dziwne oczy :) czy to mozliwe?

[vicky23]

czesc kochane
jestem wkurzona,bo...
zachcialo mi sie dzis zrobic sobie kreski czarne na dole oka od wewnatrz,nie na zewnatrz pod rzęsami,jak zawsze czynie;] robie tak bardzo rzadko, z powodu ktory dzis chyba odkrylam,otóz kredka po prostu spływa mi z oka w przeciagu kilku minut pozostawiajac nierowne smugi,bo w niektorych miejscach splywa zupelnie w niektorych czesciowo zostaje blee :/ jaki jest tego powod? nie jest to kwestia kredki na pewno bo tak sie zdarza za kazdym razem,a kredki miewalam rozne.czy mozliwe ze mam za bardzo wilgotne oczy czy jak? no normalnie glupia jestem,chce tak sobie umalowac oczy na jutro na wesele brata ale jak ma tak byc to chyba jest to nierealne moze wy wiecie jaki jest powod tego strasznego dla mnie stanu rzeczy

[beliczek]

taki trwały efekt da tylko khol - arabski proszek do malowania oczu. polecam wątek "indyjskie makijaże"

[vicky23]

dzieki beliczku,tylko skad ja go wezme? do Tunezji nie jade,150zł nie mam a impreza juz jutro,pozostaje mi chyba umalowac oczka od spodu ale dziekuje za informacje

[Marigold19]

Ale Vicky- tak się robi zawsze, ja mam to samo. Zrób tak- pomaluj oczy raz, poczekaj chwilę i drugi (popraw kilka razy przed wyjściem- wtedy się lepiej trzyma). No i w miarę częste poprawki...

[vicky23]

no wlasnie caly czas poprawiam nie wyglada to rewelacyjnie moim zdaniem, a tam beda fotki,zdjecia-i jak beda mnie lapac w momentach "przed poprawieniem" to nie bedzie zbyt cudnie

[tanzanit]

Mysle ze duzo jednak zalezy tez od kredki. Niestety dobre kredki = drogie kredki

[Marigold19]

Napisane przez tanzanit

Mysle ze duzo jednak zalezy tez od kredki. Niestety dobre kredki = drogie kredki

Nieprawda- ja miałam drogie, tanie, średnie... Każda jest taka sama. To się chyba nazywa "wilgotne oczy" i nic się na to nie poradzi. Może Tobie się bardziej rozmazuje niż mnie. Mam fotkę jak to wygląda u mnie tym sposobem który robię. Jak chcesz mogę Ci podesłać. No i możesz się zaopatrzyc w chusteczki albo takie "patyczki" żeby poprawić to, co się rozmaże albo spłynie.

[Marlena_A_]

ja też tak mam niestety dlatego rzadko maluję sobie kreski pod oczkiem, częściej robię sobie fajną, trochę grubsza kreskę na gónej powiece, ido tego tusz ładny, którym maluje także rzeski na dole delikatnie i wsyztsko gra

[vicky23]

Marigold poproszę i dziekuje vicky692@interia.pl

[Marigold19]

Poszło. Napisz potem czy to o to Ci chodziło czy nie.

[tanzanit]

Napisane przez Marigold19

Nieprawda- ja miałam drogie, tanie, średnie... Każda jest taka sama. .

Hmmm...moze i w Twoim przypadku nieprawda ale w moim prawda. Mialam ten sam problem, odkad mam dobra kredke zniknal....Ale wiadomo ze wszystko zalezy od osoby.

[Marigold19]

No może, może- nie oponuję. Raczej mówię na swoim przykładzie i znanych mi osób, ale zwróć uwagę, że w Twoim przypadku to może nie być problem tych "wilgotnych oczu" o których mowię, ale właśnie słabej trwałości kredek, które po pewnym czasie nie tyle spływały co ścierały się. A tak w ogóle jakiej kredki teraz używasz?

[tanzanit]

Teraz mam Chanel, taka z gabeczka do rozcierania. Po lekkim roztarciu to siedzi na skorze jak cien. No ale moze ja mam inne oko

[Marigold19]

A no to fakt- to jest droga kredka. Ja sobie uświadomiłam, że takie są, bo dla mnie osobiście takie drogie to np. ArtDeco albo najlepsza jaką miałam z Revlona, która kosztuje 40 zł. Fakt- do Chanela się pewnie nie umywa, ale ja muszę mieć odpowiednio miękka, ale nie nadmiernie, bo robię kreski tylko "wewnątrz".

[michalina121]

a uzywałyście białej kredki wewnatrz oka - ja spróbowałam i tragedy - grudy na rzęsach -

[Marigold19]

To samo, ale przyznaję- miałam twarde albo średniomiękkie. Muszę spróbować z innymi.

[Marigold19]

Napisane przez tanzanit

Teraz mam Chanel, taka z gabeczka do rozcierania. Po lekkim roztarciu to siedzi na skorze jak cien. No ale moze ja mam inne oko

A jeszcze jedno- przypomniało mi się. Bo piszesz, że ta Chanel trzyma Ci się na powiece cały dzień- a jak to jest z kreską wewnątrz?

[paula00]

ja proponuje przypalic kredke zapalniczka poczekac chwilke az ostygnie i dopiero pomalowac zawsze tak robie

[Różyczka_89]

Pisało kiedyś gdzieś,że przed nałożeniem kreski pod okiem przypudrować dokładnie miejsca pod okiem,ten łuczek...sama nie wiem czy to coś da,ale nie zaszkodzi chyba spróbować,podobnie jest ze szminką i cieniami do powiek:taak:

[vicky23]

Napisane przez Marigold19

Poszło. Napisz potem czy to o to Ci chodziło czy nie.

tak,o to mi chodziło-faktycznie kreseczki super ci sie trzymały no ale ja w koncu zrobiłam sobie pod rzeskami,jutro moze bede juz miala zdjatka z wesela to wysle fotke.dzieki Marigold

[Daggmarka]

Na pocieszenie powiem że tak się robi prawie zawsze, wyjątkiem jest (przynajmniej ten który przetestowałam) kredka czarna kupiona w Douglasie,ale nie pamiętam jej nazwy... kosztowała koło 70 zł. ale ja dla lepszego efektu zawsze dolną część oka po narysowaniu kreski poprawiam cieniem grafitowym i jeszcze raz czarną kredką i trzyma sie... Stanowczo odradzam malowania do tego dolnych rzęs bo się często rozmazują... Pozdrawiam...

[Marigold19]

Kreseczki mi się dobrze trzymały, bo robiłam tak jak pisałam. Ale spróbuję tego sposobu z przypalaniem i może faktycznie trzeba lepszej kredki. Ja mam Marie Clare czyli za 8 zł, teraz mam Manhattan'u, ale nie czuję jakieś wielkiej róźnicy (lepszy komfort malowania, bo inna miękkość) jeśli chodzi o trwałość. Jak coś to polecam Revlon. Naprawdę dobre kredki.

I tak jak pisze Daggmarka- lepiej nie malować bardzo dolnych rzęs- tylko troszeczkę, bo nie wiem jak to jest z trwałością, ale dla mnie to za dużo. Lepiej sam dół podkreślić kredeczką i bardzo delikatnie tuszem.