NIE UMIEM PARKOWAĆ - Wasze sposoby na parkowanie

[wertusia]

Napisane przez Ofca w Wielkim Miescie

Ja przy parkowaniu prostopadłym dojeżdżam do samochodu i kiedy jest on w połowie mojej szyby to kręcę

mnie tez tak uczono, ale teraz parkuję na wyczucie

[vikuniaa]

ja zaczynam kręcic kierownicą przy prostopadłym, jak mój zderzak tworzy kąt prosty jakby ze światłem tego auta od strony przy ktorej bede zaparkowana .
skosne robie jakos tak na wyczucie.
rownolegle, czyli kopertę:
tylni zderzak mojego auta jest na wysokosci zderzeka auta obok, za ktorym parkuje-krece max. w prawo, polowa mojego auta jest na wysokosci zderzaka tamtego auta-dwa obroty w lewo, przedni zderzak mojego auta jest na wysokosci zderzaka auta za ktorym parkuje-do koncz, czyli dwa, w lewo.

[speedstar]

Właśnie kupiłam samochód Fiat Punto II i nie bardzo wychodzi mi parkowanie ;( , uczyłam się jeździć na mniejszym samochodzie i bardzo dobrze mi to wychodziło. Wsiadam do troche większego auta i już głupieje ;(. Czy któraś z Was może uczyła się jeździć na Fiacie Punto, bo wiem że w wielu miastach uczą jeździć na tych samochodach, a może po prostu macie ten samochód i zdradzicie mi sposób na parkowanie tak by nie porysować innych samochodów... chodzi mi głównie o parkowanie prostopadłe.

Z góry dziękuję za pomoc!

[owieczkaa]

Napisane przez speedstar

Właśnie kupiłam samochód Fiat Punto II i nie bardzo wychodzi mi parkowanie ;( , uczyłam się jeździć na mniejszym samochodzie i bardzo dobrze mi to wychodziło. Wsiadam do troche większego auta i już głupieje ;(. Czy któraś z Was może uczyła się jeździć na Fiacie Punto, bo wiem że w wielu miastach uczą jeździć na tych samochodach, a może po prostu macie ten samochód i zdradzicie mi sposób na parkowanie tak by nie porysować innych samochodów... chodzi mi głównie o parkowanie prostopadłe.

Z góry dziękuję za pomoc!

No nie wiem - ja uczyłam się na puncie, teraz jeżdżę jeszcze większym i nigdy nie miałam problemów z prostopadłym, z równoległym bardziej. Nie wiem na jak bardzo mniejszym samochodzie się uczyłaś, ale przyjmij na początek 2 zasady:
-wybieraj duże miejsca parkingowe, najlepiej podwojne, lub potrójne
-staraj się parkować na przeciwną stronę, tzn. po lewej parkuj jadąc prawym pasem, po prawej jadąc lewym, zeby mieć więcej miejsca. Oczywiście zachowuj ostrożność przy tych manewrach.

Jak nauczysz się prosto wjeżdżać np. w miejsce parkingowe środkowe przy trzech wolnych to zwiększ trudność np. tylko podwójne miejsca. Oczywiście na początku będziesz parkować na końcu parkingu i 3km od miejsca, gdzie masz iść, ale chodzi o naukę prawda?

Jakbyś miała jakieś konkretniejsze pytanie to wal.

PS Nigdy nie stresuj się tym że robisz "korek" czy komuś "przeszkadzasz". Mogą 2 minuty poczekać, też się kiedyś uczyli. Zawsze jak źle najedziesz możesz się zatrzymać, trochę wycofać i wjechać lepiej.

[eyo]

może po prostu pojedź wieczorem na jakiś pusty parking i trenuj ?
pewnie pomoże a ryzyko żadne bo nie bedzie o co zawadzić

[owieczkaa]

Napisane przez eyo

może po prostu pojedź wieczorem na jakiś pusty parking i trenuj ?
pewnie pomoże a ryzyko żadne bo nie bedzie o co zawadzić

Tyle że właśnie pusty parking nie jest odwzorowaniem sytuacji na prawdziwym parkingu. Można jedynie nauczyć się, jak trafić między linie, ale to też wartościowe.

