2005-05-25, 13:13 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
solarium czy samoopalacz...
Co wybieracie? Ja z moją problemową cerą, która nadal jest w trakcie leczenia nie wiem, co zrobić. Samoopalaczy nigdy nie stosowałam i boję się co by z tego wyszło. Jak samoopalacz ma się do przebarwień potrądzikowych? Czy one nie staną się bardziej widoczne? Może na tą wyjątkową okazję iść do solarium (z którego nie korzystam), żeby cała być w jednym odcieniu Ile takich wizyt jest koniecznych (nie chce być brązowa!!) i po ile minut. Pomocy, bo ja się w tym gubię.
|
2005-05-25, 13:51 | #2 |
Przyczajenie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Tez miałam problemy z cerą i nawet moj ginekolog zalecil mi solarium, pomglo mi, szczegolnie na plecy i dekolt, skora byla jednolicie opalona a małe blizny po krostkach i przebarwienia nie byly widoczne. samoopalacz moze ich dobrze nie pokryc, poza tym to dosc trudne zeby go dobrze nalozyc i zeby nie powstaly smugi...radze wiec solarium ale nie za duzo bo to tez nieladnie, mysle ze tak 3 razy po 10 min powinno wystarczyc.
pozdrawiam
__________________
|
2005-05-25, 14:51 | #3 |
Rozeznanie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Jeżeli nie korzystasz z solarium często na pierwszy raz idź na 5 minut. Ja opalam się dość łatwo a po 10 minutach w solarium wychodzę czerwona jak jakiś rak. Lepiej się wybrać kilka razy na 5 minut niż raz na 10 i spiec sobie skórę.
|
2005-05-25, 14:57 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Jeśli masz jasną karnację to pierwszy raz wybierz łóżko z lampami najlepiej 160 W, góra 180 i idź na 5 minutek, drugi raz możesz iść na łózko 180 W lub 200 na 7-8 minut, a trzeci raz na 200 czy 220 W na 10 minut. Po trzech seansach powinnas być ładnie opalona. Chodź tak co ok. 5 dni. Jeśli będzie Cię skóra piekła to odczekaj aż przestanie. To informacje jeśli się zdecydujesz, bo ja na twoje pytanie nie potrafie odpowiedzieć.
W każdym razie myślę, że na ten wyjątkowy dzień możesz sprawić sobie ładną opaleniznę z solarium.
__________________
|
2005-05-25, 15:49 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Z samoopalacza nie skorzystam, to już wiem. Na solarium byłam 5 czy 6 razy jakieś 6 lat temu. Generalnie nie opalam się i nie lubię opalenizny, no ale na weselu chciałabym mieć ładny, jednolity kolor. Chcę, żeby nogi się ładnie prezentowały, bo będą gołe (choć i tak nie będzie ich widać poza wyjątkami ). No i mam takie wrażenie, że solarium trochę ukryje przebarwienia na twarzy i tym samym wizażystka będzie miała mniej roboty. Myślę, że takie 4 wizyty po 10 min nie zaszkodzą..
|
2005-05-25, 16:28 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
hejka sa takie samoopalacze do skóry tradzikowej które nie przebarwiaja, no ale z samoopalaczem zawsze jest ryzyko nie równomiernego nałozenia. Co do solarium to zalezy wszystko od twojej karnacji mysle ze z 6 wizyt wystarczy zaczynajac od góra 7 minut pozdrawiam
|
2005-05-25, 16:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Dziewczyno tylko nie idz odrazu na 10 min. Ja żadko korzystam ze słoneczka i jak poszłam do solarium pierwszy raz 5 min, a drugi 10 to mi cała skóra zeszła
Więc powoli polecam z tym opalaniem lepiej miej minutek a czesciej. |
2005-05-27, 09:35 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 207
|
Makijaz w solarium
Hey dziewczyny a nie wiecie jak to jest z makijazem typu korektor i tusz do rzes? Bo chcialabym pojsc kilka razy na solarium ale nie wyjde z domu bez korektora i tuszu bo mam przebarwienia, a boje sie ze cos moze sie stac podczas opalania. prosze odpowiedzcie na to bo lato w pelni a ja blada!
|
2005-05-27, 09:40 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 207
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
A co do samoopalacza to to jest dobry pomysl na dwudniowa ladna opalenizne ale po 2 dniach robia sie smugi chociazby wokol ust po myciu zebow. Wiec ja przestalam uzywac bo to potem bardzo widac. Ale jak ktos chce sprobowac to samoopalacz bardzo ladnie kryje zarowno przebarwienia jak i krostki, nawet lekko je wysuszajac! Uwaga: polecam jedynie dobry produkt w cenie od ok 13zł/50ml-75ml. Nie ma co ryzykowac z jakas taniochą!
