2018-06-05, 18:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 37
|
Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Więc zancznę tak ... Jak pisałam w grudniu tamtego roku ze kolega żonaty z pracy z którym dojeżdżam samochodem pisze do mnie , z początku normalnie jak kolega z koleżanką , ale pózniej zaczął prawic komplementy ze jestem wyjatkowa itp wkoncu mnie pocałował , byłam z początku zmieszana ale pózniej jakoś ta granica została przekroczona , niby nadgodziny w pracy a zabieral mnie na obiad spacer itp pewnego dnia nawet gdy mielismy dzien wolny od pracy pojechalismy razem w gory i do hotelu. . . potem dalej nic sie nie zmienialo i bylo ok , az ostatniego czasu gdy zona zadala mu pytanie z kim pisze to sie przestraszyl i powiedzial ze na jakis czas zebym nie pisala by nie bylo podejrzen , ale ostatnio mial l4 i sam w domu siedzial to sie nie odzywal... 3 dni sie odezwal w ciagu 3 tygodni ;/ przestal dziennie pisac smsy , ostatnio jest taki mniej dostepny nie opowiada mi juz jak mu dzien zlecial itp . czuje sie w tej chwili jak g*** wiem zle zrobilam ze dalam mu sie omotać ale nie wiem gdzie mialam oczy on byl taki szarmancki dobrze sie rozumielismy , ale teraz gdy jego zachowanie jest takie olewajace wzgledem mnie to chce mi sie plakac , ja wiedzialam ze to bedzie relacja na jakis czas ale zeby w ten sposob mnie potraktowal?! co mu powiedziec? jak sie zachowac ? czuje pustke . Prosze bez hejtow naprawde bo wiem ze nie jedna kobieta byla w takiej sytuacji jak ja
|
2018-06-05, 19:29 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Wszystko jest w najlepszym porządku. Czujesz dokładnie to, co powinnaś czuć w tej sytuacji.
Acha: a faceta zostaw w spokoju. Pewnie też czuje to, co powinien.
__________________
Takie tam moje oszopeny. Edytowane przez puchaty71 Czas edycji: 2018-06-05 o 19:31 |
2018-06-05, 19:42 | #3 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
No i ten czas właśnie dobiegł końca, Autorko. Po prostu nie pisz do niego ani nie szukaj z nim kontaktu. On daje wyraźny sygnał, że Wasz wspólny czas minął. Teraz skup się na porządkowaniu własnego życia.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-06-05, 19:56 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Naprawdę żalisz się, że żonaty facet przestaje Cię adorować i wycisza znajomość? Chyba nie liczysz na współczucie? Co to znaczy, że Cię omotał? Jakiś szarlatan czy co. Nie zrzucaj na niego winy, bo do wejścia w relację z nim Cię nie zmusił. Zachował się teraz jak dupek i tchórz, ale tego powinno się spodziewać po człowieku, który cichaczem zdradza żonę, żaden szok. Weź odpowiedzialność za swoje wybory, bo to w Twojej gestii jest unikać takich ludzi.
|
2018-06-05, 19:57 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Dokładnie. Ja w ogóle nie rozumiem po co wchodzić w takie dziwne relacje. Skoro zdradza żonę, to myślisz, że gdybyście byli kiedyś razem,Ciebie by nie zdradzał? |
|
2018-06-05, 20:04 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Chcialas to masz.W ogole mi Ciebie nie zal.Na przyszlosc mysl dwa razy
|
2018-06-05, 20:04 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Zgadzam się z Nimve
|
2018-06-05, 20:07 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Po prostu zajmij się sobą.
Zeby uniknąć takich sytuacji to najlepiej znaleźć wolnego faceta. |
2018-06-05, 20:08 | #9 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Kiszko Pasztetowa, ale bardzo proszę: spokojniej.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-06-05, 20:08 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Palant i tyle.Olej go, szkoda nerwow.Szkoda tylko jego zony, bo pewnie nieswiadoma jego skokow w bok.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-05, 20:50 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
|
|
2018-06-05, 20:55 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Nie rozumiem stwierdzenia "jak on mnie potraktował". Potraktowaliście się tak nawzajem, a Ciebie nikt nie zmuszał. Nieczysta relacja z nadzieją w tle zawsze źle się kończy. Na przyszłość więcej rozsądku i rozwagi.
|
2018-06-05, 20:55 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8399414 1]Autorka nie lepsza, skoro liczyła na coś od żonatego facetami. Dobra niby ona jest wolna, no ale nie powinno się tak robić..[/QUOTE]
Jeśli nadal ma narzeczonego, to nie jest. Zabawnie się czyta jej poprzedni wątek znając ten. |
2018-06-05, 20:57 | #14 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Znajomość dobiegła końca, czego mogłaś się spodziewać nawiązując romans z żonatym facetem. Nie stawiaj się w roli ofiary, bo to niesmaczne.
