czy kanapkę w piekarni. czuję wstyd za hmmm Polaków (?) gdy w piekarni w poblizu centrum Krakowa zdarzyło mi się już kilka razy pomagać obcokrajowcowi kupić bułki, bo młoda dziewczyna za kasą nic wydukać nie umiała.

uważam, że do życia w większym mieście angielski to podstawa (lub inny popularny język obcy). zwłaszcza, że ucząc się angielskiego na każdym etapie edukacji, to ciężko się nie nauczyć podstaw chociażby.



w kwestii PKP to też widziałam niezły cyrk. siedziały na kasach 3 kobiety - wszystkie 3 odmówiły obsługi anglojęzycznej dziewczynie. w Krakowie, nie w małym miasteczku na podlasiu. dziewczyna chodziła po stacji i prosiła kogoś czy jej bilet kupi...
Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Mnie dziwi, ze w wawie na dworcach w kasach siedzą panie, ktore na widok obcokrajowca wzruszają ramionami i patrzą sie jedna na drugą. Czlowiek nie moze normalnie kupić biletu ani o nic zapytac. Akurat w takich miejscach wg mnie powinny pracowac osoby, ktore potrafią podac informacje chocby angielskim na poziomie przedszkolaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czy jest niezbedny? Nie. Ale bardzo ulatwia zycie, i dla osob mieszkajacych w wiekszych miastach turystycznych jest bardzo na reke go znac, zwlaszcza w pracy, w ktorej ma sie kontakt z ludzmi. Sytuacja jak te wyzej opisane z dworcami to wstyd, naprawde. Pracowalam w Polsce w kilku mniejszych firmach i w kazdej z nich bylam jedyna albo prawie jedyna osoba znajaca angielski, dosc sporo osob, z ktorymi mialam stycznosc nie znalo go wcale, nawet podstaw, a byly to mlode osoby. I to mnie troche dziwi, bo moim zdaniem nieznajomosc jezykow obcych (ogolnie zadnych, nie tylko angielskiego) bardzo zamyka horyzonty, utrudnia prace czy podroze.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:53   #47
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez melkmeisje Pokaż wiadomość
Zupełnie nie o tym mowa. Nic nie napisałam na temat podróżowania bez języków. Ani o tym, gdzie po jakiemu się dogadasz. Tylko zastanawiam się, ilu jest Polaków, którzy nie znają podstaw angielskiego, ale za to śmigają po hiszpańsku/francusku/rosyjsku No, po rosyjsku to może.
W pokoleniu moich rodziców sporo. Śmiem przypuszczać, że większość jakoś tam się dogada po rosyjsku czy francusku, a po angielsku gorzej.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 11:59   #48
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Czy jest niezbedny? Nie. Ale bardzo ulatwia zycie, i dla osob mieszkajacych w wiekszych miastach turystycznych jest bardzo na reke go znac, zwlaszcza w pracy, w ktorej ma sie kontakt z ludzmi. Sytuacja jak te wyzej opisane z dworcami to wstyd, naprawde. Pracowalam w Polsce w kilku mniejszych firmach i w kazdej z nich bylam jedyna albo prawie jedyna osoba znajaca angielski, dosc sporo osob, z ktorymi mialam stycznosc nie znalo go wcale, nawet podstaw, a byly to mlode osoby. I to mnie troche dziwi, bo moim zdaniem nieznajomosc jezykow obcych (ogolnie zadnych, nie tylko angielskiego) bardzo zamyka horyzonty, utrudnia prace czy podroze.
Ja w dużej firmie w Polsce pracowałam i w cv większość kolegów i koleżanek deklarowała znajomość angielskiego, a jak raz mieliśmy klienta zagranicznego co pisał do koleżanki po angielsku to panika.
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:04   #49
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja w dużej firmie w Polsce pracowałam i w cv większość kolegów i koleżanek deklarowała znajomość angielskiego, a jak raz mieliśmy klienta zagranicznego co pisał do koleżanki po angielsku to panika.
"Podrasowane" umiejetnosci w cv to nic nowego, zwlaszcza w kwestii znajomosci jezykow, czy obslugi konkretnego oprogramowania.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-02, 12:12   #50
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja w dużej firmie w Polsce pracowałam i w cv większość kolegów i koleżanek deklarowała znajomość angielskiego, a jak raz mieliśmy klienta zagranicznego co pisał do koleżanki po angielsku to panika.
Ja mialam np. rozmowe po angielsku, rekruterka przeszla plynnie i musialam sie dostosowac. W kolejnym etapie calosc po angielsku z osobą nie znającą polskiego. Podobnie jak kiedys mialam zmieniac funkcje w pracy i angielski byl potrzebny. Rozmowy byly po angielsku. W cv mozna wiele rzeczy napisac a potem wychodzi w praktyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:16   #51
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ja mialam np. rozmowe po angielsku, rekruterka przeszla plynnie i musialam sie dostosowac. W kolejnym etapie calosc po angielsku z osobą nie znającą polskiego. Podobnie jak kiedys mialam zmieniac funkcje w pracy i angielski byl potrzebny. Rozmowy byly po angielsku. W cv mozna wiele rzeczy napisac a potem wychodzi w praktyce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Raz w Polsce miałam taką rekrutację i po angielsku tylko dlatego, że chodziło o szkołę językową z zatrudnionymi native speakers, którzy nie znają często polskiego
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:19   #52
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83316421]Miałam chyba tylko jedną dwie rozmowy kwalifikacyjne, gdzie część była po angielsku. A i tak wymagali albo angielskiego, albo niemieckiego, przy czym niemiecki wcale nie był uważany za gorszy.[/QUOTE]Ja miałam w życiu jedną rozmowę po ang. Po czym na koniec pani powiedziała,że i tak obsługa jest po polsku i angielsku w pracy nie używany. Mam wrażenie,że do większości ogłoszeń wpychają znajomość angielskiego bo taka moda,bo muszą coś wpisać itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83317216]Napisałam, że znam angielski, ale do niczego mi się nie przydał.
Bo jakieś sytuacje typu, że kiedyś mnie jacyś turyści zapytali o drogę dokądś pomijam.
Za granicą byłam tylko w Niemczech i Czechach, przeprowadzki do Londynu w planach nie mam, więc sorry
W mojej branży angielski nie jest niezbędny, a w moim mieście bardziej przydaje się niemiecki.
To, że sobie czytam coś w internecie po angielsku nic jeszcze nie znaczy, bo jakbym nie znała angielskiego, a znała np. francuski, to bym sobie coś czytała po francusku.
Mnie bardziej śmieszy "mieszkam w dużym mieście, pracuję w międzynarodowym korpo, gdzie używam angielskiego, więc wszystkim w tym kraju jest on potrzebny".
Kulturę pomijam, bo każdy sobie wybiera, co lubi.[/QUOTE]Ja w swojej pracy nie potrzebuje. Na wakacjach w Albanii,w Tajlandii,w Kambodży prawie nikt nie umiał angielskiego,musiałam dogadywac się na migi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat





Edytowane przez yoona
Czas edycji: 2018-05-02 o 12:27
yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:25   #53
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Chciałabym móc napisać, że rozmawiam po angielsku. Wręcz jest mi wstyd, że nie znam biegle tego języka, mimo że uczę się go w szkole od lat. Obecnie to większość 14-latków pięknie śmiga po angielsku. Niestety, jestem jakaś oporna jeśli chodzi o języki. Oczywiście, po tych wszystkich latach nauki potrafię się w miarę dogadać, sporo rozumiem, czasami rozmawiam z ludźmi podczas gry. Nie ma się co oszukiwać, nie mówię pięknie, biegle i super poprawnie.
Czy sobie radzę? Oczywiście.
Nie wszędzie angielski jest konieczny. Moi rodzice i masa ich znajomych nie potrafią powiedzieć praktycznie nic, a pracują (umysłowo), normalnie funkcjonują. Świat nie kończy się na międzynarodowej firmie w Warszawie.
Jeśli chodzi o angielski u sprzedawców to myślę, że w wielu przypadkach wystarczy odrobina dobrej woli i można sobie poradzić bez znajomości języka. Z resztą jeśli mówimy o pani Halince 50+ z małego miasta, to bardzo możliwe że ona angielskiego nie zna.
Na dużych dworcach, w dużych miastach faktycznie dobrze by było, gdyby pracownicy potrafili się chociaż mniej więcej dogadać.
Ja raczej nie podróżuję za granicę, więc tutaj nie mam zbyt wiele okazji do sprawdzenia się.
Słucham muzyki po angielsku, zwykle potrzebuję zobaczyć tekst i przetłumaczyć jakieś pojedyncze słowa. Nie mam problemu ze znalezieniem filmów czy seriali z polskimi napisami czy lektorem. Ktoś pisał o Breaking Bad - jakiś rok temu oglądałam i bez problemu znalazłam po polsku. Staram się szukać filmów z angielskimi napisami. Mam na telefonie aplikację z słówkami i staram się w wolnej chwili sobie przypominać. Zależy mi na tym języku. Chyba najbardziej brakuje mi możliwość wzięcia książki po angielsku i przeczytania sobie tak jak po polsku. Bo przeczytać mogę, ale nie wszystko rozumiem. Wiem też, że nie potrafiłabym tak super swobodnie i biegle porozmawiać. Może nie potrzebuję tego na co dzień, ale boli mnie, że nie umiem. Zwłaszcza, że ogólnie z nauką nie mam i nigdy nie miałam żadnych problemów.

