Brak seksu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-22, 23:32   #1
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15

Brak seksu


Hej.
Nie sądziłam, że będę pisać na takim wątku. I właściwie nie wiem do końca czemu. To chyba nowa sytuacja i potrzebuję podtrzymania na duchu.
Mam 24 i jestem dziewicą. Nie widzę w tym najmniejszego problemu- nie było dotąd faceta, z którym byłabym gotowa uprawiać seks. Nie raz wyobrażałam sobie jak mogłoby to wyglądać, ale nie miałam jakiejś wielkiej potrzeby.
Kilka miesięcy temu zaczęłam się spotykać z jednym facetem. Pod względem charakteru nie byliśmy zbyt dobrze dobrani (z różnych względów, ale w grę wchodziły również nie za fajne akcje z jego strony). Z początku potrafiliśmy gadać godzinami, ale później zaczęło się psuć. W tym momencie najlepsze chwile jakie mieliśmy to te w łóżku. Nie uprawialiśmy seksu- byliśmy razem zbyt krótko bym mogła się na to zdecydować (albo po prostu nie ufałam mu dostatecznie). Kończyło się więc na przytulaniu, namiętnych pocałunkach i dotykaniu. Dobrze nam razem było- potrafiliśmy wyczuć własne granice, momentami w tych "grzecznych zabawach" potrafiliśmy się nawzajem nieźle nakręcić.
Nie jestem do końca pewna, ale wydaje mi się, że oczekiwał ode mnie głównie tego- bliskości po godzinach pracy. Gdy tak jednak o tym myślę, to od rozstania przede wszystkim tego mi brakuje. Przez pewien czas, gdy się nie widzieliśmy, ale panowała zgoda marzyłam, że jak wrócę pozwolę mu się zbliżyć jeszcze bardziej.
No, nie było seksu, ale czułam się przy nim seksowna, pewna siebie. Kiedyś jak myślałam o tym jak zachowywałabym się podczas zbliżenia bałam się. Teraz chętnie przejęłabym inicjatywę- ogólnie otworzyłam się.
I cholernie mi tego brakuje. Jak o nim myślę to mogłabym do niego wrócić dla tych zbliżeń. I właściwie tylko dla nich. Trochę to podłe, wiem. Ale mam już tyle lat ile mam, okazuje się, że mam pewne potrzeby i nie mam jak ich zrealizować. Były bardzo mnie pociągał, miał fantastyczne ciało. Obecnie nikogo nie mam, a choć paru wokół mnie się kręci z nadzieją, to żaden mnie nie pociąga (z różnych względów, nie tylko wyglądu).
Nie wchodzą w grę przypadkowe znajomości, masturbacja czy inne substytuty. A ja czuję się wręcz nieszczęśliwa z tego powodu. Brakuje mi czegoś.
Jak już pisałam nie do końca wiem dlaczego to piszę. Chyba dlatego, że to już mnie męczy, a nie mam z kim o tym porozmawiać. I nie wiem czy same pieszczoty pasują do wątku "Seks"
Nie odbierzcie mnie proszę jako "niewyżytą". Myślę, że jesteśmy dorosłe/śli, a ja po latach "poszczenia" nie zaliczyłam wpadki, ani nawet pochopnego seksu bez konsekwencji. Po prostu obawiam się, że jakby wyraził chęć powrotu ja poszłabym na to z powyższych względów.
Musiałam się wygadać. Może bardziej doświadczone tutaj niż ja koleżanki coś mi doradzą czy podtrzymają na duchu Pozdrawiam.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 12:46   #2
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Brak seksu

Po 24 latach życia odkryłaś, że seks jednak może będzie fajny. Gratulacje! Duży krok ku dorosłości.
Ale niepotrzebnie dorabiasz do tego ideologię. Jeśli oboje macie ochotę i nikomu krzywda się nie dzieje, to co stoi na przeszkodzie, by ją zaspokoić?
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 13:11   #3
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Haha, poczułam się jak dzieciak, które oblizuje się po pierwszym kawałku czekolady,a
ktoś mówi mu "Widzisz jakie dobre?"
Przeszkoda jest taka, że nie jesteśmy już razem. I nie utrzymujemy kontaktu. On nawet nie wie w jaki sposób teraz o nim myślę. Podczas zbliżenia, gdy zrobiło się na prawdę gorąco śmiał się ze mnie, że "chyba mam na coś ochotę", ale przyhamowaliśmy.
Chyba z miesiąc przed rozstaniem nawet nie było pocałunków. Nie dał mi się dotknąć. Nie wiem czemu- myślę, że chciał mnie już od siebie odsunąć. Wydaje mi się zatem, że raczej powrót nie jest możliwy.
I to mnie boli- to jedyny facet, z którym obecnie wyobrażam sobie bycie blisko, pod jakąkolwiek postacią. Czasem przychodzi mi do głowy szalony pomysł, żeby się z nim skontaktować i powiedzieć prosto z mostu o co mi chodzi, ale to takie samo przedmiotowe potraktowanie jak ze strony faceta, który chce dziewczynę, brzydko mówiąc- jedynie "puknąć". Do seksu i tak póki co bym nie dopuściła, ale marzy mi się petting.
Tyle by było z mojego "kontrolowania" zapędów. Ehh... aż mi głupio.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 13:43   #4
ginewrona
Raczkowanie
 
