Gwałt.

[peleanor]

Spotkała mnie bardzo..niemiła, nieprzyjemna sytuacja. Otóż zostałam zgwałcona przez taksówkarza. Krótko mówiąc on nie jest świadom tego co zrobił, mam wrażenie, że wydaje mu się, że wszystko jest w porządku (nie złapali go). Krzyczałam, prosiłam aby przestał jednak jego to bardziej nakręcało. Po wszystkim byłam w szoku. Podwiózł mnie do sklepu więc wykorzystałam sytuacje i poprosiłam eksepdientke o wpuszczenie mnie do środka (było późno, koło 2-3 w nocy). Sprawę zgłosiłam jednak nie mogę przestać się obwiniać. Policjant przesłuchujący mnie miał w sobie zero litości. Ciagle o tym myśle i boje się, że on się wszystkiego wyprze. Tak naprawdę nie wiem czy skończył we mnie...Miałam oczywiście robione badania ginekologiczne aczkolwiek nie wiem czy jeśli nie było nasienia to czy jakikolwiek materiał na niego w ogóle będzie. Nie dostałam tabletki PO. Albo śpię ciagle albo mam maraton bezsenności. Prawie w ogóle nie jem. Naszły mnie nawet takie myśli aby się z tego wycofać byle mieć spokój....

[White_Dove]

Czemu nie dostałaś tabletki po? Bezpieczniej byłoby gdyby gin ci dał.

[tiramisu_]

Napisane przez peleanor

Spotkała mnie bardzo..niemiła, nieprzyjemna sytuacja. Otóż zostałam zgwałcona przez taksówkarza. Krótko mówiąc on nie jest świadom tego co zrobił, mam wrażenie, że wydaje mu się, że wszystko jest w porządku (nie złapali go). Krzyczałam, prosiłam aby przestał jednak jego to bardziej nakręcało. Po wszystkim byłam w szoku. Podwiózł mnie do sklepu więc wykorzystałam sytuacje i poprosiłam eksepdientke o wpuszczenie mnie do środka (było późno, koło 2-3 w nocy). Sprawę zgłosiłam jednak nie mogę przestać się obwiniać. Policjant przesłuchujący mnie miał w sobie zero litości. Ciagle o tym myśle i boje się, że on się wszystkiego wyprze. Tak naprawdę nie wiem czy skończył we mnie...Miałam oczywiście robione badania ginekologiczne aczkolwiek nie wiem czy jeśli nie było nasienia to czy jakikolwiek materiał na niego w ogóle będzie. Nie dostałam tabletki PO. Albo śpię ciagle albo mam maraton bezsenności. Prawie w ogóle nie jem. Naszły mnie nawet takie myśli aby się z tego wycofać byle mieć spokój....

Idź po tabletkę po. Nie musiał kończyc w Tobie, żeby Cię zapłodnić. Druga rzecz, wydaje mi się, że bez tego też może się udać zidentyfikować jego materiał biologiczny w postaci złuszczonego naskórka, ale nie jest to proste i zawsze możliwe.

Uderza mnie jedna rzecz - jak możesz tak mówić "Krótko mówiąc on nie jest świadom tego co zrobił"

[peleanor]

Miałam na myśli to, że nie ma w sobie poczucia winy i dla niego to nie był gwałt tylko po prostu seks. Jak gdyby nigdy nic.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Nie mam pojęcia. Wiem, że powinni ale w całym szoku w szpitalu w ogóle o tym nie pomyślałam. Dopiero później uświadomiłam to sobie. Policjantka powiedziała, że muszę sama zadzwonić i wyjaśnić jaka jest sytuacja w szpitalu. A nie powinno być tak, że to oni powinni się tym zainteresować? ...

[Ellen_Ripley]

Jak można gwałt nazwać niemiłą, nieprzyjemną sytuacją? Sorry, ale przez ten wstęp ciężko uwierzyć w tą historię.

[zakonna]

Autorko. Potrzebujesz pomocy psychologicznej. Poszukaj jej jak najszybciej.

siła spokoju

[peleanor]

Niech Pani nie wierzy. Proszę wybaczyć ale nie jest łatwo pisać o takich rzeczach. Nie wiem jak mam to nazwać. No miłe ani przyjemne to nie było więc tak to napisałam. Szkoda, że ludzie czepiają się słówek. Nie życzę nikomu takiej sytuacji ale jeśli byłaby Pani w takiej to sama by Pani nie wiedziała jak to w ogóle opisać. Szczególnie jeśli byłaby Pani przepytywana przez tyle już osób.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Potem się dziwić, że kobiety boja się zgłaszać takie rzeczy bo powie się jedno nieprawidłowe słowo i już jest podważanie. Pozdrawiam i życzę naprawdę z całego serca żeby nigdy się to Pani ani nikomu bliskiemu nie przydarzyło.

