|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2017-03-27, 18:03 | #3241 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Paryżewo
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Kurczę ja wlasnie chce takie dzienne perfumy i wykończyłam niestety prade candy, jeśli kupie teraz jakieś bedzie si albo wlasnie ta prada. Ale mam wyrzuty sumienia bo stoi prezent od teściowej (Nina ricci) i mademoiselle chanel (ale lubię je tylko na wieczór). Wiem ze jak kupie jakiś perfum teraz to tej niny za cholerę nie zużyje bo ona ładnie pachnie ale nie na mnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
piszę piszę |
2017-03-27, 18:16 | #3242 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Ja nie uzywalam pasa, brzuch mega szybko mi wrocil do stanu identycznego jak przed ciaza, takze to zalezy od ciala danej osoby. No i ja nie cwiczylam tez nic, taka sylwetka, ze predzej spadne za duzo z wagi niz mi cos zostanie. Ciekawe jak teraz bedzie, bo duzo nabralam cialka
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2017-03-27, 18:18 | #3243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Megan a moze jakas mgiełkę zapachowa? Przy dziecku przynajmniej na poczatku raczej nie bedziesz sie psikac
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-27, 18:18 | #3244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 758
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Raduska nakładki dlatego, że mała nie mogła zassac sutka i tak poradziła babeczka od laktacji. Dzisiaj też u mnie była i pomogła i w końcu coś odciagam laktatorem. Jak mała wstanie to spróbuję do cyca bez nakładek. Szkoda, że babeczka jest tylko od poniedziałku do piątku, bo byłam w szpitalu przez weekend.
Co do porodów naturalnych to dzisiaj rano o 9 przywiezli nam na salę dziewczynę, która urodziła o 6 rano i musieli ją później na wózku inwalidzkim wozić do toalety bo 2 razy zasłabła. Także nie zawsze jest tak, że można od razu zajmować się dzieckiem. Wychodziłam o 14, a ona dalej leżała. Bidulka. Weszłam na wagę. 6 kg mniej, jeszcze 6 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Zuzolkaa Czas edycji: 2017-03-27 o 18:33 |
2017-03-27, 18:25 | #3245 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Paryżewo
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Zuzolka jak przyjdzie i pocieszy to nie ma ch** we wsi id razu mi lepiej jak sobie o tym pomyśle! Dobrze ze juz wyszliście
Raduska teraz mi sie niczym nie chce psikac a małej tez nie bede chciała odstraszać od matki... niech pachnę mleczkiem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
piszę piszę |
2017-03-27, 18:32 | #3246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Zuzolka rozumiem.
Ja prawie zemdlałam przy pionjzacji takze roznie moze byc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-27, 18:41 | #3247 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Ja sie zglosilam do pionizacji pierwsza (wszystkie dziewczyny z dnia poprzedniego sa pionizowane razem) i zaraz po poszlam do kibelka ogarnac sprawy w majtkach i zęby i poszlam chwiejnym krokiem na intensywna zobaczyc coreczke. Dzialala adrenalina. W mojej glowie nie bylo opcji "nie dam rady", byla jedynie "musze do niej isc bez wzgledu na wszystko".
Tak juz mam. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2017-03-27, 18:56 | #3248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Każdy przechodzi inaczej ale jednak.po cc trzeba leżeć ileś tak na płasko a po SN w większości jednak wstajesz od razu, a te kobiety co są słabsze to pewnie sporadyczne przypadki gdzie straciły dużo krwi czy miały przetaczana
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka |
2017-03-27, 18:57 | #3249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Zuzolka juz po pierwszej domowej kapieli? ciotki czekają na zdjęcie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-27, 19:05 | #3250 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Wlasnie, czekamy na foto Natalki
Wlaaasnie, a propo kapieli, widzialyscie ostatnio post mamy ginekolog o tym dlaczego lepiej w szpitalu uzywac ubranek i rozkow szpitalnych? Co o tym myslicie? Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2017-03-27, 19:21 | #3251 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
A wiec, wyczekany - mój opis porodu 😁
