Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[kropka75]

Napisane przez araczki

to i tak nie zle , moj kupil cos do instalowania kabli i obiecal je przymocowac zima ale to bylo w 2006 roku i tak czekam

A co powiesz na to, że od V 2005, mam w dużym pokoju drzwi bez klamki, a klamka z całym oprzyrządowaniem leży w szafce?

[araczki]

Napisane przez kropka75

A proszę. .

och korniszonki
litosci

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kropka75

Mnie nie, bo ja czytałam książki o starożytnym Rzymie.

...

mrau
ano właśnie... moje zboczenie

[hanjah]

Nieśmiało zapytuję, czy i ja mogę dołączyć do Waszego wątku? Jakoś w tamtej części nie miałam okazji pisać, a chciałabym z kimś dzielić się tym co przeżywam w ciąży.
Będę mamusią czerwcową, termin porodu na razie wyznaczony na 28 czerwca (co może się zmienić po USG).

Pozdrawiam

[kardashi]

Napisane przez kropka75

A co powiesz na to, że od V 2005, mam w dużym pokoju drzwi bez klamki, a klamka z całym oprzyrządowaniem leży w szafce?

Drzwi bez klamek
ja mam tak od wczoraj.. bo tż wymieniał klamkę i okazało się ze to nie klamka zepsuta a spręzyna w zamku.. i tak sobie są z dziura

tak samo jak i ja kupilam płaszcz. ponad miech temu. I była zepsuta klamra. i tak ją sklejałam i sklejałam.. az dziś sie za to zabrałam.. a okazało się ze trzeba ją tylko włożyć..
A tak myslę czy by letnich butów nie wyprac i nie schowac..

Hanjah Witamy Witamy

[araczki]

Napisane przez kropka75

A co powiesz na to, że od V 2005, mam w dużym pokoju drzwi bez klamki, a klamka z całym oprzyrządowaniem leży w szafce?

Ajajaaaj Nie przebije maja 2005

Napisane przez hanjah

Nieśmiało zapytuję, czy i ja mogę dołączyć do Waszego wątku? Jakoś w tamtej części nie miałam okazji pisać, a chciałabym z kimś dzielić się tym co przeżywam w ciąży.
Będę mamusią czerwcową, termin porodu na razie wyznaczony na 28 czerwca (co może się zmienić po USG).

Pozdrawiam

Jasne witamy . I kolejna mamusia czerwcowa sie znalazla

[hanjah]

Dziękuję za miłe powitanie
Dziś zaczynam 10. tydzień i z utęskniem wyglądam np. 12. żeby mi te wstrętne mdłości przeszły To moja najpardziej upierdliwa dolegliwość...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1539318 8]
powiedzcie mi cuś... czy słysząc imię liwia przyszłaby Wam na myśl oliwia? [/QUOTE]
To imię jest piękne i rzadko spotykane. I mi w żadnym wypadku z Oliwią się nie kojarzy.
Jak byłam w pierwszej ciąży to imię Liwia figurowało na mojej liście imion dla dziewczynki obok: Gloria, Eliza, Zuzanna.

Napisane przez kardashi

aa pochwale sie Wam moim wieeelkim brzuchem

no, wieeelki. zgrabny ładny brzusio.

Napisane przez hanjah

Nieśmiało zapytuję, czy i ja mogę dołączyć do Waszego wątku? Jakoś w tamtej części nie miałam okazji pisać, a chciałabym z kimś dzielić się tym co przeżywam w ciąży.
Będę mamusią czerwcową, termin porodu na razie wyznaczony na 28 czerwca (co może się zmienić po USG).

oczywiście. Witamy serdecznie.
Podaj mi proszę dane do listy.

Przeszłam się kawałek, odebrałam wyniki krwi... i kilka nie mieści się w normach. Kropka, jeśli znajdziesz chwilę między przelewami i zus-ami, to proszę, zerknij i powiedz mi czy to takie nic nieznaczące odchylenia czy mam się martwić? I czy mogą one być wynikiem tego, ze zjadłam płatki z mlekiem przed pobieraniem krwi?

