Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VIII

[cloche]

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

[jp91]

Napisane przez cloche

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

ładne szmineczki Ja też taka żylasta

[mlodziudka85]

Napisane przez Korah

To czekamy na opinię



Nie wiem, czemu przez długi czas żyłam w przekonaniu, że to co obce, fantazyjne, egzotyczne jest lepsze od tego, co oferuje nam nasz rodzimy "ogród dobroci" Marketing działa podstępnie Okazuje się, że rodzimy produkt nie dość, że działa dobrze, to w dodatku jest jakby łagodniejszy. Moja skóra i włosy nie muszą się do niego przyzwyczajać, tolerują go od samego początku, nawet zapach jest taki neutralny, niczym specyficznym nie trąci, za wyjątkiem wiesiołkowego smrodku, ale i do niego z czasem przywykłam, stał mi się obojętny.

Zgadzam się i słyszałam nie raz o tym, że np azjaci powinni jeść ryż z sosem sojowym, włosi makaron z owocami morza i oliwkami, a my pozostańmy np przy buraczkach z chrzanem i jabłkach, od czasu do czasu korzystając dla ciekawości z towarów importowanych To nawet bardziej ekologiczne jeśli korzystamy z produktów regionalnych. Tą teorię można przełożyć na wszystko i na oleje także

Zdrówka życzę



Dokładnie, swego czasu wiele lat temu była nawet jakaś afera z niejakim dr.Tołpą. Nie pamiętam o co chodziło, ale jakieś nabieranie ludzi, że torf i borowina leczą i uzdrawiają, że produkty doktora są wyjątkowe, przez niego odkryte te substancje, lata badań i eksperymentów nad nimi, a tak naprawdę nic nie udowodnione, chyba mieli podobny system sprzedaży co Herbalife. Jedynie ta linia Eco spa jest dość ciekawa, ale i tak pozostawia wiele do życzenia.



Jeszcze na koniec polecam czystą gąbeczką mokrą przetrzeć twarz, żeby też wypłukać nadmiar samego oczyszczacza, to może takie moje zboczenie, ale wmawiam sobie, że jeszcze lepiej działa, efekty w każdym razie u mnie są bardzo dobre

Dziękuję.
Też tak robię. Wpierw namydlam buzię. Potem delikatnie masuję gąbką. Następnie zmywam środek też przy użyciu gąbeczki. Płukając ją przy tym kilkakrotnie.
Miałam żel pod prysznic z tej lini. Czaiłam się też na masło. Teraz mam ten krem odstresowujący (czy jakoś tak). Czas się składów nauczyć....

Napisane przez anula_ga

Iwi
mam NuFountain
Bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję

Super. Też bym skakała

Napisane przez cloche

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

sandstone jest cudna. Jak jest z trwałością? Ostatnio zrobiłam się wymagająca po nabyciu jednej pomadeczki (nie nadaję się na ten wątek).

[EmilaDz78]

Napisane przez cloche

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

A ja kliknełam czarny tusz do rzęs

[Korah]

Napisane przez cloche

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

Napisane przez jp91

ładne szmineczki Ja też taka żylasta

Ta trzecia chyba najładniejsza Mi też wystają żyły (od czasu zajścia w ciążę)

Napisane przez mlodziudka85

Dziękuję.
Też tak robię. Wpierw namydlam buzię. Potem delikatnie masuję gąbką. Następnie zmywam środek też przy użyciu gąbeczki. Płukając ją przy tym kilkakrotnie.
Miałam żel pod prysznic z tej lini. Czaiłam się też na masło. Teraz mam ten krem odstresowujący (czy jakoś tak).

Czas się składów nauczyć....

