Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

[agness51]

Pierwsza część przekroczyła 5000 postów,a więc zapraszam do kontynuacji.
Pierwsza część : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...41733&page=168 .



--

Dopisek od Ludowej:
Pozwolę sobie edytować ten pierwszy post, aby napisać kilka - bardzo ważnych moim zdaniem słów.
Dziewczyny, ten wątek jest miejscem, w którym możecie się wzajemnie wspierać, wyżalić, podzielić wątpliwościami, odczuciami - okej. Musicie jednak zdać sobie sprawę, że bez psychologa i profesjonalnej terapii bardzo trudno wyjść z ED, a przy zaawansowanym stadium choroby choroby jest to praktycznie niemożliwe. Nie ulegajcie złudzeniu, że skoro piszecie w tym wątku, jesteście zwolnione z konieczności leczenia.
Cytuję post, który moim zdaniem bardzo dobrze przedstawia całą sytuację:

Napisane przez Superchic(k)

Co do niektórych dziewcząt, nie korzystających z pomocy psychologa - czy Wy myślicie, że to wszystko samo minie? Na co w ogóle macie nadzieję, na co się łudzicie? Że wszystko się ułoży? Zastanawiała sie któraś z Was, jak będzie wyglądało jej życie powiedzmy za rok, za dwa? Naprawdę uważacie, że macie jeszcze tyle czasu, żeby zdążyć to wszystko naprawić? Zobaczcie, teraz jest źle, niedługo może się poprawi, ale co z tego, skoro za jakiś czas wszystko zacznie się od nowa. Pewnie znacie to z autopsji.
Ok, macie napad, napiszecie o tym na forum, może i to Wam pomoże. Ale co dalej? Chwila spokoju, a potem znów kolejny napad? Albo kolejna redukcja? Kolejne załamanie? Nikt nie jest w stanie zmusić Was w żaden sposób do wizyty. Wy same musicie dostrzec problem. Zdać sobie wreszcie sprawę z powagi sytuacji. Choroba (CHOROBA!!) nie minie sama, to nie jest grypa, czy katarek. Zaburzenia odżywiania są poważną chorobą na tle psychicznym, a nieleczone prowadzą do ogromnych problemów zdrowotnych jak i emocjonalnych w późniejszym życiu. Wyobraźcie sobie sytuację - boli Was kolano, już od jakiegoś czasu. Raz mniej, raz bardziej, ale boli. Czasami ból jest tak silny, że nie możecie się ruszyć, ale po jakimś czasie on przechodzi. Jednak zawsze wraca. Też będziecie zastanawiać się, czy iść do lekarza? Będziecie czekać na cud podczytując forum dla osób, które boli kolano? No wybaczcie, ale to przecież ta sama sytuacja . Chyba każda z nas poszła by w takim wypadku do lekarza. Przecież zdrowie jest takie ważne... Tylko co ze zdrowiem psychicznym? Dlaczego je tak bagatelizujecie? Czy uważacie, że jest mniej ważne? I to jeszcze Wy, Dziewczyny które tak dużą wagę przywiązujecie do zdrowego odżywiania, czyli innymi słowy mówiąc do zdrowia...

Proszę, zastanówcie się!

Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki.
Ludowa

[zooosia]

Napisane przez agness51

Zooosiu - bardzo się cieszę,że doszłaś do takich wniosków miło czytać tak pozytywny poost super,że zjadłaś i zupę i naleśniki,że przemyślałaś sobie wszystko
oby tak dalej

Napisane przez EwelkaaS

Zosia- gratuluję, że się przełamałaś i zjadłaś te naleśniki co do oglądania się na innych i porównywania- jestem tego samego zdania. A jeżeli będziesz tyła z głową, zdołasz to zahamować w odpowiednim momencie i wszystko będzie ok

Dziękuje mam nadzieje, że tak będzie.

