Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-18, 21:43   #121
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

pierwszy kot: wzięta ze schroniska Farba- czarna kotka z bursztynowymi oczami, myślałam że TŻ zawsze chciał kota, zginęła walcząc z kuną na podwórku ( znalazłam ją o tego dnia gdy był mecz Polska- korea, dzwoniłam do TŻ, który był w pubie że musi przyjść, tydzień płakałam), potem Honda, na chwilę kotek przyjaciółki do odchowania, kolejna- Figa- po przeprowadzce pojechała na wieś( była przyzwyczajona do ogrodu) i teraz jest z nami Elmo- ze schroniska, jedyny kiciuś, który w schronisku ocierał się o nogi mojego synka, jest z nami 5 lat)właśnie spi na kołderce
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-10, 12:31   #122
iloneczka1
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Wszystkie 3 kocury to przyblędy. Jeden miał chody na osiedlowej poczcie, spał na krześle w ciągu dnia ale w nocy musiał opuścic teren. Mógł zawsze liczyć na pełną miskę. Widywałam go, ale nic mi nie mówiło, to będzie Twój kot. Pewnego dnia rano wychodzę z drzwi poczty a on biegnie bo i urzędniczka wychodzila i chciał papu. ona się śmieje, o kot już idzie. Wtedy ja....kiedy pobiegl do mnie...po prostu schylilam sie po niego i poszliśmy do domu
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach
Zajrzyj TU i TU
-----
Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij..........
iloneczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-10, 13:20   #123
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Moja kotka nr 1 jest Irlandka pelnej krwi, znajdka z czasow kiedy jeszcze mieszkalam za granica, przypaletala sie rano z kotem sasiadow ktory traktowal nasz dom jak swoj, przyszlo takie male, wygladajace jak gremlin(wielgachne uszy, miala ok. 4 miesiace) przykucnelo i polozylo polozylo lapki na moich kolanakch z glosnym miauuu...dalam jesc i uciekla za kotem, pojechalam do pracy, dzwoni TZ ze sasiadka przyniosla, bo do domu z kotem wpadla, a ze my tak zawsze chcielismy miec kota Pozniej jeszcze poszla do adopcji do pary Polakow (TZ nie chcial znow ogladac mojej rozpaczy i przezywac tego samego po tym jak zaginal nam inny kot) ale modlilam sie i modlilam zeby wrocila i zadzwonili ze sie niezaaklimatyzowala u nich i bylam przeszczesliwa, i tak juz jest z nami ponad rok i jest najkochansza na swiecie, 2 miesiace temu leciala samolotem ze mna do Polski, byla dzielna biorac pod uwage przesiadke we Frankfurcie, kilometry tam zrobione i to ze uciekl nam samolot i musialysmy czekac kilka godzin na nastepny i przechodzic 4 odprawy a od miesiaca jest z nami maly kocurek, wziety z dworu, chory byl, ale juz wyleczony, i bardzo sie kochaja, kotka moja ma wkoncu kotka na wlasnosc ktory jej nie leje i bardzo o niego dba pomijajac ich gonitwy po calym mieszkaniu i lanie sie po lbach nawzajem dla zabawy
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-11, 13:49   #124
sihaja88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 107
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

jak mieszkałam jeszcze z rodzicami to mieliśmy dwie kotki- jedna wzięta spod bloku druga z piwnicowego rodzeństwa których matka zginęła pod kołami samochodu
teraz z TŻ mamy swoją koteczkę z ogłoszenia dziewczyna twierdziła że po półtora roku nagle dostała alergii na sierść
a mi się wydaje że jej się po prostu znudziło- i bardzo dobrze bo nasza kicia jest najlepszym kociakiem na świecie
sihaja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-29, 17:02   #125
nafie
Wtajemniczenie
 
Avatar nafie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 070
GG do nafie
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

ja dostalam w prezencie od meza tuz po slubie okocily sie sasiadce i przygarnelismy jedna kicie Abi ma juz 3 miesiace
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia."

