Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ślubny wizerunek

Notka

Ślubny wizerunek Ślubny wizerunek jest dla ciebie ważny? Zadaj pytanie na temat sukni ślubnej, makijażu, fryzury oraz dodatków ślubnych. Czuj się wyjątkowo w tym dniu.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-14, 14:27   #1
najada83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5

Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)


Hej dziewczyny zakladam nowy watek bo tentylko lakonicznie sie gdzies przewijal a ja chce szczegolowych instrukcji jak sie zachowac i krok po krokui"jak rozmawiac z paniami z salonu", jestescie po wizytach w salonach wiec pomozcie! blagam

Strasznie stresuje mnie wizyta w salonie, jeszce nie bylam w ani jednym a slyszlaam rozne opinie, chce zaczac od tych mniejszych (mam malo czasu, bo chce kupic suknie z mama a ona niedlugo wyjezdza i wroci dopiero przed slubem czyli w sierpniu!) od czego zaczac w salonie, wejde tam jak sierota i nie bede wiedziala co mowic, czy trzeba najpierw poprosic o katalog, czy wybiera sie z tego co jest, jak to jest z rozmiarami czy przymierza sie najbardziej zblizony czy faktycznie(tak jak ktos pisal na innym forum) sa tam tylko duze rozmiary i panie spinaja "mnie"szpilkami? nie mam upatrzonego nic, mam tylko moj gust, oko i limit cenowychce byc dobrze obsluzona wiec tez chce wiedziec o co pytac i od czego zaczac. Czy musze sie wczesniej umawiac? Wybieram sie na slubny maraton po sklepach 21.02.2011Bardzo licze na Was! z gory dziekuje za pomoc
najada83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 14:54   #2
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez najada83 Pokaż wiadomość
od czego zaczac w salonie, wejde tam jak sierota i nie bede wiedziala co mowic, czy trzeba najpierw poprosic o katalog, czy wybiera sie z tego co jest, jak to jest z rozmiarami czy przymierza sie najbardziej zblizony czy faktycznie(tak jak ktos pisal na innym forum) sa tam tylko duze rozmiary i panie spinaja "mnie"szpilkami? nie mam upatrzonego nic, mam tylko moj gust, oko i limit cenowychce byc dobrze obsluzona wiec tez chce wiedziec o co pytac i od czego zaczac. Czy musze sie wczesniej umawiac? Wybieram sie na slubny maraton po sklepach 21.02.2011Bardzo licze na Was! z gory dziekuje za pomoc
Najkrócej mówiąc - wszystko zależy od salonu.
Są takie, w których trzeba się umawiać, i takie, do których można wejść "z ulicy" i poprzymierzać suknie. Najlepiej zadzwoń wcześniej i zapytaj.
Jeśli chodzi o katalogi - nie każdy salon je ma, byłam w takich, w których trzeba wybrać z tych sukien, które są na wieszakach / manekinach.
Co do rozmiarów. Większość sukien jest szyta na te najbardziej popularne rozmiary, 36-40, ale możesz trafić też większe czy mniejsze. W razie czego suknię można dopasować.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 15:04   #3
88wisienka
Raczkowanie
 
Avatar 88wisienka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 326
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Nie wiem jak jest w innych miastach i myślę, że to też zależy od salonu ale mniej więcej wygląda to tak, że wchodzisz, oglądasz to co jest na manekinach bądź wisi na wieszakach i mierzysz. Zazwyczaj mają dany model tylko w jednym rozmiarze (zazwyczaj 38-40 ale zdarzają się i inne) bo chodzi o to żeby tak mniej więcej zobaczyć jak się wygląda w danym modelu a jak się zdecydujesz na kupno to Ci zamówią w odpowiednim kolorze i rozmiarze a krawcowa dopasują ją do Ciebie. Nie wiem czy tak jest wszędzie ale u mnie jest tak że każdy salon ma swoją krawcową, która robi przeróbki w cenie sukni. Co do umawiania się na wizytę to w sezonie raczej jest to konieczne, teraz może nie ma jeszcze wielkiego ruchu ale jeśli jesteś nastawiona nie tylko na oglądanie a też na mierzenie to lepiej zadzwonić i się umówić. Pani w salonie pewnie zapyta o termin ślubu, kwotę do jakiej chcesz kupić suknię i jaki styl Cię interesuje. I jeszcze odnośnie samej czynności przymierzania to suknię ubierać Ci będzie Pani w salonie, istnieją różne "metody ubierania", chyba najczęściej jest tak, że będziesz musiała przykucnąć, ręce do góry a Pani nałoży Ci suknię przez głowę. No i to chyba na tyle, mam nadzieję że chociaż trochę pomogłam Pozdrawiam i życzę znalezienia tej wymarzonej sukni
88wisienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 15:29   #4
I_K
Zakorzenienie
 