Badania hematologiczne:
Erytrocyty 3,58mln/ul norma podana obok 4,2-5,4
Hemoglobina 11,6 g/dl 12-16
Hematokryt 32,6% 37-47
MCH 32,4 pg 28-31

Badania biochemiczne:
Glukoza 58 mg/dl 74-106

Mocz:
ciężar- 1,015
białko, glukoza, aceton- neg
ph 7,0
urobilinogen 0,1 umol/l 0-1,0
bilirubina neg
leukocyty 1-2 w polu widzenia
nabłonki płaskie 3-4 w polu widzenia
flora pojedyncze bakterie

[margo80]

melduję się w nowej części i witam nową czerwcówkę.

[basiak]

Melduję się w nowej części wątku
Jak Zło nad nami czuwał!

Napisane przez kropka75

A właśnie... Czy Wy nadal robicie to wszystko co robiłyście przed ciążą?
Ja się wczoraj zabrałam za odkurzanie (jakby ktoś się dziwił czemu tak nagle mnie to zaskoczyło - to ja nie odkurzam, robi to mój mąż ) i byłam w szoku, bo nie dawałam rady na stojąco w pochyle, brzuch mi dokuczał. Odkurzałam na klęczkach. A jak skończyłam to i tak miałam brzuch jak kamień.

Kropko ja właśnie dziś po raz pierwszy od początku ciąży odkurzałam mieszkanie!!! I nawet dzielnie to zniosłam, tylko plecy mnie bolały od schylania. (Nie to, żeby przez tyle czasu nie było odkurzane... Mąż to robił.)
Ja przez pierwsze tygodnie miałam profilaktyczny przykaz maksymalnego polegiwania, więc nie robiłam prawie nic. Mąż zapitalał i robił wszystko pod moje dyktando. Później stopniowo wróciłam do drobnych prac typu zmywanie, czy kurze, no a dziś poszłam na całość
Ale okien nie mam zamiaru myć, niech chłop się wykaże.

Napisane przez kardashi

aa pochwale sie Wam moim wieeelkim brzuchem

Śliczny zgrabniutki taki...

Napisane przez kropka75

A co powiesz na to, że od V 2005, mam w dużym pokoju drzwi bez klamki, a klamka z całym oprzyrządowaniem leży w szafce?

Mój odkąd sprowadziliśmy się do obecnego mieszkania (2006 rok) "instaluje" odbojniki obok drzwi (takie co się do podłogi przywierca) ... Już sobie dałam spokój. Po nowym roku będziemy się przeprowadzać do nowego mieszkania, to akurat będą jak znalazł. Tylko teścia poproszę o ich zamontowanie.

Wogóle mój facet jest idealny do gotowania i może być do sprzątania ale jeśli chodzi o majsterkowanie, wiercenie itp...to porażka totalna...

Co do imienia Liwia, to ja akurat wiem, że takowe istnieje i nie ma nic wspólnego z Oliwią, ale że to imię dość rzadkie, wierzę, że wiele osób może mylić... Tak mi się przypomniało, że kiedyś był taki program "Agent" i wygrała go dziewczyna właśnie o imieniu Liwia

Ja też witam hanjah

[hanjah]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15394124]
oczywiście. Witamy serdecznie.
Podaj mi proszę dane do listy. [/QUOTE]

Wysłałam Ci PW z danymi

Myśmy nad imionami trochę myśleli, ale nie możemy się dogadać... Dla chłopców wymyśliliśmy z tuzin imion, dla dziewczynki na razie stanęło że Antonina. A ja tak coś czuję, że to dziewczynka będzie

[kardashi]

posprzątałam butki Większość z nich wywaliłam część wrzuciłam do pralki.. i poczułam sie jak dziecko i zaciekawiło mnie jak beda się kreciły w tej pralce.. i usiadłam na podłodze i patrzylam sie jak się kręcą

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez hanjah

Wysłałam Ci PW z danymi

Myśmy nad imionami trochę myśleli, ale nie możemy się dogadać... Dla chłopców wymyśliliśmy z tuzin imion, dla dziewczynki na razie stanęło że Antonina. A ja tak coś czuję, że to dziewczynka będzie

już Cię dopisałam.
to może ta Antoninę Ci wpisać?

