Nasze kochane pierwiosnki 2008

[susola]

alez ja mialam dzis zabiegany dzien- po pobudce ok 9 rano szybciutkie szykowanie Bartusia na przyjazd drugiej babci-tesciowej- bo wybralam sie w koncu do fryzjera i maluszek zostal z nia sam pierwszy raz. I o dziwo byl rewelacyjny i bardzo grzeczny. Pozniej odwiedziny szwagierki z dwoja zwariowanych dzieci, nastepnie generalne srzatanie- lacznie z praniem dywanu w sypialni- w koncu mialam na to czas bo kuzyka wziela malego na spacer. Wieczorem sama kapalam szkraba bo moja mama dzis pracowala do pozna. I mialam zamiar wybrac sie ze znajomymi do kina ale ze mamy nadal nie bylo to niestety zostalam w domku. i az do teraz chwilka relaksu z kuzynka przy winku A kino odbije sobie jutro Dobranoc dziewczynki

[kasia_sloneczko]

TZ na weselu a w malego jakby co wstapilo. za skarby nie chcial spac sam. nie zeby plakal ale tyle stekal i jeczal, tyle razy ganialam do niego zeby mu dac smoka/ zabrac smoka/ przekrecic na brzuszek/przekrecic na plevcki/wlaczyc wibracje/wylaczyc kolysanki/dac cycka i znowu dac cycka ze w koncu sie poddalam i od 22 do teraz mlody spal na moim brzuchu a ja usilowalam sie uczyc co w pozycji pollezacej konczylo sie oczywiscie kiwaniem glowy na boki jak tz wrocil to zaraz mu aleksa sprzedalam i teraz razem spia. no nie wiem co w niego wstapilo. bo na bole zebow to nie wygladalo bo jak spal u mnie to pzrez 2 godziny bardzo grzeczniutko. jakby go lozeczku w pupe parzylo sie zachowywal. no nic teraz musze nadgonic co nie przeczytalam wczesniej. znowu nocka mnie czeka. wczorajs iedzialam do 3.30 a godzien pozniej mlody juz sie wybudzal i musialam go karmic i zabrac do lozka. wiec chodze totalnie nie wyspana.

[madabell]

Treść usunięta

[yoaska]

kasia sloneczko moj maly dokladnie to samo ile sie nalatam do niego zanim sie wymeczy na maxa z brzucha na plecki i on znowu spowrotem i jeczy normalnie nie daje rady czasami zato moj tz wpadj na pomysl aby juz po kapieli jeszcze przed cycusiem go wymeczyc tz wyglupia sie z nim tarmosi itp cokolwiek mu przyjdzie do glowy potem cyc i dzis maly zasnol jak nigdy wiec moze sprobujesz
dzisiaj kupilismy lexiowi krzeselko no i wkoncu bylo normalne karminie do tej pory mayly lezal w bujaczku i mi latal a ja zanim z lyzeczka, no i malemu sie podobalo bo siedzial na tej samej wyskosci co my oki uciekam bo juz pozno spadam lulu

[marcelina73]

Hej, moja Milka też od 2 dni - a właściwie nocy - wariuje. Budzi się i chce się bawić - żadne usypianie na nic - noszenie, cyc, smoczek - chichra się na całego, ale tylko na moich rękach - odłożona do łóżka protestuje, płacze; i tak ze 2 godziny; a jak zaśnie to często się budzi. Przy tym nie widać, by jej coś dolegało - bolało. Przeżywa nasze małe rozstanie czy co

W związku z powyższym ja też chodzę totalnie niewyspana. Dziś musiałam wstać przed 6 wyprawić Marcela na zawody wędkarskie, a jutro do pracy - tylko właśnie nie wiem o której wstać. Zawsze jak miałam na 8 to wstawałam, o 6, ale teraz z 2 dzieci się wybrać?

yoaska - fajny morusek. Chce siedzieć w tym śliniaku? Mój synek miał taki ale go nie tolerował - ściągał , a to szkoda, bo byłby bardzo przydatny.

Dziewczyny - "naramki" to takie "oficjalne" słowo u Was? Bo ja pierwsze słyszę.

