Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Offtopowo część IV.

[Farmetka]

Bayka włoski masz cudne, ja też chce juz takie!!!!
Oj tak przerobiłam kiedyś grzywke obcięta krzywo przez fryzjerke, musiałam sama poprawić w łazience

[TwojaKokaina]

Napisane przez anngeli

A dziękuje, mi też to moja motywacja i cel jeśli chodzi o długość.

uda się na pewno, wystarczy pielęgnować

Napisane przez Bayka

i co czesto tez sie zdaza, jeszcze te wlosy podcinane przez fryzjerki sa obciete krzywo

u nas na wsi jest jedna fryzjerka co ciąć w ogóle nie umie. oczywiście przysłowiowy centymetr to 5, bo wyrównuje, wyrównuje, aż włosów nie ma mówisz 'proszę pocieniować', to są proste i na odwrót a wszystkie babcie mają tę samą fryzurę tylko inne kolory xD

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Konwalia11

Z reszta zajrzyjcie na watek: "Najgorsze wizyty u fryzjera": https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=50419 - wlosy staja deba jak sie czyta niektore historie...

bd mieć lekturę na najbliższy czas

Bayka - śliczne włoski

[rockandrollqueen]

Napisane przez makeupnotwar

DOKŁADNIE. gdyby mój poszedł na dyskotekę i tańczył z jakąś inną kobietą to nie byłby już moim narzeczonym. chociaż opowiedziałam mu tę sytuację którą opisywała Espoir i powiedział że skoro dziewczyna mydli sobie oczy i wybaczyła coś takiego, to jest głupia i naiwna. tak powiedział facet

Sorki, że się tak wtrącę, bo czasem przeglądam i wasz wątek i zabawne jest to, co można tu przeczytać. Co z tego, że tańczył z inną dziewczyną? A co to taniec jakaś zdrada?

[Hazel_Eyed]

własnie siedzę na tym wątku "Najgorsze wizyty u fryzjera" i na zmiane mnie przechodzą ciarki i śmiech bierze

bayeczko śliczne, ba cudne masz włosy

[niewa]

Napisane przez Hazel_Eyed

własnie siedzę na tym wątku "Najgorsze wizyty u fryzjera" i na zmiane mnie przechodzą ciarki i śmiech bierze

bayeczko śliczne, ba cudne masz włosy

Wezta nie czytajta takich rzeczy bo sie idzie zalamac lepiej wspominac te dobre wizyty i tych dobrych fryzjerow lub kosmetyczki ... a swoja droga ciekawe gdzie sie ta cala gwiazdorska smietanka, elita strzyze ? ja slyszalam o jakims kolesiu z wawy co strzyze ludzi z tvn'u i kasuje za takie samo strzyzenie 400-500 zl ;D

[TwojaKokaina]

Napisane przez rockandrollqueen

Sorki, że się tak wtrącę, bo czasem przeglądam i wasz wątek i zabawne jest to, co można tu przeczytać. Co z tego, że tańczył z inną dziewczyną? A co to taniec jakaś zdrada?

tak to jest jak ktoś czyta z doskoku i nie zna całej sytuacji.

[AnetqxD]

Napisane przez anngeli

Zrobiłam dzisiaj włosy gencjaną... ale bluźniłam na początku
A teraz jest okey, mam wrażenie, że jak całe są suche to są bardziej szarawe niż fioletowe, a w windzie u babci w ogóle takie ciemniejsze się zrobiły i ładniejsze. Pewnie za dużo kropelek dałam, myślałam, że mam ciemne włosy i się tak mocno nie przyjmie.
Jak za jakiś czas będę próbowała znów, to dam max 3-4 krople na 0,75 l zimnej wody.

A w słońcu włosy nie połyskują Ci na czerwonawo? Bo mi połyskiwały, to pewnie kwestia tego, że dałam za dużo myśląc, że skoro mam ciemne włosy to nie zaszkodzi. Przez to jakoś zniechęciłam się do gencjany, jeszcze tak dużo babrania z nią.
W ogóle ostatnio udało mi się (sodą) sprać nieco tę moją rudziznę do koloru takiego starego złota, dzisiaj coś mnie podkusiło żeby podrasować efekt szamponem Joanna dla blondynek i włosy znowu nabrały bardziej miedziano czerwonawego połysku, jak to możliwe w ogóle.
Nienawidzę tego rudego połysku, najchętniej ścięłabym włosy na zero.

