Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!

[katte25]

Na razie mam 2 tygodnie odpoczynku, więc zamierzam się wziać za siebie.

[nie_powiem]

Napisane przez katte25

Na razie mam 2 tygodnie odpoczynku, więc zamierzam się wziać za siebie.

Ooo, miłego odpoczynku. Co zamierzasz robić?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej.
Dzisiaj drukuję sobie kartkę i rozpisuję tam kiedy siłownia, kiedy angielski, a kiedy niemiecki. Dosyć tego youtube całymi wieczorami.
Zmieniłam ten kurs niemieckiego na angielski. Prosiłam o C1, a kobieta wysłała mnie na lekcje próbną do C2. W żadnym wypadku na C2 nie jestem, ale osoby w grupie też raczej nie. No nic pochodzę do końca roku ucząc się w domu i kończę przygodę ze szkołami językowymi. Jak będę nadal potrzebować pomocy z angielskiego, to wezmę prywatne lekcje.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[katte25]

Napisane przez nie_powiem

Ooo, miłego odpoczynku. Co zamierzasz robić?

Mam nadzieję, że uda mi się choc na kilka dni gdzieś wyskoczyć, będe nadrabiać angielski i nauczyć się w końcu na szydełku.

[szepty_lasu]

Napisane przez katte25

Mam nadzieję, że uda mi się choc na kilka dni gdzieś wyskoczyć, będe nadrabiać angielski i nauczyć się w końcu na szydełku.

Udanego wypoczynku i powodzenia z planami

Ja muszę na czwartek nauczyć się 20 czasowników na niemiecki - prateritum plus Perfect. Na razie nauczyłam się 8 No i standardowe rzeczy takie jak obiad, ogarnianie domu.. nudy.

[katte25]

Czasami z tych planów to nic nie wychodzi albo wychodzi jeszcze coś innego jak to u mnie bywa

[NightwishLove]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87501455]Hej.
Dzisiaj drukuję sobie kartkę i rozpisuję tam kiedy siłownia, kiedy angielski, a kiedy niemiecki. Dosyć tego youtube całymi wieczorami.
Zmieniłam ten kurs niemieckiego na angielski. Prosiłam o C1, a kobieta wysłała mnie na lekcje próbną do C2. W żadnym wypadku na C2 nie jestem, ale osoby w grupie też raczej nie. No nic pochodzę do końca roku ucząc się w domu i kończę przygodę ze szkołami językowymi. Jak będę nadal potrzebować pomocy z angielskiego, to wezmę prywatne lekcje.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
No niestety ja trafiłam tak samo w szkole językowej, dlatego się do nich zraziłam.
Byłam dzisiaj u fryzjera na odrostach, skoro mam szukać pracy to muszę wyglądać jak człowiek. I jaki tego efekt? Jeszcze więcej blondu na włosach niż miałam

[katte25]

Napisane przez NightwishLove

No niestety ja trafiłam tak samo w szkole językowej, dlatego się do nich zraziłam.
Byłam dzisiaj u fryzjera na odrostach, skoro mam szukać pracy to muszę wyglądać jak człowiek. I jaki tego efekt? Jeszcze więcej blondu na włosach niż miałam

To zależy jaki efekt chciałaś uzyskać, czy więcej blondu jak teraz czy jednak inny kolor, ale fakt trza wygladać jak człowiek

[NightwishLove]

Chciałam blond tak jak teraz, w ogóle to lepiej się czuję w takim kolorze włosów. Ale po farbowaniu włosów zawsze czuję jakbym miała więcej blondu niż wcześniej.
Dzisiaj dzwonili z jednej z firm, niestety sąsiad się nie odezwał, no ale cóż, nie będę płakać z tego powodu

[nie_powiem]

A może sąsiad jeszcze się odezwie? Kto wie.


W ogóle są tu dziewczyny, które uczą się kilku języków jednocześnie? Macie jakieś tricki, metody nauki? Dzielicie na dni tygodnia czy ilości godzin/procentowo? Zastanawia mnie jak się porządnie zabrać do nauki... Chodzi mi głównie o samodzielną naukę, bez kursów itd.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja zamierzam się uczyć jednocześnie angielskiego i niemieckiego. Chyba sobie rozpiszę co którego dnia się uczę i tyle.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[muszynianka26]

Napisane przez nie_powiem

A może sąsiad jeszcze się odezwie? Kto wie.


W ogóle są tu dziewczyny, które uczą się kilku języków jednocześnie? Macie jakieś tricki, metody nauki? Dzielicie na dni tygodnia czy ilości godzin/procentowo? Zastanawia mnie jak się porządnie zabrać do nauki... Chodzi mi głównie o samodzielną naukę, bez kursów itd.

