2010-06-30, 13:28 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Ja przy następnym farbowaniu użyłabym bardziej złocistego odcienia. Wg mnie, Twoja karnacja nie jest ziemista (ziemista byłaby "chora", ale ciemniejsza), natomiast jest trochę za blada przy tym kolorze włosów.
To, że do chłodnych typów urody pasują tylko chłodne odcienie, nie do końca jest prawdą - mam bardzo podobną karnację do Ciebie, a naturalną barwę blondu - mysio-popielatą i długo, sugerując się wskazówkami doboru koloru w internecie/prasie, malowałam włosy na popielato, co było fatalnym wyborem, gdyż buzia była zmęczona i wyglądała na chorą. Teraz mam złociste i ten kolor ładnie ożywia taką cerę, wydaje się bardziej "zaróżowiona". Wydaje mi się, że ogólnie blond Ci pasuje - z jasną oprawą oczu i takim ich kolorem, na pewno lepiej będziesz wyglądała w nim niż w brązie - ale do tego odcienia, który masz teraz, są one wręcz ZA jasne. No ale powtórzę się: ja wolę mocno zarysowane oczy przy tak jasnym blondzie Edytowane przez zzzz55 Czas edycji: 2010-06-30 o 13:33 |
2010-06-30, 13:51 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 325
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
każdemu może się podobać coś innego ,
może jestem juz dosyć stara (w porównaniu z z większością wizażanek ) ale im jestem starsza tym bardziej przekonuję się do zasady, że w makijażu i stroju (również we fryzurze) ,"im mniej tym więcej", czyli naturalność, naturalność i jeszcze raz naturalność, wszelkie kombinacje typu zółte włosy i czarne brwi są dla mnie koszmarne , w naturze ciemna oprawa oczu przy jasnych włosach zdarza się niezmiernie rzadko i dobrze wygląda tylko w naturalnej wersji a podróby niestety widać na 100 metrów Pameli Anderson i jej klonom mówimy stanowcze "nie", Weronika wygląda naturalnie świeżo i dziewczęco i tak trzymać ps. i wcale nie ma ziemistej cery tylko blada, odrobina różu na policzkach i sprawa załatwiona |
2010-06-30, 14:23 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Nie wszystkie blondynki z ciemniejszymi brwiami to podróby Pameli Anderson, już bez przesady...
Wiem, że tu wszystko zależy od indywidualnych gustów i tego co się komu podoba, ale nie przepadam za takim gadaniem, że blond to tylko żółty, ciemne brwi nienaturalne i w ogóle najlepiej by było żeby się dziewczyny tylko tuszem do rzęs malowały, bo odrobinę mocniejszy makijaż już jest nienaturalny :/ A niewiele jest kobiet w pełni naturalnych, które wychodzą z mieszkania bez makijażu chociażby. Co do powyższej wypowiedzi odnośnie tego, że chłodnym typom nie zawsze pasują chłodne odcienie włosów - po prostu źle oceniłaś swój typ kolorystyczny albo jesteś typem mieszanym Komuś kto jest typowo chłodny pasują tylko i wyłącznie chłodne odcienie, nie ma tu innej opcji |
2010-06-30, 14:55 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 325
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
otóż to, do chodnego typu pasują chłodne włosy do ciepłego, ciepłe a większość stylistycznych nieporozumień i katastrof bierze się stąd, że za bardzo się odchodzi od naturalnej kolorystyki, zamiast podkreslić naturalna urodę, niektóre dziewczyny próbują ją zmienić ....
