5 rocznica zamachu na WTC

[Buena Dzidzia]

Chciałabym dziś zapalić symbolicznego znicza za wszystkie ofiary tego dnia...[*]

[malenka17]

['] ['] [']

[paula78]

[']

[Lovisa]

A ja czekałam, az powstanie wątek dotyczących naszych wspomnień. Do dzis dokładnie pamiętam, co tego dnia robiłam, pewnie zawsze będę pamiętać, bo wtedy wiedziałam, że już nic nie będzie takie jak dawniej. Że świat zmieni się nieodwracalnie.
W dzisiejszej gazecie "Kropka tv" jest dodatek w postaci filmu "11 września - niewygodne fakty". Bardzo polecam ten dokument, widziałam go już w internecie jakiś czas temu. Daje do myślenia. Nie wszystko jest takie, jakie się wydaje, często prawda jest o wiele bardziej szokująca i smutna.
Znicza nie zapalam, to nie cmentarz, wolę po prostu pomyśleć dziś o ludziach, którzy wówczas zginęli. Nie znałam nikogo, kto tam pracował, ale było tam wielu Polaków.

[maswerka]

Ja pamiętam dokładnie ten dzień. Pakowałam się na wyjazd wakacyjny, gdy moja mama zawołała mnie do pokoju, abym zobaczyła w telewizji, co się dzieje. Potem już przez cały dzień oglądałam...
To straszne...
[']

[cheer]

Napisane przez Lovisa

A ja czekałam, az powstanie wątek dotyczących naszych wspomnień. Do dzis dokładnie pamiętam, co tego dnia robiłam, pewnie zawsze będę pamiętać, bo wtedy wiedziałam, że już nic nie będzie takie jak dawniej. Że świat zmieni się nieodwracalnie.

Ja również. Siedziałam przed tv do końca wieczora i oglądałam. Wcześniej czegoś takiego człowiek nie widział.
Choć aż mi się ciśnie na usta...podczas powstania warszawskiego codziennie ginęło tyle ludzi, ile tego dnia w Stanach, ale to datę WTC każdy pamięta.
Trochę zamieszał mi w głowie film Moore'a, choć raczej nie jestem osobą wierzącą we wszystko, co mi powiedzą.

Znicza nie zapalam, to nie cmentarz, wolę po prostu pomyśleć dziś o ludziach, którzy wówczas zginęli. Nie znałam nikogo, kto tam pracował, ale było tam wielu Polaków.

To prawda. I praktycznie każdy kto mieszkał lub pracował w pobliżu, stracił kogoś w tamtej tragedii.

[Diorissimo]

(*) dla wszystkich ofiar

[Kasiulka22]

Ja wszystko pamiętam, jakby to było wczoraj. (*)(*)(*)

[Lovisa]

Napisane przez cheer

Ja również. Siedziałam przed tv do końca wieczora i oglądałam. Wcześniej czegoś takiego człowiek nie widział.
Choć aż mi się ciśnie na usta...podczas powstania warszawskiego codziennie ginęło tyle ludzi, ile tego dnia w Stanach, ale to datę WTC każdy pamięta.
Trochę zamieszał mi w głowie film Moore'a, choć raczej nie jestem osobą wierzącą we wszystko, co mi powiedzą.

Ja pamiętam, że wtedy byłam w szkole. Czwarta klasa liceum. I na przerwie doszły nas słuchy, że w radio mówia coś o jakiejś katastrofie lotniczej. Ale nikt nie wiedział co jest grane. Wróciłam potem do domu, włączyłam tvn. Dokładnie pamiętam, jak Tomasz Lis mówił, że to chyba nieszczęsliwy wypadek, że samolot zboczył z kursu i uderzył w wieżę WTC. Jego głos był w tle, bo na ekranie cały czas pokazywali miejsce katastrofy. I wtedy drugi samolot uderzył i już wszyscy wiedzieli, że to nie był wypadek. Potem pierwsza wieża się zawaliła. Pamiętam, stałam tak i patrzyłam w tv i nie mogłam uwierzyć. Byłam przekonana, że to początek kolejnej wojny, że coś się skończyło.
Powstanie warszawskie dla wielu jest tylko wydarzeniem historycznym, bo nie uczestniczyli w tym, nie widzieli jak to naprawdę było. 11.09. uświadomił wielu jakiego kalibru to są tragedie w dziejach historii, przynajmniej tak mi się wydaje. Bo to widzieliśmy na własne oczy, to się działo na naszych oczach.

