Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część V.

[Wonder Woman]

Ja również nie płakałabym z powodu niechodzenia do pracy. Zawsze potrafię znaleźć sobie zajęcie lub po prostu chwile na odsapnięcie i czas dla siebie. Bardzo chwałę sobie, spowodowaną COVID, szerszą dostępność pracy z domu, normalnie moja firma była z tematem trochę w średniowieczu, a teraz siła wyższa. Dla mnie to super opcja.
Współczuję Kasztanko zatrucia.

[kasztanka3]

Napisane przez Wonder Woman

Ja również nie płakałabym z powodu niechodzenia do pracy. Zawsze potrafię znaleźć sobie zajęcie lub po prostu chwile na odsapnięcie i czas dla siebie. Bardzo chwałę sobie, spowodowaną COVID, szerszą dostępność pracy z domu, normalnie moja firma była z tematem trochę w średniowieczu, a teraz siła wyższa. Dla mnie to super opcja.
Współczuję Kasztanko zatrucia.

Nie wyobrazam sobie jak to jest absolutnie musiec miec te codzienna rutyne chodzenia do pracy bo inaczej nie jest sie w stanie zmotywowac do zrobienia czegokolwiek

Dziekuje
W zyciu mnie jeszcze zoladek tak nie bolal, kto by sie spodziewal takiej reakcji

Sasiedzi z budynku obok cos przeskrobali, 5 radiowozow wlasnie zaparkowalo przed brama

[sand]

Cześć po dłuuugiej nieobecności dzisiaj miałam pierwszy luźniejszy dzień od prawie 2 miesięcy i prawie cały spędziłam oglądając netflixa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Lepiej się tego powiedzieć nie da

Słuchajcie, jedwabne scrunchies - wąskie, paczka 5 szt w H&M teraz w ten weekend są za 40zł. To chyba bardzo dobra cena. https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.1021678001.html
Do końca weekendu jest -20%
Są też normalnej szerokości, dwie za 40. Taniej niż na Ali.

Właśnie miałam pielgrzymkę pustej miseczki... Zmasowany atak, cała trójka. Ale fakt, coś mnie zainteresowało w necie i nie było kolacji

Dzisiaj nie sprawdzam wiadomości z kraju. Nie mam na to przestrzeni

Wzięło mnie na zrobienie sobie kremu Głównie za sprawą odkrycia azeloglicyny, o której wspominałam. To tak gdyby ktoś mówił, że pandemia nas nie zmieniła... Myślę, że za jakiś czas zacznę robić kotu ubranka na drutach I wiecie... wybitnie podoba mi się ta normalizacja innego trybu życia niż na wysokich obrotach, biurze, podróżach, sporcie, imprezach.

Siedzę i czytam. Póki co o kremach, nie dzierganiu

Brawo za krem! Lubię zmieszać czasem coś z półproduktów dzisiaj robiłam serum z żelem hialuronowym i kwasem azelainowym [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88931081]Dzień dobry w ten słoneczny poranek Jeszcze nas słońce rozpieszcza tej jesieni i dobrze.

Wczoraj pojechaliśmy do Warszawy. Spacerowaliśmy, byliśmy w Galerii Młociny, a później na curry. Kupiłam sobie w Primark uggs - te w stylu ultra mini. Kosztowały jedynie 30 złotych, a wyglądają na dość solidnie wykonane. Do tego biały, włochaty top i góre piżamy z Myszką Mickey, chociaż wydaje mi sie na tyle uniwersalna, że po domu też mogę w niej chodzić. Oprócz tego weszłam do Oysho, mierzyłam te spodnie, bo mi się fajne wydały, ale po fakcie dowiedziałam się, że to dół od piżamy

https://www.oysho.com/pl/pi%C5%BCamy...typeCategory=0

Oprócz tego wrzucam królową życia i wczorajsze curry.

Aktualnie czuje sie tak jakby pandemii juz nie bylo. Poza pracą (z domu), jest tak jak bylo przed pandemia, przynajmniej w moim zyciu. Jedynie maseczki nadal trzeba zakładać.[/QUOTE]Super wyjazd!

Napisane przez kasztanka3

Cinde, krolowa zycia mnie rozwalila

U mnie kot zostal dzis wykapany i teraz od dwoch godzin ma focha, chodzi i placze.
I siada tym mokrym tylkiem na przedluzaczach, ciagle musze go odganiac


Pani Robot bedzie robic kremy a mnie wzielo na budzetowe kosmetyki dla odmiany
Kliknelam wczoraj w nocy korektor TheBalm, oczyszczacz skwalanowy The Ordinary i balsamy do ust z spf50 Bondi Sands - ich kremy z spf do ciala i twarzy sa kiepskie (w zeszle lato na wycieczce smarowalam cialo filtrem Bondi Sands i twarz filtrem La Roche Posay, obydwa kosmetyki nakladalam co 45 minut i cialo mialam poparzone a twarz nie) ale balsamy do ust sa bardzo chwalone w internetach wiec z ciekawosci wzielam.
Odkrylam tez, ze siec tanich aptek ma w ofercie toniki Thayers - 99% skinfluencerow bardzo na nie psioczy ale moja skora lubi oczar, poza tym te kosmetyki sa bezalkoholowe, a ja wczesniej przez lata uzywalam tonikow zluszczajacych Clinique Obecnie mam lawendowy i chyba kupie rozany na sprobowanie.