Avatar I_K
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 984
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Jak chcesz to załóż sobie rajstopy czy pończochy samonośne, żebyś nie stała na dywanie czy płytkach gołymi stopami, no i koniecznie bardotkę. Polecam też nie malować się za mocno żeby nie pobrudzić sukienek
__________________
maj 2011
I_K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 16:54   #5
najada83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

dziekuje Wam bardzo za pomoc, juz mi troche raźniej jutro podzwonię posalonach i sie zapowiem wszytkie wskazowki cenne, jeszcze jedno pytanie (bo naprawde nie mam nic sprecyzowanego) a jak mnie pani zapyta w jakim stylu suknia to moge wyjsc na glupia jakas ...bo zaczne jej opisywac co powinna miec wiec moze znacie jakas stronke ktora wyedukuje mnie na temat stylow, trendow i nazw bo na podstawie stron salonow niewiele sie dowiedzialam;( mile widziane adresy salonow z dolnego śląska

Juz mam nieco lepszy humor ale i tak sie stresuje, jestem dosyc niska i boje sie ze z kazdej sukni bedzie trzeba pol uciac...moze kupie krotka i na mnie bedzie jak dluga...)
najada83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 18:07   #6
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez najada83 Pokaż wiadomość
dziekuje Wam bardzo za pomoc, juz mi troche raźniej jutro podzwonię posalonach i sie zapowiem wszytkie wskazowki cenne, jeszcze jedno pytanie (bo naprawde nie mam nic sprecyzowanego) a jak mnie pani zapyta w jakim stylu suknia to moge wyjsc na glupia jakas ...bo zaczne jej opisywac co powinna miec wiec moze znacie jakas stronke ktora wyedukuje mnie na temat stylow, trendow i nazw bo na podstawie stron salonow niewiele sie dowiedzialam;( mile widziane adresy salonow z dolnego śląska

Juz mam nieco lepszy humor ale i tak sie stresuje, jestem dosyc niska i boje sie ze z kazdej sukni bedzie trzeba pol uciac...moze kupie krotka i na mnie bedzie jak dluga...)
A po co Ci na temat stylów? Hmm? Każdy salon ma na stronie pokazane modele jakie ma w ofercie. Pospisuj konkretne modele. Nie musisz wiedzieć, że ten to rybka, a inny to co innego. Masz tylko przyjść z jakąś wizją tego co Ci się podoba. Na trendy nie patrz w ogóle( pomijam że teraz nie ma głównego nurtu), w sukni masz ładnie wyglądać, a nie być trendy (co może oznaczać bycie przebraną po prostu).
Myślisz, że inne P.M. sa bardziej doświadczone od Ciebie ?
Po pięciu ślubach ?
Nawet lepiej, że nie siedziałaś z nosem w katalogach przez ostatnie pół roku - będziesz miała bardziej świeże podejście.

Nie wiem po co komu rajstopy - w każdym cywilizowanym salonie sa stopki higieniczne i buty do mierzenia.

Jedną rzecz sobie załóż - dobry jasny biustonosz bez ramiączek. I nie potrzeba Ci więcej nic.
I raczej się poumawiaj. Klientce umówionej zawsze można poświęcić więcej czasu i uwagi.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.

Edytowane przez mylady21
Czas edycji: 2011-02-14 o 18:08
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 18:45   #7
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez mylady21 Pokaż wiadomość
Nie wiem po co komu rajstopy - w każdym cywilizowanym salonie sa stopki higieniczne i buty do mierzenia.
O matko jak ja przymierzałam swoją suknie ślubną to dostałam jakieś wychodzone klapki na obcasie, masakra
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-14, 18:54   #8
mordziula
Rozeznanie
 
Avatar mordziula
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 963
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

mi kazali przyjść bez makijazu w jednym salonie..
__________________
26.06.2010

I jestem Żoną
mordziula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 19:15   #9
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

może bali się aby sukien nie ubrudzić
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 22:33   #10
lipus89
Rozeznanie
 