Ja też tak robię, identycznie

Tu masz krótko i zwięźle o toksynach po polsku: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm , polecam wykuć na pamięć
Polecam też stronę Phenome: http://phenome.pl/pl/main/baza-wiedz...-w-kosmetykach
w razie niewiedzy jest jeszcze wizażowy słownik: https://wizaz.pl/chemia/ , gdzie możesz wpisać nazwę substancji, aby dowiedzieć się, co to jest. Słownik jest fajny, niestety nie podają w nim informacji o szkodliwości
Oraz pierwszy post tego wątku

Jest tez sporo stron zagranicznych. Warto poszperać

[Claire91]

Napisane przez Korah

Ta trzecia chyba najładniejsza Mi też wystają żyły (od czasu zajścia w ciążę)



Ja też tak robię, identycznie

Tu masz krótko i zwięźle o toksynach po polsku: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm , polecam wykuć na pamięć
Polecam też stronę Phenome: http://phenome.pl/pl/main/baza-wiedz...-w-kosmetykach
w razie niewiedzy jest jeszcze wizażowy słownik: https://wizaz.pl/chemia/ , gdzie możesz wpisać nazwę substancji, aby dowiedzieć się, co to jest. Słownik jest fajny, niestety nie podają w nim informacji o szkodliwości
Oraz pierwszy post tego wątku

Jest tez sporo stron zagranicznych. Warto poszperać

Na stronie i w różnych artykułach łuskiewnika, jest dużo pożytecznych informacji, ale przeglądając je natrafiłam też na kilka dla mnie niedorzecznych informacji
Przykład: zaleca picie drożdży, bez wcześniejszego zabicia ich gorącą wodą...Nie wiem po co, jak takie niezabite drożdże będą kradły nam składniki odżywcze i wątpię czy w takim przypadku to jest dla naszego organizmu korzystne.Tak przynajmniej uczono mnie na mikrobiologii i myślę ,że to dość logiczne.
Także polecam byc krytycznym wobec jego artykułow.

Stosuję nadal Baikal Herbals i poprawa lekka jest w kwestii nawilżenia szczególnie... Co do tlustosci skory i pryszczy (u mnie to głownie zaskórniki;/) rewelacji nie ma.A warto dodać, że nie stosuję żadnych podkładów ani tego typu zapychaczy jedynie puder bambusowy...I jeszcze czasami Capital soleil Vichy matujący .

[Korah]

Napisane przez Claire91

Na stronie i w różnych artykułach łuskiewnika, jest dużo pożytecznych informacji, ale przeglądając je natrafiłam też na kilka dla mnie niedorzecznych informacji
Przykład: zaleca picie drożdży, bez wcześniejszego zabicia ich gorącą wodą...Nie wiem po co, jak takie niezabite drożdże będą kradły nam składniki odżywcze i wątpię czy w takim przypadku to jest dla naszego organizmu korzystne.Tak przynajmniej uczono mnie na mikrobiologii i myślę ,że to dość logiczne.
Także polecam byc krytycznym wobec jego artykułow.

Stosuję nadal Baikal Herbals i poprawa lekka jest w kwestii nawilżenia szczególnie... Co do tlustosci skory i pryszczy (u mnie to głownie zaskórniki;/) rewelacji nie ma.A warto dodać, że nie stosuję żadnych podkładów ani tego typu zapychaczy jedynie puder bambusowy...I jeszcze czasami Capital soleil Vichy matujący .

Akurat stronę wkleiłam z tabelką ze szkodliwymi składnikami, jest ona rzetelna, pokrywa się z wieloma informacjami z zaufanych źródeł
O tych drożdżach nie wiedziałam, muszę się wczytać

Raczej nie ma co liczyć, że krem zlikwiduje zaskórniki. Tu trzeba zadziałać czymś konkretniejszym. Gorzej jeśli nie zapobiega nowym, a wręcz od niego się pojawia ich coraz więcej, wiadomo, dobry krem nie powinien tak działać

[Claire91]

Napisane przez Korah

Akurat stronę wkleiłam z tabelką ze szkodliwymi składnikami, jest ona rzetelna, pokrywa się z wieloma informacjami z zaufanych źródeł
O tych drożdżach nie wiedziałam, muszę się wczytać

Raczej nie ma co liczyć, że krem zlikwiduje zaskórniki. Tu trzeba zadziałać czymś konkretniejszym. Gorzej jeśli nie zapobiega nowym, a wręcz od niego się pojawia ich coraz więcej, wiadomo, dobry krem nie powinien tak działać

Wlasnie ta tabelka wydaje sie w porzadku, tez kiedys do niej zagladalam

No wlasnie nie licze ze krem je zlikwiduje, ale wydaje mi sie ze wlasnie nie zapobiega nowym, chociaz na pewno nie jest winowajca, bo az za dobrze wiem jak wyglada zaskornikowy wysyp Na pewno poki co nie bede zmieniac, bo i tak jest nieco lepiej niz bylo
Ewentualnie zostaje jeszcze puder bambusowy ale nie wiem czy on wogole moze zapychac?

[Korah]

Napisane przez Claire91

Wlasnie ta tabelka wydaje sie w porzadku, tez kiedys do niej zagladalam

No wlasnie nie licze ze krem je zlikwiduje, ale wydaje mi sie ze wlasnie nie zapobiega nowym, chociaz na pewno nie jest winowajca, bo az za dobrze wiem jak wyglada zaskornikowy wysyp Na pewno poki co nie bede zmieniac, bo i tak jest nieco lepiej niz bylo
Ewentualnie zostaje jeszcze puder bambusowy ale nie wiem czy on wogole moze zapychac?

Ja jestem zdania, że jak cera jest problemowa to mało który krem się nadaje do codziennego stosowania. Puder bambusowy wątpię, żeby zapchał, ale może wysuszać, przez co skóra "wariuje". Poczekaj jeszcze cierpliwie parę tygodni, na razie kupiłas nowe kosmetyki, nie ładuj ich oczywiście za dużo naraz, skóra musi się do nich przyzwyczaić, bo to coś zupełnie nowego dla niej. Musi sama zacząć pracowac na swój wygląd, tak działa natura.

[cloche]

Napisane przez mlodziudka85

sandstone jest cudna. Jak jest z trwałością? Ostatnio zrobiłam się wymagająca po nabyciu jednej pomadeczki (nie nadaję się na ten wątek).

trwałość te szminki mają superową według mnie one nie są takie wilgotne, może dlatego się trzymają? ale jak chcemy lepszej pielęgnacji (szczególnie teraz zimą), to dobrze przelecieć po wierzchu jeszcze jakimś balsamem do ust

widzę, że sandstone się wam najbardziej podoba ja jak pisałam, uwielbiam je wszystkie, ale morning sun chyba najbardziej do mnie pasuje. to taka czysta i soczysta, w miarę jasna czerwień. jakoś mnie rozwesela

[Claire91]

Napisane przez Korah

Ja jestem zdania, że jak cera jest problemowa to mało który krem się nadaje do codziennego stosowania. Puder bambusowy wątpię, żeby zapchał, ale może wysuszać, przez co skóra "wariuje". Poczekaj jeszcze cierpliwie parę tygodni, na razie kupiłas nowe kosmetyki, nie ładuj ich oczywiście za dużo naraz, skóra musi się do nich przyzwyczaić, bo to coś zupełnie nowego dla niej. Musi sama zacząć pracowac na swój wygląd, tak działa natura.

Wlasnie nie kombinuje zanadto- myje baikal pianka potem tonik, czasem czarne mydlo i biala/czerwona glinka. na noc krem baikal , na dzien filtr i bambus i tyle Wydaje mi sie ze wszystko jest na dobre drodze Mylam buzie gabeczka, fajnie oczyszcza, ale chyba za mocno pocieram, bo gębę mam potem czerwona ze hej

[Korah]

Napisane przez Claire91

Wlasnie nie kombinuje zanadto- myje baikal pianka potem tonik, czasem czarne mydlo i biala/czerwona glinka. na noc krem baikal , na dzien filtr i bambus i tyle Wydaje mi sie ze wszystko jest na dobre drodze Mylam buzie gabeczka, fajnie oczyszcza, ale chyba za mocno pocieram, bo gębę mam potem czerwona ze hej

Wiem, że może to co teraz napiszę wyda się kontrowersyjne, ale obawiam się, że z filtrem nie osiągniesz gładkiej, bezgrudkowej cery, choćbyś używała najlepszych kosmetyków. Są oczywiście leki i lekarze, ale to jest błędne koło.

[anula_ga]

Napisane przez Claire91

No wlasnie nie licze ze krem je zlikwiduje, ale wydaje mi sie ze wlasnie nie zapobiega nowym, chociaz na pewno nie jest winowajca, bo az za dobrze wiem jak wyglada zaskornikowy wysyp Na pewno poki co nie bede zmieniac, bo i tak jest nieco lepiej niz bylo
Ewentualnie zostaje jeszcze puder bambusowy ale nie wiem czy on wogole moze zapychac?

niestety.
odstaw go na jakiś czas i zobacz czy jest lepiej.
dość rzadko się to zdarza, ale sprawdzić nie zaszkodzi.

[Claire91]

Dzięki To chyba spróbuję z tymi filtrami i pudrem bambusowym, ale nie wiem czym wtedy matować twarz? Niedługo będę mieć skrobię kukurydzianą Dry Flo, może ona lepiej się sprawdzi

Wcale nie uważam, że Korah twoje zdanie jest kontrowersyjne- bo to jest tak , kwasy to i trzeba filtr, filtry zapychają i znów to samo(ja akurat teraz nie uzywam kwasow).Ten filtr którego używam dość dobrze się sprawuje, no ale nic zobaczymy co z tego wyjdzie

[mhm0808]

Napisane przez kasik71

ło matko a co to linia i co to za sklepik ???

mój ulubiony sklep: organeo; a co to za kosmetyki, to już nie pomnę ja nie rozumiem, jak to dostało certyfkat sklep jest uczciwy, wszystkie składy podają, żadnego ściemniania

Napisane przez Korah

Dokładnie, swego czasu wiele lat temu była nawet jakaś afera z niejakim dr.Tołpą. Nie pamiętam o co chodziło, ale jakieś nabieranie ludzi, że torf i borowina leczą i uzdrawiają, że produkty doktora są wyjątkowe, przez niego odkryte te substancje, lata badań i eksperymentów nad nimi, a tak naprawdę nic nie udowodnione, chyba mieli podobny system sprzedaży co Herbalife. Jedynie ta linia Eco spa jest dość ciekawa, ale i tak pozostawia wiele do życzenia.

też coś pamiętam jakieś kontrowersje koło tego. ale przyznam, że swego czasu używałam pasjami tej borowinowej, jeszcze starej wersji do ciała i uważam, że była bardzo skuteczna...
P.S. Kupiłam;potem Ci skrobnę pw.

[LeejdiNaati]

Korah oficjalnie dziękuję Ci za polecenie mi tych gąbek z Rossmanna. Moja twarz nigdy nie była taka czysta

[Sicilia]

Napisane przez cloche

któraś się zastanawiała nad kolorami szminek living nature tadaaaaam, ja mam trzy, wszystkie lubię (wybaczcie żyły na zdjęciach, już taki mój urok...)

Sandstone jest boska

[gayenka]

znalazłam:
http://www.costasy.pl/esklep,produkt...aza_pod_cienie

Closzek kusicielu wstrętny

[Iwi82]

Dziś po raz pierwszy wypróbowałam serum NuFountain - bałam się, że mnie podrażni (bo mam bardzo wrażliwą cerę), ale na szczęście nic takiego się nie stało Wrażenia póki co bardzo pozytywne, ale jakieś głębsze przemyślenia będę mogła napisać jak już poużywam dłużej

[EmilaDz78]

Napisane przez Claire91

Wlasnie ta tabelka wydaje sie w porzadku, tez kiedys do niej zagladalam

No wlasnie nie licze ze krem je zlikwiduje, ale wydaje mi sie ze wlasnie nie zapobiega nowym, chociaz na pewno nie jest winowajca, bo az za dobrze wiem jak wyglada zaskornikowy wysyp Na pewno poki co nie bede zmieniac, bo i tak jest nieco lepiej niz bylo
Ewentualnie zostaje jeszcze puder bambusowy ale nie wiem czy on wogole moze zapychac?

U mnie często następuje efekt przekarmienia cery i wtedy np: przez 3 wieczory nie używam kremów,ostatnio mam ochotę wywalić wszystkie kosmetyki i kupić To mydło,podobno naprawdę działa,znalazłam kilka blogów gdzdie dziewczyny testowały przez 28 dni oceń sama,ja zbieram na to mydło
Niesamowita jest hstoria kobiety,która tworzyła to mydło przez 40 lat,filmik o niej jest na stronie firmowej gamila.com

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Iwi82

Dziś po raz pierwszy wypróbowałam serum NuFountain - bałam się, że mnie podrażni (bo mam bardzo wrażliwą cerę), ale na szczęście nic takiego się nie stało Wrażenia póki co bardzo pozytywne, ale jakieś głębsze przemyślenia będę mogła napisać jak już poużywam dłużej

powinnam omijać wizaz szerokim łukiem,tylko kusicie

[LeejdiNaati]

Napisane przez Iwi82

Dziś po raz pierwszy wypróbowałam serum NuFountain - bałam się, że mnie podrażni (bo mam bardzo wrażliwą cerę), ale na szczęście nic takiego się nie stało Wrażenia póki co bardzo pozytywne, ale jakieś głębsze przemyślenia będę mogła napisać jak już poużywam dłużej

A używałaś może serum samo robionego z Wit. C żeby móc porównać?

[Iwi82]

Napisane przez LeejdiNaati

A używałaś może serum samo robionego z Wit. C żeby móc porównać?

Niestety nie Używałam kiedyś serum z olejową formą witaminy C, ale nie za bardzo widziałam rezultaty

[LeejdiNaati]

Napisane przez Iwi82

Niestety nie Używałam kiedyś serum z olejową formą witaminy C, ale nie za bardzo widziałam rezultaty

Szkoda. No nic, pewnie za jakiś czas i ja się skuszę na to Nu

[_Kari_]

Napisane przez gayenka

znalazłam:
http://www.costasy.pl/esklep,produkt...aza_pod_cienie

Closzek kusicielu wstrętny

to jakas ich nowosc... zastanawia mnie tylko czy to bardziej baza czy jednak troche korektor... cena nie powala i tak w ciemno brac to sie boje :/

[effa_j]

mam 7,5 kg czarnej rzepy takze jakby ktoras byla chetna to moge sie podzielic
Anula pamietasz jak zamawialysmy na spolke balsamy planeta organica?? jeden byl tybetanski a drugi turecki??

[_Kari_]

Napisane przez LeejdiNaati

Szkoda. No nic, pewnie za jakiś czas i ja się skuszę na to Nu

a mnie troszke wczoraj zastanawial czas przydatnosci do uzycia tego serum... no bo w teorii nalezy zuzyc w ciagu 3-4 tygodni, serum jest robione przed wysylka, ale wysylka do nas trwa przy dobrych wiatrach ok. 2 tyg. to na zuzycie zostaej 2 tygodnie...a co po tych 2 tyg? do smietnika? no bo watpie aby w ciagu 2 tyg. zuzyc taka pojemnosc :/

dziewczyńy ktore uzywaly tego serum jak robicie? uzywacie ponad te 3-4 tyg??

[LeejdiNaati]

Napisane przez _Kari_

a mnie troszke wczoraj zastanawial czas przydatnosci do uzycia tego serum... no bo w teorii nalezy zuzyc w ciagu 3-4 tygodni, serum jest robione przed wysylka, ale wysylka do nas trwa przy dobrych wiatrach ok. 2 tyg. to na zuzycie zostaej 2 tygodnie...a co po tych 2 tyg? do smietnika? no bo watpie aby w ciagu 2 tyg. zuzyc taka pojemnosc :/

dziewczyńy ktore uzywaly tego serum jak robicie? uzywacie ponad te 3-4 tyg??

Faktycznie zastanawiające Ja to bym chyba z 3-4 miesiące tego używała

[cloche]

Napisane przez gayenka

znalazłam:
http://www.costasy.pl/esklep,produkt...aza_pod_cienie

Closzek kusicielu wstrętny

ooo, i jaki przyjemny skład tej bazy! chcę, chcę!!!

to jesteśmy kwita z kuszeniem

[LeejdiNaati]

A z mojego zamówienia na ZSK chyba nic nie będzie Nie opłaca mi się samej zamawiać

[anula_ga]

Napisane przez effa_j

mam 7,5 kg czarnej rzepy takze jakby ktoras byla chetna to moge sie podzielic
Anula pamietasz jak zamawialysmy na spolke balsamy planeta organica?? jeden byl tybetanski a drugi turecki??

tak