Agness, słuchaj ja na prawdę tak czytam tylko o tym jaka to Ty gruba jesteś, że sama zwątpiłam w to co widziałam jakiś czas temu. myślę więc, no nic wejdę na tą pocztę, sprawdze, może rzeczywiscie jakieś mylne wrażenie czy coś. ale otwieram te zdjęcia i przyglądam się. i wiesz co? ja, jak wiele innych dziewczyn, mówię to poraz kolejny. jesteś szczupła! jej, tak mi namotałaś w głowie, że na prawdę myślałam, ze cos mi się przewidziało, ale oglądam te Twoje zdjęcia i kurcze no, masz na prawdę świetną figure! Aga, obudź się! nie wciskaj nam kitu Kochana. napisz sobie na wielkiej kartce, nie tyle co 'jestem szczupła', ale raczej 'jestem super' albo 'lubię siebie', powieś w jakimś czytelnym miejscu i czytaj to, patrz na to, powtarzaj.
Bo jeszcze chwila a ta cieniutka nić która dzieli Cię od poważnej choroby pęknie. Jeśli już się tak nie stało

[Baby14]

Więc witam w nowym wątku

Mam nadzieje ze tutaj bedziemy wpisywac nie swoje porazki a to jak doskonale radzimy sobie z choroba
Wierze ze tutaj wiele dziewczyn napisze jak dużo rzeczy sie im udało dokonac.

P.S
Z jednej strony fajnie ze nowy watek ale smuci mnie fakt iz coraz wiecej dziewczyn do nas dołącza popadajac w ED Dawniej były to nieliczne przypadki. Teraz niestety jest nas coraz wiecej.

[marga_zg]

Agness jak moglas zamknac watek, ja wlasnie pisalam do Ciebie piekny post, rozpisalam sie (rozne madrosci powypisywalam) chce wyslam a tu mi wyskakuje ze watek zamkniety. Drugi raz nie pisze

[agness51]

Zooosiu - jej dziękuję Ci za tak miłe słowa ... naprawdę,aż mi się tak fajnie na serduchu zrobiło jak to przeczytałam.

Baby - faktycznie,coraz więcej osób cierpi na ED. Ja nawet jak zaczęłam wchodzić na Wizaż,to nie widziałam co to jest i czego dotyczy,echh...

Marga - Oooo,jak mogłam a mądrości to bym poczytała

[Asilos Magdalena]

agness51, ja mam to samo też się nie akceptuję. Nie lubię swojego wyglądu, nie lubię patrzeć na siebie w lustrze. Ale wiem, że to moje chore wyobrażenie i muszę to zmienić. Sama sobię nie poradzę, dlatego po powrocie do Polski chcę znaleźć dobrego psychologa i mam nadzieję, że wspólnymi siłami coś wskuramy. No właśnie MAM NADZIEJĘ !!!

Co do ćwiczeń to bardzo fajnie kształtuje mięśnie (przynajmniej w miom przypadku) 8 mniute legs, 8 minute arms, nie wiem jak 8 minute abs- bo tego nie robię. Ja bardzo lubię ten trening. Już nawet zwiększyłam liczbę powtórzeń, żeby ćwiczenia były efektywniejsze. Wchodzisz na youtube, wpisujesz w wyszukiwarkę i ćwiczysz Ja lubię ćwiczyć sama, we własnym gronie bez widowni- czyli na siłowni. Poszukaj w necie, na pewno znajdziesz coś odpowiedniego .

[agness51]

Agatko - dziękuję,poszukam
.

[Asilos Magdalena]

Napisane przez marga_zg

Agness jak moglas zamknac watek, ja wlasnie pisalam do Ciebie piekny post, rozpisalam sie (rozne madrosci powypisywalam) chce wyslam a tu mi wyskakuje ze watek zamkniety. Drugi raz nie pisze

Ja też miałam to samo

[marga_zg]

Agus powiem Ci krotko nie marnuj swojego zycia bo bedziesz tego predzej czy pozniej zalowac, a szkody ktore wyrzadzisz organizmowi beda trudne do zniwelowania. Uwierz, ze latanie po lekarzach to nic milego. Przygotuje liste konsekwencji mojego ed. Ja kiedys tez mialam bmi 15,1 i wcale nie czulam sie chudo to kwestia akceptacji swojego ciala. Nie masz zadnych ciuchow w ktorych czujesz sie atrakcyjnie?