Avatar lipus89
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Wiadomości: 973
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

a ja miałam leginsy i czarny stanik ^^ jakoś przeżyłam :P
__________________






lipus89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-14, 22:51   #11
dziunia1013
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 53
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Ja miałam stanikz ramiączkami,ale je schowałam.Nie miałam pończoch,ale skarpetki i nawet ok,bo buty do jakich mierzyłam suknie były o kilka rozm za duze
Lepiej się umówić.Wtedy Pani jest tylko "dla Ciebie" i ja przynajmniej tak odczułam,że poważniej mnie traktowano.Może to moje subiektywne odczucie.Na katalogi wcale nie patrzyłam,bo uważałam,że suknie na żywo i w katalogu...Można się zawieść lub odwrotnie.Wiedziął tylko czego nie chcę Na przykład dużo zdobień,falban.Ale co do kroju: musisz zmierzyć.Ja weszłam po jedno i wyszłam z innym zupełnie A jeśli chcesz mieć czas,nie czuć się popędzana : umów się.Możesz oczywiście spisać ze stronki danego salonu jaka suknia to ta,którą chcesz przymierzyć.Czasami warto dać się również przekonać do przymiarki czegoś co według Ciebie nie pasuje.Moze się okazać TYM No chyba,że ktoś na siłę by Cię przekonywała do czegoś czego absolutnie nie chcesz I jedno zauważyłam: trzeba cały czas pamietać:Ty jesteś klientką i to dla Ciebie ważna sprawa,dzień,przeżycie.Sa ma miałam w pewnym momencie dziwne wrażenie,że jedna z Pań o tym zapomniała Ale...nie dałam się
Powodzenia
__________________
Jeśli życie daje Ci cytryny...
Rób lemoniadę
dziunia1013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-15, 11:51   #12
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Ja w jednym salonie wylądowałam z workiem na głowie, żeby kiecki nie ubrudzić makijażem Ja rozumiem, że nikt nie chce, żeby kiecka po każdej przymiarce wyglądała jak wytarzana w czymś, ale rękami da się bez problemu twarz zasłonić na tyle, żeby nic nie ubrudzić, ale lepiej założyć komuś worek na głowę... Zaznaczam, że makijażu prawie nie miałam Już pomijam, że akurat w tym salonie bym nic za darmo nie wzięła od tych bab nawet jakbym się w jakiejś sukni zakochała, bo z takim chamstwem się jak żyję nie spotkałam (to się nazywa dar do robienia interesów, jak nic ).

Nie przygotowuj się tak na wizytę, to nie jest jakiś egzamin Jedyne co to musisz wiedzieć mniej więcej, czy podobają Ci się sukienki skromne czy nie i to tak naprawdę na tyle To, jaki krój najbardziej Ci pasuje wyjdzie w salonie. No i najlepiej się poumawiać, żeby się nie okazało, że wchodzisz do salonu i nawet nie mają możliwości się Tobą zająć, bo inna klientka już jest Chociaż ja akurat kupiłam kieckę wchodząc "z ulicy" bez umawiania się, ale weszłam w celu umówienia się, a panie powiedziały, że można nawet teraz, bo akurat mają czas Jeśli masz długie włosy, to proponuję je związać, bo wplątują się w zamki, elektryzują, ogólnie przeszkadzają (przynajmniej mi strasznie przeszkadzały). Buty do przymiarek mają praktycznie w każdym salonie. Tylko w jednym trafiłam na brak butów, ale mieli podesty na które się wchodziło, więc nawet duuuużoooo za długa kiecka układała się w efekcie tak jak powinna. Nie masz się czym stresować
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-15, 13:50   #13
kfaska
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

no nie mogę- nie słyszałąm czegoś takiego jak żyję! napisz jaki to salon i gdzie zkłada ludziom worki na głowe- niech mają za swoje. masakra.
kfaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-15, 16:18   #14
aleida
Rozeznanie
 
Avatar aleida
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 597
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

najada83 myślę że najlepiej będzie jeśli wcześniej zadzwonisz do salonów, które chcesz odwiedzić i zapytasz czy można umówić się u nich na spotkanie. Niektóre salony przyjmują jak to się mówi "z marszu" a w niektórych trzeba się umawiać. Ja na wizytę w Madonnie czekałam ponad tydzień chociaż chciałam umówić się na następny dzień. Nie było miejsca
Nie masz się czym stresować i czym się przejmować ja bardzo miło wspominam wybieranie swojej sukni, przymiarki i wizyty w salonach. Dla mnie był to naprawdę fajny czas . Podczas przygotowywań do ślubu na pewno będziesz miała większe powodu do stresu niż wizyta w salonie , weź ze sobą przyjaciółkę/siostrę lub mamę - będzie Ci raźniej. Ja Zrobiłam ten błąd i na pierwszą przymiarkę poszłam sama i wydaje mi się że przez to konsultantka trochę ociągała się z obsłużeniem mnie i błyskawicznie chciała ściągać ze mnie przymierzone sukienki
__________________
Wizaż wywołał u mnie zakupoholizm

nic nie jest ważne tak jak zdrowie, nic...
aleida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-15, 21:09   #15
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez kfaska Pokaż wiadomość
no nie mogę- nie słyszałąm czegoś takiego jak żyję! napisz jaki to salon i gdzie zkłada ludziom worki na głowe- niech mają za swoje. masakra.

