Effaclar K La Roche-Posay - ZBIORCZY

[balitagscarlet]

Napisane przez WinlyEm

balitagscarlet, ja właśnie chcę się przerzucić na Lysanel, mam dwie tubki 5ml i chce spróbować (kiedys już go używałam, gdy byłam nastolatką dermatolog zapisał-ale niewiele pamiętam z tamtych czasów) z tym że mam popękane naczynka przy płatkach nosa lysanel nie można na naczynka?

Ale teraz przeczytałam twoją wypowiedź w wątku SVR Lysanel tonik i krem Lysanel Active - Wasze opinie i porady: A czy w ramach tego oczyszczania może być np. picie herbatki z bratka? Z tego co pamiętam pokrzywa też ma właściwości oczyszczające i odtruwajace organizm.

i mnie olśniło. Wiec myśle mój wysyp nie był wcale spowodowany effaklarem, a zapewne piciem pokrzywy że też na to od razu nie wpadłam. Więc chyba najpierw wrócę do effaklara teraz, zużyję do końca a potem może lysanel

Wydaje mi się, że mógł być równie dobrze spowodowany Effaclarem. Ja piję pokrzywę już długo, bo półtora roku, a w tym czasie miałam mniejsze i większe wysypy po różnych kosmetykach więc nie przywiązywałabym do tego aż takiej wagi.
Też mam pęknięte naczynka przy płatkach nosa, dodatkowo na policzkach, nosie i czasem całej twarzy skóra łatwo się zaczerwienia,np. pod wpływem zmiany temperatury dlatego wolę nie ryzykować. Zresztą i tak stosuję już Diacneal, który podobnie jak Lysanel nie nadaje się do cer naczynkowych ze względu na zawartość AHA (nakładam go tylko na brodę, linię żuchwy i trochę czoło).

[mosutatsu]

Witam serdecznie.
Zdecydowałem się w końcu na specyfik apteczny z kwasami - dla ogólnego wyrównania skóry twarzy i eliminacji zaskórników i pozostałości po ropnych krostach.
Wybrałem Effaclar K - jak na razie mam próbki, ale na pewno kupię przy okazji w aptece.

Ostatnie kilka stron tego tematu ciut mnie zaniepokoiło... filtry?
No tak, morze, słońce, wakacje... A tu czytam, że są niezbędne przy kuracji kwasami..?
Minęły już 3 noce z Effaclarem i bez filtrów - jak na razie nic się nie dzieje.

Jakie są konsekwencje NIEużywania filtrów przy kuracji z Effaclarem (noc)?
Nie lubię kremów/żeli itp. które zostawiają po sobie lepkość i ten okropny błysk... - a tak kojarzą mi się filtry... źle?
Do tej pory na dzień, używam tylko i wyłącznie kremu/żelu Clinique Men Oil Control Hydration do skóry tłustej, który cudownie matuje jednocześnie rozświetlając.

W swojej półce z nieużywanymi kremami znalazłem krem Ziaji z serii BioBalans matującego na dzień. Z tyłu opakowania odnalazłem rubryczkę 'fotostabilne filtry UVA/UVB'. Niestety ten krem, jak to mi się kojarzy przy filtrach, zostawia po sobie 'to coś' - błysk.
Krem ten jest jako uzpełnienie kremu na noc - z kwasem jabłkowym i cytrynowym - więc chyba ma działać ochraniająco...
Czy taka ochrona wystarczy.... czy znów mam szukać jakiegoś kremu z filtrem...?

Jeśli chodzi o Effaclar K - zamierzam stosować go tak (oczywiście mówię o smarowaniu na noc):
- Effaclar
- Effaclar
- Ziaja Calma HLC (biolipidowy)
- Effaclar
- ...

Czy taka pielęgnacja będzie ok?
Może trochę odbiegam od tematu, ale myślę, że jest to dużo związane z Effaclarem

Pozdrawiam

[WinlyEm]

Napisane przez mosutatsu

Witam serdecznie.
Zdecydowałem się w końcu na specyfik apteczny z kwasami - dla ogólnego wyrównania skóry twarzy i eliminacji zaskórników i pozostałości po ropnych krostach.
Wybrałem Effaclar K - jak na razie mam próbki, ale na pewno kupię przy okazji w aptece.