Baby a co u ciebie? Jak waga? I jedzenie?

EDIT a z tym wyznaczeniem minimalnego bmi dla modelek to bardzo dobrze. To w koncu media ksztaltuja ten chory trend i kult kosci. Widocznie sie opamietali. Oby to cos dalo

[iza_wiosenna]

Napisane przez Baby14

Więc witam w nowym wątku

Mam nadzieje ze tutaj bedziemy wpisywac nie swoje porazki a to jak doskonale radzimy sobie z choroba
Wierze ze tutaj wiele dziewczyn napisze jak dużo rzeczy sie im udało dokonac.

P.S
Z jednej strony fajnie ze nowy watek ale smuci mnie fakt iz coraz wiecej dziewczyn do nas dołącza popadajac w ED Dawniej były to nieliczne przypadki. Teraz niestety jest nas coraz wiecej.

niekoniecznie więcej. poza tym niektóre wychodzą (jak Funky itp.). no i Ty w końcu też zdrowa jesteś już

[agness51]

Marga - ostatnio we wszystkim nie czuję się dobrze. A to dziwne,bo jeszcze niedawno wszystko było w porządku,nawet siebie trochę akceptowałam już,a nagle buch i wszystko się zawaliło, w zasadzie bez powodu.

Właśnie Baby jak u Ciebie?

[iza_wiosenna]

Napisane przez agness51

Marga - ostatnio we wszystkim nie czuję się dobrze. A to dziwne,bo jeszcze niedawno wszystko było w porządku,nawet siebie trochę akceptowałam już,a nagle buch i wszystko się zawaliło, w zasadzie bez powodu.

może to po prostu taki "dół"? w końcu każda dziewczyna czasem tak ma. inna sprawa, że nie każda je po 1400 kcal wtedy ile dziś było?

przeczytałam, a raczej nadrobiłam wszystko ze starego jeszcze wątku.

Aga.. .1300?! chcesz mniej?! nie ptorafię zrozumieć, dlaczego nie potrafisz docenić tego, ile już schudłaś i pokochać siebie szczupłą - nie chudą.

Krytia ta koleżanka musi być jakaś po...rąbana, skoro wygaduje takie rzeczy. może Cię nie lubi? a jeśli jest jakiś inny powód, mam jeden mało ambitny acz trafny komentArz: są ludzie i parapety. ale żeby urodzić się klamką?!

nie przejmuj się, rób swoje nie słuchaj idiotów.

Asilos

[zooosia]

Napisane przez marga_zg

Agness jak moglas zamknac watek, ja wlasnie pisalam do Ciebie piekny post, rozpisalam sie (rozne madrosci powypisywalam) chce wyslam a tu mi wyskakuje ze watek zamkniety. Drugi raz nie pisze

Napisane przez Asilos Magdalena

Ja też miałam to samo

ja też ale zrobiłam wstecz i mi się nie skasowało

Agness, każdy ma gorsze i lepsze okresy. ale zawsze coś jest przyczyną, pomyśl, zastanów się nad tym, może uda Ci się wywnioskować co spowodowało ten stan.

[Baby14]

No Izuś "zdrowsza" na pewno. Czasem wraca mały napadzik. (chociaz w porownaniu do innych dziewczyn to wogole nie napad)

marga : u mnie (odpukac) dobrze jak na razie Waga...hm od czasu normalnosci przytyłam 3-4kg. ALe i tak nie załuje tego bo po 1 nie widac po 2 musiałam. Z jedzeniem tez lepiej. Przełamałam sie do wiekszosci produktow.
Cwicze sobie na rowerku. Ale tylko dla ładnych nozek ^^. Chociaz zdaje mi sie rozbudowuje mi to uda... No ale zobaczymy. Moze mi sie uda ładnie z tego wszystkiego wyjsc

[agness51]

Napisane przez iza_wiosenna

może to po prostu taki "dół"? w końcu każda dziewczyna czasem tak ma. inna sprawa, że nie każda je po 1400 kcal wtedy ile dziś było?