|
2005-06-02, 07:21 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
...Jeśli chodzi o solarium to osobiście odradzam opalanie w stojącej "tubie". Mankamentem tego rodzaju opalania jest moim zdaniem brak oddzielnych lamp na twarz.. Kiedys raz udałam się do takiego solarium i niestety moja twarz troszke się poparzyła - generalnie mam wrażliwą skórę na twarzy. Najlepsze są tradycyjne solaria leżące. W większości z nich są delikatniejsze lamy do opalania twarzy, które można w każdej chwili wyłączyć lub zmniejszyć ich moc działania. Czas pierwszego seansu proponuję nie dłuższy niż 5 min. Potem stopniowo mozna zwiększać do 10 min. Samoopalaczy nie lubię zdecydowanie i nie uzywam. Nigdy nie dadzą równomiernej opalenizny wyglądającej naturalnie - zwłaszcza gdy zaczynają się zmywać i tworzą smugi na ciele. Przyjemnego opalania...
|
2005-06-02, 11:30 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: Makijaz w solarium
Cytat:
__________________
|
|
2005-06-02, 12:09 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 38
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Osobiście zdecydowałabym się na solarium. Ilość seansów zależy od tego jak szybko sie opalasz. Ale myślę, tak jak większość dziewczyn, że pierwszy seans powinien być na 5 min., drugi może być na 5 lub 10 min (wszystko zależy od mocy lamp i Twojej cery). A dwa kolejne seanse mogą być spokojnie po 10 min.
Myślę, że 4 wizyty powinny nadać łady koloryt skórze. Oczywiście nie zapomnij o nawilżaniu ciała.
__________________
Pozdrawiam |
2005-06-02, 12:26 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Cytat:
|
|
2005-06-02, 12:50 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Cytat:
__________________
|
|
2005-06-02, 13:31 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
no wlasnie, zgadzam sie konfitura, ze po prostu trzeba dobrze poznac wlasna skore. a to przychodzi z czasem. pierwsze wizyty w solarium wiele lat temu roznie sie u mnie konczyly. teraz juz wiem na ile moge soebie pozwolic.
jednak ostroznosci nigdy za wiele, szczegolnie przy jasnej karnacji. |
2005-06-03, 09:35 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Ja z kolei mam problem "znikajacej opalenizny" Po ostatnim weekendzie wróciłam do domu pieknie opalona i buzka i nózki no poprostu slicznia opalenizna. Raz w trakcie weekendu byłam na solarium, a tak to opalałam sie w ogródku. Oczywiście wcześniej tez byłam juz kilka razy na solarium, myślałam, że własnie dlatego tak ładnie mnie opaliło. No i piekna opalenizna wyparowała juz w środe byłam znów blada. Nie wiem co z tym zrobic , jakis utrwalacz, witaminy?? Przecież ta opalenizna nie może tak znikać Co o tym myślicie?
Pozdrawiam |
2005-06-03, 09:46 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Ja też mam problem z opalenizną, zwykle opalam się na różowo i świecę własnym światłem przez parę dni, a potem znowu jestem blada niczym topielica. O brązie mogę pomarzyć. Jest na to jednak pewien sposób - dość drogi, ale zapewnia błyskawiczną opaleniznę. To sunspa - opalanie natryskowe. Przyjemność kosztuje około 200 zł, przy czym efekt jest natychmiastowy i utrzymuje się jakieś 2 tygodnie, przy odpowiedniej pielęgnacji. Strzeliłam sobie na próbę takie coś w maju i jest niezłe. Profesjonalna kosmetyczka "nakłada" opaleniznę równomiernie, także nie ma zacieków czy innych plam. Dla mnie jednak metoda ma jeden minus - po zabiegu wyglądałam jak Mulatka A to zbyt duża różnica. Nie wiem czy można poprosić o jakiś jaśniejszy odcień. Jeśli tak, to polecam wszystkim. Jeśli nie - polecam tym, które mają ciemniejszą karnację od nieboszczki z kostnicy i nie przeżyją szoku związanego z nagłą, radykalną zmianą.
|
2006-05-20, 18:29 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 509
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Mam dwa pytania.