__________________
|
2018-06-05, 21:00 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
|
2018-06-05, 21:41 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Następna biedna pokrzywdzona co lata za żonatymi
|
2018-06-05, 22:08 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
I masz babo placek. Liczyłaś na rozwód i pierścionek? xD
Wchodź w relacje z wolnymi kolesiami, z żonatymi to ew tylko seks....
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2018-06-06, 06:59 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Trzeba było pomyśleć i przeanalizować, że happy endu raczej nie będzie, a nie pakować się do łożka, a teraz szlochać. Zajmij się sobą i nie myśl o nim - on ma rodzinę, a ty byłaś rozrywką. |
|
2018-06-06, 06:59 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8399414 1]Autorka nie lepsza, skoro liczyła na coś od żonatego facetami. Dobra niby ona jest wolna, no ale nie powinno się tak robić..[/QUOTE]
Jesli ma narzeczonego to racja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-06, 10:18 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 25
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Jak możesz teraz się żalić? Powinnaś przewidzieć konsekwencje latania za żonatym mężczyzną. Myślałaś, że tak łatwo rozwiedzie się z żoną, że zawróciłaś mu w głowie i zmieni dla ciebie całe swoje życie? To tak nie działa. Nie wiem, co w głowie mają kobiety wchodzące w takie relacje, mają satysfakcje bycia tą drugą? Bo to żona jest najważniejsza (mimo kłamstw), to z nią mieszka, z nią dzieli życie, boi się, że się dowie. Nie masz na co liczyć według mnie. Gdybyś naprawdę zawróciła mu w głowie i ta relacja mogłaby przejść w coś poważniejszego myślę, że miałby gdzieś czy żona się dowie. A jak już ktoś wcześniej napisał, czujesz się tak, jak powinnaś się czuć, życzę ci, żeby kopnął cię w tyłek bardzo szybko.
|
2018-06-06, 10:32 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
A narzeczonego już nie masz czy i on też jest ofiarą tego dennego romansu?
Dziewczyno, żeby delikatnie napisać... jesteś niemądra, bardzo. Brakuje Ci również kręgosłupa moralnego - takie kobiety nie są szanowane, więc facet wziął co chciał, przeleciał cię tyle razy ile sam chciał, po czym już mu potrzebna nie jesteś - proste. |
2018-06-06, 10:35 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Chciałaś to masz. Nie jest mi Ciebie ani trochę żal, wpakowałaś się w to z własnego wyboru, tym bardziej, że w grudniu otrzymałaś sensowne odpowiedzi wizażanek.
Ale niby jak cię potraktował? Bo nie rozumiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata. Edytowane przez matcha Czas edycji: 2018-06-06 o 10:47 |
2018-06-06, 11:05 | #23 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
To wszystko było do przewidzenia.
Jak żonaty facet cię podrywa, to nie dlatego, że jesteś taka wspaniała, tylko dlatego, że on jest łajzą. Zapamiętaj to sobie raz na zawsze. |
2018-06-06, 11:20 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 11:39 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Potraktował Cię tak jak sie traktuje kochankę na boku. Tak jak na to zasługujesz.
|
2018-06-06, 13:35 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 13:49 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8400729 1]Nawet jesli juz nie ma, to i tak jest winna tak jak ten zonaty facet. Rakich rzeczy po prostu sie nie robi, nie wlazi sie buciorami w czyjs zwiazek. A jesli ma narzeczonego to juz w ogole masakra, bo niczym sie nie rozni w takim wypadku od tego zdrajcy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jesli jest sama to nie jest winna zdrady niczyjej zony. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 13:59 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-06-06, 14:04 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Wiedziałaś że typ jest łajzą - kasował twoje SMSy, pisał o tym, że nie powinniście dać się złapać... i dalej w to brnęłaś. Czego dokładnie oczekiwałam?
Byłaś dla niego skokiem w bok i albo żonka się dowiedziała i on się przeraził, albo mu się znudziłaś, albo teraz urabia kolejną całodniowymi SMSami. Jest takie powiedzenie w języku angielskim „play stupid games, win stupid prizes”. Bardzo tu pasuje.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-06-06, 14:09 | #30 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Jak jest wolna, to nie ona odpowiada za zdradę, ale ten facet. To nie jest jej odpowiedzialność a jego. Jakby ona w to nie poszła, znalazłaby się inna.
Natomiast nie wiem czego się spodziewała po facecie, który zdradza, że akurat jej nie potraktuje źle? Przecież z jego postawy wyraźnie było widać, że dla niego to nic poważnego, ot znalazł sobie czasoumilacz za plecami żonki.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.