Do tej godziny zjadłam dokładnie 950kcal.
Ale jeszcze kolacja przede mną i zastanawiam się co mam zjeść. Bo chciałabym kanapkę,ale tak nie bardzo na R kolacja niebiałkowa,chyba,że na 3h przed snem.

[marga_zg]

I Iza sie pojawila. Jak minal dzien?

Aga ty sobie kup inne lustro bo to twoje chyba klamie Idz z TZ na zakupy, moze to ci pomoze. Kup sobie cos seksownego i poczuj sie piekna

[marga_zg]

Napisane przez zooosia

ja też ale zrobiłam wstecz i mi się nie skasowało

Agness, każdy ma gorsze i lepsze okresy. ale zawsze coś jest przyczyną, pomyśl, zastanów się nad tym, może uda Ci się wywnioskować co spowodowało ten stan.

Ja tez dalam wstecz i nic
U Agi ten gorszy okres jest praktycznie caly czas i to jest bardzo niepokojace

Napisane przez Baby14

No Izuś "zdrowsza" na pewno. Czasem wraca mały napadzik. (chociaz w porownaniu do innych dziewczyn to wogole nie napad)

marga : u mnie (odpukac) dobrze jak na razie Waga...hm od czasu normalnosci przytyłam 3-4kg. ALe i tak nie załuje tego bo po 1 nie widac po 2 musiałam. Z jedzeniem tez lepiej. Przełamałam sie do wiekszosci produktow.
Cwicze sobie na rowerku. Ale tylko dla ładnych nozek ^^. Chociaz zdaje mi sie rozbudowuje mi to uda... No ale zobaczymy. Moze mi sie uda ładnie z tego wszystkiego wyjsc

Strasznie sie ciesze nawet z twoich postow widac ze sa takie inne. Bije z nich optymizm Ciesze sie ze Ci sie w koncu udalo A ty mialas zanik okresu? wrocil? 3mam kciuki zeby juz zawsze bylo ok

Napisane przez agness51

Do tej godziny zjadłam dokładnie 950kcal.
Ale jeszcze kolacja przede mną i zastanawiam się co mam zjeść. Bo chciałabym kanapkę,ale tak nie bardzo na R kolacja niebiałkowa,chyba,że na 3h przed snem.

Ile kcal? Zjedz cos pozadnego, dziewczyno opamietaj sie. jestes na najprostrzej drodze do napadow

EDIT: sorki za post pod postem

[Asilos Magdalena]

Napisane przez agness51

Agatko - dziękuję,poszukam
.

Poszukaj, poszukaj
A mogłabym prosić o Twoje zdjęcie ja też coś wyślę. Wprawdzie nie mam mocno aktualnych, ale takie z przed przejścia na redukcję gdzieś wygrzebię

[agness51]

Agatko - Podaj maila

Marga - Już śmigam robić kolację,bo jestem mega głodna ...

[iza_wiosenna]

Napisane przez agness51

Do tej godziny zjadłam dokładnie 950kcal.
Ale jeszcze kolacja przede mną i zastanawiam się co mam zjeść. Bo chciałabym kanapkę,ale tak nie bardzo na R kolacja niebiałkowa,chyba,że na 3h przed snem.

nie wiem, jak Ci pomóc, Aga.

