Brak wzwodu, penis opada, przedwczesny wytrysk i inne MĘSKIE PROBLEMY - zbiorczy!

[beznadziejny123]

Pewnie nie podniecił się do końca. Też tak czasem mam, że trzon jest prawie na maska ale główka miękka.

Tak czy siak, podobno duży penis to droga w jedną stronę. Ponoć już mniejszy nie sprawi Ci frajdy, tak pisały dziewczyny :d Nie mogę potwierdzić.

[Kejti1212]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45927176]powiem tak.. mój TŻ po dłuższej abstynencji ma fajnego i twardego ale jak np kochamy się raz a za np 2h drugi raz to przy tym drugim razie już nie jest tak bardzo twardy jak za pierwszym.. nie wiem od czego to zależy.. [/QUOTE]

No i wlasnie problem w tym, ze ON jest abstynentem od 2 miesiecy wiec jak jest tak jak mowisz to powinien miec mega twardego

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez beznadziejny123

Pewnie nie podniecił się do końca. Też tak czasem mam, że trzon jest prawie na maska ale główka miękka.

Tak czy siak, podobno duży penis to droga w jedną stronę. Ponoć już mniejszy nie sprawi Ci frajdy, tak pisały dziewczyny :d Nie mogę potwierdzić.

Podniecil sie do konca, bo tak go piescilam, ze doszedł... wiec musial byc na maksimum podniecony

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

to, że doszedł to nie oznacza, że był mega podniecony

nie wiesz czy czasem przed spotkaniem z Tobą nie zrobił sobie dobrze sam

[201604181004]

no, zgadzam się z kopnieta.
to tylko twoje domysly. nie wiesz czy nie mial orgazmu godzine wczesniej.

[Kejti1212]

Napisane przez drabineczka

no, zgadzam się z kopnieta.
to tylko twoje domysly. nie wiesz czy nie mial orgazmu godzine wczesniej.

nie mial, nie mial, bo on sie wogole nie masturbuje i wiem to na 1000%

[201604181004]

rotfl :d
to spoko :d

[201701300922]

Taaa, ciekawe skąd możesz być tego taka pewna.

[smart1992]

Temat pewnie jak wiele, ale kazdy ma swoj problem i swoje życie wiec opisze swoj.

Sypiam z kobieta starsza od siebie róznica wieku jest duża. Trwa to 3 miesiace. Na początku nie mogłem dojsc penis stał non stop, pozniej problem znikł zacząłem dochodzic po 40-60 minutach. Kobieta ta bardzo mnie podnica wiec nie sadze ze może to być problem z podnieceniem.

Od niedawna własciwie od 2 stosunków w trakcie stosunku gdy chce przedłużyć jej przyjemność zwalniam troche zeby mogł pozniej przyspieszyc znów. Wczesniej tak robiłem byłem okej. Teraz moj penis strzela focha.. poprostu robi sie najpierw bardziej miekki pozniej gdy wyjde z niej opada. Strasznie mi wtedy głupio ze ona leży podniecona a ja jedyne co moge jej dac to język.

Ostatnio mielismy problemy jej mąż, praca, zazdrość w efekcie kłócilismy sie - kochaliśmy - znów kłocilismy - znów bzykalismy..

Powinnienem isc do jakiegos lekarza czy poprostu wylozowac psychicznie ?

[dandi49]

Napisane przez Kejti1212

nie mial, nie mial, bo on sie wogole nie masturbuje i wiem to na 1000%

Nię bądź tego taka pewna Praktycznie każdy facet, który nie ma stałych kontaktów seksualnych masturbuje się.

[HellNo Kitty]

Ja też się kiedyś spotkałam z niezwykle miękkim penisem u faceta - a nie był to ani staruszek, ani nie było to chwilowe, tylko tak już miał.... Penis mały (aż nie do wiary), miękki, niezbyt stojący. Pamiętam że cały czas się obawiałam, że mu się fizycznie nie podobam

[Miss_Bow]

Hm... Moj obecny TŻ miał na początku naszego zwiazku taki problem, po prawie roku abstynencji... Miał za miękkiego, stresował sie, bo tak bardzo chciał sie ze mną kochać, a nie dało rady... Po jakimś czasie w końcu wszystko sie unormowalo i okazało sie, że jednak jest dobrze obdarowany przez naturę, a na początku miałam naprawde duże wątpliwości


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk, więc czasami brakuje ogonków i kreseczek

[mpt]

Napisane przez Kejti1212

[...]Podniecil sie do konca, bo tak go piescilam, ze doszedł... wiec musial byc na maksimum podniecony

No cóż, widocznie zostaniecie wyłącznie przyjaciółmi Zajechałaś rumaka, ale nie zawsze piana z pyska jest efektem dobrej zabawy

[_Supernova_]

Napisane przez Kejti1212

Pisałam ostatnio wątek o "seksie z przyjacielem" no i wczoraj doszło między Nami do pieszczot...
Ale od początku. Bylam z chlopakiem 4 lata( byl moim pierwszym i jak narazie ostatnim partnerem seksualnym), On mial bardzo duze i grube przyrodzenie i bardzo bardzo twarde przy wzwodzie.
i wczoraj pieściłam sie z przyjacielem i w sumie troche sie "zawiodlam" bo stal mu "maksymalnie" a byl nadal jakis taki miekawy, i nie az tak duzy jak mojego poprzedniego partnera (chyba nawet mniejszy niz moja dlon) i glowka jakas taka mala...

Czy jezeli doszloby miedzy nami do stosunku, to moze byc tak, ze moge slabo odczuwac jego penisa w srodku ? Poprzez np przyzwyczajenie sie do wczesniejszego... moze moja pochwa sie rozciągnela i "dostosowala" do wielkosci pierwszego partnera...

I swoja droga, penisy Waszych partnerow przy wzwodzie tez sa takie miekawe jakkies? Przepraszam ale nie umiem tego inaczej okresli..

A myslisz, ze jak kobieta juz rodziła, to tylko cos wielkosci głowki dziecka zrobi jej przyjemnosc?

[senna jesien]

Może mieć problem z sercem. Pompka nie domaga i nie jest w stanie utrzymać ciśnienia. Pali, pije, siedzi na tyłku całą dobę?

[RastaGirl89]

może powinieneś po prostu nie brac się za mężatki

[elvegirl]

Przenoszę na Seks

[senna jesien]

Napisane przez smart1992

Temat pewnie jak wiele, ale kazdy ma swoj problem i swoje życie wiec opisze swoj.

Sypiam z kobieta starsza od siebie róznica wieku jest duża. Trwa to 3 miesiace. Na początku nie mogłem dojsc penis stał non stop, pozniej problem znikł zacząłem dochodzic po 40-60 minutach. Kobieta ta bardzo mnie podnica wiec nie sadze ze może to być problem z podnieceniem.

Od niedawna własciwie od 2 stosunków w trakcie stosunku gdy chce przedłużyć jej przyjemność zwalniam troche zeby mogł pozniej przyspieszyc znów. Wczesniej tak robiłem byłem okej. Teraz moj penis strzela focha.. poprostu robi sie najpierw bardziej miekki pozniej gdy wyjde z niej opada. Strasznie mi wtedy głupio ze ona leży podniecona a ja jedyne co moge jej dac to język.

Ostatnio mielismy problemy jej mąż, praca, zazdrość w efekcie kłócilismy sie - kochaliśmy - znów kłocilismy - znów bzykalismy..

Powinnienem isc do jakiegos lekarza czy poprostu wylozowac psychicznie ?

To jest kochany taka przypadłość, gdy żona świadomie zdradza męża i jakiś chłoptaś świadomie ją obraca - mianowicie problem twojego braku erekcji nazywa się "sprawiedliwość"

Przy okazji powinien Ci odpaść i zostać w Niej. Ty nie miałbyś problemu z erekcją a Ona z poczuciem pustki w dziurze.

[smart1992]

a moze on poprostu powinnien o nią dbać ?

ja tylko spełniam jej pragnienia

może zamiast czytac o idealnym romansie zacznijcie wcielac takie rzeczy w życie.. a nie zyjecie fantazjami

dzieki za pomoc ^.-

[senna jesien]

Napisane przez smart1992

może zamiast czytac o idealnym romansie zacznijcie wcielac takie rzeczy w życie.. a nie zyjecie fantazjami

dzieki za pomoc ^.-

Poprostu nie mam fantazji o sflaczałym penisie

Gdyby kózka nie skakała to by kuśka jej wstawała

[michalis1985]

Ja mam inny pomysł,doraźne suplementy brane na godzinę przed są wkurzające.

Można wypróbować coś raz,a porządnie
rspp.pl

[maagdao]

Hej. Mam taki dość głupi problem i nie wiem o kim z nim pogadać. Chciałabym być z moim facetem coś więcej. Jesteśmy ze sobą już dość długo, a jakoś nie może dojść między nami do seksu. Kiedy nie brałam tabletek mój chłopak był bardzo na mnie napalony i w ogóle, a kiedy zaczęłam brać tabletki to jakoś przeszło. Dzisiaj próbowaliśmy, ale jakoś on nie wiem czy się krępuję czy coś. Jest problem ze wzwodem. On wcześniej nigdy nie uprawiał seksu. Może w tym jest ten problem? Pomóżcie, co mam zrobić. Oboje bardzo się kochamy.

[senna jesien]

Moze najpierw jemu powiedz ze masz ochote na seks. Rozmawialiscie w ogole o tym?

[maagdao]

Tak, rozmawialiśmy o tym. Próbowałam nawet z nim pogadać czemu nie wychodzi ale on jakoś się wykręca od odpowiedzi.

[senna jesien]

To my niestety nie powiemy co sie dzieje w Waszym zwiazku. Skoro sie wykreca, to moze dzieje sie bardzo zle.

[maagdao]

Nie dzieje się źle. Jest naprawdę super. Ta "chemia" jest między nami cały czas. Tylko właśnie się boję, że on nie bardzo wie co ma zrobić i dlatego tak się wykręca.

[olutka929]

Hej. Mam wielki problem. Moj chlopak nie chce sie ze mna kochac. Uprawiamy seks oralny i jest wszystko ok. Ale jak mamy przejsc do czegos innego to juz nie wiem czy sie peszy czy tak sie denerwuje ze nie moze mu stanac. Jestem jego pierwsza partnerka i moze on sie boi ? Pomozcie

[gnishu]

Ile macie lat? Może boi się nieplanowanej ciąży.

[anneee]

Możliwe, że się boi. Zapewne tego, że się nie sprawdzi, jak każdy facet. Musisz go tak skusić żeby zapomniał i lękach być cierpliwą. Dobrze działa na faceta komplementowanie, oni wszyscy mają duże ego
Powodzenia

[olutka929]

Mamy po 21 lat. Raczej nie boi się niezaplanowanej ciąży, bo ja biorę tabletki. Kurczę tylko ja próbuje go komplementować i w ogóle i nie przynosi to jakby efektów. Może poradzicie coś więcej?

[Munkaa]

Napisane przez olutka929

Mamy po 21 lat. Raczej nie boi się niezaplanowanej ciąży, bo ja biorę tabletki. Kurczę tylko ja próbuje go komplementować i w ogóle i nie przynosi to jakby efektów. Może poradzicie coś więcej?

Zapytaj go? Wybacz, ale jestem zdania, że w tym wypadku brak szczerości prędzej czy później źle się skończy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.