[gosiaczek071]

hehe yoaska a on juz tak pewnie siedzi sam?? hmmm ja mojje nadal nie sadzam na dlugo, tyle co sie sama dzwignie ale zaraz lezy z powrotem.

tez nie slyszalam o "naramkach" ja mowie na to "na ramiączkach:" hehe i wiem ze kiedys byly w zarze. Ja malej daje boduy z krotkim i cienka bluzke, tez ma zawsze podwinieta

moja mala tez cos stekala w nocy, nie ze trzeba bylo brac na rece czy cos, ale stekala a ja jej smoka wciskalam na polspiaco, wiem ze wstalwalam ok1.40, potem ok 4 i o 6.30 juz wstala na dobre, spiewala po swojemu przez 25 min i jadla tetre smieszna jest jak tak sobie lezy w lozeczku i spiewa i wcale nie od razu trzeba wstawac...bo ona nie placze tylko slodko i zalotnie spiewa a teraz juz znow spi, jadla ok 7 bawila sie i spi na dworze

marcelina ja mam kilka ubran z early days ale nie z allegro i powiem ci ze Hania nosi np body 3-6 i sa malawe, tzn lada dzien beda za male, natomiast pajacyki nosi na 6-12 i są teraz dobre. Jak wyprostuje nogi to są akurat, czyli moim zdaniem rozmiarowka zanizona. musze niedklugo sie wybrac po jakies ubranka na jesien, wvczesniej dostawlaam wszystko od siosry po jej corce a teraz jakos mi nie dAJE... hmmm moze mam sie upomniec... glupio mi...

ide zerknac do hani (spi slicznie i pochrapuje...wasze maluchy tez chrapią??) dzis we wroclawiu sliczna pogoda i cieplutko, to chyba ostatnie dni ciepla i trzeba korzystac

we wtorek ide do ortopedy mam nadzieje ze wszsystzsko OKI

fredziunia moja mala tez kiedys zapodziala gdzies skarpetke, kupilam jej dwie pary takich samcyh, krotkich byly sliczne biale z kokardkami i mam tylko 3 teraz, musiala kiedys w sklepi gdzies zrzucic (ale ona nie potrafi rekami, ona umie trzec noga o noge i trak jej spadaja)

ok, ide troche poleniuchowac. Milej niedzieli

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

hej
na naramkach i na ramiączkach to to samo, tylko na naramkach mówi się w Poznaniu, Lesznie i okolicach , mam rodzinkę więc wiem

wczorajszy dzień był pod znakiem nie spania - tzn był dwie krótkie drzemki i na tym koniec, za to wieczorem zasnął szybciutko, ale podczas kąpieli znów zbierało mu się na płacz

dzisiaj przenoszę się do rodziców, a to dla mnie wyprawa jak na dłuugie wakacje, biorę wszystko cieszę się bardzo bo zapowiadają ładną pogodę na cały tydzień wiec mały spędzi większość czasu na dworze

mój jeszcze nie siedzi, tzn na kolanach podtrzymywany pod ramionka to siedzi, ale sam to nie. Za to zaczął coś nowego mówić, tak dziwnie wypych język i zaczyna wydawać jakieś głoski

Dziewczynki to na jaki dzień się umawiamy?

[amika79]

Yoaska, czy Twój synek już pewnie siedzi, by go sadowić w takim krzesełku? Przystojny poza tym z niego blondasek.

Białe bodziaki na ramiączkach () widziałam w Tesco (z Cheerokee, czy jak to się pisze). Bardzo tanie a dobre. Czy któraś z Was kupuje tam ciuszki? Basia ma całe mnóstwo bodziaków z Tesco. Super bawełna, tylko czasami są trochę krzywo uszyte. Na dziecku tego nie widać. Zauważyłam dopiero jak prasowałam. No, ale za taką cenę nie można mieć wszystkiego....

Dzisiaj będzie wielka pierwsza próba podania Basi marchewki. Pewnie wieczorem zdam relację. Rano dałam jej trochę wody łyżeczką, by zobaczyć jak sobie z nią (tzn. łyżeczką) poradzi. Większość wody lądowała na bodziaku, ale trochę przełykała. Chyba jej smakowała, bo otwierała buzię po więcej.

