Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[agniesikk]

Napisane przez Eldo_rado

potańczyłam, pobawiłam się, napiłam trochę ( w sumie lampka szampana, pół lampki wina + 2 drinki na całe wesele które trwało od 18 do 4 rano) jestem padnięta, ale zadowolona i czekoladowa fontanna

Ooo matko Eldo, ale powiedz mi, bo ja to mały wieśniak, czy ta fontanna jest do jakiegoś praktycznego użytku? Można sobie np. trochę czekolady do szklanki z niej wlać?

[Dorisek16]

Agniesik, z tej fontanny można sobie tą czekolade jesc bo to taka płynna czekolada wiec można sobie do kubeczka wziasc, u mnie na studniowce jedlismy banany z czekolada z tej fontanny
Jak mozesz to odpowiedz na moja wczesniejsze pytanko, no chyba ze nie chcesz

[Eldo_rado]

Napisane przez agniesikk

Ooo matko Eldo, ale powiedz mi, bo ja to mały wieśniak, czy ta fontanna jest do jakiegoś praktycznego użytku? Można sobie np. trochę czekolady do szklanki z niej wlać?

to jest coś takiego: http://szybkooferty.pl/uploads/photos/full/1531397.jpg były krojone owoce, jakieś biszkopty itd, co kto chciał a owszem, były osoby które sobie tę czekoladę do filiżanek lały

[kosaciec]

oglądał juz ktos film baby sa jakies inne? albo generalnie czy leci cos fajnego teraz w kinach?

fontanna fenomenalna chce taka

[sweetish]

Napisane przez kosaciec

oglądał juz ktos film baby sa jakies inne? albo generalnie czy leci cos fajnego teraz w kinach?

fontanna fenomenalna chce taka

Oglądnę sobie jutro i dam Ci znac, czy warto ok?

[malutka20068]

Napisane przez kosaciec

oglądał juz ktos film baby sa jakies inne? albo generalnie czy leci cos fajnego teraz w kinach?

fontanna fenomenalna chce taka

Ja byłam na tym w kinie i polecam osobom, które lubią poczucie humoru i poprzednie filmy Koterskiego, bo jeżeli ktoś wcześniej nie miał styczności z jego twórczością to pewnie nie będzie zadowolony. Mi osobiście podobał się bardzo

[asia_17]

Nie widziałam tego filmu, ale opinie są baaaaaaaaardzo kiepskie..
Dżaga - niestety nie posiadam numeru telefonu do tej agroturystyki ( pojechaliśmy z Tż bez żadnej rezerwacji). Tak jak wspomniałam zatrzymaliśmy się w Nowej Słupi -bodajże 0statnia agroturystyka przed wejściem na Łysą Górę (charakterystyczny zielony budynek-nie ma tam 2 takiego. Na Łysą Górę wchodzi się około 1, 5h (max), zejście ( 40 min - 1h) i jest tam klasztor Święty Krzyż - można go zwiedzić. Do 2 szczytu w tych górach, czyli Łysicy prowadzi czerwony szlak od Łysej Góry... jednak my z Tż pojechaliśmy do miejscowości Święta Katarzyna i stamtąd weszliśmy na Łysicę (podobny czas wejścia i zejścia).
My byliśmy jeszcze w Jaskini Raj niedaleko Chęcin (tam też wchodziliśmy na ruiny zamku), też warto się tam wybrać, ale bilety dość drogie - po 17 zł od osoby, tam możecie spędzić coś około 1, 5 h czasu, ale od Nowej Słupi do Chęcin trzeba jechać coś około 1h, to nie wiem czy warto się kręcić... Ale jak chcecie wszystko oblecieć w 1 dzień to polecam do zdobycia 2 szczyty w ciągu dnia, a wieczorem, w nagrodę romantyczny spacer po deptaku w Kielcach (tam też podobno jest coś do zwiedzania, ale my nie byliśmy). Jakbyś coś chciała jeszcze wiedzieć to pisz

[czbasia]

Hej dziewczynki!!
A ja w pracy Coś tam uslyszałam, że szef planuje nas dziś wcześneij puścić z racji jutrzejszego świeta.
O weekendzie nie piszę, bo znowu diety nie trzymałam, więc chwalić się nie ma czym. Wypiliśmy winko (mielismy rocznice DRUGĄ poznanania się z tż no i kolacyjkę małą tez zjadłam a w niedzielę ciasta troszę pojadłam(sernik na zimno) Ale w sumie nie jest źle, utrzymuję 55,5 kg. A Ze jestem przed okresem, więc mam nadzieję że po poleci troszku w dół Miłego dzionka kruszynkui