Podsumowując: czy angielski jest niezbędny? Nie. Ale to nie zmienia faktu, że jest bardzo przydatny i może otworzyć wiele dróg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:32   #54
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

A ja nie pracowałam w międzynarodowej korpo, a w księgarni w centrum dużego miasta i przynajmniej raz dziennie miałam klienta-obcokrajowca (najczęściej studenta, ale nie tylko) i chyba bym się zapadła pod ziemię, jakbym nie umiała mu odpowiedzieć po angielsku.


Norine wiem, już o tym słuchałam Arleny Witt, ale ja nie widzę w tym jakiegoś wielkiego problemu. Szczerze to mój Młody z całego programu pkolnego angielski lubi chyba najbardziej, codziennie najpierw mi mówi, czy zajęcia były i czego się na nich nauczył.
Nie wiem, czy zamiłowanie do jakiegoś rodzaju nauki można przekazać dziecku w genach (oczywiście żartuję), ale zarówno ja i TŻ nie mamy większego problemu z nauką języków, więc cieszę się, że u Młodego tak szybko ta miłość również wyszła i mam zamiar w to inwestować.
Szczerze, pierwsza "mama" napisana przez niego to była "mom", a wczoraj planowaliśmy kartkę urodzinową dla taty i się mnie pyta, jak po angielsku jest "ukochany"

W każdym razie wg mnie fajnie, że już teraz się uczą (mimo, że może za wiele się nie nauczą), bo potem nauka języka będzie dla nich czymś naturalnym jak matematyka i właśnie liczę na to, że będzie mu (im) się łatwiej przełamać.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:34   #55
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Obecnie to większość 14-latków pięknie śmiga po angielsku.
Chętnie poznam. Oczywiście są wyjątki, zapewne stale lekko powiększająca się grupa osób zwłaszcza w aglomeracjach (choć nie wyłącznie tam), które już w tak młodym wieku zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest znajomość języka, mają środki i możliwości, a przede wszystkim ambicje i chęci, aby się go intensywnie uczyć. Natomiast absolutnie nie powiedziałabym, że większość czternastolatków, czy nawet większość absolwentów szkół średnich pięknie śmiga po angielsku.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:37   #56
Cepeda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 8
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Specjalnie załozyłam konto, aby sie wypowiedzieć

Dziwi mnie, jak z taką pewnością piszecie, że ktoś 'zna' angielski lub 'nie zna'. Rok temu przeprowadziłam się do Anglii, by tu studiować. Przedtem 'znałam' angielski, zdałam egzamin IELTS, codziennie oglądałam brytyjskich youtuberów itd. Jak się tu przeprowadziłam to szybko odkryłam, że każdy Brytyjczyk mówi inaczej w zależności czy jest z Southampton, Devon czy z Norfolk itd. Wielu Brytyjczyk ma czasem problem by dokładnie zrozumieć innego Brytyjczyka właśnie przez akcent, jeśli się jeszcze nie osłuchali. Na początku z takiej normalnej rozmowy w gronie przyjaciół rozumiałam może 40 procent, wiele słówek, niuansów, wypowiadanych też z różnymi akcentami nie rozumiałam. Teraz po roku mieszkania z samymi Brytyjczykami mój angielski jest zupełnie inny, ale ciągle się go uczę i dowiaduję nowych rzeczy i słówek codziennie.
Śmieszy mnie też jak ludzie pytają się czasem kogoś, kto mówi po angielsku, ale nigdy w Anglii nie mieszkał z jakim akcentem mówi. I ta osoba odpowiada, że z brytyjskim lub amerykanskim. Otóż, gwarantuję, że ta osoba mówi tylko i wyłącznie z akcentem polskim i to wcale nie żadna wada, czy słaba znajomość języka - to jest normalne. Bo akcent każdy ma swój i każdy Brytyjczyk wyczuje, że nie mówisz z akcentem brytyjskim. A tak naprawdę jednym z brytyjskich, bo jest ich naprawdę mnóstwo. I sami Brytyjczycy się przez to czasem nie potrafią zrozumieć. Jak juz pisałam wyżej.
Cepeda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:40   #57
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83319791]
Norine wiem, już o tym słuchałam Arleny Witt, ale ja nie widzę w tym jakiegoś wielkiego problemu. Szczerze to mój Młody z całego programu pkolnego angielski lubi chyba najbardziej, codziennie najpierw mi mówi, czy zajęcia były i czego się na nich nauczył.
[/QUOTE]