Ja też się wielokrotnie bałam, czy kogoś nie porysuję. Teraz jak mam wątpliwości "wspinam" się na kierownicy i widzę wtedy gdzie dokładnie kończy się moja maska, i jest łatwiej.

No i wszystko robić wolno, wolniej, jeszcze wolniej (sama mam problem ze zbyt szybkim wykonywaniem manewrów)

[eyo]

to może zabierz na parking jakiegoś odważnego znajomego ?
Ustawi ci się obok na miejscu parkingowym i poćwiczysz "na samochodach"

[Papiszynka]

Ja się uczyłam na grande punto i sposób był taki, żeby stojąc bokiem do auta obok którego chcemy parkować wrzucamy 1, wolno się toczymy na półsprzęgle i gdy lusterko prawe zrówna się z końcem tego samochodu zaczynamy kręcić, ale szczerze? Ja bym nigdy w życiu ( w sensie że nie na kursie ani egzaminie ) takich sposobów nie używała. Wybierzesz zbyt wąskie miejsce i już może być problem... Poza tym chyba nikt po egzaminie nie parkuje na samym półsprzęgle. Czasami lepiej wjechać sobie przodem i jak nie jesteś pewna czy się zmieścisz, to trochę sobie wycofać. Rada mojego TŻta była zawsze taka - obierać jak największy łuk (w przeciwieństwie do tego czego się uczyłam na kursie, bo ten podany sposób stosowałam będąc dość blisko) i robić to powolutku.
I rada eyo bardzo dobra, poćwiczyć sobie, jedź pod jakiś hipermarket i parkuj koło wiaty na wózki, najwyżej porysujesz tylko siebie

[speedstar]

Dziękuję za wszystkie rady

[rembaczOne]

Z parkowaniem trzeba ostrożnie bo mogą zniżki z OC polecieć :P

[owieczkaa]

Napisane przez rembaczOne

Z parkowaniem trzeba ostrożnie bo mogą zniżki z OC polecieć :P

Ze wszystkim na drodze trzeba uważać też z tego powodu, ale właśnie na parkowaniu to jest najmniejszy problem - robisz wszystko na tak małych prędkościach, że najwyżej kogoś zarysujesz, i da radę się dogadać między sobą. W przypadku poważniejszych kolizji poza parkingiem jest to bardziej prblematyczne, bo jak tu się "dogadać" jak naprawa kosztuje np. 5000 zł, a nie 50 jak w przypadku rysy na zderzaku.

[olcia 810]

Ja jeżdże na codzień Punto II. To jest malutkie auto dlatego dziwnie, że nie radzisz sobie. Musisz trenować, z czasem sie nauczysz. Może spróbuj włączyć sobie CITY, zawsze to mniej kręcenia. Aczkolwiek jak z tej opcji w ogóle nie korzystam.
Pozdrawiam.

[kar0link4]

speedstar, olcia 810, czy jeździcie Fiatem Punto II, takim jak zamieszczam w linku? http://otomoto.pl/fiat-punto-punto-n...C16499403.html
Powiem szczerze, że zastanawiam się nad kupnem Fiata Punto, a to ogłoszenie wydaje się być korzystne.
Jak Wam się jeździ? Jak oceniacie Punciaki? Polecacie?

[owieczkaa]

Napisane przez kar0link4

speedstar, olcia 810, czy jeździcie Fiatem Punto II, takim jak zamieszczam w linku? http://otomoto.pl/fiat-punto-punto-n...C16499403.html
Powiem szczerze, że zastanawiam się nad kupnem Fiata Punto, a to ogłoszenie wydaje się być korzystne.
Jak Wam się jeździ? Jak oceniacie Punciaki? Polecacie?

