|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2005-08-16, 15:32 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
zachcianki a płeć dziecka
kochane, jak to jest z tymi zachciankami? Macie jakieś? Ja na przykład w dwóch poprzednich ciażach miałam ochotę na same ostre i kwaśne potrawy. Jakieś śledzie albo ostry sos do potraw, pamietam, ze korezki śledziowe pochłaniałam w ogromnych ilościach. A teraz? Oczekujemy z męzem trzeciego dzidziusia i zauważyła, że od samego początku ciąży nie mogę patrzec na ostre potrawy. Kiedy czuje ostry albo kwaśny zapach to aż mnie mdli. A i nie mogę też jadać cytrusów, które uwielbiałam w poprzednich ciażach, za to objadam sie pomidorami, które kiedyś powodowały u mnie sensacje żołądkowe. Czy myślicie, ze skoro w dwóch poprzednich ciążach miałam takie same zachcianki i za każdym razem urodziłam córeczke, to czy teraz może być synek ? Szczerze mówiąc to bardzo byśmy tego z mężem chcieli, mieć takiego małego chłopczyka. Zaznaczę tylko, ze teraz najchetniej objadam sie słodkościami. Jakieś ciasto domowej roboty, batoniki itd. Dobrze, ze przynajmnie nie wyglądam przy tym grubo - widać tylko brzuszek, w dodatku malutki hehe. No więc jak to jest?
|
2005-08-16, 15:39 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
No właśnie jak to jest z tymi zachciankami ?
Ja słyszałam, że jak się lubi kwaśne to na chłopczyka a jak słodkie to na dziewczynke. Ale jak widac tylko trochę w tym prawdy, bo u ciebie justyskaa to chyba odwortnie było Ja przez pierwsze 3 miesiące ciązy nie mogłam jeśc słodkiego, teraz mi to przeszło a zachcianek to nie mam żadnych.
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2005-08-16, 16:59 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
A ja objadałam się i kwasnymi (śledziki,ogóreczki małosolne),i słodkimi potrawami - na przemian. Odrzuciło mnie tylko od słodkich zapachów.
Urodziłam chłopaka.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-08-16, 18:36 | #4 |
Rozeznanie
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
O rany, ja myślałam tak samo jak Zeta, że jak słodkie to dziewczynka, a jak kwaśne i ostre to chłopak...
Moje zachcianki na początku były powiedziałabym nawet niesmaczne np jadłam kapustę kiszoną z konfiturami truskawkowymi... Moja koleżanka na taki widok dostawała konwulsji...bo oczywiscie napadało mnie w pracy A później? Same ostre i kwaśne rzeczy. Słodyczy to nigdy nie lubiłam ale teraz to wręcz wstręt mnie ogarniał na widok czekolady, ku uciesze mojego męża, bo w końcu nie musiał się dzielić. I przez takie zachowania myślałam, ze to będzie chłopiec... A tu Justynko wprowadziłaś masę zamętu... Ale sama gdzieś napisałaś, ze ta twoja starsza córa to i w garażu pomoże i piłę pójdzie kopać wiec może chodzi o jakieś pierwiastki męskie po tych potrawach... Ja juz sie gubię... Za dwa tygodnie mam ostatnie USG, mam nadzieję, ze w końcu uda mi się zobaczyć czy to będzie chłopiec czy dziewczynka... Jak tylko się dowiem od razu napiszę |
2005-08-16, 18:43 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Justyskaa wydaje mi się,że z tymi zachciankami to się nie sprawdza. Ja w pierwszej ciąży jadłam ostre jedzenie śledzie, ostre sosy i co urodziłam córeczkę. Obecnie znów mam ochotę na coś ostrego, a do słodkiego mnie nie ciągnie, a tak bym chciała mieć synka. A na kiedy masz termin, napewno zobaczysz na usg , chyba ,że nie będziesz chciała. Z całego serca życzę Ci chłopczyka , to byłaby rodzinka w komplecie. Pozdrawiam
|
2005-08-16, 19:16 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Cytat:
|
|
2005-08-16, 19:17 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Cytat:
|
|
2005-08-16, 19:52 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
ja na początku ciąży odżywiałam sie głównie sledziami i kiszonymi ogorkami,potem było kilka tygodni oliwkowych i dopiero potem mogłam jesc juz wszystko i słodkie tez bardzo chętnie) Mam uroczego chłopczyka)
pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne Mamy , powodzenia. |
2005-08-17, 05:41 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: KRAKÓW
Wiadomości: 58
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
normalnie przed ciążą moim zywiołem był chlebek z serkiem i pomidorkiem, ogóreczkiem itp żadnego mięsa Zorientowałam się ze jestem w ciąży gdy na obiad zjadłam dwa kotlety schabowe no i tak mi zostało przez cała ciaze mięcho, wedliny - serki feeee ! Słodycze jak najbardziej.a najlepiej wszystko w dużych ilosciach i cały czas pod ręką Jedzonko musiało być ostre bo nie czułam smaków! urodziłam dziewczynkę chociaż wszyscy przepowiadali mi chłopca Bo do tego wszystkiego ładnie wyglądałam (a dziewczyna podobno odbiera urodę matce) i brzuch miałam na chłopaka podobno
__________________
http://b3.lilypie.com/bGyGp2/.png a to stronka mojej córuni ewuni-zapraszamy http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/ewuniacalusek/index.php |
2005-08-17, 07:40 | #10 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Ja przez całą ciążę miałam wstręt na mięcho, sosy (mdliło mnie, że hej!) ale za to słodycze, słodycze i jeszcze raz słodycze!!!! Pochłaniałam je w takich ilościach, że hej, no i niestety, było to po mnie widać . Brzuch miałam wieeeeelki i bardzo nisko (nie wiem czy to wróży córunię czy synusia), ale mam syneczka!!! Tak więc, wszystkie te zachcianki i symptomy to tylko bajka, ale z całego serca życzę Wam syneczka!!!!
|
2005-08-17, 10:18 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
no właśnie jak to z tym kształtem brzuszka, podobno na dziewczynkę jest bardziej szpiczasty, a na chłopczyka zaokrogany, tak? a co do zachcianek, to zaczynacie mi odbierac nadzieję na syneczka, a tak sie cieszyłam nie noż żartuję, najwyżej mój mąż nie wytrzyma z samymi babami w domu
|
2005-08-17, 10:29 | #12 |
Rozeznanie
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
A ja słyszałam, ze mały brzuszek to na chłopaka, a na dziewczynkę duży. To znaczy piłeczka na chłopca a na dziewczynkę taki jakby "balon"
Ale jak to jest to nie wiem. Ja mam piłeczkę... |
2005-08-18, 19:49 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Witajcie wizazanki
A ja to nie wierze w ogole w te przepowiednie o jedzonku, okraglych i szpiczastych brzuszkach. Na poczatku ciazy mialam straszliwa ochote na slodycze nie potrafilam sobie ich odmowic - niestety. Natomiast jak widzialam sledzie i inne ostre potrawy to mnie bralo obrzydzenie Jadlam tylko serki, chuda szyneczke oczywiscie warzywa i owoce. Wszyscy mi mowili ze bedzie coreczka poniewaz pochlanialam takie ilosci slodyczy. W 5 miesiacu poszlam na USG i lekarz powiedzial ze bedzie dziewczynka mysle sobie kurcze z tym jedzeniem to sie sprawdza. W polowie 7 miesiaca przestalam miec ochote na slodycze, szczerze powiedziawszy nie mam zbyt duzego apetytu, jedynie na co mam ciagle ochote to na kefir ktorego wczesniej niecierpialam . 2 tyg temu robilam nastepne USG i tak sobie patrze a tutaj mojej Martynce wisi cos po miedzy nozkami no i sie okazalo ze bedzie chlopiec Brzuszek mam duzyyyy i raczej szpiczasty Takze kobietki nie wierzcie w te bzdury kazda kobieta inaczej przechodzi ciaze i inaczej w ciazy wyglada. Slyszalam rowniez ze dziewczynka odbiera urody i na tarzy wyskakuja brazowe plamki, dziwne bo u mnie sie takie pojawily Ja tam sie ciesze ze moja dzidzia jest zdrowa a co bedzie to bedzie. Pozdrawiam |
2005-08-20, 06:02 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: KRAKÓW
Wiadomości: 58
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Cytat:
__________________
http://b3.lilypie.com/bGyGp2/.png a to stronka mojej córuni ewuni-zapraszamy http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/ewuniacalusek/index.php |
|
2005-08-20, 11:32 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Wiecie, gdzieś dopadłam taki medyczny artykuł, że te zachcianki nie są uwarunkowane fizjologicznie, że się tak wyrażę, nie ma medycznego ich uzasadnienia. To ponoć jest wymysł, i to samej cięzarnej kobiety, która ma zmienne nastroje wynikające z przemian hormonalnych, Mozna zatem uznać te twierdzenie o słodkim/ kwaśnym, dużym brzuszku/ małym, spiczastym i td za najwyklejsze mity. O płci przecież decyduje materiał genetyczny. A kulinarne upodobania ma kazdy człowiek inne, bez względu na płeć. Jest jeszcze jedna kwestia, która warto wyjasnic- krązy też taki pogląd, ze kobieta w ciazy nosząca w łonie chłopca wyglada lepiej niż ta , co spodziewa się corki. To jest oczywista nieprawda- spodziewając się córki wygladałam nawet lepiej niz teraz , natomiast spodziewając się syna miałam nieco problemów z cerą i włosami . Można zatem sobie na to wszystko przymknać oko
|
2008-01-02, 22:50 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Przez pierwsze 4 miesiące ciaży nie mogłam patrzeć na słdkie, nawet herbata z cukrem powodowała u mnie mdłości. Potem się odmieniło i do teraz (dziecko 3 miesiące) uwielbiam wszystko słodkie. Piękna nie jestem, to i córka urody mi nie zabrała...
|
2008-01-03, 21:59 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Nie widzę analogii i potwierdzenia w rzeczywistości.Kompletnie nie wierzę w "mądrości" typu: jak na słodkie to dziewczynka,jak na kwaśne to chłopiec, jak ciężarna ładnie w ciąży wygląda to chłopiec, jak nieładnie to dziewczynka,plus jeszcze inne...
Ludzieeeeeee, jakie czasy dziś mamy |
2008-01-04, 15:49 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: lubin
Wiadomości: 6
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
ja nie widzialam świata bez sera żółtego .Jadłam go calymi kostkam, a jak go zabraklo o 3 w nocy to wyłam z rozpaczy. . . Rowniez jak nie cierpie slodyczy tak jadłam je tonami...urodzil się synek
|
2008-02-07, 13:21 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 106
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
hehe, wszyscy się zarzekają że nie wierzą - ale spójrzcie - wszystkie które jadły słodycze - mają synków
a ostre - córcie z kwaśnymi jakoś poplątane... ja zawsze kochałam słodkości i jeść mogłam tonami - teraz też jem, ale juz tak nie smakują.... za to ostre potrawy to normalnie pochłaniać mogę
__________________
mamusia |
2008-02-07, 14:57 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
|
Dot.: zachcianki a płeć dziecka
Hmmm... ja od początku miałam wstręt do ogórków (konserwowych, kiszonych)- jak tylko poczułam ich zapach od razu miałam odruch wymiotny!!
Ze słodkościami było tak, że wszystko mnie mdliło Jedyne na co miałam ochotę na początku ciąży to nabiał - przede wszystkim mleko - mogłam je pić litrami. I ciągle mam ochotę na ciasta drożdżowe (pączusie górą ) i ostre potrawy . Mój maz (maniak ostrości) zdziwił się kiedyś jak przyrządziłam chili con carne - ja je wsuwałam a jemu oczy prawie na wierzch wychodziły. Zaznaczę jeszcze, że przed ciążą unikałam ostrych potraw. A w moim brzuszku siedzi chłopak |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.