Bardzo się cieszę, że mu się podoba, pozytywne nastawienie jest bardzo ważne Mam nadzieję, że należy przy tym do szczęściarzy, którym trafił się kompetentny nauczyciel.

Natomiast ogólnie rzecz biorąc pozostaję przy swojej opinii. Moja siostra też bardzo lubiła angielski w przedszkolu, teraz w szkole, ale w obu miejscach był i jest uczony beznadziejnie. Ona ma szczęście, bo ma mnie ale rośnie kolejne pokolnie łan tu (bez aspiracji oczywiście), fri i komfortejbul wedżetejbul bul bul bul. No nic nie poradzę, cięta jestem jak na mało co
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:42   #58
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8331995 1]Bardzo się cieszę, że mu się podoba, pozytywne nastawienie jest bardzo ważne Mam nadzieję, że należy przy tym do szczęściarzy, którym trafił się kompetentny nauczyciel.

Natomiast ogólnie rzecz biorąc pozostaję przy swojej opinii. Moja siostra też bardzo lubiła angielski w przedszkolu, teraz w szkole, ale w obu miejscach był i jest uczony beznadziejnie. Ona ma szczęście, bo ma mnie ale rośnie kolejne pokolnie łan tu (bez aspiracji oczywiście), fri i komfortejbul wedżetejbul bul bul bul. No nic nie poradzę, cięta jestem jak na mało co [/QUOTE]

Teraz też sporo bajek zawiera elementy nauki angielskiego i o ile w Dorze np. akcent to jest nomen omen tradżedi, tak np. w Wallykazam ładnie sobie radzą
Ale kończę off, bo wiadomo.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:47   #59
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8331985 6]Chętnie poznam. Oczywiście są wyjątki, zapewne stale lekko powiększająca się grupa osób zwłaszcza w aglomeracjach (choć nie wyłącznie tam), które już w tak młodym wieku zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest znajomość języka, mają środki i możliwości, a przede wszystkim ambicje i chęci, aby się go intensywnie uczyć. Natomiast absolutnie nie powiedziałabym, że większość czternastolatków, czy nawet większość absolwentów szkół średnich pięknie śmiga po angielsku.[/QUOTE]Może trochę za bardzo uogolniłam. Wiele moich znajomych ma młodsze rodzeństwo, kuzynostwo i te dzieciaki mówią super. Tylko no cóż, w większości przypadków jest to efekt korepetycji. Ja taki mini szok przeżyłam jak poszłam do liceum w mieście wojewódzkim. Dzieciaki mieszkające w tym mieście, chodzące do dobrych szkół i na różne korki miały bardzo dobry angielski. Mój brat też zna angielski o wiele lepiej niż ja, bo od zawsze spędza większość wolnego czasu przed komputerem i nauczył się większości z gier.
Może nie wszystkie nastolatki śmigają po angielsku, ale z tego co widzę jest ich coraz więcej. Chociaż może mnie po prostu gryzie to, że 14 lat skończyłam dawno temu, a wcale lepiej nie umiem. Mam nadzieję że to motywująca zazdrość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-02, 12:50   #60
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: W tych czasach bez angielskiego ani rusz - zgadzacie się z tym?

Cytat:
Napisane przez Cepeda Pokaż wiadomość
Śmieszy mnie też jak ludzie pytają się czasem kogoś, kto mówi po angielsku, ale nigdy w Anglii nie mieszkał z jakim akcentem mówi. I ta osoba odpowiada, że z brytyjskim lub amerykanskim. Otóż, gwarantuję, że ta osoba mówi tylko i wyłącznie z akcentem polskim
Otóż gwarantuję, że się myslisz.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-05-05 14:19:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:10.