Salon ten -> http://www.suknie-slubne.king.pl/
Nie polecam, już pomijając worek (który na upartego jeszcze byłabym w stanie zrozumieć) to chamstwo pań obsługujących (właścicielki i chyba jej córki) bije wszystkich na głowę po prostu. Nie chciały mi dać do przymierzenia sukni w rozmiarze 42, bo stwierdziły, że w nią nie wejdę, a okazała się dobre dwa rozmiary za wielka... I ogólnie przez pół godziny pojechanka jaka to jestem nieproporcjonalna, że mam źle dobrany stanik (bo jak na mikrusowaty biust mogę nosić 65e , w ogóle to 65 jest na kruszynki, a nie takie słonie jak ja no i jakie E, przecież E to jest na ogromny biust, a nie taki MALEŃKI jak mój ), bo nie mam kreseczki - której nie da się z mojego biustu wyczarować najzwyczajniej w świecie. Weszłam ze świadomością, że nie mam figury modelki ale bez kompleksów jako takich, a wyszłam z przekonaniem, że jestem beznadziejnym, koślawym baleronem, w ogóle jakimś niewypałem genetycznym Proponuję najpierw samemu w lustro spojrzeć, a później jeździć po innych Po wizycie u nich zastanawiam się, jakim sposobem ten salon tyle czasu funkcjonuje.

Ale resztę salonów wspominam bardzo miło
__________________
W świni siła! W świni moc!



Edytowane przez Świniaczek
Czas edycji: 2011-02-15 o 21:10
Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-15, 22:49   #16
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Jeszcze mi sie nie zdarzyło pobrudzić sobie sukienki, choćby nie wiem jak klientka byłaby pomalowana. Trzeba umieć po prostu umiejętnie suknie zakładać.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 08:17   #17
kfaska
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Salon ten -> http://www.suknie-slubne.king.pl/
Nie polecam, już pomijając worek (który na upartego jeszcze byłabym w stanie zrozumieć) to chamstwo pań obsługujących (właścicielki i chyba jej córki) bije wszystkich na głowę po prostu. Nie chciały mi dać do przymierzenia sukni w rozmiarze 42, bo stwierdziły, że w nią nie wejdę, a okazała się dobre dwa rozmiary za wielka... I ogólnie przez pół godziny pojechanka jaka to jestem nieproporcjonalna, że mam źle dobrany stanik (bo jak na mikrusowaty biust mogę nosić 65e , w ogóle to 65 jest na kruszynki, a nie takie słonie jak ja no i jakie E, przecież E to jest na ogromny biust, a nie taki MALEŃKI jak mój ), bo nie mam kreseczki - której nie da się z mojego biustu wyczarować najzwyczajniej w świecie. Weszłam ze świadomością, że nie mam figury modelki ale bez kompleksów jako takich, a wyszłam z przekonaniem, że jestem beznadziejnym, koślawym baleronem, w ogóle jakimś niewypałem genetycznym Proponuję najpierw samemu w lustro spojrzeć, a później jeździć po innych Po wizycie u nich zastanawiam się, jakim sposobem ten salon tyle czasu funkcjonuje.

Ale resztę salonów wspominam bardzo miło

niezła jazda... brak słów
kfaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 11:46   #18
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

A mi podczas przymiarki sukien rozwalił się biustonosz To znaczy pękła mi pętelka łącząca miseczki z przodu Ale na szczęście jakoś dałam radę i wizyta zakończyła się sukcesem (kupiłam suknię)
rinco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 15:16   #19
HerbADKA
Raczkowanie
 
Avatar HerbADKA
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 465
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
A mi podczas przymiarki sukien rozwalił się biustonosz To znaczy pękła mi pętelka łącząca miseczki z przodu Ale na szczęście jakoś dałam radę i wizyta zakończyła się sukcesem (kupiłam suknię)
Dobre. To był znak - a nawet dwa :P

Ja mam miłe wspomnienia oprócz jednego salonu, gdzie młoda dziewczyna obsługiwała mnie całkowicie z wielką łaską... Nic nie doradziła i nie pomogła. Na szczęście już wtedy wiedziałam jaką chcę suknię, a tam byłam żeby się upewnić.