Niedawno zakupiłam chustę kółkową i po domu robię próby noszenia w niej Basi. Mamy już za sobą kilka noszeń w pozycji brzuszek do brzuszka i "na kangura". Basia na początku płakała. Wydaje mi się, że z zaskoczenia, bo jak tylko chustę dociągnęłam i poczuła się w niej pewnie, to bardzo jej się podobało. Jutro będę robić kolejne podejście do pozycji kołyskowej - jest moim zdaniem najtrudniejsza, a bardzo przydatna. Poza tym Basi kojarzy się z jedzeniem i nie chce w niej przebywać jak jest najedzona. Ogólnie chustowanie bardzo mi się podoba i na zimę zakupię sobie już pożądną chustę wiązaną. Papryczko, a Ty nosisz jeszcze córcię w chuście? Pytam, bo wiem, że też masz kółkową. Która z Was oprócz Kasi-słoneczko nosi w chuście? Jakiej?

[kasia_sloneczko]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;8831525]hej
na naramkach i na ramiączkach to to samo, tylko na naramkach mówi się w Poznaniu, Lesznie i okolicach , mam rodzinkę więc wiem [/quote]
wlasnie ja pochodze z leszczynskiego to tak odruchowo napisalam, nawet nie pomyslalm ze ktos moze nie znac tego slowa

ostatnio maz opowiadal komus ze w poznanskim to bardzo popularne sa pyry i gzik a ten ktos -ze on tez lubi dziczyzne
gwoli wyjasnienia-gzik to bialy ser z cebulka ktory je sie z ziemniakami w mundurkach jeszcze nie odkrylam jakie danie jest specyficzne dla dolnego slaska, chyba pierogi ruskie ze smietana? nigdzie indziej ich tak nie jadlam

Napisane przez amika79

Białe bodziaki na ramiączkach () widziałam w Tesco (z Cheerokee, czy jak to się pisze). Bardzo tanie a dobre. Czy któraś z Was kupuje tam ciuszki? Basia ma całe mnóstwo bodziaków z Tesco. Super bawełna, tylko czasami są trochę krzywo uszyte. Na dziecku tego nie widać. Zauważyłam dopiero jak prasowałam. No, ale za taką cenę nie można mieć wszystkiego....

Niedawno zakupiłam chustę kółkową i po domu robię próby noszenia w niej Basi. Mamy już za sobą kilka noszeń w pozycji brzuszek do brzuszka i "na kangura". Basia na początku płakała. Wydaje mi się, że z zaskoczenia, bo jak tylko chustę dociągnęłam i poczuła się w niej pewnie, to bardzo jej się podobało. Jutro będę robić kolejne podejście do pozycji kołyskowej - jest moim zdaniem najtrudniejsza, a bardzo przydatna. Poza tym Basi kojarzy się z jedzeniem i nie chce w niej przebywać jak jest najedzona. Ogólnie chustowanie bardzo mi się podoba i na zimę zakupię sobie już pożądną chustę wiązaną. Papryczko, a Ty nosisz jeszcze córcię w chuście? Pytam, bo wiem, że też masz kółkową. Która z Was oprócz Kasi-słoneczko nosi w chuście? Jakiej?

na pewno Madabell nosi w chuscie i Kokochana ma chyba wiazana tak? ja sie przymierzam do chusty wiazanej bo od tej kolkowej to boli ramie przy dluzszym noszeniu

ja kupuje bardzo duzo w tesco ciuszkow uwazam ze maja fajne wzory i dobra bawelne. zwlaszcza bodziaki sa rewelacyjne i rampersy, mam tez ich kocyki bawelniane 2. bardzo dobre maja tez skarpetki bo bez gumek i nie uciskaja nozek. widzialam ze maja te body na ramiaczkach ale tylko male rozmiary sa u nas, dla niemowlaczkow. nie wiem nawet czy produkuja tez wieksze?

[gosiaczek071]

kasiu oni robia tez duze, ja widzialam np.na 18 m-cy. Perzynajmniej w tesco na bielanach... JA tez kupuje dla malej tam ciuszki i tez mam te kocyki z bawelny- rewelacja
gzik dobre mi tez by sie to z miesem kojaryzlo predzej niz z serkiem. A co do pierogow ze smietana to ja od zawsze takie juem, a jakie sie jeszcze je...? z cebulka przsmazana (ale ja wtedy tez daje smietane) a np moja mama nie dajwe do srodka cebuli a meza mama daje (ja wole bez ) hhehehe

ja tak powoli, powoli tez szykuje sie do kupna chusty, tylko nie wiem czy na zime jest sens???