Napisane przez Baby14

No Izuś "zdrowsza" na pewno. Czasem wraca mały napadzik. (chociaz w porownaniu do innych dziewczyn to wogole nie napad)

to nie napad a zwykły apetyt, patrz na siebie jak na normalną dziewczynę, a nie na chorą mówię Ci - to pomaga. albo zapytaj koleżanek, czy nie przeginają z jedzeniem czasem

marga : u mnie (odpukac) dobrze jak na razie Waga...hm od czasu normalnosci przytyłam 3-4kg. ALe i tak nie załuje tego bo po 1 nie widac po 2 musiałam. Z jedzeniem tez lepiej. Przełamałam sie do wiekszosci produktow.
Cwicze sobie na rowerku. Ale tylko dla ładnych nozek ^^. Chociaz zdaje mi sie rozbudowuje mi to uda... No ale zobaczymy. Moze mi sie uda ładnie z tego wszystkiego wyjsc

wiesz co -rowerek niestety rozbudowuje uda, więc efekty mogą nie być wymarzone, ja bym robiła na Twoim miejscu 8abs legs skoro to tylko na modelowanie

Napisane przez marga_zg

I Iza sie pojawila. Jak minal dzien? a dobrze, dobrze, dziękuję nawet apetyt większy niż zazwyczaj a u Ciebie, Marguś?

Aga ty sobie kup inne lustro bo to twoje chyba klamie Idz z TZ na zakupy, moze to ci pomoze. Kup sobie cos seksownego i poczuj sie piekna

proponowałam to Adze, ale mówienie do niej to jak grochem o ścianę. przykro mi.

[Baby14]

Omarga: Okres niestety nie wrocil. W lipcu bedzie juz rok jak go nie ma. Jedynie to mnie doluje najbardziej.
Ale pojde do ginekologa. Zrobie co bedzie trzeba. Nawet tabletki moge zazywac i wogole. Zeby tylko wrocil. I dziwie sie bo wprowadzilam do diety cos takiego jak tłuszcze . Nie tylko NNKT ale jem rowniez maslo, pieczone mieso, puree ziemniaczane,tłuste serki i wogole. Nie wiem cyz nie ebde musiała pprzytyc czasem do wagi w ktorej mi zanikl.A była to waga 70kg...:O Nie chciałabym tyle wazyc bo jednak to ciut za duzo :|

Izka: a moze ja jezdze za czesto na rowerku co? codziennie jakies 30 minut... moze jakby tak co 2 dzien? A co to sa te cwiczenia na wymodelowanie?

[Asilos Magdalena]

Napisane przez agness51

Agatko - Podaj maila

[Hypnotic Eyes]

Witam dziewczynki w nowym wątku
Krytia, nie przejmuj się może koleżanka Ci to żartem powiedziała? Fakt, że to było niestosowne, ale ludzie mają różne żarty i czasem nie mają złych intencji. Mnie kiedyś pielęgniarka w szpitalu powiedziała, że już tak ładnie wyglądam i że może mam już swoją docelową wagę no i wiadomo jaki był skutek... Odmówiłam jedzenia i musieli mi podawać je sondą, a to wszystko przez jedno nieporozumienie. Jedno złe słowo. To samo w szkole. Koleżanka mi ostatnio powiedziała 'brzuszek ci odstaje', ale potem mi wyjaśniła, że to zart i że jestem bardzo chuda, a to było ironiczne.
Nie przejmuj się
A ja dziś tak sobie średnio. Zmagania ze sobą ciąg dalszy. Ja już nie wiem ile mam jeść. Dzisiaj się zważyłam i było równo 40, więc powinnam się cieszyć, bo właśnie tyle zawsze chciałam, a ja zaczęłam się zastanawiać, że przecież jem te swoje 1600 kcal i przytyłam 1,5 kg. Niby to moze być wahanie itp. Postanowiłam jednak nic nie ucinać, nawet zjadłam w szkole III śniadanie, bo byłam głodna, no ale co z tego jak potem obiad był jakiś taki mizerny i podwieczorek też taki lipny bo połączony z kolacją. No niby przed chwilą zjadłam pół piętki chleba, bo miałam ochotę, ale teraz też się zastanawiam czy to dobrze, czy powinnam ?
Dlaczego ja mam takie problemy? Już nie wiem co mam z tym zrobić. W ogóle ostatnio więcej się ruszam, zauważyłam, że powraca moja obsesja i boje się o to. Kiedyś dużo biegałam po schodach po pare razy nawet na 15. pietro. Ostatnio też raz weszłam i od tamtej pory jak raz nie wejde to mam wyrzuty sumienia
Z jednej strony jem więcej, ale z drugiej coś się burzy i to mnie boli.
Chciałabym mieć takie jadłospisy jak iza, funky lub tuchajbej, ale boje się że przytyję. Już teraz mam wrażenie, że się roztyłam. Czy to się kiedyś skończy? Przełamuję bariery jedzeniowe, ale jednocześnie psychika mi leci na łeb na szyję.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Baby14

