2011-07-20, 12:47 | #1 |
Raczkowanie
|
Skaposc meza
Witam,
zwracam sie juz tutaj z tym problemem, bo nikogo nie mam. Otoz moj maz jest skapy, wyniosl to z domu.Jego rodzice strasznie zydza, jego mama od kad sie znamy 6 lat chodzi codziennie w tej samej spudnicy po domu, do kosciola itd, jego tata trzyma cala kase i jej nic nie daje, kiedys powiedzial ze bylby chory jak by musial pieniadze wydac, dlatego nie chodzi do sklepu nigdy.Moj maz wychowal sie w takiej rodzinie i robi tak samo.Zaczyna mnie to juz wkurzac, bo zaczyna przesadzac.Tym bardziej ze u nas nie ma problemu z pieniedzmi, bo ma dobra pozycje w firmie i duzo zarabia a jeszcze bardziej skapi. Zawsze jak cos kupujemy to musi to byc najtansze, kazda pieldole musi 10 razy przemyslec, czy potrzebuje.Bedziemy mieli drugir dziecko i ja zaczelam sie juz za wozkiem i mebelkami rozgladac a on oczywiscie ze nie trzeba, jak juz go przekonalam to oczywiscie najtansze i nie teraz tylko najlepiej po porodzie, zeby mial pewnosc ze nie poronie, zeby na darmo kasy nie wydawal.Zaczal sie juz 6 miesiac ciazy,wiec uwazam ze w sam raz na to czas.A wozek z pierwszego dziecka kupulismy oczywicie najtanszy i dlatego sie psuje juz dawno, wiec na drugie dziecko nie wytrzymal.Mowilam mu wtedy zebysmy porzadny kupili to bedzie na drugie, ale nie chcial.Mowilam mu o takiej folii do nakrycia wozka jak deszcz pada, to oczywiscie nie trzeba, mimo ze to pare groszy kosztuje.Wiadomo ze w duzych wydatkach trzeba sprawe obgadac, ale ja mam z nim klotnie nawet o drobnostki,i mam juz tego dosc, caly czas sie denerwowac musiec o takie ✂✂✂✂✂✂✂y.To nawet nie jest tego warte, by se zdrowie niszczyc.Tym bardziej ze mam nerwice,on nie patrzy wtedy na to wogole.Ja jeszcze studiuje i nie zarabiam, wiec jestem od niego zalezna, wkurza mnie to ze o kazda ✂✂✂✂✂✂✂e musze sie go prosic a on wielce decyduje i odrazu wszystko mi odmawia.Zebym jesczze jakis Wellness w hotelu czy 2 razy fryzjera w tygodniu chciala a tu chce tylko potrzebne rzeczy i to nie dla mnie tylko dla dzieci czy dla nas.Jak mnie raz do kina wezmie, to uwaza ze to niewiadomo co zrobil.Wczoraj mielismy ostra klotnie o ten wozek.Codziennie placze przez to, nieradze sobie z tym ze mamy tyle pieniedzy a zyjemy na takim minimum.Przeciez ja nic wielkiego nie chce tylko to co trzeba, to nawet o to musze sie z nim klocic.W domu mi nie chce pomoc, teraz jak jestem w ciazy, to prosilam go zeby on piersze dziecko kapal, zebym nie dzwigala, to z wielka laska, a jak balismy u lekarza to jestcze bezczelnie go pytal czy moge dzwigac.Jak bylismy raz w Mc Donald bo loda chcialam, to oczywiscie wielka laska, a jak zapytal czy cos jesczze i powiedzialam frytki, to powiedzial ze nie, i z nerwami kupil, i gadal mi ze wymyslam.A to byly 2 euro.Nie umie z tym zyc, powiedzaial mu wczoraj ze jak to sie nie zmieni, to kazde z nas pojdzie w swoja strone, ale on mysli ze to sa slowa na wiatr i ze i tak nic nie zrobie.Tak mnie to denerwuje ze juz nie moge. Moze by mi ktos cos poradzil lub powiedzial cos na ten temat, to bym byla wdzieczna. buziaki
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2011-07-20, 12:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Skaposc meza
Ja powiem tylko tyle, ze nie wyobrażam sobie z kimś takim życia, nie wytrzymałabym nerwowo, z resztą, to jest ciągła męczarnia. Nie związałabym się z kimś takim, a gdyby to wyszło po czasie, to prawdopodobnie bym się rozstała.
