|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2008-03-24, 11:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 43
|
ślub kościelny buddystki
Dziewczyny mam ogromny problem.. jesteśmy z TŻ buddystami a rodzina nie widzi innej opcji niż ślub koscielny ;( nie wyobrażam sobie zrobienia czegoś takiego z drugiej strony mamy już salę i wszystko na wesele zarezerowane.. planowaliśmy śliczny ślub cywilny... byliśmy oboje wychowywani na katolikaków i nasze rodziny nawet nie chcą słyszeć o innej uroczystości nie przekonuje ich to że nie chcemy kłamac ani robić cyrku.. uważają że ślub kościelny to tradycja itp. i że możemy przecież zrobić dla rodziny takie "małe kłamstweko"... ehhh w ogóle mnie przestało wszystko cieszyć.. nawet sukni mi się nie chce wybierać czuje się fatalnie Myślałam żeby pogadać z jakimś mądrym księdzem poprosić o radę.. oczywiście moglibyśmy iść "na wojnę" z całą rodzinę ale nie chce też w tym waznym dla mnie dniu widzieć szeregu zdegustownych oczu "bo nie w kościele to nie ważny!" buhuhuhuhuhuhuhu ;(((9
|
2008-03-24, 12:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Nie dałabym się zmusić do czegoś, co jest wbrew moim przekonaniom.
Nie ma "wypada" czy "musisz". Ty nic nie musisz. Twoje życie, Twój ślub, Twój wyjątkowy dzień. Po Twojemu.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2008-03-24, 15:21 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
jeślie jesteście obydwoje buddystami, to o kościelnym ślubie nie może być mowy. Ślub kościelny jest dla katolików, ew. małżeństwa katolika z innowiercą. Ale tymi katolikami MUSZĄ być młodzi, a nie rodzina. Więc nie widzę takiej opcji. Tak samo ksiądz może po prostu się nie zgodzić, jak przyjdziecie i powiecie, że nie wierzycie po katolicku, a on da Wam ślub, bo rodzina tak chce? To raczej nierealne. Jeśli ktoś z Waszej rodziny tego nie rozumie, to wyślijcie go na rozmowę z księdzem, sam stwierdzi, że to mija się z celem, żeby przysięgę składać sobie w obliczu Boga, w którego się nie wierzy...
bądźcie wierni sobie, a na innych się nie oglądajcie. Ślub kościelny to nie tylko tradycja, ale wyznanie miłości przed Bogiem i w imię religii... przykre, że rodzina tego nie rozumie. Ale zrozumieć musi. I wcale nie jest potrzebna dop tego wojna. Wystarczy rozmowa z proboszczem. |
2008-03-24, 18:26 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 675
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Cytat:
__________________
26.04.2008- Nas Dwoje 31.03..2009-Nas Troje , Bartuś jest już z nami Nie można zmienić kobiety. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia. |
|
2008-03-24, 23:35 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Dziwne to dla mnie. Ja jestem buddsytką z urodzenia wprawdzie, ale mój mąż ateistą, ale wychowanym w kościele katolickim i nikt bym nam si e nie zgodził dacślubu kościelnego w obrządku katolickim. Albo będziecie tam strasznie kłamać w kościele, że wierzycie itd, chodzić na nauki przedmałżeńskie i tylko się grzecznie uśmiechać, albo... ślubu w kościele nie dostaniecie. A zresztą tak naparwdę, to nie jest jakiś mały kompromis, tylko kłamstwo na potęgę.
|
2008-03-25, 12:58 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
A nie ma możliwości wzięcia ślubu w opbrządku buddyjskim? Plus cywilny dla formalności.
Co do reakcji rodziny - nie poddawac się. Chcecie oipirac całe swoje zycie na kłamstwie? kto ma przyjśc na wasz ślub, to przyjdzie. |
2008-03-25, 15:58 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Cytat:
obawiam się także, taki ślub będzie po prostu nieważny. Więc po co robić coś, co jest zakłamane i z góry skazane na niepowodzenie? |
|
2008-03-25, 16:29 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Nie martw się, nikt ci kościelnego slubu nie udzieli.