nie napisałam, że wszystkie blondynki to podróbki Pameli Anderson i wcale nie każdy musi nakładac tylko tusz do rzęs, chodzi po prostu o to, zeby sie nie przemalowywac, tak, że buzi nie widac ale to jest kwestia gustu, jedni lubia krzykliwie inni skromnie ..... jakby wszyscy ubierali sie i czesali tak samo to by było nudno na ulicach |
2010-06-30, 14:58 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Dziękuję wszystkim za opinie I oczywiście żółtym włosom mówię stanowcze nie, tak jak i opaleniźnie i mocnym makijażom, i zgadzam się, że jeśli chodzi o wygląd to mniej znaczy lepiej. A ta bladość owszem, jestem blada ale nie wyglądam jak chora haha może to wrażenie ze zdjęcia. Troszkę jest ten kolor rzeczywiście za jasny, ale lekko go stonowałam szamponem koloryzującym i jest lepiej
|
2010-06-30, 17:32 | #66 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Przede wszystkim, to ja nie napisałam ZÓŁTY, tylko ZŁOTY. Miałam na myśli normalny, jasny naturalnie wyglądający kolor - a naturalnym blondom bliżej jest do złotego niż platyny. Dlatego pani, która pisała wyżej o naturalności, chyba mnie nie zrozumiała, ponieważ pisząc o zmianie odcienia 1) myślałam o właśnie bardziej naturalnym b) nikogo nie namawiałam na robienie z siebie Pameli Anderson. Blond nie dzieli się na platynę i kurczaka...
Co do kobiet z ciemnymi brwiami i jasnymi włosami - wygląda to jak wygląda, może i dla niektórych nieładnie, ale nie zgadzam się że nienaturalnie, bo mnóstwo Słowianek ma dokładnie taki typ urody. Zresztą znam kilka brunetek z jasną oprawą oczu (niefarbowanych!). Takie rzeczy się zdarzają. Sama naturalne włosy mam jasne (średni blond, bardziej jasny niż ciemny), a brwi ciemne i to się wcale nie gryzie, a przynajmniej nikt mi jeszcze na to nie zwrócił uwagi. Dopiero gdy pouczona "mądrymi" wskazówkami o tym, co do czego pasuje, próbowałam je sobie rozjaśnić, zobaczyłam jak można źle wyglądać Co do chłodnych i ciepłych typów - nie znam się na tym, ale we wszystkich testach wychodziło mi, że mam chłodny typ, nie miałam żadnej "ciepłej" cechy. Prawdę powiedziawszy, we wszystkich kolorach wyglądam źle i nienaturalnie, łącznie z prawdziwym , ale w cieplejszych dużo lepiej niż w popielatych, dlatego zasugerowałam, że może warto zaryzykować z cieplejszym odcieniem, bo koloryt cery mam podobny (inna sprawa, że również z powodów zdrowotnych). Zresztą najważniejsze jak się Weronika czuje w tym kolorze i zrobi jak chce Jeśli istota naszego sporu to tylko kwestia zdjęcia, to tym bardziej jest ok Edytowane przez zzzz55 Czas edycji: 2010-06-30 o 17:33 |
2010-06-30, 20:47 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Przyznaję rację, co to tego jak któraś z was napisała, że nawet jeśli ktoś jest typem chłodnym to w popielatym odcieniu blondu wygląda się wręcz niezdrowo, też tak mam, ciemny mysi, popielaty kolor dla mnie też jest niedobry mimo, że jestem chłodnym typem. ale za to jaśniejszy blond, + lekka płukanka, już lepiej )
|
2010-07-01, 06:48 | #68 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-07-01, 06:50 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 325
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
przypominam, że typy mieszane są tylko dwa : lato-zima i wiosna-jesień, a więc nie można byc typem mieszanym chłodno-ciepłym
|
2010-07-01, 08:17 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Źle ujęłam to co miałam na myśli - po prostu niektóre dziewczyny mają urode trudną do określenia i stąd mogą się brać problemy w dopasowaniu odpowiedniego typu kolorystycznego - wydaje im się, że są którymś z chłodnych typów, a bywa inaczej.