Avatar ginewrona
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 406
Dot.: Brak seksu

Dlaczego się rozstaliście?
ginewrona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 13:51   #5
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Kłótnie, różnice.
To był mój pierwszy związek, więc popełniłam sporo błędów. On natomiast szybko chciał, żebym się zaangażowała, a jednocześnie próbował trzymać mnie na tyle daleko by mieć wolność. Poza tym króciutko się spotykaliśmy.
Gdy zerwaliśmy, i kilka tygodni później byłam pewna, że mnie skrzywdził i zachowywał się bardzo źle. Teraz z dystansu (albo przez to, że zapomniałam) widzę dużo swoich błędów również.
Trochę utknęłam w beznadziejnej sytuacji- chciałabym go przy sobie a jednocześnie wiem, że nie byłoby z tego nic udanego. A żadnego, który porwałby mnie jak tamten na horyzoncie nie widać
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 19:18   #6
katemoss1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
Dot.: Brak seksu

dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, jeżeli czułas, że to nie ten, to chyba tak było Szukaj innego, nic na siłę
katemoss1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 21:09   #7
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

No tak, wiem.
Tylko teraz prześladują mnie myśli, że może ja coś zrozumiałam, może inaczej bym do tego podeszła i nie rozpieprzyła tego...
Z drugiej strony jednak gdy się rozstawaliśmy nie próbował walczyć. Stwierdził tylko, że to zbyt męczące i tyle. Ale boję się, że gdybyśmy się spotkali i próbował okazać mi jakoś zainteresowanie poszłabym w coś niezobowiązującego. Może nie seks od razu, ale bliskość, a od tego wróciłabym do rozterek, frustracji tym wszystkim i tak dalej.
A teraz trochę się boję, że nikogo nie znajdę. Jakoś nikt z tych którzy okazują mi zainteresowanie mi się nie podoba. Próbuję znaleźć granicę między moim gustem a zbyt wielkimi wymogami w stosunku do tego co sama mogę zaoferować . Nie jestem jakaś brzydka, ciało mam bardzo kobiece, jestem też ambitna, inteligentna, etc (wiem, ładna laurka ), ale nigdy nie potrafiłam się "sprzedać".
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-24, 21:02   #8
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
No tak, wiem.
Tylko teraz prześladują mnie myśli, że może ja coś zrozumiałam, może inaczej bym do tego podeszła i nie rozpieprzyła tego...
Z drugiej strony jednak gdy się rozstawaliśmy nie próbował walczyć. Stwierdził tylko, że to zbyt męczące i tyle. Ale boję się, że gdybyśmy się spotkali i próbował okazać mi jakoś zainteresowanie poszłabym w coś niezobowiązującego. Może nie seks od razu, ale bliskość, a od tego wróciłabym do rozterek, frustracji tym wszystkim i tak dalej.
A teraz trochę się boję, że nikogo nie znajdę. Jakoś nikt z tych którzy okazują mi zainteresowanie mi się nie podoba. Próbuję znaleźć granicę między moim gustem a zbyt wielkimi wymogami w stosunku do tego co sama mogę zaoferować . Nie jestem jakaś brzydka, ciało mam bardzo kobiece, jestem też ambitna, inteligentna, etc (wiem, ładna laurka ), ale nigdy nie potrafiłam się "sprzedać".
Wiesz czemu nikt inny Ci się nie podoba, bo byłaś przyzwyczajona do swojego byłego, to z nim spędzałaś te chwile "uniesienia" i bliskości. Musi minąć trochę czasu a na pewno zaczniesz inaczej postrzegać innych chłopaków. Jak powiedziała katemoss1 2 razy się do tej samej rzeki nie wchodzi, tym bardziej że się nie dogadywaliście. A Twój chłopak był w tym samym wieku co Ty, był już wcześniej w jakiś związkach ?
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-24, 22:32   #9
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

W tym samym wieku, ale miał większe doświadczenie.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-24, 23:05   #10
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Brak seksu

