Polecamy:

czekoladowoo · 2017-08-12, 19:00

To jak zdobędziecie zaufanie w stosunku do mojej osoby to możecie mnie zaprosić.

Ksiegowa ja chyba też można powiedzieć że wybaczyłam zdrade, ale nie było warto. Nie chce o tym tu pisać ale to co potem przeżyłam. Nie życze najgorszemu wrogowi.

Ksiegowa85 · 2017-08-12, 19:11

Cytat:

Napisane przez czekoladowoo

To jak zdobędziecie zaufanie w stosunku do mojej osoby to możecie mnie zaprosić.

Ksiegowa ja chyba też można powiedzieć że wybaczyłam zdrade, ale nie było warto. Nie chce o tym tu pisać ale to co potem przeżyłam. Nie życze najgorszemu wrogowi.

Kilka dziewczyn z tego wątku jest też na singielkach, więc sądzę że z zaproszeniem(zaufaniem) nie powinno być problemu

nie ogarniam za bardzo funkcji fb, ale z tego co pamiętam to Carola16 miała możliwość zaakceptowania/przyłączenia nowych członków.

A jeszcze powracając do tematu zdrad, to wtedy sytuacja była inna, nie zależało mi aż tak...tak naprawdę zależało mi tylko na eks narzeczonym i na ostatnim eksie, więc może to "ułatwiło" sprawę. Tak czy inaczej gdybym widziała szansę, że to się nie powtórzy i że mu zależy to bym pewnie zaryzykowala, ale jedyne co widzę to to, że może bardziej by się z tym krył.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Laritana · 2017-08-12, 19:29

A ja właśnie mialam proponować żebyśmy się wymienily fbookami 😁

mila17 · 2017-08-12, 22:43

Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek dołączę do tego wątku, a jednak. Rozstanie po 6 latach związku. W tej chwili jest mi tak źle, że czuję, że ciężko mi samodzielnie oddychać. Byliśmy nierozłączni, wszystko zaczęł psuć się d kilku miesięcy. Wyszły inne plany na przyszłość, doszły kłótnie, w których robił się agresywny, moje ciągle pretensje o porządek..Wiem, ze to musiał tak się skończyć, a mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję się jak uzaleźniona. Przy życiu trzyma mnie tylko ukochana praca i kot, którego kupilismy 2 miesiące temu - bez niego zwariowałabym w tych czterech ścianach. Nigdy w życiu nie czułam takiej pustki od środka, to mnie rozrywa..

Cindy28 · 2017-08-13, 00:20

Cytat:

Napisane przez Laritana

To bardzo dobrze, ze emocje sie uspokoiły. I ze tak mądrze do tego podchodzisz

Grunt to zamknac rozdzial i ruszyć do przodu. Fajnie, ze powstal taki 'folder'. To zawsze sie w Zyciu przydaje. Tej mądrości, doswiadczenia i wnioskow, które potrafimy wyciągnąć po rozstaniu nikt nam nie zabierze

I mam nadzieje, ze wszystkie tutaj wyjdziemy z tego silniejsze. Sciskam!

Przeszłam w życiu wiele trudnych chwil, że tak to eufemistycznie nazwę

i wiem, że podniosę się ze wszystkiego - to tylko kwestia czasu.
A do tego folderu bardzo rzadko zaglądam, bo potrafię całkowicie tam utknąć. Życie jednak płynie dalej i tego trzeba się trzymać

.
Co by nie mówić - będzie dobrze

.

Cytat:

Napisane przez bandra

Przyjechał, napisał smsa "jestem", odsunął szybę, wystawił rękę z kluczami, zasunął szybę i odjechał. O.

Myślę, że to lepsza opcja niż wychodzenie z auta, witanie się, łzy, których nie można opanować etc. Przynajmniej nie miał okazji widzieć jak Ci źle. Moim zdaniem to plus.

