Office assistant/administrative assistant/executive assistant-UK/USA/etc

[CzarnyElf]

Pytanie do zagranicznych wizazanek-czy ktoras z Was pracuje w wyzej wymienionych zawodach?

-jak zaczynalyscie?
-jestescie zadowolone?
-czy jest szansa na awans na tych stanowiskach?
-czy macie certyfikaty czy wyksztalcenie ktore Wam pomoglo w znalezeniu tej pracy czy uczyliscie sie zawodu w pracy?Czy certyfikaty sa konieczne?Jezeli tak to jakie sa najbardziej wymagane?

Prosze o wypowiedzi

PS.Szukalam podobnego watku ale chyba niema..

[cholernarejestracja]

Ja mam właśnie okres próbny jako dorywcza personal administrative assistant, ale w Polsce - Krakowie. Pracuję dla Amerykanina. Znalazłam go przez jakieś ogłoszenie na gumtree, wysłałam takie ogólne CV, poszłam na interview i wybrał mnie na dwutygodniowy okres próbny.

Praca ciekawa, bo za każdym razem robię coś innego bardzo zadowolona jestem. Ale pracuję, póki co, malutko, więc dużych doświadczeń nie mam.

Wiem, że za zatrudnieniem mnie przemówiło to, że mam prawo jazdy, że pracowałam już w podobny sposób dla mojego ojca (dopilnowywanie umów, umawianie spotkań, załatwianie różnych drobnych spraw) i to, że jestem obeznana w temacie którym on się zajmuje, czyli marketing internetowy (bo zwyczajnie mnie to interesuje, żadnych "papierów" na to nie mam).

[CzarnyElf]

Dziekuje za odpowiedz
To nic ze w Polsce-ale praca taka sama
Pytam sie bo mnie interesuje taka praca niedlugo...Obecnie pracuje na recepcji i prawde mowiac siedze tylko,witam gosci i nic sie nie dzieje(czasami umowie na spotkanie,zrobie jakis projekt ale rzadko)chcialabym byc bardziej zajeta ,miec jakies projekty,zadania do wykonania itp.

Fajnie ze jestes z pracy zadowolonaZycze zebys zostala na stale po tym okresie probnymA czy wiekszosc czasu spedzasz przy kompie czy masz tez prace w ruchu?

Czekam na wypowiedzi-moze ktos jeszcze pracuje w biurze na takich stanowiskach?

[cholernarejestracja]

Póki co - głównie przy komputerze. Miałam iść oglądać mieszkania, i robić za kierowcę/tłumacza/doradcę, ale coś się szybciej znalazło. W czwartek organizuję przeprowadzkę. Wiem też na pewno, że będę czasem musiała jechać do konkretnego sklepu/księgarni w poszukiwaniu różnych rzeczy.

Więc na razie - komputer, ale wynika to z tego, że pracuję b. krótko

[CzarnyElf]

Napisane przez cholernarejestracja

Póki co - głównie przy komputerze. Miałam iść oglądać mieszkania, i robić za kierowcę/tłumacza/doradcę, ale coś się szybciej znalazło. W czwartek organizuję przeprowadzkę. Wiem też na pewno, że będę czasem musiała jechać do konkretnego sklepu/księgarni w poszukiwaniu różnych rzeczy.

Więc na razie - komputer, ale wynika to z tego, że pracuję b. krótko

Super-wyglada ze bedziesz robila duzo roznych rzeczy


Ja przy kompie wysiedze ale lubie tez ruch,tak przez 8 godzin to troche ostanio wysiedziec mi trudno...

[cholernarejestracja]

Napisane przez CzarnyElf

Super-wyglada ze bedziesz robila duzo roznych rzeczy


Ja przy kompie wysiedze ale lubie tez ruch,tak przez 8 godzin to troche ostanio wysiedziec mi trudno...

Właśnie dlatego zdecydowałam się na tę pracę - oprócz tego robię też bazy danych, kopiuj-wklej całymi dniami, a ponieważ ten Personal Assistant to tylko 5-6 godzin w tygodniu to pomyślałam, że dobrze mi zrobi druga praca, przy której będę się mogła ruszyć z domu. Już mi tyłek do fotela przyrastał

[CzarnyElf]

Napisane przez cholernarejestracja

Właśnie dlatego zdecydowałam się na tę pracę - oprócz tego robię też bazy danych, kopiuj-wklej całymi dniami, a ponieważ ten Personal Assistant to tylko 5-6 godzin w tygodniu to pomyślałam, że dobrze mi zrobi druga praca, przy której będę się mogła ruszyć z domu. Już mi tyłek do fotela przyrastał

Dokladnie to prawda z tym tylkiem przyrosnietym

Ja na recepcji siedze 14 godzin w tygodniu w weekendy
-ostatnio zrezygnowalam z polowy tych godzin bo juz nie moglam tak siedziec i siedziec.Biore sie za kursy zeby miec wiecej wpisac w CV i za jakies kilka miesiecy biore sie za szukanie innej ,bardziej zroznicowanej pracy

Przy tych bazach danych chyba sie oczy mecza?