A dlaczego masturbacja nie wchodzi w gre?
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-24, 23:08   #11
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Bo nie mam warunków. Nie wyobrażam sobie w domu rodzinnym, w którym ciągle ktoś jest "dać się ponieść". Nawet nie mam własnego pokoju.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-24, 23:54   #12
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
W tym samym wieku, ale miał większe doświadczenie.
Z tego co pisałaś, to całkiem możliwe, że rozstaliście się dlatego, że po prostu do tego seksu nigdy nie doszło (a możliwe że na to liczył), pisałas też że się kłóciliście, ale to nie musiał być główny powód, skoro sama piszesz że nie chciałaś się oddać, bo nie znałas go tak dobrze/ nie ufałaś mu do końca to dobrze że tego nie zrobiłas, musisz to zrobić z kimś komu będziesz ufać do końca. Rozumiem, że tęsknisz za tą waszą "bliskością", ale to całkiem zrozumiałe, też przeżyłam parę rozstań i tęskni się za tą osobą a bardziej za tymi dobrymi/ przyjemnymi momentami, które się razem przeżyło, tak to już jest, ale nie martw się tylko się tak wydaje, że z inną osobą nie będzie można przeżyć czegoś podobnego, bo to nie prawda, będą jeszcze lepsze momenty, musi tylko upłynąć trochę czasu i musisz sie z tym pogodzić, nie ma sensu się z nim kontaktowac.
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-25, 01:53   #13
Horatio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
Próbuję znaleźć granicę między moim gustem a zbyt wielkimi wymogami w stosunku do tego co sama mogę zaoferować . Nie jestem jakaś brzydka, ciało mam bardzo kobiece, jestem też ambitna, inteligentna
Coś zrozumiałaś, doświadczyłaś czegoś nowego. Może teraz byłoby inaczej. Może nie.
To nie jest tak, że każdy facet będzie dla Ciebie atrakcyjny.

Nie podoba mi się jak piszesz "zbyt wielkimi wymogami w stosunku do tego co sama mogę zaoferować" - czy to targ? Dla jednego będziesz nieinteresująca, nieciekawa, dla innego wręcz przeciwnie.
To, że dla Ciebie nie wszyscy są pociągający to też nic dziwnego. A czy są interesujący? Przecież często pociąg zaczyna się w głowie.

Świat nie jest taki jak opisałaś. Nie można jednoznacznie określić w skali punktowej atrakcyjność mężczyzny i kobiety. I dobrze. Zobacz jak świat byłby płaski gdyby ludzie dobierali się punktami +/- 3% np?
Horatio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-25, 19:20   #14
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
Z tego co pisałaś, to całkiem możliwe, że rozstaliście się dlatego, że po prostu do tego seksu nigdy nie doszło (a możliwe że na to liczył), pisałas też że się kłóciliście, ale to nie musiał być główny powód, skoro sama piszesz że nie chciałaś się oddać, bo nie znałas go tak dobrze/ nie ufałaś mu do końca to dobrze że tego nie zrobiłas, musisz to zrobić z kimś komu będziesz ufać do końca. Rozumiem, że tęsknisz za tą waszą "bliskością", ale to całkiem zrozumiałe, też przeżyłam parę rozstań i tęskni się za tą osobą a bardziej za tymi dobrymi/ przyjemnymi momentami, które się razem przeżyło, tak to już jest, ale nie martw się tylko się tak wydaje, że z inną osobą nie będzie można przeżyć czegoś podobnego, bo to nie prawda, będą jeszcze lepsze momenty, musi tylko upłynąć trochę czasu i musisz sie z tym pogodzić, nie ma sensu się z nim kontaktowac.
Nie wiem czy to z braku seksu, czy z innych przyczyn. Niby nie naciskał, nie odczułam jakoś presji. Długo by pisać o naszych kłótniach. Gdy koleżanki opowiadają mi o dużo bardziej udanych związkach, które zakończyły jest mi głupio, a moja przyjaciółka, której o tym opowiadałam stwierdziła, że mam anielską cierpliwość do tego "elementu" Gdyby zamiast wymuszania poczucia winy był wobec mnie bardziej np. chamski byłoby łatwiej. Takie psychiczne krzywdy są łatwiejsze do zidentyfikowania ;/

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Horatio Pokaż wiadomość
Coś zrozumiałaś, doświadczyłaś czegoś nowego. Może teraz byłoby inaczej. Może nie.
To nie jest tak, że każdy facet będzie dla Ciebie atrakcyjny.

Nie podoba mi się jak piszesz "zbyt wielkimi wymogami w stosunku do tego co sama mogę zaoferować" - czy to targ? Dla jednego będziesz nieinteresująca, nieciekawa, dla innego wręcz przeciwnie.
To, że dla Ciebie nie wszyscy są pociągający to też nic dziwnego. A czy są interesujący? Przecież często pociąg zaczyna się w głowie.

