od bojlera do kaloryfera-dziennik Kapki :)

[kapka]

Xzora- ja chcę zacząć następne ćwiczenia.. tylko wiesz CE jest taki "bezpieczny" , boje się tylko o technikę czy dobrze będę wykonywać itd. nowe ćwiczenia.Już wiem na dzień dzisiejszy ze CE było fajnym początkiem, takim zaznajomieniem się z ćwiczeniami siłowymi troszkę poprawiłam kondycję, ale spektakularnych wyników raczej nie osiągnęłam.
Dobra, odezwę się po wieczornym treningu

[kapka]

Trening

4 dzień(czwartek):

Seated AB Crunch x 83
Rozgrzewka 4 minuty
Burn Interval + Extreme Abs
Rozciąganie- 5 minut

[kapka]

Mój dziennik ostatnio coś zbidniał z ćwiczeniami podobnie, dużo spraw nałożyło się na raz, do tego złe samopoczucie, brak motywacji, efektów,brak wsparcia- jednym słowem do D .
Mam nadziej,że znajdę w sobie energię i siłę i wrócę do Was z jeszcze większym powerem..
Postanowiłam zabrać się za typowe siłowe ćwiczenia od 1 czerwca.Przez najbliższy tydzień będę jeszcze ćwiczyć CE.Efektów za dużych nie widzę co mnie raczej nie motywuje.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez kapka

Mój dziennik ostatnio coś zbidniał z ćwiczeniami podobnie, dużo spraw nałożyło się na raz, do tego złe samopoczucie, brak motywacji, efektów,brak wsparcia- jednym słowem do D .
Mam nadziej,że znajdę w sobie energię i siłę i wrócę do Was z jeszcze większym powerem..
Postanowiłam zabrać się za typowe siłowe ćwiczenia od 1 czerwca.Przez najbliższy tydzień będę jeszcze ćwiczyć CE.Efektów za dużych nie widzę co mnie raczej nie motywuje.

Hej hej, jak to tak?

Mam dla Ciebie radę - po wsparcie wybieraj się tutaj, bo wiesz, że wszystkie trzymamy kciuki A co do motywacji - nie zastanawiaj się. Tak po prostu - jak przychodzi pora na trening to nie myśl o tym czy Ci się chce czy nie. Bo myślenie o tym zawsze daje nam miejsce na rozmyślenie się lub wątpliwości. A tutaj nie powinno być na to miejsca. Po prostu idziesz/robisz. Trochę jak maszyna, ale ja widzę po sobie, że to działa (od prawie 3 miesięcy miałam jeden dzień przerwy, ale wtedy akurat miałam problemy żołądkowe no i się zwyczajnie nie dało )

Także spinaj tyłek i wracaj do nas!

[tygryskowym_okiem]

Kapka dajesz, dajesz i ćwiczysz

[xzora]

kapka, jestem tego samego zdania co Neph - nie myśl o tym, że masz ćwiczyć, że ci się nie chce, tylko po prostu ćwicz. Pomyśl o tym jak się czujesz po zakończonym treningu - zmęczona, ale pełna satysfakcji!

[kapka]

Dziękuje tego mi było trzeba



Miska na dzisiaj:
1. kanapki z domowym pasztetem
2.ryba wędzona z chlebem żytnim
3.ziemniaki z rybą smażoną+ brokuły
4.gulasz mięsny z kaszą gryczaną
5.jajecznica na maśle ze szczypiorkiem i chlebem żytnim

Dziecie śpi , więc zamiast robić obiad,poćwiczyłam CE .Wieczorem pewnie coś jeszcze dołożę.

[xzora]

Sporo tego chleba masz. Może w 4 jakiś ryż albo kasza dałoby się wrzucić zamiast?

coś ten trening chyba był słaby skoro masz ochotę na więcej?

[kapka]

Napisane przez xzora

Sporo tego chleba masz. Może w 4 jakiś ryż albo kasza dałoby się wrzucić zamiast?

coś ten trening chyba był słaby skoro masz ochotę na więcej?

Masz rację, dużo wyszło tego chleba.W 4 podmienie na kaszę.

W ćwiczeniach dałam z siebie 90%(parę dni przerwy i chaotycznego ćwiczenia) i już niektóre ćwiczenia zrobiłam z lżejszymi ciężarkami, dlatego 90%.
A do wieczora jeszcze pare godzin, więc może się uda jeszcze coś dzisiaj poćwiczyć, najwyżej jutro wstanę z zakwasami


Nephi- masz rację, najlepiej robić wszystko mechanicznie, nie rozdrabniać się, nie litować się nad sobą..

[xzora]

kapka, 90% to i tak sporo, a dwa treningi dziennie to przesada lepiej zostaw sobie siły na jutro

[Ela87]

Ja tak samo robię. Myślę sobie, za godzinę idę ćwiczyć. Wstaję, ubieram się i idę. Czasami mi się nie chcę ale jak zacznę, to daję z siebie wszystko

Na efekty nie patrzę i nie liczę. Robię to dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Na efekty wizualne przyjdzie czas

[Trixxi]

Napisane przez kapka

Masz rację, dużo wyszło tego chleba.W 4 podmienie na kaszę.

W ćwiczeniach dałam z siebie 90%(parę dni przerwy i chaotycznego ćwiczenia) i już niektóre ćwiczenia zrobiłam z lżejszymi ciężarkami, dlatego 90%.
A do wieczora jeszcze pare godzin, więc może się uda jeszcze coś dzisiaj poćwiczyć, najwyżej jutro wstanę z zakwasami


Nephi- masz rację, najlepiej robić wszystko mechanicznie, nie rozdrabniać się, nie litować się nad sobą..

Nie no nie przesadzajmy... to tak zabrzmiało jakby ćwiczenia były jakimś przykrym obowiązkiem a przecież powinny być przyjemnością.
Jak nie ma w ogóle chęci to nie ma co się zmuszać i na siłę robić ciężkiego treningu. Tym bardziej że siłowy dodatkowo obciąża układ nerwowy więc może się to skończyć tym że na samą myśl o treningu będziesz mieć mdłości. Chyba że faktycznie po ćwiczeniach czujesz się lepiej i odczuwasz tą po treningową satysfakcję i ''endorfinki'' ale jeśli nie to nie ma co się za to zabierać, co oczywiście nie znaczy że najlepiej nie robić nic i czekać aż chęci same przyjdą. Ja bym się po prostu zabrała za jakąś przyjemniejszą aktywność. Mnie np. relaksują krótkie zwowy Zuzki albo crossfit, a dużo chęci nie trzeba żeby się zabrać za ćwiczenia, zawsze sobie myślę tylko 15 minut i z głowy a będę miała czyste sumienie że się nie leniłam

[kapka]

Napisane przez Ela87

Ja tak samo robię. Myślę sobie, za godzinę idę ćwiczyć. Wstaję, ubieram się i idę. Czasami mi się nie chcę ale jak zacznę, to daję z siebie wszystko

Na efekty nie patrzę i nie liczę. Robię to dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Na efekty wizualne przyjdzie czas

Dzięki Eluś ja wiem ze na efekty trzeba poczekać uwierz mi- w tamtym roku zgubiłam dzięki ćwiczeniom 14kg i mnóstwo cm a na to potrzebowałam trochę czasu bo ponad rok.Jednak po 4 miesiącach siłowych to nie widzę u siebie (oprócz maciupękiego bicepsiku) różnicy w wyglądzie i to mnie troszkę dołuje.Wiem już,że za mało jadłam, więc nad tym pracuje i nadal czekam cierpliwie na efekty.

Napisane przez Trixxi

Nie no nie przesadzajmy... to tak zabrzmiało jakby ćwiczenia były jakimś przykrym obowiązkiem a przecież powinny być przyjemnością.
Jak nie ma w ogóle chęci to nie ma co się zmuszać i na siłę robić ciężkiego treningu. Tym bardziej że siłowy dodatkowo obciąża układ nerwowy więc może się to skończyć tym że na samą myśl o treningu będziesz mieć mdłości. Chyba że faktycznie po ćwiczeniach czujesz się lepiej i odczuwasz tą po treningową satysfakcję i ''endorfinki'' ale jeśli nie to nie ma co się za to zabierać, co oczywiście nie znaczy że najlepiej nie robić nic i czekać aż chęci same przyjdą. Ja bym się po prostu zabrała za jakąś przyjemniejszą aktywność. Mnie np. relaksują krótkie zwowy Zuzki albo crossfit, a dużo chęci nie trzeba żeby się zabrać za ćwiczenia, zawsze sobie myślę tylko 15 minut i z głowy a będę miała czyste sumienie że się nie leniłam

Trixxi- dzięki z ćwiczeniami to wyglądało tak,ze jak zaczynałam to już w rozgrzewce zaczynałam ziewać i jakaś taka całkowita niemoc , do tego sprawy prywatne się nałożyły, a im bardziej się ociągałam z ćwiczeniami tym było ze mną gorzej(sumienie mnie gryzło że nie ćwiczę).Dla mnie ćwiczenia to za☠☠☠ista frajdai tego mi przez parę dni brakowało.Pobeczałam nad swoją ziemską niedolą i dziewczyny nawróciły mnie na właściwe tory



Dzisiejsza miska:
1.kanapki z domową szynką, serem wędzonym
2.ryba z ziemniakami
3.sałatka z serem feta,makaronem, ogórkiem, fasolka czerwoną,sosem greckim .
4.płatki owsiane z orzechami na mleku

..do tego 2 kawałki placka marchewkowego
Z białkiem dzisiaj gorzej.Muszę się w końcu zmobilizować i może jutro uda mi się zakupić odżywkę białkową , właśnie na takie gorsze dni będzie fajnym dopełnieniem tego białka.

Trening:
Seated AB Crunch x 90
DIP- z podniesionymi nogami x4

Learn Circut 3:
1.Squat with Cross-Body Chop 6,25kg x 12powtórzeń
2.Reverse Lunge and Arnold Press 6,25kg x 12powtórzeń
3.Chest Fly with Hip Lift 6,25kg x 12powtórzeń
4.Kneeling Overhead Press 5kg x 12powtórzeń
5.Push-Up Side Planks x 6 powtórzeń
6.Dead Lift Frontal Press 5kg x 12powtórzeń
7.Traveling Push-Ups x8 powtórzeń
8.Chest Fly - Abduction 5kg x 12powtórzeń
9.Army Crawl x 12powtórzeń

[ajah]

Kapko, a róznica w samopoczuciu?
Pytam, bo mi wytrzymałość wzrosła, siła wzrosła - teraz spokojnie jestem w stanie nieść na jednej ręce moje dziecko ważące kilkanaście kilogramów.
I chociaż ogromnych zmian po mnie nie widać to ja się czuję inaczej.
Powodzenia

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Kapko kochana, pomyśl sobie, że NIE MA szansy, żeby Twoja praca nie przyniosła efektów. Nawet jeśli będą one szły bardzo wolno to i tak kiedyś przyjdą. A to kiedyś nadejdzie tak czy siak, więc za rok możesz być milę dalej, albo wciąż w miejscu. I nie ważne, że to będzie tylko mila zamiast pięciu, zawsze mogło być zero lub nawet na minusie. Jak Ci źle to tak o tym myśl. I pamiętaj - odniesiesz sukces, bo 90% ludzi to zwykłe leniwce

[kapka]

Ajah- różnica jest lepszą mam kondycję, nogi, ramiona bardziej się ujędrniły, mniej celullitu, jestem jakby nie patrzeć na plusie

Nephasis-dzięki kochana będę o tym pamiętać



Dzisiaj miska kiepska, pół dnia poza domem, do tego małe grzeszki w postaci placka marchewkowego i czekoladek na Dzień Mamy.

Trening:
Seated AB Crunch x 91
DIP- z podniesionymi nogami x5
siłowy: REST

[xzora]

kapko, wszystkiego najlepszego w dniu Twojego Święta. Z takiej okazji czekoladki można zjeść

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kapka

Dzisiejsza miska:
1.kanapki z domową szynką, serem wędzonym
2.ryba z ziemniakami
3.sałatka z serem feta,makaronem, ogórkiem, fasolka czerwoną,sosem greckim .
4.płatki owsiane z orzechami na mleku

W tym ostatnim spokojnie mogłaś zrobić coś a la placki, wrzuciłabyś z 1-2 jajka, rozbełtała, na patelnię i już. Wtedy też to białko lepiej wygląda w całodziennym rozrachunku

[kapka]

Xzora- dziękuje

Tygrysie- dzięki za pomysł

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kapka

Tygrysie- dzięki za pomysł

Moim zdaniem placki i zapiekanki to najłatwiejszy sposób na przemycenie wszystkiego co potrzeba w posiłku, więc należy korzystać do granic możliwości

[kapka]

spisałam sie i wszystko mi wykasowało

[kapka]

Wczorajszy trening:
Seated AB Crunch x 92
DIP- z podniesionymi nogami x6
siłka- brak, za to migrena i ból zęba po wizycie u dentystki

Wczorajsza miska:
1.kanapki z szynką i żółtym serem
2.zupa szpinakowo-czosnkowa z grzankami
3. schab pieczony z kaszą gryczaną i surówka
4.kabanosy czosnkowe z serem pleśniowym



Dzisiejszy trening:
Seated AB Crunch x 93
DIP- z podniesionymi nogami x7 ( mały hardkor z podniesionymi, nie wiem ile dam rady)

siłka:Burn Circuit 1:
1. Sumo Squat with Hip Lift 6,25 kg x 12 powtórzeń
2. Lunge with Posterior Fly 5 kg x 12 powtórzeń
3.Push-Up with Leg Lift x 12
4.Dead Lift with Posterior Fly 5 kg x 12 powtórzeń
5.Lunge with Core Rotation 10 kg x 12 powtórzeń
6.Bench Press and Leg Lower 5 kg x 12 powtórzeń
7.Squat with Side Bend 5 kg x 12 powtórzeń
8.Forward-Lean Lunge 3,75 kg x 12 powtórzeń
9. Chest Fly with Hip Lift 6,25 kg x 12 powtórzeń

W 2 i 4 ćwiczeniu miałam za duże obciążenie, tzn. zrobić zrobiłam ale technicznie nie do końca jestem zadowolona, z mniejszym obciążeniem mogłabym zrobić,ale nie czuje oporu jest za lekko przy 3,75 a brakuje mi w zestawie krążków 0,5kg.w najbliższym tygodniu będę pewnie musiała zamówić.



Dzisiejsza miska:
1. jajecznica na maśle z szynką i ze szczypiorkiem +pieczywo
2.kanapki z żółtym serem
3.schab +kilka frytek (pieczone w piekarniku)
4.ryba z kaszą gryczaną



Dziewczyny będę zamawiać białko i jakiego smaku raczej unikać, bo wanilia, czy kokos to chyba w miarę są fajne ??

[astraja96]

Wg mnie chyba najbezpieczniej wybrać takie standardy - jak wanilię (najlepsza ), kokos, karmel, czekoladę itp. Odradzam raczej smakowo-owocowe (np. cherry czy malina), mam złe doświadczenia z nimi, ale to też indywidualna sprawa.

[flowerboom]

Napisane przez kapka

Dziewczyny będę zamawiać białko i jakiego smaku raczej unikać, bo wanilia, czy kokos to chyba w miarę są fajne ??

Hej Kapeczko
w końcu pytanie na które umiem odpowiedzieć bo chłopak zawsze mi daje próbki białek. I ja właśnie raczej te owocowe polecam, najlepsza truskawka lub banan. Wszytko zalezy jakiej firmy, bo każde inaczej smakują. Wanilia czy czekolada też spoko, byle nie smak typu sweet wanilia czy cookies bo te smaki są wręcz obrzydliwie słodkie. Kokos też moze być zbyt mulący. Ja swoje pierwsze białko kupiłam właśnie ciasteczkowe, bo lody takie lubie ale niestety lody przy tym białku to słone były . a z jakiej firmy chcesz kupić?

[kapka]

Astraja- dzięki za odpowiedź

Flowerboom-dz jeszcze nie wiem jakiej firmy, tak by koszt nie przekraczał 50zl za puszkę.
Dziewczyny już raz wymieniały jakie mają, muszę pogrzebać i odszukać gdzie to było napisane.

[Ela87]

Ja próbowałam dwa smaki.
Ale każde na dłuższą metę są przymulające.

[flowerboom]

Jak chcesz do 50zł to dobre jest Biotech USA Nitro Pure Gold 450g, może rozpuszczalność nie jest idealna ale ok, za to proporcje składu dobre i cena to 35zł. Sama je mam i polecam

[kapka]

Dzięki co do opinii na temat białka po weekendzie pewnie coś zamówię

Sroda, Czwartek- miska czysta, Piątek- dzień bardzo stresujący, mało co zjadłam z czego nie jestem za bardzo dumna.

Trening:

Środa- brak typowo siłowego za to od 14-20 podkaszarka, sierp i walka z wielkim trawskami prawie bez przerwy, efekty poczułam w czwartek.

Czwartek- brak ćwiczeń,ledwo trzymałam łyżkę w ręce narobiłam sobie bigosu- rozkręciłam rękę tak ze rwały mięśnie w paluchach

Piątek- dzisiaj delikatnie MelB na pośladki i brzuch.

Jutro( a raczej już dzisiaj) wieczorem wklepie zdjęcia, moja przygoda z CE właśnie się zakończyła, biorę się za bardziej wartościowy program
Proszę o kciuki i pełna krytykę

[kapka]

Dziewczyny gdzie znajdę filmiki z poprawnie wykonanymi ćwiczeniami??

[xzora]

Napisane przez kapka

Jutro( a raczej już dzisiaj) wieczorem wklepie zdjęcia, moja przygoda z CE właśnie się zakończyła, biorę się za bardziej wartościowy program
Proszę o kciuki i pełna krytykę

o, gratuluję zakończenia CE i czekam na zdjęcia!
jaki trening wybrałaś?

opisy ćwiczeń znajdziesz na:
http://menstream.pl/forma/baza-cwiczen/
http://www.kulturystyka.pl/atlas/
http://www.atlas.sfd.pl/
i jeszcze tu: http://www.kfd.pl/atlas-%C4%87wicze%...wanie-f92.html