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Serio się tym przejmuje

bo jak kogoś poznam to pewnie prędzej czy później zapyta o powód rozstania i co wtedy powiem?że zdrada? No to to by byla nieprawda, bo zdradę bym była w stanie wybaczyć, bo bym starała się uwierzyć, że to się nie powtórzy, że to był błąd, słabość, że może też się do tego przyczyniłam. Powodem było szukanie (co najmniej szukanie, chociaż w to nie wierze) prostytutek od początku związku do końca, plus wisienka ma torcie w postaci związku z prostytutka i szukaniem partnerki dla nich lub współpracownicy dla niej...To był powód i coś takiego bym miała powiedzieć nowo poznanemu mężczyźnie? :/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Myślę, że nikt nie ma prawa wymagać od Ciebie informacji dlaczego rozstałaś się z ex. Możesz, ale nie musisz wcale odpowiadać. Enigmatyczna odpowiedź, pt.nie pasowaliśmy do siebie, to też odpowiedź i wcale nie mija się z prawdą. Bo jednak moralność mieliście inną. I to też bardzo łagodne określenie - na usta ciśnie się cała wiązanka zamiast tego.

I jest to zdrada jak stąd do Honolulu.

Inna kwestia, że ja żadnej bym nie zaakceptowała.
Tak, jak nie wierzę, że damski bokser podnosi rękę tylko raz. Tak samo jest w przypadku patologicznych dawców spermy. I nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jak się psuje w związku to się rozmawia. Ewentualnie rozstaje i dopiero wtedy dupczy. Odwrotna kolejność jest nie do przyjęcia - imo.

Cytat:

Napisane przez bandra

Już po. Najgorsze było posegregowanie zdjęć - na te z nim i bez niego, które zabrałam. Okropnie się czuję.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

dasz radę

.

A propos fb - napisał dziś do mnie facet, z którym spotyka się moja koleżanka. Dla mnie szok, bo widział mnie tydzień temu pierwszy i ostatni raz - przelotem. Nawet nie rozmawialiśmy. Dostałam propozycję jak najbardziej do odrzucenia - spotkania i wspólnych przyjemności

. Moją odpowiedź na pytanie o to co lubię, czyli zakupy

- skwitował, że dostanę kartę bez limitu

.
Zanim doszło do takiej wymiany zdań wszystko jej napisałam -bo na początku w ogóle nie wiedziałam, kto to jest, a ona była naszym wspólnym znajomym. Zrobiłam screeny tej rozmowy i jej wysłałam.
Ogólnie boję się jakie robię na obcych ludziach wrażenie

, skoro ktoś po kilka sekundach [tyle obok niego przechodziłam] sprowadza mnie do roli szmaty za drobne

.

Milagros_90 · 2017-08-13, 00:58

W kwestii fb to mi pokazuje ze grupa jest zamknieta, nie tajna. To roznica? Nie znam sie. Jak dla mnie Laritana i Czeko dolaczajcie, tylko nie wiem jak sie dodaje nowych czlonkow

Mila17, witaj! Przesylam usciski. Kto właściwie u Was zerwal?

Laritana · 2017-08-13, 01:10

A jak znaleźć tą grupe? Jakas nazwa, link?

Milagros_90 · 2017-08-13, 01:13

Cytat:

Napisane przez Laritana

A jak znaleźć tą grupe? Jakas nazwa, link?

Nie moge wkleic linka bo pisze z telefonu, ale nazwa to "Dobra zmiana"

Laritana · 2017-08-13, 01:17

Ok, dzieki

wyslalam prosbe o dołączenie

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 05:23

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Przeszłam w życiu wiele trudnych chwil, że tak to eufemistycznie nazwę

i wiem, że podniosę się ze wszystkiego - to tylko kwestia czasu.
A do tego folderu bardzo rzadko zaglądam, bo potrafię całkowicie tam utknąć. Życie jednak płynie dalej i tego trzeba się trzymać

.
Co by nie mówić - będzie dobrze

.

Myślę, że to lepsza opcja niż wychodzenie z auta, witanie się, łzy, których nie można opanować etc. Przynajmniej nie miał okazji widzieć jak Ci źle. Moim zdaniem to plus.

Myślę, że nikt nie ma prawa wymagać od Ciebie informacji dlaczego rozstałaś się z ex. Możesz, ale nie musisz wcale odpowiadać. Enigmatyczna odpowiedź, pt.nie pasowaliśmy do siebie, to też odpowiedź i wcale nie mija się z prawdą. Bo jednak moralność mieliście inną. I to też bardzo łagodne określenie - na usta ciśnie się cała wiązanka zamiast tego.

I jest to zdrada jak stąd do Honolulu.