Generalnie przygotowanie to założenie wygodnej i niekrempującej bielizny np majtki figi zamiast stringów, koniecznie bardotka bo ułatwia mierzenie - nie wystają Ci żadne ramiączka.
Możesz mierzyć sukienki w zwykłych skarpetkach bawełnianych np w misie Aha i co do butów, to wcale nie są konieczne. Ja dałam się namówić na mierzenie w butach tylko przy mojej wybranej sukni, ponieważ akurat ten model w bieli był na wyższą osobę niż wersja ecru.

Z włosami to prawda, że warto związać, bo się elektryzują, ale nie zdarzyło mi się żeby się zaplątały w suwak.

Aha, suknie są zwykle kilka rozmiarów większe, panie zepną Cię tym co będzie pod ręką: agrafka/ klamra jak do papieru/ spinki etc.
HerbADKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-16, 16:16   #20
aleida
Rozeznanie
 
Avatar aleida
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 597
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Salon ten -> http://www.suknie-slubne.king.pl/
Nie polecam, już pomijając worek (który na upartego jeszcze byłabym w stanie zrozumieć) to chamstwo pań obsługujących (właścicielki i chyba jej córki) bije wszystkich na głowę po prostu. Nie chciały mi dać do przymierzenia sukni w rozmiarze 42, bo stwierdziły, że w nią nie wejdę, a okazała się dobre dwa rozmiary za wielka... I ogólnie przez pół godziny pojechanka jaka to jestem nieproporcjonalna, że mam źle dobrany stanik (bo jak na mikrusowaty biust mogę nosić 65e , w ogóle to 65 jest na kruszynki, a nie takie słonie jak ja no i jakie E, przecież E to jest na ogromny biust, a nie taki MALEŃKI jak mój ), bo nie mam kreseczki - której nie da się z mojego biustu wyczarować najzwyczajniej w świecie. Weszłam ze świadomością, że nie mam figury modelki ale bez kompleksów jako takich, a wyszłam z przekonaniem, że jestem beznadziejnym, koślawym baleronem, w ogóle jakimś niewypałem genetycznym Proponuję najpierw samemu w lustro spojrzeć, a później jeździć po innych Po wizycie u nich zastanawiam się, jakim sposobem ten salon tyle czasu funkcjonuje.

Ale resztę salonów wspominam bardzo miło

No co za tupet miały te kobiety, ręce opadają w ogóle nie nadają się do kontaktu z klientkami no i jak można tak ludzi traktować
__________________
Wizaż wywołał u mnie zakupoholizm

nic nie jest ważne tak jak zdrowie, nic...
aleida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-16, 21:20   #21
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

moje przygotowania:
przegląd sukni w necie ( wybrane modele zapisane na klartce, które chciałabym zmierzyć)
bielizna wygodna, figi i bardotka( dziewczyny dobrze piszą wyżej)
ja zakładałam tez rajstopy i każdą suknie mierzyłam w obcasach

włosy zwiazane żeby dobrze było doczepić welon

pytać o wszystko komkretnie, za co płacimy kiedy przymiarki, jak wcześnie trzeba zamówić, jaki jest koszt ewntualnych przeróbek...

No i przede wszystkim życzliwa osoba, która szczerze i mądrze doradzi, bo z Paniami w salonie różnie bywa, i czasami słodzą i traci sie rozum
Powodzenia
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-17, 22:04   #22
smerfunia25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

dziewczyny bardzo dobrze radza, zaloz bardotke, bo ja miałam zwykly stanik i stale musialam ramiaczka chowac co mnie umeczylo buty na obcasie mialam swoje, wiec nie musialam zakladac pozyczonych zaduzych. Ogolnie fajnie wspominam szukanie sukni A moja rada? jak Ci Pani bedzie proponowała suknie ktora nie bardzo Ci sie podoba z nazwy lub z wygladu to przymierz ja! Bo ja w pierwszym salonie, w UK bo tu mieszkam, przymierzalam wszystkie mozliwe sukienki i razem z mama i kolezankami stwierdzilysmy, ze nie pasuje mi delikatna, skromna sukienka, ze najladniej wygladam w takich z szerszym dolem. Wiec jak juz przyjechalam do Polski, to wiedzialam czego chce: suknie "ksiezniczke" i tak tez powiedzialam Pani w salonie, mierzylam duuuuzo ksiezniczek i wiekszosc była piekna, poprostu cudowna ale ja w nich nie bylam piekna; nie czułam sie tak jak powinnam sie czuć... jak Pani zaproponowala mi, ze przyniesie mi do przymiarki suknie "hiszpanke" to ja od razu, ze ja takiej to nie chce! Wybralam wiec sobie 3 suknie w tym salonie, ktore ewentualnie moglabym miec, Pani zapisala mi je na karteczce,abym mogla sobie w domu na internecie poogladac i zeby przy nastepnej wizycie juz nie mierzyc wszystkich tylko te 3. Po wyjsciu z tego salonu, poszlysmy do drugiego, w ktorym przymierzylam chyba wszystkie suknie z szerokim dolem ktore mieli na sklepie, i caly czas stojac w przymierzalni pytalam: Czy moge przymierzyc taka suknie z falbanami z manekina po oknem? W koncu Pani mi ja przyniosła, jak ja wlozylam to od razu wiedzialam, ze to ta jedyna! a Pani na to, ze to hiszpanka! a ja w szoku, bo nie chcialam, mierzyc hiszpanek i znowu musialam wrocic do tego pierwszego salonu aby zmierzyc tamte hiszpanki ktorych nie chcialam mierzyc przy 1wszej wizycie> Glupota i strata czasu! Odwiedzilam jeszcze kilka salonow, ale tylko po to aby sie upewnic, ze ladniejszej niz ta co znalazlam w 2gim salonie nie znajde! I kupiłam we wrzesniu, a slub mam w czerwcu i mam wielka nadzieje, ze jak pojade ja odebrac to ze nadal bedzie mi sie tak bardzo podobala...

Dziewczyny, nie bujcie sie w salonach prosic o przymierzenie kilka razy tej samej sukni! one kosztuja takie duze pieniadze, ze trzeba byc pewnym, ze to jest wlasnie ta suknia; a Panie z salonow czesto chciałyby sprzedac suknie najlepiej prosto z manekina)) spotkalam taka "mila" obsluge w jednym salonie w Łomży-tragedia!
Sorki rozpisalam sie troszke za duzo
smerfunia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 21:38   #23
stokocoto
Raczkowanie
 
Avatar stokocoto
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Pogranicze Podlasia i Polesia
Wiadomości: 176
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

A ja mierzyłam suknie na jeansy i kozaki. Miałam co prawda bardotkę, ale nawet ramiączek nie odpięłam, bo mi się nie chciało, a pani w salonie nic na ten temat nie wspomniała. Fakt, ze wszystkie suknie, które mierzyłam były rozszerzane u dołu, ale nikt mi nic nie mówił o zdjęciu spodni i butów (akurat wtedy padało).
A rada moja jest taka- weź aparat! W niektórych salonach pozwalają na robienie zdjęć. To bardzo pomaga jak potem w domu na spokojnie możesz się obejrzeć, poradzić się kogoś, kto Cię nie widział i wszystko sobie przemyśleć.
Poza tym możesz wstawić fotki na forum

Edytowane przez stokocoto
Czas edycji: 2011-02-18 o 21:44
stokocoto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 10:20   #24
najada83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

hej

JESTEM przez kilka dni myslalam tylko o mega trudnym egzaminie, zdalam ale najpierw myslalam ze nie bo tak sie wyswietlil wynik na necie ze myslalam ze oblany, ach co za emocje... ale oceny jeszce nie ma



dzieki za wszystkie info, dlugie wypowiedzi oczywiscie sa bardzo mile widziane juz sie nie boje....nawet zaczynam sie powoli cieszyc, przedtem to byla dla mnie kara lazenie po tych salonach bo nie chcialam zeby obce baby mnie dotykaly i ogladaly, troche mi pomoglo to ze podzwonilam i popytalam i wiekszosc byla bardzo mila, nie musialam sie umaiwac jedna Pani zaproponowala mi tylko ze ma ternmin wolny na marzec!!!!!!!! na pewno tam pojade bo ona juz przez telefon zrobila rekonesans jaki to slub i zastanawiala sie nad sukniami , widac ze jest fachowcem taka gadka i doskonale wyczucie i podejsci epsychologicznme no ale salon oblegany;(

to juz jutro jade z mama potem dam Wam znac, sama jestem ciekawa jak to jest zalozyc taka sukienke mój TZ wprowadzil dodatkowa zasade ze pana młodego tez nie mozna ogladac w garniturze przed slubem

pozdrawiam i WIELKIE DZIĘKUJĘ!!! ZA WSZYSTKIE ODP.
najada83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-22, 09:58   #25
stokocoto
Raczkowanie
 
Avatar stokocoto
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Pogranicze Podlasia i Polesia
Wiadomości: 176
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

No to czekamy na relacje
__________________
Я з цягам часу стануся птушкай...
stokocoto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-31, 16:54   #26
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Odnawiam wątek
Co prawda nie mam jeszcze dokładnej daty ślubu ustalonej, wiemy tylko ze chcemy w 2014 r w miesiącach letnich. Ale tematyką już się powoli interesuję i dlatego mam parę pytań

Po pierwsze: ile mniej więcej przed ślubem powinnam iś do salonu zorientować się w sukniach? Tak zeby przymierzyć, zobaczyć co mi pasuje itp? koleżanka radziła mi iść ok pół roku przed ślubem... I dodała, że warto zajrzeć koło listopada bo wtedy są wyprzedaże kolekcji

Po drugie: wchodząc do salonu i chcąc coś przymierzyć muszę podać swój rozmiar? Noszę zwykle 40 i do tego mam spory biust (ok 96 w obwodzie, noszę 70 F) i boję się, że przez to będzie problem Wiem, że suknie często są większe i po założeniu można je z tyłu spiąć klamerkami żeby zobaczyć jak dany fason leży...ale boję się że mając mój rozmiar suknia nawet na mnie nie wejdzie ;(
W ogóle krępuje mnie sytuacja pokazania się w bieliźnie obcym osobom a podobno suknie nie zakłada się samemu tylko z pomocą ekspedientki Nie chciałabym usłyszeć przykrych komentarzy nt mojej figury

I trzecie: słyszałam, że nieraz w salonach sukien ślubnych można suknię wypozyczyć. Czy może mieć miejsce sytuacja, że dany model komuś wypożyczą, potem oddadzą do czyszczenia itp a następnie komuś sprzedadzą jako nową suknie?
__________________


Edytowane przez karolinka86
Czas edycji: 2013-05-31 o 17:00
karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-31, 20:50   #27
Maritxell
Zadomowienie
 
Avatar Maritxell
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 083
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Przede wszystkim: SPO-KOJ-NIE Ja też nosze rozmiar 40 i spośród wszystkich sukien,które mierzyłam chyba tylko 1 udało się idealnie zawiązać. Reszta była na mnie po prostu za mała i panie zapinały/zawiązywały maksymalnie jak się dało, a później przytrzymywały jak była taka potrzeba. Jest to wystarczające rozwiązanie żeby w każdej sukni się przejrzeć i ocenić, czy to mój fason, czy nie.

Suknia, na którą się zdecydowałam też była na mnie za mała, ale pani tak mnie umiejętnie ścisnęła z tyłu, że nawet pojawiła się u mnie talia :p Nawet na zdjęciu nie widać, że ktoś z tyłu "majstruje" przy sukni Wydaje mi się, że pracownice salonów zdają sobie sprawę, że rzadko kiedy przychodzi na przymiarkę dziewczyna z idealną figurą i potrafią się w takiej sytuacji odnaleźć. Przynajmniej ja na takie trafiłam.

Choć nie ukrywam, że przed pierwszą mierzoną suknią byłam w stresie. Na hasło "rozbieramy się" od razu zrzuciłam spodnie w dół, pani błyskawicznie zarzuciła na mnie halkę i potem to już z górki Uwierz, że dla nich to już rutyna Będzie fajnie, zobaczysz Ja nie mogę się już doczekać przymiarki i nie sądziłam, że tak będzie bo mając obawy podobne, do Twoich odwlekałam wizyty w salonie do ostatniej chwili. Jeszcze parę dni i wszędzie odprawialiby mnie z kwitkiem.
__________________
enjoy the silence...
Maritxell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 10:20   #28
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Cytat:
Napisane przez Maritxell Pokaż wiadomość
Przede wszystkim: SPO-KOJ-NIE Ja też nosze rozmiar 40 i spośród wszystkich sukien,które mierzyłam chyba tylko 1 udało się idealnie zawiązać. Reszta była na mnie po prostu za mała i panie zapinały/zawiązywały maksymalnie jak się dało, a później przytrzymywały jak była taka potrzeba. Jest to wystarczające rozwiązanie żeby w każdej sukni się przejrzeć i ocenić, czy to mój fason, czy nie.
Koleżanka też mnie uspokaja, że nie mam czym się martwić bo wiele jest dziewczyn grubszych a poza tym sukienki raczej są większe niż 40 (bo niby bardziej się im opłaca tak szyć a potem zmniejszyć niż od razu np 36)- no ale jak ma się kompleksy...to nie jest łatwo

Cytat:
Napisane przez Maritxell Pokaż wiadomość
Suknia, na którą się zdecydowałam też była na mnie za mała, ale pani tak mnie umiejętnie ścisnęła z tyłu, że nawet pojawiła się u mnie talia :p Nawet na zdjęciu nie widać, że ktoś z tyłu "majstruje" przy sukni Wydaje mi się, że pracownice salonów zdają sobie sprawę, że rzadko kiedy przychodzi na przymiarkę dziewczyna z idealną figurą i potrafią się w takiej sytuacji odnaleźć. Przynajmniej ja na takie trafiłam.
O tym marzę jako że wcięcie mam małe i do tego mam dość krótki stan

Cytat:
Napisane przez Maritxell Pokaż wiadomość
Choć nie ukrywam, że przed pierwszą mierzoną suknią byłam w stresie. Na hasło "rozbieramy się" od razu zrzuciłam spodnie w dół, pani błyskawicznie zarzuciła na mnie halkę i potem to już z górki Uwierz, że dla nich to już rutyna Będzie fajnie, zobaczysz Ja nie mogę się już doczekać przymiarki i nie sądziłam, że tak będzie bo mając obawy podobne, do Twoich odwlekałam wizyty w salonie do ostatniej chwili. Jeszcze parę dni i wszędzie odprawialiby mnie z kwitkiem.
Dzięki za słowa otuchy

Ja co prawda myślę też o kupieniu sukni od kogoś- przeglądam strony ślubne, gdzie dziewczyny same sprzedają swoje sukienki- ale chyba mimo wszystko najpierw udać się do salonu i przekonać się jakie fasony na mnie leżą najlepiej prawda?
Na chwilę obecną myślę o czymś skromnym dla siebie- nie lubię falban itp Np fason A - ale kto tam wie...

to mi się np podoba
http://tablica.pl/oferta/suknia-slub...6-ID19CpZ.html
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 19:31   #29
8malina8
Raczkowanie
 
Avatar 8malina8
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 422
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Witaj kochana , powiem , że ja nie lubię tego typu sukni ale ile PM-ek tyle gustów chciałam powiedzieć , żebyś nie panikowała zawsze możesz przecież zapytać w salonie jakie rozmiary maja do przymiarki. Są też suknie które mają rozmiar np.36-38 czyli mogą się w nią zmieścić dziewczyny o różnych figurach. A jeśli nawet jakaś suknia bedzie za wąska to pani po prostu przytrzyma ci ją z tyłu a ty sie obejrzysz jak wyglądasz z przodu i jak sie układa dól sukni. Ja jak mierzyłam swoją to była z kolei sporo za duża i choć wiązana z tyłu to nad pupą zrobił mi się taki garb a tiul spierał się na podłodze ale mimo to wiedziałam , że ta suknia jest dla mnie i teraz czekam na pierwszą przymiarkę bo suknia się szyje
Jesli chodzi o czas to ja poszłam do salonu jakieś 7 mies. przed i mierzyłam wtedy suknie ale pani powiedziała żeby przyjść 4 miesiące przed ślubem bo to wystarczy to chyba zależy od salonu , trzeba pytac
Tam gdzie ja kupiłam suknię była mozliwość wypozyczenia ale też były w sprzedaży suknię które dziewczyny odsprzedały sklepowi po ślubie i zamiast kosztować np.2500zł kosztowały 1000zł . Niestety jestem dość wybredna i nie spodobała mi się żadna inna tylko jedna jedyna z manekina w której zakochałam się przy pierwszej wizycie w salonie pzdr
__________________
„Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem,
lecz patrzeć razem w tym samym kierunku.”
[A. De Saint – Exupery]
23.12.2012r - zaręczyny
31.08.2013r - ślub
8malina8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-06, 08:06   #30
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Pierwsza wizyta w SALONIE POMOZCIE!;)

Karolina, z takim rozmiarem zmieścisz się w większość sukni w salonach. Są co prawda salony gdzie jest popularny 36, ale dużo więcej jest sukni 38/40.

Suknia, którą pokazałaś baaardzo w moim typie, ale nie nastawiaj się konkretnie na nią i już. Poprzymierzaj różne kroje, bo możesz się bardzo zdziwić co wybierzesz

W Piotrkowie mogę polecić, bo tam kupowały moje kuzynki fajne suknie salon Victoria na Wojska Polskiego - ceny niższe niż w Łodzi.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.