[cholernarejestracja]

Napisane przez CzarnyElf

Dokladnie to prawda z tym tylkiem przyrosnietym

Ja na recepcji siedze 14 godzin w tygodniu w weekendy
-ostatnio zrezygnowalam z polowy tych godzin bo juz nie moglam tak siedziec i siedziec.Biore sie za kursy zeby miec wiecej wpisac w CV i za jakies kilka miesiecy biore sie za szukanie innej ,bardziej zroznicowanej pracy

Przy tych bazach danych chyba sie oczy mecza?

Trochę, ale już się przyzwyczaiłam mam przyzwoity monitor, na szczęście. Bardziej mnie mózg boli, bo 6-7 godzin kopiuj-wklej to morderstwo dla szarych komórek..

Właśnie planuję z szefem jego przeprowadzkę do nowego mieszkania, i zakupy w ikei, bo musi kupić meble

[CzarnyElf]

Napisane przez cholernarejestracja

Trochę, ale już się przyzwyczaiłam mam przyzwoity monitor, na szczęście. Bardziej mnie mózg boli, bo 6-7 godzin kopiuj-wklej to morderstwo dla szarych komórek..

Właśnie planuję z szefem jego przeprowadzkę do nowego mieszkania, i zakupy w ikei, bo musi kupić meble

Fajnie masz
Chcialabym byc asystentka faceta bardziej niz kobiety-jakos tak mam ze z facetami sie lepiej jest mi dogadac

Milej pracy przy przeprowadzce

[cholernarejestracja]

Napisane przez CzarnyElf

Fajnie masz
Chcialabym byc asystentka faceta bardziej niz kobiety-jakos tak mam ze z facetami sie lepiej jest mi dogadac

Milej pracy przy przeprowadzce

Dzięki!

Generalnie w Polsce nie ma zwyczaju szukania sobie asystentów/asystentek, podejrzewam, że trafił mi się ten Amerykanin jak ślepej kurze ziarno Tobie może być łatwiej znaleźć taką ofertę. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się znaleźć pracę u przystojnego faceta tym czasem uciekam spać. Ciekawe, czy wypowie się jeszcze ktoś pracujący na takim stanowisku?

Dobranoc

[CzarnyElf]

Napisane przez cholernarejestracja

Dzięki!

Generalnie w Polsce nie ma zwyczaju szukania sobie asystentów/asystentek, podejrzewam, że trafił mi się ten Amerykanin jak ślepej kurze ziarno Tobie może być łatwiej znaleźć taką ofertę. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się znaleźć pracę u przystojnego faceta tym czasem uciekam spać. Ciekawe, czy wypowie się jeszcze ktoś pracujący na takim stanowisku?

Dobranoc

Tutaj taka praca jest raczej b popularna.Nawet sporo ogloszen jest..
DziekiA Tobie zycze szybkiego awansu albo podwyzki

No wlasnie -mam nadzieje ze jeszcze ktos sie wypowie w temacie
Dobranoc

[Bakteryika]

Napisane przez CzarnyElf

Tutaj taka praca jest raczej b popularna.Nawet sporo ogloszen jest..
DziekiA Tobie zycze szybkiego awansu albo podwyzki

No wlasnie -mam nadzieje ze jeszcze ktos sie wypowie w temacie
Dobranoc

Hejka - ja pracuje jako PA w londynie, zaczelam jako Reception Team Leader, przeszlam na to stanowisko jako cover na urlop macierzynski sekretarki, ona nie wrocila, a ja pracuje juz 2 lata.

Zadnych dodatkowych uzdolnien nie chcieli/wymagali. Mam kompletnie inne wyksztalcenie, doswiadczenie w pracy w wiekszosci w Guest Relations, na recepcje przeszlam bo chcialam sie wyrwac z zycia hotelowego, i trafilo sie jak slepej kurze ziarno.

Na pewno potrzebuja wysokiego zaawansowania w Microsoft Office aplikacji, a reszte szczerze mowiac dopracowuje w miedzyczasie. Mam swoje wlasne projekty i odpowiedzialnosci, nie siedze tylo za biurkiem i czekam na szefa. Takze jest ok. Nie wiem jak w Polsce teraz sie to odbywa ale PA jest troche inne niz stary opis 'sekretarki' w Polsce.