Skonczyl sie weekend, wiec uznalam, ze skoro tz wyjezdza to nie rodze 😉 rano jeszcze jak sie szykowal, to sie pytal czy na pewno nie brac urlopu, a ja mu na to, ze nie ma sensu, bo szkoda tych dni jesli nic by sie nie dzialo... No wiec pojechał w trase 😊 od rana bylo normalnie, ale ok 13 zaczelam odczuwac delikatne skurcze... Kolo 14 zaczelam liczyć i wychodzily tak co 12 minut, wiec uznalam ze ide pod prysznic. Po prysznicu skurcze nie ustaly, byly co 10 min i juz troche mocniejsze. Jeszcze w miedzyczasie dzwonila moja mama ze standardowym pytaniem "jak tam?", a ja nic jej nie powiedziałam, tylko ze ma byc czujna bo moge ja sprawdzac 😂 no wiec zaczelam pakowac starszaka, bo plan byl taki ze on pojedzie do mojej mamy, a tesciowa mnie zawiezie. Z moja mama-panikara to moglabym co najwyzej zajechac na chirurgie, albo urodzic w samochodzie 😂 a tak miala sie zajac troche F. zeby nie myslec tyle. Po 16 wyjechalismy z domu, dziecko odstawilam i dalej w droge. Skurcze juz byly uciazliwe, ale do zniesienia. Moja siostra byla w tym czasie w miescie, wiec jak sie dowiedziala ze akcja sie zaczyna to powiedziala ze do mnie przyjedzie i chwala jej za to, bo byla ze mna do konca (tesciowa sie zwinela ok 20 co mnie ucieszylo 😉. Na porodowke przyjeli mnie o 18.30 i po wstepnym badaniach bylo 4 cm rozwarcia, skurcze dosyc czeste, nawet co 5 minut ale niezbyt silne i waga dziecka oszacowana na 3400-3500. Prawie od samego poczatku moglam poskakac na pilce, co mi akurat sprawialo ulge (na skurczu trzeba skakac na piłce). Bylo znosnie. Po jakiś dwoch godzinach badanie - 5 cm. Mysle sobie to sie troche pobujam... Juz bolalo dosyc konkretnie, wiec chcieli mi dac paracetamol (wtf??) w kroplowce, ale lekarka zapytala czy nie mam problemow z sercem, a ja na to ze nie, wiec dala mi coś innego, ale za cholere nie pamietam co... Zbyt duzej ulgi nie poczulam 😉 skurcze juz naprawde dawaly w kosc, najgirzej bylo jaj musialam lezec na lozku, ok. godzinki bo chcieli miec dokladny zapis ktg, a jak skakalam na piłce to on nie byl jakis bardzo dokladny. Wtedy odszedl mi czop - wygladal tak paskudnie jak na zdjęciach z google 😀 na skurczach tak mnie bolalo, ze podnosilam sie jakos na prawym lokciu i mam po tym pamiatke - gigantyczny strup, tak sobie zdarlam ten lokiec, nie pytajcie jak, bo nie wiem... I tym sposobem przy kolejnym badaniu bylo 8 cm. Pecherz nadal nie pekl, wiec lekarka go przebila - wody podbarwione juz troche na zielono (pozniej mowili, ze moglo to byc spowodowane tym ze dopiero co bylam chora i na antybiotyku). W miedzyczasie jeszcze przed przebiciem pecherza dostałam tez gaz. Do 10 cm juz poszlo w miare szybko, ale bolalo jak ja pierd....le. I jak juz byla ta wyczekana dyszka to okazalo sie, ze maly jeszcze za wysoko na szczescie przyszla do mnie jakas inna lekarka i ona pomogla mi urodzic, bo juz myslalam ze znowu bedzie mnie czekac vacuum. Pokrecila mnie na boki, na kucka, kazala delikatnie popierac na skurczach, zeby maly zszedl. Na ostatnie dwa czy trzy skurcze dala mi kilka kropel oksytocyny, bo mowila ze za slabe skurcze, nie moglam wypchnac glowki. Nacieli mnie troszke i na trzech skurczach udalo mi sie urodzic mojego Staska 😍 zaraz dostalam go pod koszule, a on od razu znalazl sutek i sie przyssal 😊 i tak sobie razem lezelismy, a mnie szyli w tym czasie. Stas dostal 10 pkt, a jego wymiary totalnie mnie zaskoczyły ☺ Siostra zdawala mojemu mezowi relacje prawie na biezaco, a na koncu przeciela pepowine. I uwierzcie mi, jakkolwiek to zabrzmi - bardzo ciesze sie ze ze mna byla. Podawala wode i wspierała na duchu no i moj maz dzieki niej wiedzial co i jak 😊 Oczywiscie przy porodzie poszla dwojka (lekarka wolala rob kupke ha ha) i rowniez zyskalam okolodupnego przyjaciela jak to mowi megan 😂 Moja twarz wygladala jak z horroru, bo popekaly mi wszystkie naczynka przy parciu 😨 na szczescie dzisiaj juz prawie nic nie widać Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-03-27, 19:32 | #3252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 116
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Przezduzeem co tam ciekawego mamaginekolog mówila?
Zuzolka super pocieszycielko dawaj zdjęcie Natalki! <3 ---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Bagheera co za emocjonujący opis! Czyli wychodzi na to, że jak nic się nie dzieje to jest szansa na poród hah Dobrze że siostra była przy Tobie!
__________________
01.2012 - Razem <3 20.06.2015 - Ślub 20.08.2016 - Dwie kreseczki 11.04.2017 - Mały cud <3 |
2017-03-27, 19:35 | #3253 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Cytat:
Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-03-27, 19:37 | #3254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera super opis fajnie ze miałas wsparcie siostry
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-27, 19:59 | #3255 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera, dzieki za opis ️ bardzo fajny i widać ze tez na spokoju to ogarnelas a siostra ma dzieci?
