Kuchenne rewolucje Magdy Gessler

[NattiTt]

lapida - no proszę cię, a jakie to masz zaświadczenie, że jajka ze sklepu nie mają salmonelli? To się wytraca przy obróbce termicznej... Jak kucharz idzie na targ po warzywa, to myślisz, że dostaje jakieś zaświadczenia, że buraczki... że buraczki co? sztuczne?

[NOWA SOWA]

Napisane przez NattiTt

lapida - no proszę cię, a jakie to masz zaświadczenie, że jajka ze sklepu nie mają salmonelli? To się wytraca przy obróbce termicznej... Jak kucharz idzie na targ po warzywa, to myślisz, że dostaje jakieś zaświadczenia, że buraczki... że buraczki co? sztuczne?

[lapida]

Napisane przez NattiTt

lapida - no proszę cię, a jakie to masz zaświadczenie, że jajka ze sklepu nie mają salmonelli? To się wytraca przy obróbce termicznej... Jak kucharz idzie na targ po warzywa, to myślisz, że dostaje jakieś zaświadczenia, że buraczki... że buraczki co? sztuczne?

nie o buraczkach akurat mowiłam - "no proszę cię".
Akurat hodowle, skąd wychodzą jajka "na handel" muszą być pod stałą kontrolą weterynarza bądź sanepidu, tak samo jak mięso, które ląduje w ladach sklepowych.
Nie wiem, jak ty, ale ja, idąc do sklepu, ufam, że mięso czy jajka są przebadane. Tak samo, że w restauracji nikt nie poda mi tatara z salmonellą (jak chcesz wytrącić termicznie salmonellę w surowym jajku? )

[confused women]

Napisane przez lapida

nie o buraczkach akurat mowiłam - "no proszę cię".
Akurat hodowle, skąd wychodzą jajka "na handel" muszą być pod stałą kontrolą weterynarza bądź sanepidu, tak samo jak mięso, które ląduje w ladach sklepowych.
Nie wiem, jak ty, ale ja, idąc do sklepu, ufam, że mięso czy jajka są przebadane. Tak samo, że w restauracji nikt nie poda mi tatara z salmonellą (jak chcesz wytrącić termicznie salmonellę w surowym jajku? )

Dokładnie tak. Nie rozumiem dlaczego tak sie wzburzacie.

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

[dzamatasi]

I jak sie podobal dzisiejszy odcinek?
Jak dla mnie supper. Kucharz widac,ze z ppowolania.Talent chlopisko ma,tylko malo wierzy w siebie. Z checia zjadlabym u nich ta kaczke. Mmmmmmmmmmmmm.
Generaknie pracownicy,atmosfera i szef wydaja sie fajni

[NOWA SOWA]

Napisane przez dzamatasi

I jak sie podobal dzisiejszy odcinek?
Jak dla mnie supper. Kucharz widac,ze z ppowolania.Talent chlopisko ma,tylko malo wierzy w siebie. Z checia zjadlabym u nich ta kaczke. Mmmmmmmmmmmmm.
Generaknie pracownicy,atmosfera i szef wydaja sie fajni

dokladnie . Fajny, miły szef

[Tallan]

Napisane przez dzamatasi

I jak sie podobal dzisiejszy odcinek?
Jak dla mnie supper. Kucharz widac,ze z ppowolania.Talent chlopisko ma,tylko malo wierzy w siebie. Z checia zjadlabym u nich ta kaczke. Mmmmmmmmmmmmm.
Generaknie pracownicy,atmosfera i szef wydaja sie fajni

Generalnie się zgadzam ,ale...
Fajnych pracowników to tam widziałam tak średnio- kelnerka, która "nie jest od tego" żeby posypać zupę pietruszką, brat właściciela/kelner, który nie wie co to fois grais, kelnerzy na kolacji nieobecni tam gdzie być powinni itd.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Trochę już nachalne się robi to, że w każdym odcinku niespodziewanie pojawiają się goście i Gesslerka z nimi próbuje dań i pyta co sądzą. Co 5 odcinek to jeszcze by było ok, ale nie w każdym.

[NattiTt]

Ale za dwie dyszki takiego naleeśnikaa... nie chciałabym

[cherry_flamme]

Napisane przez NattiTt

Ale za dwie dyszki takiego naleeśnikaa... nie chciałabym

To nie jest drogo (jak na restaurację). Nawet tanio, jak na lokal w centrum dużego miasta.

[Sylwia1900r]

Tu już nie chodzi o koszt dania, wiadomo co kto wybierze, no bo kto nie chce zjeść Pizzy? Zapytajcie męża, dziecko, koleżankę Naleśnik czy Pizza? co wybiorą? Taki prosty wybór, a Geslerka z tego zrobiła wstęp 20 minutowy, taki naciągany.

[NattiTt]

Nie o to chodzi. Widziałaś tamtego naleśnika? Za dwie dychy? No dziękuję postoję, lepszego sama w domu zrobię.
A teraz popatrz na tego: http://baileysrestaurants.com/rooste...ruit-Crepe.jpg
Kosztuje koło 9 dolarów. Jakieś 30 zł. W St Louis. Za to już skłonna byłabym tyle zapłacić.

