zostac okradzionym w swoje urodziny ! bezcenne...

[quetepassa]

Tak. Dzisiaj w swoje urodziny zostałam okradziona. Dokładnie nie mam 250 euro. Wszystko za sprawa cyganek... Czuje sie beznadziejnie. Nie wiem, co mam teraz zrobic, bo nawet nie mam pieniedzy na mieszkania, a w tym tygodniu jeszcze miałam splacic rate za szkołe. W ogóle nie wiem czy mam isc na policje czy co ? ;(

[lady17]

Napisane przez quetepassa

Tak. Dzisiaj w swoje urodziny zostałam okradziona. Dokładnie nie mam 250 euro. Wszystko za sprawa cyganek... Czuje sie beznadziejnie. Nie wiem, co mam teraz zrobic, bo nawet nie mam pieniedzy na mieszkania, a w tym tygodniu jeszcze miałam splacic rate za szkołe. W ogóle nie wiem czy mam isc na policje czy co ? ;(

Oczywiście,że iść. Spróbuj pożyczyć od kogoś, zapłać za to co musisz.

[NacpanaTylkoToba]

najpierw chcialam Ci zlozyc serdeczne zyczenia... ; **

-----------------

idz na policje KONIECZNIE opowiedz im wszystko...
a na rate za szkole , i na mieszkanie - sprobuj pieniadze pozyczyc od kogos [ moze masz chlopaka , i od Niego bys mogla albo jakiejs przyjaciolki...? ]

[quetepassa]

najlepsze jest to, że mi jest tak przeogromnie wstyd... tak sie dac tym cygankom... jestem za granica i nie wiem czy mam sie udac na garde i do konsulatu pl ?

[anjuta]

tam gdzie masz bliżej, najwyżej Ci powiedzą, że właściwwa instytucja jest inna.

[quetepassa]

Nie wiem, jak ja tak moge ufac ludziom i byc taka naiwna. Mimo to, że one byly cygankami, ja jestem taka głupia. Miałam urodziny, wiec jak mnie zacepiłyo wrózbe to sie zgodziłam- w sensie za darmo, bo one sie pytały o jakies sklepy i same powiedziały, że za dobre słowo. Potem powiedziała, ze aby sie spełniło to musze wziac pieniadze jakie mam, aby sie spełniły. i miała mi tylko krzyżyki jakies w portfelu porobic i tyle, ale nagle pieniedzy nie było. ja przestraszona, a ona mi mówi, że czy ja mysle, ze ona jakas oszustka, ze ona z bogatego domu itp. mówie, jej, ze te pieniadze to moja rata za szkole i mieszkanie . A ona, że jak wróce do domu i cos tam zrobie, co mi powiedziała to pieniadze beda. Nie wierzyłam w to ! one były dwie i co ja miałam zrobić ?! czuje sie jak najwieksza idiotka na swiecie ;( sama jestem sobie winna, zawsze mi wszyscy powtarzali, ze cyganki to oszustki i zodzieje. Jakby mnie zahipnotyzowała.....

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

wiedziałam, ze one sa do wszystkiego zdolne... i sie bałam cokolwiek zrobic ! ;(

[anjuta]

trzebaby się dowiedzieć na przyszłość jak jest po romski "spadaj na drzewo"

[quetepassa]

jeszcze powiedziała, ze do mojej pracy przyjdzie jutro i, że pojdzie ze mna na kawe i ja przeprosze jeszcze, ze jej nie wierzyłam ! bardzo watpliwe czy przyjdzie. Kurde, ale jak tak można ! mówiłam, ze to pieniadze na mieszkanie i szkole. a i tak je zabrała ;(

[anjuta]

a po co wogóle z nimi rozmawiałaś?
u nas też zaczepiają, ale mało kto daje się na to nabrać.

[quetepassa]

Bo zaczęła gadać o moim życiu same prawdziwe rzeczy... zgadzały sie pewne fakty. Chciałam tylko wysłuchac jej wróżby.K*rwa jaka ja jestem naiwna. Kiedy miałam pieniadze przy sobie, myslałam, ze jestem bezpieczna - w sensie nie okradna mnie, ale wyszło inaczej...

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Głupszej w życiu rzeczy nie zrobiłam... Wstyd mi sama przed soba... Mam nauczke, tylko, że bardzo droga.
W sumie co mi da policja ? Co Oni zrobią ? Nie znajdą jej. A ona powie, że ja jej ama te pieniadze dalam.