Świat nie jest taki jak opisałaś. Nie można jednoznacznie określić w skali punktowej atrakcyjność mężczyzny i kobiety. I dobrze. Zobacz jak świat byłby płaski gdyby ludzie dobierali się punktami +/- 3% np?
Masz rację. Trochę mam "podwójne standardy" w tej kwestii. Z byłym nie mieliśmy nawet zbyt wielu wspólnych zainteresowań. Teraz gdy o nim myślę z tych przyjemnych aspektów to brakuje mi jego głosu, sposobu w jaki mówił, uśmiechu. Te wszystkie rzeczy, które sprawiały, że "on to on", co przecież nie miało nic wspólnego ani z jego pasjami ani z tym co robił, jakie miał stanowisko itd. I nie patrzę na takie rzeczy gdy kogoś poznaję.
Ale ja sama wyobrażam sobie, że muszę jak najlepiej sobie radzić w różnych aspektach, żeby uchodzić za interesującą. Wymagam od siebie dużo i coraz więcej, żeby uwierzyć że komuś mogę się podobać.
Jak pomyślę o tym logicznie to muszę się z tobą zgodzić- przecież sama nikogo nie oceniam w żadnej skali. Drobne cechy potrafią sprawić, że "zaskoczy". Zwykle jak się z kimś umawiam to nagle mam masę wątpliwości, bo jakoś boję się, że wplączę się w akcję, z której ciężko mi się będzie wyplątać, albo po prostu za dużo analizuję.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-25, 21:36   #15
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

Musisz ochłonąć i spojrzeć na to co było z perspektywy czasu, bez takich emocji jakie są teraz, bo teraz jest to wszystko jeszcze nadal "świeże". Wiem co mówię też byłam w związku, który był spisany na niepowodzenie (może nie od samego początku, ale w jego drugiej połowie - widzę to dopiero teraz po kilku latach). Wtedy najbardziej liczyło się dla mnie uczucie i ta zludna nadzieja że ta osoba się zmieni. Kiedy to skończyłam, z początku wszystko wydawało mi się bez sensu, ale po pewnym czasie jestem z siebie dumna, że odważyłam się to skończyć, a też wahałam się długo, bo było między nami wiele szczęśliwych dni razem.

Na pewno nie kontaktuj się z nim, sam powiedział, że to było dla niego męczące, po prostu nie pasowaliście do siebie. Wiem że taką pierwszą bliskość jak określasz pamięta się długo, ale na prawdę będziesz miała jeszcze okazje wspominać dużo lepsze momenty w życiu, a teraz na pewno potrzebny jest Ci CZAS, żeby to wszystko zrozumieć
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 20:22   #16
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
Musisz ochłonąć i spojrzeć na to co było z perspektywy czasu, bez takich emocji jakie są teraz, bo teraz jest to wszystko jeszcze nadal "świeże". Wiem co mówię też byłam w związku, który był spisany na niepowodzenie (może nie od samego początku, ale w jego drugiej połowie - widzę to dopiero teraz po kilku latach). Wtedy najbardziej liczyło się dla mnie uczucie i ta zludna nadzieja że ta osoba się zmieni. Kiedy to skończyłam, z początku wszystko wydawało mi się bez sensu, ale po pewnym czasie jestem z siebie dumna, że odważyłam się to skończyć, a też wahałam się długo, bo było między nami wiele szczęśliwych dni razem.

Na pewno nie kontaktuj się z nim, sam powiedział, że to było dla niego męczące, po prostu nie pasowaliście do siebie. Wiem że taką pierwszą bliskość jak określasz pamięta się długo, ale na prawdę będziesz miała jeszcze okazje wspominać dużo lepsze momenty w życiu, a teraz na pewno potrzebny jest Ci CZAS, żeby to wszystko zrozumieć
Tego, że nie napiszę jestem pewna. Pojawia się myśl by to zrobić, ale póki co nie otrzymał ode mnie ani jednego sygnału.
Już nawet wytłumaczyłam sobie, że trzeba iść dalej, ale koleżanka właśnie schodzi się ze swoim byłym i zaczęłam jakoś wiecej o tym myśleć ;/
Dzięki za słowa otuchy, pozdrawiam
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 22:40   #17
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
Bo nie mam warunków. Nie wyobrażam sobie w domu rodzinnym, w którym ciągle ktoś jest "dać się ponieść". Nawet nie mam własnego pokoju.
No widzisz i moim zdaniem to jest wlasnie problem. W wieku 24 lat nadal nie miec wlasnego pokoju, skrawka prywatnosci, to zakrawa na patologie. Mysle, ze dlatego tesknisz za chlopakiem, ktory jest osoba z zewnatrz.

Wytlumacz mi prosze jak to mozliwe, ze 24-letnia kobieta nie pojdzie do pracy, zeby chociaz znalezc dla siebie POKOJ? Z pensji kasjerki mozna oplacic pokoj w mieszkaniu, w ktorym mieszkaja np. studenci. Zawsze to lepiej niz nie miec wlasnego pokoju.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 23:04   #18
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