Nieee, mówimy o grande punto, tym nowym, to co pokazujesz to stary punciak. Ogólnie samochód jak samochód, ale po doświadczeniach moich rodziców z fiatami (rdza tak zżerała, że chwilami można było płaty blachy zrywać) nie bardzo. Mi poza tym przeszkadza to, że w każdym puncie sa strasznie małe szyby - w momencie kiedy dopiero się uczysz, to jest twój pierwszy samochód wybrałabym coś bardziej "otwartego" i ze wspomaganiem kierownicy.

Mi dodatkowo nie podoba mi sie wizualnie ten model - ale to już kwestia gustu.

Ja osobiście jeżdżę Lanosem z 2000 r. silnik 1,5 kupiłam za 4900.

[kar0link4]

Napisane przez owieczkaa

Nieee, mówimy o grande punto, tym nowym, to co pokazujesz to stary punciak. Ogólnie samochód jak samochód, ale po doświadczeniach moich rodziców z fiatami (rdza tak zżerała, że chwilami można było płaty blachy zrywać) nie bardzo. Mi poza tym przeszkadza to, że w każdym puncie sa strasznie małe szyby - w momencie kiedy dopiero się uczysz, to jest twój pierwszy samochód wybrałabym coś bardziej "otwartego" i ze wspomaganiem kierownicy.

Mi dodatkowo nie podoba mi sie wizualnie ten model - ale to już kwestia gustu.

Ja osobiście jeżdżę Lanosem z 2000 r. silnik 1,5 kupiłam za 4900.

Nie chcę być niegrzeczna, ale nie Ciebie pytałam. Moje zapytanie kierowałam do speedstar i olci 810.
Poza tym w temacie wątku jest wyraźnie napisane Fiat Punto II i w zamieszczonym przeze mnie ogłoszeniu także Fiat Punto II, także Fiata Grande Punto nie brałam pod uwagę, bo to przecież zupełnie inna nazwa i jeśli chodziłoby o ten model, to raczej tak byłoby napisane.

[Rodzynka1989]

Może jestem jakaś dziwna, ale nie wyobrażam sobie, żeby mieć jakiś "sposób" na parkowanie. Ja jeździłam na jazdach puntem i aveo, potem jeździłam polówką rodziców <bez wspomagania> i przesiadłam się do a4 avanta i nie tragizowałam. Wystarczy mieć otwarte oczy, patrzeć w lusterka i po problemie.

[owieczkaa]

Napisane przez kar0link4

Nie chcę być niegrzeczna, ale nie Ciebie pytałam. Moje zapytanie kierowałam do speedstar i olci 810.
Poza tym w temacie wątku jest wyraźnie napisane Fiat Punto II i w zamieszczonym przeze mnie ogłoszeniu także Fiat Punto II, także Fiata Grande Punto nie brałam pod uwagę, bo to przecież zupełnie inna nazwa i jeśli chodziłoby o ten model, to raczej tak byłoby napisane.

Ok, możesz czekać aż speedstar i olcia ci odpiszą, ale jak masz pytania do kogoś konkretnego to tego służy PW - i też nie chcę być niegrzeczna, ale jak samo słowo "forum" wskazuje, jak piszesz na "forum" to odpowiadają ci zazwyczaj różni ludzie.

A autorka pytała o samochody, na których się uczymy - a nikt już się nie uczy na tak starych punciakach jaki chcesz kupić, tylko na grande. A wiele osób grande punto nazywa "nowym puntem" dlatego zaczęłam pisać o grande.

Poza tym ja wychodzę z założenia, że każda opinia się liczy, ale jak nie chcesz to nie czytaj i po problemie.

Napisane przez Rodzynka1989

Może jestem jakaś dziwna, ale nie wyobrażam sobie, żeby mieć jakiś "sposób" na parkowanie. Ja jeździłam na jazdach puntem i aveo, potem jeździłam polówką rodziców <bez wspomagania> i przesiadłam się do a4 avanta i nie tragizowałam. Wystarczy mieć otwarte oczy, patrzeć w lusterka i po problemie.