Mam tez dylemat - gdzie kupie dobry krem z spf do twarzy ktory bedzie lekki i niebielacy skory, nie bedzie testowany na zwierzetach i nie bedzie kosztowal miliona monet? Do ciala mam nietknieta duza tube filtra La Roche Posay ktora powinna mi starczyc na dosc dlugo (nie wychodze zbyt czesto na dluzej niz 15-20 minut) i potem planuje kupic Ultra Violette. Ale kremy z spf Ultra Violette do twarzy sa ciut za drogie jak na cos co starczy mi na maksymalnie miesiac uzywania (pojemnosc od 50ml do 75ml, cena $45-50).
Widze, ze duzo takich maksymalnie budzetowych marek ma kremy z spf50 za +/- $10 ale tak tanim produktom to ja nie ufam, juz sie sparzylam na troche drozszych filtrach Bondi Sands. Chcialam kupic jakies koreanskie, ale pamietam ciagle te afere z filtrami Purito ktore po przetestowaniu w laboratorium okazalo sie, ze daja duzo nizsza ochrone niz deklaruje producent. No i sie boje, nie chce kupic filtra spf50 ktory w rzeczywistosci bedzie spf18.

W ogole zmienil mi sie typ skory chyba, pomijajac to, ze w ostatnich miesiacach ciagle walcze z mnostwem pryszczy na brodzie i policzkach (co chyba moge zrzucic na nowy retinol i wprowadzenie innych kwasow, zobaczymy czy przejdzie za pare tygodni) to moja skora chyba idzie obecnie bardziej w kierunku suchej a nie tlustej jak przez ostatnie 20+ lat. Ostatnio umylam twarz jakies 14h temu, nalozylam retinol, krem i olej i wcale nie jest tlusta Pod oczy tez potrzebuje tresciwego kremu, krem Filorga ktory kupilam pare miesiecy temu i zaczelam go niedawno uzywac jest za lekki. Zamarzyla mi sie tez jakas maska nawilzajaca, Laneige nie daje rady. Mam w koszyku dwie maski Aesop, ale mam raczej kiepskie doswiadczenia z ta marka (mialam od nich specyfik na wypryski, krem do twarzy, balsam do ust z spf i zel antybakteryjny do rak) i wole poczekac az bede mogla pojsc do sklepu i poprosic o probki do przetestowania bo nie chce wywalac $100 w bloto. #problemypierwszegoswiata

Miałam ten cleanser The Ordinary i niestety u mnie się nie sprawdził, miałam wrażenie "niedomycia" , ciekawa jestem jakie będziesz miała wrażenia po nim

Napisane przez Wonder Woman

Dzień dobry
Od powrotu z Chorwacji zbieram się i zbieram, żeby napisać, ale jakoś nie pykneło… nie wiem kiedy ten czas mi ucieka. Wyjazd, na który czekałam tyle czasu, od dawna jest już tylko wspomnieniem, w międzyczasie posłałam tez syna do 1 klasy, wiec jakby nie było zmiana w naszym życiu, szczególnie dla niego.
Nie mam czasu nadrabiać, wiec z góry przepraszam, jeśli się do czegoś nie odniosę.
Mignęły mi zakupy Cinde, bardzo fajne Fajny wypad tak w ogóle lubię takie city break.
Odwiozłam rano tż na SOR, bo dostał w nocy ataku kolki nerkowej. Siedzi biedny i czeka, kupa ludzi, końca nie widać …. Kiszka

Przybijam piąteczkę też mam pierwszoklasistę, wrzesień był dla nas bardzo intensywny ale myślę, że młody już się zaklimatyzował i łapiemy nowy rytm tygodnia

Zdrowia dla tża , mam nadzieję, że to nic poważnego

Napisane przez kasztanka3

Wedlug Google Holika Holika uzywa polproduktow ktore byly testowane na zwierzetach.
Najlepszym sprawdzonym produktem cruelty free bedzie chyba krem Mecca, mam go akurat w tej mniejszej wersji i bardzo go lubie. Chyba nie ma sensu sie oszukiwac, ze kupie cos lepszego taniej Jest lekki, lagodny, nie bieli, nie zapycha, szybko sie wchlania do matu, nie ma podrazniajacych skladnikow i jest cruelty free.

Zatrulam sie dzis strasznie energy drinkiem. Nie wiem co mnie napadlo, ale stwierdzilam, ze zamiast kawy walne sobie jednego z Monsterow Charliego. No i tak chora to chyba jeszcze nigdy nie bylam, fatalnie sie czuje Mam kare za glupie pomysly, wieej juz chyba za zadne energetyki sie nie bede brala.

Co do stylu zycia, to nie cierpie w trakcie lockdownu, nie wpadam w depresje bez chodzenia do pracy jak co niektorzy na Wizazu (w okolo-lockdownowych tematach pojawia sie zawsze sporo glosow ze niechodzenie do pracy bardzo zle wplywa u niektorych na nastroj, niektore Wizazanki wrecz potrzebuja rutyny chodzenia do pracy bo bez rutyny czuja sie "rozmemlane"), ale tesknie za podrozami. Tyle, ze u mnie ta stagnacja podrozowa nie zaczela sie z covidem, a trwa juz 4 lata. Niektorzy ludzie musza miec w zyciu spokoj i rutyne, a mnie rutyna zabija, potrzebuje raz na jakis czas zrobic sobie rewolucje w zyciu bo bez tego bede chodzic po scianach
Jak na razie daje rade z malymi rewolucjami typu nauka nowego jezyka (niedawno zaczelam sie uczyc czeskiego) czy sprzatanie/przemeblowanie, ale tak naprawde marzy mi sie nowa praca.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

A, zapomnialam - jesienne zdjecia cudne, te kolory

Zdrówka, oby szybko przeszło!