jejku tylko nie bijcie... wiecie co aj dzis zrobilam...? mialam lizaka takiego co gwiżdze i mala tak sie na niego gapila, ze dalam jej polizac ale tylko przez chwilke i malutko... bardzo jej zasmakowalo i sie oblizywala, wystawiala jezyk i chciala jesdzcze, ale nie dalam... hihi

[kasia_sloneczko]

a czemu mamy bic? przeciez od takiego polizania nic jej nie bedzie. tylko nie zapomnij jej dziaselek gazikiem przetrzec po cukrze. kazda z nas ma takie dziwne pomysly zaloze sie
to tak jak kilkuletnim dzeiciom tatusiowie czesto daja lyka piwa choc wszyscy wiedza z alkohol nie dla dzieci no i jeszcze zadnemu dziecku nic sie od tego nie stalo co nie znaczy ze pochwalam takie zachowanie u tatusiow

[amika79]

Pierogi ruskie można też jeść po prostu z roztopionym masłem. Ja takie właśnie lubię najbardziej.

Moim zdaniem chusta na zimę jak najbardziej. Śnieg i wózek --->, a sankami przecież nie wszędzie wjedziesz.

Basia z marchewką nie wiedziała w ogóle co robić. Minę miała bardzo zdziwioną i większość tej marchewki wypluła. Buzi praktycznie nie otwierała i nie wiem czy w ogóle coś połknęła. Zobaczymy jutro po kupie .
A wyglądało to tak:
http://www.youtube.com/watch?v=x4tSeBarDGc
Jak się kliknie na watch in high quality to lepiej widać

[gosiaczek071]

Napisane przez kasia_sloneczko

a czemu mamy bic? przeciez od takiego polizania nic jej nie bedzie. tylko nie zapomnij jej dziaselek gazikiem przetrzec po cukrze. kazda z nas ma takie dziwne pomysly zaloze sie
to tak jak kilkuletnim dzeiciom tatusiowie czesto daja lyka piwa choc wszyscy wiedza z alkohol nie dla dzieci no i jeszcze zadnemu dziecku nic sie od tego nie stalo co nie znaczy ze pochwalam takie zachowanie u tatusiow

ooo to ja nie przemyłam... ups...no ale raczej nie dostanie procchnicy od tego?heh czy nie chodzi o prochnice/??

amioka super filmik, mala pzreslodka i faktycznie zdezorientowana...

[amika79]

Muszę jeszcze pochwalić mojego TŻ: 1,5 godziny temu wyszedł z Basią na spacer, bym sobie od niej odpoczęła. Wczoraj zrobił to samo, a ja w tym czasie cały dom posprzątałam. Teraz siedzę na wizażu i akurat nikogo na wątku nie ma...

[E---a]

Marcelina - jteż uważam że macierzyński powinien być dłuższy - rok to jest chyba optymalny okres dla matki żeby być z dzieckiem Co d rozmiarówki w early Days, to mają zaniżoną, tzn. ciuszki sa większe niż wskazuje to ich rozmiar. Przetestowałam już to 2 razy - teraz kupiłam Oli pajacyki na zimę i jesień w rozmiarze 6-12 miesięcy, bo oni mają taki przedział. Są naprawdę wielkie, Ola ich jeszcze długo nie założy.

kasia sloneczko - fajnie ci, że Aleks powie niedługo mama. U mojej Oli nic takiego nie widać, chociaż nieraz tak śmiesznie układa ustka, jakby coś przeżuwała. Wygląda to komicznie

gosiaczek mam do ciebie pytanie, bo ty pisałaś że Hania często miałą problemy ze zrobieniem kupki i po kilka dni nie robiła (nie wiem, czy jeszcze?, mamna dzieję że już nie) Co jej wtedy podawałaś? Bo u mnie juz 2 dzień bez kupki. Wstrzymałam Oli podawanie jabłuszka i nnych nowości, a tu nadal nic. Niby brzuszek miękki, ale nie wiem dlaczegonie ma tej kupy. Czy możliwe że od tego, że ja pozwoliłam sobie ostatnio na zjedzenie śliwek węgierek??

[E---a]

No właśnie,naramki???? Na Allegro można kupić takie body. Ja też kupilam parę ubranek z Tesco, uwazam też że są zupełnie fajne i z dobrej bawełny. W sierpniu niedawno trafiłam nawet na super promocje, o czym pisałam. Zakupiłam wtedy Oli większe pajacyki i body (już na na lato!!!!! bo taki rozmiar akurat był,z Kubusiem Puchatkiem, oczywiście następne lato)

I znowu nie załadowały mi się zdjęcia, chciałam dać z dzisiejszego rodzinnego spaceru na Partynicach.