Henry Miller

nafie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:19   #126
miyya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 119
GG do miyya
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Ja swojego pierwszego kociaka Myszke wzięłam ze schronu był to kot istny kataklizm , niszczyciel , drapacz , nie potrafiła przejść po parapecie nie zwalająć wszystkiego.. na wakacje jak wyjeżdżaliśmy z TZ została u jego cioci której doskwierała samotność .. i tak mnie zakręciła ze juz kicia u niej została ( ja miałam ją tylko 3 misiące i wiedziałam ze u ciociu będzie miała cud miód i orzeszki .. oczko w głowie a ja ze względu na prace nie mogłam mu tyle czasu poświęcać) a teraz mam kota z przypadku znalazłam kicie kotną pod blokiem .. dokarmiałam ją i zabierałam do domku od czasu do czasu aż w końcu sie okociła (w piwnicy) i pojawiła sie znów na podwórku zaprowadziła mnie zeby sie pochwalić kociakami no i miałam przez ponad 2 misiące 6 kotów w domu na 25 m2 maluszki sie odchowały znalazły domki a mamuśka jest ze mną wysterylizowana i szczęśliwak (kot idealny dla mnie miziak nie broi to taka juz ustatkowana kotka)
miyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:42   #127
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Ohh super historia wiekszosc wziela by mala puchowa kuleczke a ty zostawilas sobie mamuske ktora prawdopodobnie szans na adopcje nie miala. Oby wiecej takich ludzi

Cytat:
Napisane przez miyya Pokaż wiadomość
Ja swojego pierwszego kociaka Myszke wzięłam ze schronu był to kot istny kataklizm , niszczyciel , drapacz , nie potrafiła przejść po parapecie nie zwalająć wszystkiego.. na wakacje jak wyjeżdżaliśmy z TZ została u jego cioci której doskwierała samotność .. i tak mnie zakręciła ze juz kicia u niej została ( ja miałam ją tylko 3 misiące i wiedziałam ze u ciociu będzie miała cud miód i orzeszki .. oczko w głowie a ja ze względu na prace nie mogłam mu tyle czasu poświęcać) a teraz mam kota z przypadku znalazłam kicie kotną pod blokiem .. dokarmiałam ją i zabierałam do domku od czasu do czasu aż w końcu sie okociła (w piwnicy) i pojawiła sie znów na podwórku zaprowadziła mnie zeby sie pochwalić kociakami no i miałam przez ponad 2 misiące 6 kotów w domu na 25 m2 maluszki sie odchowały znalazły domki a mamuśka jest ze mną wysterylizowana i szczęśliwak (kot idealny dla mnie miziak nie broi to taka juz ustatkowana kotka)
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-30, 17:01   #128
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Najstarszy kocur wzięty od ludzi gdzie mieszkał w piwnicy. Prze kochany, inteligentny i najwspanialszy - mimo że ma zwyczaj od czasu do czasu zaznaczenia terytorium. Ale ma już ze 13 lat więc mu wybaczamy Ale pamiętam jak mi go przyniesiono w reklamówce
Druga jest kotka z ogłoszenia - trafiła do nas jako chyba 2 letnia kotka. Od pani która sama ją z ulicy wzięła z młodymi ale poważnie zachorowała i musiała ją oddać. Kotka boi sie wszystkiego, nie można jej nawet na rece wziąć - ale jest naszym oczkiem w głowie
Trzeci jest maluszek (ok 3 miesiące) znaleziony na klatce schodowej u nas w bloku - poważnie chory ale odratowany Łobuz jakich mało a do tego strasznie ciapowaty
Czwarta jest kotka, drobniutka - myślałam że to kociak a mała miała wtedy już ok 2 lat! Znaleziona w mroźny wieczór na ulicy, usłyszałam miauczenie i z przyzwyczajenia zawołałam "kici kici" a ta wskoczyła mi na ręce i już z nich nie zeszła. Była w ciąży, głodna i brudna ale zdrowa - chyba ktoś się pozbył problemu ... Zachowywała się jak pies, gryzła, była agresywna - ale już jej przeszło i jest kochanym słodziakiem

Edytowane przez dottta
Czas edycji: 2009-11-30 o 17:02
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 18:55   #129
miyya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 119
GG do miyya
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

No niestety ludzie chcą zazwyczaj małe zwierzątka ja byłam strasznie zakochana w tych moich maluchach szczególnie w jednym to był mój ulubieniec i przy kazdym oddaniu kręciła się łza w oku to były takie kochane urwisy ale z mamusią już wcześniej nawiązałam więź poza tym to był mój obowiązek się nią zająć skoro juz na samym początku dałam jej nadzieje na dom
miyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-09, 12:59   #130
Aniula832
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Swoją Fancie dostałam od koleżanki, która uratowała ją od śmierci. Jakieś dzieciaki rzucały kotkę na ulicę i czekały aż samochód ją przejedzie. Koleżanka nie mogła Fanty zatrzymać dlatego ją przygarnęłam. Teraz żyje w ciepełku i dzieli swoje posłanie z moim drugim pupilkiem - suczką Kają
Aniula832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-09, 14:17   #131
tutmirlajt
Zadomowienie
 