Omarga: Okres niestety nie wrocil. W lipcu bedzie juz rok jak go nie ma. Jedynie to mnie doluje najbardziej.
Ale pojde do ginekologa. Zrobie co bedzie trzeba. Nawet tabletki moge zazywac i wogole. Zeby tylko wrocil. I dziwie sie bo wprowadzilam do diety cos takiego jak tłuszcze . Nie tylko NNKT ale jem rowniez maslo, pieczone mieso, puree ziemniaczane,tłuste serki i wogole. Nie wiem cyz nie ebde musiała pprzytyc czasem do wagi w ktorej mi zanikl.A była to waga 70kg...:O Nie chciałabym tyle wazyc bo jednak to ciut za duzo :|

nie, myślę, że nie musisz wracać do starej wagi. Najwyżej będziesz brać hormony, uwierz - są nowoczesne i od nich się nie tyje!!!!!!!!!!!

Izka: a moze ja jezdze za czesto na rowerku co? codziennie jakies 30 minut... moze jakby tak co 2 dzien? A co to sa te cwiczenia na wymodelowanie?

nie wiem, ja kiedyś jeździłam na rowerku i nie podobały mi się moje nogi potem, ale może u Ciebie będzie inny efekt. oto 8abs:

http://youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs&feature=related

typowo modelujące i działają na wszystkie mięśnie, nie jak rowerek - praktycznie tylko na uda

[marga_zg]

Baby koniecznie idz to gina ja tez sie strasznie balam ale jednak poszlam i zyje Nie bylo tak zle mimo ze mnie badala i troche pokrzyczala. No i dostalam hormony... Zobaczymy co to da

Iza o to sie bardzo ciesze moze wkleisz jadlospis ja dzisiejszy dzien tez moge zaliczyc do udanych. Pol dnia chodzilam po lekarzach. Rozne badania i takie sprawy. Najbardziej boje sie wynikow morfologii. W ogole poplakalam sie pielegniarce na tym fotelu Tak sie boje igiel

[iza_wiosenna]