Jutro do pracy!!!!! Ja chyba całą noc dzisiaj nie będę spała. Ja też nie wiem, podobnie jak ty Marcelina, o której rano wstać. Chcę zawsze zaraz przed wyjściem karmić Olę piersią.

[papryczka]

Napisane przez amika79

Papryczko, a Ty nosisz jeszcze córcię w chuście? Pytam, bo wiem, że też masz kółkową.

no wlasnie wstyd sie przyznac, ale olalam dlasze proby po protestach malej. jednak jestem pewna, ze to wina tego, iz zle ja sadowilam. musze jeszcze raz sprobowac.

Napisane przez E---a

Co d rozmiarówki w early Days, to mają zaniżoną, tzn. ciuszki sa większe niż wskazuje to ich rozmiar. Przetestowałam już to 2 razy - teraz kupiłam Oli pajacyki na zimę i jesień w rozmiarze 6-12 miesięcy, bo oni mają taki przedział. Są naprawdę wielkie, Ola ich jeszcze długo nie założy.

tez tak mysle. moja nosi jeszcze bodziaki przeznaczone do 3 miesiecy.

[kokochana]

Gosiaczek na zimę chusta jest świetna (wiązana szczególnie) nie trzeba dziecka ubierać w te wszystkie grube kombinezony. Ładujesz pod kurtkę, zapinasz i idziesz. A jak tobie przy okazji ciepło z takim kaloryferem

Ja też kupuje małej ciuszki w tesco. Szczególnie pajace. Są jak na nią szyte.

Teso zaproponuj jakiś termin

Ja dzisiaj dałam Hani do polizania ogórka kiszonego- bo sie tak na mnie gapiła Strasznie się zdziwiłam bo jej smakował

[adatka]

Napisane przez marcelina73

Ja takie body na ramiączkach kupiłam w smyku, ale to jeszcze na lato - i w typowo dziewczęcych kolorkach.

Na allegro też się znajdzie- jak ktoś lubi kupować ciuchy w necie.
Pisałyście już o tym, ale czy możecie mi przypomnieć jak to jest z rozmiarówką bodziaków z early days? Jest mniejsza, większa ?? Bo właśnie chcę Milkę obkupić w body na jesień/zimę.

Napisane przez madabell

Treść usunięta

ja nie wiem gdzie wy znalazlyscie takie body na ramiaczkach -normalnie kazdy sklep oblecialam i nic -a wy piszecie ze sa w tesco ,smyk i tu i tam... - nie kumam
moze na takiej wiosce mieszkam ze tu nic nie ma- no ale wkoncu Marcelina mieszka całkiem niedaleko ode mnie :/ bo zaledwie 10 km.
Marcelinko a w ktorym smyku kupilas?

[kasia_sloneczko]

no i z mlaskania aleksa wyszla nie mama a baba czulam ze za wczesnie sie ciesze...
nadal mowi amamam, nawet to pasuje do jedzenia bo on siedzi w foteliku i mowi am a ja mu w tym czasie buch lyzeczke do buzi.
e---a 2 dni bez kupy to zaden problem i nie potrzebnie odstawilas dziecku staly pokarm, spokojnie dawaj dalej a zacznij sie martwic jak mala bedzie marudna, bedzie miala twardy brzuszek i bedzie sie meczyla z kupa.aleks pierwszej twradej kupy nie robil 4 dni i bylo ok. teraz robi co dzien ale po troszku. taki pokarm jest lekko strawny i nie ma za duzo resztek z niego a jelita musza sie przestawic. wiec spoko dawaj dalej marchewke i jabluszko

gosiaczek -tak chodzi o prochnice, ale co ty nie stresuj sie kobieto zaraz jej sie nic nie stanie.