[hanjah]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15394313]już Cię dopisałam.
to może ta Antoninę Ci wpisać?[/QUOTE]

Dzięki
Wiesz co, to jak mi już dla dziewczynki wpiszesz, to dla chłopca też: Antoni/Franciszek/Jakub (bo te podobają nam się najbardziej)

[kitty241]

Nie będę gorsza i też się zamelduję ..mimo tego, że znowu leń mi wlazł pod bluzkę i wyjść nie chce...a może to nie leń? bo ostatnio śpię jak suseł ale tylko nad ranem- w nocy się wiercę, potem kimam do 10-11, następnie w ciągu dnia drzemka 1-2 godzinna i na wieczór, koło 22 ziewanie maksymalne a jak się położę to znowu spać nie mogę....i z tego wszystkiego nic mi się nie chce robić- widzę, że trzeba, staram się zmusić...ale mi nie idzie- wczoraj jak zmywałam trzy talerze, trzy widelce, kubek i szklankę to nagle taką słabość poczułam- zgięłam się trochę i resztką sił skończyłam. Do wyrka się wręcz doczłapałam, ległam i drzemka.... Czy to norma w ciąży, takie spanie? wszędzie piszą,że drugi trymestr to wielki powrót energii i sił witalnych a u mnie dupa, wszystko na odwrót...

P.S. I jeszcze mam mały kłopotek z moją sunią... Okresu dostała i latam za nią i te jej kropki sprzątam( bez obrazy Kropuś kochana, ale tak to właśnie wygląda, łazi z kąta w kąt i kropki zostawia) a gaci z podpaską nie chce nosić

[joanna200]

Hej dziewczyny, na nowym wątku

Kurcze u mnie też dziś tak pięknie, że o przechadzkę się prosi..
Ale najpierw niestety trzeba dom ogarnąć..

Miłego dnia i wybywajcie na spacery..

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15394124]
Badania hematologiczne:
Erytrocyty 3,58mln/ul norma podana obok 4,2-5,4
Hemoglobina 11,6 g/dl 12-16
Hematokryt 32,6% 37-47
MCH 32,4 pg 28-31

Badania biochemiczne:
Glukoza 58 mg/dl 74-106

Mocz:
ciężar- 1,015
białko, glukoza, aceton- neg
ph 7,0
urobilinogen 0,1 umol/l 0-1,0
bilirubina neg
leukocyty 1-2 w polu widzenia
nabłonki płaskie 3-4 w polu widzenia
flora pojedyncze bakterie[/QUOTE]
Lekka anemia się zaczyna. Witaminy szamkasz?

No i cukier - robiąc badania na cukier nic nie jemy przedtem. Po posiłku cukier rośnie, a później spada. W przypadku jedzonka o wysokim indeksie glikemicznym (jak płatki z mlekiem) spada poniżej normy - jak u Ciebie.

Cukier do powtórki na czczo.

[kardashi]

A ja dla chwili relaksu poczytalam opinie o tym mym wózku. O toledo. Ogólnie ma dobre opinie. Pisza że się łatwo prowadzi, ma duże koła, dobra amortyzacja. A najczęsciej wymienianymi wadami to to, że cięzki co mnie akurat nie obchodzi..
tak więc Toledo

[kropka75]

Napisane przez basiak

Mój odkąd sprowadziliśmy się do obecnego mieszkania (2006 rok) "instaluje" odbojniki obok drzwi (takie co się do podłogi przywierca) ... Już sobie dałam spokój. Po nowym roku będziemy się przeprowadzać do nowego mieszkania, to akurat będą jak znalazł. Tylko teścia poproszę o ich zamontowanie.

Znaczy ja też mam klamkę na nowe mieszkanie, kiedyś tam, zachować?