Inna kwestia, że ja żadnej bym nie zaakceptowała.
Tak, jak nie wierzę, że damski bokser podnosi rękę tylko raz. Tak samo jest w przypadku patologicznych dawców spermy. I nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jak się psuje w związku to się rozmawia. Ewentualnie rozstaje i dopiero wtedy dupczy. Odwrotna kolejność jest nie do przyjęcia - imo.

dasz radę

.

A propos fb - napisał dziś do mnie facet, z którym spotyka się moja koleżanka. Dla mnie szok, bo widział mnie tydzień temu pierwszy i ostatni raz - przelotem. Nawet nie rozmawialiśmy. Dostałam propozycję jak najbardziej do odrzucenia - spotkania i wspólnych przyjemności

. Moją odpowiedź na pytanie o to co lubię, czyli zakupy

- skwitował, że dostanę kartę bez limitu

.
Zanim doszło do takiej wymiany zdań wszystko jej napisałam -bo na początku w ogóle nie wiedziałam, kto to jest, a ona była naszym wspólnym znajomym. Zrobiłam screeny tej rozmowy i jej wysłałam.
Ogólnie boję się jakie robię na obcych ludziach wrażenie

, skoro ktoś po kilka sekundach [tyle obok niego przechodziłam] sprowadza mnie do roli szmaty za drobne

.

Pewnie będę tak odpowiadać, nie chce źle mówić o eks, a wydaje mi się, że jednak pytanie o powód rozstania będzie częste, bo jeśli zacznę kogoś poznawać to przez neta.

Co za obrzydliwy typ, dobrze że miałaś możliwość screenów rozmowy. A problem raczej leży w psychice tego faceta, a nie w tym jakie Ty robisz wrażenie.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 05:22 ----------

Cytat:

Napisane przez Milagros_90

W kwestii fb to mi pokazuje ze grupa jest zamknieta, nie tajna. To roznica? Nie znam sie. Jak dla mnie Laritana i Czeko dolaczajcie, tylko nie wiem jak sie dodaje nowych czlonkow

Mila17, witaj! Przesylam usciski. Kto właściwie u Was zerwal?

A faktycznie, zamknięta. Też niestety nie wiem jak to tego typu grupy, można kogoś dodać.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

yes · 2017-08-13, 09:40

Cytat:

Napisane przez mila17

Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek dołączę do tego wątku, a jednak. Rozstanie po 6 latach związku. W tej chwili jest mi tak źle, że czuję, że ciężko mi samodzielnie oddychać. Byliśmy nierozłączni, wszystko zaczęł psuć się d kilku miesięcy. Wyszły inne plany na przyszłość, doszły kłótnie, w których robił się agresywny, moje ciągle pretensje o porządek..Wiem, ze to musiał tak się skończyć, a mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję się jak uzaleźniona. Przy życiu trzyma mnie tylko ukochana praca i kot, którego kupilismy 2 miesiące temu - bez niego zwariowałabym w tych czterech ścianach. Nigdy w życiu nie czułam takiej pustki od środka, to mnie rozrywa..

a czy na bieżąco rozmawialiście o przyszłości? Czy gdzieś tam kiedyś a teraz nagle się to pozmieniało?

Głowa do góry!

Obiektywnie patrząc - wyobrażasz sobie spędzić całe życie z kimś kto ma całkowicie inną wizję przyszłości? Przecież byłabyś nieszczęśliwa!

6 lat to kupa czasu, ja miałam z ex podobny staż, ale naprawdę rozstanie wyszło nam na dobre... Choć początkowo też było trudno to wszystko udźwignąć. Tak z ciekawości - ile macie lat? Na jakim etapie życia byliście?

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Ksiegowa85 jeśli nie będziesz chciała się wdawać w szczegóły rozstania przy pytaniu nowo poznanej osoby to przecież nie musisz. Możesz powiedzieć ogólnikowo i dodać, że nie chcesz wracać do tamtego czasu w Twoim życiu. Możliwe, że kiedyś, później sama z siebie będziesz chciała dopowiedzieć resztę. Ale na pewno nowy partner nie będzie naciskał

Cindy28 · 2017-08-13, 10:29

Cytat:

Napisane przez mila17

Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek dołączę do tego wątku, a jednak. Rozstanie po 6 latach związku. W tej chwili jest mi tak źle, że czuję, że ciężko mi samodzielnie oddychać. Byliśmy nierozłączni, wszystko zaczęł psuć się d kilku miesięcy. Wyszły inne plany na przyszłość, doszły kłótnie, w których robił się agresywny, moje ciągle pretensje o porządek..Wiem, ze to musiał tak się skończyć, a mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję się jak uzaleźniona. Przy życiu trzyma mnie tylko ukochana praca i kot, którego kupilismy 2 miesiące temu - bez niego zwariowałabym w tych czterech ścianach. Nigdy w życiu nie czułam takiej pustki od środka, to mnie rozrywa..