Dla mnie praca zdalna to najlepsza część lockdownów póki co nie muszę wracać do pracy stacjonarnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Hej Sand

Co ciekawego ogladasz na netflix?

Squalane cleanser ma byc pierwszym krokiem w dwuetapowym oczyszczaniu, wiec o niedomycie sie nie martwie. Wazne, zeby dal rade rozpuscic krem z spf, tusz do rzes i brwi i zeby nie szczypal w oczy.
Obecnie uzywam olejku myjacego Clarins, uwielbiam go, ale niestety nie jest cruelty free, wiec szukam alternatywy ktora nie bedzie testowana na zwierzetach. The Ordinary to najtansza dostepna opcja.
Jeszcze mam na chciejliscie olejek myjacy Kora Organics i balsamy myjace Drunk Elephant i Glow Recipe.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Jest 7 rano, a ja przez bol zoladka cala noc nie zmruzylam oka ani nawet nie zblizylam sie do sypialni

[kasztanka3]

Pani premier naszego stanu w piatek oglosila rezygnacje ze stanowiska, nieoficjalnie mowi sie o zarzutach zwiazanych z korupcja. Spotkalo ja duzo hejtu za lockdown i obostrzenia, czesc osob sie cieszy, ze odeszla.
Przeraza mnie jej nastepca. Co prawda to, ze to wlasnie on obejmie stanowisko nie jest oficjalnie potwierdzone, ale jest faworytem i wszystkie media dzisiaj o tym pisza. I to jest dramat
Konserwatywny rasista, zagorzaly katolik, zwolennik uznawania jedynie plci przypisanej przy narodzinach, przeciwnik malzenstw jednoplciowych, fan Trumpa, calkiem niedawno sprzeciwil sie prawu ktore zakladaloby ze ksieza maja zglaszac przypadki molestowania dzieci jesli ktos z takich grzechow sie spowiada, bo jego zdaniem tajemnica spowiedzi jest swieta niezaleznie od tego jakie grzechy ludzie wyznaja. A, i jeszcze nie wierzy w zmiany klimatyczne i twierdzi, ze ludzie podzielajacy jego poglady sa przesladowani przez lewakow. Australia chyba pozazdroscila Polsce prawicowych psychopatow w polityce

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Czytam i czytam o nim i wychodzi na to, ze to w dodatku przeciwnik rozwodow i przeciwnik aborcji.
W Australii do niedawna (2-3 lata temu) aborcja "na zyczenie" wedlug prawa byla nielegalna - ale to, ze ciaza zle wplywa na psychike kobiety bylo przez lekarzy traktowane jako zagrozenie zdrowia psychicznego i taki powod aborcji wpisywalo sie w dokumentacji medycznej. Kiedy bylo glosowanie na temat zmiany prawa aborcyjnego (ktore nie bylo zmieniane od 120 lat) ten pan zaglosowal przeciwko zmianie bo "nie moze podpisac sie pod prawem pozwalajacym na to, zeby serce nienarodzonego dziecka przestalo bic". Wiec jest tez uderzanie w dramatyczne tony. Naprawde mam nadzieje, ze ktos inny zostanie premierem

[Pani_Robot]

Dzień dobry

Kasztanka bardzo współczuję zatrucia. Często o nich słyszałam, choć sama potrafiłam łoic tych energetyków i litr dziennie
Trzymam kciuki, żeby ten człowiek nie został premierem.


Wonder jak sytuacja u męża?


Ja jestem typową domatorką, więc opcja pracy zdalnej to dla mnie coś ekstra. Jak mam rano wyjść z domu na dłużej niż powiedzmy godzina-dwie, to czuję się z tym fatalnie. Nie rozumiem ludzi chodzących do okolicznych kafejek na śniadania - to brzmi jak kara. Właśnie siedzę rozwalona w szalfroku z kocem laptopem na kanapie. Dobudzam się od 11 i mam szczerą nadzieję pozostać na dłuższą chwilę w dziennym trybie życia Podróżniczka ze mnie żadna - szczerze nie znoszę, choć gdyby wynaleziono teleport, na pewno zwiedziłabym świat, ale nikt mnie nie zmusi do turlania się tysiące kilometrów na kilka dni.
Przeniosłam się te sześć lat temu do centrum miasta, żeby kompletnie nie zdziczeć. I przyszła pandemia... skończyły się wizyty na paznokciach, pedicure, rzęsach, u fryzjera, czy ME. Skończyły się wypady na obiadki do knajp, czy do kina. Miałam plany - muzea, filharmonia, spektakle baletowe - wszystko po sąsiedzku. Nie poszłam ani razu

We wrzesniu była zabawa, zabawa, to w październiku robota, robota Wystawiłam ok 40 rzeczy na OLX. Promocja jest do końca mca. Mam jeszcez obfocone 15 szt na dziś do wrzucenia, a resztę musze skatalogować. Ale przez brak kosztów wysyłki ludzie faktycznie klikają, choć wiadomo, to są rzeczy po 25-30zł, ale jak policzyć ILE ich mam, to robi się konkretna suma, a we wrzesniu naprawdę kupiłam sporo ciuchów , więc czas się pozbyć zalegających. Przyroda lubi równowagę.

Kupiłam wyprawkę do tatuażu - kalkę transferową, płyn do odbijania wzorów, skórkę i czarny tusz. Właśnie dostałam cynk, że wysłali. Nie wiem po co mi ta umiejętność, ale chcę się pobawić

Czy to tylko u mnie, czy u Was też pojawia sie stado tych małych much jak tylko przyniesiecie do domu owoce?