Ostatnie kilka stron tego tematu ciut mnie zaniepokoiło... filtry?
No tak, morze, słońce, wakacje... A tu czytam, że są niezbędne przy kuracji kwasami..?
Minęły już 3 noce z Effaclarem i bez filtrów - jak na razie nic się nie dzieje.

Jakie są konsekwencje NIEużywania filtrów przy kuracji z Effaclarem (noc)?
Nie lubię kremów/żeli itp. które zostawiają po sobie lepkość i ten okropny błysk... - a tak kojarzą mi się filtry... źle?
Do tej pory na dzień, używam tylko i wyłącznie kremu/żelu Clinique Men Oil Control Hydration do skóry tłustej, który cudownie matuje jednocześnie rozświetlając.

W swojej półce z nieużywanymi kremami znalazłem krem Ziaji z serii BioBalans matującego na dzień. Z tyłu opakowania odnalazłem rubryczkę 'fotostabilne filtry UVA/UVB'. Niestety ten krem, jak to mi się kojarzy przy filtrach, zostawia po sobie 'to coś' - błysk.
Krem ten jest jako uzpełnienie kremu na noc - z kwasem jabłkowym i cytrynowym - więc chyba ma działać ochraniająco...
Czy taka ochrona wystarczy.... czy znów mam szukać jakiegoś kremu z filtrem...?

Jeśli chodzi o Effaclar K - zamierzam stosować go tak (oczywiście mówię o smarowaniu na noc):
- Effaclar
- Effaclar
- Ziaja Calma HLC (biolipidowy)
- Effaclar
- ...

Czy taka pielęgnacja będzie ok?
Może trochę odbiegam od tematu, ale myślę, że jest to dużo związane z Effaclarem

Pozdrawiam

filtry są koniecznie przy stosowani kwasów, gdyż skóra staje się wtedy o wiele cieńsza i podatna na szkodliwe działanie promieniowania. To że ejst jesień/zima/pochmurny dzień nie wyklucza tego-słońce świeci przecież za chmurami, a szkodliwe promieniowanie przedostaje sie przez chmury mimo że tego nie czujemy. No a konsekwencje? Przebarwienia skóry, które strasznie cieżko potem usunąć (czasami zostają na lata), szybkie starzenie sie skóry.

To tak w kilku prostych słowach

aaa, no i ten filtr to musi być przynajmniej 50...

więc pielęgnacja OK tylko na dzień koniecznie filtr

[balitagscarlet]

Starzenie swoją drogą ale przebarwienia mogą spowodować, że zamiast poprawić wygląd swojej skóry,pogorszysz go. Przeglądnij niektóre wątki na Wizażu jak ciężko jest z nimi walczyć. Ja również, podobnie jak wiele osób tutaj, mam skórę przetłuszczającą ale jakoś daje radę. Podstawa to znaleźć odpowiedni filtr dla siebie, najlepiej wysoki i fotostabilny (np. Avene, Iwostin, LRP). Ochrona w kremie Ziaja raczej jest niewystarczająca.

[wooow12]

http://http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_uva_uvb.php Mosutatsu, przeczytaj najpierw w jaki sposób promienie UV wpływają na naszą skórę, później dodaj do tego fakt, że kwasy jeszcze uwrażliwiają nas na te promienie wobec czego skóra stają sie jeszcze bardziej bezbronna wobec nich i masz gotową odpowiedź na to jakie są konsekwencje nieużywania filtrów podczas stosowania kwasów.

W swojej półce z nieużywanymi kremami znalazłem krem Ziaji z serii BioBalans matującego na dzień. Z tyłu opakowania odnalazłem rubryczkę 'fotostabilne filtry UVA/UVB'. Niestety ten krem, jak to mi się kojarzy przy filtrach, zostawia po sobie 'to coś' - błysk.
Krem ten jest jako uzpełnienie kremu na noc - z kwasem jabłkowym i cytrynowym - więc chyba ma działać ochraniająco...
Czy taka ochrona wystarczy.... czy znów mam szukać jakiegoś kremu z filtrem...?

Ten krem nie da Ci żadnej ochrony, to ochrona tylko z nazwy. Szukaj jakiegoś kremu z wysokim faktorem.

Jeśli chodzi o Effaclar K - zamierzam stosować go tak (oczywiście mówię o smarowaniu na noc):
- Effaclar
- Effaclar
- Ziaja Calma HLC (biolipidowy)
- Effaclar
- ...