Tu gdzies wynalazlam 'Job description'


1. Screening telephone call, enquiries and requests and handling them when appropriate, organising and maintaining diaries, making appointments, travel arrangements meeting and greeting visitors at all levels of seniority
2. Producing documents, briefing papers, reports and presentations, carrying background research and presenting findings, devising and maintaining office systems.
3. Liaising with clients, suppliers, management of other departments in the building, departmental and other staff. Support to managers and the departmental team.
4. Carrying out specific projects and research, involved in decision making processes regarding department, external accounts, and contracts
5. Deputising in manager’s absence, and delegating work to other managers


Powodzenia w poszukiwaniach - dobre nastawienie to 50% sukcesu!!!

[lospeciakos]

Hej,

Ja pracuje w Szkocji jako Executive Assistant. Zaczynalam jako Admin Ass, pozniej, sekretarka, PA i teraz Executive Assistan,ale to to samo co PA. Praca dosc ciekawa tym bardziej, ze pracuje dla 2 osob. Lubie te prace bo wlasciwie "I make things happen". Z tego co zauwazylam teraz jest o wiele latwiej jak sie ma doswiadczenie, niekoniecznie jakies papierki ze szkoly. Powodzenia

[CzarnyElf]

Napisane przez Bakteryika

Hejka - ja pracuje jako PA w londynie, zaczelam jako Reception Team Leader, przeszlam na to stanowisko jako cover na urlop macierzynski sekretarki, ona nie wrocila, a ja pracuje juz 2 lata.

Zadnych dodatkowych uzdolnien nie chcieli/wymagali. Mam kompletnie inne wyksztalcenie, doswiadczenie w pracy w wiekszosci w Guest Relations, na recepcje przeszlam bo chcialam sie wyrwac z zycia hotelowego, i trafilo sie jak slepej kurze ziarno.

Na pewno potrzebuja wysokiego zaawansowania w Microsoft Office aplikacji, a reszte szczerze mowiac dopracowuje w miedzyczasie. Mam swoje wlasne projekty i odpowiedzialnosci, nie siedze tylo za biurkiem i czekam na szefa. Takze jest ok. Nie wiem jak w Polsce teraz sie to odbywa ale PA jest troche inne niz stary opis 'sekretarki' w Polsce.

Tu gdzies wynalazlam 'Job description'


1. Screening telephone call, enquiries and requests and handling them when appropriate, organising and maintaining diaries, making appointments, travel arrangements meeting and greeting visitors at all levels of seniority
2. Producing documents, briefing papers, reports and presentations, carrying background research and presenting findings, devising and maintaining office systems.
3. Liaising with clients, suppliers, management of other departments in the building, departmental and other staff. Support to managers and the departmental team.
4. Carrying out specific projects and research, involved in decision making processes regarding department, external accounts, and contracts
5. Deputising in manager’s absence, and delegating work to other managers


Powodzenia w poszukiwaniach - dobre nastawienie to 50% sukcesu!!!

Napisane przez lospeciakos

Hej,

Ja pracuje w Szkocji jako Executive Assistant. Zaczynalam jako Admin Ass, pozniej, sekretarka, PA i teraz Executive Assistan,ale to to samo co PA. Praca dosc ciekawa tym bardziej, ze pracuje dla 2 osob. Lubie te prace bo wlasciwie "I make things happen". Z tego co zauwazylam teraz jest o wiele latwiej jak sie ma doswiadczenie, niekoniecznie jakies papierki ze szkoly. Powodzenia

Dzieki dziewczyny za posty

Bakteryjka-Twoja praca brzmi ciekawie-wlasnie to by mnie interesowalo-nie chce siedziec caly czas tylko za biurkiem
Bede szukac-na razie na recepcji pracuje niecaly rok-mysle najpierw porobic jeszcze jakies kursy zeby sie czuc pewniej

Lospeciakos-jak dlugo pracowalas przed zdobyciem pracy EA?

Aha-czy u Was tez wymagaja 40-50 wpm bezwrokowego pisania na klawiaturze do takiej pracy?

[Bakteryika]

Napisane przez CzarnyElf

Dzieki dziewczyny za posty

Bakteryjka-Twoja praca brzmi ciekawie-wlasnie to by mnie interesowalo-nie chce siedziec caly czas tylko za biurkiem
Bede szukac-na razie na recepcji pracuje niecaly rok-mysle najpierw porobic jeszcze jakies kursy zeby sie czuc pewniej

Lospeciakos-jak dlugo pracowalas przed zdobyciem pracy EA?

Aha-czy u Was tez wymagaja 40-50 wpm bezwrokowego pisania na klawiaturze do takiej pracy?