Pierwsze: Jakie jest Wasze zdanie, jeśli w mojej rodzinie pojawił sie rak skóry moge wbrać sie na solarium, czy jedna ryzyko jest zbyt duże? Czasem słysze, ze solarium jest mniej szkodliwe niz słońce, a czasem że jest odwrotnie. Pogubiłam sie. A drugie pytanie: Zastanawia mnie jak równomiernie posmarować się samoopalaczem na plecach... |
2006-05-20, 20:34 | #19 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Makijaz w solarium
Cytat:
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
|
2006-05-20, 20:40 | #20 | |
Raczkowanie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Cytat:
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
|
2006-05-20, 20:43 | #21 | |
Raczkowanie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Cytat:
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
|
2006-05-21, 07:59 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
co do samoopalaczy to ja też nie polecam.
solarium jest fajne, ja przed ślubem poszłam pierwszy raz, biała jestem z natury, ale się szybko opalam. w sumie byłam może z 8 razy, kolorek mi się zrobił już gdzieś po 6. na początku chodziłam po 6 min, co 2, 3 dzień, a skończyłam na 10 raz na tydz. mniej więcej. w opalenizne po 3 razach po 10 min nie wierze, po czymś takim bym się chyba cała złuszczyła. no i faktycznie zostaje jeszcze opalanie natryskowe. u mojej kosmetyczki kosztuje to 60 zł. podobno przy odpowiedniej pielęgnacji trzyma się jakieś 10 dni. nawet się nad tym zastanawiałam, ale w końcu wybrałam solerium żeby troche dłużej być mniej białym Pozdrawiam! |
2006-05-22, 09:10 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Ja postawiłam na solarium i nie żałuję tej decyzji. Nie muszę się martwić o smugi, o to że gdzieś się opalę nierówno, będę wyglądać sztucznie itp. Co prawda w przypadku solarium wkład finansowy jest większy no i trzeba poświęcić na nie więcej czasu (ja biegam od 3 miesięcy raz lub dwa razy w tygodniu), ale myślę że warto. Do mojego ślubu zostały niecałe dwa tygodnie, a ja w tej chwili mam już śliczną, naturalną opaleniznę. Wystarczą jeszcze ze dwie wizyty na 10 minut, żeby utrwalić efekt i już
|
2006-05-22, 09:39 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
ja tez biegam do solarium od kilku miesięcy, kiedyś byłam przeciwniczką solarium. Mam jasna karnacje, opalam się na czerwono, opalenizna wychodzi mi dopiero na wieczór, a wtedy jest juz za pozno Kilka dni jestem czerwona, potem tylko lekko brązowieje. Zazwyczaj jestem blada, musze sie wspomagać samoopalaczami. Po 10 wizytach w solarium, widać opalenizne taka jak niektórzy maja po 3 wizytach. Niestety chyba już mam taką karnację, ale gdyby nie solarium, poszlabym do ślubu blada jak ściana
|
2006-05-22, 10:18 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Yooluś, też mam jasną karnację i tendencję do opalania na czerwono, a brąz uzyskuję z wielkim trudem. Ale zauważyłam, że wiele zależy od solarium (a konkretnie zapewne od rodzaju lamp). Do jednego chodziłam ponad dwa miesiące i jedynym efektem było lekkie zbrązowienie, potem poszłam dwa razy do innego i obecnie wyglądam naprawdę fajnie (inna rzecz, że skóra przywykła już do solarium i po prostu zareagowała).
|
2006-05-22, 10:28 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
właśnie musze sie wybrać do innego, bo tam gdzie chodzę niby każdy poleca,(chodzi tam prawie mój cały zakład pracy) raz poszłam na 10 minut (wczesniej byłam na 5 i 8 minut) za klika godzin zczerwieniałam, aż cała "pulsowałam", jeszcze przez kilka dni chodziłam czerwona. Za jakiś czas poszłam na 10 minut i nic - nie było żadnych efektów, jakbym wogóle nie była. Następnym razem znowu troszke zczerwieniałam ale juz nie tak bardzo. Nie rozumiem. Koleżanka z podobną karnacją chodzi gdzie indziej, była może ze 3 razy po 5 minut i ma podobny efekt jak ja teraz.
|
2006-05-22, 10:32 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Pomimo tego, że jestem przeciwniczką opalania bez ochrony, przed ślubem wybrałabym solarium. Samoopalacz może zostawić smugi, brudzi suknię i nigdy na 100% nie jesteś pewna efektu końcowego - łatwo przesadzić
Kilka krótkich seansów na solarium będzie lepsze - pod warunkiem, że się nie uzależnisz i nie spalisz
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-05-22, 10:32 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Radzę uważać z betakarotenem w tabletkach, ja miałam potworne sensacje żołądkowe, i dopiero potem dowiedziałam się od znajomej farmaceutki, że sporo osób tak reaguje. Niestety.
|
2006-05-22, 10:37 | #29 |
Przyczajenie
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
ja miałam podobny problem rok temu i skorzystałam z airbrushu. Na samoopalacz mam uczulenie a opalać się nie mogłam bo brałam leki. Z efektu byłam bardzo zadowolona tylko zmyło sie po tygodniu. Ale taka opalenizna jest piękna, równomierna, ładny kolorek, nie z abardzo ciemny i dodatkowo jeszcze nawilżenie. Ja płacę za to 70 zł i polecam.
|
2006-05-22, 10:57 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: solarium czy samoopalacz...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.