Chyba, że chcesz przejśc kurs przedmałżeński, spowiedź przedślubną ("Niech będzie pochwalony..Ostatni raz u spowiedzi byłam 20 lat temu... Moje grzechy to: niewiara w Boga" ) Sorry, ale wyglądałoby to na jakąś komedię.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-04-06, 11:47 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Elfir ma racje, żaden ksiądz Ci ślubu nie udzieli
a poza tym "małe kłamstewko dla rodziny" czyli kłamstwo przed Bogiem, ślub pod przymusem, powoduje ze ślub i tak byłby nieważny Cytat:
musisz uświadomić rodzinę, że to ślub w kościele będzie nieważny |
|
2008-04-20, 18:05 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 191
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Ślub zaczynasz od kłamstw?
__________________
pięknie jest |
2008-05-15, 09:45 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Ohh kurcze to poważny problem,nie moza tak tego zostawić,musicie postawić sprawe jasno przed rodziną i wszystko im wytłumaczyc,albo narazie poczekać z tym ślubem katolickim,to tak nie oże być,to przecież przysięga na całe życie!!!
|
2008-05-15, 09:54 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Przeciez macie juz swoje lata,dlaczego nie mozecie decydowac o swoim ślubie>?Sami zorganizowac buddyjski i po prostu zaprosic najblizsze wam osoby.No w tym wieku to juz chyba mozna robic co sie chce
A jak nie wezcie slub buddyjski bez wiedzy rodziny ,a na koscielny pozniej sie nie zgadzajcie,bo jestescie po slubie. |
2008-05-16, 17:25 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Zastanawiam się,jaka jest wiara Twojej rodziny,że namawiają Ciebie do kłamstwa przed Bogiem,bo taka jest tradycja...
|
2008-07-06, 17:20 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 84
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Doskonale rozumiem - mam taką samą sytuację. Postawiliśmy się i mam pewność słuszności podjętej decyzji, poczucie zgody z własnym sumieniem. Niestety są ale:
w każdym zdaniu odnośnie ślubu wychodzi nieskończona niechęć mojej mamy do tej imprezy, dziadkowie nie wiedzą - ja boję się że wykończę własnych dziadków, co jest podsycane przez rodzicielkę, co chwile jest mi delikatnie sugerowaneże mogłabym wziąść "prawdziwy" ślub, ... Kicha
__________________
"Człowiek budzi się rano i wie, że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie" |
2008-07-08, 14:30 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
W końcu przywykną. Bo nie mają innego wyjścia. Ja mówiłam już kilka razy, że jako ateiści, nie będziemy brać ślubu kościelnego, ale mam wrażenie, że ojciec tak na prawdę to wymazał to z rejestru i jak będziemy przygotowywać ślub, to zacznie się na nas obrażać. Ale to jest decyzja pary młodej a nie rodziców.
Aż tak ci zależy na akceptacji z ich strony gabaS? Bo jeżeli oni tego nie rozumieją, to uważam, że powinnaś się nimi nie przejmować. |
2008-07-16, 12:14 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 84
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Zależy mi na tym żeby dzień mojego ślubu był miły itd. Wzięcie ślubu kościelnego "dla świętego spokoju" = brak mojego spokoju (sumienia), niewzięcie = warczący rodzice. Liczę że wezmą na wstrzymanie.
Co do akceptacji - też zależy mi - natomiast to może przyjść później - w końcu to dopiero 5 lat Naa razie chciałabym żeby dzień mojego ślubu nie był najtraumatyczniejszym przeżyciem moich rodziców (tudzież żeby nie dali tego po sobie poznać ;P)
__________________
"Człowiek budzi się rano i wie, że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie" |
2008-07-22, 15:35 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: ślub kościelny buddystki
Jestem zdziwiona owszem nalezy szanowac opinie rodziny, ale nikt nie może nasz zmuszać do zrobienia czegoś wberw sobie - ja jestem dokładnie w odwrotniej sytułacji pragne ślubu kościelnego, ale rodzina mojego TŻta sobie tego nie życzy , dlatego szanując zarówno swoje jaki i ich uczucia biorę 2 śluby i cywilny i kościelny, a na miejscu założycielki wątku wcale bym się nie zastanawiała, tylko wziełabym ślub buddyjski
__________________
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.