Męska dominacja... <ziewa>... znowu?

[beznadziejny123]

Cześć! ^^ Słuchajcie, mam taką teoretyczno-filozoficzną zagwozdkę.

Mam zerowe doświadczenie ale gdziekolwiek nie spotkałbym się z fantazjami lub doświadczeniami kobiet na temat dominacji w łóżku, czy to w artykułach na ten temat, na wizażu lub kiedy jakiejś koleżance zbierze się na szczerość, wychodzi na to że wyłania się obraz kobiet pragnących być w łóżku zdominowane, prowadzone i zerżnięte.

Nigdy na żywo nie spotkałem się z dziewczyną która lubi poniżać faceta w łóżku ani delikatnie się kochać. Zawsze jest mowa o silnym i stanowczym wzięciu jej kiedy ona ma nie wiele do powiedzenia, chce być przyduszona do ściany/łóżka a sama penetracja ma być długa i intensywna.

I w końcu jak to z wami jest? Czy to prawda, że przytłaczająca większość z was lubi właśnie w taki sposób? Mam oczywiście na myśli kobiety świadome swoich potrzeb a nie zindoktrynowane pięćdziesięcioma twarzami Graya. A może trafiłem tylko na takie odważne i otwarte dziewczyny, a te lubiące się "kochać" są nieśmiałe i skryte?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Lubie jak mnie zdominuje - ale nie w wersji hardcore - ale lubie rowniez delikatny,powolny seks. A no i lubie tez czasem sie nim zajac, a on niech lezy i przezywa. Albo na odwrot wniosek : u mnie to zalezy, nie ma schematu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beznadziejny123]

Posty oczywiście najmilej widziane ale nie opuszczajcie też ankiety

[busch]

Weź pod uwagę, że kobiety piszące o swoim życiu seksualnym w szczegółach, i to na ogólnodostępnym forum internetowym, lub swobodnie opowiadające o nim obcym osobom, to nie jest reprezentacyjna grupa. Wymaga to pewnej otwartości na seks,bezpruderyjności i pewnej dozy ekshibicjonizmu . Mam wrażenie, że to ma duże znaczenie dla wyników Twoich "badań". Pewnie zupełnie inaczej wyszłoby, gdybyś miał wgląd do tych mniej wyzwolonych, mniej wylewnych kobiet, które nie czują potrzeby i chęci opowiadać o swoich fantazjach komuś innemu, niż partnerowi.

Inną sprawą jest, że nie wszystkie fantazje seksualne tak naprawdę chcemy wprowadzić w życie i nie wszystkie "w realu" by się nam spodobały. Gwałt to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć, jakie mogą spotkać kobietę - a mimo to sporo kobiet o nim fantazjuje. I nie ma w tym sprzeczności, bo na ogół kobiety fantazjują o tym, że niby zostaną wzięte wbrew ich woli, ale w zasadzie ten partner byłby przystojny, a im tak naprawdę bardzo by się podobało.

Oczywiście jest sporo fanek prawdziwego BDSM... a chyba jeszcze więcej kobiet, które marzą o męskiej dominacji, a w rzeczywistości boją się bólu i wystarcza im w zupełności jak facet od czasu do czasu szepnie im coś sprośnego na ucho i klepnie w tyłek

[niebieskie_oczko]

U mnie bywa to różnie. Przeważnie lubię, gdy dominuje facet. Preferujemy ostrzejszy seks (są sytuację, gdy sama proszę się, aby pociągnął mnie za włosy, lubię jak Tż ściska mocniej moją szyję itp.) Są jednak i takie sytuacje (przeważnie, gdy mam wenę ), że lubię zdominować faceta. Najlepiej go związać i bawić się nim dosłownie, potraktować jak rzecz do sprawiania przyjemności. Jego to kręci

[Hibiku]

Hmm... to raczej kwestia środowiska.
Zasadniczo - nie znam żadnej kobiety która nigdy nie miałaby ochoty na delikatny seks,
znam wiele kobiet lubiących zmienne role w łóżku, znam dwie dominy (w pojęciu bdsm). Więc prawdopodobnie pora rozszerzyć krąg znajomych i szukać w mniej otwartych rejonach sieci

[Intrygujacy26]

Poczytaj początek wątku masochistki. Dużo kobiet tego właśnie oczekuje (w mniejszym czy większym stopniu) ale jest to na pewno mniej jak połowa. Proporcji nikt nie zna ale szacuje się ze ok 10-25% (według różnych badań naukowców)

[_Schmetterling]

Napisane przez beznadziejny123

(...) wychodzi na to że wyłania się obraz kobiet pragnących być w łóżku zdominowane, prowadzone i zerżnięte.