[Motylineczka]

Nie przesadzaj.
Zwłaszcza, że raczej ludzie, którzy mają traumę itp. przeżywają to na swój sposób.
A Ty piszesz o swojej traumie i oczekujesz od razu cudów. PS. Zapoznaj się z interpunkcją

[peleanor]

No właśnie przeżywam na swój sposób i opisałam to już w pierwszym poście. Wie Pani nie oczekuje cudów. Myślałam, że ktoś mi doradzi co powinnam zrobić w takiej sytuacji gdy nie dostałam nawet tabletki. Nie uzyskałam żadnej pomocy psychologicznej. Przeżywam na swój sposób więc zaraz po rozmowach chociaż z przyjaciółmi, napisałam to tutaj mniej więcej. Jeśli zostanie Pani zgwałcona, że tak powiem poprzez pochwę i analnie to może ja wtedy Pani powiem „Nie przesadzaj” i aby zwracać uwagę na interpunkcje. Brak słów.

[Mijanou]

Szpital, do którego trafiłas, Autorko powinien obligatoryjnie wezwać psychologa. Pomoc policyjnego psychologa przy przesłuchaniu mogła też zaoferować Policja, choć nie wiem, jakie oni mają procedury w przypadku przesłuchiwania ofiar gwałtu. Wiem natomiast, że w szpitalu powinnaś otrzymać pomoc psychologa, nawet doraźną. Zwykle w takich przypadkach (gwałt, przemoc, próba samobójcza) psycholog lub psychiatra (w zależności od stanu pacjenta) bywa ściągany na oddział lub pacjent otrzymuje informację o możliwości takiej pomocy (znów w zależności od jego stanu). Nie wiem, dlaczego nikt (ani szpital, ani policja) nie zaproponował Ci tego rodzaju pomocy.

[valeera]

Motylineczka, nie skomentuję tego co piszesz bo same zle słowa cisną mi się na usta

Czy w szpitalu zaproponowali Ci profilaktykę poekspozycyjne Wzw/HIV? Dostałaś antybiotyki?

Czy Twoje ubezpieczenie NNW obejmuje taka profilaktykę?

Biegnij prywatnie do dobrego lekarza, najlepiej z prawnikiem u boku. Żądaj wyjaśnień od szpitala.

Może na usg wyszło ze owulacja byla już dawno lub nie zapowiada się na nią i dlatego odstąpiono od podania tabletki?

[paczanga]

Ciężko w to uwierzyć, jeśli to prawda zgłoś się do centrum praw kobiet. Idź też do ginekologa po receptę na tabletkę po. Kiedy to było?

Co to była za sieć taksówek?

[Nuova]

Napisane przez Motylineczka

Nie przesadzaj.
Zwłaszcza, że raczej ludzie, którzy mają traumę itp. przeżywają to na swój sposób.
A Ty piszesz o swojej traumie i oczekujesz od razu cudów. PS. Zapoznaj się z interpunkcją

Zapoznaj się z empatią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peleanor]

Napisane przez valeera

Motylineczka, nie skomentuję tego co piszesz bo same zle słowa cisną mi się na usta

Czy w szpitalu zaproponowali Ci profilaktykę poekspozycyjne Wzw/HIV? Dostałaś antybiotyki?

Czy Twoje ubezpieczenie NNW obejmuje taka profilaktykę?

Biegnij prywatnie do dobrego lekarza, najlepiej z prawnikiem u boku. Żądaj wyjaśnień od szpitala.

Może na usg wyszło ze owulacja byla już dawno lub nie zapowiada się na nią i dlatego odstąpiono od podania tabletki?

Nic z tych rzeczy nie zostało mi zaproponowane. Jedynie policjant zapytał czy biorę tabletki antykoncepcyjne. A lekarz ginekolog pobrał tylko wymazy, zabrali mi ubrania, przekazali wszystko policji a ja zostałam odwieziona do domu. W noc w którą się to stało pierwszą osobą która mnie przesłuchiwała był policjant, mężczyzna a wydaje mi się, że powinna być to kobieta.

[milionmalychkawalkow]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jak można gwałt nazwać niemiłą, nieprzyjemną sytuacją? Sorry, ale przez ten wstęp ciężko uwierzyć w tą historię.

Niech nazywa to sobie tak, jak chce, serio, nie musisz jej jeszcze dokładać.

Autorko, skąd jesteś? Potrzebujesz jakiejś pomocy na miejscu? Rozmowy, przytulenia, kogoś kto wesprze cię w chodzeniu na policję i w inne miejsca?
Odezwij się do mnie na pirv, jeśli jesteś z Wrocławia mogę spróbować ci pomóc, jeśli z innego miasta, mogę poszukać kogoś innego.