Bo moja bezdzietna jeszcze nie wiem jak by zareagowała
__________________
17.04.2017 It's a Boy |
2017-03-27, 20:02 | #3256 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Cytat:
Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-03-27, 20:12 | #3257 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Cytat:
No wlasnie
__________________
17.04.2017 It's a Boy |
|
2017-03-27, 20:12 | #3258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera fajnie ze znalazłaś czas na opis porodu. Dla mnie to jakaś abstrakcja jak piszecie tak spokojnie ... mam nadzieje ze tym razem też tak podejde do tego , bo ja pamiętam ze po odejściu wód i skurczy co 2 min jedyne co mogłam robić to wisieć na tz
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka |
2017-03-27, 20:33 | #3259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 758
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Megan, miałam na myśli to, że nie zawsze po cc kobiety czują się gorzej niż te po naturalnym.
Zdjęcie Natalki wrzuce jutro, my jeszcze na walizkach. Wyobrazcie sobie, że kilka h po powrocie ze szpitala sasiadka zapytała czy moze do nas wpaść z mężem zobaczyć małą... my nawet toreb jeszcze nie rozpakowalismy. Odpisalam jej, że NIE Bagheera super opis. Dobrze, że miałaś siostrę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Zuzolkaa Czas edycji: 2017-03-27 o 21:05 |
2017-03-27, 20:35 | #3260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Zuzolka co za bezcZelnosc masakra
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-27, 20:42 | #3261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 776
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera super szczegółowy opis 😊
Zuzolka a Ty jak się czujesz ? Rana po cc daje o sobie znać ? Fajnie że już w domku jesteście. Sąsiadka to przegięcie.
__________________
Don't tell me the sky is the limit when there are footprints on the moon. |
2017-03-27, 20:50 | #3262 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera dzięki za opis i właśnie takie spokojne podejście masz
Zuzolka sąsiadka chyba na łeb upadła! |
2017-03-27, 21:00 | #3264 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wiklinowy Fotel;]
Wiadomości: 2 499
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Baghera Staś jest prześliczny i dzięki za opis 😊💗
Zuzolka, masakra co za bezczelność 😵 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
razem 06.01.2012 narzeczona 12.04.2013 ślub 07.06.2014 będzie dziecię 26.04.2017 https://www.instagram.com/wantxme/ |
2017-03-27, 21:07 | #3265 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Zuzolka zartujesz... Moze stala sasiadka w oknie i wypatrywala kiedy bedziecie 😂 ludzie to w ogole nie myślą
Mowicie ze spokojny ten opis? 😺 w sumie tak, odwrotu juz nie bylo to co sie dodatkowo niepotrzebnie stresowac 😀 A Patrysia milczy, hmm 🤔 U nas byla polozna dzisiaj - maly pieknie przybiera no i sciagnela mi szwy ✌jeszcze tylko troche spojenie boli, ale komfort juz jest nieporównywalny Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-03-27, 21:08 | #3266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Nowa spóźnione sto lat! 🎉🎉🎉 proponuję ci zrobić sobie za miesiąc prezent na miesięcznice. My właśnie taki zrobilismy TZtowi 😃
Bagheera twój poród super! Gratki jeszcze raz dla dzielnej mamy!🍼🍼🍼 Opis porodu będzie dopiero z domu, bo na telefonie pewnie bym oszalała. U nas czysta maniana: młody śpi, je i się przytula. Ja czuję się świetnie, a dzisiejszą noc rozpoczynamyw maluchem w pełni wyspani po południu pod czujnym okiem TZ 😃 Jedynie krocze trochę ciągnie, bo byłam lekko nacięta, bo Młody szedł jak tornado i nie zdazyla zdążyła mi się skóra rozciągać 😂 Dziewczymy, wszystkim wam życzę takiego porodu jak mój i Piotrusia. Megan - balonik pomaga. Choćby w samoswiawiadomości tego, że coś będzie ci rozpi*****alac między nogami 😁
__________________
You are so much stronger than you think |
2017-03-27, 21:18 | #3267 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Paryżewo
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Hahaha Zuzolka ja wieeeem ja sie po prostu ze strachu pampersuje i zobaczyłam siebie na tym wózku oczami wyobraźni ale zdaje sobie sprawę ze nic nie jest reguła i niekiedy kobiety po CC maja o wiele lepsza formę niż te bez... a sąsiadka złamała system! Masakra ale póki sie nie ma dzieci własnych to dramatyczne decyzje ludzie podejmują...
Bagheera WOW super opis - słaby przyjaciel niestety Ale niezle Cię Stasio przetrzymał... szkoda ze TZ wyjechał ale dobrze ze mialas z kim rodzic i siostra chyba matka chrzestna zostanie Suma sumarum chłopcy biorą z zaskoku... Ejda teraz zaciska zeby. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
piszę piszę |
2017-03-27, 21:19 | #3268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 116
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera a mialas robiona lewatywe w szpitalu, chyba nei skoro 2 była?
__________________
01.2012 - Razem <3 20.06.2015 - Ślub 20.08.2016 - Dwie kreseczki 11.04.2017 - Mały cud <3 |
2017-03-27, 21:19 | #3269 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Paryżewo
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Midusia gratki!!! Ale czy pomaga w wywołaniu ?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
piszę piszę |
2017-03-27, 21:22 | #3270 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 907
|
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017 cz. V
Bagheera super opis! Dzielna kobieta z Ciebie!!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:44.