Wiem, że to średnie pocieszenie, ale to wszystko minie

.
Czas i odcięcie się całkowite od ex działają cuda.
Będzie lepiej

.

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Pewnie będę tak odpowiadać, nie chce źle mówić o eks, a wydaje mi się, że jednak pytanie o powód rozstania będzie częste, bo jeśli zacznę kogoś poznawać to przez neta.

Szczerze? Nie rozumiem tej rozkminy. Jak w ogóle możesz mówić dobrze o eks skoro zachował się w ten sposób?
Mam wrażenie, ze na siłę chcesz go wybielić i usprawiedliwić, a nie oszukujmy się- to kawał skur.wysyna.
Sorry, ale kto się ch.ujem urodził - kanarkiem nie zdechnie, a zaklinanie rzeczywistości nic nie da.
I wybacz ostre słowa, ale nóż mi się otwiera w kieszeni kiedy fajna dziewczyna daje sobie robic wodę z mózgu.

Musiałam wczoraj napisać do ex ;/. Ale to była wymiana trzech zdań, więc ok. Najważniejsze, że uzyskałam to, co chciałam

.

yes · 2017-08-13, 10:42

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Wiem, że to średnie pocieszenie, ale to wszystko minie

.
Czas i odcięcie się całkowite od ex działają cuda.
Będzie lepiej

.

Szczerze? Nie rozumiem tej rozkminy. Jak w ogóle możesz mówić dobrze o eks skoro zachował się w ten sposób?
Mam wrażenie, ze na siłę chcesz go wybielić i usprawiedliwić, a nie oszukujmy się- to kawał skur.wysyna.
Sorry, ale kto się ch.ujem urodził - kanarkiem nie zdechnie, a zaklinanie rzeczywistości nic nie da.
I wybacz ostre słowa, ale nóż mi się otwiera w kieszeni kiedy fajna dziewczyna daje sobie robic wodę z mózgu.

Musiałam wczoraj napisać do ex ;/. Ale to była wymiana trzech zdań, więc ok. Najważniejsze, że uzyskałam to, co chciałam

.

zgadzam się, to co ex wyczyłał bierzesz chyba zbyt personalnie... Jakby to była Twoja wina więc teraz Ty się powinnaś wstydzić! Nie ma co tuszować i kryć takiego podłego gościa...

czekoladowoo · 2017-08-13, 11:12

Cytat:

Napisane przez Laritana

Ok, dzieki

wyslalam prosbe o dołączenie

Ja chyba tez

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Wiem, że to średnie pocieszenie, ale to wszystko minie

.
Czas i odcięcie się całkowite od ex działają cuda.
Będzie lepiej

.

Szczerze? Nie rozumiem tej rozkminy. Jak w ogóle możesz mówić dobrze o eks skoro zachował się w ten sposób?
Mam wrażenie, ze na siłę chcesz go wybielić i usprawiedliwić, a nie oszukujmy się- to kawał skur.wysyna.
Sorry, ale kto się ch.ujem urodził - kanarkiem nie zdechnie, a zaklinanie rzeczywistości nic nie da.
I wybacz ostre słowa, ale nóż mi się otwiera w kieszeni kiedy fajna dziewczyna daje sobie robic wodę z mózgu.

Musiałam wczoraj napisać do ex ;/. Ale to była wymiana trzech zdań, więc ok. Najważniejsze, że uzyskałam to, co chciałam

.

Ja też tego nie rozumiem... naprawde przejmowanie tym jak się wypadnie przed kimś nowym ze względu na to co zrobił eks. No dajcie spokój. Mnie jak eks zapytał o poprzedni związek to powiedziałam wprost "był ******". Wystarczyło.