[alexis77]

Monia ja ogólnie nie przepadam za płatkami na mleku a już napewno nie na śniadanie kiedy jestem głodna bo tylko mnie zamulają.
Super że z mężem Ci się tak dobrze układa, wiedziałam że jak się stęskni to będzie z niego taki kochany aniołek. Tak to już jest z facetami Super że wkońcu jesteś szczęśliwa
Asia ja kiedyś zjadłam całe opakowanie merz specjal a później chyba 2 opakowania belissy i paznokcie przestały mi się łamać i rozdwajać. Nie wiem co miało na nie taki wpływ te pierwsze tabletki czy drugie, byłam wtedy bardzo zadowolona Jednak te merz specjal są dość drogie bo kosztują 46 zł u mnie w aptece a belissa 14 więc różnica nieporównywalna. Teraz mam problemy z włosami bo strasznie mi wypadają już ponad miesiąc , brałam belissę i niestety nic nie pomogła , obecnie biorę vitapil ale dopiero zaczęłam więc nie wielę mogę powiedzieć. Wypadanie jest wynikiem stresu więc nie dziwię się że belissa sobie nie poradziła , myślę że możesz ją spróbować bo szkoda od razu się pchać w drogie tabletki jak jeszcze tych tańszych nie spróbowałaś

Nie odzywałam się bo cały weekend przesiedziałam na studiach , a wieczorem jak wróciłam byłam wykończona i nawet kompa nie chciało mi się włączać.
Muszę się wam pochwalić że od poniedziałku zjadłam tylko jeden malutki kawałeczek sernika i jednego cukierka i to w ramach podwieczorku , odpócz tego nie jadłam nic słodkiego W efekcie waga spadła do 57 bo już zaczęła sięgać 58, jak dla mnie 1 kg w tydz to duużo Zwłaszcza że jestem przed okresem a tak się trzymam Jak dostane okres to w nagrodę za takie trzymanie się diety zjem sobie jedną czekoladę i 7-days'a a później znów zaczynam od nowa. Lubię to uczucie pustości , jak wiem że się nie nażeram to czuję się piękniejsza

[agniesikk]

A ja codziennie jem coś słodkiego (np. pasek czekolady, 2 cukierki czekoladowe itp.), chociaż obiecałam sobie, że nie będę Od jutra postaram się nie jeść.

[sanderaM]

Dziewczyny mogę wrócic po raz kolejny? Przyjmiecie mnie?

[Dorisek16]

Hejka, ja niedawno wróciłam z cmentarza, dzisiaj było sporo osób a co dopiero jutro
Moje dzisiejsze jadło:
10: 5 chrupkich chlebków+ jabłko
13: kefir +otręby
15: jabłko
18: 4 małe śledziki w occie+ surówka z kapuchy kiszonej
20: serek wiejski+ pomidor

Dzisiaj pół dnia spędziłam na cmentarzu i trochę sie nachodziłam, a co tam u was?
Sandera witaj ponownie

[sanderaM]

Dzięki Dorisek
Teraz muszę dac radę to moje ostatnie podejście jeśli się złamię to daje sobie spokój

[Dorisek16]

Nie poddawaj sie
Ja po dukanie przeszłam na dietę 1000 kcal i schudłam do 53 kg a potem miałam załamanie i przez miesiąc przytyłam 12 kg, codziennie sie objadałam słodyczami, i nie jadłam ale żarłam
Przyjechałam do Polski i zaczełam walke bo ważyłam 65 kg i czułam sie jak świnia, teraz jestem na diecie 39 dzień ale miałam takie 2 dni w których sie objadlam ale nie dałam za wygraną i teraz ważę ok 56 kg, pomimo wpadek dalej to ciągne, czuję sie dobrze ze sobą ale nie jest jeszcze idealnie. Więc nie gadaj tylko walcz razem z nami. Powodzenia

[murka04]

monia jeśli mogę spytać to te mieszkanie które dostał Twój mąż z pracy, to jak wygląda? na 1 osobę? tam może mieszkać tylko ta osoba która pracuje w tej firmie czy też może z kimś z rodziny? dużo musiał formalności załatwiać na miejscu, chodzi mi o jakieś pozwolenie na pracę czy na pobyt w Niemczech.. jak możesz to napisz mi co i jak

[monika01011986]

Napisane przez murka04

monia jeśli mogę spytać to te mieszkanie które dostał Twój mąż z pracy, to jak wygląda? na 1 osobę? tam może mieszkać tylko ta osoba która pracuje w tej firmie czy też może z kimś z rodziny? dużo musiał formalności załatwiać na miejscu, chodzi mi o jakieś pozwolenie na pracę czy na pobyt w Niemczech.. jak możesz to napisz mi co i jak