[Wonder Woman]

Hej Sand, rzeczywiście długo Cię nie było. Zresztą, przyganiał kocioł garnkowi
U nas też już się przestawiliśmy z trybu przedszkole na tryb szkoła, mnie najbardziej przeraża ile tam jest wolnego, w sensie wakacje, ferie, święta i kto ma łatać opiekę, jak się pracuje... Od tej strony z przedszkolem było eldorado, okrągły rok mogło dziecko chodzić.

Dziewczyny, dzięki, że pytacie, tż nie siedział na SORzie do nocy (na szczeście), dostał antybiotyk, jakieś inne leki, w tym przeciwbólowe no i rodzimy kamienie....I skierowanie do urologa. Czuje się tak se, ale przynajmniej już nie ma takich ataków bólu.

Ech Pani Robot, jakże Ci zazdraszczam tego trybu życia.... Ty do tego sama sobie sterem i żeglarzem jesteś ? Podwójne zazdro

Też się wzięłam ostatnio za wystawki na OLX, u mnie z kolei poszły na taśmę ciuchy po synu, szczególnie kurtki, śniegowce, kalosze - te rzeczy są praktycznie jak nowe, szkoda mi wywalać do kontenera pck, tym bardziej, że wszystko było kupowane jako nowe i jak nowe wygląda....

[kasztanka3]

Pani R, mnie nic tak nie dziwi jak ludzie ktorzy biora laptopa, ida do starbucksa i siedza tam godzinami pracujac. Musialabym na glowe upasc zeby wybrac siedzenie w tym halasie zamiast siedzenia w domu.

[sand]

Napisane przez kasztanka3

Hej Sand

Co ciekawego ogladasz na netflix?

Squalane cleanser ma byc pierwszym krokiem w dwuetapowym oczyszczaniu, wiec o niedomycie sie nie martwie. Wazne, zeby dal rade rozpuscic krem z spf, tusz do rzes i brwi i zeby nie szczypal w oczy.
Obecnie uzywam olejku myjacego Clarins, uwielbiam go, ale niestety nie jest cruelty free, wiec szukam alternatywy ktora nie bedzie testowana na zwierzetach. The Ordinary to najtansza dostepna opcja.
Jeszcze mam na chciejliscie olejek myjacy Kora Organics i balsamy myjace Drunk Elephant i Glow Recipe.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Jest 7 rano, a ja przez bol zoladka cala noc nie zmruzylam oka ani nawet nie zblizylam sie do sypialni

Oglądałam Kierunek noc drugi sezon i kilka odcinków Virgin River. O, i przypomniało mi się teraz, że nie obejrzałam do końca Firefly Lane, a bardzo mi się ten serial podobał muszę nadrobić.
Mam nadzieję, że cleanser u Ciebie lepiej się sprawdzi niż u mnie

Zdrówka!

Napisane przez Wonder Woman

Hej Sand, rzeczywiście długo Cię nie było. Zresztą, przyganiał kocioł garnkowi
U nas też już się przestawiliśmy z trybu przedszkole na tryb szkoła, mnie najbardziej przeraża ile tam jest wolnego, w sensie wakacje, ferie, święta i kto ma łatać opiekę, jak się pracuje... Od tej strony z przedszkolem było eldorado, okrągły rok mogło dziecko chodzić.

Dziewczyny, dzięki, że pytacie, tż nie siedział na SORzie do nocy (na szczeście), dostał antybiotyk, jakieś inne leki, w tym przeciwbólowe no i rodzimy kamienie....I skierowanie do urologa. Czuje się tak se, ale przynajmniej już nie ma takich ataków bólu.

Ech Pani Robot, jakże Ci zazdraszczam tego trybu życia.... Ty do tego sama sobie sterem i żeglarzem jesteś ? Podwójne zazdro

Też się wzięłam ostatnio za wystawki na OLX, u mnie z kolei poszły na taśmę ciuchy po synu, szczególnie kurtki, śniegowce, kalosze - te rzeczy są praktycznie jak nowe, szkoda mi wywalać do kontenera pck, tym bardziej, że wszystko było kupowane jako nowe i jak nowe wygląda....

Tak, to prawda.. mam szczęście, że mogę liczyć na pomoc rodziców z odbieraniem syna, mieszkamy dosyć blisko. Pracuję zdalnie ale nie zawsze mogę wyjść akurat wtedy, kiedy zaczynają się i kończą lekcje. Jest też świetlica, na razie nie chodzi tam ale do rozważenia.

Napisane przez kasztanka3

Pani R, mnie nic tak nie dziwi jak ludzie ktorzy biora laptopa, ida do starbucksa i siedza tam godzinami pracujac. Musialabym na glowe upasc zeby wybrac siedzenie w tym halasie zamiast siedzenia w domu.

Ja bardzo chciałabym nie wracać na open space. Najlepiej pracuje mi się w ciszy i samotności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Dzień dobry
Weekend przeleciał. Sobota robocza w domu, niedziela w muzeum (science and media museum)-dzieciaki zadowolone,m.in pograli sobie na retro automatach do gier (fotka).
Nie wiem czy pisałam, że ściełam włosy. Miałam już takie do łopatek, a teraz mam takie (fotka). W piątek wyjeżdżamy do Cornwalii, powrót w poniedziałek. Zapowiadają ładną pogodę, mam nadzieję, że się sprawdzi.
Screenshot_20211003_165629_com.facebook.katana.jpgIMG_20211003_131925.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[zastrzezona]

Cześć dziewczyny

o pracy...brrr nie chcę pisać, ale mam straszny kryzys. Chyba brak szans na rozwój i lepsze zarobki mnie rozłożyły na łopatki. Muszę się zebrać i rozejrzeć za kursami, dzięki którym zdobędę nowe kwalifikacje, bo tak szczerze to szkoda mi czasu na podyplomówkę...co najmniej 3 semestry lub 4...