Ja od lutego będę się uczyć angielskiego i niemieckiego, (w styczniu powtarzam angielski), angielski takie B1 (mój kompleks, po tylu latach nauki dryfuję z tym nieszczęsnym angielskim), a niemiecki praktycznie od 0. Myślę, że będę się uczyć dwa dni angielski, dwa dni niemiecki i tak w kółko.
Na jednej z grup na FB widziałam fajną metodę, nauka języków w podziale na tygodnie tzn. przez pierwszy tydzień uczysz się języka X, przez drugi tydzień języka Y itd. Autor tej metody uczy się tak 9 języków (licealista) i podobno skutkuje.

[katte25]

Napisane przez NightwishLove

Chciałam blond tak jak teraz, w ogóle to lepiej się czuję w takim kolorze włosów. Ale po farbowaniu włosów zawsze czuję jakbym miała więcej blondu niż wcześniej.
Dzisiaj dzwonili z jednej z firm, niestety sąsiad się nie odezwał, no ale cóż, nie będę płakać z tego powodu

To dobrze, ważne, że masz dobra fryzjerkę bo ja juz na tylu sie przejechałam, że na wet z grzywką boje się iść.

[NightwishLove]

Napisane przez nie_powiem

A może sąsiad jeszcze się odezwie? Kto wie.

Może, jutro mam rozmowę - chociaż trudno chyba to tak nazwać - idę do agencji pracy

Napisane przez katte25

To dobrze, ważne, że masz dobra fryzjerkę bo ja juz na tylu sie przejechałam, że na wet z grzywką boje się iść.

No, moja ratowała mi włosy po poprzedniej babeczce, która z wymarzonej fryzury zrobiła mi na głowie marchewkę która wpadła pod kosiarkę

Dzisiaj upewniłam się, że zwolnienie mnie było celowym działaniem jednej osoby - właśnie awansowała na kierownika. I w ogóle osoby, które donosiły do pani prezes zostały dzisiaj docenione przez nią awansami...

[MissChievousTess]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87501455]Hej.
Dzisiaj drukuję sobie kartkę i rozpisuję tam kiedy siłownia, kiedy angielski, a kiedy niemiecki. Dosyć tego youtube całymi wieczorami.
Zmieniłam ten kurs niemieckiego na angielski. Prosiłam o C1, a kobieta wysłała mnie na lekcje próbną do C2. W żadnym wypadku na C2 nie jestem, ale osoby w grupie też raczej nie. No nic pochodzę do końca roku ucząc się w domu i kończę przygodę ze szkołami językowymi. Jak będę nadal potrzebować pomocy z angielskiego, to wezmę prywatne lekcje.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Jak masz kurs poziom wyżej to traktuj to jako poziom do którego chcesz dojść, a nie na kórym zaczynasz. Może bardzo płynnie się wypowiadasz skoro taki kurs został Ci zaproponowany?

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez NightwishLove

Może, jutro mam rozmowę - chociaż trudno chyba to tak nazwać - idę do agencji pracy

No, moja ratowała mi włosy po poprzedniej babeczce, która z wymarzonej fryzury zrobiła mi na głowie marchewkę która wpadła pod kosiarkę

Dzisiaj upewniłam się, że zwolnienie mnie było celowym działaniem jednej osoby - właśnie awansowała na kierownika. I w ogóle osoby, które donosiły do pani prezes zostały dzisiaj docenione przez nią awansami...

Zwykle tak to bywa. Niestety tak wygląda sytuacja w toksycznych miejscach pracy. Mogę Cię tylko pocieszyć, że jak córka koleżanki tak ostatnio miała to ostatecznie zmieniła pracę na lepszą niż miała, więc jeśli problem był w toksycznym miejscu pracy, a nie w Tobie to może też Ci się poszczęści i trafisz w dużo fajniejsze miejsce. W każdym razie ja będę trzymać kciuki , żeby tak to się potoczyło.

[szepty_lasu]

Hej,
Ja się tak wyuczylam na test z niemieckiego że napisałam na 100% A potem na ulicy ktoś mnie zagadal i po chwili rozmowy zapytał czy pochodzę z Anglii czy Ameryki bo dobrze mówię po angielsku opłacało się uczyć

[MissChievousTess]

Napisane przez katte25

To dobrze, ważne, że masz dobra fryzjerkę bo ja juz na tylu sie przejechałam, że na wet z grzywką boje się iść.