Nie życzę źle Twojej koleżance, nie wiem też jaki był powód, że rozeszła się ze swoim chłopakiem, ale z takich powrotów nic dobrego nie wychodzi, bynajmniej nie znam takich przypadków. Wiem to po sobie i też z opowiadań innych koleżanek. Także nie patrz na koleżankę i nie kontaktuj się z byłym, bo niekoniecznie Twój były chciałby powrotów, a nawet jeśli, to już raczej nic nie byłoby takie samo jak kiedyś. Także trzymaj się tego jak jest teraz, bo później jeszcze gorzej boli (takie drugie, czy kolejne rozstanie z tą samą osobą). Bo jeśli już na początku jest coś nie tak, to nie ma co się łudzić, że później nagle będzie super (może przez chwilę, czy momentami, a później to samo) też pozdrawiam
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 23:18   #19
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7830741 6]No widzisz i moim zdaniem to jest wlasnie problem. W wieku 24 lat nadal nie miec wlasnego pokoju, skrawka prywatnosci, to zakrawa na patologie. Mysle, ze dlatego tesknisz za chlopakiem, ktory jest osoba z zewnatrz.

Wytlumacz mi prosze jak to mozliwe, ze 24-letnia kobieta nie pojdzie do pracy, zeby chociaz znalezc dla siebie POKOJ? Z pensji kasjerki mozna oplacic pokoj w mieszkaniu, w ktorym mieszkaja np. studenci. Zawsze to lepiej niz nie miec wlasnego pokoju.[/QUOTE]

Dzięki, od razu lepiej mi się zrobiło po przeczytaniu tego. Do doła jaki mnie złapał poczucie braku zaradności pasuje idealnie
Tak serio to męczy mnie to diabelnie, bo nigdy tego pokoju nie było. Jak miałam parę lat to miałyśmy wspólny z siostrą, ale rodzice nam go przerobili i teraz mieszkamy w przejściowym. Zero prywatności, a jak siedzę sama i zwyczajnie chcę odpocząć to czasem ktoś mi się czepia, że się zamykam przed innymi.
Obecnie jestem w okresie przejściowym. Wróciłam do domu ze studiów, szukam pracy. W mieście, w którym studiowałam mieszkałam ciągle z "obcymi" ludźmi i marzy mi się kawalerka, ale muszę najpierw finansowo stanąć na własne nogi. Poza tym gdybym teraz miała mieszkać sama to załamałabym się chyba... Większość znajomych porozjeżdżała się po innych miastach.
Wiem, jojczę strasznie ale tak to wygląda.
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-26, 23:19   #20
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7830741 6]No widzisz i moim zdaniem to jest wlasnie problem. W wieku 24 lat nadal nie miec wlasnego pokoju, skrawka prywatnosci, to zakrawa na patologie. Mysle, ze dlatego tesknisz za chlopakiem, ktory jest osoba z zewnatrz.

Wytlumacz mi prosze jak to mozliwe, ze 24-letnia kobieta nie pojdzie do pracy, zeby chociaz znalezc dla siebie POKOJ? Z pensji kasjerki mozna oplacic pokoj w mieszkaniu, w ktorym mieszkaja np. studenci. Zawsze to lepiej niz nie miec wlasnego pokoju.[/QUOTE]
Też nie mam własnego pokoju, również 24 lata, pracuje i jakoś nie chciałabym wynajmować sama pokoju, gdzieś tam. I co to też podchodzi pod patologię ??? Droga orih chyba nie wiesz co to patologia, a szkoda bo może nie pisałabyś takich głupot. Znam wiele osób w tym wieku i niekoniecznie wszyscy mają swoje osobne pokoje, czy swoje prywatne mieszkania.

Sugerujesz, że gdyby autorka miała swój własny pokój, który wynajmowałaby z jakimiś studentami to nie tęskniłaby tak za tym chłopakiem? Nie mogę się z tym zgodzić, ale cieszę się, że Ty jesteś taka samodzielna bo masz swój pokój i nie miałaś nigdy styczności z patologią.
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 23:26   #21
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
Dzięki, od razu lepiej mi się zrobiło po przeczytaniu tego. Do doła jaki mnie złapał poczucie braku zaradności pasuje idealnie
Tak serio to męczy mnie to diabelnie, bo nigdy tego pokoju nie było. Jak miałam parę lat to miałyśmy wspólny z siostrą, ale rodzice nam go przerobili i teraz mieszkamy w przejściowym. Zero prywatności, a jak siedzę sama i zwyczajnie chcę odpocząć to czasem ktoś mi się czepia, że się zamykam przed innymi.
Obecnie jestem w okresie przejściowym. Wróciłam do domu ze studiów, szukam pracy. W mieście, w którym studiowałam mieszkałam ciągle z "obcymi" ludźmi i marzy mi się kawalerka, ale muszę najpierw finansowo stanąć na własne nogi. Poza tym gdybym teraz miała mieszkać sama to załamałabym się chyba... Większość znajomych porozjeżdżała się po innych miastach.
Wiem, jojczę strasznie ale tak to wygląda.
Ok, odwoluje to, co napisalam. Myslalam, ze nigdy nie wyprowadzilas sie z domu rodzinnego i ze przez cale zycie nie mialas wlasnego pokoju. Wtedy tesknota za chlopakiem, do ktorego mieszkania moze przychodzilas, moglaby byc wyjasniona tym marzeniem o odrobinie prywatnosci. I to faktycznie nie bylaby normalna sytuacja. Ale skoro to tylko sytuacja przejsciowa, to moja teoria prysla.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
Też nie mam własnego pokoju, również 24 lata, pracuje i jakoś nie chciałabym wynajmować sama pokoju, gdzieś tam. I co to też podchodzi pod patologię ???
No moim zdaniem tak. Nie jest naturalne, ze ktos przez tak dlugi okres zycia nie zatesknil za prywatnoscia.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 12:36   #22
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7830779 6]Ok, odwoluje to, co napisalam. Myslalam, ze nigdy nie wyprowadzilas sie z domu rodzinnego i ze przez cale zycie nie mialas wlasnego pokoju. Wtedy tesknota za chlopakiem, do ktorego mieszkania moze przychodzilas, moglaby byc wyjasniona tym marzeniem o odrobinie prywatnosci. I to faktycznie nie bylaby normalna sytuacja. Ale skoro to tylko sytuacja przejsciowa, to moja teoria prysla.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------