[Espoir91]

Napisane przez rockandrollqueen

Sorki, że się tak wtrącę, bo czasem przeglądam i wasz wątek i zabawne jest to, co można tu przeczytać. Co z tego, że tańczył z inną dziewczyną? A co to taniec jakaś zdrada?

nie o to chodzi, ze tanczyl z ta dziewczyna, ale o to KIM JEST ta dziewczyna.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

daje sobie z tą sytuacją spokój, co ma być to będzie. Nie dam się tylko poniżyć, a co oni zrobią to zrobią. w sumie to histeryzuję bo to głupie wesele, jedna noc. Ale dzięki za wszystkie opinie

[Konwalia11]

Dziewczyny, wlasnie przyszla mi Vatika ale...
No coz, powiem tak: czytajcie dokladnie, co jest napisane na aukcjach internetowych i uczcie sie na moich bledach
Ja obejrzalam aukcje, patrze: butla na obrazku jak smok, no to ciach: zamowilam. A tu przyszla... tycia buteleczka 75ml To tak ku przestrodze

[kama_ziom]

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

[miasiaa]

Napisane przez kama_ziom

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

Tego odrostu prawie nie widac, masz bardzo podobny kolor naturalek do farbowancow, fajnie A wloski jakie masz ładnie, zazdroszcze blasku

[AnetqxD]

Napisane przez kama_ziom

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

Cześć , bardzo ładne włosy, aż chce się macnąć. Na zdjęciach nie widać, żeby odrost jakoś specjalnie drastycznie odcinał się od reszty, farbowane wyglądają jak rozjaśnione od słońca. Zazdroszczę tych 8 miesięcy na głowie, ja dopiero co porzuciłam szamponetki i u mnie nie widać nawet 1cm. Nie wiem czy w ogóle będzie go jakoś specjalnie widać, bo różnice mam w odcieniu-acz to sporo różnica, więc kto wie... No i to jest myśl, żeby przestać zajmować się wpatrywaniem, robiłam już nawet takie próby, ale nadal z uporem maniaka codziennie chwytam za lusterko i oglądam, oglądam. Ile ja już czasu na to zmarnowałam.
Muszę chyba na poważnie wziąć z Ciebie przykład, żeby nie zwariować...

[Farmetka]

Napisane przez kama_ziom

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

masz kolor naturalek podobne do moich, odrost ładny i zdrowiutki. nie daj sie kobieto i nie farbuj. ja się własnie opitoliłam na dosc krótko, ale jestem zadowolona(zdjęcie moich naturalsów "po" chyba 1-2 strony wcześniej).

[AnetqxD]

Napisane przez Farmetka

masz kolor naturalek podobne do moich, odrost ładny i zdrowiutki. nie daj sie kobieto i nie farbuj. ja się własnie opitoliłam na dosc krótko, ale jestem zadowolona(zdjęcie moich naturalsów "po" chyba 1-2 strony wcześniej).

Przez Ciebie zaczęło mnie kusić żeby pozbyć się tak z 10cm , ale nie wiem czy jest sens, bo jak pisałam tam wyżej nie mam jeszcze odrostu i włosy w niechcianym odcieniu mam od czubka głowy po same końce. A końce sięgają za zapięcie stanika. Do tej pory pragnęłam włosów po pępek, ale teraz sama już nie wiem, co tu robić.

[anngeli]

Napisane przez AnetqxD

A w słońcu włosy nie połyskują Ci na czerwonawo? Bo mi połyskiwały, to pewnie kwestia tego, że dałam za dużo myśląc, że skoro mam ciemne włosy to nie zaszkodzi. Przez to jakoś zniechęciłam się do gencjany, jeszcze tak dużo babrania z nią.
W ogóle ostatnio udało mi się (sodą) sprać nieco tę moją rudziznę do koloru takiego starego złota, dzisiaj coś mnie podkusiło żeby podrasować efekt szamponem Joanna dla blondynek i włosy znowu nabrały bardziej miedziano czerwonawego połysku, jak to możliwe w ogóle.
Nienawidzę tego rudego połysku, najchętniej ścięłabym włosy na zero.