Gosiu fajna fryzurka, a dużo z nią pracy, żeby ułożyć po myciu? Ja z lenistwa mam długie włosy nawet mi się ich nie chce upiąć.

Co do sytuacji na granicy i stanu wyjątkowego, pseudo wyjątkowego to mi się ciśnienie podnosi. Jestem zwolenniczką tego, żeby ludziom dawać kij, a nie marchewkę, ale pomoc słabszym, chorym, a szczególnie dzieciom to podstawa. Nie mogę znieść tej retoryki polityków prawicy... nawet się pokłóciłam ze znajomym o to, no kurczę, jak można mieć takie klapki na oczach?

Dużo rzeczy mnie rozwala w tym kraju... nie chcę się nakręcać, ale tak sobie myślę, że ja to już chyba nie jestem żadną patriotką smutne, ale prawdziwe.

Za to góry mamy ładne i tam chętnie spędziłam cały wolny czas pogody. Relaks i spokój. Szkoda, że weekend już się skończył. Za krótki jak dla mnie

Za to widziałam nowego Bonda, lubię Craiga w tej roli, na początku mnie wkurzał, a teraz uważam, ze to najlepszy Bond ze wszystkich jeden z niewielu blondynów w moim typie jeśli się wybieracie na "Nie czas umierać" to gorąco polecam.

[gosia261282]

Zastrzezona, szczerze to ja rzadko kiedy układam włosy. Przeczeszę szczotką i tyle. Czasu brak

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kasztanka3

Pani R, mnie nic tak nie dziwi jak ludzie ktorzy biora laptopa, ida do starbucksa i siedza tam godzinami pracujac. Musialabym na glowe upasc zeby wybrac siedzenie w tym halasie zamiast siedzenia w domu.

To samo . Nigdy tego nie moglam zrozumieć, chociaż z obserwacji to oni mi się wydaja właśnie rozkojarzeni całą sytuacją - niby pracują/uczą się, a niby ciągle im oczy biegają po kawiarni.

Ten mem mnie swego czasu rozwalił .

Ja również chwale sobie prace z domu - początkowo trochę dziwnie, ale teraz jest mi z tym naprawdę dobrze i już by mi się nie chcialo wracać do tego jak bylo wczesniej.

Gosiu, jaka zmiana! Przodu nie widziałam, ale myśle, że jest Ci ładnie.

Ja dzisiaj miałam zabiegany dzien, zaraz jeszcze musze troche popracowac.

Fajnie, że piszecie

Co u Avy?

[Soso]

U mnie też sytuacja jak przed pandemią, co mnie cieszy o tyle, że ja po prostu lubię kontakt z ludźmi i codzienne interakcje. W listopadzie lecę na konferencję do Rzymu i ciekawa jestem, czy się wydarzy

Zastrzeżona dla mnie Craig to także jedyny Bond którego chce mi się oglądać, zaraz ruszam do kina ) Frustracji w pracy bardzo współczuję, sama mam plan ograniczyć ilość godzin pracowniczych tak do pół etatu i mam nadzieję, że uda mi się to zorganizować w maksymalnie rok. Chciałabym pójść na nowe studia, więcej podróżować, zaangażować się w kocie fundacje, żyć bardziej ;-) Jednocześnie bardzo lubię swoją pracę, ale właśnie trochę za dużo mi to życia zabiera.

Cinde wysyłam zdjęcia z domku. Wyjazd był fantastycznie relaksujący, udała nam się bardzo pogoda domki mega i bardzo Wam polecam. Był kominek, sypialnia z mega oknem, przeszklona łazienka, Netflix :P, w pełni wyposażona kuchnia, rewelacyjne restauracje wokół.

Gosia bardzo fajne włosy 20211002_101744-02.jpg20211002_124706-01.jpg20211002_185149-01.jpg

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Soso

Frustracji w pracy bardzo współczuję, sama mam plan ograniczyć ilość godzin pracowniczych tak do pół etatu i mam nadzieję, że uda mi się to zorganizować w maksymalnie rok. Chciałabym pójść na nowe studia, więcej podróżować, zaangażować się w kocie fundacje, żyć bardziej ;-) Jednocześnie bardzo lubię swoją pracę, ale właśnie trochę za dużo mi to życia zabiera.

Ojej, jakie cudowne plany! Życze Ci tego! Też bym nie miała nic przeciwko by zacząć jakiś nowy kierunek. Ostatnio nawet interesowałam się studiami podyplomowymi - behawiorystyka zwierząt towarzyszących - koty Rok czasu to trwa, zajęcia w Krakowie. Wszystko przede mną! Jeszcze mi chodzi od dawna po głowie nauka kolejnego j. obcego.

Rzym jest cudowny Byłaś już wcześniej?

Domek wygląda rewelacyjnie. Wyślij mi, proszę, namiary jak możesz.

Siadł Facebook, messenger i Instagram, ale pewnie już o tym wiecie. Dzwonie do domu, ojciec mówi, że to dobrze i, żeby to potrwało jeszcze z 3-4 dni, to może ludzie zaczną inaczej myśleć i się zachowywać. Rozbawił mnie tym

Zabrałam się za malowanie paznokci.