Napisane przez Hypnotic Eyes

Witam dziewczynki w nowym wątku
Krytia, nie przejmuj się może koleżanka Ci to żartem powiedziała? Fakt, że to było niestosowne, ale ludzie mają różne żarty i czasem nie mają złych intencji. Mnie kiedyś pielęgniarka w szpitalu powiedziała, że już tak ładnie wyglądam i że może mam już swoją docelową wagę no i wiadomo jaki był skutek... Odmówiłam jedzenia i musieli mi podawać je sondą, a to wszystko przez jedno nieporozumienie. Jedno złe słowo. To samo w szkole. Koleżanka mi ostatnio powiedziała 'brzuszek ci odstaje', ale potem mi wyjaśniła, że to zart i że jestem bardzo chuda, a to było ironiczne.
Nie przejmuj się
A ja dziś tak sobie średnio. Zmagania ze sobą ciąg dalszy. Ja już nie wiem ile mam jeść. Dzisiaj się zważyłam i było równo 40, więc powinnam się cieszyć, bo właśnie tyle zawsze chciałam, a ja zaczęłam się zastanawiać, że przecież jem te swoje 1600 kcal i przytyłam 1,5 kg. Niby to moze być wahanie itp. Postanowiłam jednak nic nie ucinać, nawet zjadłam w szkole III śniadanie, bo byłam głodna, no ale co z tego jak potem obiad był jakiś taki mizerny i podwieczorek też taki lipny bo połączony z kolacją. No niby przed chwilą zjadłam pół piętki chleba, bo miałam ochotę, ale teraz też się zastanawiam czy to dobrze, czy powinnam ?
Dlaczego ja mam takie problemy? Już nie wiem co mam z tym zrobić. W ogóle ostatnio więcej się ruszam, zauważyłam, że powraca moja obsesja i boje się o to. Kiedyś dużo biegałam po schodach po pare razy nawet na 15. pietro. Ostatnio też raz weszłam i od tamtej pory jak raz nie wejde to mam wyrzuty sumienia o nie, obsesja ruchu jest okropna- znam z autopsji, na szczęście to przeszłość.
Z jednej strony jem więcej, ale z drugiej coś się burzy i to mnie boli.
Chciałabym mieć takie jadłospisy jak iza, funky lub tuchajbej, ale boje się że przytyję. Już teraz mam wrażenie, że się roztyłam. Czy to się kiedyś skończy? Przełamuję bariery jedzeniowe, ale jednocześnie psychika mi leci na łeb na szyję.

Hypnotic... po pierwsze: musisz zmienić psychologa. zważ na to, że Funky się leczy i dlatego tak ładnie wychodzi, ja się nie leczyłam, ale chorowałam dość dawno. żaluję, że nie korzystałam z pomocy, zapewne moje ed byłoby krótsze.

błagam, postaraj się nie ruszać tyle, nie zwiększaj przypadkiem ruchu, bo trudno Ci będzie wyjść z tego bagna!

co do jedzenia - 1600 to mało. Ale zwiększasz, prawda? może skoro boisz się od razu zrobić skoku, zwiększaj po 150 kcal na tydzień? wtedy nie przytyjesz a rozkręcisz metabolizm, co o tym sądzisz??

[Baby14]

Napisane przez iza_wiosenna

nie wiem, ja kiedyś jeździłam na rowerku i nie podobały mi się moje nogi potem, ale może u Ciebie będzie inny efekt. oto 8abs:

http://youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs&feature=related

typowo modelujące i działają na wszystkie mięśnie, nie jak rowerek - praktycznie tylko na uda

dziekuje slicznie nie nie boje sie hormonow juz
A jezeli odstawie rowerek to te uda znormalnieja tak ?
moze wkoncu sie zmobilizuje do tych cwicznen

[agness51]

Zjadłam,wyjdzie mi dzisiaj jakieś 1250kcal. Więc jak na R może być.

Agatko - zaraz wyślę fotki .

Baby - ja też się zastanawiam czy nie odstawić rowerka

[iza_wiosenna]

Napisane przez Baby14

dziekuje slicznie nie nie boje sie hormonow juz
A jezeli odstawie rowerek to te uda znormalnieja tak ?
moze wkoncu sie zmobilizuje do tych cwicznen

mi znormalniały ^^

to tylko 8 minut, osobiście nie stosuję, ale wydają mi się te ćwiczenia całkiem spoko :P

fajnie, że ot tak rezygnujesz z rowerka, jesteś dla mnie naprawdę wzorem i dla Hypnotic pewnie też w ogóle podziwiam Cię, że tak szybko wyszłaś i dałaś sobie radę

[agness51]

Izuś - to nie jest tak,że do mnie to jak grochem o ścianę.
Po prostu ... uparta jestem ...


Ale chyba podjęłam decyzję. Nie będę tak często jeździła na rowerku,zacznę jeść 1400-1500kcal ale zastosuję trening siłowy 2x w tyg,aeroby (rowerek) i jakieś ćwiczenia na brzuch.
W ten sposób ciało będzie wyglądało lepiej.
Zrozumiałam,że nie ma sensu głodzić się po 1200 czy coś podobnego,skoro jestem na tym głodna .