Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 4.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez stotek

No kiedyś pisałaś, że nie będzie nam mozna opuszczać miasta, chyba że będziemy mieć przepustkę z pracy (o ile praca jest w innym miejscu). Oczywiście wszystko tonem objawionym.
Bo tak jest we Włoszech, i hehe hihi, więc dzięki mamie jesteś parę tygodni do przodu i wiesz DOKLADNIE co i kiedy będzie u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki mamie wiedziałam co będzie, ale nie wiedziałam kiedy. Mogłam to mniej więcej określić na podstawie przybliżonej ilości osób zarażonych bądź zgonów, ale nie powiedziałam daty, bo nie wiedziałam. Jedyne co wiedziałam to, że przy ~5k zarażonych wprowadzą maski. I jakoś się wiele nie pomyliłam. Zresztą już przestałam śledzić statystyki, bo mnie temat znudził. I dalej wierzę, że jeżeli będzie sytuacja taka jak we Włoszech ze zgonami to wszystkie obostrzenia się zaostrzą a nie, że będziemy "wychodzić z lockdownu". No chyba, że jakimś cudem nie poniesiemy tejże ilości zgonów w ilości ~1000 dziennie. Wtedy jest szansa na powolne wyhodzenie z lockdownu wcześniej.

Jestem bardzo ciekawa sytuacji za tydzień czy dwa po tychże świętach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87745364]Dzięki mamie wiedziałam co będzie, ale nie wiedziałam kiedy. Mogłam to mniej więcej określić na podstawie przybliżonej ilości osób zarażonych bądź zgonów, ale nie powiedziałam daty, bo nie wiedziałam. Jedyne co wiedziałam to, że przy ~5k zarażonych wprowadzą maski. I jakoś się wiele nie pomyliłam. Zresztą już przestałam śledzić statystyki, bo mnie temat znudził. I dalej wierzę, że jeżeli będzie sytuacja taka jak we Włoszech ze zgonami to wszystkie obostrzenia się zaostrzą a nie, że będziemy "wychodzić z lockdownu". No chyba, że jakimś cudem nie poniesiemy tejże ilości zgonów w ilości ~1000 dziennie. Wtedy jest szansa na powolne wyhodzenie z lockdownu wcześniej.

Jestem bardzo ciekawa sytuacji za tydzień czy dwa po tychże świętach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Czesi nie dobrnęli do takiej ilości zgonów, teraz maja luzować obostrzenia.

Swoją drogą te maski to można se o kant pupy potłuc, jeśli ludzie będą ich używać jak u mnie typ z administracji. Zadzwonił w piątek dzwonkiem do drzwi. Patrzę przez wizjer- jest w masce. Otwieram, on zdejmuje maskę i mówi mi, że rozkładają trutki w piwnicach i żeby im drzwi na korytarz piwniczny otworzyć.

To taka sama akcja jak z tą babką, co przed sklepem bawiła się z psem w rękawiczkach. Niby obowiązek posiadania rękawiczek spełniony, ale i tak guano z tego.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja widuję masę ludzi z maskami na brodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hvid]

Ale świat nie zaczyna i nie kończy się na Italii. Większość krajów lepiej sobie radzi z pandemią niż oni, z całym szacunkiem dla nich.

[staska_stasia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87745384]Ja widuję masę ludzi z maskami na brodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
A to mi znowu przypomina znajomego, który kask rowerowy zapinał na brodzie. Serio, tego klipsa miał centralnie na brodzie, a kask latał mu w każdym kierunku.

Dlatego uważam, że zabierają się do tego od złej strony. Najpierw coś każą, ale nie mówią skąd to wziąć i jak to obsługiwać.

[patiasym]

Napisane przez staska_stasia

To taka sama akcja jak z tą babką, co przed sklepem bawiła się z psem w rękawiczkach. Niby obowiązek posiadania rękawiczek spełniony, ale i tak guano z tego.

Ale zwierzęta nie przenoszą koronawirusa.

[staska_stasia]

Napisane przez patiasym

Ale zwierzęta nie przenoszą koronawirusa.