A co do blondu - to dla chłodnych typów trzeba także dopasować odpowiedni odcień, nie za jasny, nie za ciemny, może wrażenie że popielaty blond nie pasuje wynika z tego, że kolor jest właśnie za jasny na przykład. Poza tym nie tylko popiele pasują chłodnym typom, można także celować w beże Edytowane przez visionAM Czas edycji: 2010-07-01 o 10:31 |
2010-07-01, 09:38 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
można być mieszanym chłodno-ciepłym, bo ja własnie taka jestem oczy, karnacje mam ciepłą, a włosy chłodne-popielaty blond
__________________
i po sesji 3 rok 2kg mniej -> 163cm/45kg |
2010-07-01, 12:25 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Dzięki kochane, chodziło mi głównie o parę porad jak wyglądać dobrze w takich jasnych włoskach i co do mojego odcienia i ogólnie ich wyglądu to jest dokładnie taki jak chciałam ) nie znam się na tych wszystkich typach chłodnych, ciepłych itp, jestem zadowolona ze swojego odcienia, obojętnie jak się nazywa ) Pozdrawiam
|
2010-07-01, 13:23 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Wygladasz rewelacyjnie!Bardzo naturalnie i bez tandety- w przeciwienstwie do kobiet z wiekszosci zdjec z tego watku. Odnosze wrazenie ,ze niektorym forumowiczkom po prostu podoba sie nienaturalnosc i tandeta i wychodza z zalozenia ,ze skoro cos im sie podoba ,to nie moze byc tandetne.Ewentualnie: Skoro dziewczyna jest ladna /jej ogolny wizerunek nie jest tandetny to i kolor wlosow ma swietnie dobrany Zgadzam sie z Optyma - naturalna urode trzeba podkreslic,a nie na sile zmieniac.
Edytowane przez lang Czas edycji: 2010-07-01 o 13:26 |
2010-07-01, 13:26 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
staram się przywyknąć do tego jasnego koloru, to spora zmiana dla mnie, ale znajomi też mówią, że wyglądam dobrze (i wiem, że to szczere bo jak np miałam grzywkę to wszyscy mówili że mi nie do twarzy haha, przynajmniej wiem że mogę zawsze liczyć na szczerość) |
|
2010-07-01, 14:18 | #75 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
Chyba się źle zrozumiałyśmy, bo ja z kolei nie pisałam do Ciebie, tylko także do optymy Przepraszam, jeśli coś napisałam nie tak. Edytowane przez zzzz55 Czas edycji: 2010-07-01 o 14:22 |
|
2010-07-01, 15:32 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
No najwidoczniej
Cytat:
|
|
2010-07-01, 17:19 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
kochane
po co malowac wlosy skoro nie chcemy efektu widocznego kolor blond nie jest tandeta(kurde ilez to razy jeszcze bede to powtarzac) tandete tworzy caly wizerunek osoby hmm np niech bedzie jola rutowicz dla przykladu calkowitej tandety i klapy wizualnej dajmy jej biale wlosy zielone rude to i tak zawsze bedzie tandeta
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-07-01, 18:08 | #78 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
|
|
2010-07-01, 18:59 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
wg mnie pisanie, że
Cytat:
A wątków się tak na zawołanie na tym forum nie zamyka |
|
2010-07-01, 19:06 | #80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
za dogryzanie i obrazanie sa punkty karne a watek calkiem ciekawy i mozna go dalej kontynuowac
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
|
2010-07-01, 22:15 | #81 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: desde muy lejos!
Wiadomości: 738
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Proste: wszystko co diametralnie odbiega od natury jest tandetne, byc moze niektorym brunetka sie wydaje ze wygladaja rewelacyjnie w blondzie ale niestety sie oszukuja. Mieszkam w Ameryce Poludniowej i te wszystkie latynoskie blondyny ktore maja obrzydliwy odcien blondu (jakis taki jajeczny wychodzi, ile by go nie rozjasnialy), na sile wybielaja sie kremami i pudruja twarze na bialo przypominaja mi polskie tipsiary ktore farbuja sie na blond badz czarno i robia sie na 'egzotyczne pieknosci' smarzac sie na solarium, malujac oczy na czarno, przyciemniajac brwi henna do koloru czarnego. Dla mnie oba warianty sa zalosne, wynikaja z kompleksow i braku akceptacji siebie, swojego typu urody.
Urode sie podkresla a nie buduje wbrew naturze!