[Pani_Robot]

Bez Instagrama nie będziemy wiedzieć, co odwalają nasi najkochańsi politycy Ja go do tego używam głównie, że mam gotowe relacje co kto odwalił, łącznie z interesującymi wystapieniami w sejmie, aka "Szczęść Boże... będziesz Pan wisiał!"
Facebooka, za Waszymi radami, unikam jak ognia. Konto mam, raz w tygodniu zajrzę czy ktoś coś chciał i tyle. Do tego zaczęli jeszcze blokować część relacji z IG, które można było dodawać automatem.
Poza tym nie ukrywajmy, cała edukacja równościowa, seksualna to moja wiedza z profili profesjonalistów na IG

Podobno jest nowy bardzo ciekawy podcast od Joli Szymańskiej o odchodzeniu z kościoła kobiet wierzących, ich drodze, tym, co wyrządzili im księża - u Joli na profilu było wiele przejmujących, budzących naprawdę wiele emocji historii o tym jak księża wpędzali kobiety w depresję poprzez kontrolę ich życia i obwinianie za wszystko. Na pewno posłucham. @teżodchodzę
Poza tym polecam podcasty @zdrowagłowa - psychoterapeutki. Ostatni jest o zniekształceniach poznawczych np, czyli naszych najczęstszych błędach myślowych. Ma sporo ciekawych wywiadów, tlyko po angielsku.
No i słucham @dwiedupyodupie - Julię Tramp i Olę, nie pamietam jak ma na nazwisko. O pracy w seksbiznesie. Ola jest escortką, a Julia striptizerką.

Czego ciekawego słuchacie z podcastów?


Soso, Cinde jak fajnie, że bierze Was na dalszy rozwój Mnie chodziły po głowie dwa kierunki. Wracam na psychologię i nie wiem, czy mnie o rok nie cofną z uwagi na zmianę uczelni Jednak mając zaliczoną sporą ilość przedmiotów, zbijałabym ten rok bąki. Też za mną chodziła kosmetologia, ale na razie biorę na przeczekanie. W ogóle chyba chciałabym wykonywać makijaż permanentny Ja to tak co 3-4 lata chcę robić co innego I mieszkać gdzie indziej. Takie mam potrzeby zmian Plus raz w roku musowo przestawiam meble

Soso okna w domku ba-jecz-ne!!!

Zastrzezona, przykro mi, że odbiłaś się od sufitu. Może faktycznie czas na zmiany i doszkolenie. Trzymam kciuki! A znajomym... warto otwierać czasem oczy. Tak sobie myślę, że to obywatelski obowiązek każdego - tłumaczyć, bo ludzie nie sprawdzają tego, co słyszą w TV

Gosia teraz mamy takie same fryzury Te automaty, ojejku Ależ bym grała! Zaraz przypomina mi się druga część Stranger Things i salon gier. Ja już grywałam na trochę nowszych, ale uwielbiałam.

No własnie, co u Avy?

Mnie się zegar biologiczny kompletnie zesr... śpię albo 4-5h, albo 12, albo w ogóle w jakichś dwóch turach po 5-6h, więc mam krótkie okienka na "życie". Od półtora tygodnia zupełnie nie mogę tego wyregulować

[kasztanka3]

Trump Junior (bo to mlody facet jest, raptem 39 lat ma) oficjalnie zostal premierem

[Pani_Robot]

Nie wierzę, by Australia poszła w ślady Węgier, czy Polski, ale i tak trzymam kciuki, żeby tak się nie stało.

Przebieram nóżkami kiedy panowie wrzucą moje igły, krem pozabiegowy i roller, który kupiłam na uda do paczkomatu... Będę się dzisiaj kłuć.

[kasztanka3]

Pojecia nie mam czego sie spodziewac. Ten pan w wywiadach zawsze podkreslal, ze wiara w Boga jest bardzo wazna czescia jego zycia i motywuje go do wprowadzania zmian. Mam nadzieje, ze za zadne zmiany nie bedzie sie zabieral, bo inaczej trzeba bedzie chyba sie pakowac i jak najpredzej zwiewac do Queensland

Z rana przyszla trzecia z moich limitowanych sukienek, to ta z lewej.
I prawie jej nie kupilam, bo pomyslalam sobie, ze przeciez jest zbyt podobna do innej zielonej jaka mam.
No gdzie podobna, kolory, nadruk, dlugosc, plisy - wszystko jest kompletnie inne.
Ciesze sie, ze w pore zmienilam zdanie, obie sa piekne.
Chwale sie jeszcze tym jak ladnie mi sie (same) wlosy ulozyly dzisiaj.

Ma ktoras z Was taki masazer jak na zdjeciu?
Bo ja ten konkretny kupilam chyba w zeszlym roku i zapal do uzywania mam taki jak do szczotki do masazu ciala na sucho - mam ja ponad dwa lata i uzylam ja cale zero razy
Jesli ktos ma i widzi efekty, to moze to by mnie zmotywowalo.

I chyba naprawde zmienil mi sie typ skory, pol dnia przechodzilam w maseczce, jest cieplo - ponad 20 stopni, a skora po ok. 10h od umycia jest tylko lekko przetluszczona na czole i minimalnie na brodzie.
Musze sie rozejrzec za jakas maska nawilzajaco-odzywcza.

[kasztanka3]

Chyba zdjecia sie nie dodaly do poprzedniego posta

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Kasztanko, pięknie wyglądasz A jakie masz urocze buty na nogach!