Mureczko to jest taki hotel dla pracowników. Mąż jutro jedzie do nowej pracy w innym mieście więc jeszcze nie wiem jak będzie dokładnie wyglądał ten hotel w którym zamieszka ale ten w którym był do tej pory w Augsburgu miał 4 pokoje dwuosobowe (mąż był w nim ze swoim kolegą) a mieli w tym pokoju 2 łóżka, szafe, komode, telewizor. Wspólna na korytarzu była łazienka w której był prysznic i wanna, była też kuchnia w pełni wyposażona (lodówka,zmywarka,meble, kuchenka,mikrofalówki,cza jnik,wszelkie naczynia stołowe, sztućce). Mąż mówił że wszystko piękne, nowe, czyściutkie a łazienka to jak w hotelu SPA (wanna wielka z hydromasażem). Płacił 10 Euro za dobę. W tym hotelu co teraz ma zamieszkać będzie płacił 18 euro ale to ze śniadaniem i w każdym pokoju jest łazienka, no i pokoje są 1 osobowe. Nic więcej nie wiemy, okaże sie na miejscu jutro.
Co do mieszkanców to w tych hotelach mogą mieszkać tylko pracownicy. Ja jakbym pojechała tam w odwiedziny to raczej bym nie mogła tam spać ale tego dokładnie nie wiemy, bo mąż się nie pytał.
Co do pozwolenia pracy czy pobytu w Niemczech to nie ma czegoś takiego bo jesteśmy w Unii Europejskiej. Jedyną formalnością było podpisanie umowy o pracę na niemieckich warunkach Codziennie tylko musi wypełniać taki kwitek gdzie wypisuje ile godzin przepracował i nic poza tym.
Jak chcesz wiedzieć coś więcej to śmiało pytaj

[murka04]

monia dziękuję za taką dokładną odpowiedź pytam o to bo podjęłam decyzję, że od razu po skończeniu szkoły wyjeżdżam z Tż do Niemiec. rozmawiałam z mamą i ona mówi, żebym robiła co uważam za słuszne bo to moje życie i jeśli tam będzie mi lepiej to żebym jechała. od zawsze chciałam tam pojechać i dawno już czytałam jak wyglądają pierwsze kroki po przyjeździe dlatego wypytuję tak tylko zastanawiam się jak z tym mieszkaniem, bo nie mam tam żadnej rodziny a na pewno zanim byśmy coś wynajęli to minęłoby trochę czasu. myślałam nad tym że gdybyśmy znaleźli pracę w tej samej firmie to może wtedy daliby nam wspólny pokój. duużo duużo jeszcze mam obaw i pytań, ale jestem zdecydowana
a powiem Ci jeszcze że to dzięki Tobie, bo tak Ci pozazdrościłam tego wyjazdu i pomyślałam że trzeba walczyć o swoje marzenia

[monika01011986]

Napisane przez murka04

monia dziękuję za taką dokładną odpowiedź pytam o to bo podjęłam decyzję, że od razu po skończeniu szkoły wyjeżdżam z Tż do Niemiec. rozmawiałam z mamą i ona mówi, żebym robiła co uważam za słuszne bo to moje życie i jeśli tam będzie mi lepiej to żebym jechała. od zawsze chciałam tam pojechać i dawno już czytałam jak wyglądają pierwsze kroki po przyjeździe dlatego wypytuję tak tylko zastanawiam się jak z tym mieszkaniem, bo nie mam tam żadnej rodziny a na pewno zanim byśmy coś wynajęli to minęłoby trochę czasu. myślałam nad tym że gdybyśmy znaleźli pracę w tej samej firmie to może wtedy daliby nam wspólny pokój. duużo duużo jeszcze mam obaw i pytań, ale jestem zdecydowana
a powiem Ci jeszcze że to dzięki Tobie, bo tak Ci pozazdrościłam tego wyjazdu i pomyślałam że trzeba walczyć o swoje marzenia