U mnie nie wymagali i nie wymagaja - to jest jedna z rzeczy ktora wogole nie robie. Szef jak chce cos napisac to nagryzmoli na kartce i ja przepisuje, albo sama napisze i on popoprawia - ale nie mam pisania na wyscigi
Praca jest na prawde fajna, mysle ze duzo to zalezy od szefa i od firmy - ja ani na jedno ani na drugie nie moge narzekac. Mam na prawde ok.
Mi przydalo sie doswiadczenie z hoteli, gdzie trzeba sie bylo uzerac z wysoko postawionymi ale 'u.ierdliwymi' goscmi'. Tu mam to samo, a techniczne rzeczy przyszly z czasem.
Sproboj piac sie wyzej w recepcji - jako team leader czy front office manager, masz jeszcze mnostwo czasu
Pozdrawiam xx

[CzarnyElf]

Napisane przez Bakteryika

U mnie nie wymagali i nie wymagaja - to jest jedna z rzeczy ktora wogole nie robie. Szef jak chce cos napisac to nagryzmoli na kartce i ja przepisuje, albo sama napisze i on popoprawia - ale nie mam pisania na wyscigi
Praca jest na prawde fajna, mysle ze duzo to zalezy od szefa i od firmy - ja ani na jedno ani na drugie nie moge narzekac. Mam na prawde ok.
Mi przydalo sie doswiadczenie z hoteli, gdzie trzeba sie bylo uzerac z wysoko postawionymi ale 'u.ierdliwymi' goscmi'. Tu mam to samo, a techniczne rzeczy przyszly z czasem.
Sproboj piac sie wyzej w recepcji - jako team leader czy front office manager, masz jeszcze mnostwo czasu
Pozdrawiam xx

U nas wymagaja-ja na razie pisze niecale 30wpm wiec musze sie jeszcze podszkolic,wymagaja takze certyfikatow do takiej lepiej platnej pracy no ale nie wszedzie-no ale lepiej to miec.Ale masz racje wszystko zalezy od szefa i od firmy w jakiej sie pracuje

Co do awansowania na recepcji-to probuje,jestem zawsze dyspozycyjna,przychodzila m do pracy w kazdy weekend,robie zastepstwa jak mnie potrzebuja,doslownie blagam ludzi o jakies extra zadania,ale chyba kryzys jakis czy cos,na razie nikogo nowego nie potrzebuja,a stanowisko team leadera zajete jak na razie.

No ale nic moze w innej firmie-dzieki za wszystkie porady

Ps-zazdroszcze szefa faceta-u nas 99% firmy to babki a glowne szefowe to rowniez kobiety

[Bakteryika]

Napisane przez CzarnyElf

U nas wymagaja-ja na razie pisze niecale 30wpm wiec musze sie jeszcze podszkolic,wymagaja takze certyfikatow do takiej lepiej platnej pracy no ale nie wszedzie-no ale lepiej to miec.Ale masz racje wszystko zalezy od szefa i od firmy w jakiej sie pracuje

Co do awansowania na recepcji-to probuje,jestem zawsze dyspozycyjna,przychodzila m do pracy w kazdy weekend,robie zastepstwa jak mnie potrzebuja,doslownie blagam ludzi o jakies extra zadania,ale chyba kryzys jakis czy cos,na razie nikogo nowego nie potrzebuja,a stanowisko team leadera zajete jak na razie.

No ale nic moze w innej firmie-dzieki za wszystkie porady

Ps-zazdroszcze szefa faceta-u nas 99% firmy to babki a glowne szefowe to rowniez kobiety

Pamietaj - staraj sie ale nie daj sie wykorzystywac. Nie zawsze dziala to pozytywnie. Jak maja pracownika, ktory zawsze przyjdzie, pomoze, nie beda chcieli sie go pozbyc, i czasami nawet awansowac.. Niestety przykra prawda.
Jesli jestes tam rok, to sprobuj rozgladac sie za praca ktora da ci mozliwosci awansu i rozwijania sie, moze nawet pogadaj z szefem/szefowa, jesli nie ma widokow na to, szukaj gdzie indziej. Ja tez przeszlam przez mnostwo roznych miejsc zeby znalezc to co lubie, gdzie sie dobrze czuje itp. Warto czasami podejmowac ryzyko.
Moze zaproponuj wprowadzenie czegos nowego na recepcji jak SOP (Standard Operating Procedure), Visitor's Bible, Area Guide - zacznij nad tym pracowac, przedstaw jako pomysl, niech zauwaza ze jestes dziewczyna z glowa i inicjatywa, a jak nie to ich strata!!
Trzymamy kciuki!