[Pani_Robot]

Włosy wyglądają świetnie. Już Ci miałam to na IG pisać. A masażer widziałam na którymś zdjęciu z łazienki i miałam nawet pytać czy działa i co robi
Nie kupiłam mojej bazy do peelingu, wiec siła rzeczy dziś „jadę” na szczotce na sucho.

Prałam w zmywarce części od ekspresu i zrobiłam sobie rozpuszczalną. No takiego bólu głowy nie zaliczyłam od spokojnie roku albo dwóch. Nie wiedziałam czy mdleć czy wymiotować. Opuściłam rolety, zainstalowalam na czole wkład chłodzący do lodówki turystycznej i tak te wkłady wymieniałam godzinę, bo musiałam odczekać miedzy paracetamolem, który nie zadziałał, a ketonalem… Wzięcie ich razem nie zmieniłoby mojej sytuacji, a tylko wymieniło ból na silne mdłości i zawroty.

Zdążyłam obdzwonić hurtownie kosmetyczne w mieście, bo moje igły utknęły w sortowni, ale wyjechały z kurierem w drugiej, późniejszej turze. No to czekam… Dotarł dermaroller na uda i brzuch. Długie te igły Mam nadzieję, ze maść znieczulająca będzie solidna. Niestety krem pozabiegowy będzie dopiero po 13, a ja od 7 przebieram nóżkami i wyglądam oknem

Widziałam ostatnio filtry przepływowe zakładane na kran kuchenny. To chyba zwykle węglowe, ale coś mniej lowtechowego niż dzbanki, gdzie trzeba nalać i odczekać. Jako, ze cierpię od podnoszenia ciężkich przedmiotów z uwagi na nadgarstki, to takie rozwiązanie mruga do mnie oczkiem…. Tyle teraz jest nowych pomysłów i ich realizacji. Lubię czasy, w których żyjemy. Coś co było problemem 5-10 lat temu, dzisiaj już nie jest. Wiele rzeczy mi się wtedy marzyło, a dziś widzę, ze ktoś je już wyprodukował. Szkoda tylko, ze domowe lasery pico nie działają Domowe HIFU zreszta tez nie

Co do sukienek - ta z plisami jest ciepła, a ta druga chyba chłodna. Zresztą sama mam ten sam model jeansów w tym samym odcieniu w kilku wersjach - z mała dziura na jednym kolanie, z dwoma dużymi dziurami, bez dziur, w różnych długościach I jak pojawia się inne rozłożenia dziur tez pewnie kupię. No przecież nie są identyczne Np nie mam jeszcze z duża dziura na udzie. Tzn mam, ale inny odcień błękitu i dziura jest średnia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88934494]Kasztanko, pięknie wyglądasz A jakie masz urocze buty na nogach![/QUOTE]

Dziekuje

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Włosy wyglądają świetnie. Już Ci miałam to na IG pisać. A masażer widziałam na którymś zdjęciu z łazienki i miałam nawet pytać czy działa i co robi
Nie kupiłam mojej bazy do peelingu, wiec siła rzeczy dziś „jadę” na szczotce na sucho.

Prałam w zmywarce części od ekspresu i zrobiłam sobie rozpuszczalną. No takiego bólu głowy nie zaliczyłam od spokojnie roku albo dwóch. Nie wiedziałam czy mdleć czy wymiotować. Opuściłam rolety, zainstalowalam na czole wkład chłodzący do lodówki turystycznej i tak te wkłady wymieniałam godzinę, bo musiałam odczekać miedzy paracetamolem, który nie zadziałał, a ketonalem… Wzięcie ich razem nie zmieniłoby mojej sytuacji, a tylko wymieniło ból na silne mdłości i zawroty.

Zdążyłam obdzwonić hurtownie kosmetyczne w mieście, bo moje igły utknęły w sortowni, ale wyjechały z kurierem w drugiej, późniejszej turze. No to czekam… Dotarł dermaroller na uda i brzuch. Długie te igły Mam nadzieję, ze maść znieczulająca będzie solidna. Niestety krem pozabiegowy będzie dopiero po 13, a ja od 7 przebieram nóżkami i wyglądam oknem

Widziałam ostatnio filtry przepływowe zakładane na kran kuchenny. To chyba zwykle węglowe, ale coś mniej lowtechowego niż dzbanki, gdzie trzeba nalać i odczekać. Jako, ze cierpię od podnoszenia ciężkich przedmiotów z uwagi na nadgarstki, to takie rozwiązanie mruga do mnie oczkiem…. Tyle teraz jest nowych pomysłów i ich realizacji. Lubię czasy, w których żyjemy. Coś co było problemem 5-10 lat temu, dzisiaj już nie jest. Wiele rzeczy mi się wtedy marzyło, a dziś widzę, ze ktoś je już wyprodukował. Szkoda tylko, ze domowe lasery pico nie działają Domowe HIFU zreszta tez nie

Co do sukienek - ta z plisami jest ciepła, a ta druga chyba chłodna. Zresztą sama mam ten sam model jeansów w tym samym odcieniu w kilku wersjach - z mała dziura na jednym kolanie, z dwoma dużymi dziurami, bez dziur, w różnych długościach I jak pojawia się inne rozłożenia dziur tez pewnie kupię. No przecież nie są identyczne Np nie mam jeszcze z duża dziura na udzie. Tzn mam, ale inny odcień błękitu i dziura jest średnia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam wrazenie (po kupnie mnostwa produktow do stylizacji) ze wlosy po samej odzywce i chwili ugniatania najladniej sie ukladaja. Po odzywce + zelu sa obciazone, tak samo po odzywce + piance. Sama pianka jeszcze moze byc, ale to loteria, czasami wlosy sa ladne, a czasami spuszone. Sam zel tez mi nie podpasowal. Wydobywanie skretu to jednak jest wyzsza szkola jazdy, jeszcze duzo przede mna.