Dlatego ja nie znoszę zmieniać fryzjera. Już wolę nowego dentystę niż nowego fryzjera. I na szczęście póki co mam fajną fryzjerkę, blisko i jej się trzymam.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87507791]Ja zamierzam się uczyć jednocześnie angielskiego i niemieckiego. Chyba sobie rozpiszę co którego dnia się uczę i tyle.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Czyli tak jak ja z włoskim i francuskim. Nie jest łatwo przy dwóch językach, ale ja wolę przynajmniej ten kwadrans czy pół godziny z każdym językiem regularnie niż zarzucić naukę. Wczoraj słuchałam np. reportażu po francusku o przyczynach pożarów Australii bo na inną formę zmagania się z francuskim już nie miałam siły.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez szepty_lasu

Hej,
Ja się tak wyuczylam na test z niemieckiego że napisałam na 100% A potem na ulicy ktoś mnie zagadal i po chwili rozmowy zapytał czy pochodzę z Anglii czy Ameryki bo dobrze mówię po angielsku opłacało się uczyć

Gratulacje! Tak trzymaj!

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez muszynianka26

Ja od lutego będę się uczyć angielskiego i niemieckiego, (w styczniu powtarzam angielski), angielski takie B1 (mój kompleks, po tylu latach nauki dryfuję z tym nieszczęsnym angielskim), a niemiecki praktycznie od 0. Myślę, że będę się uczyć dwa dni angielski, dwa dni niemiecki i tak w kółko.
Na jednej z grup na FB widziałam fajną metodę, nauka języków w podziale na tygodnie tzn. przez pierwszy tydzień uczysz się języka X, przez drugi tydzień języka Y itd. Autor tej metody uczy się tak 9 języków (licealista) i podobno skutkuje.

No da się To tzw. system blokowy. Tak jest zorganizowana cała edukacja w Skandynawii- w jeden tydzień lub dwa uczysz się jendego przedmiotu, a potem jest z tego sprawdzian, a potem tydzień-dwa kolejny przedmiot. Daje to bardzo dobre wyniki bo sporo się pamięta z takiej nauki jak całą uwagę koncentruje się na jednej rzeczy.

[NightwishLove]

Napisane przez MissChievousTess

Zwykle tak to bywa. Niestety tak wygląda sytuacja w toksycznych miejscach pracy. Mogę Cię tylko pocieszyć, że jak córka koleżanki tak ostatnio miała to ostatecznie zmieniła pracę na lepszą niż miała, więc jeśli problem był w toksycznym miejscu pracy, a nie w Tobie to może też Ci się poszczęści i trafisz w dużo fajniejsze miejsce. W każdym razie ja będę trzymać kciuki , żeby tak to się potoczyło.

No mam nadzieję, firmy powracały z urlopów i telefon powoli się odzywa. Jednak żal mi tego wszystkiego, gdy TŻ mi dzisiaj o tym powiedział to się zwyczajnie popłakałam. Moja osoba była dla niektórych problemem, więc została usunięta z firmy. Nadal to we mnie siedzi, tym bardziej że TŻ nadal tam pracuje.

Napisane przez MissChievousTess

Dlatego ja nie znoszę zmieniać fryzjera. Już wolę nowego dentystę niż nowego fryzjera. I na szczęście póki co mam fajną fryzjerkę, blisko i jej się trzymam.

Moja siostra kiedyś po pasemkach wyszła od "fryzjerki" ze spalonymi włosami

[szepty_lasu]

A ja jestem ciekawa jak podchodzicie do ewentualnych powtórek z języka. Czyli zakładając że jestescie na poziomie B1 to wracacie do materiałów poziomów wcześniejszych? Do podręcznika albo ćwiczeń?

[katte25]

Napisane przez MissChievousTess

Dlatego ja nie znoszę zmieniać fryzjera. Już wolę nowego dentystę niż nowego fryzjera. I na szczęście póki co mam fajną fryzjerkę, blisko i jej się trzymam.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------


Czyli tak jak ja z włoskim i francuskim. Nie jest łatwo przy dwóch językach, ale ja wolę przynajmniej ten kwadrans czy pół godziny z każdym językiem regularnie niż zarzucić naukę. Wczoraj słuchałam np. reportażu po francusku o przyczynach pożarów Australii bo na inną formę zmagania się z francuskim już nie miałam siły.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------


Gratulacje! Tak trzymaj!

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------


No da się To tzw. system blokowy. Tak jest zorganizowana cała edukacja w Skandynawii- w jeden tydzień lub dwa uczysz się jendego przedmiotu, a potem jest z tego sprawdzian, a potem tydzień-dwa kolejny przedmiot. Daje to bardzo dobre wyniki bo sporo się pamięta z takiej nauki jak całą uwagę koncentruje się na jednej rzeczy.

W łasnie mi spaprała fryzure a ta ja wszyscy polecali, teraz czekam jak odrosna.

[MissChievousTess]

Napisane przez szepty_lasu

A ja jestem ciekawa jak podchodzicie do ewentualnych powtórek z języka. Czyli zakładając że jestescie na poziomie B1 to wracacie do materiałów poziomów wcześniejszych? Do podręcznika albo ćwiczeń?