[Ray]

ale mnie yu nie bylo ale j czasu nie mam..

jestem tak zabiegana a wieczorem nauka do prawka..
nie mrtwcie sie zanim dziecko przstawi sie na stale pokarmy to rozne rzeczy moga sie dziac..

moja juz je od mc i sie unormowalo wsio.... teraz lada chwila bedziemy zoltko wprowadzac...

zazdroszcze wam pierwszych zabkow.. u nas nic sie nie dzieje.. wczesniej sie dzialo i przestalo wyglada na to ze moja corka bedzie miala pozno zabki ale mnie to nie dziwi bo sama mialam w 9 mc



a 2 wrzesnia moj mala bedzie miala pol roku... nie wiem kiedy to zlecialo

[marcelina73]

Adatko - te body na "naramkach" kupiłam w smyku w plejadzie w Sosnowcu, ale to było gdzieś w czerwcu.

U mojej ząbków też nie widać. Ale Marcel w 9 miesiącu miał pierwszego, a resztę po roczku - w ciągu może 2-3 tygodni mu się wtedy "wysypały". Może z Milenką będzie podobnie. Nie wiem ile prawdy w tym, że jak ząbki są później, to mocniejsze. Kiedyś to było powszechne twierdzenie, potem słyszałam, że to nieprawda, a ostatnio znowu, że tak jest - że niby się dłużej mineralizują więc lepiej, no i jak dzieciak nie je już w nocy to lepiej. Ciekawe, jak to jest.

Dziewczyny - ja kupiłam wózek na dużych, pompowanych kołach również ze względu na śnieg - bo na innych to faktycznie wielki problem jeździć po śniegu. Szczególnie źle jeździ się z takimi małymi podwójnymi kółkami - bo śnieg się wkleja pomiędzy nie. A na dużych pompowanych kołach nie ma problemu - poprzedni też taki miałam i jeździłam nim całą zimę. A z tą chustą to może być różnie. Na krótkie wyjścia to może i da się malucha schować pod swoją kurtkę - nie wiem. No bo co, jak maluch będzie protestował, wymagał zmiany pozycji itd? Ale jak np sypie, wieje, to w wózku może lepiej, no i w wózku dzidziuś może się przespać wygodnie jak ładny mrozik i słoneczko świeci.

Moją Milenkę też sadzam w takim foteliku do karmienia, ale odchylam jej oparcie jak się da do tyłu. Sama (bez oparcia) też już siedzi, ale niezbyt długo. A tak mogę ja posadzić, nadawać zabawek i zając się czymś. Milka gada bardzo różnie - często babababa i w ogóle co dzień inaczej. Wczoraj np cały czas pluła i się z tego chichrała.

Dobra - spadam - jutro do pracy A paznokcie muszę jeszcze zrobić.
E---a - trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Ale zaczynamy - jak uczennice. Nawet przygotowałam sobie białą bluzkę i czarną spódnicę
Mam przygotowane 3 porcje swojego mleka - powinno wystarczyć. A nie wiem, czy tak przed samym wyjściem uda mi się małą nakarmić - Milenka jak nie jest głodna, to absolutnie cycka do buzi nie weźmie. No zobaczymy, jak to będzie.

[kasia_sloneczko]

powodzenia jutro dziewczyny w pracy.
my tez jutro trudny dzien mamy bo znowu jedziemy do warszawy. pewnie wieczorem sie nie odezwe bo bede chciala ostatnie minuty na nauke poswiecic. przypominam wiec o trzymaniu kciukow we wotrek od samego rana
buziaki i dobranoc

[gosiaczek071]

e--a faktycznie dwa dni to nie problem... poczekaj jeszcze troszke... MAsuj brzucha i czekaj, jak nie bedzie po ok 5 diach to juz problem, jak bys wisdziala ze ja to bardzo meczy i jest placzliwa to ja polecam stary sposob (sama mialam obiekcje przed 1 zastosowaniem) termometr dio pupy... ale nie jakos gleboko tylko koniuszek i tak nim lekko poruszac... albo czopek glicerynowy, na poczatek 1/3 jak nie da rady po tym po mozna pol albno nawet 2/3. Od czopka nic nie bedzie. A potem to moja mala juz dstala na to krople homeopatyczne Bio Gaja i potem Nux Vomica HAmocard czy jakkos tak, teraz jest ok w miare, po tym nuxie sie mniej wiecej unormowalo. JAk czasem jescze robi sluzowe to mam boiron alumina (wszytsko to są leki homeopatyczne) ale mam dawac tylko wlasnie po sluzowej kupie, tak to nie. MAm naadzieje, ze to [przejsciowe i wszystko wroci do normy, bo wiem jakie to strresujace dla obu stron

kasia, luz przeciez ja sie nie przejealam tym, ze prochnice bedzie miala po 1 polizaniu ... ty juz nie rob ze mnie takiej histeryczki...