No moim zdaniem tak. Nie jest naturalne, ze ktos przez tak dlugi okres zycia nie zatesknil za prywatnoscia.[/QUOTE]
To polecam wpisać hasło patologia i dokładnie przeczytać co ono oznacza, rozbawiłaś mnie Troszkę okrojone masz podejście do rożnych spraw, bo to że nie mam własnego pokoju, nie oznacza że nie mam prywatności, a wręcz przeciwnie, też nie mam zamiaru mieszkać cały czas u rodziców. Przez 3 pierwsze lata studiów wynajmowałam mieszkanie i może miałam wtedy więcej prywatności (choć nie zawsze), ale teraz nie mam tak, że jak mieszkam z rodzicami to nie mam prywatności w ogóle, mam pokój (tylko nie jest on stricte mój tak całkowicie, bo jest w nim telewizor na którym babcia wieczorami ogląda seriale, dlatego nie mogę powiedzieć, że to całkowicie mój pokój) a czasami 2 pokoje do dyspozycji, jak siostry nie ma w domu. Nie mogę tęsknić za czymś co w mniejszym lub większym stopniu praktycznie mam cały czas (chodzi o prywatność). Lubię przebywać w towarzystwie innych, mam 3 rodzeństwa, a nie wszystkich rodziców stać na to, żeby każdemu zapewnić osobny pokój, ale cieszę się, że zawsze miałaś swój pokój i nie doświadczyłaś sytuacji, w których zrozumiałabyś, że nie zawsze ta prywatność jest taka najważniejsza i to jest coś koniecznego dla normalnych ludzi, są o wiele istotniejsze aspekty liczące się dla różnych ludzi.

Może tak nie generalizuj i nie wrzucaj wszystkich pod swój punkt widzenia i odczuwania.
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 13:16   #23
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
To polecam wpisać hasło patologia i dokładnie przeczytać co ono oznacza, rozbawiłaś mnie Troszkę okrojone masz podejście do rożnych spraw, bo to że nie mam własnego pokoju, nie oznacza że nie mam prywatności, a wręcz przeciwnie, też nie mam zamiaru mieszkać cały czas u rodziców. Przez 3 pierwsze lata studiów wynajmowałam mieszkanie i może miałam wtedy więcej prywatności (choć nie zawsze), ale teraz nie mam tak, że jak mieszkam z rodzicami to nie mam prywatności w ogóle, mam pokój (tylko nie jest on stricte mój tak całkowicie, bo jest w nim telewizor na którym babcia wieczorami ogląda seriale, dlatego nie mogę powiedzieć, że to całkowicie mój pokój) a czasami 2 pokoje do dyspozycji, jak siostry nie ma w domu. Nie mogę tęsknić za czymś co w mniejszym lub większym stopniu praktycznie mam cały czas (chodzi o prywatność). Lubię przebywać w towarzystwie innych, mam 3 rodzeństwa, a nie wszystkich rodziców stać na to, żeby każdemu zapewnić osobny pokój, ale cieszę się, że zawsze miałaś swój pokój i nie doświadczyłaś sytuacji, w których zrozumiałabyś, że nie zawsze ta prywatność jest taka najważniejsza i to jest coś koniecznego dla normalnych ludzi, są o wiele istotniejsze aspekty liczące się dla różnych ludzi.