[anjuta]

wysłuchałaś, trzeba było podziękować i odejść. Po co wyciagałąś kasę z torby?

[quetepassa]

Miała mi tylko krzyżyk zrobic w porfelu na spelnienie wrózby. Myslałam, ze kontroluje sytuacje, ale jednak nie. Nie wiem czemu byłam taka omotana !!! Pewnie, dlatego, bo gadała mi tak - co, myslisz, ze ja jestem jakas zlodziejka, a ja z bogatej rodziny jestem itp. Idiotka ze mnie.

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------

Chciałam tylko komus sie wygadac, bo mi jest wstyd sie przyznac komukolwiek, ze sie dałam tak oszukac,. moejmu facetowi powiem tylko, ze mnie okradli, bo od niego jedynie moge uzsyskac pomoc finansowa . On mnie by wysmial, gdybym powiedziała cala prawde, jak sie dałam otumanic. Wy też sie możecie ze mnie smiac. Ja sie mam ochote zapasc pod ziemie...

[anjuta]

To nie jest powód do wyśmiania. Współczuję Ci. A facetowi faktycznie mów, że cyganka...

[Visez]

myślę, że policja Ci nie pomoże... raczej popukają się w głowę, no bo niestety ale podałaś jej te pieniądze na tacy... Musisz to przełknąć i na przyszłość uważać...

[quetepassa]

Naprawdę nie wiem, czemu jak juz zaczeła cos juz o pieniadzach mówic to nie uciekłam. Ona była bardzo miła, zadbana ... I ja kurde sie daje nabierac własnie na ludzi. Jestem zbyt naiwna, bo zawsze widze dobro. Chyba czas dorosnac i zdac sobie sprawe, ze zlo na tym swiecie nie jest tylko w tv i w gazetach...

[Arrianna]

Policja/garda (jej Irlandia!) nic nie zrobi bo o ile nie masz świadków?? czy kogoś kto jest w stanie powiedzieć że faktycznie cie okradły to nie ma żadnego dowodu że tą kasę wzięły. Hm chyba że pamiętasz numery seryjne banknotów a tego raczej normalni ludzie nie zapisują/zapamiętują.
To będzie dość droga lekcja nieufania ludziom którzy "przepowiadają przyszłość" XD Jak ktoś mówi że ma 3 oko i widzi co będzie za rok to już jest powód żeby coś podejrzewać :P

Mimo wszystko najlepszego na urodziny

[ignea]

Napisane przez quetepassa

Bo zaczęła gadać o moim życiu same prawdziwe rzeczy... zgadzały sie pewne fakty.

No i masz babo placek. Założę się, że nie były to jakieś wielkie, intymne szczegóły. Raczej coś w rodzaju: "Urodziłaś się więcej niż 13 lat temu, urodziła Cię kobieta a ojcem był mężczyzna, bla bla bla"
Poza tym zgadzało się wszystko, czy "pewne fakty"?
Głupio tak kopać leżącego, ale kurcze no, sama jesteś sobie winna. Ja rozumiem, jakieś wróżby i krzyżyki (w sumie to nie rozumiem...), ale żeby wyciągać przy obcych ludziach portfel, w dodatku gdy jest w nim tyle pieniędzy, których potrzebujesz to jest - bardzo delikatnie mówiąc - wielka bezmyślność.
Z tą policją to może jednak warto spróbować. Owszem, może i Cię wyśmieją, ale nic nie tracisz na tym, a zawsze jest to jakaś próba ratunku. Może akurat nie Ty jedna jesteś zainteresowana w znalezieniu tych pań, a tak to nikt nic nie zgłasza i one sobie wróżą dalej

[kwiatek101]

Napisane przez quetepassa

Nie wiem, jak ja tak moge ufac ludziom i byc taka naiwna. Mimo to, że one byly cygankami, ja jestem taka głupia. Miałam urodziny, wiec jak mnie zacepiłyo wrózbe to sie zgodziłam- w sensie za darmo, bo one sie pytały o jakies sklepy i same powiedziały, że za dobre słowo. Potem powiedziała, ze aby sie spełniło to musze wziac pieniadze jakie mam, aby sie spełniły. i miała mi tylko krzyżyki jakies w portfelu porobic i tyle, ale nagle pieniedzy nie było. ja przestraszona, a ona mi mówi, że czy ja mysle, ze ona jakas oszustka, ze ona z bogatego domu itp. mówie, jej, ze te pieniadze to moja rata za szkole i mieszkanie . A ona, że jak wróce do domu i cos tam zrobie, co mi powiedziała to pieniadze beda. Nie wierzyłam w to ! one były dwie i co ja miałam zrobić ?! czuje sie jak najwieksza idiotka na swiecie ;( sama jestem sobie winna, zawsze mi wszyscy powtarzali, ze cyganki to oszustki i zodzieje. Jakby mnie zahipnotyzowała.....