[cherry_flamme]

Ale o którego chodzi? O naleśnika sprzed, czy po rewolucjach?

Porównanie z pizzą trochę chybione. Wiadomo, że pizzą się bardziej najesz, ale tak samo pizza przegra z sałatką, co nie znaczy, że nikt w restauracjach nie zamawia sałatek. Gdybym miała ochotę na naleśnika, to wzięłabym naleśnika

[isabelka00]

jeden z właścicieli "francji - elegancji" taki nerwowy był strasznie, jak się tłumaczył " nie jestem sknerą"
biorąc pod uwagę zaangażowanie właścicieli jestem pod wrażeniem, że w miarę udałą się ta rewolucja. Mam nadzieję, że właściciele płacą dobre wypłaty kucharzom bo naprawdę na to zasługują.

[dzamatasi]

Nikt nie ogladal wczorajszego odcinka?


Ja szczerze mowiac bylam zaskoczona,ze rewolucja sie udala. Nie wrozylam im dobrze i sie nie dziwilam,ze nie bylo gosci,sama niechetnie bym tam poszla. Ale po rewolucji jestem ciekawa czy im sie uklada,chcialabym,zeby tak bylo. Zycze im jak najlepiej
A i jeszcze musze pochwalic Gesler? Za wystroj... Pieknie im zrobila,tak jasno,slodko. No przepieknie.

[NOWA SOWA]

Napisane przez dzamatasi

Nikt nie ogladal wczorajszego odcinka?


Ja szczerze mowiac bylam zaskoczona,ze rewolucja sie udala. Nie wrozylam im dobrze i sie nie dziwilam,ze nie bylo gosci,sama niechetnie bym tam poszla. Ale po rewolucji jestem ciekawa czy im sie uklada,chcialabym,zeby tak bylo. Zycze im jak najlepiej
A i jeszcze musze pochwalic Gesler? Za wystroj... Pieknie im zrobila,tak jasno,slodko. No przepieknie.

to nie ona robi wystrój tylko dekoratorka wiem bo była u nas z kuchennymi

[ZamyslonaRoztargniona]

Ja też im życzę jak najlepiej, ale przy takiej skłonności do alkoholu obawiam się że różnie może być.
Jak to jest teraz z zatrudnianiem nastolatków (tą 16letnią córkę właścicielki mam na myśli)? Ona nie powinna być w szkole? No chyba że to w wakacje było kręcone.

[cherry_flamme]

Ta dziewczyna nie jest tam pewnie zatrudniona, tylko raczej pomaga w wakacje/po szkole. Kręcone było pewnie latem, więc akurat miała wolne.

Tez się zdziwiłam, że rewolucja wyszła. I faktycznie ładnie w środku.

[dzamatasi]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Ja też im życzę jak najlepiej, ale przy takiej skłonności do alkoholu obawiam się że różnie może być.
Jak to jest teraz z zatrudnianiem nastolatków (tą 16letnią córkę właścicielki mam na myśli)? Ona nie powinna być w szkole? No chyba że to w wakacje było kręcone.

Ona raczej tam nie byla zatrudniona,tylko ppomagala,moze wlasnie wakacje byly. Mnie troche mlodzi kucharze zaskoczyli:p
Jak dla mnie powienen byc ktos nieco starszy z wiekszym doswiadczeniem,a oni mogliby ppomagac.. i widac,ze troche olewawczo podchodzili do gotowania,szzcegolnie ten z wlosami dlugimi. Z tym alkiem to tez troche nieppokojace jest. Widac golym okiem,ze lubia sobie wypic.. jeszcze w domu,ale nie w pracy. Potem nie dziwota,ze gosci brak,miasto male,ludzie plotkuja...
Jak widac nie kazdy ma dryg do prowadzenia dzialalnosci,czasami lepiej juz ppracowac u kogos.

[Icannotfly]

No kucharze byli irytujący. Zbyt pewni siebie i wszechwiedzący. Ciekawa jestem jak tam wygląda teraz.... czy dalej tak super, czy tylko do przyjazdu Gessler było super.

[Cola_Ola]

Ja po obejrzeniu ostatniego odcinka mam tylko jedno słowo w głowie: patologia. Aż szkoda tych córek... Po twarzy widać, że z nimi coś nie halo.

[DudiBoy]

Napisane przez Cola_Ola

Ja po obejrzeniu ostatniego odcinka mam tylko jedno słowo w głowie: patologia. Aż szkoda tych córek... Po twarzy widać, że z nimi coś nie halo.

Nastolatek który prawdopodobnie nie chce pracować za darmo w wakacje to Twoim zdaniem patologia??
Już pomijam okres buntu, burzę hormonów i wszelkie humorki jakie się wtedy ma.

[Cola_Ola]

Napisane przez DudiBoy

Nastolatek który prawdopodobnie nie chce pracować za darmo w wakacje to Twoim zdaniem patologia??
Już pomijam okres buntu, burzę hormonów i wszelkie humorki jakie się wtedy ma.