Avatar tutmirlajt
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 381
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Jedną kotkę wzielam od niedobrego czlowieka ktory chcial ja utopic. Druga wzielam ze schorniska.
tutmirlajt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-09, 14:53   #132
Sena_Robin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 20
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

U nas Iskra znalazła się trochę przez przypadek, byliśmy z mężem w centrum handlowym i okazało się, że miejskie schronisko zrobiło tam akcję, były zwierzaczki gotowe do adopcji, czekające na właścicieli, no i tak nas zauroczyła kichająca miesięczna kotka (okazało się później, że ma koci katar, ale na szczęście wyszła z tego bez większego szwanku), że po prostu musieliśmy wziąć ją do domu. Natomiast kilkuletni wykastrowany kocur Kieł znalazł u nas dom w ten sam sposób, tylko już wtedy jak usłyszałam, że jest akcja, to od razu podeszliśmy do pani ze schroniska, nie tak jak przy Iskrze -nieśmiało i z obawami... Koty się polubiły, nie wyobrażają sobie życia bez siebie a teraz myślimy jeszcze nad trzecim niechcianym pyszczkiem, w pobliskiej lecznicy znalazł się chory, wyniszczony kocur, prawie ślepy, z załzawionymi oczkami (nie można tego wyleczyć), ktoś go znalazł na śniegu i przyprowadził do kliniki weterynaryjnej... Gdy go wzięłam na ręce, najpierw zachowywał się, jakby mu już wszystko jedno było, ale później, jak go głaskałam, wtulił się i zaczął mruczeć, normalne cudo! Tylko boję się trochę, bo wynajmuję mieszkanie i nie chcę, żeby właściciel wpadł w furię, już przy dwóch kotach nie miał zbyt zachwyconej miny... Chociaż z drugiej strony i tak planujemy iść "na swoje" na wiosnę, a do wiosny jakoś go ukryjemy, w końcu właściciel przychodzi tylko raz w miesiącu
Sena_Robin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 07:48   #133
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

moj wczoraj znalazl sie u mnie w domu,7 miesieczny kocur,do tej pory przebywal ze swoimi rodzicami,i chyba jest bardzo smutny i teskni,caly czas siedzi w lazience i nic nie je martwie sie o niego,dlugo to potrwa?
holika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 10:04   #134
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez holika Pokaż wiadomość
moj wczoraj znalazl sie u mnie w domu,7 miesieczny kocur,do tej pory przebywal ze swoimi rodzicami,i chyba jest bardzo smutny i teskni,caly czas siedzi w lazience i nic nie je martwie sie o niego,dlugo to potrwa?
on byl podwórkowym dzikim kotem czy domowym?
Tak czy siak musi minac min kilka dni zanim zacznie normalnie jesc i sie zalatwiac...a w zaleznosci skad jestw ziety byc moze kolejne tygodnie az oswoi sie z wami to wymaga czasu i duzo cierpliwosci z waszej strony
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 10:32   #135
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

on przebywal i spal w domu,tylko zalatwial sie na dworzu
holika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 11:18   #136
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Przypuszczam ze kilka dni minie zanim oswoi sie z nowa sytuacja a pozniej wezcie go w obroty i poswieccie mu duzo uwagi, pewnie po okresie aklimatyzacji bedzie taki sam jak w poprzednim domq
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 13:47   #137
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Przypuszczam ze kilka dni minie zanim oswoi sie z nowa sytuacja a pozniej wezcie go w obroty i poswieccie mu duzo uwagi, pewnie po okresie aklimatyzacji bedzie taki sam jak w poprzednim domq
licze na to,na razie mu sie nie narzucam.
holika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 16:11   #138
madzianna87
Raczkowanie
 
Avatar madzianna87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 94
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Ja mam 4 koty, 3 dachowce i jednego rosyjskiego, z każdym sie wiąże inna historia . Najstarszą kotkę znaleźliśmy na śmietniku - ktoś wyrzucił w worku na śmiecie 5 małych kociąt ! tylko jedno jeszcze żyło... była bardzo słaba, ale na szczęście udało sie ja uratować, musi mieć silny organizm, bo jeszcze ani razu nie chorowała przez ten caly czas, ma naprawde 'końskie zdrowie" . Bardzo dlugo nie dawała sie oswoić, była bardzo płochliwa i wystraszona, ale raz zdobyte zaufanie zaprocentowało - teraz jest straszna przylepą