Bardzo dobrze, że chcesz wyjechać tu nie ma po co siedzieć... w naszym kraju niczego się nie można dorobić. Mój mąż jest zafascynowany Niemcami, ciągle opowiada mi jak tam pięknie, jakie miasta są "bogate" i "kolorowe". Jacy to Niemcy są kulturalni i porządni, chętnie pomagają obcokrajowcom. W ogóle tam jest inny świat, jakby przenieść się w czasie o 100 lat do przodu.
Z wynajęciem mieszkań nie ma problemu bo jest tego mnóstwo. Jest bardzo dużo prywatnych pensjonatów gdzie można tanio wynająć pokój 1 lub 2 osobowy. Na pewno byście coś szybko znaleźli. W internecie jest też sporo ogłoszeń na niemieckich stronach. Wpisujesz w google miasto do którego się wybierasz i słowo Unterkunft. Dzwonisz, rezerwujesz i jedziesz Po tygodniu pracy możesz już wziąć zaliczkę 200 Euro. Co do jedzenia tam to drogo nie jest, bo jest tam pełno sklepów jak Kaufland, Lidl, Tesco, Netto. Jedynie chleb jest droższy niż w Polsce bo tam kosztuje ok. 1 euro. Co do mojego wyjazdu to na razie nie wiadomo jak to będzie, bo mąż często zmienia miejsca pracy, ale po Nowym roku ma się to zmienić. Zobaczymy

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

mój mąż dziś wyjechał o 7 rano naprawdę nie chciałam aby jechał, przez te 3 dni było tak cudownie.... Najgorsze jest to, że dopiero na Święta przyjedzie... tyle czasu
Idę się szykować i pójdę z dziećmi na cmentarz choć jakoś mi się nie chce. Mam straszny kaszel... nie śpię po nocach bo ciągle się duszę i kaszlę... Dziś wstawałam z 5 razy bo nie mogłam przestać kaszleć. Muszę jakiś syrop kupić a do apteki mam strasznie daleko ale samochód mąż zabrał do Niemiec. Ajjj co za dzień!!! Jakiś taki do dupy!!! Wieczorkiem się odezwę i po odpisuję Wam na wcześniejsze posty. Buziaki

[Eldo_rado]

zupa prawdziwkowa z własnoręcznie zbieranych grzybów

[makrelina]

Powracam, bo ostatnio zawaliłam. Tym razem czas mnie goni. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to pewnie gdzieś w styczniu wyjadę do usa do narzeczonego, więc ustalam to sobie jako deadline Obecnie 58 kg.

[Dorisek16]

U mnie kolejny udany dzionek a u Was?

[Cocktailraspberry]

Oj u mnie nie, ale od jutra trzeba zacisnąć pasa i chociaż do świąt zejść do 53kg

[Eldo_rado]

ja się nie napinam z dietą ostatnio... nie opycham się itd, ale jakoś rygorystycznie to jej nie przestrzegam... najważniejsze, zeby waga nie wzrastała powoli, ale do celu

[Gosia2011]

Hej laseczki
do świąt chcę zgubić około 5 kg. mam nadzieję, że mi się uda bo nie wiem nie nadaję się do diet i opornie mi idzie.

Wieczór u mnie do bani! Tż dzisiaj pił u mnie piwo wypił aż 5! potem poszliśmy do znajomych siedzieliśmy gdzieś do 20-stej, gdzie pił wódkę. No i mówię mu, że do domu Cię moja koleżanka odwiezie, a ten tekst w stylu, że koleżanki mam w pracy lepsze.A ja mówię lepsze do czego? No a on tako sobie powiedziałem. No i odwiozłam go do domu, w samochodzie wielkie fochy, mówię daj dziubka, na to on z wielkiej łaski się odchylił do mnie i szczerze mówiąc to ja mu dałam tego dziuba na pożegnanie. Wróciłam do domciu zadzwoniłam spytać czy już mu przeszło? no ale gdzie tam nawet nie odebrał telefonu. Więc zadzwoniłam na domowy, głupio mu było przy rodzicach mnie spławić, powiedział że oddzwoni i nic.. A wszystko to bo powiedziałam,że wyspać się chcę bo mam na rano do pracyto odwiozę go do domu bo z nim się nie wyśpię...ech.. dzieciak?? nie?? może nie powinnam w ogóle się nie odzywać //

smutno mi

[murka04]