Czy taka pielęgnacja będzie ok?
Może trochę odbiegam od tematu, ale myślę, że jest to dużo związane z Effaclarem

Pozdrawiam

Będzie ok, jeśli twoja buzia będzie dobrze reagowała na taki system . Sam zauważysz czy jest OK.

Pozdrawiam

[Kinga4452]

dobra nie męczę już Was i tak na razie effaclaru nie kupię.na razie czekam na moją cudowna maseczkę a jak jutro nie dojedzie to zacznę się zastanawiać nad tymi filtrami itd. ale dzięki wszystkim za wyczerpujące i kształcące porady

[mosutatsu]

Zagłębiam się w lekturke...
Troszke zmartwiły mnie te filtry - niedawno znalazłem idealny krem matujący dla siebie (wcześniej wspomniany Clinique), a tu siup... szukaj teraz matującego filtra - a to jest jeszcze trudniejsze

Czy przez czas jaki będę testować wszelkiego rodzaju filtry - odstawić Effaclara?

Pozdrawiam.
PS.
A może macie jakieś sprawdzone filtry, po których skóra sie nie błyszczy (efekt nieumytej twarzy z ostatniego tygodnia )? Tak.. już patrze na KWC.

[ariana86]

Czytałam cały wątek, ale szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie, czy można stosować krem nawilżający LRP XL (z filtrem) po wieczornym użyciu toniku Effaclar? Przez przypadek kupiłam mamie ten tonik i nie wiem teraz szczerze mówiąc co z nim począć. Stosować na zmianę z Dirosealem tak jak krem Effaclar K? Doradźcie coś proszę. Nie mam pieniędzy na inny krem nawilżający. Zamówiłam zwykły bez filtra, ale nie mieli już i dostałam z filtrem Czy po kwasach w ogóle można taki krem nałożyć na noc?

[Kinga4452]

no dziewczęta zaszalałam.mój effaclar już do mnie jedzie

[wooow12]

Uuuuuu, Kinia Gratuluje tego kroku mam nadzieję, że Eff Ci się przysłuży.

[Kinga4452]

No ja też Bo zagłębiając się w wypowiedzi wizażanek nie wszystkim wyszedł na dobre ale jestem dobrej myśli

[mayan]

Jak dlugo stosuje sie ten krem? Czy czekamy az skora sie oczysci, czy caly czas, dluuugie miesiace lub lata?

[balitagscarlet]

Nie wiem już co jest grane. Nie odstawiłam w końcu Effaclaru, pomyślałam, że jeszcze chwilę się pomęczę, żeby mieć 100% pewności, że to przez niego ten wysyp, a tu niespodzianka! Cera zaczęła się poprawiać dokładnie od tego momentu Nie pojawiły się żadne nowe gule, te który były ładnie się goją - prawie ich już nie widać, zaskórników tak jakby mniej, pory mniej widoczne i ogólnie jest dużo lepiej niż jeszcze 2 tygodnie temu Nie mam pojęcia czemu zawdzięczam taki stan,jedyną zmianą w mojej pilęgnacji było wrowadzenie olejku pomarańczowego do mycia i różanego hydrolatu. Reszta bez zmian. Ciekawe. Może to faktycznie było oczyszczanie i dobrze, że przeczekałam

[wooow12]

ooooooo, świetnie, że tak ładnie to się skończyło Może faktycznie warto takie "cięższe momenty" przeczekać cierpliwie ...

U mnie Eff chyba zaczyna się rozkręcać, od 2 dni widzę na czole zaczątki wysypu (szumna nazwa w moim przypadku, to raczej taki wysyp zmikronizowany bo generalnie to problemu z gulami krostami i takim większym dziadostwem to nie mam i nie pamietam nawet kiedy miałam ostatnio). Dzisiaj natomiast przy nakładaniu Eff to nawet (ku mojejmu zdzwieniu) mnie coś zapiekło i zaszczypało a ja się głupia cieszę. Widzę, że zaskórniki na nosie mi tak jakby zanikają powolutku, pory zmniejszają i wszystko się wygładza troche (o ile to nie moje urojenia....bo przeciez stosuje Effaclar dość krótko). Oby tak dalej. Zmniejszyłam natomiast częstotliwość używania toniku Lysanela...nie chce przekombinować.

[nynka87]

u mnie praktycznie cały czas teraz są jakieś bubki po effie który niestety już się kończy... zastanawiam się czy nie kupić teraz lysanelu żeby bezwzględnie zniszczyć zaskórniki, które jeszcze zostały...

[maupka87]

Napisane przez balitagscarlet

Nie wiem już co jest grane. Nie odstawiłam w końcu Effaclaru, pomyślałam, że jeszcze chwilę się pomęczę, żeby mieć 100% pewności, że to przez niego ten wysyp, a tu niespodzianka! Cera zaczęła się poprawiać dokładnie od tego momentu Nie pojawiły się żadne nowe gule, te który były ładnie się goją - prawie ich już nie widać, zaskórników tak jakby mniej, pory mniej widoczne i ogólnie jest dużo lepiej niż jeszcze 2 tygodnie temu Nie mam pojęcia czemu zawdzięczam taki stan,jedyną zmianą w mojej pilęgnacji było wrowadzenie olejku pomarańczowego do mycia i różanego hydrolatu. Reszta bez zmian. Ciekawe. Może to faktycznie było oczyszczanie i dobrze, że przeczekałam

ja wiem, ze to nie watek o lysanelu, ale u mnie sytuacja z nim wygladala dokladnie tak samo. Tyle ze u mnie to trwało prawie 3 miesiace. Non stop zasypana krostami. Kiedy juz chcialam go odstawic i nawet zapisalam sie na wizyte do lekarza nagle diametralna zmiana. Z dnia na dzień jest lepiej.
Męczę sie z zaskórnikami zamknietymi-grudkami pod skora
na jednym policzku jeszcze cos czuje i pewnie to wylezie, ale czoło i reszta juz czyste
walcze dalej

[wooow12]

Napisane przez nynka87

u mnie praktycznie cały czas teraz są jakieś bubki po effie który niestety już się kończy... zastanawiam się czy nie kupić teraz lysanelu żeby bezwzględnie zniszczyć zaskórniki, które jeszcze zostały...

nynka może póki masz jeszcze troche Effa, skombinuj z apteki najpierw próbkę lysanelu (lub nawet dwie), poużywaj i zobacz jak na Ciebie działa, czy Cię nie podrażnia itp. Później zadecydujesz czy opłaca się zmieniać kremik. Teoretycznie teraz jest dobry czas na mocniejsze kwasowanie.

maupka te zamknięte dziadostwa to prawdziwe utrapienie . Wprawdzie ja do tej pory nie wiem dokładnie, które to zamknięte a które otwarte , bo nie moge znaleść konkretnej odpowiedzi na to, ale wyczuwam to intuicyjnie. Zazdroszcze Ci czyściutkiego już czoła . Jesteś kolejnym przykładem na to, że takie kryzysy pielęgnacyjne najlepiej przeczekać - a ja właśnie takowy przechodzę ( z dirosealem, ale to nie wątek o tym).

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w walce z niechcianymi gośćmi na twarzy

[WinlyEm]

Napisane przez balitagscarlet

Nie wiem już co jest grane. Nie odstawiłam w końcu Effaclaru, pomyślałam, że jeszcze chwilę się pomęczę, żeby mieć 100% pewności, że to przez niego ten wysyp, a tu niespodzianka! Cera zaczęła się poprawiać dokładnie od tego momentu Nie pojawiły się żadne nowe gule, te który były ładnie się goją - prawie ich już nie widać, zaskórników tak jakby mniej, pory mniej widoczne i ogólnie jest dużo lepiej niż jeszcze 2 tygodnie temu Nie mam pojęcia czemu zawdzięczam taki stan,jedyną zmianą w mojej pilęgnacji było wrowadzenie olejku pomarańczowego do mycia i różanego hydrolatu. Reszta bez zmian. Ciekawe. Może to faktycznie było oczyszczanie i dobrze, że przeczekałam

ja tak jak pisałam też wróciłam do effaklaru i też jestem zadowolona! Teraz jest super, (krostki którymi mnie wysypało najpierw wyleczyłam acne dermem-teraz dalej stosuje eff i już wysypu brak) a więc ja myślę że była to faktycznie kwestia oczyszczania...(choć ja już mocno zwatpiłam bo trwało to u mnie długo) i teraz już będzie dobrze

[balitagscarlet]

Wygląda na to, że cierpliwość została nagrodzona, nie tylko u mnie
Lysanelu używałam właśnie przed Eff i nie było takich efektów w postaci wysypu. Może moje skóra potrzebowała trochę czasu, żeby się rozkręcić W każdym razie nie planuję w najbliższym czasie żadnych zmian i raz jeszcze potwierdza się reguła, że trzeba takie "momenty" przeczekać a potem będzie lepiej.

wooow12
Zamknięte to te, które tworzą takie drobne podskórne grudki na skórze, widoczne najczęściej pod światło, a otwarte to takie czarne kropki. Jesteś pewna, że z Dirosealem to oczyszczanie? Czytałam dużo wypowiedzi, gdzie dziewczyny mówiły, że on jej najzwyczajniej zapchał, tak też chyba było w moim przypadku.

[wooow12]

Balitagscarlet, dzięki za wyjaśnienie odnośnie zaskórników

Co się zaś tyczy dirosealu - ja go stosuje wyłącznie na policzki, głównie ze względu na naczynka. Tam na szczęście nie mam problemu z zaskórnikami. Pewnie niejasno sie wyraziłam odnośnie tego mojegp kryzysu dirosealowego - nie chodziło mi o wysyp, tylko o to, że mnie podrażniał (ale to już przechodzi na szczęście, skóra zaczęła go bardziej tolerować). Narazie mnie nie zapycha, choć potencjalnych zapychaczy w nim mnogo .

[balitagscarlet]

Proszę bardzo
To pewnie Diroseal podrażniał, bo to retinoid, ale jak piszesz, że skóra się powoli przyzwyczaja to powinno być ok.Ja smarowałam nim całą twarz i to był chyba mój błąd bo mnie wysypało na drugi dzień. Miałam tylko jedną małą próbkę, ale zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze raz bo czymś będę musiała zastąpić Diacneal jak się skończy (chociaż narazie omijam strefę naczynkową i nic złego się nie dzieje, ale wiadomo lepiej dmuchać na zimne)

[wooow12]

Ajjj, Diroseal na całą twarz? To może być troche ryzykowne w kontekście zapchania, tym bardziej, że raz Ci się już to zdarzyło. Krem na dośc "bogate" podłoże i u osób podatnych na zapchanie tymi składnikami może porobić niezły bałagan na twarzy.

Ja się boję klaść go na całą gębe, żeby nie popsuć przyszłych efektów Effa . Zastanawiam się też nad jakimś innym preparatem z retinaldehydem, bo nie ukrywam, że właśnie na tym składniku mi zależy. Jednak chyba jedyne lżejsze od diroseala to diacneal (ale tego na naczynka nie walne) oraz eluage koncentrat - leciutki, ale drogi (ponad 100 za 15 ml ).

[balitagscarlet]

Wiem właśnie. To było jeszcze na początku mojej przygody z Biochemią, miałam marniutkie pojęcie o tym wszystkim, no i pacnęłam na całą twarz
Niedawno wypróbowałam Hydracid C SVR
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1537
Zawiera, co prawda retinol, a nie retinaldehyd i to była tylko próbka, ale byłam bardzo zadowolona z wyglądu mojej ceryByła aksamitna w dotyku, jak dla mnie nawilżanie wystarczające, skóra taka bardziej napięta, mniej widoczne zaczerwienia,ślady po syfkach itd. Jedyne co mi przeszkadza to filtr, bo chciałabym go używać na noc no i standard - martwię się o zapychanie przy dłuższym stosowaniu.

W ogóle to jestem dziś mega szczęśliwa, bo pierwszy raz odczułam, a raczej zobaczyłam efekty pielęgnacji (od paźdizernika). Byłam w przymierzalni w sklepie, gdzie jest takie oświetlenie, że zawsze moja skóra wyglądała koszmarnie - każdy zaskórnik i wszystkie rozszerzone pory podkreślone, bleee, a dziś szok! Nie powiem jeszcze, że idealnie gładko, ale widać poprawę i to dużą. Wreszcie

[wooow12]

Przyznam, że ten kremik wygląda interesująco , trzeba by wypróbować . Troche głupio, że tam ten polyakrylamid, ale dopiero przy końcu, więc może krzywdy nie zrobi.

Popadłam w lekką paranoje z tym dirosealem...Zaczęłam się uważnie przyglądać moim policzkom i fakt, nie zapchał mnie, ale pory na nich jakieś taki brzydsze mi się wydają. Postanowiłam więc pójść krok dalej i położyłam na poliki Effa (cieniutką warstwę, boję się kurcze o te naczynka). Mam nadzieję, że go zaakceptują i że nasza dalsza współpraca będzie układała się pomyślnie .

[balitagscarlet]

Kurze, na ten polyakrylamid nie zwróciłam uwagi. Ale też się na niego czaje i myślę, że jednak wypróbuje prędzej czy później.
Eff nie powinien nic złego zrobić naczynkom, w końcu to BHA a przy nich nie ma przeciwskazań dla cery naczynkowej. U siebie nie zauważyłam na szczęście żadnych zmian,a nakładam go dość sporo. Można nawet powiedzieć, że traktuje jak krem nawilżającyTaki jest dla mnie delikatny, w ogóle nie czuje, że mam go na twarzy, żadnego pieczenia, podrażnienia, łuszczenia, napięcia, NIC kompletnie. Z natury mam grubą skórę, ale pamiętam że po Lysanelu nie wyobrażałam sobie zrobić peelingu bo zrobiła się tak cieniutka, że cokolwiek nakładałam to prawie jak na kościZdecydowanie pod tym względem wolę Eff, może z niego powolniak i słabiak ale nic groźnego nie zrobi

[wooow12]

właśnie też zwróciłam uwagę na to, że Eff fajnie nawilża Przed chwilą dosłownie zastanawiałam się czy nie posmarować policzków jeszcze jakimś nawilżaczem, ale nie ma potrzeby. Wszystko jest OK, pełen komfort.

Co dziwne, mnie Eff nawilża lepiej niż diroseal, przy którym to miewam uczucie jakbym posmarowała się pastą jakąś. Zawsze kończyło to się tak, że po nocy skóra na czole, nosie i brodzie (czyli tam gdzie działał Eff) była ładnie nawilżona, a podirosealowe policzki - przesusz, tępota i lekkie ściągnięcie.

SVR muszę wyprobować w najbliższym czasie, bo kusi. Mam nadzieje, że zdobęde gdzies próbkę, bo portfel mam chwilowo wyczyszczony totalnie (przez listopadowo-grudniowe zakupy upiększające ).

[nynka87]

Napisane przez wooow12

nynka może póki masz jeszcze troche Effa, skombinuj z apteki najpierw próbkę lysanelu (lub nawet dwie), poużywaj i zobacz jak na Ciebie działa, czy Cię nie podrażnia itp. Później zadecydujesz czy opłaca się zmieniać kremik. Teoretycznie teraz jest dobry czas na mocniejsze kwasowanie.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w walce z niechcianymi gośćmi na twarzy

kurczę ja obleciałam wszystkie apteki w okolicy i jak pytam o lysanel albo o cleanance k to panie patrzą na mnie jak na kosmitkę i mówią że próbek nie ma... ciekawe czy w super pharm nie można dostać próbek, nie wie nikt?? jeżeli nie to będę zmuszona kupić 5 ml lysanel na allegro, będzie to koszt pewnie co najmniej 10 zł...

[JeanHarlow]

Napisane przez nynka87

kurczę ja obleciałam wszystkie apteki w okolicy i jak pytam o lysanel albo o cleanance k to panie patrzą na mnie jak na kosmitkę i mówią że próbek nie ma... ciekawe czy w super pharm nie można dostać próbek, nie wie nikt?? jeżeli nie to będę zmuszona kupić 5 ml lysanel na allegro, będzie to koszt pewnie co najmniej 10 zł...

ja wszystkie filtry i kwasy kupuje w aptekach internetowych
lub tych na allegro
Bo tez pytalam w zwyklych w moim miescie i patrzyli na mnie conajmniej dziwnie.nie wiem czemu

[nynka87]

Napisane przez JeanHarlow

ja wszystkie filtry i kwasy kupuje w aptekach internetowych
lub tych na allegro
Bo tez pytalam w zwyklych w moim miescie i patrzyli na mnie conajmniej dziwnie.nie wiem czemu

może babki są zdziwione że się na tym znamy

[JeanHarlow]

A ja powiem ci, ze to one sie nie znaja i czasem nie maja pojecia co chce kupic (tak sadze), tylko to swiadczy lepiej o nas niz o nich. hehe