Druga kotka jest ze schroniska - sama nas sobie wybrała, od początku byla bardzo ufna, dawała sie brać na ręce, przytulać, porostu wiedziałam od razu ze jest nasza

Nasz jedyny samczyk został uratowany przez kota mojej siostry! Stary wychodzący kocur zaczął pewnego dnia sie wydzierać na balkonie wiec moja siostra wychodzi - a tam maleńka czarna kulka Kotek byl bardzo maly nie wiem jak sam by wskoczył na balkon wiec mamy taka teorie ze to Mruk mu pomógł A że siostra nie mogła mieć drugiego zwierzaka to trafił do mnie
No i jedyna błękitna krew w naszej rodzinie - przyleciała prosto z Rosji

W ogóle mam chyba szczęście do znajdywania zwierzaków - kiedyś miałam papużkę, ktora pewnej zimy musiała uciec komuś przez okno i wpadła akurat w moje, ledwo uchylone... Wybrała sobie moje z calego osiedla -jak mogłam jej nie przygarnąć?
madzianna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 18:52   #139
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

moj kociaczek wlasnie pojadl sobie suchej karmy,popil mleczka i slodko zasnal.W POKOJU !!!sliczny jest jak tak spi
holika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-19, 17:32   #140
Ateczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 139
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Wow!
Przeczytałam Twoją historię, holiko, i muszę przyznać, że serce się krajało. No ale wreszcie nastąpił przełom i kociątko Wam uwierzyło!

Teraz co do tematu: moją koteczkę dostałam jako prezent od chłopaka. Taką małą, futrzastą, niezgrabną kuleczkę, która już przy pierwszym wzięciu na ręce pięknie się rozmruczała.
Ateczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 18:38   #141
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Nie do wiary ile radosci wnosza w nasze codzienne zycie te slodkie stworzenia
holika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 07:41   #142
koralik124
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 643
GG do koralik124
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

U mnie wszystko zaczęło się od okien Moj dziedek który mieszka na wsi był w trakcie mycia okien kiedy zobaczył że na schodach siedzi sobie mały kotek A że mój dziadunio nie może patrzyeć jak zwierze cierpi więc dał małemu jeść Po umyciu okna wyszedł na schody i stały tam już trzy kociaki początkowo zamieszkały w oborze I tak się zlożyło że jednego wzięła ciocia a jednego ja trzeci niestety zaginął. I tym sposobem w naszym domu zamieszkał kot o wdzięcznym imieniu Spadaj
koralik124 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 12:55   #143
MalinowaJulia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 185
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

A ja wzięłam mojego Salenka od pewnej pani. Został jej jeden kot - nikt go nie chciał bo był czarny, a nie taki jak inne - czyli różnokolorowe.

Jest pół-persem, waży 8 kg Jest prześliczny, bardzo łagodny (mówimy na niego też szmaciana lalka - można z nim robić co się chce ^.^ Nie ucieka, nie drapie) .
MalinowaJulia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 14:01   #144
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Nasza kotkę przygarnęliśmy ze schroniska
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-19, 10:09   #145
AnaW77
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 298
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Ja też moją przygarnęłam ze schroniska
AnaW77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-25, 14:27   #146
avantassia
Raczkowanie
 
Avatar avantassia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 436
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Marzył mi się taki maluch, mama nie chciała się zgodzić. Pewnego pięknego dnia mój luby oznajmił, że jego kuzyn ma na wydaniu rudego kocurka. Jak już go przyniosłam do domu... No, został do dziś, a mama bardzo go lubi
avantassia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-26, 09:15   #147
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