W sumie to na taki fiolet a momentami na bordo Jutro umyję głowę i nałożę na 20 min. maseczkę + olejku rycynowego to szybciej zejdzie.
O ile jeszcze dzisiaj tego nie zrobię

Napisane przez kama_ziom

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

Piękny odrost, podoba mi się jego kolor i jak się na chłodno odcina od reszty

Ech... idę się uczyć, robiłabym wszystko tylko nie to.
Najgorzej, że to będzie ustny i takich najbardziej się boje, bo pewnie jak większość zżera mnie stres i to oczekiwanie na odpowiedź, nawet nie możesz czasami myśli pozbierać Boje się jak cholera, nic nie umie, uczę się i jeszcze gorzej 10 czerwca jak nie zejdę na zawał i zaliczę to zapiję się w trupa by na drugi dzień, prócz tego, że zdałam nie pamiętać nic

[ricca166]

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

[miasiaa]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

Gratulacje!

[mivol]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

Zdrowe, piękne włosy Szybko Ci urosły. Gratulacje

[Konwalia11]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

WOW PIEKNE!!!

[Tygrryska]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

wow, dla mnie super motywacja
gratuluje

[Hazel_Eyed]

kama_ziom śliczny odrost, i całkiem nieźle się komponuje odrost z farbowanymi - przynajmniej ze zdjęc tak widzę

ricca166 łoo jakie piękne gratulacje

[Mania1987]

kama_ziom piękne odrościki
ricca166 gratulacje, szybko Ci odrosły

[Farmetka]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

:sli na:: slina:
bożesztymój... jakie piekne

[spiritusmovens]

Napisane przez rockandrollqueen

Sorki, że się tak wtrącę, bo czasem przeglądam i wasz wątek i zabawne jest to, co można tu przeczytać. Co z tego, że tańczył z inną dziewczyną? A co to taniec jakaś zdrada?

nie o to w tej sytuacji chodziło, przeczytaj od początku

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

O matko boska chyba Ci je ukradnę ! Cudne są

[TwojaKokaina]

Napisane przez kama_ziom

Witam Was kochane zapuszczalskie i naturalne dawno mnie tu nie było... przygotowania do sezonu, remonty itd. mieszkam nad morzem,więc jest trochę roboty... poza tym teraz licencjat i mnóstwo innych spraw. Dołączam mój prawie 8-miesięczny odrost, jak szybko to zleciało, odkad przestałam się tym martwic liczyć i oglądac w lusterku odtad szybciej leci mi czas, choć przyrost nie jest powalający, chodze ciągle w kitce...to jest minus, ale tez nie chce jak już wczesniej mówilam obcinać farrbowańców bo chciałam wreszcie zapuścić włosy, później najwyżej przyciemnię końcówki lub zrobie ombre... tyle lat próbuję zapuścic i mi sie nie udaje, a parę miesięcy temu pofarbowałam,juz mam dośc długie włosy za ramiona...chce do połowy pleców... nie wiem czy się uda. Co sadzicie o odroście...? Pozdrawiam i zycze wytrwałości! ja na pewno nie pofarbuję odrost jest miękki,zdrowy a farbowańce przesuszone ,cięzko je rozczesać... Pozdrawiam Was!

fajnu odrościk wyglądają jak już ktoś wspomniał, jak rosjaśnione.

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

wow! wspaniałe!:lo ve:

[anngeli]

Napisane przez ricca166

Chciałam się pochwalić i być może zmotywować kogoś.
CEL osiągnięty ! 1 rok i 11 miesięcy.
Ale było warto się pomęczyć i okazało się ,że nie są takie popielato-mysie,bo rozjaśniły się od słońca ładnie .