__________________
9.10.2013 zapuszczam włosy. Aktualna długość do ramion. 9.01.2014 włosy za linię obojczyków. 24.08. 2016 w połowie drogi do talii |
2010-07-01, 22:18 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
Weroniko, nic nie poradzisz na to, że założony przez Ciebie wątek zaczął żyć swoim życiem. Dziewczyny poczuły się urażone słowami Lang, bo wyraziła je w sposób nieco obcesowy Mnie tam nie obchodzi, czy ktoś uważa mój gust za tandetny- jedni lubią creme brulee a inni schabowego nie widzę żadnego powodu, żeby jedni uważali się za lepszych od drugich Aha, no i Dziewczyny- wygląd wyglądem, ale chyba najważniejsza jest dbałość o kulturę osobistą, nieprawdaż? Edytowane przez weegirl Czas edycji: 2010-07-01 o 22:21 |
|
2010-07-02, 06:52 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 325
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
hahahaha
dla potrzeb niniejszego wątku (i nie tylko, patrz http://pl.wikipedia.org/wiki/Kicz) kiczowaty to synonim tandetnego |
2010-07-02, 07:03 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
kurcze to kransnale tez sa kiczem
a mi sie zamarzyly wlasnie w tym roku do ogrodu
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-07-02, 11:51 | #85 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
a zaczynając od tandetnego blondu miałam na myśli dokładnie niedopasowaną kolorystykę np tak jak u Dody - blond włosy, i do tego ciemne oczy i brwi, i jaskrawe ciuchy. Nazywajcie to jak chcecie - kicz, tandeta, niedopasowane kolory - ale właśnie o to mi chodziło zakładając wątek, jak uniknąć takiego wyglądu, czym się kierować, jak dobierać kolory. Jeśli ktoś tu poczuł się urażony, to możemy nie nazywać tego kiczem, a poprostu złą kolorystyką makijażu lub ciuchów, co w efekcie się ze sobą "gryzie". |
|
2010-07-02, 12:13 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 325
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
|
2010-07-02, 12:37 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
nie ma podzialu na blondynki niebieskookie a czarnulki ciemnookie wlasnie najbardziej intrygujaco i zjawiskowo wyglada przeciwnie czyli blondynki ciemnookie a czarnulki niebieskookie...znam kilka i sa to pieeeeekne dziewczynyaleeee....nie farbujmy czarnej na bialo i odwrotniewtedy to jest nie zgodne z natura i wyglada sztucznie przez niektorych nazwane wlasnie kiczem tandeta brakiem stylu wioska....mnostwo nazw........
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
|
2010-07-02, 13:22 | #88 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
Cytat:
---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- Cytat:
Ciekawi mnie wasza opinia na temat tych zdjęć: http://www.dailymakeover.com/blogs/h...-to-blonde.jpg Dziewczyna wydaję się być naturalną brunetką, ale w blondzie też jest jej dość dobrze. Chociaż chyba lepiej w ciemnych, jak sądzicie? Edytowane przez weronika866 Czas edycji: 2010-07-02 o 13:38 |
||
2010-07-02, 15:14 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
oj w brazie jej lepiej
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-07-02, 19:04 | #90 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Jak nie wyglądać tandetnie w blondzie?
I to duuuuuużo lepiej
Cytat:
Ktoś wyżej napisał o Latynoskach farbujących się na blond i Polkach farbujących się na na czarno+solara. Zgodzę się z tym, ale tak sobie myślę, że Latynoski jednak w tym blondzie wyglądają gorzej. Ktoś kiedyś pisał tu na wizażu, ze do blond włosów potrzebne są w pierwszej kolejności SUBTELNE rysy twarzy, a wszystko inne da się zmienić - i wg mnie, coś w tym jest. Ale zgadzam się, że "polskie Mulatki" niewiele im ustępują A jeszcze odnośnie kiczu i tandety, to moim zdaniem, to są dwie różne rzeczy Fakt, że słownikowo znaczą to samo, ale w ogólnym rozumieniu "tandeta" jest nacechowana wyłącznie pejoratywnie i oznacza tyle, co kompletny brak gustu, a kicz może odnosić się do form sztuki czy stylu, których wyznacznikiem są konkretne cechy, np. krzykliwe kolory czy oryginalne zestawienia wzorów. Zdaję sobie sprawę, że komuś kicz może się nie podobać - myślę, że większości - ale ludzie z pewnym wyczuciem estetyki widzą jednak różnicę pomiędzy celową stylizacją, a osiągniętym przypadkiem efektem popularnego "bazaru" Edytowane przez zzzz55 Czas edycji: 2010-07-02 o 19:08 |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:15.