[CzarnyElf]

Napisane przez Bakteryika

Pamietaj - staraj sie ale nie daj sie wykorzystywac. Nie zawsze dziala to pozytywnie. Jak maja pracownika, ktory zawsze przyjdzie, pomoze, nie beda chcieli sie go pozbyc, i czasami nawet awansowac.. Niestety przykra prawda.
Jesli jestes tam rok, to sprobuj rozgladac sie za praca ktora da ci mozliwosci awansu i rozwijania sie, moze nawet pogadaj z szefem/szefowa, jesli nie ma widokow na to, szukaj gdzie indziej. Ja tez przeszlam przez mnostwo roznych miejsc zeby znalezc to co lubie, gdzie sie dobrze czuje itp. Warto czasami podejmowac ryzyko.
Moze zaproponuj wprowadzenie czegos nowego na recepcji jak SOP (Standard Operating Procedure), Visitor's Bible, Area Guide - zacznij nad tym pracowac, przedstaw jako pomysl, niech zauwaza ze jestes dziewczyna z glowa i inicjatywa, a jak nie to ich strata!!
Trzymamy kciuki!

Dziekuje za wszystkie poradyJestes kochana
Fakt mysle ze wczesniej dalam sie wykorzystywac ale teraz juz tak nie jest,zwolnilam troche tempa,zrezygnowalam z polowy weekendow,juz nie jestem caly czas pod telefonem itp.
Co do szefowej to juz z nia rozmawialam-ona wie ze jestem zainteresowana stanowiskiem asystentki jezeli cos sie zwolni-ale na razie nie ma takiego stanowiska wolnego...powiedziala ze bedzie o mnie myslec jak sie cos zwolni i ze cieszy sie ze jestem tym zainteresowana..
Bede pracowala nad skonczeniem certyfikatow i za kilka miesiecy chyba poszukam pracy gdzie indziej jezeli sie nic nie zmieni w tej firmie

Co do pomyslow-to musze cos pokombinowac-my juz mamy to wszystko o czym napisalasAle moze da sie cos nowego wprowadzic czego jeszcze nie mamy

Dziekuje i pozdrawiam

[cholernarejestracja]

A ja dziś "przeprowadzałam" mojego szefa do nowego mieszkania, był jeszcze jeden jego znajomy - George. Dwie godziny pakowaliśmy, nosiliśmy, upychaliśmy, a ja dodatkowo jeździłam..ale było całkiem sympatycznie, a potem zabrał nas na obiad, i przez godzinę siedzieliśmy i gadaliśmy o głupotach..

[CzarnyElf]

Napisane przez cholernarejestracja

A ja dziś "przeprowadzałam" mojego szefa do nowego mieszkania, był jeszcze jeden jego znajomy - George. Dwie godziny pakowaliśmy, nosiliśmy, upychaliśmy, a ja dodatkowo jeździłam..ale było całkiem sympatycznie, a potem zabrał nas na obiad, i przez godzinę siedzieliśmy i gadaliśmy o głupotach..

Fajnie

Ja jutro mam spotkanie na kolacje ze "stara"managerka z pracy i z wolontarjuszami,wlasnie zarezerwowalam nam stolik w Irish Pubie
Ma przyjsc 12 osob

[CzarnyElf]

UP
Moze jeszcze ktos sie wypowie...

Cholernarejestracja-jak tam dzisiaj w pracy?

Chcialabym zeby ten watek nie umarl...

[violiq]

...

[CzarnyElf]

Napisane przez violiq

Ja pracuje w administracji i odpowiadam za kontrakty z klientami.
Dostalam ta prace przez agencje i jestem zadowolona. Jestem jedyna kobieta w biurze (wsrod 14 facetow) i w zwiazku z tym robie rowniez rozne inne rzeczy typu fax, zamawianie stationery, skanowanie itp.
Praca jest dzieki temu roznorodna, codziennie inna a otoczenie samych mezczyzn to prawdziwy przywilej
Tylko przy szukaniu pracy i na interview pytaja o szybkosc pisania i rozne inne niby wazne rzeczy a tak naprawde to wszystkiego sie czlowiek na miejscu uczy.
Jednakze podstawa jest znajomosc Pakietu Office - tu sie nie da sciemniac.
Systemu sie mozna nauczyc, ale Word i Excel, trzeba znac.
Ja nauczylam sie Excela pozatkowo robiac raporty z mojej sprzedazy i kupna na Allegro i Ebayu a Worda przygotowujac skrypty na studiach.
Najwiekszym zmartwieniem jednakze sa oficjalne pisma czy maile - dalej sie tego formalnego jezyka ucze.

Dzieki za odpowiedz

Czy u Was jak sie zapisujesz do agencji to musisz za to placic?