[kardashi]

O kurczę. w miescie 40 km od mojego umarł facet na świńską grypę zaczynam się bać. I boje się o mego tatę, bo jeździ tak do Rosji, na Litwe..
Jak by nie mógł na zachód jeździć tak jak w tym tygodniu
Ale niedługo bedzie i przywiezie mi pyszne niemieckie czekoladddkiii

[Jola00]

Już po wizycie u doktora,dostałam jeszcze dwa tyg. zwolnienia .

kropko ja na początku ciąży robiłam wszystko jak wcześniej,choć czułam się bardziej zmęczona...I w końcu to krwawienie...no i musiałam zwolnić tempo. Teraz się nie wysilam za bardzo
Wogóle muszę Wam przyznać,że w moich poprzednich ciążach (16 i 14 lat temu) czułam się lepiej. Wydaje mi się,że miałam więcej siły...Wniosek nasuwa się taki,że jednak latka robią już swoje i nie ma lekko....
Obijajmy się więc ile tylko możemy i póki możemy

A pogoda u mnie CUDNA 17 stopni i piękne słoneczko

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Lekka anemia się zaczyna. Witaminy szamkasz?

No i cukier - robiąc badania na cukier nic nie jemy przedtem. Po posiłku cukier rośnie, a później spada. W przypadku jedzonka o wysokim indeksie glikemicznym (jak płatki z mlekiem) spada poniżej normy - jak u Ciebie.

Cukier do powtórki na czczo.

thx.
witamin póki co nie jem, tylko kwas foliowy.
Ale ja się raczej zdrowo odżywiam, - codziennie dwa jabłka, sok naturalny, zupki na wiejskich warzywach... więc wygląda na to , że dzidek ciągnie z mamusi witaminki. We wtorek mam wizytę u ginki, pewnie zaleci mi jakieś witaminy.
A cukier powtórzę na czczo w poniedziałek.

[Marta1122]

Napisane przez kardashi

O kurczę. w miescie 40 km od mojego umarł facet na świńską grypę zaczynam się bać. I boje się o mego tatę, bo jeździ tak do Rosji, na Litwe..
Jak by nie mógł na zachód jeździć tak jak w tym tygodniu
Ale niedługo bedzie i przywiezie mi pyszne niemieckie czekoladddkiii

też mam stresa przez ta grype... i mieszane uczucia -nie wiaodmo czy sie w domu zamknąć czy normalnie funkcjonować..ostatnio jechaliśmy do kina i długo się zastanawialiśmy czy jednak jechać do tłumu ludzi..teraz cchemy wyskoczyc na 2 dni w góry..i ja też się obawiam..w jakąś chorobe psychiczna popadne

[gosiak0512]

bry dzień..
głowa mi pęka od rana

co do fotelików to my obstajemy raczej przy espiro. Posiadamy już 2 wózki tej firmy i jesteśmy zadowoleni http://www.allegro.pl/item809121321_...adka_w_wa.html

któraś pytała o Tako i Xlandera i Atlantic espiro jest podobny do nich ma ładną głęboką gondolkę i obszerną spacerówkę tak więc mogę polecić http://www.90n.pl/sklep/product/p/13...,atlantic.html

[lindsley]

A ja się zastanawiałam dlaczego nie mogę cytować na starym wątku a WY już nowy założyłyście.
Wczoraj brzuch mnie bolał cały dzień, do tego Tz-a musiałam do lekarza zwieźć i doczytałam tylko co wczoraj napisałyście do 14... Dziś wzięłam wolne, byłam rano w laboratorium i po południu wcisnęłam się jeszcze na wizytę do gina. Może mi pozwoli trochę poleniuchować w domku...