Pomijając fakt, ze Twój facet oprócz skąpstwa jest jeszcze chamem (przykład z kąpaniem dziecka). Moim zdaniem powinnaś postawić go pod ścianą, albo zmieni swoje zachowanie, albo odchodzisz. Edytowane przez wisienka_na_torcie Czas edycji: 2011-07-20 o 12:54 |
2011-07-20, 12:54 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Skaposc meza
To wlasnie wczoraj zrobilam, tylko on mysli ze ja sobie tylko gadam.
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2011-07-20, 12:57 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Skaposc meza
A przed ślubem nie widziałaś z kim się wiążesz? Wiedziałaś z kim w ciążę zachodzisz? To są jego pieniądze, wiec w sumie niewiele o ile w ogóle coś możesz zrobić.
|
2011-07-20, 12:59 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Skaposc meza
Wiedziałaś, jaki to okropny typ czlowieka, a jeszcze drugie dziecko sobie z nim zafundowałaś? Na co liczysz? Czeka Cię przy nim los teściowej.
Rozwód, alimenty i normalne życie. Na początku będzie ciężko, ale stopniowo coraz lepiej, na pewno lepiej niż dożywocie z takim typem. Chociaż obstawiam, że i tak pomarudzisz, a nic nie zrobisz. Trudno. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. ---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ---------- Są małżenstwem, związkiem, w normalnej relacji pieniądze powinny być wspólne |
2011-07-20, 13:00 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Skaposc meza
zamień słowa w czyn, na początek wyprowadź się do rodziny czy koleżanki, wtedy zobaczy ,ze nie żartujesz
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
2011-07-20, 13:01 | #7 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Skaposc meza
Ja bym nie mogla tak żyć... a co gorsze, zauważ, że są małe szanse by się zmienił, bo tak został wychowany.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2011-07-20, 13:01 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
Nerwica, skapstwo meza, studia i drugie dziecko...moim zdaniem niepotrzebnie sie w to pograzylas drugim dzieckiem. Powinnas byla bardziej sie zatroszczyc o antykoncepcje. |
|
2011-07-20, 13:02 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Skaposc meza
Autorka tego wątku założyla juz kilka na temat swojego męża.
Tym bardziej nie pojmuje zrobienia kolejnego dziecka... Za bezmyślnośc się duuużo płaci, tak juz niestety świat jest skonstruowany. |
2011-07-20, 13:03 | #10 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Skaposc meza
Jeżeli jesteście małżeństwem, to z tego, co wiem masz szansę na "wyciągnięcie" od niego pieniędzy. To się nazywa bodajże "wyrównanie zarobków małżeńskich" czy jakoś tak. Nie wiem, musiałabyś z prawnikiem pogadać.
Ale powiem szczerze, że sama się w niezłe bagno wpakowałaś. Studiów nie skończyłaś, pracy nie masz, a zrobiłaś sobie dwoje dzieci z kimś, o kim wiedziałaś, że jest skąpy... Nie ogarniam tego, szczerze powiedziawszy. A mąż sam z siebie się nie zmieni. Musiałby iść na jakąś porządną terapię do psychologa. I oczywiście musiałby chcieć zmienić swoje podejście. Nie wróżę świetlanej przyszłości temu związkowi
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2011-07-20, 13:03 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
|
|
2011-07-20, 13:05 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Skaposc meza
Przed slubem wiedzialam ze jest skapy, tylko potem mu to troche przeszlo, a teraz znowu skapi.
Te rzeczy co ja sadze ze musimy kupic to on je z czasem kupi, tylko ile ja przy tym nerwow zjem to ten problem.Bo musze go ostro kilka dni przekonywac.A ze mamy dzieci, to trudno juz mamy i koniec nie cofne czasu.On klotnie nasze zawsze obraca,czyli zamiast mnie zrozumiec, to wali kontra argumenty zeby siebie tylko brobic, zeby to on byl ofiara i nie winny, zebym to zawsze ja byla ta winna.