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

wiedziałam, ze one sa do wszystkiego zdolne... i sie bałam cokolwiek zrobic ! ;(

a ja myślę, że dobrze Ci tak no sorry, wchodząc na ten wątek myślałam, że ktoś Ci wyrwał torebkę itd a tutaj Ty sama im dałaś te pieniądze no, to świetnie nawet nie powinnaś im mówić, żeby Ci oddały bo jak mówi przysłowie "kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera" i tak kochana Moim zdaniem za głupotę się płaci, skoro nie znasz życia to je poznasz. Dziękuj sile wyższej, że Ci ukradły te pieniądze bo dzięki temu następnym razem nie odezwiesz się do cyganek i nie ukradną Ci większej ilości pieniędzy

ps. Ja jak nawet cyganka zaczepi mnie o drogę NIGDY nie odpowiadam, tylko idę dalej bo wiem, że coś knują. Po co nosić tyle kasy w portfelu ? są od tego karty o ile się nie mylę, wszędzie płacę kartami bo boję sie, że ktoś mi może wyrwać torebkę, a w portfelu noszę 20-50zł...

[quetepassa]

Napisane przez kwiatek101

a ja myślę, że dobrze Ci tak no sorry, wchodząc na ten wątek myślałam, że ktoś Ci wyrwał torebkę itd a tutaj Ty sama im dałaś te pieniądze no, to świetnie nawet nie powinnaś im mówić, żeby Ci oddały bo jak mówi przysłowie "kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera" i tak kochana Moim zdaniem za głupotę się płaci, skoro nie znasz życia to je poznasz. Dziękuj sile wyższej, że Ci ukradły te pieniądze bo dzięki temu następnym razem nie odezwiesz się do cyganek i nie ukradną Ci większej ilości pieniędzy

ps. Ja jak nawet cyganka zaczepi mnie o drogę NIGDY nie odpowiadam, tylko idę dalej bo wiem, że coś knują. Po co nosić tyle kasy w portfelu ? są od tego karty o ile się nie mylę, wszędzie płacę kartami bo boję sie, że ktoś mi może wyrwać torebkę, a w portfelu noszę 20-50zł...

Tak, masza racje - za głupote sie płaci.

[33owieczka]

Współczusię tak oszukać....
sądze, ze nie Ty jedna, bo gdyby brakowała ludzi dajacych sie omamić- nie mialby z czego zyc i znikły, a tak... pełno jest cyganek i w Polsce i za granica.
Mam nadzieje, że szybko sie odkujesz z tych pieniędzy i wszystko uda Ci sie pospłacac.

I zgłosiłabym sprawę na policję. z prostego powodu- może nie uda im sie odzyskac pieniędzy skradzionych Tobie, ale pogonią towarzystwo i nie oszukają nastepnych osób.

[quetepassa]

Napisane przez 33owieczka

Współczusię tak oszukać....
sądze, ze nie Ty jedna, bo gdyby brakowała ludzi dajacych sie omamić- nie mialby z czego zyc i znikły, a tak... pełno jest cyganek i w Polsce i za granica.
Mam nadzieje, że szybko sie odkujesz z tych pieniędzy i wszystko uda Ci sie pospłacac.

I zgłosiłabym sprawę na policję. z prostego powodu- może nie uda im sie odzyskac pieniędzy skradzionych Tobie, ale pogonią towarzystwo i nie oszukają nastepnych osób.

Też mam nadzieje, ze jakos mi sie uda z tego wyjsc, Dobrze, ze mam faceta i znajomych, którzy moga mi cos pozyczyc. To oznacza, ze bede tutaj musiala dluzej popracowac... a wracajac do cyganek to one sa po prostu nieludzkie. Wiedziały, że ma urodziny i bez tych pieniedzy nie mam nic...To nie. Do roboty by sie wziely, a nie. Kurde ta kasa to moje jakies dwadziescia pare godzin pracy... Teraz trzeba sie spiac.