[Buena Dzidzia]

Włączyłam telewizor i zobaczyłam jak jedna z wież się pali, wyglądało to jak kadr z filmu. W domu byłam tylko ja z mamą, nie rozmawiałyśmy o tym tylko patrzyłyśmy w szklany ekran...
Gdy drugi samolot uderzył wiadomo było już, że to nie przypadek. Szok. Pamiętam dokładnie te obrazy i relacje, które wtedy pokazywali, a szczególnie te kręcone na ulicy, w biegu, kurzu, hałasie...
Byłam wtedy w trzeciej klasie liceum i wybierałam się po ksiązki do księgarni, ale w tym dniu już nigdzie nie wyszłam...

[Kattie7]

[*] [*] [*] [*] [*]

Bardzo dobrze pamietam ten dzień....
Byłam wtedy w pracy. To była moja wakacyjna praca w czasie studiów. W pewnym momencie w radiu podali że samolot uderzył w WTC... i tyle. Pierwsza moja myśl i komentarz do kolegi, że pewnie jakas awionetka miała awarię i spadła na WTC.
Za chwilę podali że drugi samolot uderzył w drugą wieżę. Myślę sobie: co jest? aż taki zbieg okolicznośći

I wtedy zepsuło nam się radio.

Kilka chwil byłam nieświadoma ogromu tragedii...

Aż koleżanka zdyszana i przerażona ze łzami w oczach przybiegła i kazała nam iść na sale TV i zobaczyć...

To co zobaczyłam.....
Nigdy tego nie zapomne.....

Jak się za chwilę otrząsnełam, powiedziałam do kolegi takie słowa: właśnie rozpoczęła się III wojna...

Chyba niewiele się pomyliłam

[cheer]

Napisane przez Lovisa

Powstanie warszawskie dla wielu jest tylko wydarzeniem historycznym, bo nie uczestniczyli w tym, nie widzieli jak to naprawdę było. 11.09. uświadomił wielu jakiego kalibru to są tragedie w dziejach historii, przynajmniej tak mi się wydaje. Bo to widzieliśmy na własne oczy, to się działo na naszych oczach.

Mam taką nadzieję. Dokładnie, wcześniej się tego nie widziało. Tylko wiedziało historii. Tylko ja jako Polka bardziej utożsamiam się z tamtymi wydarzeniami, pomimo, że czasowo WTC jest bliższe.

[carolinascotties]

Mamy dziś piąta rocznicę wydarzenia, które wstrząsnęło światem...
Myślę, że powinniśmy zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o ludziach, którzy zginęli, o bohaterach, którzy ratowali życie i o rodzinach, które straciły swoich bliskich tamtego dnia...

dla ofiar 11 września 2001
[*][*][*]

[BaByCaKe]

Nawet nie przejrzałaś 1 strony!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=144255

[mychaaa]

[*] † † † ......szkoda ze o takich rocznicach wielu ludzi zapomina

[Buena Dzidzia]

Napisane przez BaByCaKe

Nawet nie przejrzałaś 1 strony!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=144255

No właśnie...

[Lovisa]

Norma, jeszcze z 10 identycznych wątków dziś powstanie, mimo, iż 9 będzie na pierwszej stronie.

[Atram]

[*]

[BaByCaKe]

Nie rozumiem.
Nawet już nie trzeba wyszukiwarki, ale przejrzeć z 3 strony i zobaczyć czy został założony tego dnia taki wątek!
I to żeby tamten gdzieś był zakopany w czeluściach wizażu, a tu jak byk siedzi sobie wśród innych na 1 stronie i wesoło sobie macha "TAK TO JA TEN WĄTEK O 5 ROCZNICY WTC".