Wspolczuje bolu glowy, az tak silny to zdarzyl mi sie moze z 3 razy w zyciu. Mam nadzieje, ze juz jest lepiej?

U mnie chyba juz czwarty dzien zatrucia, zoladek nadal mnie boli i jesli jutro nadal bede czesto biegac do toalety to wybiore sie do lekarza z tym, bo to nie jest normalne no i pojutrze mam prace

Jesli chodzi o posiadanie tego samego ciucha w roznych kolorach to jestem w tym mistrzynia, kardiganow nie licze, stracilam rachube kiedy mialam ich kolo 80, teraz pewnie bedzie ponad 100
Tylko kardigan w promocji moge kupic za $60-65, a sukienka z limitowanej edycji to rowno $300 - i zadnych znizek, promocji ani voucherow nie mozna uzyc do tego zakupu, to uderza w kieszen inaczej.
Dobrze, ze chociaz uzylam apki do zakupu i mialam cashback 10.5%.

[Wonder Woman]

Napisane przez zastrzezona

Za to widziałam nowego Bonda, lubię Craiga w tej roli, na początku mnie wkurzał, a teraz uważam, ze to najlepszy Bond ze wszystkich jeden z niewielu blondynów w moim typie jeśli się wybieracie na "Nie czas umierać" to gorąco polecam.

Podpisuję się pod tym obiema rękami, to samo uważam Na film zamierzam się oczywiście wybrać.

Współczuję sytuacji zawodowej, sama stoję teraz trochę w rozkroku, nie dość, że chcę zmienić miejsce zamieszkania, to jeszcze przy okazji chciałabym, aby nowa praca dawała korzystniejsze warunki finansowe.

Gosia ta fryzura mi się bardzo podoba.
I powtórzę za dziewczynami, Kasztanka również

Soso gdzie te chatki ? Zastanawiam się nad wykombinowaniem jakiegoś wyjazdu na długi weekend w okolicach 11 listopada, tym bardziej że w połowie listopada tż ma urodziny, więc byłby to fajny akcent około urodzinowy Syna podrzuciłabym rodzicom i pojechalibyśmy sami. Tylko właśnie jeszcze nie wiem gdzie.

Czuję już od rana w kościach, że okres nadchodzi pełną parą. W krzyżu i podbrzuszu boli już przeokrutnie, humor beznadziejny i ckliwa jestem, brakuje jeszcze tylko, żebym się wzruszyła na reklamie papieru toaletowego...

[Soso]

Mam mieszane emocje po Bondzie, no ale nie będę Wam tu spoilerować, dodam tyle, że akcja wartka, muzyka i zdjęcia absolutne, Craig jak zwykle ciasteczko, choć już widać na nim wiek Niemniej energia bohatera wciąż mega mnie kręci

Cinde, Wonder Woman domki to Domki Momenty w miejscowości Słajszewo, naprawdę ładna realizacja i prześliczna okolica - bardzo lubię tamte lasy i plaże. Ceny też wydają mi się przyjazne, za świetnie wyposażony domek z dwoma sypialniami zapłaciliśmy ok. 700 zł za dwie noce (2 osoby). Łóżko też wygodne
Jeśli się wybierzecie w te okolice to bardzo polecam restaurację w Pałacu Ciekocinko, to przepiękny stare założenie z parkiem, z restauracją i stadniną; posiłki serwują piękne i bardzo smaczne, a i obsługa jest rewelacyjna

Kasztanka bardzo lubię Twój styl ubierania

[kasztanka3]

Soso, dziekuje

I ja sie wylamie, nigdy mi sie Daniel Craig za specjalnie nie podobal

[Soso]

Napisane przez kasztanka3

Soso, dziekuje

I ja sie wylamie, nigdy mi sie Daniel Craig za specjalnie nie podobal

Mnie się on w innych filmach w ogóle nie podoba, ale jako Bond to baaardzo Z tym, że to jedyny Bond jaki mi się w ogole podoba, cała reszta totalnie na nie. A ten taki nieokrzesany, rozczochrany, z mega krzywym uśmiechem :P Jestem na TAK! I totalnie kocham jego żonę Rachel Weisz, ma przecudną aurę i jest prześliczna

[kasztanka3]

Rachel jest sliczna, ma taka lagodna urode.
A jako Bonda widzialabym Toma Hiddlestona ktory tez srednio mi sie podoba, ale ma w sobie cos takiego dystyngowanego, mysle ze sprawdzilby sie w kinie akcji.

[Pani_Robot]

Kocham postać Lokiego graną przez Toma Ale własnie lubię go tylko w gotyckiej wersji, np w Crimson peak. Craig mi się również nie podoba. Nie ten typ, naomiast jest to dla mnie jedyny zjadliwy Bond.

Głowa przeszła, ale sporo pospałam.
Kasztanka faktycznie podejrzanie długo to trwa u Ciebie, też bym się przeszła do lekarza.

[Soso]

O nie, Loki jako bond dla mnie totalnie nie ;-)

Cinde zapomniałam napisać że byłam już w Rzymie, dobrych parę lat temu i nawet myślałam żeby wrócić ale jakoś nie zdarzało się To konferencja krypto i powiem Wam, że te zazwyczaj są na ogromnym wypasie ;-). Pamiętam jedną w Berlinie, na której jedzenie było tak epickie, że jestem przekonana, że dla wielu byłyto główny punkt programu

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka