Scent Bar

[SpanishMyszka]

Napisane przez Kasiulka22

(...)choć zdradzałam go namiętnie

O niewierna Ty !

[rachela]

Dziękuję, dziewczyny

Ja mam możliwość chodzenia do prywatnej kliniki, więc może od razu uda mi się dobić do laryngologa.

Napisane przez agnyska81

Głowa mnie już nie boli, nic "grubszego" mi juz z zatok nie schodzi, ale wiem że to dajel tam siedzi.

U mnie też ciągle siedzi, tym bardziej że nic mi nie zeszło Łykam przeciwbólowe, bo inaczej już dawno bym sobie łeb odstrzeliła; ale ileż można? Niedługo sesja, a ja nie potrafię normalnego podrzędnie złożonego zdania skleić, bo przez ten ból mózg nie pracuje. Mam dość.

[Zuziunia]

Napisane przez Kasiulka22

Innocent jest boski Zasługuje na drugą szansę Ja pachniałam nim na święta i znów zrobiłam furorę wśród koleżanek, chociaż kiedyś pokazywałam im już ten zapach i gdy wyciągnęłam buteleczkę to było "a teeeeeeeeen, to pamiętam " Innocent to zawsze będzie moja pierwsza trójca, choć zdradzałam go namiętnie

Mam słabość do perfum w ładnych buteleczkach
Innocent kiedyś nie przypadł mi do gustu, jest chyba lekko świeży albo mnie pamięć zawodzi, w każdym razie próbka jest zawinięta jak cukierek z choinki.

Pamiętam jak miałaś kiedy taki ładny av jakiś niebieski, szkoda że już go nie masz. Nawet dokładnie nie pamiętam jak wyglądał, ale był ładny

[dzika truskawa]

Agnysko, witaj i pogłaszcz pieska ode mnie

Napisane przez Zuziunia

Wróciłam dzisiaj do książek niestety w ten weekend mam egzamin.
Cały styczeń to masa zaliczeń egzaminów... ale dam rady, nie mam wyjścia..tylko jeszcze ta praca licencjacka, a weny brak

Będzie dobrze

Jak mi się nie chce wracać na zajęcia Masakra. Tym bardziej, że jutro na 8.00

[Zuziunia]

Napisane przez dzika truskawa

Agnysko, witaj i pogłaszcz pieska ode mnie



Będzie dobrze

Jak mi się nie chce wracać na zajęcia Masakra. Tym bardziej, że jutro na 8.00

Ja mam o tyle dobrze, ze mam zaocznie, ale w sob i niedz tez na 8

[SpanishMyszka]

Jak ja nię lubię mieć kataru
Musiało mnie gdzieś przewiać bo najwyraźniej jestem przeziębiona.
Wypsikałam się L De Ciastko i teraz ilekroć machnę własami, obrócę głowę, od razu zaczynam kichać. Siedzę przed biurkiem a na przeciw mnie sterta husteczek higienicznych, jak ja tego nie lubię

[E]

Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Bez bicia przyznaję, nie czytałam, nie wiem, co u Was Mam nadzieję, że wszystko ok

Pozdrawiam

[czarnazuzia1]

Napisane przez SpanishMyszka

Jak ja nię lubię mieć kataru
Musiało mnie gdzieś przewiać bo najwyraźniej jestem przeziębiona.
Wypsikałam się L De Ciastko i teraz ilekroć machnę własami, obrócę głowę, od razu zaczynam kichać. Siedzę przed biurkiem a na przeciw mnie sterta husteczek higienicznych, jak ja tego nie lubię

A to za to ,że bez skarpet śpisz

[SpanishMyszka]

Napisane przez czarnazuzia1

A to za to ,że bez skarpet śpisz

Teresko , ja jestem grzeczną myszką i nigdy (nawet latem) nie zasypiam bez uprzedniego założenia skarpetek na łapki
Straszny ze mnie zmarzluch i nie potrafiłabym zasnąć mając gołe stópki...
Ostatnio jednak pozwoliłam sobie chadzać bez szalika i czapeczki, to chyba dlatego mnie teraz ten katar gnębi.

[czarnazuzia1]

Witaj E
Myszko zdrówka zyczę wiem ze pytalas kiedys o lakiery jesli jestes zainteresowana to podaje jeszcze Maybelline nr287 forever strong .Pomalowalam w piatek i jeszcze mam w bardzo dobrym stanie ,zastosowalam powierzchniowo preparat przyspieszajacy schniecie Inglota ,ten ,który polecaly dziewczyny -super ( ale bacik w takim razie za szalik i czapke)

[Zuziunia]

Napisane przez czarnazuzia1

,zastosowalam powierzchniowo preparat przyspieszajacy schniecie Inglota ,ten ,który polecaly dziewczyny -super

Musze wypróbować

[SpanishMyszka]

Napisane przez czarnazuzia1

Myszko zdrówka zyczę wiem ze pytalas kiedys o lakiery jesli jestes zainteresowana to podaje jeszcze Maybelline nr287 forever strong .Pomalowalam w piatek i jeszcze mam w bardzo dobrym stanie ,zastosowalam powierzchniowo preparat przyspieszajacy schniecie Inglota ,ten ,który polecaly dziewczyny -super ( ale bacik w takim razie za szalik i czapke)

Dziękuję

[Lea93]

Napisane przez SpanishMyszka

Jak ja nię lubię mieć kataru
Musiało mnie gdzieś przewiać bo najwyraźniej jestem przeziębiona.
Wypsikałam się L De Ciastko i teraz ilekroć machnę własami, obrócę głowę, od razu zaczynam kichać. Siedzę przed biurkiem a na przeciw mnie sterta husteczek higienicznych, jak ja tego nie lubię

L de Ciacho jest śliczna, ale niestety migrenogenna gdy pachnę nią globalnie, a szkoda. w razie gdyby ktoś reflektował na trzydziestke l ll to zapraszam na targowisku

przeziębienia współczuję. kichać lubię, swoją drogą zawsze kicham dwa razy. juz wszyscy znajomi czekają aż kichnę drugi raz i dopiero wtedy mówią 'na zdrowie', żeby dwa razy nie mowic

[czarnaorchidea]

Napisane przez Lea93

L de Ciacho jest śliczna, ale niestety migrenogenna gdy pachnę nią globalnie, a szkoda. w razie gdyby ktoś reflektował na trzydziestke l ll to zapraszam na targowisku

O, o ! Mam dokładnie to samo ! Mam całą 50tkę i jej nie używam, bo to gwarantuje całodobową migrenę Ale na razie nie jestem gotowa na to, żeby ją oddać

[your Angel]

Napisane przez Lea93

przeziębienia współczuję. kichać lubię, swoją drogą zawsze kicham dwa razy. juz wszyscy znajomi czekają aż kichnę drugi raz i dopiero wtedy mówią 'na zdrowie', żeby dwa razy nie mowic

dobre, dobre


Są już wyprzedaże pełną gębą

Obkupiłam się trochę i czuję się odrobinkę usatysfakcjonowana. Upolowałam bluzeczkę i tuniczkę jakby żywcem wyrwane z pokazu Givenchy pret-a-porter, spring summer 2007 za śmieszne pięniądze (nawet mamie wzięłam, bo bardzo mnie zachwyciły ). Słuchajcie - Cubus i Zara kopiują od Givenchy ... Givenchowskie bluzeczki i tuniki z połyskującymi kamieniami są w Cubusie (za 40-50zł) a Givenchowskie koszulki z ćwiekami w Zarze (nie wiem za ile)
No i namęczyłam się setnie, ale namierzyłam piekne dżinsy rurki z Zary za dwucyfrową cenę oraz uroczą różową bluzkę Carlingsa za grosze.

Kocham wyprzedaże Szkoda tylko, że rozmiary takie poprzebierane i zawsze zostają same malutkie rozmiary dla kruszynek

______
Z L też mam problem To moja druga flaszka i zapach zaczyna mnie... mdlić Dzisiaj myslałam, że się z nią zamęczę
Chyba musimy trochę od siebie odpocząć

[czarnazuzia1]

Napisane przez Zuziunia

Musze wypróbować

Warto ,ja jeszcze nastepnym razem połoze na wierzch utwardzacz .Jesli chcesz to podaje dwa nr lakierow Inglota ze starej serii nr.184 i 71 ,wczesniej o nich pisalam ( ale po co masz szukac) .bo fajne kolory

[agnyska81]

Czarna Zuziu - widziałam jednym okiem, że miałaś jakieś przeboje ze swoim kontem No i nazywasz się Tereska?

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Kocham wyprzedaże Szkoda tylko, że rozmiary takie poprzebierane i zawsze zostają same malutkie rozmiary dla kruszynek

Żartujesz to ja może przyjadę do Was na wyprzedaże, bo cokolwiek nie próbuję kupić przecenionego, to trafiam na rozmiary 40 i więcej, 34 zdarza się sporadycznie

[Lea93]

Napisane przez your Angel

dobre, dobre


Są już wyprzedaże pełną gębą
Kocham wyprzedaże Szkoda tylko, że rozmiary takie poprzebierane i zawsze zostają same malutkie rozmiary dla kruszynek

______
Z L też mam problem To moja druga flaszka i zapach zaczyna mnie... mdlić Dzisiaj myslałam, że się z nią zamęczę
Chyba musimy trochę od siebie odpocząć

wyprzedaże powiadasz? to trzeba będzie jechać
co do rozmiarów... mi to nie przeszkadza

coś ta L kapryśna i problematyczna... a szkoda.

Napisane przez czarnaorchidea

O, o ! Mam dokładnie to samo ! Mam całą 50tkę i jej nie używam, bo to gwarantuje całodobową migrenę Ale na razie nie jestem gotowa na to, żeby ją oddać

ja stwierdzam, ze skoro i tak nie moge jej uzywac, to oddam w dobre rece , chociaz flakonik jest sliczny

[Contax]

Angel, gratuluje moglabys trzasnac fote owym tunikom
Moze i ja sie zmobilizuje i podjade poduszowac po sklepach

[SpanishMyszka]

Napisane przez Lea93

L de Ciacho jest śliczna, ale niestety migrenogenna gdy pachnę nią globalnie, a szkoda. w razie gdyby ktoś reflektował na trzydziestke l ll to zapraszam na targowisku

Uwielbiam L De Ciastko, szkoda, że tak piękny cynamon cię mdli

Napisane przez Lea93

przeziębienia współczuję. kichać lubię, swoją drogą zawsze kicham dwa razy. juz wszyscy znajomi czekają aż kichnę drugi raz i dopiero wtedy mówią 'na zdrowie', żeby dwa razy nie mowic

Ja też, na jednym kichnięciu nigdy nie zostaje

Napisane przez your Angel

Obkupiłam się trochę i czuję się odrobinkę usatysfakcjonowana. Upolowałam bluzeczkę i tuniczkę jakby żywcem wyrwane z pokazu Givenchy pret-a-porter, spring summer 2007 za śmieszne pięniądze (nawet mamie wzięłam, bo bardzo mnie zachwyciły ). Słuchajcie - Cubus i Zara kopiują od Givenchy ... Givenchowskie bluzeczki i tuniki z połyskującymi kamieniami są w Cubusie (za 40-50zł) a Givenchowskie koszulki z ćwiekami w Zarze (nie wiem za ile)
No i namęczyłam się setnie, ale namierzyłam piekne dżinsy rurki z Zary za dwucyfrową cenę oraz uroczą różową bluzkę Carlingsa za grosze.

Gratuluję udanych zakupów

Napisane przez your Angel

Z L też mam problem To moja druga flaszka i zapach zaczyna mnie... mdlić Dzisiaj myslałam, że się z nią zamęczę
Chyba musimy trochę od siebie odpocząć

Czyżby szykowało się rozstanie ?

[vesenka]

Po L też mnie mdli...dziwne...
Z lakierów uznaję tylko OPI bo nie odłazi mi płatami zaraz po pomalowaniu
Bogowie, ja ostatnio jakaś paranoiczka się robię boję się iść sama wyrzucić śmieci, bo to w piwnicy i dziwni ludzie tam się kręcą, a ja mam słabość do kryminałów...Zresztą tam gdzie mieszkam wogóle jest super...jak twierdzi sąsiad "na wiosnę pomalują ziemię na zielono i będziemy mieli swoją upragnioną zieleń na osiedlu, placem zabaw dla dzieci będzie sterta porozwalanych styropianów dół z wodą i kupa piasku za budynkiem C. Dogrzewać się będziemy wódką, bo do tego czasu z nerwów wszyscy na osiedlu będą pili. Normalnie sielanka."

[tymena]

Tak, tak Angel, prosimy o fotki

[czarnazuzia1]

Napisane przez agnyska81

Czarna Zuziu - widziałam jednym okiem, że miałaś jakieś przeboje ze swoim kontem No i nazywasz się Tereska?

Oj mialam klopot w trybie przyspieszonym robilam rachunek sumienia za co mnie zawieszono w członkowstwie wizazowym i to w dodatku w swieta ale mam nadzieje ,że juz będzie dobrze

Napisane przez vesenka

Po L też mnie mdli...dziwne...
Z lakierów uznaję tylko OPI bo nie odłazi mi płatami zaraz po pomalowaniu
Bogowie, ja ostatnio jakaś paranoiczka się robię boję się iść sama wyrzucić śmieci, bo to w piwnicy i dziwni ludzie tam się kręcą, a ja mam słabość do kryminałów...Zresztą tam gdzie mieszkam wogóle jest super...jak twierdzi sąsiad "na wiosnę pomalują ziemię na zielono i będziemy mieli swoją upragnioną zieleń na osiedlu, placem zabaw dla dzieci będzie sterta porozwalanych styropianów dół z wodą i kupa piasku za budynkiem C. Dogrzewać się będziemy wódką, bo do tego czasu z nerwów wszyscy na osiedlu będą pili. Normalnie sielanka."

O matko ,to prawie jak Alternatywy 4 tylko w wersji hororu, To gdzie ty mieszkasz? U nas nie ma lakierow Opi

Napisane przez tymena

Tak, tak Angel, prosimy o fotki

Tak , ta...............k prosimy o fotki

[your Angel]

Napisane przez tulipanka

Żartujesz to ja może przyjadę do Was na wyprzedaże, bo cokolwiek nie próbuję kupić przecenionego, to trafiam na rozmiary 40 i więcej, 34 zdarza się sporadycznie

Kaśka, przysięgam Nawet słyszałam rozmowę ekspedientek przy przymierzalni w Zarze - "Same rozmiary 34 - kto w to wchodzi?"

Np. tuniczka Givenchy w Cubusie była ostatnia. Eska.
Wzięłam ją do przymierzalni z myślą o siostrze, ale kiedy przymierzyłam ją z głupia frant i okazało się, że pasuje na mnie to miałam ochotę krzyczeć z radości

Najładniejsze rzeczy są nie dość, że w sklepach z małą rozmiarówką to najfajniejszych modeli pozostały XSki i Ski.

Przyjeżdżaj

Napisane przez Lea93

wyprzedaże powiadasz? to trzeba będzie jechać
co do rozmiarów... mi to nie przeszkadza

coś ta L kapryśna i problematyczna... a szkoda.

Jeśli masz możliwość to koniecznie się wybierz

Napisane przez Contax

Angel, gratuluje moglabys trzasnac fote owym tunikom
Moze i ja sie zmobilizuje i podjade poduszowac po sklepach

Koniecznie. Bo Ci wykupią co najlepsze

Napisane przez tymena

Tak, tak Angel, prosimy o fotki

Napisane przez czarnazuzia1

Tak , ta...............k prosimy o fotki

Dziewczyny, jesli chodzi o fotki to nie będzie łatwo Czerń jest niewdzięczna i źle eksponuje się na zdjęciach Specjalnie dla was troszkę się postaram, ale obawiam się, że nic specjalnie ciekawego z tego nie wyjdzie

Myszko, dziękuję
Postanowiłam, że przez dłuższy czas nie będę wąchać Lki - może mi przejdzie ta awersja

[neonka28]

Daguś wklej fotki

[Anuschka]

Napisane przez E

Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Bez bicia przyznaję, nie czytałam, nie wiem, co u Was Mam nadzieję, że wszystko ok

Pozdrawiam

Zdróweczko E

[neonka28]

E ciągle pojawiasz się i znikasz

[burn-it-up]

Napisane przez tulipanka

Żartujesz to ja może przyjadę do Was na wyprzedaże, bo cokolwiek nie próbuję kupić przecenionego, to trafiam na rozmiary 40 i więcej, 34 zdarza się sporadycznie

No coś ty Ja widzę same XS i S praktycznie,naprawdę.L-ki to sporadycznie (nie mówiąc już o M których najczęściej potrzebuję,tych to już w ogóle nie uświadczysz,chyba że dany model ma coś nie tak z rozmiarówką i M jest jak S albo jak L)

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Kaśka, przysięgam Nawet słyszałam rozmowę ekspedientek przy przymierzalni w Zarze - "Same rozmiary 34 - kto w to wchodzi?"

Np. tuniczka Givenchy w Cubusie była ostatnia. Eska.
Wzięłam ją do przymierzalni z myślą o siostrze, ale kiedy przymierzyłam ją z głupia frant i okazało się, że pasuje na mnie to miałam ochotę krzyczeć z radości

Najładniejsze rzeczy są nie dość, że w sklepach z małą rozmiarówką to najfajniejszych modeli pozostały XSki i Ski.

Przyjeżdżaj

to przyjeżdżam wypatrzylam fajny fioletowy żakiet - 40 i 44, ekstra spodnice - 42
kiedyś rozmiawialam z kolezanka, ktora tez zaczela sie zastanawiac po co w ogole 34 produkuja, to jej powiedzialam, ze np. dla mnie (a co bylo najgorsze, sie zdziwila )


(brak pl liter bo susze paznokcie, zaraz Top Coat na nie wrzuce )

Maju, serio? To chyba musimy isc razem na zakupy, ja Ci bede podrzucac M, a ty mi XS

Aha, zapomniala, zglaszam sie kolejna do klubu meczonych przez LLL, ostatnio zastanawialam sie czy jej nie oddac, bo leb mnie bolal przez nia okrutnie, ostatnio sprobowalam jeszcze raz, nie jest juz tak zle, ale jej los nadal niepewny.