Wiesz, mówisz to z perspektywy osoby, która już trochę jeździ - wtedy wszelkie "sposoby" czy to na parkowanie, czy to na łuk, czy zawracanie są bez sensu, bo się po prostu wie, jak to zrobić. A ludzie początkujący szukają sposobów, a tak naprawdę jedyny to wsiąść i próbować próbować i jeszcze raz próbować.

[olcia 810]

Napisane przez kar0link4

speedstar, olcia 810, czy jeździcie Fiatem Punto II, takim jak zamieszczam w linku? http://otomoto.pl/fiat-punto-punto-n...C16499403.html
Powiem szczerze, że zastanawiam się nad kupnem Fiata Punto, a to ogłoszenie wydaje się być korzystne.
Jak Wam się jeździ? Jak oceniacie Punciaki? Polecacie?

Witaj

Troche spozniona odpowiedź. Ja jeżdźe takim jak zamieściłaś, pierwszy od góry, tylko rok młodszy I kolor ten sam.
Jesli to ma być autko do jazdy miejskiej i jedne z pierwszych to polecam Jeździ się naprawde bardzo fajnie, parkuje również idealnie.
Jeżdźe już 1,5 roku i teraz gdybym miała możliwość wyboru kupiłabym cos większego

[kar0link4]

Napisane przez olcia 810

Witaj

Troche spozniona odpowiedź. Ja jeżdźe takim jak zamieściłaś, pierwszy od góry, tylko rok młodszy I kolor ten sam.
Jesli to ma być autko do jazdy miejskiej i jedne z pierwszych to polecam Jeździ się naprawde bardzo fajnie, parkuje również idealnie.
Jeżdźe już 1,5 roku i teraz gdybym miała możliwość wyboru kupiłabym cos większego

Dziękuję za odpowiedź

Kupiłam już sobie autko, jednak nie Fiata Punto, a Opla Corsę

Pozdrawiam!

[olcia 810]

Napisane przez kar0link4

Dziękuję za odpowiedź

Kupiłam już sobie autko, jednak nie Fiata Punto, a Opla Corsę

Pozdrawiam!

Tak myslałam Widziałam po opisie.
Dobry wybór

[DO SKUTKU]

Napisane przez owieczkaa

Ok, możesz czekać aż speedstar i olcia ci odpiszą, ale jak masz pytania do kogoś konkretnego to tego służy PW - i też nie chcę być niegrzeczna, ale jak samo słowo "forum" wskazuje, jak piszesz na "forum" to odpowiadają ci zazwyczaj różni ludzie.

A autorka pytała o samochody, na których się uczymy - a nikt już się nie uczy na tak starych punciakach jaki chcesz kupić, tylko na grande. A wiele osób grande punto nazywa "nowym puntem" dlatego zaczęłam pisać o grande.

Poza tym ja wychodzę z założenia, że każda opinia się liczy, ale jak nie chcesz to nie czytaj i po problemie.

Wiesz, mówisz to z perspektywy osoby, która już trochę jeździ - wtedy wszelkie "sposoby" czy to na parkowanie, czy to na łuk, czy zawracanie są bez sensu, bo się po prostu wie, jak to zrobić. A ludzie początkujący szukają sposobów, a tak naprawdę jedyny to wsiąść i próbować próbować i jeszcze raz próbować.

Karolink4 nie chcesz byc niegrzeczna,ale juz zachowalas sie bardzo niestosownie.Po co piszesz na forum? po to by wszyscy mogli udzielic Ci porady,ktorej oczekujesz.Owieczka Ci poradzila,powinnas jej podziekowac a nie obrazac.wstydzilabys sie.