ja mialam znow dziwna nocke... nie wiem co sie malej w nocy dzieje, ale ona krzyczy tylko ze przez sen... nic jej nie jest, tylko sie drze, ja zsie zrywam i daje smoka i spi dalej, jak wypadnie to znow krzyczy i tak kilka razy, takze jestem nieprzytomna... o 6.30 obudzila sie na dobre zrobilam tak wielka kupe ze wyszla z pieluszki i zabrudzila pajaca...

aha jeszcze c ddo ubranek z early days, to w takim razie ja mialam na mysli ze jest zawyzona, bo body na 0-3 juz dawno za male i te 3-6 juz sie powoli robia ZA MALE i pajace 6-12 są DOBRE!!!ale moim zdaniem to zalezy od dziecka, nie mozna generalizowac, moja hania wazy 7,5 kg ale ma brzuszek jak pileczka i ma mniej wiecej 72 cm (sama mierzylam) a moze wasze bobasy maja inne wymiary i wage?

co ja tu jeszcze chcialam... aha juz wiem, wileki buziak dla dziewczyn co ida do pracy, wspolczuje... trzymajcie sie jakos, szczegolnie e--a bo wiem jakie to rudne dla ciebie...marcelina ty dasz rade po to juz 2 podejscie

a co do wozka w zimie...hmmm ja chyba bede musiala kupic tego x-landera szybko, czekam tylko az mala usiadzie sama io sprzedamy nasza jane, ma wlasnie male podwojne kółka... a x-lander ma duze i fajne a co do chusty pod kurtke, hehe wlasnie probowalam sobie to wyobrazic:: i pwoeim ze nie bardzo, bo ja nosze (jesli juz kurtki) to "przylegające" do ciala, ze na pewnio juz HAnia sie tam nie zmiescie: a normalnie to nosze plaszcz i od nim tez nie ma miejsca takze u m nie chusta odpada w zimie chyba

ok ide spac chyba bo mala tez sie mruzy, moze uda sie zasnąc na chwilke chociaz\.... tak mnie oczy bolą.... ouch... zajrze poozniej

[Ray]

marcelina cos w tym prawy jest chyba, bo ja sama mialam zabki dopiero w 9 mc i nie mam z nimi problemu dopiero teraz po 20 mialam robione dwa zabki -borowanie i to wszysttko.. za to moj 10 letni brat mial wczesnie zabki i juz w wieku 10 lat byl nie wiem ile razy u lekarza wiec mozliwe ze cos w tym jest

podobnie jest tez chyba z wloskami

moja tez nosi rozne ubranka np ma 75 cm wzrostu i ponad 7 kg a zaznacze ze urodzila sie chyba najmniejsza tu bo tylko 50 cm i 2,5 kg... a nosi ciuszki nawet i na 12 mc... ale to zalezy wedlug mnie od numeracji producenta

[vea82]

Hej,
my juz po chrzcinach.Bylo slaaabo.Chrzest mielismy dopiero po mszy wiec prawie godzine musielismy byc z mala w kosciele.Na poczatku byla spokojna,ale juz pod koniec zaczela marudzic,ale to dlatego ze prawie przed samym wyjsciem zasnela i trzeba bylo ja obudzic;/.Jak na zlosc kazanie jeszcze bylo dlugie,a po mszy ksiadz zaczal rozdawac jakies medaliki!Wiec wszystko sie przeciagalo a mala juz plakala.Na samym chrzcie to juz sie darla calutki czasTak mi jej bylo szkoda.Na kazdym zdjeciu mam taka mine jakbym chciala kogos zabic;/
Jak wyszlismy to z tego wrzasku i zmeczenia usnela.Jak zgram foty to cos wkleje.
Imprezka trwala tak do 1:30 juz od 23 w naszym mieszkaniu.
A dzisiaj mamy 1 rocznice slubu z mezem,nie wiem kiedy ten rok zlecial,szok...

Wczoraj mala jadla obiadek z indykiem,zjadla pol sloiczka
Lece bo marudzi,ciao!

[ula b]

dziewczyny ja sie tylko chciałam przywitac,bo muszę leciec do mamy na pranie moich dywanów, a poza tym mam dziś spotkanie klasowe po latach.