Astorianka bardzo mi przykro. Już myślałam że nie będzie takich wieści na tym wątku...
Lea Maksio "wymiata" jak to mówi mój Tz. Jego teksty są cudowne, już kiedyś prosiłam o więcej

Do szkoły rodzenia się chyba zapiszę jeśli będę miała na to czas. Wczoraj w przychodni czytałam ulotkę. No i słyszałam, że jak się pozna położne to potem one też pamiętają i lepiej traktują znajome osoby...
A zabieracie Tz-ów ze sobą do szkoły? Mój to chyba nawet jakby miał czas to by nie chciał chodzić. On twierdzi że wszystkiego się nauczy w "praniu"

Joanna200 ten ból to pewnie rwa kulszowa. Ja przez to przechodziłam jak pracowałam w UK, cały dzień na nogach. Mam nadzieję, że w ciąży nie powróci...

Piszecie o nabieraniu mocy urzędowej czynności które Tz miał zrobić. U mnie juz prawie 3 m-ce po skończonym remoncie łazienki ale pralka nadal w piwnicy, niby podłączona i prać można ale coś się z nią dzieje i ma do niej zajrzeć zanim wstawi do łazienki. I jeszcze futryna została do pomalowania... Chyba się nie doczekam

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15395184]thx.
witamin póki co nie jem, tylko kwas foliowy.
Ale ja się raczej zdrowo odżywiam, - codziennie dwa jabłka, sok naturalny, zupki na wiejskich warzywach... więc wygląda na to , że dzidek ciągnie z mamusi witaminki. We wtorek mam wizytę u ginki, pewnie zaleci mi jakieś witaminy.
A cukier powtórzę na czczo w poniedziałek. [/QUOTE]
Generalnie dzidki to takie małe diabełki co sobie z nas ciągną.

Anemia zwykle jest z niedoboru żelaza, witaminy B12 albo kwasu foliowego. Może już potrzebujesz więcej Fe albo wit. B12. Gin na pewno wyduma... i coś Ci każe jeść.

Mój już mi powiedział, że mam sobie szamać.

[gosiak0512]

ze mnie młody tak ciągnął że miałam anemię i małopłytkowość.. teraz na razie jest ok ale płytki już lecą na łeb..

[kropka75]

Napisane przez lindsley

Do szkoły rodzenia się chyba zapiszę jeśli będę miała na to czas. Wczoraj w przychodni czytałam ulotkę. No i słyszałam, że jak się pozna położne to potem one też pamiętają i lepiej traktują znajome osoby...
A zabieracie Tz-ów ze sobą do szkoły? Mój to chyba nawet jakby miał czas to by nie chciał chodzić. On twierdzi że wszystkiego się nauczy w "praniu"

Potem raczej nie będzie czasu na naukę.

No i nie każdy szpital godzi się na poród rodzinny bez zaśw. o odbytych spotkaniach na szkole rodzenia.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Marta1122

też mam stresa przez ta grype... i mieszane uczucia -nie wiaodmo czy sie w domu zamknąć czy normalnie funkcjonować..ostatnio jechaliśmy do kina i długo się zastanawialiśmy czy jednak jechać do tłumu ludzi..teraz cchemy wyskoczyc na 2 dni w góry..i ja też się obawiam..w jakąś chorobe psychiczna popadne

No niestety - unikanie skupisk ludzkich to podstawowa profilaktyka przeciwgrypowa. Ja chodzę do sklepów, ale unikam ludzi charczących, smarkających itd. I nie jeżdżę autobusem.

[Marta1122]

Napisane przez kropka75

Potem raczej nie będzie czasu na naukę.

No i nie każdy szpital godzi się na poród rodzinny bez zaśw. o odbytych spotkaniach na szkole rodzenia.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------
.

what?? tego to ja nie słyszałam.to chyba indywidualna decyzja i nie ma nic wspólnego z odbytymi bądź nie naukami w szkole rodzenia?

[gosiak0512]

kropka u nas się tylko spytali czy mąż bierze udział w porodzie rodzinnym bo jeżeli tak to musiał iść się przebrać i musieli go w papierki wpisać. Nikt nie chciał takowego zaświadczenia. I trochę by to dziwne było że by było wymagane bo wtedy zmuszają rodziców do szkoły rodzenia a nie wszędzie trafi się na darmową i nie każdy ma czas żeby na to chodzić.