[201804200947]

Pamietam ten dzien dokladnie.
Poszlam do kolezanki ktora byla w ciazy(kilka dni pozniej urodzila) i jak zwykle poszlysmy na spacer jedzac flipsy czekoladowe.
Wrocilysmy do niej do domu.
Poszlam do lazienki i w tym momencie zadzwonil moj tel,to ojciec,ktory powiedzial mi ze *wojna*.
Pomyslalam ze nie wie co mowi...
Powiedzialam o tym wydarzeniu kolezance a ona na to-"a tak,slyszalam o tym".
Nie wiem dlaczego mi nie powiedziala,trudno mi uwierzyc ze *olała * te wydarzenie.
Moja przyjaciolka mieszka w NY wiec pierwsza mysl-co z nia?
Wrocilam szybko do domu.
Do poznej nocy sledzilam wszystko w tv.
Do przyjaciolki udalo sie dodzwonic dopiero wieczorem.
Ona jechala w tym momencie do szkoly.
Jej samochod,pomimo tego ze mieszka kawalek od miejsca w ktorym staly wieze,pokryty byl doslownie calutki spora warstwa kurzu...

[nena-mycha]

.....

[patrycjaaP]

Przyszłam do domu było ok. 19 spojrzałama przelotnie na ekran telewziora zobaczyłam burzące się budynki i zapytałam," co to za film?" i usłyszałam " to nie film..."...

[wnika]

pamietam bardzo dokladnie...
wrocilam ze szkoly, zalaczylam radio, zaczelam sie obijac... nagle uslyszalam o nieszczesliwym wypadku - samolot uderzyl w wieze... rozmawialam z mama, zastanawialysmy sie jak to moglo sie stac i wrocilysmy do swoich spraw. za jakis czas 2 samolot... potem ze wieze sie wala... wkoncu ze to atak terrorystyczny...
totalny szok

[isa666]

Ja też pamiętam
Byłam wtedy w szkole, mieliśmy lekcję polskiego i na przerwie ktoś krzyknął na korytarzu, że był zamach i że będzie wojna
Wszyscy bylo przerażeni, bo nie wiedzieliśmy ani gdzie ten zamach, ani co się właściwie stało.
Potem na lekcji pani od polskiego nam wszystko wyjaśniła i gdy wróciłam do domu moi rodzice akurat oglądali na TVN relację z tego zamachu
[*][*][*]

[paula007]

Również pamiętam dobrze ten dzień, mimo że miałam wtedy tylko 11 lat...

Za każdym razem, kiedy przypominam sobie o tej tragedii dopada mnie straszny smutek, przygnębienie i złość.

[dora_angel]

Ja również pamiętam ten dzień... zbierałam się właśnie na kółko biologiczne kiedy w tv zobaczyłam te przerażające obrazy... Przeszły mnie ciarki... mój tato często pracował w tamtych rejonach, bardzo się wtedy bałam.
Tato później opowiadał że znajomy miał tego dnia jechać na wycieczke po WTC, ale w połowie drogi zepsuł się mu samochód.
Tyle niewinnych ludzi, tyle tragedii...

[Madzia14]

to jest straszne[*]
ja niezabardzo pamiętam bo wtedy miałam 10 latek
ale poznalam w tym roku kolegów którzy mieszkają w N.Y i jak sobie pomyśle że oni tam mogli wtedy być...
[*]

[aprzybyla]

ponąć chwile kiedy usłyszeliśmy lub zobaczyliśmy coś przerażajaćego wpadają nam głeboko w pamięć, zapisują sie w niej nawet takie niektóre szczegóły jak w co byliśmy ubrani lub co jedliśmy...
tak też wytył mi sie w pamięci 11 września 2001 roku..
drugie wydarzenie które też mna wstrznasnęło, w podobnej skali jak zniszczenie WTC, była tragedia w Biesłanie...
trgiczne wrześniowe rocznice... nie pierwsze... zapewne nie ostatnie...

Ktoś już w tym watku to ujął, ale powtórzę, od tego dnia świat już nie jest taki sam... dokąd więc zmierza?!

[ciekawa_świata]

Ja też pamiętam... nie wiem dlaczego, ale najpierw kiedy widziałam te obrazy w TV, w pierwszej chwili pomyślałam, że to żart
dopiero potem dotarło do mnie co się stało
i również byłam przekonana, że te zamachy to początek III wojny światowej miałam wtedy 12 lat, takie dziecko jeszcze do końca nie jest świadome co się dzieje...
wiem, że płakałam i modliłam się, żeby nie było wojny... tak było
[*]

[nikolite]

Nie wiem czy sluchalyscie,zapis rozmowy jednego z pracownikow ktory zginal w momencie zawalenia sie budynku
http://www.ogrish.com/archives/2006/...rove%20911.mp3