[fryzjer_nati]

ja na początku też ni potrafiłam parkować - kiedyś parkowałam chyba przez godzine prawie w centrum miasta - pod jakąś knajpą i tylko patrzyłam jak zbiera sie coraz większa gromada gapiów, patrżacych z ironicznym uśmiechem. w sumie po 3 latach jezdzenia, dalej mi to roznie bardzo wychodzi...no ale cos ;] pocieszam sie ze moze juz niedlugo, samochody beda tak uzbrojone elektorniką ze same bede jezdzily, same parkowaly itd. http://www.youtube.com/watch?v=ZzoIOG7-J8M a ja nie bede sie juz wstydzic więcej musiała :P

[tobb]

Mi w parkowaniu pomogły filmiki na YT, długo nie jeździłam i dzięki nim mogłam sobie przypomnieć jak się parkuje.
Najbardziej lubię ten kanał:
http://www.youtube.com/user/MarcinJurzyk

[fiazo]

Dziewczyny ja mam prawko już 8 lat, na kursie miałam 20godz i jeździłam lanosem. Jazda mi szła super, parkowanie bez problemu. Za moich czasów wszystko na placu było. Najgorzej zawsze o dziwo wychodziło mi skośne. Na egzaminie miałam skośne i prostopadłe. Wjechałam bez problemu za pierwszym razem i po jeździe po mieście zdałam. Jeździłam potem trochę brata autem. Brat się wyprowadził i się skończyło. Kilkuletnia przerwa zrobiła swoje. Od ponad tygodnia mam swoje auto i panika straszna. Boję się wszystkiego-głównie parkowania. Parę razy udało mi się dobrze zaparkować. Ale wczoraj to masakra. Dziś wyjeżdżając trochę połamałam lusterko ;/ i jak tu nie panikować?

[Dotka90]

Weź sobie jazdy doszkalające w OSK.
Dzisiaj połamałaś lusterko, a jutro zarysujesz komuś auto

[Domi7771]

Mam prawko od 3 tygodni, jeździ mi się dość dobrze ale parkowanie to moja zmora. Na kursie uczyli nas tylko parkowania prostopadłego przodem. Mieszkam w centrum miasta, i najczęściej wolne miejsce jest tylko do parkowania równoległego masakra kompletnie nie wiem jak się za to zabrać!!!Mój chłopak się ze mnie śmieje i wtedy mam jeszcze większy stres..... boje się że zniszczę ludziom auta....

[fiazo]

Napisane przez Dotka90

Weź sobie jazdy doszkalające w OSK.
Dzisiaj połamałaś lusterko, a jutro zarysujesz komuś auto

Brałam jazdy doszkalające i nie miałam problemów z parkowaniem podczas jazdy.

[Dotka90]

To może trzeba wziąć więcej/w innym OSK.

[fiazo]

Zauważyłam, że cały mój problem polegał w strachu, że właśnie coś się stanie. Parkowanie nie sprawia już problemu bo zaczęłam wierzyć w siebie. Wczoraj parkowałam prostopadle tyłem i nie trzeba było korygować. Wiara w swoje siły działa cuda!!!

[lunerin]

Ja się strasznie boję parkować. I nie umiem tego dobrze... Duży wpływ miała na to przesiadka z punciaka na dużo dłuższą Bravę. Już dwa razy przyrysowałam komuś zderzak. Na szczęście raz kumplowi ale on ma i tak zdezelowane auto, ze tylko się zaśmiał, raz znajomej ale nic nie było widać bo zderzak czarny. Te zdarzenia nauczyły mnie, że jednak zawsze warto korygować, nawet jak jesteś pewna, że się zmieścisz... Często mam tak, że nawet jak ja prowadzę to i tak się z TŻtem przesiadam na parkowanie, chyba, że jest dużo miejsca albo jak wiem, że będzie ciasno to idę pieszo albo jadę autobusem Muszę się wyzbyć tego i poćwiczyć gdzieś, szczególnie, że jazda idzie mi bardzo zgrabnie..