Nowe osiągnięcia Ola po weekendzie:
już sam siedzi i ku mojemu przerażeniu kiedy jadłam przed telewizorem na kanapie obiad(Olo siedział sam w łóżeczku)na widok mnie jedzącej podciągnął się za szczebelki i stanął na własnych nogach o mało brakowało,a przeleciałby przez barierkę.Przestrzegam opuśccie łóżeczka jeśli macie je wysoko,bo nie znacie dnia ani godziny jak Wasze pociechy zaczną robi takie akrobacje.Powtórzył to jeszcze podczas kąpania jak nie mógł dosięgnąc prysznica.Nawet sobie nie wyobrażacie ile On mial uciechy jak tak stał,a teraz jak łapię Go z ręce to już nie chce do siadu tylko na równe nogi.

wczoraj byliśmy nad jeziorem Piaseczno za Lublinem,Olo grzeczny,ale było zimno.

nie miałam czasu przeczytac,co napisałyście,ale postaram sie jutro nadrobic zaległości.Pa

[gosiaczek071]

ulab zrob suwaczek, bo nie wiem ile Olo ma, zadziwiaja m nie jego umiejetnosci...

vea wszystkiego naj z okazji rocznicy, ja mialam w czerwcu

troche pospalam na szczescie, ale hanka zaczela chrapac i sie przebudzila, jeszcze 15 min spiewala i gadala do pieluszki i ją jadla wiec musialam wstawac ehhhhh ciezkie zycie matki

[dominikowa]

ula b - moja Majka tez robi podobne akrobacje w łóżeczku. wczoraj miała przewieszone nóżnki miedzy szczebelkami i jeszcze złapała się za nie i podciągła do siadu, miała wielka frajdę. Obnizylismy łóżeczko o jeden poziom, dalej robi to samo, ale już jest bezpiecznie, chyba .

vea, szkoda że mała tak plakała, a nie mogłyscie przyjść na sam chrzest, bez mszy?

odkąd daje Mai zupki to kupki robi co 2 - 3 dni, najdłusza miała przerwe pięcio dniową. Potem robi duuuużą, gęsta , można powiedzieć taką dorosła kupkę. więc nie ma się czym martwić dziewczyny, taki mały organizm musi sie przyzwyczaić do nowego jedzonka.

trzymam kciuki za dziewczyny które musza wracac do pracy, no i oczywiście za kasie słoneczko

ja tez miałam body "naramki" (super określenie, u nas niespotykane) ale jak mała była malutka , dostałam pięciopak z nexta, super się sparwdziły bo małej nic nie wychodziło i miała zawsze zakryte plecki, teraz tez takich szukam ale na rzaie nic nie znalazłam.
Co do rozmiarówek to np, z ubrankami z USA to czysta loteria, np. teraz Maja nosi pajace ze Snugabeby na 3 miesiące(wg. metki) a np. ma body cartiera które jest juz na nią za małe a na metce jest 9 miesięcy.

U nas na szczęście wszystko wraca do normy, dom juz wysprzątany, da się mieszkać, mała przez te przeciągi troche podłapała katarku ale już jej przechodzi. Byłysmy u dziadków przez 2 dni i strasznie dużo ja nosili na rękach, teraz mam problem....

[papryczka]

z tymi zabkami to tez problem inny - moja mnie chyba ugryzla! pisze chyba, bo zdarzylo sie jej kilka razy zacisnac zebem cycka, ale teraz mnie otoczka lewej brodawki boli, jest taka lekko podpuchnieta i mysle, ze to przez zabki malej. nie widze tam rany, ale podejrzewam, ze to od tego. ona chyba najwczesniej z waszych dzieci dostala zabkow, dziwilam sie, ale oczywiscie cieszylam, ale jak widac, sa i minusy...
my czekamy tak dlugo z chrzcinami wlasie ze wzgledu na to, ze to malenstwa sa jeszcze i potem czlowiek sie tylko stresuje gdy sa marudne. no i ze wzgledu na karmienie cyckiem tez. mamy czas.
dzis czeka mala podroz do domu. ciekawe jak zniesie znow te trase... u rodzicow super bylo, ale czas wrocic do siebie...
kasia_sloneczko: powodzenia!
e--a i marcelina73: trzymajcie sie!