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2011-07-20, 13:07 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Skaposc meza
No to jak przed ślubem i dziećmi taki był, to ja nie pojmuję dlaczego za niego wyszłaś. Bo jak "bo go kocham" to teraz masz
|
2011-07-20, 13:09 | #14 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
On musi zrozumieć, że jego skąpstwo to problem. Zapytaj go też dlaczego pieniądze są dla niego ważniejsze niż własna rodzina.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-07-20, 13:09 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
masz dziecko (wydatek nie mały), zaraz będziesz mieć drugie (wydatek też duży), poza tym studiujesz- nie masz swoich pieniedzy, nie masz za co utrzymać samej siebie, nie mówiąc juz o dwójce dzieci, nie wiem jaką masz sytuację mieszkaniową...ale jesli zechesz się z mężem rozstać to bedzie ci potrzebne lokum, a za nie się płaci czynsz i rachunki za media (albo on się wynosi albo ty z dziecmi)...i co? no powiedz mi teraz, ze twoja postawa to nie jest czcze gadanie??? i jeszcze raz- nie chcę ci sprawić przykrości, po prostu uświadamiam ci fakty doskonale cię przy tym rozumiem, bo sama obecnie wychowuję 5-cio miesięcznego szkraba i nie pracuję, tak więc jestem na utrzymaniu TŻa (nie męża i nie narzeczonego- dla jasności) i wiele razy słyszłam od tak zwanych "dobrych ludzi", ze on mnie na lodzie zostawi...no bo to tak może z zewnątrz wyglądać- kobieta nie ma pracy, nie ma dochodów, za to ma wielki obowiązek w postaci dziecka...i niby jakby miala odejść od pana, nawet jesli pan jest zły i kiepski z niego bankomat?! proponuję ustalić z mężem (ja tak zrobiłam z TŻem i jestesmy oboje zadowoleni), że zakładacie współne konto i on czesc swoich poborów przelewa na to konto i ty masz prawo wydawać z tego kasę na co ci tylko potrzeba (zakupy spożywcze, zakupy dla ciebie, dla dzieci itp) a nie że on ci pieniążki na wszystko wydziela- nie zniosłabym takiego proszenia np. o kase na podpaski natomiast jego postawy w stosunku do pomagania ci w domu nie jestem w stanie zrozumieć- dla mnie to jakiś kosmos totalny Mój TŻ sam z siebie kąpie syna (ja tylko pomagam, zagaduje, myję nózki, bawię się w wodzie), sam z synem chodzi na basen (tj. ja idę popływać, a TŻ z synkiem się bawi w tym czasie w brodziku), sam go przebiera, mamy jasny podział co do zajmowania się dzieckiem w nocy i nad ranem (ja wstaję w tygodniu, gdy tż musi się wysypiać bo chodzi do pracy, za to on zajmuje sie małym w weekendy,, zeby ja mogła odespać) no ale mój TŻ chce się dzieckiem zajmować, chce być przy synu jak najbliżej i uczy się opieki nad dzieckiem od dnia jego narodzin nie wytrzymałabym z facetem który by mnie traktował jak inkubator i niańkę w jednym (w dodatku darmową!)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2011-07-20, 13:12 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Skaposc meza
Ja nie mam do kogo isc, moja mama sie z tatem rozwiodla jak bylam mala i juz go nie widuje dlugo, w dodatku moja mama nie chce cale zycie isc do pracy, ja sadze ze to bez sensu i jej super platna prace zalatwilam, to mi powiedziala ze mnie nie chce znac i zerwala kontakt.Mam tylko babcie i brata w polsce.Mieszkamy w niemczech i dlatego jestem tu juz sama jak palec.Boje sie co bedzie, czy dam sobie sama rade z dziécmi.
Nawet jakby doszlo do rozwodu, to niechce od niego nic, ja sie do tego niedolozylam wiec tez nic nie chce.On ma 2 domy oczywiscie male kredyty do tego, jak bym jakis dom wziela, to bym tez musiala tego kredytu troche brac a z czego to splace?
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2011-07-20, 13:17 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
Tak to jest jak się nie dba o siebie, o swoją pracę, karierę i portfel. Kasa w małżeństwie powinna być wspólna, ale powinniście też wspólnie do niej dokładać. Dlaczego w ogóle skoro wiedziałaś jaki on jest, zdecydowałaś się na drugie dziecko zamiast pójść do pracy i zadbać o swoją emeryturę? Czy pierwsze dziecko chodzi już do przedszkola? I co za cham, przypomnij mu, że to też JEGO dzieci, sama ich sobie nie zrobiłaś.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2011-07-20, 13:19 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Skaposc meza
on mi daje kieszonkowe co miesiac,a jak niekiedy mam jakis wiekszy rachunek np za telefon i w polowie miesiaca juz nie mam kasy, to musze czekac do nastepnego kieszonkowego.a jak cos naprawde musze i nie mam juz kasy to on mi z wielka laska daje np na lekarza.
on mi tez studia placi, bo woli zebym sie jescze wyksztalcila poki pojde do pracy, ze niby nie musze isc teraz bo sa pieniadze i moge sie ksztalcic.Nam zaluje wszystkiego a sobie kupuje najdrozsze garnitury i koszule do pracy, bo mowi ze on potrzebuje.