No same w sobie nie, ale na sierści mogą mieć, jak wcześniej głaskał je ktoś, kto miał wirusa na rękach. Taka sama akcja, jak z poręczami i klamkami.
Poza tym chwilę wcześniej ta babka zbierała w tych rękawiczkach psie odchody, potem tego psa czochrała i miała zamiar z tych rękawiczkach wybierać w sklepie pieczywo, owoce i warzywa. No nawet jeśli nie koronawirus, to całej reszty z futra psa nie chciałabym jeść

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez patiasym

Ale zwierzęta nie przenoszą koronawirusa.

Na siesci nie przenosza ?

[patiasym]

Napisane przez staska_stasia

No same w sobie nie, ale na sierści mogą mieć, jak wcześniej głaskał je ktoś, kto miał wirusa na rękach. Taka sama akcja, jak z poręczami i klamkami.
Poza tym chwilę wcześniej ta babka zbierała w tych rękawiczkach psie odchody, potem tego psa czochrała i miała zamiar z tych rękawiczkach wybierać w sklepie pieczywo, owoce i warzywa. No nawet jeśli nie koronawirus, to całej reszty z futra psa nie chciałabym jeść

No tak, dlatego nie powinno się dawać głaskać psa innym ludziom. A o tym jakoś jako o zaleceniu się nie słyszy.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez staska_stasia

No same w sobie nie, ale na sierści mogą mieć, jak wcześniej głaskał je ktoś, kto miał wirusa na rękach. Taka sama akcja, jak z poręczami i klamkami.

Poza tym chwilę wcześniej ta babka zbierała w tych rękawiczkach psie odchody, potem tego psa czochrała i miała zamiar z tych rękawiczkach wybierać w sklepie pieczywo, owoce i warzywa. No nawet jeśli nie koronawirus, to całej reszty z futra psa nie chciałabym jeść

Ja moja psiure wykąpałam ostatnio jak sąsiadka w rękawiczkach ja wyczochrała. Skąd ja mam wiedzieć gdzie ona w tych rękawiczkach była. Prowadziła w nich samochód ale gdzie byla wcześniej? Nie dawało mi to spokoju i wsadziłam psa pod prysznic

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87745397]Na siesci nie przenosza ?[/QUOTE]Jeżeli ktoś inny je wcześniej dotykał to tak. Ale dlatego mówię: nie dawać innym ludziom dotykać naszego psa, proste.

[staska_stasia]

Napisane przez patiasym

No tak, dlatego nie powinno się dawać głaskać psa innym ludziom. A o tym jakoś jako o zaleceniu się nie słyszy.

Wiesz, mój post miał dotyczyć trochę szerszego problemu.
Np. idzie babka w rękawiczkach do sklepu. W swoich. Wchodzi w nich do sklepu, grzebie w tym towarze, dotyka rzeczy itp., a w sumie nie wiadomo czego dotykała tymi rękawiczkami nim do sklepu weszła. Może jechała autobusem i trzymała w nich drążek? Może schodząc po schodach trzymała się poręczy? Tutaj akurat wszyscy w kolejce widzieli, że babka wyczochrała psa i dopiero jak jej gość zwrócił uwagę, to ogarnęła się, że zrobiła coś źle.

Edit.
Jeszcze jak obsługa sklepu stała w drzwiach, to tym w rękawiczkach kazali je dezynfekować. Ale jak nie ma obsługi, to część ludzi nie pomyśli.

[patiasym]

Napisane przez staska_stasia

Wiesz, mój post miał dotyczyć trochę szerszego problemu.
Np. idzie babka w rękawiczkach do sklepu. W swoich. Wchodzi w nich do sklepu, grzebie w tym towarze, dotyka rzeczy itp., a w sumie nie wiadomo czego dotykała tymi rękawiczkami nim do sklepu weszła. Może jechała autobusem i trzymała w nich drążek? Może schodząc po schodach trzymała się poręczy? Tutaj akurat wszyscy w kolejce widzieli, że babka wyczochrała psa i dopiero jak jej gość zwrócił uwagę, to ogarnęła się, że zrobiła coś źle.