monia właśnie przeglądałam te strony ale nie wiem czy ja źle szukam czy takie są te ceny, że za miesiąc wychodzi 2-3tys zł w pensjonatach/hotelach (już po zniżkach)! taniej nie znalazłam. ale dziś się dowiedziałam że w Niemczech od niedawna mieszka mój brat cioteczny i może będziemy mogli się u niego zatrzymać na trochę a Twój mąż z tego co pamiętam pracę miał już załatwioną tam tak? był więc pewnie spokojny, bo ja będę musiała czegoś poszukać przez internet żeby nie jechać na ślepo. trochę też mnie przeraża wizja zakładania np. konta, takich spraw formalnych bo nie mam pojęcia jak się dogadam no i jeszcze muszę się zastanowić dobrze w jakim mieście najlepiej zamieszkać, nie chcę w tych wielkich bo tam na pewno jest bardzo drogo, ale też nie na jakiejś wiosce. no ale jeszcze mam sporo czasu na przemyślenia
a z tym kaszlem coś jest na rzeczy bo moja siostra od tygodnia ponad chodzi i się nie może cholerstwa pozbyć, w szkole też. bardzo się cieszę że się nie chciałaś z mężem rozstawać! to znaczy że się bardzo poprawiło między Wami, jak widać rozstania nie zawsze przekreślają związek
Gosiu to pewnie przez ten alkohol takie fochy, moi koledzy też tak mają jak nieraz widziałam o jakie rzeczy się kłócą z dziewczynami to śmiać mi się chciało. ale faktycznie takie dziecinne zachowanie trochę, no cóż poradzić jaki byłby świat bez tych naszych facetów

u mnie ostatnio znaczna poprawa z dietą, Tż też dzielnie się trzyma jestem z niego bardzo dumna, ćwiczy codziennie i bardzo mi tym imponuje wbiłam się już w zimową kurtkę bo pogoda nie wiadomo jaka-rano zimno, po południu za ciepło. wolałabym żeby już były te przymrozki i nie byłoby problemy z ubieraniem się. a w czwartek jest wywiadówka i pochwalę się że moją najgorszą oceną jest 3

tak poza tym to dostałam dziś @ (tydzień wcześniej niż powinnam) ale wzięłam 2 ibumy i jakoś się trzymam. jutro uzbrojona w ketonal może przeżyję w szkole.. lecę do łóżka, dobranoc

[patiuszka]

Napisane przez Eldo_rado

o% to niezła ściema, zero wartości odżywczych

Eee tam, chyba nie...? Czy mi się wydaje, czy serek 0% jest po prostu bez tłuszczu, a białka i wapnia, czyli tego co potrzeba, ma mniej więcej podobną ilość?

[monika01011986]

Kurde no nie mam kiedy z Wami popisać. Dzisiaj niby pół dnia przed kompem spędziłam ale ciągle wisiałam na telefonie bo pomagałam mężowi dojechać do celu bo mu nawigacja GPS coś szwankowała i dziwne trasy pokazywała. Na szczęscie dojechał szczęśliwie!!! I to przed chwilą dosłownie. 1200 kilometrów zrobił sam od 7 rana dzisiaj.... ja bym padła w połowie. Byłam też na cmentarzu z dziećmi, potem u rodziców na godzinkę i z rodzicami poszłam jeszcze raz na cmentarz. Ale jest pięknie wieczorami, gdy jest ciemno już I nawet dzisiaj ciepło dosyć było więc fajnie się spacerowało. Ja od jutra zaczynam dietę!!! Nie jakąś strasznie rygorystyczną jak wcześniej ale musze zgubić z kilo lub dwa bo choć wagę mam tą samą to spodnie zrobiły się jakieś lekko ciasne Nie mocno ale ja to czuję. Także do Świąt muszę trochę schudnąć.
Dzieci już śpią więc mam spokój i ciszę

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

Napisane przez asia_17

Monia, w Avonie mamy 25% zniżki na wszystkie produkty, a teraz przed świętami zrobili nam podobnie jak o Oriflamie, kroki do zdobycia nagród - i tak np:
Jeśli masz zakupy z 16 katalogu za 200 zł - balsam do ciała za 1zł( wart 10 zł), jeśli za 300 zł to wodę perfumowaną za 6, 90(wartą 99 zł) a jeśli 500 zł to jest torebka za 10 zł, więc też warto skorzystać z tych promocji Na 3 krok się nie załapuje, bo mam zamówienia ok. 300 zł, chociaż Tż ostatnio zabrał mi katalog i powiedziała, że zbierze mi spore zamówienie...zobaczymy


Aaaaaaaaa i jeszcze się Was chciałam zapytać o skuteczne, niedrogie tabletki na wzmocnienie paznokci i włosów ( widziałam, że była wymiana postów zw. z tym tematem)

No to tez ciekawe promocje w tym Avonie Ja wczoraj zrobiłam zamówienie z Oriflame na 727 zł Póki co to mój rekord
Przed Świętami ludzie szaleją

Co do tabletek to jeśli w składzie będą miały żelazo i cynk to na pewno będą dobre. Byłam ostatnio w aptece i pytałam się czy są takie i Pani pokazała mi dwa rodzaje ale nazw nie pamiętam. Nie mogłam się zdecydować które wziąć i nie wzięłam żadnych ale po wypłacie na pewno jakieś kupie.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez dzaga1989