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 11:39

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Wiem, że to średnie pocieszenie, ale to wszystko minie

.
Czas i odcięcie się całkowite od ex działają cuda.
Będzie lepiej

.

Szczerze? Nie rozumiem tej rozkminy. Jak w ogóle możesz mówić dobrze o eks skoro zachował się w ten sposób?
Mam wrażenie, ze na siłę chcesz go wybielić i usprawiedliwić, a nie oszukujmy się- to kawał skur.wysyna.
Sorry, ale kto się ch.ujem urodził - kanarkiem nie zdechnie, a zaklinanie rzeczywistości nic nie da.
I wybacz ostre słowa, ale nóż mi się otwiera w kieszeni kiedy fajna dziewczyna daje sobie robic wodę z mózgu.

Musiałam wczoraj napisać do ex ;/. Ale to była wymiana trzech zdań, więc ok. Najważniejsze, że uzyskałam to, co chciałam

.

Nie chce go wybielic, tylko nie chce być żeńska wersja historii "bo to zła kobieta była"

jeśli ktoś zapyta to odpowiem najwyżej, że różnica w poglądach na temat wierności i że nie chce rozwijać zbyt tematu - będzie krótko, szczerze i bez prania przed kimś brudow

A tak naprawdę to na razie to jest tylko takie gdybanie, bo na myśl o randkach mnie odrzuca

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:

Napisane przez yes

zgadzam się, to co ex wyczyłał bierzesz chyba zbyt personalnie... Jakby to była Twoja wina więc teraz Ty się powinnaś wstydzić! Nie ma co tuszować i kryć takiego podłego gościa...

Odpowiedź, jak wyżej

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Cindy28 · 2017-08-13, 11:48

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Nie chce go wybielic, tylko nie chce być żeńska wersja historii "bo to zła kobieta była"

jeśli ktoś zapyta to odpowiem najwyżej, że różnica w poglądach na temat wierności i że nie chce rozwijać zbyt tematu - będzie krótko, szczerze i bez prania przed kimś brudow

A tak naprawdę to na razie to jest tylko takie gdybanie, bo na myśl o randkach mnie odrzuca

Prawda pt. zdradzał mnie (nie musisz dodawać "z prostytutkami "- chociaż dla mnie jest to kluczowe, żeby wyrobić sobie o takiej osobie zdanie), to pranie budów? Serio? Niezly wkręt.

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 12:00

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Prawda pt. zdradzał mnie (nie musisz dodawać "z prostytutkami "- chociaż dla mnie jest to kluczowe, żeby wyrobić sobie o takiej osobie zdanie), to pranie budów? Serio? Niezly wkręt.

Że zdradzał nie, ale już z kim, to mi właśnie praniem brudow zalatuje. Wiem, że tu takie rzeczy pisze, ale to dla mnie trochę co innego

naprawdę opowieść co zrobił eks nie brzmi dla Ciebie (dla Was) jak historie "biednego" misia skarżącego się na "złą" eks?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

czekoladowoo · 2017-08-13, 12:00

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Nie chce go wybielic, tylko nie chce być żeńska wersja historii "bo to zła kobieta była"

jeśli ktoś zapyta to odpowiem najwyżej, że różnica w poglądach na temat wierności i że nie chce rozwijać zbyt tematu - będzie krótko, szczerze i bez prania przed kimś brudow

A tak naprawdę to na razie to jest tylko takie gdybanie, bo na myśl o randkach mnie odrzuca

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Odpowiedź, jak wyżej

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Jeśli to naprawdę zła kobieta była i facet wspomni o tym ze rozstali sie bo ona go zdradziła to co w tym złego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 12:08

Cytat:

Napisane przez czekoladowoo

Jeśli to naprawdę zła kobieta była i facet wspomni o tym ze rozstali sie bo ona go zdradziła to co w tym złego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teoretycznie nic, ale każdy facet który mi się żalił na była, okazywał się dużo gorszy niż ona (tzn później wychodziły historie jakie świństwa taki pan eks robił), więc u mnie taka historia by uruchomiła alarm. Ale wiadomo nie zawsze tak musi być.
Jeśli kiedyś ktoś mi zada takie pytanie to najwyżej odpowiem że zdrada, a szczegóły sobie (komuś) daruje.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

czekoladowoo · 2017-08-13, 12:15

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Teoretycznie nic, ale każdy facet który mi się żalił na była, okazywał się dużo gorszy niż ona (tzn później wychodziły historie jakie świństwa taki pan eks robił), więc u mnie taka historia by uruchomiła alarm. Ale wiadomo nie zawsze tak musi być.
Jeśli kiedyś ktoś mi zada takie pytanie to najwyżej odpowiem że zdrada, a szczegóły sobie (komuś) daruje.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