[madana]

Napisane przez quetepassa

Też mam nadzieje, ze jakos mi sie uda z tego wyjsc, Dobrze, ze mam faceta i znajomych, którzy moga mi cos pozyczyc. To oznacza, ze bede tutaj musiala dluzej popracowac... a wracajac do cyganek to one sa po prostu nieludzkie. Wiedziały, że ma urodziny i bez tych pieniedzy nie mam nic...To nie. Do roboty by sie wziely, a nie. Kurde ta kasa to moje jakies dwadziescia pare godzin pracy... Teraz trzeba sie spiac.

- nie są nieludzkie, polują na naiwnych ludzi, mąż wygnał do roboty, a ich robota to "wróżenie" ,czyli wciskanie ludziom kitu.
I serio, u mnie w mieście też widuję Cyganki, które zaczepiają ludzi, aby powróżyć, mnie zaczepiały nie raz, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy, aby przystanąć, nie mówiąc o wyciąganiu kasy jakiejkolwiek, nawet złotówki.

[Albertyna]

Pracowałam koło miejsca, gdzie mieszakało wielu cyganów i też wiele grup "wróżących" tam krążyło.
Nie dałam się im nabrać, ale widywałam ludzi, którzy stali okrążeni przez grupke nawijających Cyganek. Współczuje...

Kiedyś do naszego salonu (prowadziłam wraz z wspólniczką salon stylizacji paznokci) przyszła Cyganka aby Jej zrobic manicure. Ja odmówiłam, a moja wspólniczka aby pokazac mi jaka jestem "rasistka" zabieg zrobiła. Cyganka pieniędzy "zapomniała", ale miała "zaraz donieśc". Weszła jeszcze po ok 15 minutach, że lakier na dwóch paznokciach Jej się zmarszczył i żeby poprawic. To był ostatni raz u nas w salonie. Nie zapłąciła nigdy.
Mozna się uprzedzić.
Od tego czasu nawet moja wspólniczka bierze kasę od Cyganek z góry za usługi, a wszystkie inne wróżace, handlujące perfumami niewiadomego pochodzenia, ciuchami, patelniami itp.... prosimy uprzejmie o wyjście!

[201803290936]

Autorko wątku, współczuję sytuacji. Dałaś się nabrać - zdarza się, obyś tylko wyciągnęła wnioski na przyszłość. Dobrze, że założyłaś ten wątek - możliwe, że dzięki Twojej historii ktoś inny nie straci kasy. Uszy do góry - jesteś mądrzejsza o kolejne życiowe doświadczenie. I kosztowało Cię to "tylko" 250 euro. Pomyśl, że niektórzy ludzie tracą z powodu swojej naiwności po kilka tysięcy, a nawet więcej.

Asertywność, asertywność i jeszcze raz asertywność - nie wdawanie się w rozmowy, czy dyskusje z obcymi ludźmi, którzy czegoś tam od nas chcą na ulicy (no chyba, że starsza pani prosi o przeprowadzenie przez ulicę - jasne, ale i wtedy pilnować torebki) - szczególnie jeżeli tych osób jest więcej, nie spełniać czyichś poleceń, próśb, nie wstydzić się mówić "NIE", nie tłumaczyć się przed kimś z naszych wyborów. Ja również, zanim się tego nauczyłam, raz, czy dwa zostałam naciągnięta na parę złotych (na szczęście dosłownie parę).

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Zgłoś to na policję.
Chociaż pewnie jej nie znajdą.
Nawet gdyby ją złapali to nie udowodnisz, że ona Cię okradła bo nie masz dowodu na to.
U nas też zaczepiają cyganki, ale jak tylko widzę, że idzie w moją stronę i proponuje wróżbę to idę dalej. Nawet uwagi na nią nie zwracam.
Ja nie zamierzam się z Ciebie śmiać, bo nic śmiesznego w tym nie widzę.
Następnym razem gdyby jakaś cyganka będzie Ci chciała powróżyć. To idź dalej i nie zwracaj na nią uwagi. Wykorzystała Twoją naiwność i tyle. Piszesz, że one są nieludzkie. Dziewczyno one nie znają czegoś takiego jak sumienie. Cyganki to w większości zwykłe złodziejki.
Dostałaś od życia nauczkę i więcej tego błędu nie popełnisz.