[valeera]

Odezwij się na priv Kraków/Warszawa

Może będę mogła Ci pomoc? Również praktycznie jeśli chodzi o poradę prawna lub lekarza

[peleanor]

Niestety, jestem z Sosnowca. To okolice Katowic. Wsparcie mam, najbliżsi wiedzą i naprawdę trzyma mnie to na duchu jednak chciałabym mieć przy sobie kogoś kto zna się na prawie i prawnie mi chociażby doradzi.

[kotissska]

Gdyby mnie ktoś zgwałcił, to chyba bym nie pomyślała żeby na luzie pisać o tym na forum, a w dodatku pisać że to nieprzyjemna sytuacja. Albo sama masz tak zimne emocje, co mnie szczerze szokuje. Nie mniej jednak leć do lekarza, bo średnio się Tobą zajęli...

[Marigold19]

Uważam, że w takim przypadku analiza emocji jest nie na miejscu. Skoro dziewczyna pisze, że została zgwałcona to zapewne tak było. Chyba się wszyscy zgodza, że to żaden temat do sciemy czy do żartów.

Autorko wątku, nie jestem w stanie Ci pomóc prawnie ani nie znam też procedur, ale myślę że mogłabyś zadzwonić na ten telefon i ktoś udzieli Ci podstawowych informacji, co powinnaś robić dalej: https://przemoc.gov.pl/dozanales-as-...nej/informacje

Zacznij od antykoncepcji i wizyty u zaufanego dobrego ginekologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stylinska]

Przepraszam autorko jeśli urażę cię tym co napiszę, ale coś mi tu nie pasuje.

Napisane przez peleanor

Krótko mówiąc on nie jest świadom tego co zrobił, mam wrażenie, że wydaje mu się, że wszystko jest w porządku (nie złapali go). Krzyczałam, prosiłam aby przestał jednak jego to bardziej nakręcało.

Jak to możliwe, że nie był świadomy? Jak można myśleć, że dziewczyna się zgadza jeśli krzyczałaś? Uderzyłaś go?

Napisane przez peleanor

Podwiózł mnie do sklepu więc wykorzystałam sytuacje i poprosiłam eksepdientke o wpuszczenie mnie do środka (było późno, koło 2-3 w nocy).

Po co podwoził cię do sklepu o 2 w nocy? To był monopolowy czy jak? Inaczej nie widzę sensu podwożenia kogoś do zamkniętego w środku nocy sklepu.

[jankaja]

współczuję :/ zgłosiłaś się z tym do jakiegoś specjalisty? Konsultacja z psychologiem byłaby wskazana

[kalor]

Napisane przez Stylinska

Przepraszam autorko jeśli urażę cię tym co napiszę, ale coś mi tu nie pasuje.



Jak to możliwe, że nie był świadomy? Jak można myśleć, że dziewczyna się zgadza jeśli krzyczałaś? Uderzyłaś go?



Po co podwoził cię do sklepu o 2 w nocy? To był monopolowy czy jak? Inaczej nie widzę sensu podwożenia kogoś do zamkniętego w środku nocy sklepu.

Ja nie widzę za to sensu zadawania pytań typu „czy to był monopolowy”... Jakie to ma znaczenie?

Ja wiem, ze tutaj wiele trolli, ale jednak nie zawsze chodzi o złapanie kogoś na kręceniu. Uważam, ze gwałt to na tyle delikatna materia, ze po prostu nie warto. Można komuś naprawdę zaszkodzić.

A jeśli chodzi o pisanie „nie trzeba było tak robić”, to tym gorzej.

[natalia_t]

No tak, bo jak kobieta została zgwałcona to powinna siedzieć skulona w kącie z podpuchniętymi od płaczu oczami i wzdrygać się na każdy odgłos. Jak tak nie robi to albo kłamie, albo ma zimne emocje. Ręce opadają, co można czasami przeczytać.


Autorko, współczuję tej sytuacji. Bardzo, bardzo, bardzo dobrze, że twoi bliscy o tym wiedzą i że od razu to zgłosiłaś.

[kalor]

Napisane przez natalia_t

No tak, bo jak kobieta została zgwałcona to powinna siedzieć skulona w kącie z podpuchniętymi od płaczu oczami i wzdrygać się na każdy odgłos. Jak tak nie robi to albo kłamie, albo ma zimne emocje. Ręce opadają, co można czasami przeczytać.


Autorko, współczuję tej sytuacji. Bardzo, bardzo, bardzo dobrze, że twoi bliscy o tym wiedzą i że od razu to zgłosiłaś.