Nigdy na żywo nie spotkałem się z dziewczyną która lubi poniżać faceta w łóżku ani delikatnie się kochać. Zawsze jest mowa o silnym i stanowczym wzięciu jej kiedy ona ma nie wiele do powiedzenia, chce być przyduszona do ściany/łóżka a sama penetracja ma być długa i intensywna.

I w końcu jak to z wami jest? Czy to prawda, że przytłaczająca większość z was lubi właśnie w taki sposób? Mam oczywiście na myśli kobiety świadome swoich potrzeb a nie zindoktrynowane pięćdziesięcioma twarzami Graya. A może trafiłem tylko na takie odważne i otwarte dziewczyny, a te lubiące się "kochać" są nieśmiałe i skryte?

Myślę, że akurat trafiłeś na opinię paru osób, które lubią tak a nie inaczej i dlatego wysnułeś taką teorię
U mnie jest różnie - są dni kiedy to on jest górą, lekko mnie dusi, robi ze mną co chce (oczywiście z umiarem ). A czasami to ja mam ochotę nad nim zapanować, związać go, zasłonić mu oczy i ujeżdżać go a gdy czuję, że dochodzi, przerywam i kontynuuję po chwili...

I myślę, że na pewno jest jakaś część kobiet, które lubią jak to facet dominuje ale również są kobiety, które to one wolą panować nad wszystkim.

Nie ma dokładnej odpowiedzi na Twoją teoretyczno-filozoficzną teorię Chyba, że by zapytać każdą kobietę w Polsce, czy lubi być zdominowana czy też nie i zrobić wykres słupkowy

[beznadziejny123]

Napisane przez _Schmetterling

Nie ma dokładnej odpowiedzi na Twoją teoretyczno-filozoficzną teorię Chyba, że by zapytać każdą kobietę w Polsce, czy lubi być zdominowana czy też nie i zrobić wykres słupkowy

Na taką ankietę nie mam funduszy Dlatego zrobiłem sondę na wizażu, tak czy inaczej na razie panie zdominowane wysunęły się na prowadzenie ;>

Szkoda tylko, że jest 470 wejść w wątek a 26 głosów ;( Ankieta jest anonimowa dziewczyny To tylko dwa kliknięcia.

[_Schmetterling]

Ale tak właściwie do czego te odpowiedzi są Ci potrzebne?
Piszesz książkę czy reportaż? A może jakiś zakład głupi przegrałeś?

[beznadziejny123]

Jeśli artykuł pisany przez kobietę mówi np, że 80% kobiet lubi tak mocno i zdecydowanie (w artykule padło słowo "jackhammerking" czyli rżnięcie jak młot pneumatyczny ) a wydaje mi się, że mnie to nie kręci to obstawiam, że mogę mieć kłopot ze znalezieniem takiej partnerki jaka mi odpowiada.
Może nie jestem zboczony jak panie z wątku o BDSM ale fajnie by było np zaproponować swojej dziewczynie seks po czym ona by mnie wyśmiała, zmusiłaby mnie żebym zjechał na kolana do minetki a potem jeszcze dostał w twarz w trakcie

[201607040946]

Mnie kręci. Amen.

[No_To_Co]

Uwielbiam byc w lozku zdominowana

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Z tym nakrecaniem faceta i zaprzestaniem by po chwili znow kontnuuowac - moj tego nie nawidzi! Chyba by mnie skrzyczal jak bym mu tak robila:P kiedys gadalismy o poprzednich doswiadczeniach to wyznal mi, ze nie cierpial jak byla zabierala sie za fellatio, bo po pierwsze nie szlo jej najlepiej a po drugie jak juz bylo w miare to wlasnie przerywala w takich momentach a jego szlag trafial:P w ogole to nie przepadam za takimi rozmowami o seksie z bylymi, ale jestesmy juz tyle razem, ze zdarzylo sie kilka razy wejsc w takie szczegoly choc tego nie lubie bom zazdrosnik


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mirrranda]

Wolę jak TŻ dominuje - ale mimo wszystko nie przepadam za zbyt ostrym seksem.

[niebieskie_oczko]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;43791251]Z tym nakrecaniem faceta i zaprzestaniem by po chwili znow kontnuuowac - moj tego nie nawidzi! [/QUOTE]

Haha a mój akurat to lubi, zwłaszcza jak go jeszcze zwiąże Sam się dzięki temu nakręca i szybko się zamieniają rolę - jak się sam oswobodzi, to wręcz rzuca się na mnie

[Lilth]

Ogólnie wole jak facet dominuje i robi to w 99%, czasem mi się odmieni i to ja przejmuje stery

[Mirrranda]

Napisane przez Lilth

Ogólnie wole jak facet dominuje i robi to w 99%, czasem mi się odmieni i to ja przejmuje stery

Mam identycznie

[Kolor Bzu]