Edit.
Jeszcze jak obsługa sklepu stała w drzwiach, to tym w rękawiczkach kazali je dezynfekować. Ale jak nie ma obsługi, to część ludzi nie pomyśli.

To prawda i się z Tobą zgadzam, że przed wejściem do sklepu powinny być zawsze wkładane świeże rękawiczki. Co nie znaczy, że przed epoką koronawirusa nie było też ludzi, którzy bez żadnych rękawiczek dotykali psa, a potem nie myjąc rąk robili zakupy. Też można powiedzieć, że niehigienicznie, ale cóż.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Nigdy nie czochram, psie i ludzkie wlosy mnie brzydza.
Zaczynam sie obawiac kota, co spi na mojej wycieraczce. Ja mam wejscie od wschodu, opikun kota od polnocy. I chyba mu u mnie cieplej.

[Limonka2738]

Napisane przez Kociaak

Patiasym, mam wrażenie że z niewiedzy lub uproszczenia, bardzo lekceważąco podchodzisz do profesjonalnych sportowców. Mamy takich w Polsce naprawdę sporo.

Nie znam specyfiki każdej dyscypliny, ale zawodowy kolarz to team kilkunastu osób. Kolarz/Kolarka, trener, fizjoterapeuta, mechanik, kierowca, kucharz, dietetyk, lekarz i inni...


Zawodnik skoków przez przeszkody? Zawodnik, jego konie (nie jako osoby, ale zawodnicy nie startują na jednym tylko koniu), kilkoro luzaków (osoby objeżdżające konie w ciągłym treningu), lekarz, fizjoterapeuta ludzki, fizjoterapeuta koński, stajenni, kowal, weterynarz, dietetyk ludzki, często dietetyk koński, coraz częściej osteopata, ochroniarze stajni/ośrodka, ludzie z transportu- paszy, siana, trocin lub słomy do boksów, gnoju, dostawcy paszy, dostawcy słomy/trocin, rolnicy produkujący paszę i armia innych ludzi z różnych zawodów...





Powiesz że to jeden człowiek na koniku sobie patataja, ale żeby patatajał z wynikami to mnóstwo ludzi codziennie pracuje. Ludzi chwilowo na trybunach może nie być. Ale to jest sport, który dużo ludzi ogląda w tv lub internecie, często płacąc za to, więc widownia będzie.
Wyścigi kolarskie tak samo.

A obsługa zawodów? Sędziowie, komentatorzy, rozłożenie tego wszystkiego, latanie, podawanie ręczników (czy czego tam potrzeba), przygotowywanie akcesoriów? Ktoś, kto kontroluje bezpieczeństwo, jakaś ochrona.


To są ogromne ilości ludzi. Tylko ich zwyczajnie nie widać. Widać 22 kolesi biegających za piłką i jednego sędziego.

[tinkerver2]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87745364]Dzięki mamie wiedziałam co będzie, ale nie wiedziałam kiedy. Mogłam to mniej więcej określić na podstawie przybliżonej ilości osób zarażonych bądź zgonów, ale nie powiedziałam daty, bo nie wiedziałam. Jedyne co wiedziałam to, że przy ~5k zarażonych wprowadzą maski. I jakoś się wiele nie pomyliłam. Zresztą już przestałam śledzić statystyki, bo mnie temat znudził. I dalej wierzę, że jeżeli będzie sytuacja taka jak we Włoszech ze zgonami to wszystkie obostrzenia się zaostrzą a nie, że będziemy "wychodzić z lockdownu". No chyba, że jakimś cudem nie poniesiemy tejże ilości zgonów w ilości ~1000 dziennie. Wtedy jest szansa na powolne wyhodzenie z lockdownu wcześniej.