Spóźnione wszystkiego najlepszego

[quetepassa]

Wiecie, co ? Najgorsze jest uczucie teraz. Człowiek po takim czyms czuje sie jak osttani frajer. One jakos hipnotyzuja czy cos. Normalnie to ja bym w zyciu nie wyciągnęła przy nikim obcym takich pieniedzy !!! One chyba wyczuwaja jak ktos nie jest w dobrym stanie psychicznym... Zawsze myslalam, ze mysle racjonalnie. A tu o - prosze... Pisałam wczoraj do rodziców o pożyczke, ale nie maja kasy. Nie bede im mówic o tej kradzieży, bo sie beda martwic...

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Powiedzcie mi - co ja mam na tej policji powiedziec ? nie ma zadnych dowodów. Najlepsze jest to, ze on MI SWÓJ TEL DAŁA I ADRES. Mówie jej, ze chce sprawdzic czy tel działa,a ona do mnie, ze wiem co ja kombinuje i, ze mnie przeklnie ! Powiedziala, ze jest wylaczony narazie, bo jest w pracy i ma teraz nastepna klientke... Oczywiscie telefon nie działa, a adresu nie bede nawet sprawdzac, bo wiadomo, e fałszywy też. Jak jaj ja dzisiaj spotkam to jej powiem - ku*wa przeklinaj mnie ile chcesz tylko oddaj te pieniadze !

[201803290936]

Napisane przez quetepassa

Wiecie, co ? Najgorsze jest uczucie teraz. Człowiek po takim czyms czuje sie jak osttani frajer. One jakos hipnotyzuja czy cos. Normalnie to ja bym w zyciu nie wyciągnęła przy nikim obcym takich pieniedzy !!! One chyba wyczuwaja jak ktos nie jest w dobrym stanie psychicznym... Zawsze myslalam, ze mysle racjonalnie. A tu o - prosze... Pisałam wczoraj do rodziców o pożyczke, ale nie maja kasy. Nie bede im mówic o tej kradzieży, bo sie beda martwic...

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Powiedzcie mi - co ja mam na tej policji powiedziec ? nie ma zadnych dowodów. Najlepsze jest to, ze on MI SWÓJ TEL DAŁA I ADRES. Mówie jej, ze chce sprawdzic czy tel działa,a ona do mnie, ze wiem co ja kombinuje i, ze mnie przeklnie ! Powiedziala, ze jest wylaczony narazie, bo jest w pracy i ma teraz nastepna klientke... Oczywiscie telefon nie działa, a adresu nie bede nawet sprawdzac, bo wiadomo, e fałszywy też. Jak jaj ja dzisiaj spotkam to jej powiem - ku*wa przeklinaj mnie ile chcesz tylko oddaj te pieniadze !

To normalne, że czujesz się wykorzystana, jest Ci głupio, masz doła. Padłaś ofiarą oszustwa. Zagadały Cię, zamotały, przestałaś się w którymś momencie bronić i stało się. Może również chciałaś, aby się to już skończyło - to ich nawijanie - i dlatego poddałaś się ich poleceniom. Następnym razem nawet się nie zatrzymuj, miej ograniczone zaufanie od ludzi, którzy czegoś od Ciebie chcą.

Szczerze mówiąc dałabym sobie siana z policją w takiej sytuacji. Sprawdź jednak portfel dokładnie - czy na pewno masz wszystkie dokumenty, karty.

[33owieczka]

quetepassa, nie hipnotyzjują tylko zagaduja, podchodzi, jedna, druga, gadaja jak najete, wyszukuja ludzi słabych, albo tych co mają słabszy dzień. Inni je zbywaja. Ty dałaś się nabrac, bo byłas szczęśliwa z powodu swoich urodzin.
Nie czuj sie jak frajerka. Wiele osóbbdało sie tak oszukac.
Ty masz nauczke za 250euro do końca zycia.

[quetepassa]

Wszystko oprócz tej kasy naszczescie mam. Ja sie tylko zastanawiam czy one dzisiaj do mojej pracy przyjda...

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Nie masz szans na odzyskanie pieniędzy. Przykre to ale prawdziwe.
A tymi ich klątwami się nie przejmuj. Ktoś w to w ogóle wierzy? . Ja nie wierzę w to.
To zwykłe złodziejki, które okradają ludzi. Tak jak ktoś pisał ciesz się, że to tylko tak się skończyło. Bo niestety słyszało się o przypadkach kiedy cyganka okradła kogoś na 10 lub 20 tys. zł
Marne to pocieszenie ale cenna lekcja od życia.Nigdy więcej nie zatrzymuj się gdy cyganka próbuje Cie zatrzymać w celu wróżby , sprzedania czegoś.
Dobrze, że chłopak może Ci pożyczyć te pieniądze.