Ja jak robię ćwiczenia i widzę, że czegoś zapomniałam albo nadal mam jakieś braki to szukam na ten temat teorii i ćwiczeń po prostu. Tak, zdarza się czasem, że z niższego poziomu.
Ja tam lubię powtarzać tematycznie- dany dział z gramatyki albo słownictwo z jakiejś grupy tematycznej- nauka, technika, biurowe, samochodowe itp. Teraz np. piłuję wszystko o najważniejszych włoskich przyimkach.

[katte25]

Napisane przez szepty_lasu

A ja jestem ciekawa jak podchodzicie do ewentualnych powtórek z języka. Czyli zakładając że jestescie na poziomie B1 to wracacie do materiałów poziomów wcześniejszych? Do podręcznika albo ćwiczeń?

Co jakiś czas sobie powtórzę dane słowo czy gramatykę , z resztą korzystam z Memrise tam jest klasyczna powtórka.

[katte25]

Jak tam weekend mija ?

[NightwishLove]

U mnie leniwo. Wczoraj byliśmy na urodzinach siostrzeńca TŻ, dzisiaj pełen chill. Jutro i pojutrze mam szkolenie, a potem dalej szukam pracy Rozmowa w piątek była miła, ale warunki finansowe, które oferują niestety mnie nie zadowalają.

[IzzieSt]

Hej!

U mnie weekend leniwie, ale potrzebowałam tego bo ostatnio pracowałam naprawdę dużo więc teraz czytam książkę i szperam w internecie. Chyba też pójdę na dłuższy spacer ale jest smog i normy są ponad 200% procent przekroczone więc sama nie wiem czy to dobry pomysł.
Rozglądam się też powoli za nową pracą ale nie chcę zmieniać na byle co, tylko chcę znaleźć coś gdzie będę się mogła rozwijać ale też będzie lepszy work-life balance niż mam teraz.

[nie_powiem]

Napisane przez MissChievousTess

Czyli tak jak ja z włoskim i francuskim. Nie jest łatwo przy dwóch językach, ale ja wolę przynajmniej ten kwadrans czy pół godziny z każdym językiem regularnie niż zarzucić naukę. Wczoraj słuchałam np. reportażu po francusku o przyczynach pożarów Australii bo na inną formę zmagania się z francuskim już nie miałam siły.

No da się To tzw. system blokowy. Tak jest zorganizowana cała edukacja w Skandynawii- w jeden tydzień lub dwa uczysz się jendego przedmiotu, a potem jest z tego sprawdzian, a potem tydzień-dwa kolejny przedmiot. Daje to bardzo dobre wyniki bo sporo się pamięta z takiej nauki jak całą uwagę koncentruje się na jednej rzeczy.

Ciekawa sprawa, poczytam sobie o tym systemie blokowym. Dzięki za informację. Ja tak zbieram sobie wiadomości odnośnie nauki, szukam sposobów, inspiracji i metod na samodzielną naukę w domu. Ale może jednak warto w przyszłości zainwestować w jakiś kurs...

Napisane przez NightwishLove

U mnie leniwo. Wczoraj byliśmy na urodzinach siostrzeńca TŻ, dzisiaj pełen chill. Jutro i pojutrze mam szkolenie, a potem dalej szukam pracy Rozmowa w piątek była miła, ale warunki finansowe, które oferują niestety mnie nie zadowalają.

Dopóki możesz wybrzydzać, to to rób. Bez sensu jest zgadzać się na jakąś ofertę, która nie do końca nam pasuje, by potem się męczyć w pracy/zrezygnować po krótkim czasie i znowu szukać.



U mnie wczorajszy dzień lenistwo, ale dziś już postanowiłam się wziąć za siebie - język, ćwiczenia, książka. To takie moje trzy główne cele na dziś.

[katte25]

Napisane przez NightwishLove

U mnie leniwo. Wczoraj byliśmy na urodzinach siostrzeńca TŻ, dzisiaj pełen chill. Jutro i pojutrze mam szkolenie, a potem dalej szukam pracy Rozmowa w piątek była miła, ale warunki finansowe, które oferują niestety mnie nie zadowalają.

Szkoda, najważniejsze żeby wybrać taką prace w której będzie nam dobrze.

[nicRu]

Kiepsko zaczęłam ten rok, jutro blue monday... Mam postanowienie, że w tym roku się ogarnę życiowo

[szepty_lasu]

Napisane przez nicRu

Kiepsko zaczęłam ten rok, jutro blue monday... Mam postanowienie, że w tym roku się ogarnę życiowo

Ja też mam takie postanowienie. Mam dużo do zrobienia. Muszę popracować nad nawykami, moja kariera leży

Co to jest blue monday?

[nie_powiem]

Napisane przez nicRu

Kiepsko zaczęłam ten rok, jutro blue monday... Mam postanowienie, że w tym roku się ogarnę życiowo

Ja tak samo...


Blue Monday - najbardziej depresyjny dzień w roku