Już nie mówiąc o tym, ze można być nawet długo w szoku, a wszystkie słowa, jakich chce się użyć, mogą okazać się nieadekwatne. Tutaj nie ma schematu „jak zachowuje się ofiara gwałtu”. Albo jak „powinna się zachowywac”. Albo „ja to bym pewnie zrobiła to, to i to”.

Gwałt to traumatyczne przeżycie, nie da się przewidzieć zachowania osoby poszkodowanej. I tak samo ta osoba ma prawo zachowywac się w dowolny sposób.

Ja jestem jedną z pierwszych, która wyrywa się tutaj z oskarżeniami o trollowanie czy sytuacje nie trzymające się kupy, ale tutaj naprawdę myślę, że powinnismy się powstrzymać. Nasza pomyłka w ocenie i maglowanie autorki może mieć bardzo bolesne konsekwencje dla niej. Zastanówmy się wszyscy, czy warto.

Autorko, też bardzo współczuję. Pamiętaj, że masz prawo do przezywania wszystkiego na swoj sposób i nie musisz się nikomu tłumaczyć polecałabym tez wizytę u psychologa, ale to jak bedziesz się czuła na siłach, No i nic na siłę

[kotissska]

Korporacja z której jest taksówkarz też powinna wiedzieć co za śmieci tam ma

[elfik_]

I zupełnie przypadkiem Twoja historia pokrywa się z historią Rosjanki zgwałconej przez kierowcę Ubera w Moskwie, której policjanci też nie chcieli uwierzyć?

[peleanor]

Już pisałam...chodzi mi o to, że był po prostu taki zimny. Jakby to był dla niego po prostu seks i nie wiedział, że źle robi. No proszę wybaczyć ale opisuje tak jak pamiętam, nie umiem do każdej sytuacji dobrze dopisać słowa...

Normalny sklep, po prostu otwarty w nocy. Bałam się, że do domu mnie odwiezie tylko gdzieś jeszcze dalej mnie wywiezie więc wystraszona powiedziałam o tym sklepie i jak się okazało to była moja ucieczka mimo, że stał autem i mi się przyglądał. Udając, że coś kupuję szybko poprosiłam o pomoc ekspedientkę.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Nie słyszałam o tej historii i szczerze nie zamierzam się zaznajamiać. Nigdy nie sądziłam, że mnie lub kogoś bliskiego spotka taka sytuacja. O tym się tylko gdzieś słyszało...Ale o tej historii nie słyszałam więc nie wiem czy Pani mi coś insynuuje?

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Dokładnie...tutaj jestem anonimowa więc po prostu szukałam jakiejś formy porady skoro nawet nie dostałam pomocy psychologa. Każdy by sobie inaczej to analizował gdyby (broń Boże) był w takiej sytuacji...Więc nie rozumiem dlaczego tyle zimnych słów tu pada. Z jednej strony jestem "dumna" jakkolwiek to zabrzmi, że od razu to zgłosiłam a z drugiej brak mi sił na kolejne dni i chciałabym aby nastąpił po prostu koniec tego wszystkiego.

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Dziękuję za takie słowa. Dziś mam przesłuchanie w sądzie i spróbuję tam o jakąś pomoc psychologa..choć z tego co czytałam to w sądzie nawet powinien być obecny psycholog na przesłuchaniu. To jednak będzie fachowa pomoc której naprawdę potrzebuję mimo, że faktycznie zapieram się we wszystkim i udaje, że jestem twarda.

[Mijanou]

Ja ze swojej strony także bardzo proszę, by powstrzymać się od zarzucania Autorce trollingu.

Gwałt jest zbyt poważną sprawą żeby ktokolwiek mógł sobie z tego zartować a reakcje na traumę są bardzo różne. Ilu ludzi, tyle rodzajów reakcji. Nie ma jednej, tej uniwersalnej.

[Katia525]

Bardzo mu przykro, nawet nie chce sobie wyobrazac co musisz czuc. Rowniez uwazam, ze kazdy przezywa na swoj sposob, po prostu jestes dzielna.
Mysle, ze on dobrze wie co zrobil, a zachowywal sie tak, bo to go nie rusza. Gwalciciel nie bedziesz rozpaczal, ze kogos zgwalcil czy sie dziwnie zachowywal, tylko wlasnie jak gdyby nigdy nic. To po prostu brak empatii. Mam nadzieje, ze ta gnida zaplaci za to. Na szczescie jest publiczny rejestr przsstepcow seksualnych, wiec bedzie mial przesrane do konca zycia

[paczanga]

Tak jak pisałam wcześniej, zgłoś się do centrum praw kobiet.

Sorry, że pytam ale on Cię zgwałcił a potem zapytał dokąd Cię zawieźć taksówką? Co to była za sieć taksówek? On nie został zatrzymany jeszcze tej samej nocy?