Może tak nie generalizuj i nie wrzucaj wszystkich pod swój punkt widzenia i odczuwania.
To po co piszesz o braku pokoju, jak tak naprawdę masz pokój, tylko przez chwile dziennie ktoś z niego korzysta? Daj spokój.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 13:50   #24
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Zrobiła się trochę niepotrzebna dyskusja
Na razie nie mam ani potrzeby ani możliwości się wyprowadzić. Męczy mnie ta sytuacja ale składa się na nią dużo więcej czynników niż brak wygody czy prywatności.
Każdy ma inny pogląd na tą sytuację. Nie czuję żebym żyła w patologii, znam wiele osób które dzielą z kimś pokój. Rodzice swoim dzieciom zwykle dają to co mogą dać i mały dom nie czyni nikogo elementem z marginesu społecznego.
Moja rodzina jest bardzo tradycyjna, jak to na wsi i jak wiele podobnych widzi sytuację tak, że panna wyprowadza się ze swoim mężem. Mogłabym wrócić do większego miasta do pracy, ale większość pensji poszłaby na mieszkanie, a po co mam mieszkać z kimś obcym jak mogę szukać tutaj i mieszkać z rodziną.
Kwestia światopoglądu, wychowania i możliwości. Chyba lepiej gadać o seksie- to mniej drażliwy temat
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 14:03   #25
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez katieby Pokaż wiadomość
Zrobiła się trochę niepotrzebna dyskusja
Na razie nie mam ani potrzeby ani możliwości się wyprowadzić. Męczy mnie ta sytuacja ale składa się na nią dużo więcej czynników niż brak wygody czy prywatności.
Każdy ma inny pogląd na tą sytuację. Nie czuję żebym żyła w patologii, znam wiele osób które dzielą z kimś pokój. Rodzice swoim dzieciom zwykle dają to co mogą dać i mały dom nie czyni nikogo elementem z marginesu społecznego.
Moja rodzina jest bardzo tradycyjna, jak to na wsi i jak wiele podobnych widzi sytuację tak, że panna wyprowadza się ze swoim mężem. Mogłabym wrócić do większego miasta do pracy, ale większość pensji poszłaby na mieszkanie, a po co mam mieszkać z kimś obcym jak mogę szukać tutaj i mieszkać z rodziną.
Kwestia światopoglądu, wychowania i możliwości. Chyba lepiej gadać o seksie- to mniej drażliwy temat
Oj, zdziwiłabyś się, czy mniej drażliwy każdy temat może stać się tak samo drażliwy, jeśli znajdziemy kogoś, kto osobiscie podchodzi do tematu

A ty chcesz tego faceta z jakiegokolwiek innego powodu, czy tylko chciałabyś seksu z nim? Nie wydaje się, żeby to był udany związek, raz ci się udało to skończyć, nie widzę sensu w ładowaniu się w to ponownie.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 14:20   #26
katieby
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 15
Dot.: Brak seksu

Ujęłabym to tak, że chcę związku wzbogaconego seksem Sam dla siebie wydaje mi się jakiś taki... pusty. Któraś z dziewczyn już tu chyba pisała, że mój ostatni facet był pierwszym, więc kojarzy mi się z bliskością i dlatego za nim tęsknię. No pewnie tak jest. Jak żaden inny człowiek na tym świecie nie grał w moim życiu takiej roli to ciężko wyobrazić sobie kogoś innego na tym miejscu
katieby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-27, 14:29   #27
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
To polecam wpisać hasło patologia i dokładnie przeczytać co ono oznacza, rozbawiłaś mnie Troszkę okrojone masz podejście do rożnych spraw, bo to że nie mam własnego pokoju, nie oznacza że nie mam prywatności, a wręcz przeciwnie, też nie mam zamiaru mieszkać cały czas u rodziców. Przez 3 pierwsze lata studiów wynajmowałam mieszkanie i może miałam wtedy więcej prywatności (choć nie zawsze), ale teraz nie mam tak, że jak mieszkam z rodzicami to nie mam prywatności w ogóle, mam pokój (tylko nie jest on stricte mój tak całkowicie, bo jest w nim telewizor na którym babcia wieczorami ogląda seriale, dlatego nie mogę powiedzieć, że to całkowicie mój pokój) a czasami 2 pokoje do dyspozycji, jak siostry nie ma w domu. Nie mogę tęsknić za czymś co w mniejszym lub większym stopniu praktycznie mam cały czas (chodzi o prywatność). Lubię przebywać w towarzystwie innych, mam 3 rodzeństwa, a nie wszystkich rodziców stać na to, żeby każdemu zapewnić osobny pokój, ale cieszę się, że zawsze miałaś swój pokój i nie doświadczyłaś sytuacji, w których zrozumiałabyś, że nie zawsze ta prywatność jest taka najważniejsza i to jest coś koniecznego dla normalnych ludzi, są o wiele istotniejsze aspekty liczące się dla różnych ludzi.