O czym ty w ogóle teraz mówisz?! Każdy ma okres buntu, ale nie wszyscy z tego powodu chleją, wracają o 6 rano i rzucają krzesłami.

[cherry_flamme]

Napisane przez Cola_Ola

O czym ty w ogóle teraz mówisz?! Każdy ma okres buntu, ale nie wszyscy z tego powodu chleją, wracają o 6 rano i rzucają krzesłami.

Nie przesadzaj Ja akurat nie miałam takiego epizodu, ale często spotykałam sie z nastolatkami, którzy piją wiecej, niż powinni i nie wracają o 22 do domu. Nie wiemy, co sie działo zanim rzuciła tym krzesłem, co ją wkurzyło. Mam tylko nadzieje, że powodem złych reakcji w tej rodzinie była kiepska sytuacja restauracji, a nie na odwrót i ze teraz układa im sie lepiej.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez NOWA SOWA

to nie ona robi wystrój tylko dekoratorka wiem bo była u nas z kuchennymi

Możesz napisać coś więcej jak to wyglądało od środka? Zawsze jestem tego ciekawa. (jak nie chcesz tutaj to może być na pw )

Dziwna rodzina, sprawiali wrażenie jakby Gesslerka miała pomóc im w wychowywaniu córki, a nie w prowadzeniu restauracji.

Czytałam opinie o nich i są mieszane, chyba zależy od kucharza jaki jest na zmianie. Ale i tak nie wróżę im nic dobrego, skoro goście piszą, że próbowali ich oszukać na rachunku.

Kluski z sosami wyglądały o wiele lepiej jak Gesslerka przyjechała, niż na tej całej wielkiej kolacji.

O dziwo mimo, że mam blisko to nie mam ochoty tam jechać. Zwykle po większości odcinków jest na odwrót.

[NattiTt]

Znajomy był w tej knajpce i jest zachwycony.
Chociaż ta nazwa... Pyza Śląska na zagłębiu, no czy ja wiem

[NOWA SOWA]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48857693]Możesz napisać coś więcej jak to wyglądało od środka? Zawsze jestem tego ciekawa. (jak nie chcesz tutaj to może być na pw )

Dziwna rodzina, sprawiali wrażenie jakby Gesslerka miała pomóc im w wychowywaniu córki, a nie w prowadzeniu restauracji.

Czytałam opinie o nich i są mieszane, chyba zależy od kucharza jaki jest na zmianie. Ale i tak nie wróżę im nic dobrego, skoro goście piszą, że próbowali ich oszukać na rachunku.

Kluski z sosami wyglądały o wiele lepiej jak Gesslerka przyjechała, niż na tej całej wielkiej kolacji.

O dziwo mimo, że mam blisko to nie mam ochoty tam jechać. Zwykle po większości odcinków jest na odwrót. [/QUOTE]
dużo wczesniej przyjechali ludzie od wystroju , foty, propozycja zmiany wnetrza etc. pózniej dopiero p. gessler

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez NOWA SOWA

dużo wczesniej przyjechali ludzie od wystroju , foty, propozycja zmiany wnetrza etc. pózniej dopiero p. gessler

Spodziewałam się jakiejś dłuższej wypowiedzi odnośnie do całych KR, no ale ok.

[przylaszczka50]

Oglądałam wczorajszy odcinek. Restaurację Cechowa prowadzi rodzeństwo Klaudia i Mikołaj 22 i 23 lata.
Nie podobało mi się podawanie zupy w garnkach emaliowanych, małych rondelkach zamiast talerzy.
Z tą kaczką było dobre. Dali Gesslerce pierś a resztę oskubali na kuchni.

[I ona]

Napisane przez przylaszczka50

Oglądałam wczorajszy odcinek. Restaurację Cechowa prowadzi rodzeństwo Klaudia i Mikołaj 22 i 23 lata.
Nie podobało mi się podawanie zupy w garnkach emaliowanych, małych rondelkach zamiast talerzy.
Z tą kaczką było dobre. Dali Gesslerce pierś a resztę oskubali na kuchni.

Też mi się to rzuciło w oczy i bardzo mi się nie podobały te garnki. Może gdyby były jakieś ciut niższe i np. z jakimiś nadrukami to lepiej by to wyglądało. Miałam wrażenie, że są one po prostu strasznie stare. Mnie nie jadłoby się przyjemnie z czegoś takiego w restauracji.

A poza tym myślę, że to rodzeństwo tego nie udźwignie. Oni kompletnie nie mają pojęcia ani o gotoaniu ani o prowadzeniu tego wszystkiego. Geslerowa miała wąty na koniec, że te zupy i naleśniki jednak nie do końca są takie jakie ona zostawiła. I to mnie bardzo dziwi, bo ona zrobiła im naprawde banalną kuchnie, pare podstawowych zup i naleśniki - jeszcze to zrobić nie do końca dobrze to trochę żart