Monia, talk taki zwykły z apteki za 5zł. Można by rzec: uniwersalny Można nakładać go na podkład lub na czystą buzię. Próbowałam już obu opcji i w obu przypadkach sprawdził się świetnie! Calutki dzień miałam matową buzię! A jak stosowałam sam puder lub podkład+puder to po pewnym czasie wyglądałam jak żarówka
Ta dziewczyna ostatecznie nie przyszła na korki bo "coś jej wypadło". Oczywiście napisała to pół godziny przed zajęciami, jak zwykle. W ogóle nie szanuje mojego czasu
Nie wiem czy już cokolwiek pomoże tym końcówkom. Mogę spróbować, ale jak już olej rycynowy im nie pomaga (nałożony na całą noc i połowę dnia) to nie wiem czy da się je uratować. A jak w poniedziałek ich nie podetnę to znowu będę czekać do następnego wyjazdu do mamy, czyli do Bożego Narodzenia, bo w Lublinie nie będę płacić 30zł za same końcówki!

A nie boisz się że ten talk bardzo wysuszy Ci skórę?
Mnie fryzjerka ostatnio skasowała za podcięcie 1 cm włosów 15 zł !!! Na fotelu siedziałam z 3 minuty może i za to 15 zł zapłaciłam! No masakra! Następnym razem sama sobie podetnę hihihi, ale siostra mi podetnie. Włosy mam pocieniowane więc nie widać czy są prosto obcięte :P
No a 30 zł to już w ogóle przesada.... fryzjerzy ostatnio naprawdę przesadzają z cenami....

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez agniesikk

Monia, to super, że tak dobrze Wam się układa z TŻ Może coś zrozumiał, pracuje nad sobą? Ja poprosiłam TŻta, żeby mi kupił Ferrero Rocher pod choinkę jako dodatek do prezentu, bo uwielbiam to My w ogóle sobie skromne prezenty robimy- zamówiłam sobie u niego pierścionek jelonek (hehe), a on u mnie pendrive, tylko muszę znaleźć jakiś dobry i szybki. Nawet wymyśliłam, że kupię merci, wyjmę jedną czekoladkę i wsadzę na jej miejsce tego pendrive'a

No ja tez się cieszę że zaczyna nam się układać mam nadzieję że tak zostanie już......
U mnie te Ferrero Rocher leży w szafce i nie ma chętnych do zjedzenia Ja zdecydowanie wolę Raffaello. A z tym pen drivem to świetny pomysł!!!! Nie wpadłabym na coś takiego Na pewno twój ukochany będzie zaskoczony, że zamiast czekoladki pen drive będzie

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Monia to fajnie, że Twój mąż wrócił i wszystko jest dobrze między Wami. Mój Tż wróci pod koniec stycznia i nie wiem jak to będzie przez ten czas. Pierwszy raz przez prawie 3 lata nie będziemy się widzieć tyle czasu.

No ale on tylko na 3 dni przyjechał i dziś wrócił do Niemiec. Przyjedzie dopiero na Święta
No a Ty faktycznie długo nie będziesz widziała swojego TŻta najgorzej pewnie w Święta będzie i sylwestra Wam osobno A Ty nie możesz pojechać do niego na Sylwestra?

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez Eldo_rado

to jest coś takiego: http://szybkooferty.pl/uploads/photos/full/1531397.jpg były krojone owoce, jakieś biszkopty itd, co kto chciał a owszem, były osoby które sobie tę czekoladę do filiżanek lały

WOW fajne Przyznam że na żywo nigdy nie widziałam czegoś takiego I choć nie przepadam aż tak za czekoladą to chętnie trochę bym jej zjadła z tymi owocami

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez czbasia

O weekendzie nie piszę, bo znowu diety nie trzymałam, więc chwalić się nie ma czym. Wypiliśmy winko (mielismy rocznice DRUGĄ poznanania się z tż no i kolacyjkę małą tez zjadłam a w niedzielę ciasta troszę pojadłam(sernik na zimno) Ale w sumie nie jest źle, utrzymuję 55,5 kg. A Ze jestem przed okresem, więc mam nadzieję że po poleci troszku w dół Miłego dzionka kruszynkui

No to gratuluję 2 latka to już sporo No i skoro taka okazja to oczywiste że trzeba było to uczcić i zapomnieć przez chwilę o diecie Jesteś usprawiedliwiona No i jak waga nie rośnie to najważniejsze

[monika01011986]

Napisane przez alexis77

Monia ja ogólnie nie przepadam za płatkami na mleku a już napewno nie na śniadanie kiedy jestem głodna bo tylko mnie zamulają.
Super że z mężem Ci się tak dobrze układa, wiedziałam że jak się stęskni to będzie z niego taki kochany aniołek. Tak to już jest z facetami Super że wkońcu jesteś szczęśliwa

Lubię to uczucie pustości , jak wiem że się nie nażeram to czuję się piękniejsza

No skoro nie przepadasz za płatkami to nie wiem co Ci doradzić Może na drugie śniadanie jogurt z otrębami?