To zależy od mojego nastroju i od faceta Zdarzyło mi się spotkać kogoś kogo chciałam dominować i nie wyobrażałam sobie by mogło być na odwrót. Byłam też z kimś kto mnie dominował i nie wyobrażam sobie bym to ja mogła jego. Zazwyczaj jednak lubię raz dominować, raz być uległa, a raz delikatnie, czule i na równi

[geosmina]

U mnie pół na pół, ale wolę raczej mocno niż delikatnie. A tagi rewelacyjnie oddają istotę rzeczy beznadziejny123 miażdży zakładając wątki hehe

[beznadziejny123]

Napisane przez geosmina

A tagi rewelacyjnie oddają istotę rzeczy beznadziejny123 miażdży zakładając wątki hehe

Miło mi

A więc temat spadł na drugą stronę więc chyba nikt już nie ma nic do dodania, dziękuje wszystkim za odpowiedzi pisemne i w ankiecie

Wyniki są takie jak myślałem, oczywiście niewiele osób zagłosowało ale tak czy inaczej, od początku zdominowane panie w ankiecie dominowały w 70% lub okolicach ^^ i tak też się czyta w necie. Cieszy mnie mimo to, że sporo jest eksperymentatorek

Pozdrawiam!

[Mirrranda]

Napisane przez beznadziejny123

Miło mi

A więc temat spadł na drugą stronę więc chyba nikt już nie ma nic do dodania, dziękuje wszystkim za odpowiedzi pisemne i w ankiecie

Wyniki są takie jak myślałem, oczywiście niewiele osób zagłosowało ale tak czy inaczej, od początku zdominowane panie w ankiecie dominowały w 70% lub okolicach ^^ i tak też się czyta w necie. Cieszy mnie mimo to, że sporo jest eksperymentatorek

Pozdrawiam!

No bo my lubimy silnych, stanowczych facetów

[_Mia]

Podbijam temat, może ktoś jeszcze się pokusi o zagłosowanie, bo widzę, że Ci zależy

Oczywiście zagłosowałam za zdominowaną
Fakt, wśród moich koleżanek też większość tak ma.
Ja się zgadzam z Kolor Bzu- bywają tacy, których ma się ochotę zdominować, i tacy, którzy dominują i nie inaczej.

[Mirrranda]

Napisane przez _Mia

Podbijam temat, może ktoś jeszcze się pokusi o zagłosowanie, bo widzę, że Ci zależy

Oczywiście zagłosowałam za zdominowaną
Fakt, wśród moich koleżanek też większość tak ma.
Ja się zgadzam z Kolor Bzu- bywają tacy, których ma się ochotę zdominować, i tacy, którzy dominują i nie inaczej.

No, to wszystko zależy od charakteru faceta.
Mimo że mój TŻ jest szczupły, nienapakowany i nie jakoś strasznie wysoki jak faceta (niecałe 180) to po prostu ma taki charakter, że ja sobie nie wyobrażam żebym mogła mu "dyktować warunki" w łóżku

[beznadziejny123]

Dzięki Chociaż temat nadal był na pierwszej stronie.
Zresztą kobiety chcą dominującego faceta nie tylko w łóżku ale i poza nim. Nie jakiegoś demagoga ale kontrolującego sytuację. Już dałyście wszystkie to wyraźnie do zrozumienia Teraz tylko stać się takim i będzie super.

[Zjem_Ci_Buty]

Ja tam nie mam nic do gadania, dominowana jestem przez jednego i drugiego, jak mam nastrój, pozwalam na wulgaryzmy. Ale faceci też lubią sobie poleżeć i "zajmij się mną", także różnie to bywa.
Ja sama zaś wolę być zdominowana.

[201607231707]

Lubię różnie, ale głównie to ja dominuję, mniej lub bardziej hardcore'owo.
W związku, na co dzień tylko partnerstwo :P

[Mirrranda]

Napisane przez beznadziejny123

Dzięki Chociaż temat nadal był na pierwszej stronie.
Zresztą kobiety chcą dominującego faceta nie tylko w łóżku ale i poza nim. Nie jakiegoś demagoga ale kontrolującego sytuację. Już dałyście wszystkie to wyraźnie do zrozumienia Teraz tylko stać się takim i będzie super.

No dokładnie, dominacja nie tylko w łóżku.
I stanowczość to podstawa (jak dla mnie). O ile niektórym wchodzę na głowę (rodzinie, przyjaciółkom i przyjaciołom, kolegom), o tyle z TŻtem czasami "nie ma dyskusji"

[Zjem_Ci_Buty]

A, zapomniałam o związku na codzień - ja dominuję.

[Mirrranda]

Napisane przez Zjem_Ci_Buty

A, zapomniałam o związku na codzień - ja dominuję.

Ja z kolei nie dominuję, ale stosuję czasami podstępne "sztuczki" żeby było po mojemu