No ale mylisz dwa pojęcia. Faceta który jest dupkiem a faceta który naprawde został skrzywdzony. To ze powiesz ze ktos Cie zdradzil nie czyni z Ciebie zlej osoby i nie świadczy o Tobie zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cindy28 · 2017-08-13, 12:31

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Że zdradzał nie, ale już z kim, to mi właśnie praniem brudow zalatuje. Wiem, że tu takie rzeczy pisze, ale to dla mnie trochę co innego

naprawdę opowieść co zrobił eks nie brzmi dla Ciebie (dla Was) jak historie "biednego" misia skarżącego się na "złą" eks?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Nie. Pod warunkiem, że jest to jedno informacyjne zdanie (nawet współrzędnie złożone

).
Trzeba odróżnić skarżenie na ex i wylewanie żali od czegos takiego jak lapidarna wiadomość g "to była pomyłka, zdradzał mnie, szkoda czasu by o tym rozmawiać".

Cytat:

Napisane przez czekoladowoo

To ze powiesz ze ktos Cie zdradzil nie czyni z Ciebie zlej osoby i nie świadczy o Tobie zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to! :brawo:

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 12:55

Macie rację dziewczyny, przemawia do mnie Wasza argumentacja.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Laritana · 2017-08-13, 13:29

Cytat:

Napisane przez czekoladowoo

No ale mylisz dwa pojęcia. Faceta który jest dupkiem a faceta który naprawde został skrzywdzony. To ze powiesz ze ktos Cie zdradzil nie czyni z Ciebie zlej osoby i nie świadczy o Tobie zle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oklaski!

Cindy28 · 2017-08-13, 13:38

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Macie rację dziewczyny, przemawia do mnie Wasza argumentacja.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Ten koleś nadal do mnie pisze ;/.

Laritana · 2017-08-13, 13:48

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Ten koleś nadal do mnie pisze ;/.

Zablokuj go. Nie ma sensu wdawac sie w dyskusje z patafianami

Ksiegowa85 · 2017-08-13, 14:22

Cytat:

Napisane przez Laritana

Zablokuj go. Nie ma sensu wdawac sie w dyskusje z patafianami

Tak chyba by było najlepiej. Co za typ :/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Cindy28 · 2017-08-13, 19:15

Cytat:

Napisane przez Laritana

Zablokuj go. Nie ma sensu wdawac sie w dyskusje z patafianami

Cytat:

Napisane przez Ksiegowa85

Tak chyba by było najlepiej. Co za typ :/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Na telefonie nie pokazuje mi tej opcji ;/. Dopiero teraz jestem w domu, odpalam lapa i to zrobię, ale zanim - wyślę resztę tej rozmowy koleżance.

nyana89 · 2017-08-13, 19:32

Cytat:

Napisane przez mila17

Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek dołączę do tego wątku, a jednak. Rozstanie po 6 latach związku. W tej chwili jest mi tak źle, że czuję, że ciężko mi samodzielnie oddychać. Byliśmy nierozłączni, wszystko zaczęł psuć się d kilku miesięcy. Wyszły inne plany na przyszłość, doszły kłótnie, w których robił się agresywny, moje ciągle pretensje o porządek..Wiem, ze to musiał tak się skończyć, a mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję się jak uzaleźniona. Przy życiu trzyma mnie tylko ukochana praca i kot, którego kupilismy 2 miesiące temu - bez niego zwariowałabym w tych czterech ścianach. Nigdy w życiu nie czułam takiej pustki od środka, to mnie rozrywa..

To wszystko, co pogrubiłam, wygląda właśnie na emocjonalne uzależnienie. A to boli najbardziej: świadomość, że nagle pstryk! - i jego już nie ma... Ale uwierz mi. Chociaż będziesz teraz chodziła po ścianach z rozpaczy, w ostatecznym rozrachunku dobrze, że się skończyło. Wiesz dlaczego? Bo agresja to już jest toksyna i brak szacunku. A tego się nie da już odzyskać, choćbyście obydwoje na rzęsach stawali. I uwierz mi, wiem, co piszę.
Trzymaj się mocno, mocnooooooooooo!