Jestem bardzo ciekawa sytuacji za tydzień czy dwa po tychże świętach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale stara, nie ogarniasz jednej, podstawowej sprawy.
Polska jest biedna. Polacy są biedni.
Nie będą trzymać Polaków zamkniętych przez pół roku w domu, bo Polacy nie będą mieli co jeść, nie będą mieli prądu i wody, bo im odetną z powodu niepłacenia rachunków.
Serio, może ty nie ogarniasz kosztów życia, bo siedzisz i klepiesz sobie ankiety i ktoś cię utrzymuje, ale w Polsce z zarobkami 2 tys miesięcznie i na wynajmowanym mieszkaniu nie ma jak odłożyć na pół roku bez dochodów

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez patiasym

Nie żeby to było akurat do Ciebie, ale jak przed epidemią była wielokrotnie mowa o wygaszaniu kopalń i o tym, że górnicy mają się przebranżowić, to nie słyszałam zbytnio powszechnej troski i pytań na co.

A co to ma niby wspólnego bo nie kumam? Wirus wziął się nagle i nikt nie mógł przewidzieć że będzie taki problem. Przecież to się wszystko stalo w ciągu kilku miesięcy.
Górnictwo będzie stopniowo zanikać, ludzie maja mase czasu żeby znaleźć coś innego. No bez jaj.
Też nie wszyscy górnicy naraz przestaną istnieć i też nie w momencie, gdzie kilkadziesiąt innych zawodów ma problem.
Porównanie totalne bezsensowne.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[chimay]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87745397]Na siesci nie przenosza ?[/QUOTE]

Raczej marne szanse zarażenia się w taki sposób. Bo po pierwsze tylko jakieś 10% zarazeń dzieje się przez kontakt, a po drugie z tego co słyszałam, powierzchnie organiczne takie jak sierść nie są optymalne dla wirusa. To samo dotyczy ludzkich włosów.
W tym okręgu Heinsberg z dużą liczbą zarażonych wirusolodzy robili badania w domostwach zarażonych osób i pobierali z nich próbki, ze zwierząt domowych też, ale nic na nich nie znaleźli.

[patiasym]

Napisane przez Limonka2738

A obsługa zawodów? Sędziowie, komentatorzy, rozłożenie tego wszystkiego, latanie, podawanie ręczników (czy czego tam potrzeba), przygotowywanie akcesoriów? Ktoś, kto kontroluje bezpieczeństwo, jakaś ochrona.

To są ogromne ilości ludzi. Tylko ich zwyczajnie nie widać. Widać 22 kolesi biegających za piłką i jednego sędziego.

Myślę, że ochrona i ludzie jak to napisałaś "przygotowujący akcesoria" będą się mogli najłatwiej przebranżowić. Poza tym to co pisała Kociaak: jeżeli będzie oglądalność w tv czy internecie plus wpływy z reklam to można i bez kibiców. A o to głównie na razie chodzi.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez patiasym

Myślę, że ochrona i ludzie jak to napisałaś "przygotowujący akcesoria" będą się mogli najłatwiej przebranżowić. Poza tym to co pisała Kociaak: jeżeli będzie oglądalność w tv czy internecie plus wpływy z reklam to można i bez kibiców. A o to głównie na razie chodzi.