No a faceci to dziwny gatunek, najwyraźniej z nimi to najlepiej na odległość być to wtedy nas doceniają
Teraz jest tak fajnie między nami, że aż mi szkoda, że wyjechał No ale może dzięki temu już na zawsze zrozumie że lepiej jest z rodziną

Ja tez uwielbiam te uczucie pustości a konkretniej - lekkości Wtedy czuję się również piękniejsza i szczuplejsza

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Napisane przez agniesikk

A ja codziennie jem coś słodkiego (np. pasek czekolady, 2 cukierki czekoladowe itp.), chociaż obiecałam sobie, że nie będę Od jutra postaram się nie jeść.

Ojjj tam, 2 cukierki czekoladowe to nawet wskazane są lub pasek czekolady. Lepsze to niż później rzucić się na słodycze. Zaspokajasz przynajmniej organizm na cukier i od takiej ilości nie przytyjesz bo to ma max.150 kcal. Także wcale źle nie robisz

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Napisane przez Eldo_rado

zupa prawdziwkowa z własnoręcznie zbieranych grzybów

To są jeszcze grzyby w lesie?

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Oj u mnie nie, ale od jutra trzeba zacisnąć pasa i chociaż do świąt zejść do 53kg

Jestem ZA!!! Przyłaczam się bo tez muszę z 2 kilo zgubić

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez Eldo_rado

ja się nie napinam z dietą ostatnio... nie opycham się itd, ale jakoś rygorystycznie to jej nie przestrzegam... najważniejsze, zeby waga nie wzrastała powoli, ale do celu

No i dobrze Ja zawsze powtarzałam tu na forum - Powoli ale do celu A widzę że waga Ci ładnie spada już 62,5 !! Super

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Napisane przez sanderaM

Dziewczyny mogę wrócic po raz kolejny? Przyjmiecie mnie?

No oczywiście że tak Co to za pytanie w ogóle!

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez Gosia2011

Hej laseczki
do świąt chcę zgubić około 5 kg. mam nadzieję, że mi się uda bo nie wiem nie nadaję się do diet i opornie mi idzie.

Wieczór u mnie do bani! Tż dzisiaj pił u mnie piwo wypił aż 5! potem poszliśmy do znajomych siedzieliśmy gdzieś do 20-stej, gdzie pił wódkę. No i mówię mu, że do domu Cię moja koleżanka odwiezie, a ten tekst w stylu, że koleżanki mam w pracy lepsze.A ja mówię lepsze do czego? No a on tako sobie powiedziałem. No i odwiozłam go do domu, w samochodzie wielkie fochy, mówię daj dziubka, na to on z wielkiej łaski się odchylił do mnie i szczerze mówiąc to ja mu dałam tego dziuba na pożegnanie. Wróciłam do domciu zadzwoniłam spytać czy już mu przeszło? no ale gdzie tam nawet nie odebrał telefonu. Więc zadzwoniłam na domowy, głupio mu było przy rodzicach mnie spławić, powiedział że oddzwoni i nic.. A wszystko to bo powiedziałam,że wyspać się chcę bo mam na rano do pracyto odwiozę go do domu bo z nim się nie wyśpię...ech.. dzieciak?? nie?? może nie powinnam w ogóle się nie odzywać //

smutno mi

Gosiaczku nie smuć się Faceci juz tacy są powaleni, a zwłaszcza jak się napiją..... Nie przejmuj się a jutro jak będzie trzeźwy to pogadaj z nim na spokojnie. Na pewno będzie dobrze Co do odchudzania to dziwne, że waga Ci nie spada. Pamietam Twoje jadłospisy i naprawdę były wporządku. Dodatkowo w pracy się narobisz więc waga powinna spadać jak szalona.... Może warto jakieś badania porobić? Poszukać gdzie indziej problemu? No bo naprawdę to dziwne.

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez patiuszka

Eee tam, chyba nie...? Czy mi się wydaje, czy serek 0% jest po prostu bez tłuszczu, a białka i wapnia, czyli tego co potrzeba, ma mniej więcej podobną ilość?

