Podkład liftingujący.

joaska22 · 2004-09-12, 09:02

Czy mająć 24 lata mogę używać podkładów liftingujących? Od dłuższego czasu używam Visible lift Loreala, ale teraz dopiero pomyślałam, że może jestem jeszcze za młoda na takie kosmetyki? Dodam, że mam cerę odwodnioną z rozszerzonymi porami, a powyższy podkład całkiem niexle się sprawdza. Teraz jednak chciałabym spóbować podkładu liftingującego z Revlona, ale może jedank powinnam z tym poczekać? Może coś poradzicie?

pixie7 · 2004-09-12, 10:16

Używaj spokojnie, jeśli podkład Ci odpowiada. Słowo "lifting" jest w tych produktach używane mocno na wyrost - gdyby dawały faktycznie taki efekt, gabinety chirurgii plastycznej straciłyby dawno rację bytu.

Żaden krem, podkład, maść ani inny produkt nanoszony na skórę powierzchniowo nie ma możliwości jej podciągnięcia ani zlikwidowania zmarszczek, może z wyjątkiem silnych kwasów wit. A, dostępnych na receptę (a i tu efekt jest nieporównywalny do chirurgicznego liftingu!).
Jedyne co taki podkład może robić, to powierzchniowo napinać skórę (tymczasowo) i delikatnie ją podrażniać, co spowoduje lekkie opuchnięcie i przez to wypłycenie zmarszczek (podobnie działa...słońce! Opalona skóra wygląda na zdrowszą, bo jest delikatnie opuchnięta! Oczywiście na dłuższą metę opalanie przynosi same szkody i przyspiesza starzenie, więc absolutnie nie polecam.).
Są głosy, że takie sztuczne drażnienie skóry celem jej tymczasowego wygładzenia może być szkodliwe dla jej systemu immonologicznego i po dłuższym czasie przyczyniać sie do uszkodzeń i przedwczesnego starzenia, ale ja bym nie demonizowała, zwłaszcza kosmetyków kolorowych. Nie pomogą, ale i nie zaszkodzą.
Podkład liftingujący to tyle samo co krem wyszczuplający - żaden nie zadziała.

Pamiętaj tylko żeby podkład nie zatykał porów i o zmyciu go na noc, reszta dowolna.

2004-09-12, 09:02	#1
joaska22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2002-11 Wiadomości: 158	Podkład liftingujący. Czy mająć 24 lata mogę używać podkładów liftingujących? Od dłuższego czasu używam Visible lift Loreala, ale teraz dopiero pomyślałam, że może jestem jeszcze za młoda na takie kosmetyki? Dodam, że mam cerę odwodnioną z rozszerzonymi porami, a powyższy podkład całkiem niexle się sprawdza. Teraz jednak chciałabym spóbować podkładu liftingującego z Revlona, ale może jedank powinnam z tym poczekać? Może coś poradzicie?

2004-09-12, 10:16	#2
pixie7 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Wiadomości: 2 760	Re: Podkład liftingujący. Używaj spokojnie, jeśli podkład Ci odpowiada. Słowo "lifting" jest w tych produktach używane mocno na wyrost - gdyby dawały faktycznie taki efekt, gabinety chirurgii plastycznej straciłyby dawno rację bytu. Żaden krem, podkład, maść ani inny produkt nanoszony na skórę powierzchniowo nie ma możliwości jej podciągnięcia ani zlikwidowania zmarszczek, może z wyjątkiem silnych kwasów wit. A, dostępnych na receptę (a i tu efekt jest nieporównywalny do chirurgicznego liftingu!). Jedyne co taki podkład może robić, to powierzchniowo napinać skórę (tymczasowo) i delikatnie ją podrażniać, co spowoduje lekkie opuchnięcie i przez to wypłycenie zmarszczek (podobnie działa...słońce! Opalona skóra wygląda na zdrowszą, bo jest delikatnie opuchnięta! Oczywiście na dłuższą metę opalanie przynosi same szkody i przyspiesza starzenie, więc absolutnie nie polecam.). Są głosy, że takie sztuczne drażnienie skóry celem jej tymczasowego wygładzenia może być szkodliwe dla jej systemu immonologicznego i po dłuższym czasie przyczyniać sie do uszkodzeń i przedwczesnego starzenia, ale ja bym nie demonizowała, zwłaszcza kosmetyków kolorowych. Nie pomogą, ale i nie zaszkodzą. Podkład liftingujący to tyle samo co krem wyszczuplający - żaden nie zadziała. Pamiętaj tylko żeby podkład nie zatykał porów i o zmyciu go na noc, reszta dowolna.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)