To już tak calutkie Twoje? Piękne są
I faktycznie, szybko poszło ale z drugiej strony, byłaś silna bo jak by nie patrzeć to praktycznie 2 lata.
Ścinałaś co jakiś czas farbowańce czy zapuszczałaś z krótkich?
W ogóle pokaż, jakieś stare zdjęcia i etapy.
Gratulacje i jesteś motywacją, przynajmniej dla mnie

[ricca166]

Dziękuję za komentarze
Moja historia włosowa (postaram się streścić):
Miałam na głowie chyba wszystkie kolory ,oprócz czarnego (ba,nawet zielony ) ,i pewnego razu 2 lata temu nałożyłam na blond jakąś brązową farbę.Efekt był podobny do naturalnego,więc postanowiłam spróbować zapuścić swoje.Początki są najgorsze,bo ten odrost wygląda nieestetycznie.Rok temu na ratunek przyszła mi moda na ombre hair , a później to już farbowałam te końce na ciemny blond,bo mi strasznie jaśniały.Co do obcinania ,to co 0,5 jakieś 15 cm.nie obcięłabym się na krótko,wg mnie lepszym rozwiązaniem jest po prostu ,,dofarbowywanie" tej nienaturalnej części ,niż drastyczny ciach (no chyba,że włosy bardzo zniszczone to jak najbardziej).A tu kilka fotek :
1. 4 miesiące po rozpoczęciu zapuszczania
2. Rok po rozpoczęciu zapuszczania ( czerwiec 2011),jak widać okropne żółte włosy mi się zrobiły,więc te jasne końce zafarbowałam i efekt na fotce nr 3.
4.Październik
5.Listopad (trochę ciemniejsze wyszły niż w rzeczywistości)
6.Luty po obcięciu
No a obecne to dodałam wcześniej ,również obciachane niedawno.

[anngeli]

Napisane przez ricca166

Dziękuję za komentarze
Moja historia włosowa (postaram się streścić):
Miałam na głowie chyba wszystkie kolory ,oprócz czarnego (ba,nawet zielony ) ,i pewnego razu 2 lata temu nałożyłam na blond jakąś brązową farbę.Efekt był podobny do naturalnego,więc postanowiłam spróbować zapuścić swoje.Początki są najgorsze,bo ten odrost wygląda nieestetycznie.Rok temu na ratunek przyszła mi moda na ombre hair , a później to już farbowałam te końce na ciemny blond,bo mi strasznie jaśniały.Co do obcinania ,to co 0,5 jakieś 15 cm.nie obcięłabym się na krótko,wg mnie lepszym rozwiązaniem jest po prostu ,,dofarbowywanie" tej nienaturalnej części ,niż drastyczny ciach (no chyba,że włosy bardzo zniszczone to jak najbardziej).A tu kilka fotek :
1. 4 miesiące po rozpoczęciu zapuszczania
2. Rok po rozpoczęciu zapuszczania ( czerwiec 2011),jak widać okropne żółte włosy mi się zrobiły,więc te jasne końce zafarbowałam i efekt na fotce nr 3.
4.Październik
5.Listopad (trochę ciemniejsze wyszły niż w rzeczywistości)
6.Luty po obcięciu
No a obecne to dodałam wcześniej ,również obciachane niedawno.

Super i dzięki za historię włosową
W ogóle, ze udało Ci się tak utrafić w kolor, że nie widać było, że to farbowane, przynajmniej na zdjęciach.
Jak podmalowałaś potem te końce i podcinałaś, to teraz jakieś końcówki to są jeszcze farbowańce powiedzmy ostatnie 5cm czy już w 100% Twoje włosy bez grama farby?

[ricca166]

Napisane przez anngeli

Super i dzięki za historię włosową
W ogóle, ze udało Ci się tak utrafić w kolor, że nie widać było, że to farbowane, przynajmniej na zdjęciach.
Jak podmalowałaś potem te końce i podcinałaś, to teraz jakieś końcówki to są jeszcze farbowańce powiedzmy ostatnie 5cm czy już w 100% Twoje włosy bez grama farby?

Już moje.Na tym 5 zdjęciu widać przy końcach taki jakby zgniły kolor (rozjaśnione włosy pokryte farbą),ale obcięłam i już są moje .
Także powodzenia dziewczyny,bo warto! Trzymam kciuki.

[AnetqxD]

Napisane przez ricca166

Już moje.Na tym 5 zdjęciu widać przy końcach taki jakby zgniły kolor (rozjaśnione włosy pokryte farbą),ale obcięłam i już są moje .
Także powodzenia dziewczyny,bo warto! Trzymam kciuki.

Zazdroszczę wytrwałości, mi też potrzeba dwóch lat żeby mieć swoje w 100%. To mnie zmotywowałaś.... Tylko jak ja wytrzymam tyle czasu bez kombinowania, jakieś wskazówki? hehe