Fajnie masz z tyloma facetami

Co do Worda to znam bo uzywam go w pracy,Excela nie lubie i znam tylko podstawy no ale trzeba bedzie sie przemoc i nauczyc

Pozdrawiam

[marea]

Witam,

Ja rowniez pracowalam w irlandi prawie 4 lata na stanowisku office/service administrator. W polsce pracowalam na recepcji i tez trafilo mi sie jak slepej kurze....no wiecie co szef we mnie uwierzyl i chyba nigdy tego nie zalowal....nie pracuje juz od 2 miesiecy bo kryzys, w firmie mniej sie dzialo i generalnie firma matka przejela obowiazki naszego biura...
A co do wymogow personalnych, napewno musi to byc osoba elastyczna, o szerokim ogolnym stopniu wiedzy, taka do wszytskiego zalezy to napewno od firmy...w moim biurze bylo tylko kilka osob i to sami faceci, w wieku 40+ nie majacy pojecia o dzialaniu komputera, drukarki itp, wiec bylam niezastapiona hehe z czasem zaczelam przejmowac wiecej i wiecej obowiazkow, kilka etatow zredukowali, czesc rzeczy ja przejelam i tak ostattecznie zajemowalam sie prowadzeniem calego biura, bylam asystentka szefa, goscia od sprzedazy, goscia od projektow, nadzorowalam serwis, kontroling dokumentow ehh duzo by pisac a i tak by 2 strony zajelo ...zazwyczaj tez osoba od administracji zajmuje sie podstawowa ksiegowoscia, taka jak przygotowywanie faktur, kontrolowaniem rachunkow przychodzacych, wstukiwanie wszelakich danych do systemu, poczta itp itd ....wszytsko zalezy od firmy....w tych mniejszych napewno wiecej obowiazkow sie ma...
Wazna jest b dobra umiejetnosc obslugi komputera, i zdolnosc do uczenia sie nowych programow, bycie osoba zrownowazona i b pomocna, taka niezastapiona
Pozdrawiam i zycze Powodzenia

Edit. A co do roznorakich nowym dokumentow czy pism oficjalnyc, to nie ma takiej tragedii, bazuje sie na tych juz istniejacych w komputerze, przeciez osoba pracujaca wczesniej na tym stanowisku, zazwyczaj wszlekie takowe dane trzyma i na nich wlasnie bazuje, takze, przedewszytskim umiejetnosc radzenia sobie

Edit 2 apropo znajomosci excell, word, przypomniala mi sie smieszna historia, moj brat od niedawna pracuje jako informatyk w naszej polskiej budzetowce, dodatkowe jest po kursie microsoftu i w tej pracy jets rowniez instruktorem microsoftu i uczy np tych(excel, word) programow, a smieje sie ze ja nawet lepiej te programy znam od niego, a uwierzcie mi ze zadnen ze mnie orzel, wiekszosc wklepuje recznie, specjalnie sie na regulach itp nie znam w excelu... takze wiary w siebie dziewczynki...przedewszys tkim inni musza uwierzyc ze potrafimy a male braki mozna nadrabiac

[CzarnyElf]

Marea-fajnie ze napisalas o swoich doswiadczeniach
Ze wszystkim sie zgadzam
Pozdrawiam

[SimplyDivine]

Ja od poltora miesiaca pracuje jako Sales Administrator. Moje glowne zadanie to input zamowien po wczesniejszym ich sprawdzeniu ( czy numer czesci jest wlasciwy i czy odpowiednia cena dla danego klienta ) poza tym filing, odbieranie telefonow i obsluga switchboard, wysylanie potwierdzen zamowien, kontakt z klientami, przygotowywanie faktur i i kontakt z klientami bezposrednimi ( pracuje dla duzej firmy, ktora jest producentem sprzetu lazienkowego przeznaczonego dla osob starszych i niepelnosprawnych oraz wyrobem w drewnie i metalu m. in. obudowy do glosnikow samochodowych czy boilery/zborniki na wode ). Czesto musze tez przyjmowac zamowienie przez telefon od osob starszych tazke cierpliwosc to podstawa Robie rowniez tlumaczenia dla firmy - zarowno interpretacje podczas rozmowy jak i pisanie listow do polskich kontrahentow i pracownikow. W pazdzierniku jade z moim Marketing Directorem do Polski na Targi Rehabilitacji jako tlumacz


