bardzo niechciana ciąża

[Smoczyca]

Za dużej wiedzy nie mam na ten temat - czysta teoria, bo w ciąży jeszcze nigdy nie byłam, zresztą jestem z założenia przeciwnikiem aborcji - ale nie będę się zarzekać, nie, ja nigdy - bo nie wiadomo co nam zycie szykuje.
W większości krajów europejskich aborcja jest dozwolona do 12 tygodnia, w niekórych jeszcze dłużej - w Anglii są to chyba 24 tygodnie. Brytyjskie pisemka ostatnio poniosły larum, bo parlament chce ograniczyć przerywanie ciąży do 12 tygodnia właśnie.

Aborcja w Polsce jest nielegalna. Jesli zdecydujesz się usunąć musisz się liczyć z pieniędzmi, i to dużymi jeśli chcesz to zrobić w ludzkich warunkach. Musisz też się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami, np. mozesz już nigdy nie mieć dzieci. W Polsce kwitnie aborcyjne podziemie, sama znam ze dwie koleżanki, które usuwały. Można. I myślę że do 12 tygodnia lekarz się tego podejmie (w końcu do tego okresu usuwa się ciąże w większości krajów Europy).

Współczuję Ci, jesteś w niewesołej sytuacji. Ze swej strony dodam że niewłaściwe wydaje mi się umieszczanie takiego wątku na forum Mama, gdzie w większości wypowiadają się aktualne i przyszłe mamy, które najczęsciej cieszą się z ciąży (nawet mimo początkowego szoku). Trudno oczekiwać entuzjazmu z ich strony co do Twoich planów, większość będzie zdecydowanie przeciwna aborcji.

[mskladaczek]

oooooooo...
idz do lekarza 1 kontaktu , wez skierowanie na badanie prenatalne.... masz do tego prawo!! jesli masz obciazenie....
udaj sie z do zakladu genetyki na marcinkowskiego. zrob tam testy.

[svenja]

Zastanawialam sie, czy masz klopoty ze znalezieniem odpowiedniego lekarza, bo jesli tak, to wystarczy uwaznie czytac odpowiednie ogloszenia w gazetach lokalnych ("zabiegi ginekologiczne" itp.). Pozdrawiam Cie cieplo, trzymaj sie

[svenja]

Smoczyca napisał(a):

> Ze swej strony dodam że niewłaściwe wydaje mi się umieszczanie takiego wątku na forum Mama, gdzie w większości wypowiadają się aktualne i przyszłe mamy, które najczęsciej cieszą się z ciąży (nawet mimo początkowego szoku). Trudno oczekiwać entuzjazmu z ich strony co do Twoich planów, większość będzie zdecydowanie przeciwna aborcji.

Dokladnie tak, ja nawet nie zauwazylam na jakim forum jest ten watek

[mskladaczek]

svenja, to jej odpowiedzialam, skoro "mozna " w 8 to "mozna " tez w 10.

[Marilyn]

A wiesz jak jest w tym kraju z legalna aborcją? Wszystkie wiemy

[pieska]

wiem smoczyca ,ze niestosowne było szukać odpowiedzi tu gdzie wiekszosc przebywających to szczesliwe mamy.odnalazlam to forum po wpisaniu w wyszukiwarce "niechciana ciąża" i odziwo tylko tu znalazłam odpowiedz na nurtujące mnie pytanie...

[svenja]

OK. Ja mojego posta kierowalam rowniez do innych dziewczyn wypowiadajacych sie w tym watku, przez przypadek znalazl sie w odpowiedzi do Twojego

[mskladaczek]

wiem.
calkiem do zrealizowania to jest.

[pieska]

jeszcze nie szukałam.jutro wybieram sie na usg i będe dokladnie wiedziec w którym tygodniu jestem .mysle ze raczej nie bede miała kłopotów ze znalezieniem odpowiedniego specjalisty.

[Marilyn]

Jest jeszcze cos o czym musisz wiedziec..wiążesz swoją przyszłośc z obecnym chłopakiem..Niestety zdarza sie dość często, że kobiety nie sa w stanie byc z partnerami, z którymi zaszły w ciążę i przed warunki zewnętrzne zostały niejako zmuszone do aborcji. Nie chcę Cię straszyc ale musisz byc tego świadoma. To bardzo skomplikowana psychologicznie sytuacja..Co o sytuacji myśli Twój chłopak?

[pieska]

jestesmy razem dwa lata i naprawde bardzo sie kochamy.decyzja o aborcji jest jak najbardziej wspólna i nie sadze zeby miała wpływ na nasze dalsze relacje.

[Marilyn]

Julito..szanuje Twoje poglądy, ale nie każdy uważa zarodek za dziecko..Pisząc ZABIĆ dziecko pokazujesz, że Ty uwazasz,że od chwili poczęcia jest dziecko. Jednak nie wszyscy tak uważają..Nie przez przypadek aborcja - jak napisała Smoczyca- jest możliwa w wiekszosci krajów do 12.tygodnia ciąży. Z sercem sie pomyliłam - zerknęłam do książki- bije od 25 dnia. A granica 12 tygodni zwiazana jest raczej z układem nerwowym i mozliwoscia wysyłania impulsów nerwowych( jesli jest tu jakis lekarz to moze sprostowac jesli sie myle ) Natomiast po 12. tygodniu zarodek nazywa się w medycynie płodem..Nie chce sie wymadrzac, ale nie dla kazdego aborcja do 12. tygodnia to zabijanie..

[Marilyn]

Nie zycze Ci zle, ale aborcja to nie wyrywanie zeba. Jestes bardzo młoda, nie wiem jakie masz przekonania, doswidczenia zyciowe - prosze tylko zebys wzieła to pod uwage. Ja nigdy nie bedac w ciazy, do 20 roku zycia uwazałam ze jesli ciaza to tylko zabieg..Jestem zwolnniczka aborcji na zyczenie do 12, tygodnia ale..czy ja bym sama to zrobiła? powiem szczerze, ze nie wiem..

[pieska]

dzięki za odpowiedzi .ide spac.wpadne tu jeszcze niedługo i opowiem czy mi sie udało czy nie....dobranoc i dzieki za wsparcie

[pieska]

wiedziałabys gdybyś zaszła w zupełnie nieplanowana ciąże...

[Sonika]

Widzę, że się niestety, zdecydowałaś. Znam rodzinę, która chętnie zaadoptuje dziecko. Przemyśl to. Pozdrawiam.

[svenja]

Po raz kolejny apeluje... dziewczyna nie po to tutaj przyszla, jest jej wystarczajaco ciezko. Nie wszystkim sie podoba ta decyzja, ale Pieska przyszla tutaj z konkretnym pytaniem i lepiej trzymajmy sie tego, jesli nie chcemy kolejnej klotni.

To jest jej prywatna sprawa i my raczej nie mamy prawa do oceny jej zachowania.

[Gonia]

jestem od Ciebie starsza i w sumie powinnam urodzić już dziecko.... ale nie chce jeszce narazie.... nie czuję się na siłach.... i nie czuje takiej potrzeby.... narazie chce cieszyć się życiem.... zwiedzać, bawić się.... na dziecko mam jeszzce trochgę czasu.... Jak bym była w ciąży to w sumie bardzo bym się zastanowiła... uważam, że urodzenie dziecka jest bardzo poważną życiową decyzją, która często ma wpływ na przyszłość i całe życie..... .... Rozumiem Twoja decyzje
Trzymaj sie cieplutko,
Gonia

[paula78]

Gonia napisała :". Jak bym była w ciąży to w sumie bardzo bym się zastanowiła... "

chyba każda z dziewczyn która zachodziw ciążę w młodym wieku myśli o aborcji ,i ja tez przez sekunde o tym pomyślałam ,stało sie inaczej tylko dlatego ,że mam ogromne wsparcie w TŻ a także w rodzicach .
oczywiscie gdyby moje dziecko miało urodzic sie chore to zastanowiłabym sie i moja rodzina znacznie dłużej nad tym rozwiązaniem ".

wkurza mnie ,że nie mamy wyboru w tym strasznym kraju :/

paula

[Marilyn]

Taaa.. jeśli mamy pieniążki to mamy wybór..

[paula78]

wiesz gdybysmy normalnie zarabiali ,państwo zapewniałoby finansowe wsparcie i opieke to mało która z kobiet zdecydowałaby sie na aborcje ,ba ,byłoby z pewnościa znacznie więcej dzieci.

niestety wszytsko zaczyna sie i konczy na czymś tak przyziemnym i poniżajacym jak kasa.

paula

[paula78]

nie chodzi o to ,że to kasa decyduje o aborcji w podziemiu ale o fakt decydowania o moim zyciu, zyciu mojej rodziny przez ludzi typu LPR ,ksiądz .chodzi o samo prawo do podejmowania decyzji zapisane na papierku.-ale to juz inna historia ,nie do rozwiazania.

pzdr
paula

[Gonia]

Temat stary jak Świat.... ale ciągle aktualny i kontrowersyjny.... Ja przyznam się otwarcie, uważam, że każda kobieta powinna mieć WYBÓR- wiem, zdaję sobie sprawę, że będę miała od tej pory dużo niechętnych mi osób - ale trudno, to problem tych osób.....
Nigdy nie potępiam ani nie krytykuję kobiet, które zdecydowały sie na aborcję.... to ich życie, ich wybór i ich sumienie ....
Może przez to będzie mniej dzieci wyrzucanych na śmietnik albo chowanych w beczkach po kapuście.....

[Calimero]

Ciaze mozna usunac bez wiekszego problemu do 3 miesiaca, czyli do 12 tygodnia, pozniej niektorzy lekarze robia problemy i nie chca wykonac zabiegu. Niektorzy jednak wykonuja zabieg az do konca 4 miesiaca. Jesli jestes zdecydowana, poszukaj a napewno znajdziesz takiego.
Prawde mowiac, mimo matury i innych przeciwnosc losu, przemysl jeszcze raz swoja decyzje. Jak pisze wiele dziewczyn, to nei takie straszne byc mloda mama Oczywiscie w zaden sposob nie chce Cie namawiac do zmiany decyzji, bo jestes na tyle dorosla zeby decydowac o sobie i swoim dziecku. Czasem tylko wydaje mi sie ze pozniej jest ciezko. Pozdrawiam

[Sonika]

Calimero, wybacz lub nie, ale Twoja wypowiedz wywołała we mnie sprzeciw i oburzenie. Jak można mówić spokojnie o tym, że są lekarze wykonujący zabiegi do konca 4 mies. to są rzeznicy, a nie lekarze.Co to za zachęta? Brak mi słów na taka bezmyslność i okrucieństwo. Jestem w stanie zrozumieć, że kobieta wykonuje zabieg do 8 tyg., ale akceptacja usuniecia ciąży w 3 lub 4 mieś. jest dla mnie chora i nienormalna. Człowieku, zastanów się najpierw, a potem namawiaj tą biedną dziewczynę na taką głupotę.

[rzastin]

Sonia Nowakowska napisał(a):
> Calimero, akceptacja usuniecia ciąży w 3 lub 4 mieś. jest dla mnie chora i nienormalna. Człowieku, zastanów się najpierw, a potem namawiaj tą biedną dziewczynę na taką głupotę.

Calimero nikogo nie namawia, prosi dziewczynę o przemyślenie sprawy. Podchodzisz do tej rozmowy zbyt emocjonalnie i wkładasz ludziom w usta słowa, których nie powiedzieli. Może skończyć się awanturą.
Pozdrawiam

[Marilyn]

Sonia Nowakowska napisał(a):
Co to za zachęta? Brak mi słów na taka bezmyslność i okrucieństwo. Jestem w stanie zrozumieć, że kobieta wykonuje zabieg do 8 tyg., ale akceptacja usuniecia ciąży w 3 lub 4 mieś. jest dla mnie chora i nienormalna. Człowieku, zastanów się najpierw, a potem namawiaj tą biedną dziewczynę na taką głupotę.

Nikt nikogo nie zachęca..Aborcja w 3. miesiącu to norma ( zależnie od kraju do 12- 14 tygodnia ciąży)Juz pisałam, dlaczego taka a nie inna granica została uznana przez lekarzy.
Nikt tu też nie mówi, że aborcja to dobro. Więcej spokoju, bo zaraz rozpętamy kolejna awnturę..

[Marilyn]

paula78 napisał(a):
> wiesz gdybysmy normalnie zarabiali ,państwo zapewniałoby finansowe wsparcie i opieke to mało która z kobiet zdecydowałaby sie na aborcje ,ba ,byłoby z pewnościa znacznie więcej dzieci.
>
Czy ja wiem, czy liczba zabiegów by sie tak drastycznie zmniejszyła? Na pewno o te kobiety, ktore mają juz dzieci i zwyczajnie nie stac ich na nastepne Ale czy młode dziewczyny, z planami na przyszłosc albo po prostu te, ktore nie chca teraz i nigdy nie beda chciały dziecka by to powstrzymało? watpie..Wsparcie wsparciem ale jednak macierzyństwo to odpowiedzialność i to na kilkanaście najbliższych lat.
A co do pieniedzy to niestety racja..

[Sonika]

Czy to jest wkładanie komuś słów, jak to określiłaś? Zacytuję wypowiedz Calimery:,,Niektórzy lekarze wykonują zabieg az do konca 4 miesiaca. Jesli jestes zdecydowana, poszukaj a na pewno zanjdziesz takiego".Nie szukam powodu do awantury, natomiast mój zdecydowany sprzeciw budzi to, aby namawiać kogoś, kto czuję się zagubiony i bezradny, do szukania rozwiązań w szemranych gabinecikach, gdzie, jak sądzę opieka w razie komplikacji, stoi na poziomie zerowym. Nie wspomnę już o tego typu lekarzach, którym bardziej zależy na kasie niż na pacjentce.No i jeszcze dochodzi aspekt moralny całej sprawy...Ale to już temat rzeka, więc nie będę go rozwijać.Mam natomiast prawo wyrazić swój pogld, bo milczenie, jest akceptacją.