Ja to już sama nie wiem co o tym mysleć.
Mówią że taki serek 0% jest bardziej "przetworzony" - cokolwiek to znaczy... wolę nie wiedzieć
Na pewno szkodliwy nie jest a schudnąć pomoże I to jest najważniejsze dla mnie

[monika01011986]

Napisane przez murka04

monia właśnie przeglądałam te strony ale nie wiem czy ja źle szukam czy takie są te ceny, że za miesiąc wychodzi 2-3tys zł w pensjonatach/hotelach (już po zniżkach)! taniej nie znalazłam. ale dziś się dowiedziałam że w Niemczech od niedawna mieszka mój brat cioteczny i może będziemy mogli się u niego zatrzymać na trochę a Twój mąż z tego co pamiętam pracę miał już załatwioną tam tak? był więc pewnie spokojny, bo ja będę musiała czegoś poszukać przez internet żeby nie jechać na ślepo. trochę też mnie przeraża wizja zakładania np. konta, takich spraw formalnych bo nie mam pojęcia jak się dogadam no i jeszcze muszę się zastanowić dobrze w jakim mieście najlepiej zamieszkać, nie chcę w tych wielkich bo tam na pewno jest bardzo drogo, ale też nie na jakiejś wiosce. no ale jeszcze mam sporo czasu na przemyślenia
a z tym kaszlem coś jest na rzeczy bo moja siostra od tygodnia ponad chodzi i się nie może cholerstwa pozbyć, w szkole też. bardzo się cieszę że się nie chciałaś z mężem rozstawać! to znaczy że się bardzo poprawiło między Wami, jak widać rozstania nie zawsze przekreślają związek

No to tak wychodzi niestety ponad 2 tys za wynajem. Biorąc pod uwagę niemieckie zarobki to nie jest dużo szczerze Ci powiem. Ja też na początku przeliczałam wszystko na złotówki a teraz tylko wszystko w Euro liczę porównując to z zarobkami męża.
Mój mąz pracę juz miał jak tam jechał. On wysłał kilka CV do Niemiec bo w necie znalazł oferty i wszyscy pracodawcy się odezwali więc miał w czym wybierać. Dlatego też to juz jego 3 praca w ciągu miesiąca bo ciagle dostaje propozycje lepszych zarobków. Ja jak znajdę coś w necie to też wysylam za niego CV i zawsze dzwonią do niego. Tam Elektryków potrzebują dlatego ma takie "branie" No i język nawet dobrze zna więc to jeszcze lepiej bo na to zwracają Niemcy największą uwagę. Co do konta bankowego to on nie ma w Niemczech. Założyliśmy walutowe konto w Polsce i na te konto przelewają mu zaliczki czy wypłate. Musisz tylko wszędzie podawać kod Swift Banku w którym masz to konto walutowe. No ale jeśli Ty byś tam mieszkała to najlepiej założyć niemieckie konto Mąz niedawno dzwonił, że juz dojechał do tego pensjonatu, wykapał się i leży w łózeczku. Będzie płacił 15 euro za dobę, ma pokój 2 osobowy bo jeszcze jego kolega ma dojechać do niego. W pokoju ma telewizję i wszelkie meble, kołdra,poduszka+ pościel. Łazienka na korytarzu dostępna dla wszystkich ( 3 prysznice w środku, 3 kibelki). Kuchnia też jest. Także jest zadowolony
Kaszel mnie strasznie męczy.... chyba jakieś zapalenie mam bo aż mnie "parzy" w klatce piersiowej :/
Też się cieszę, że z mężem zaczęło mi się znowu układać. Te rozstanie to faktycznie dobra sprawa bo przynajmniej docenia co to rodzina Mi się wydaje, że on był taki nerwowy bo wcześniejsza praca go dobijała, teraz robi to co lubi i za dobre pieniądze więc jest zadowolony ajjj Ci faceci!

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

A się napisałam!!!! Idę w końcu spać! Ciekawe czy zasnę przez ten kaszel.... To dobranoc

[paczek_w_masle]

Dzień dobry wszytskim Po kilku dniach wolnego (nie ćwiczyłam przez ten czas zbyt wiele i niestety pojawiło się kilka cukierków, z 2-3 kawałki cista dyniowego...) u mnie na wadze dziś pokzazło się 50,4kg.

Jak sądzicie dam radę schudnąć do 22.11 (3 tygodnie) -3/3,5kg?

Lecę na zajęcia, wieczorem napiszę moje dzisiejsze menu.
Miłego dnia dziewczęta!