Najsmieszniejsze jest to, ze doswiadczenia w administracji to ja nie mam prawie w ogole ( 4 miesiace w Polskiej firmie budowlanej z siedziba w Danii jako asystent ksiegowej/sekretarka ) - angielski to glownie samouczek, jestem po Liceum Ogolnoksztalcacym bez zadnego wyksztalcenia w Anglii. Ale za to mam mnostwo doswiadczenia w Customer Service - pracowalam w restauracji w hotelu 3 gwiazdkowym i w typowym brytyjskim pubie przez prawie 2 lata. Ta praca miala byc tylko na 13.5 godzin tygodniowo jako 'przejecie' godzin jednej z babek ktora normalnie pracuje full time ale zdecydowala sie przejsc na part time ze wzgledu na dzieci, ale jedna z ich pracownic poszla na zwolnienie lekarskie w tym samym dniu w ktorym ja mialam interview i zaproponowali mi abym zastapila ja w czasie jej nieobecnosci. Ona po kilku dniach zrezygnowala z pracy calkowicie ( na zwolnieniu byla z powodu 'work stress' ) i mi zostala zaoferowana jej pozycja

Moja prace uwielbiam - codziennie ide z usmiechem na twarzy Pomimo iz kazdego dnia wykonuje te same czynnosci zaden dzien nie jest taki sam. A od przyszlego roku bede rowniez sie uczyc bo zaproponowano mi podwyzszenie kwalifikacji w ramach pracy i bede robic NVQ 2 w Administracji ( NVQ to cos jak studia zawodowe - sa 3 poziomy )

[marea]

Ahh Gratulacje To sie nazywa szczescie i znalezienie sie w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie Powodzenia w karierze
Zawsze bede twierdzic ze w UK czy Irl sa o wiele wieksze mozliwosci i duzo czesciej daje sie ludziom szanse na wykazanie sie. W Polsce to glownie papiery, swistki wykzsztalcenie, ktore czesto sa niewspolmierne z tym ze dana osoba bedzie dobrym pracownikiem.

Napisane przez SimplyDivine

Ja od poltora miesiaca pracuje jako Sales Administrator. Moje glowne zadanie to input zamowien po wczesniejszym ich sprawdzeniu ( czy numer czesci jest wlasciwy i czy odpowiednia cena dla danego klienta ) poza tym filing, odbieranie telefonow i obsluga switchboard, wysylanie potwierdzen zamowien, kontakt z klientami, przygotowywanie faktur i i kontakt z klientami bezposrednimi ( pracuje dla duzej firmy, ktora jest producentem sprzetu lazienkowego przeznaczonego dla osob starszych i niepelnosprawnych oraz wyrobem w drewnie i metalu m. in. obudowy do glosnikow samochodowych czy boilery/zborniki na wode ). Czesto musze tez przyjmowac zamowienie przez telefon od osob starszych tazke cierpliwosc to podstawa Robie rowniez tlumaczenia dla firmy - zarowno interpretacje podczas rozmowy jak i pisanie listow do polskich kontrahentow i pracownikow. W pazdzierniku jade z moim Marketing Directorem do Polski na Targi Rehabilitacji jako tlumacz


Najsmieszniejsze jest to, ze doswiadczenia w administracji to ja nie mam prawie w ogole ( 4 miesiace w Polskiej firmie budowlanej z siedziba w Danii jako asystent ksiegowej/sekretarka ) - angielski to glownie samouczek, jestem po Liceum Ogolnoksztalcacym bez zadnego wyksztalcenia w Anglii. Ale za to mam mnostwo doswiadczenia w Customer Service - pracowalam w restauracji w hotelu 3 gwiazdkowym i w typowym brytyjskim pubie przez prawie 2 lata. Ta praca miala byc tylko na 13.5 godzin tygodniowo jako 'przejecie' godzin jednej z babek ktora normalnie pracuje full time ale zdecydowala sie przejsc na part time ze wzgledu na dzieci, ale jedna z ich pracownic poszla na zwolnienie lekarskie w tym samym dniu w ktorym ja mialam interview i zaproponowali mi abym zastapila ja w czasie jej nieobecnosci. Ona po kilku dniach zrezygnowala z pracy calkowicie ( na zwolnieniu byla z powodu 'work stress' ) i mi zostala zaoferowana jej pozycja

Moja prace uwielbiam - codziennie ide z usmiechem na twarzy Pomimo iz kazdego dnia wykonuje te same czynnosci zaden dzien nie jest taki sam. A od przyszlego roku bede rowniez sie uczyc bo zaproponowano mi podwyzszenie kwalifikacji w ramach pracy i bede robic NVQ 2 w Administracji ( NVQ to cos jak studia zawodowe - sa 3 poziomy )

[CzarnyElf]