Ty chyba nie rozumiesz. Nie będzie się na co przebranżowić, bo nie będzie miejsc pracy. Za dużo chętnych, za mało etatów, tak się tworzy bezrobocie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Bardzo bym prosiła o karteczki dla osób piszących, że nie pracuję i żyję na czyimś utrzymaniu i sobie radośnie wypełniam ankietki, bo to jest atak na moją osobę, niezgodny z prawdą i jest po prostu uszczypliwy jak już brakuje argumentów.
Bo już serio zaczyna mnie to drażnić.
Nie, nie zamierzam pokazywać historii mojego konta bankowego, aby udowodnić cokolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87745460]Bardzo bym prosiła o karteczki dla osób piszących, że nie pracuję i żyję na czyimś utrzymaniu i sobie radośnie wypełniam ankietki, bo to jest atak na moją osobę, niezgodny z prawdą i jest po prostu uszczypliwy jak już brakuje argumentów.
Bo już serio zaczyna mnie to drażnić.
Nie, nie zamierzam pokazywać historii mojego konta bankowego, aby udowodnić cokolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No tak, a odniesiesz się do całości mojego posta?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Podsyłam linka do ciekawego wywiadu, nie wiem czy dowiecie się czegoś nowego, ale moim zdaniem doktor dobrze porządkuje fakty. Mamy wiele mitów, fake newsów i czasem można się w tym zagubić. Dodatkowo opowiada to wszystko z kulturą osobistą. Sam mówi, że nie jest w stanie przewidzieć kiedy skończy się epidemia. Dlatego nikt Wam tego nie powie. To mogą być tylko przypuszczenia, ale tak szczerze to tego nie wiedzą nawet wirusolodzy. Na pewno bywa różnie to zależy i od zachowania ludzi i nawet pewnie od zwykłego przypadku, a taką epidemię, która sprawia, że wiele ludzi trafia do szpitala mogą obserwować np pierwszy raz, a wcześniej mieć tylko styczność z pewnymi wirusami w warunkach laboratoryjnych, a to jednak co innego. Wiedzę można mieć, ale pewnych rzeczy się nie przewidzi. Jednak tak opierając się na wiedzy i przypuszczeniach doktor mówi, że w maju, czerwcu może epidemia się osłabiać. No i że podejrzewa i miałby taką nadzieję z punktu widzenia epidemiologicznego, że chociaż do tego końca kwietnia ta reszta sklepów dla bezpieczeństwa będzie zamknięta. Jak będzie z racji na gospodarkę nie wiadomo. Dlatego być może wakacje będą w miarę wolne od wirusa, ale jak mówi i jak pewnie wiecie wirus może już z nami zostać i wracać w miesiącach jesienno - zimowych, tylko być może w takim nasileniu jak teraz, a może w mniejszym. Bardzo trafnie podsumował to o czym też słyszałam, że zakładany wcześniej pomysł brytyjski nabycia odporności stadnej byłby ciężki do założenia, bo w tym modelu musiałoby zarazić się aż 80-90 % ludności. Szpitale byłyby bardzo przepełnione, byłby dramat zwłaszcza w krajach o dużej liczbie ludności.

https://www.youtube.com/watch?v=nrgr9qUQZ1E

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez tinkerver2

No tak, a odniesiesz się do całości mojego posta?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Jakbyś była milsza to może bym się odniosła. Nie zamierzam się wdawać w żadne pyskówki, choć też bym mogła co nieco powyciągać z Twojego życia. Np. to że mieszkasz z patologiczną matką i masz super przyjaciółkę która Cię niszczy. Oooo to było dawno? Serio? No co Ty nie powiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87745440]A co to ma niby wspólnego bo nie kumam? Wirus wziął się nagle i nikt nie mógł przewidzieć że będzie taki problem. Przecież to się wszystko stalo w ciągu kilku miesięcy.
Górnictwo będzie stopniowo zanikać, ludzie maja mase czasu żeby znaleźć coś innego. No bez jaj.
Też nie wszyscy górnicy naraz przestaną istnieć i też nie w momencie, gdzie kilkadziesiąt innych zawodów ma problem.
Porównanie totalne bezsensowne.[/QUOTE]Pytanie czy te kilkadziesiąt zawodów zrujnuje gospodarkę, bo o tym mówimy. Poza tym wiele osób i firm naprawdę będzie się mogło przebranżowić, bo już zaczynają o tym myśleć. Podobno wiele zakładów produkujących odzież sportową zaczęło szyć teraz maseczki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87745460]Bardzo bym prosiła o karteczki dla osób piszących, że nie pracuję i żyję na czyimś utrzymaniu i sobie radośnie wypełniam ankietki, bo to jest atak na moją osobę, niezgodny z prawdą i jest po prostu uszczypliwy jak już brakuje argumentów.
Bo już serio zaczyna mnie to drażnić.
Nie, nie zamierzam pokazywać historii mojego konta bankowego, aby udowodnić cokolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale przyznasz, że piszesz z trochę innej perspektywy niż osoby, które tyrają całe dni na swoje utrzymanie i teraz ich byt wisi na włosku? I nie jest im wszystko jedno, czy otworzą ich zakłady pracy za 2 tygodnie czy za 2 miesiące?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87745450]Ty chyba nie rozumiesz. Nie będzie się na co przebranżowić, bo nie będzie miejsc pracy. Za dużo chętnych, za mało etatów, tak się tworzy bezrobocie.[/QUOTE]Już jest mowa o tym, że wielu Ukraińców pracujących w Polsce zastąpią teraz Polacy.