__________________
Kwiatek chce wody, motyl kwiatuszka, a ja od Ciebie tylko serduszka |
2011-07-20, 13:24 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 80
|
Dot.: Skaposc meza
Egoista i tyle.
Jestes w bardzo trudnej sytuacji, drugie dziecko w drodze, nieskonczone studia, brak pracy. Może rodzice mogą Ci pomoc, masz na kogo liczyc oprócz niego? Studiujesz zaocznie czy dziennie? A moze jednak porozmawiaj z mężem o terapii dla par, jak długo jestescie razem, jesli tak dlugo z nim wytrzymałaś moze jest jednak cos co was łączy? |
2011-07-20, 13:24 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Skaposc meza
Kończ te studia jak najszybciej i stań na własnych nogach.
Koleś w tym momencie traktuje Cię jak służbę, której łaskawie wypłaca kieszonkowe w zamian za niańczenie dzieci i zajmowanie się domem. Zrób tak, żeby niczego więcej mu nie zawdzięczać, bo jeszcze gotów Ci to wypomnieć. Co studiujesz? Nie będziesz miała problemu ze znalezieniem pracy po?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2011-07-20, 13:27 | #21 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Skaposc meza
Cytat:
Prawda jest taka, że Twój mąż ma gdzieś potrzeby Twoje i WASZYCH dzieci. Nie wspomnę nawet o jakimkolwiek szacunku - bo błagam, kieszonkowe? Od męża? Kiedy Ty się zajmujesz Waszym dzieckiem? Dużo Ci jeszcze do końca studiów zostało? Masz szansę teraz znaleźć jakąś pracę? I jak chcesz te studia pogodzić z opieką nad dwojgiem dzieci?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-07-20, 13:46 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Skaposc meza
Kieszonkowe? Jesteście małżeństwem, macie dziecko, drugie w drodze a on ci kieszonkowe wypłaca?
Praca w domu i wychowywanie dziecka to jest ciężka robota na pełny etat. Do tego dochodza studia i ciaża, która osłabia organizm. A jak wygląda sprawa z codziennymi wydatkami? Żywność chemia, opłaty? Mąż daje ci na to pieniadze czy wydziela ratami?
__________________
wymiana |
2011-07-20, 13:47 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Skaposc meza
Jak można się władować w takie gówno, no jak ?
A co teraz ? Nic. Po prostu nic tylko A potem iśc do sądu po alimenty na siebie i dzieci. Nie umiem tego skomentować. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-07-20 o 13:50 |
2011-07-20, 13:56 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Skaposc meza
|
2011-07-20, 13:59 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Skaposc meza
|
2011-07-20, 14:00 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Skaposc meza
No nie ? Tu naprawdę coś cięzko napisać/skomentować.
Staram się nie pisać nigdy z aż takiej 'grubej rury' ale myślę ze jakby coś -nie daj boże i odpukać i cokolwiek- się stało z dzidziusiem po porodzie to on najbardziej żałowałby tej wydanej kasy na wózek Co radzić -nie wiem.Po prostu nie wiem.Bedziesz mieć dwójkę dzieci ,nie masz oparcia w rodzinie,jego rodzina oczywiscie poprz syna bo jest taka sama Dramat. Pytanie naprawde retoryczne jak mogłaś się wpakować w takie.... ? Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2011-07-20 o 14:01 |
2011-07-20, 14:01 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Skaposc meza
Kieszonkowe to mi mama dawała jak byłam mała i chodziłam do szkoły...
Tutaj jesteś w związku małżeńskim... Współczuję Ci tej sytuacji ale tu nie ma na co czekać... Albo decydujesz się na odważne decyjzje i uciekasz od tego człowieka, albo żyj z nim dalej aż pewnego dnia to Ci kromki chleba pożałuje
__________________
Zapuszczam włoski: Cel--->60 cm |
2011-07-20, 14:01 | #29 |
Matka na full etat
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
|
Dot.: Skaposc meza
hmmm..nie wierze,że to prawdziwa historia.Ile się znacie?Nie było wcześniej takich sytuacji?
|
2011-07-20, 14:02 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Skaposc meza
Porażka, wtępnęłaś Autorko w niezłe bagno... Nie widzę innego wyjścia niż wyprowadzić się przynajmniej na jakiś czas, żeby zobaczył, że nie tylko sobie gadasz... chociaż szczerze mówiąc nie możemy mieć pewności, że ot na nim zrobi wrażenie. Nietstey, za błędy się płaci, a teraz ważne, żebyś jak najszybciej się z tego wyplątała.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.