Napisane przez SimplyDivine

Ja od poltora miesiaca pracuje jako Sales Administrator. Moje glowne zadanie to input zamowien po wczesniejszym ich sprawdzeniu ( czy numer czesci jest wlasciwy i czy odpowiednia cena dla danego klienta ) poza tym filing, odbieranie telefonow i obsluga switchboard, wysylanie potwierdzen zamowien, kontakt z klientami, przygotowywanie faktur i i kontakt z klientami bezposrednimi ( pracuje dla duzej firmy, ktora jest producentem sprzetu lazienkowego przeznaczonego dla osob starszych i niepelnosprawnych oraz wyrobem w drewnie i metalu m. in. obudowy do glosnikow samochodowych czy boilery/zborniki na wode ). Czesto musze tez przyjmowac zamowienie przez telefon od osob starszych tazke cierpliwosc to podstawa Robie rowniez tlumaczenia dla firmy - zarowno interpretacje podczas rozmowy jak i pisanie listow do polskich kontrahentow i pracownikow. W pazdzierniku jade z moim Marketing Directorem do Polski na Targi Rehabilitacji jako tlumacz


Najsmieszniejsze jest to, ze doswiadczenia w administracji to ja nie mam prawie w ogole ( 4 miesiace w Polskiej firmie budowlanej z siedziba w Danii jako asystent ksiegowej/sekretarka ) - angielski to glownie samouczek, jestem po Liceum Ogolnoksztalcacym bez zadnego wyksztalcenia w Anglii. Ale za to mam mnostwo doswiadczenia w Customer Service - pracowalam w restauracji w hotelu 3 gwiazdkowym i w typowym brytyjskim pubie przez prawie 2 lata. Ta praca miala byc tylko na 13.5 godzin tygodniowo jako 'przejecie' godzin jednej z babek ktora normalnie pracuje full time ale zdecydowala sie przejsc na part time ze wzgledu na dzieci, ale jedna z ich pracownic poszla na zwolnienie lekarskie w tym samym dniu w ktorym ja mialam interview i zaproponowali mi abym zastapila ja w czasie jej nieobecnosci. Ona po kilku dniach zrezygnowala z pracy calkowicie ( na zwolnieniu byla z powodu 'work stress' ) i mi zostala zaoferowana jej pozycja

Moja prace uwielbiam - codziennie ide z usmiechem na twarzy Pomimo iz kazdego dnia wykonuje te same czynnosci zaden dzien nie jest taki sam. A od przyszlego roku bede rowniez sie uczyc bo zaproponowano mi podwyzszenie kwalifikacji w ramach pracy i bede robic NVQ 2 w Administracji ( NVQ to cos jak studia zawodowe - sa 3 poziomy )

Super-gratulujeI zycze Ci dalszych sukcesow i awansow w pracy

[SimplyDivine]

Napisane przez marea

Ahh Gratulacje To sie nazywa szczescie i znalezienie sie w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie Powodzenia w karierze
Zawsze bede twierdzic ze w UK czy Irl sa o wiele wieksze mozliwosci i duzo czesciej daje sie ludziom szanse na wykazanie sie. W Polsce to glownie papiery, swistki wykzsztalcenie, ktore czesto sa niewspolmierne z tym ze dana osoba bedzie dobrym pracownikiem.

Napisane przez CzarnyElf

Super-gratulujeI zycze Ci dalszych sukcesow i awansow w pracy

Dzieki dziewczyny Samej mi trudno uwierzyc, ze dostalam ta prace - mieli dosyc sporo kandydatow. I daja mi mnostwo okazji do wykazania sie zostawiajac co trudniejsze i bardziej nietypowe zamowienia dla mnie takze chyba we mnie wierza

marea - zgadzam sie tutaj maja inne spojrzenie na proces rekrutacji i wybor pracownikow niz w Polsce. I co najlepsze - na kazdym interview na jakim bylam kazdy z kandydatow mial zadawane te same pytania - nie wazne czy to mala prywatna firma czy aplikacja o pozycje w Job Centre ( cos jak nasze Urzedy Pracy ) i odpowiedzi byly zapisywane wiec kazdy mial rowne szanse.

[CzarnyElf]

Napisane przez SimplyDivine

Dzieki dziewczyny Samej mi trudno uwierzyc, ze dostalam ta prace - mieli dosyc sporo kandydatow. I daja mi mnostwo okazji do wykazania sie zostawiajac co trudniejsze i bardziej nietypowe zamowienia dla mnie takze chyba we mnie wierza

marea - zgadzam sie tutaj maja inne spojrzenie na proces rekrutacji i wybor pracownikow niz w Polsce. I co najlepsze - na kazdym interview na jakim bylam kazdy z kandydatow mial zadawane te same pytania - nie wazne czy to mala prywatna firma czy aplikacja o pozycje w Job Centre ( cos jak nasze Urzedy Pracy ) i odpowiedzi byly zapisywane wiec kazdy mial rowne szanse.

Fajnie Ci sie ulozyloCzasami nie wazne ile kandydatow,widocznie Ty mialas cos czym sie wyroznilas

Tez mysle ze sposob rekrutacji tutaj jest lepszy niz w Polsce