[tinkerver2]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87745468]Jakbyś była milsza to może bym się odniosła. Nie zamierzam się wdawać w żadne pyskówki, choć też bym mogła co nieco powyciągać z Twojego życia. Np. to że mieszkasz z patologiczna matką i masz super przyjaciółkę która Cię niszczy. Oooo to było dawno? Serio? No co Ty nie powiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Serio? Ciśniesz ludzi od idiotow (tak, ci z kredytami), a potem zarzucasz komuś, że jest niemiły?
No tak, Mieszkałam z patologiczna matka, miałam toksyczna przyjaciółkę. Nie uważam, żeby to był powód do wstydu, bo już w tym bagnie nie siedzę, potrafiłam zostawić to za sobą i iść dalej.
Więc sorka, szpileczka ci nie wyszła XD

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez patiasym

Pytanie czy te kilkadziesiąt zawodów zrujnuje gospodarkę, bo o tym mówimy. Poza tym wiele osób i firm naprawdę będzie się mogło przebranżowić, bo już zaczynają o tym myśleć. Podobno wiele zakładów produkujących odzież sportową zaczęło szyć teraz maseczki.

Liczby mówią same za siebie. Na ten moment na koniec roku prognozowane jest bezrobocie od 9-14%.
Ponawiam więc pytanie jakim cudem wszyscy Ci co stracili prace mają się przebranżowić i ja znaleźć?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Napisane przez Monia284

Podsyłam linka do ciekawego wywiadu, nie wiem czy dowiecie się czegoś nowego, ale moim zdaniem doktor dobrze porządkuje fakty. Mamy wiele mitów, fake newsów i czasem można się w tym zagubić. Dodatkowo opowiada to wszystko z kulturą osobistą. Sam mówi, że nie jest w stanie przewidzieć kiedy skończy się epidemia. Dlatego nikt Wam tego nie powie. To mogą być tylko przypuszczenia, ale tak szczerze to tego nie wiedzą nawet wirusolodzy. Na pewno bywa różnie to zależy i od zachowania ludzi i nawet pewnie od zwykłego przypadku, a taką epidemię, która sprawia, że wiele ludzi trafia do szpitala mogą obserwować np pierwszy raz, a wcześniej mieć tylko styczność z pewnymi wirusami w warunkach laboratoryjnych, a to jednak co innego. Wiedzę można mieć, ale pewnych rzeczy się nie przewidzi. Jednak tak opierając się na wiedzy i przypuszczeniach doktor mówi, że w maju, czerwcu może epidemia się osłabiać. No i że podejrzewa i miałby taką nadzieję z punktu widzenia epidemiologicznego, że chociaż do tego końca kwietnia ta reszta sklepów dla bezpieczeństwa będzie zamknięta. Jak będzie z racji na gospodarkę nie wiadomo. Dlatego być może wakacje będą w miarę wolne od wirusa, ale jak mówi i jak pewnie wiecie wirus może już z nami zostać i wracać w miesiącach jesienno - zimowych, tylko być może w takim nasileniu jak teraz, a może w mniejszym. Bardzo trafnie podsumował to o czym też słyszałam, że zakładany wcześniej pomysł brytyjski nabycia odporności stadnej byłby ciężki do założenia, bo w tym modelu musiałoby zarazić się aż 80-90 % ludności. Szpitale byłyby bardzo przepełnione, byłby dramat zwłaszcza w krajach o dużej liczbie ludności.

https://www.youtube.com/watch?v=nrgr9qUQZ1E

To ten pan który nazwal wirusa celebrytą. Wirus znany z tego, że jest znany Filmik z chęcią obejrzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz