25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. IV wątku niewyciskania

[luska5]

1/25

[Figula94]

Napisane przez GirlWithFire

Byłam na zabiegach mikrodermabrazji i miałam naprawdę ładną cerę po nich. W końcu któregoś dnia stwierdziłam, że powyciskam te małe zaskórniki i tak sobie narobiłam, że teraz mam dwa strupki przy ustach, jeden na poliku i 2 na czole - masakrycznie to wygląda . Dlatego stwierdziłam, że koniec z tym dłubaniem i biorę się za siebie

Co do mikrodermabrazji to miałabym pytanko... Jaki był stan Twojej cery przed zabiegiem? Jestem ciekawa, bo wiem, że nie powinnam mieć raczej ropnych zmian, a żeby nie mieć zupełnie żadnych to musiałabym się postarać, ale to możliwe w moim wypadku. Zaś wągry, miałaś ich bardzo dużo (czyt. wszędzie)? Bo ja mam praktycznie wszędzie. Jednak mi kosmetyczka proponowała mikrodermabrację połączoną z kwasami za 150 złotych, więc całkiem opłacalnie.

A na ten czas: 0/25.

[GirlWithFire]

Wiesz co, ja miałam jakieś może drobne zmiany lekkie (oprócz wągrów), ale kosmetyczki dwie (w różnych salonach) mnie oglądały i zezwoliły na zabieg. Pomógł mi bardzo, skóra na twarzy była bardzo gładka i właściwie pozbyłam się tych wyprysków wszystkich. Wągrów wszystkich oczywiście nie usunęła, ale sporą ilość (to samo tyczy się przebarwień), ale ja wcześniej miałam je w sumie tylko na nosie. Ale generalnie jeśli kosmetyczka cię obejrzy i zezwoli to jak najbardziej polecam. Mi za pierwszym razem wyskoczyło takie leciutkie jakby uczulenie, ale niedługo potem zeszło i kolejne dwa razy już nie wystąpiło.

[Lavendowa91]

o/25...dziś to już kwestia przyzwyczajenia. Muszę się za siebie wziąć

[jedytka]

a mi wczoraj i dziś nic nie wyskoczyło, więc nie mam co wyciskać i nie wyciskam ;D Na siłę niczego nie szukam by nie prowokować
zaliczam już dzisiejszy dzień bez wyciskania 2/25

[luska5]

2/25

[Vegetarianna]

Cześć dziewczyny Jestem tu nowa. Walczę z trądzikiem od wakacji 2012 - w te wakacje mija rok, a już mam dosyć.. Moja walka z trądzikiem wygląda tak -
co kilka dni peeling, raz na jakiś czas domowe maseczki i codziennie - przecieranie twarzy tonikiem BEZ alkoholu, nawilżanie kremem Bambino, rano maść Normaclin - przepisana przez dermatologa oraz żel EPIDUO również przepisany przez panią dermatolog Na mojej twarzy jest wszystko - zaczynając od wągrów, pojedynczych pryszczy, ropnych wyprysków kończąc na gulach, które pojawiają się co ok. 2 miesiące.. Kiedyś stosowałam kurację Dalacinem T jednak po nasileniu się trądziku lek przestał działać i musiałam zacząć leczyć się czymś mocniejszym (normaclin/epiduo). Kiedyś stosowałam też Tormentiol, maść cynkową, maseczki z szarej glinki, żele do mycia twarzy (różnych firm), pastę cynkową, benzacne, maść ichtilową itd jednak nic one nie dawały Najgorszym problemem u mnie jest WYCISKANIE. W ciągu miesiąca potrafię 2 razy zmasakrować swoją skórę tak, że przez pierwsze kilka dni nie wychodzę z domu (jakaś paranoja..)
Wczoraj znów podeszłam do lusterka.. i odruchowo zaczęłam maltretować swoją buzię (która akurat wtedy była w ładnym stanie).. Dziś wyglądam jak pole pomidorów
Łatwo odzwyczaić się od wyciskania nie będzie, ale "never say never"

1/25. Będzie dobrze. Życzę wszystkim powodzenia! Wygramy tę walkę z niedoskonałościami ];->

[Figula94]

Więc jak dostanę pierwszą wypłatę to zdecyduję się na zabieg. Myślę, że twarzy nie stracę i gorzej już nie będzie, a właśnie przebarwień mam sporo i przydałby mi się taki zabieg.
Dzisiaj nie wyciskałam, ale co będzie dalej to nie wiem...

Napisane przez Vegetarianna

Cześć dziewczyny Jestem tu nowa. Walczę z trądzikiem od wakacji 2012 - w te wakacje mija rok, a już mam dosyć.. Moja walka z trądzikiem wygląda tak -
co kilka dni peeling, raz na jakiś czas domowe maseczki i codziennie - przecieranie twarzy tonikiem BEZ alkoholu, nawilżanie kremem Bambino, rano maść Normaclin - przepisana przez dermatologa oraz żel EPIDUO również przepisany przez panią dermatolog Na mojej twarzy jest wszystko - zaczynając od wągrów, pojedynczych pryszczy, ropnych wyprysków kończąc na gulach, które pojawiają się co ok. 2 miesiące.. Kiedyś stosowałam kurację Dalacinem T jednak po nasileniu się trądziku lek przestał działać i musiałam zacząć leczyć się czymś mocniejszym (normaclin/epiduo). Kiedyś stosowałam też Tormentiol, maść cynkową, maseczki z szarej glinki, żele do mycia twarzy (różnych firm), pastę cynkową, benzacne, maść ichtilową itd jednak nic one nie dawały Najgorszym problemem u mnie jest WYCISKANIE. W ciągu miesiąca potrafię 2 razy zmasakrować swoją skórę tak, że przez pierwsze kilka dni nie wychodzę z domu (jakaś paranoja..)
Wczoraj znów podeszłam do lusterka.. i odruchowo zaczęłam maltretować swoją buzię (która akurat wtedy była w ładnym stanie).. Dziś wyglądam jak pole pomidorów
Łatwo odzwyczaić się od wyciskania nie będzie, ale "never say never"

1/25 Będzie dobrze Życzę wszystkim powodzenia! Wygramy tę walkę z niedoskonałościami ];->

Jeszcze nie masz tak długo trądziku, ja się już męczę sporo lat... Ale radziłabym Ci odstawić żele do mycia twarzy i myć się piankami, albo płynem micelarnym. Reszta u niektórych pomaga, a u innych nie zmienia stanu rzeczy. Ja na przykład bez hydrolatów, albo wody termalnej bym nie przeżyła chyba...

Życzę powodzenia , spróbuj nie wyciskać, bo u Ciebie może mieć to naprawdę duże znaczenie.

[helvetet]

było ładnie, nie wyciskałam kilka dni, czekałam cierpliwie az bedą znikać ale.. juz nie mogłam patrzeć na jedno miejsce, wiec na siłe zaczelam wyciskac, bedzie z tego wiecej zlego niż dobrego. nabawiłam sie juz przebarwienia, no i pewnie jutro albo pojutrze sie to wszystko odrodzi. poza tym zjadlam dzisiaj tyle słodkiego, ale nie dałam rady. jakieś opóźnione okresowe zachcianki. mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej

[Vegetarianna]

2/25!

Jejku cała twarz czerwona i zmaltretowana ostatnim wyciskaniem, ale już się zaczyna goić Na razie kilka małych ropnych krostek na czole, ale posmarowałam je maścią ichtiolową i mam nadzieję, że wyciągnie troszkę i będzie lepiej. Dzisiaj wybieram się także do apteki po jakiś specyfik na przebarwienia, ale efektów szybko spodziewać się chyba nie mogę A jak tam u was dziewczyny?Jak wam idzie?Pochwalcie się

[frania97]

Na przebarwienia polecam acne derm U mnie działa super, wszystkie bledną, nawet takie zestarzałe
U mnie jest ok, policzki w miarę czyste- na jednym jeden zaskórnik, na drugim czysto, dwa zasuszone więc trochę widać te skórki Ale za to mam 4 nowe przebarwienia, trzy w jednym miejscu, są okropne, takie brązowe a jeden obok ust Mam nadzieję ,że 10 dni i ich nie będzie bo są świeże
Przez jednego rozdłubanego pryszcza na czole wokół mam 3-4 ropne, podskórne, na lini włosów To mnie jeszcze bardziej motywuje do nie wyciskania

[jedytka]

Wczoraj się chwaliłam, że przez dwa dni nic mi nowego nie wyskoczyło i nie mam co wyciskać to dziś rano wyskoczyło ma brodzie coś i oczywiście nie powstrzymałam się i próbowałam to wydusić. Oczywiście nic nie wyszło ale pewnie zrobiłam sobie tylko gorzej nie lepiej
No i liczyć zaczynam od nowa ;/
0/25

[Vegetarianna]

Napisane przez frania97

Na przebarwienia polecam acne derm U mnie działa super, wszystkie bledną, nawet takie zestarzałe
U mnie jest ok, policzki w miarę czyste- na jednym jeden zaskórnik, na drugim czysto, dwa zasuszone więc trochę widać te skórki Ale za to mam 4 nowe przebarwienia, trzy w jednym miejscu, są okropne, takie brązowe a jeden obok ust Mam nadzieję ,że 10 dni i ich nie będzie bo są świeże
Przez jednego rozdłubanego pryszcza na czole wokół mam 3-4 ropne, podskórne, na lini włosów To mnie jeszcze bardziej motywuje do nie wyciskania

A mam pytanie co do Acne Dermu - po jakim czasie zaczęłaś zauważać pierwsze efekty? Nie przesuszał Ci skórki? Ja mam cerę suchą i wrażliwą i boję się, że skóra będzie czerwona, piecząca i przesuszona..

[frania97]

Wyraźniejsze efekty widziałam po ok. 3 tygodniach a po 1,5 miesiąca mogłam powiedzieć ,że zniknęło mi 80% przebarwień
Mam cerę bardzo suchą i niestety acne derm ją trochę przesusza, ale 10x mniej niż np. epiduo czy nawet differin, które stosowałam wcześniej. Pojawia się też mniej zaskórników a skóra staje się ogólnie gładsza, jaśniejsza i taka promienna Gdyby nie to lekkie przesuszenie to dla mnie byłby idealny Kosztuje ok. 20zł

[luska5]

3/25

[Cara_Mel]

O rany, jak dobrze, że znalazłam ten wątek. Chętnie się przyłączę

[Figula94]

Moim zdaniem AcneDerm to było najlepsze, co dostałam od dermatologa, ale niestety nikt mnie nie poinformował, że trzeba przy nim używać filtrów... A szkoda, może, gdybym wtedy wiedziała coś takiego to dałabym mu teraz i dermatologowi jeszcze jedną szansę...

1/25 z wczoraj, a dzisiaj już musiałam ruszyć dwa pryszcze .

[himym]

ja tylko tak na chwilę, bo akurat rzuciło mi się w oczy
Do oczyszczania buzi polecam maseczkę z sody oczyszczonej z wodą- wybiela blizny i zapobiega powstawaniu pryszczy (przynajmniej u mnie).
Mniej więcej w ten sposób, że 1 łyżeczka sody z pół łyżeczką wody (zależy, ile tego chcecie nałożyć). Najlepiej wykonać przed tym test na alergię. Trzymać ok. 20min. Podobno dziewczyny o skórze mega wrażliwej nie powinny stosować.

Macie jakieś sprawdzone, naturalne sposoby na zaskórniki? U mnie występują tylko na czole.

[Vegetarianna]

Napisane przez himym

ja tylko tak na chwilę, bo akurat rzuciło mi się w oczy
Do oczyszczania buzi polecam maseczkę z sody oczyszczonej z wodą- wybiela blizny i zapobiega powstawaniu pryszczy (przynajmniej u mnie).
Mniej więcej w ten sposób, że 1 łyżeczka sody z pół łyżeczką wody (zależy, ile tego chcecie nałożyć). Najlepiej wykonać przed tym test na alergię. Trzymać ok. 20min. Podobno dziewczyny o skórze mega wrażliwej nie powinny stosować.

Macie jakieś sprawdzone, naturalne sposoby na zaskórniki? U mnie występują tylko na czole.

Hmm.. Posmarowałam sobie na razie malutkie przebarwienie na policzku, żeby sprawdzić czy będę miała jakąś reakcję alergiczną i czy chociaż jakiś malutki efekt będzie Poczekam te 20 minut i jeśli wszystko będzie w porządku to posmaruję na większy obszar twarzy

Ja również walczę z zaskórnikami i na razie nic skutecznego nie znalazłam, więc dołączam się do pytania

[zumodefruta]

Wzięłam się za natychmiastowe usuwanie przebarwień. Musiały mi zblednąc do soboty, więc wytoczyłam ciężkie działy - sok z cytryny. Było podrażnienie, ale są o wiele bledsze! Wiem, należy mi się lanie, ale to tylko taka kuracja tygodniowa.
Wczoraj zrobiłam sobie masakrę na twarzy, to co że za dwa dni wyjeżdżam i przydałoby się wyglądac jako tako
Z próbki podkładu Iwostinu co dostałam w aptece zrobiłam sobie dziś taki mój bb. Dodałam cetaphil i filtr 50+ i wymieszałam. Na wyjazd mam nadzieję, że się sprawdzi, bo nie muszę brac oddzielnie dwóch kosmetyków (cethapihlu używam tylko rano, a potem na to filtr )
Po 21 dniach bez słodyczy dziś zjadłam całą tabliczkę czekolady... oj czuję, że będzie gorzej.

[Figula94]

Napisane przez himym

Macie jakieś sprawdzone, naturalne sposoby na zaskórniki? U mnie występują tylko na czole.

Znalazłam takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=BN5Zjui0KkE .

Parówki ziołowe to ja już robię, ale po nich robię sobie zwykle oczyszczanie, może bez niego byłoby lepiej... Poza tym ja mam inne ziółka i robię to rzadziej, bo ponoć nie wolno za często.
Zaś o sodzie już piszecie, ja nie próbowałam, to nie wiem. Poza tym ja mam bardzo wrażliwą skórą i po glince zielonej bardziej mi się tłuści, zamiast oczyścić .
Ananasa już stosowałam bez kapsułek, po prostu sobie twarz obtarłam, kiedy jadłam i jest dobry na przebarwienia, to na pewno.
Hydrolatów używam, ale mi bardziej z róży pasował, niż oczarowy, jednak ten bym dała na drugim miejscu. I pory zmniejszają, oczyszczają też trochę, ale słabo i trzeba długo czekać na efekty.
Co do soku z cytryny to raczę nie przesadzać i raczej jednak zmywać, a nie zostawiać, bo to niezbyt dobre dla skóry. Ja nawet za dnia w lecie chodziłam z samą cytryną na twarzy i średnio było (tak, głupia byłam)...
Tyle ode mnie, co do tych sposobów przedstawionych na filmiku.

Właśnie, słyszałam, że kwas salicylowy jest dobry na zaskórniki, aczkolwiek nie wiem, czy to normalne (może skóra się oczyszcza?), ale mnie po nim trochę wysypało i na razie odstawiłam.

[himym]

Napisane przez Vegetarianna

Hmm.. Posmarowałam sobie na razie malutkie przebarwienie na policzku, żeby sprawdzić czy będę miała jakąś reakcję alergiczną i czy chociaż jakiś malutki efekt będzie Poczekam te 20 minut i jeśli wszystko będzie w porządku to posmaruję na większy obszar twarzy

Ja również walczę z zaskórnikami i na razie nic skutecznego nie znalazłam, więc dołączam się do pytania

Napisane przez Figula94

Znalazłam takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=BN5Zjui0KkE .

Parówki ziołowe to ja już robię, ale po nich robię sobie zwykle oczyszczanie, może bez niego byłoby lepiej... Poza tym ja mam inne ziółka i robię to rzadziej, bo ponoć nie wolno za często.
Zaś o sodzie już piszecie, ja nie próbowałam, to nie wiem. Poza tym ja mam bardzo wrażliwą skórą i po glince zielonej bardziej mi się tłuści, zamiast oczyścić .
Ananasa już stosowałam bez kapsułek, po prostu sobie twarz obtarłam, kiedy jadłam i jest dobry na przebarwienia, to na pewno.
Hydrolatów używam, ale mi bardziej z róży pasował, niż oczarowy, jednak ten bym dała na drugim miejscu. I pory zmniejszają, oczyszczają też trochę, ale słabo i trzeba długo czekać na efekty.
Co do soku z cytryny to raczę nie przesadzać i raczej jednak zmywać, a nie zostawiać, bo to niezbyt dobre dla skóry. Ja nawet za dnia w lecie chodziłam z samą cytryną na twarzy i średnio było (tak, głupia byłam)...
Tyle ode mnie, co do tych sposobów przedstawionych na filmiku.

Właśnie, słyszałam, że kwas salicylowy jest dobry na zaskórniki, aczkolwiek nie wiem, czy to normalne (może skóra się oczyszcza?), ale mnie po nim trochę wysypało i na razie odstawiłam.

Co do tej maseczki- stosować 2 razy w tygodniu.
Jeszce słyszałam o przemywaniu twarzy wacikiem nasączonym mlekiem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dzisiaj rano i wieczorem przemyłam- ma na pewno własciwości ściągające. Co do cytryny- możecie trochę na ten temat napisać? Czemu trzeba uważać? Wysusza?

Edytuję, bo sobie przypomniałam. Stosowałam kiedyś mieszankę olejku pichtowego z naftą kosemtyczną- niestety, ale u mnie nic nie zmienił (ani nie pogorszył ani nie polepszył). Ktoś usuwał kiedyś u kosmetyczki tj. oczyszczanie twarzy? Daje efekty?

[LaCamilla]

Załamka mnie bierze, ostatnimi czasy moja skóra ma jakiś kryzys - zaskórniki, zaskórniki Nie zmieniałam kosmetyków, cały czas stosuję ten sam zestaw. Poważnie zastanawiam się nad powrotem do hormonów - w czasach, gdy brałam tabletki antykoncepcyjne miałam jeszcze najlepszą cerę...

Tymczasem dołączam się ale na ten moment niestety 0/25...

[jedytka]

Mi wczoraj wyskoczyło coś na brodzie, a dziś znów jakoś ta skóra się mi zrobiła szara i brzydka ;/
ehhh

[Vegetarianna]

3/25

Dzisiaj pierwszy raz posmarowałam się Acne Derm.. Zrobiłam sobie zdjęcia i obiecuję, że na 25/25 (jeśli mi się uda) zrobię kolejne i pokażę efekt - przed i po

Mam pytanie - któraś z was wrzucała już jakieś zdjęcia przed 25/25 i po? Czy jak na razie nikt się nie odważył?

[Figula94]

Napisane przez himym

Co do tej maseczki- stosować 2 razy w tygodniu.
Jeszce słyszałam o przemywaniu twarzy wacikiem nasączonym mlekiem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dzisiaj rano i wieczorem przemyłam- ma na pewno własciwości ściągające. Co do cytryny- możecie trochę na ten temat napisać? Czemu trzeba uważać? Wysusza?
Edytuję, bo sobie przypomniałam. Stosowałam kiedyś mieszankę olejku pichtowego z naftą kosemtyczną- niestety, ale u mnie nic nie zmienił (ani nie pogorszył ani nie polepszył). Ktoś usuwał kiedyś u kosmetyczki tj. oczyszczanie twarzy? Daje efekty?

Ja sobie maseczki z mlekiem robię.
Możesz stosować cytrynę i efekty mogą być dobre, ale tak wysusza i lepiej nie zostawiać jej na długo i nie wychodzić bez kremu, ani niczego z samym sokiem z cytryny na pełne słońce (jeszcze raz powtórzę, że głupia byłam ). Poza tym cytryna może podrażnić i zmienić pH skóry, jeśli jest długo stosowana.
U kosmetyczki byłam dwa razy, ale w różnych salonach. W jednym byłam pod parówką jakieś 30 minut, a w drugim ponad godzinę . I ogólnie w tym drugim mieli lepsze sprzęt i zabieg trochę lepiej wyszedł, ale pomimo maseczki, która trochę wyrównała mi koloryt po zabiegu i tak miałam plamki. Poza tym mi zawsze po zabiegu wyskakiwały też wypryski, jakby te, które były głęboko gdzieś nagle wyszły na wierzch, ale jeśli o zaskórniki chodzi to przez kilka dni było dużo lepiej, ale u mnie długo nie trwał ten efekt.
Wczoraj wyniki matur mnie zestresowały i nieźle narobiłam... 0/25. Twarz mam dużo gorszą. Ale trudno, będę walczyć o lepsze jutro .

A co do zdjęć to ja może coś wrzucę, ale najpierw będę musiała dorwać aparat.

[luska5]

4/25

[Vegetarianna]

No i byłoby już 4/25, ale stwierdziłam, że muszę pomóc już wyjść ropnej krostce, która była już na mojej twarzy od 3 dni i nie chciała zejść pomimo maść ichtiolowej Na szczęście zrobiłam to patyczkami do uszu i nie zrobiłam sobie masakry na twarzy uff ;-)
Więc zaczynam od nowa - 0/25.

A i jeszcze jedno.. Dziewczyny mam do was pytanie. Od wczoraj zaczęłam stosować Acne Derm - pierwszy raz użyłam go rano i wtedy żadnych skutków ubocznych nie było. Następnie użyłam go wieczorem. Rano, gdy się obudziłam zauważyłam na policzkach czerwone ślady przypominające poparzenie.. Tak samo na czole pojawiło się zaczerwienienie na normalnej skórze bez żadnych pryszczy, zaskórników itd. Nie wiem co to jest i z czym to jest związane. Jeśli któraś z was by wiedziała to proszę powiedzcie mi, bo zaczynam się martwić, gdyż myślałam, że po AD cera zacznie się poprawiać, a tu nagle się pogorszyła Czy takie skutki uboczne są normalne przy stosowaniu AD? Dodam, że to nie piecze, nie swędzi, a skóra w tym miejscu nie schodzi, tylko są to tak jakby takie 3 czerwone plamy

Pozdrawiam, Vegetarianna

[helvetet]

wróciłam własnie z apteki z Acne Dermem, to moje pierwsze podjescie. Wreszcie może dam mu szanse, po długiej walce z innymi specyfikami przepisywanymi przez dermatologa, które i tak na dłuższa mete nie dawały efektu. Mam mase przebarwień mam nadzieję uda mi się je zlikwidować.

Wczoraj wygniotłam jednego, ale takiego starszego pryszcza, reszte rozstawiłam, chociaż dzisiaj mam w tym miejscu zgrubienie. Mam nadzieje, że jednak się ono jakoś wchłonie. W ogole teraz moim problemem stały się plecy i dekolt, nie wiem dlaczego się to wszystko przeniosło. Oczywiscie sa tego plusy i minusy, bo jednak jade za tydzień do Francji, a tam jeżeli bedzie gorąco to nie chce też chodzić w swetrach i koszulkach. Wszystkie sukienki, które mam są na szelkach

[Figula94]

O AD mogę powiedzieć tyle, że lepiej stosować na noc, a na dzień jednak używać kremu nawilżającego z chociażby lekkim filtrem (bo przy AD powinno się filtry stosować), bo bez filtra w sumie można nabawić się większych przebarwień przy stosowaniu kwasów (a w składzie AD jest jeden).

Możliwe, że to było taka początkowa reakcja skóry, więc daj jej może odpocząć jeden dzień, a później spróbuj raz jeszcze, ale z filtrami i nawilżeniem .

Ja na razie dzisiaj nie wyciskałam, byłam na szczęście zajęta sprzątaniem, ale za to uszkodziłam lekko panele...