Może tak nie generalizuj i nie wrzucaj wszystkich pod swój punkt widzenia i odczuwania.
Wiec dlaczego napisalas, ze nie masz swojego pokoju co oznacza, ze z kims go dzielisz? Specjalnie wprowadzasz w blad, zeby napedzic burze? Tak, mieszkanie z rodzenstwem w jednym pokoju w wieku 24 lat, kiedy zaczyna sie SWOJE oddzielne zycie, masz prace, towrzysz z kims zwiazek i nie jest to przejsciowa wyjatkowa sytuacja oraz nie chce sie tego zmienic to patologia i nie jest normalnie, ale sa tacy ludzie. Jak takie szczurki w jednym terrarium spiace razem na kupie. Dobrze, ze przyzwoitki na randki nie zabieraja. Ale co, kto woli. Jak widac nie kazdy potrzebuje prywatnosci i lubi trzymac prywatne rzeczy jak fikusna bielizna albo wibrator po katach w domu. Nie wyobrazam sobie, ze przyprowadzam chlopaka, chce miec z nim chwile prywatnosci, a tu nie bo babcia oglada teleexpres czy barwy szczescia. Nie odnosze sie tutaj do autorki rzecz jasna. Ale to tylko moje zdanie i raczej nie chcialabym byc z taka niesamodzielna osoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2017-10-27 o 14:33
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-28, 14:20   #28
kasiaanna93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 94
Dot.: Brak seksu

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7832467 1]Wiec dlaczego napisalas, ze nie masz swojego pokoju co oznacza, ze z kims go dzielisz? Specjalnie wprowadzasz w blad, zeby napedzic burze? Tak, mieszkanie z rodzenstwem w jednym pokoju w wieku 24 lat, kiedy zaczyna sie SWOJE oddzielne zycie, masz prace, towrzysz z kims zwiazek i nie jest to przejsciowa wyjatkowa sytuacja oraz nie chce sie tego zmienic to patologia i nie jest normalnie, ale sa tacy ludzie. Jak takie szczurki w jednym terrarium spiace razem na kupie. Dobrze, ze przyzwoitki na randki nie zabieraja. Ale co, kto woli. Jak widac nie kazdy potrzebuje prywatnosci i lubi trzymac prywatne rzeczy jak fikusna bielizna albo wibrator po katach w domu. Nie wyobrazam sobie, ze przyprowadzam chlopaka, chce miec z nim chwile prywatnosci, a tu nie bo babcia oglada teleexpres czy barwy szczescia. Nie odnosze sie tutaj do autorki rzecz jasna. Ale to tylko moje zdanie i raczej nie chcialabym byc z taka niesamodzielna osoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Widzę, że mylisz pojęcia, także nie ma sensu dłużej z Tobą polemizować, bo i tak nie zmienisz swojego nazbyt ograniczonego podejścia i myślenia o różnych sprawach.

Mylisz się, nie chciałam wprowadzać żadnej burzy, a jedynie tylko poradzić autorce z jej problemem. Nie mogłam jednak pozostać bierna na Twoją niezrozumiałą dla mnie informacje. Bo patologia i niesamodzielność to na pewno nieadekwatne słowa do jakiejkolwiek wypowiedzi.

Nikt też nigdzie nie napisał, że nie chce zmieniać tej sytuacji. Masz bardzo słabą wiedzę o ludziach i strasznie płytko oceniasz niektóre sytuacje i zachowania innych, ale masz racje tak jest najwygodniej, najłatwiej, także Ty wolałaś tak.

Mam inne zdanie od Ciebie i wcale nie jest mi z tego powodu przykro, Ty masz swoje, ja po prostu się z nim nie zgadzam i tyle. Nie ma co rozwijać tego tematu. Pozdrawiam
kasiaanna93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-28, 14:24   #29
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez kasiaanna93 Pokaż wiadomość
Widzę, że mylisz pojęcia, także nie ma sensu dłużej z Tobą polemizować, bo i tak nie zmienisz swojego nazbyt ograniczonego podejścia i myślenia o różnych sprawach.

Mylisz się, nie chciałam wprowadzać żadnej burzy, a jedynie tylko poradzić autorce z jej problemem. Nie mogłam jednak pozostać bierna na Twoją niezrozumiałą dla mnie informacje. Bo patologia i niesamodzielność to na pewno nieadekwatne słowa do jakiejkolwiek wypowiedzi.

Nikt też nigdzie nie napisał, że nie chce zmieniać tej sytuacji. Masz bardzo słabą wiedzę o ludziach i strasznie płytko oceniasz niektóre sytuacje i zachowania innych, ale masz racje tak jest najwygodniej, najłatwiej, także Ty wolałaś tak.

Mam inne zdanie od Ciebie i wcale nie jest mi z tego powodu przykro, Ty masz swoje, ja po prostu się z nim nie zgadzam i tyle. Nie ma co rozwijać tego tematu. Pozdrawiam
Patologia to roznego rodzaju dysfunkcje, mozna miec patologiczne relacje z rodzicami (toksyczne), bycie mamisynkiem tez zalicza sie do patologii jak i spanie razem na kupie w wieku, w ktorym powinno sie byc chociaz troche samodzielnym i posiadac prywatnosc, bo juz sie jest dorosla kobieta. Patologia to nie tylko bieda, alkoholizm oraz przemoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-28 15:24:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:01.