Będzie ciężko i nie będę oszukiwać, że nie. ALE pozbierasz się. Różowe okulary spadną i zaczniesz na niego i na tę relację patrzeć bez 'niedobrych' po rozstaniu emocji, które nam na świeżo podsyła mózg. Ale to wszystko na spokojnie. Na razie wypłacz się, wyrzuć z siebie wszystko. Daj sobie czas. I czasowi też daj czas

magda2291 · 2017-08-13, 19:54

Już wróciłam do domu, minął ponad tydzień odkąd go nie widzę i wiecie, że to naprawdę pomaga? Czuję się o niebo lepiej, kiedy nie wiem co u niego, kiedy nie muszę wysłuchiwać jak opowiada o swoim życiu, kiedy powoli zapominam jak wygląda. Jeszcze tydzień wolności

nyana89 · 2017-08-13, 20:13

Cytat:

Napisane przez magda2291

Już wróciłam do domu, minął ponad tydzień odkąd go nie widzę i wiecie, że to naprawdę pomaga? Czuję się o niebo lepiej, kiedy nie wiem co u niego, kiedy nie muszę wysłuchiwać jak opowiada o swoim życiu, kiedy powoli zapominam jak wygląda. Jeszcze tydzień wolności

Każda chwila bez niego to kroczek ku Twojemu 'wyzwoleniu'. Jak dobrze to czytać!

2017-08-12, 19:00	#511
czekoladowoo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 27 236	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII To jak zdobędziecie zaufanie w stosunku do mojej osoby to możecie mnie zaprosić. Ksiegowa ja chyba też można powiedzieć że wybaczyłam zdrade, ale nie było warto. Nie chce o tym tu pisać ale to co potem przeżyłam. Nie życze najgorszemu wrogowi.

2017-08-12, 19:29	#513
Laritana Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 344	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII A ja właśnie mialam proponować żebyśmy się wymienily fbookami 😁

2017-08-12, 22:43	#514
mila17 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 3 355	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek dołączę do tego wątku, a jednak. Rozstanie po 6 latach związku. W tej chwili jest mi tak źle, że czuję, że ciężko mi samodzielnie oddychać. Byliśmy nierozłączni, wszystko zaczęł psuć się d kilku miesięcy. Wyszły inne plany na przyszłość, doszły kłótnie, w których robił się agresywny, moje ciągle pretensje o porządek..Wiem, ze to musiał tak się skończyć, a mimo wszystko nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję się jak uzaleźniona. Przy życiu trzyma mnie tylko ukochana praca i kot, którego kupilismy 2 miesiące temu - bez niego zwariowałabym w tych czterech ścianach. Nigdy w życiu nie czułam takiej pustki od środka, to mnie rozrywa..

2017-08-13, 00:58	#516
Milagros_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: somewhere over the rainbow Wiadomości: 5 357	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII W kwestii fb to mi pokazuje ze grupa jest zamknieta, nie tajna. To roznica? Nie znam sie. Jak dla mnie Laritana i Czeko dolaczajcie, tylko nie wiem jak sie dodaje nowych czlonkow Mila17, witaj! Przesylam usciski. Kto właściwie u Was zerwal?

2017-08-13, 01:10	#517
Laritana Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 344	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII A jak znaleźć tą grupe? Jakas nazwa, link?

2017-08-13, 01:17	#519
Laritana Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 344	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII Ok, dzieki wyslalam prosbe o dołączenie

2017-08-13, 12:55	#532
Ksiegowa85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4 726	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII Macie rację dziewczyny, przemawia do mnie Wasza argumentacja. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

2017-08-13, 19:54	#539
magda2291 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 2 784	Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII Już wróciłam do domu, minął ponad tydzień odkąd go nie widzę i wiecie, że to naprawdę pomaga? Czuję się o niebo lepiej, kiedy nie wiem co u niego, kiedy nie muszę wysłuchiwać jak opowiada o swoim życiu, kiedy powoli zapominam jak wygląda. Jeszcze tydzień wolności __________________ Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to, jak buty potrafią zmienić kobiece życie. "... czasem ukruszy się dzień, czasem życie tonami się wali..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)