moją kotkę ktoś przyniósł do lecznicy, gdy miała 3 tygodnie no i musiałam się nią zaopiekować :3
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-01, 15:48   #148
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Teraz został mi tylko jeden kot. Jakieś 4-5 lat temu zjeżdżałam na deskorolce z górki i takie maleństwo mi wyskoczyło spod śmietnika. Prawie zabiłam się żeby go nie rozjechać, bo na desce słabo jeździłam Małe, mieściło się w ręce, chude, zapchlone.
Wtedy miałam 2 kotki w domu, moja mama nawet tego nie skomentowała jak wniosłam go do domu. Jedna koteczka zabiła go wzrokiem i na tydzień wyprowadziła się spać na lodówce, a druga prawie go zapieściła
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 21:31   #149
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Cytat:
Napisane przez ShaoYen Pokaż wiadomość
Historia jak z filmu - po prostu siedziałam sobie na tarasie, gdy nagle zobaczyłam że coś szeleści w gałęziach drzewa zaraz za płotem. To coś zdecydowanie nie było ptakiem. Z drzewa niezdarnie skoczyło na płot a z płotu, z pewnymi trudnościami na trawnik. Kot! Był jeszcze mały, ale bardzo odważny. Najpierw tylko patrzyłam, ciekawa co zrobi. Byłam pewna że zaraz czmychnie, ale skąd. Nie wystraszył się nawet jak do niego podeszłam, wręcz przeciwnie, biegł w moją stronę. Był to niesamowity widok, zwłaszcza, że kociak był przesłodki. Szary, pręgowany - jak z reklamy whiskas. Od razu poczułam, że na tym nie skończy się nasza znajomość. Jego niesamowity charakterek sprawił, że od razu go pokochałam, nie dało się inaczej Przeżyłam z nim wiele niesamowitych chwil... odszedł w ostatni wtorek, 12 maja, mając zaledwie rok. Zginął po kołami samochodu. Jest mi strasznie ciężko. Nie wiedziałam, że aż tak będzie mi go brakowało. Teraz jest tak pusto i ponuro, bo wszystko mi go przypomina, a ja wiem, że już go nie zobaczę... Staram się sobie wmówić, że na pewno tam, gdzie teraz się znajduje jest mu wspaniale, ale to tak bardzo boli... Kocham Cię, koteczku...


nigdy nie miałam kota, a wraz z moim owczarkiem (straszna kociara) bardzo chciałam mieć. 4 miesiące temu, w piątek wieczorem, zaświeciły się oczy w drzwiach tarasowych - mały czarny kot . Pies spał na górze, więc wyszłam do kota i dałam mu tuńczyka. Najadł się i strasznie pchał się do domu, ale nie chciałam go wpuścić, bo po pierwsze pies, a po drugie miałabym pewnie noc z głowy. Zrobiliśmy mu pudełko z kocem do spania i poszliśmy spać - kotek olał i zniknął.
Nad ranem dalej go nie było i dopiero koło 9:00 przyszedł na śniadanie Wyśledziliśmy gdzie idzie jak się naje - z boku domu do przybudówki. Przenieśliśmy mu tam karton i było pierwsze zapoznanie z psem Pies lizał, kotek mruczał. W ciągu dnia wpuszczaliśmy go do domu, a na noc szedł do swojego kartonu - tak było przez weekend, bo później u weterynarza dowiedziałam się, że ma katar i musi być w domu.
Zastanawiamy się skąd się u nas znalazł. Od razu się załatwiał do kuwety (jak przyszedł to miał ok. 3 mscy), może przypadek - nie wiem. Mieszkamy blisko działek gdzie jest masa kotów i te panie co się nimi opiekują mówią, że to raczej dzikusy. Poza tym nie wiemy ile czasu w naszej przybudówce już mieszkał zanim ośmielił się do nas zajrzeć
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 14:07   #150
Pyrola rotundifolia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Z leśnych bagien.
Wiadomości: 268
Dot.: Jak Wasze koty znalazły się w Waszych domach?

Moja kocica trafiła z hodowli, ja chciałam kota a TŻ że tylko MCO. Znalazłam w necie ogłoszenie że jest starszy kot MCO do oddania za koszt sterylki. Podczas wizyty u hodowczyni, która wciskała nam kit że zmienił się standard rasy (uszy czy coś tam). U weta dowiedzieliśmy się że jeszcze jedna ciąża (miała ropomacicze, został jej bardzo obwisły brzuch po ciążach) i kota by się przekręciła, była maszynką do rodzenia małych koteczków i zarabiania kasy :/ . Podobno była oczkiem w głowie - pierwszym kotem tej kobiety. Myszeńka na początki żarła jakby jej tydzień nie karmili, bo musiała walczyć o dostęp do miski. Zwierzak ma 8 lat a jest u nas już 2, cztery ręce do drapania, i czasami mamy jej dość jak skacze z szafek na nasze głowy.
Pyrola rotundifolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-19 22:06:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.