2014-01-12, 17:03 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Mam problem z moim chlopakiem. mamy pewne sprawy niewyjasnione miedzy soba, mam watpliwosci, chce porozmawiac, mam pewne obawy i zapytalalabym o to was tu na forum, ale napisalybyscie mi: porozmawiaj z nim, a nie pytasz tutaj i macie racje, tylko ze to nie takie proste bo moj panicz zaraz gdy przekroczymy prog jego pokoju, dazy do seksu, a juz w ogole ostatnio, bylam bardzo zla i klocilam sie z nim, atmosfera nie byla jakas super powazna bo bylismy po lampce wina, w tle grala muzyka itd, ale krzyczalam wrecz, on tlumaczyl swoje, mnie to nie zadowolilo i powiedzialam, ze ma mnie uwaznie sluchac wtedy, siedzialam na parapaecie a on z glupim usmiechem zaczal ocierac sie o mnie i tylko czulam jak robi sie w gotowosci do dzialania....no wiecie co mam na mysli. Zaczal mocno ciagnac mnie za rece z usmiechem ale jakos ''wygralam'', wtedy polozyl sie na lozko i chcial zebym przyszla. Tak zdarza sie czasami, doslownie fizycznie zaciaga mnie do lozka, nie uzywa wprawdze sily no ale...Inna sprawa, nadal doslownie zaciaga mnie do lozka a ja tlumacze, ze nie, musimy porozmawiac, ze on mnie niby slyszy ale nie slyszy, pytam czy mnie kocha a on odpowiada raz po raz: slucham cie, slysze cie slysze cie, slysze cie, do orzygania, wtedy rozbiera i wiecie, co prawdopodobnie byscie czuly na jego miejscu, jak mu przemowic, mam wrazenie ze jedyna metoda to przywalic mu z piesci gdy na mnie lezy i wykrzyczec na cale gardlo ze ma mnie uwaznie posluchac! Raz powiedzialam, ze sie boje, mailam na mysli ze sie boje ze mnie nie kocha i oszukuje a on zrozumial to inaczej i wypytywal czy boje sie jego i byc w tym pokoju, pomyslalam ze moze faktycznie powinnam, dziwna sytuacja...Jestesmy krotko.
|
2014-01-12, 17:08 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Tak być nie może,że mężczyzna traktuje Cię wyłącznie jako obiekt seksualny... tutaj ciężko naprawdę poradzić coś poza rozmową. Ja proponuję umówienie spotkania w jakimś lokalu,gdzie nie będzie intymności i wtedy podjęcia tematu.
__________________
http://zwyklastronazycia.blogspot.com- tu każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Recenzje kosmetyków, książek, filmów, przemyślenia, tutoriale fryzurowe i makijażowe, przepisy i wiele innych. Zapraszam! |
2014-01-12, 17:09 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Może jego pokój to nienajlepsze miejsce do poważnych rozmów czy kłótni - może powinniście wybierać publiczne miejsca - wtedy i Ty się uspokoisz i nie będziesz wydzierać, a on będzie musiał wziąć na poważnie to, co masz mu do powiedzenia, niezależnie od tego, co to jest.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2014-01-12, 17:10 | #4 |
zniemczona peema
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 3 043
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Sprawa jest jasna- facet Cie nie szanuje, chce z Tobą tylko seksu i nic więcej, szkoda zawracać sobie głowę.
__________________
"..i że Cię nie opuszczę aż do śmierci.."-> 27.08.2016 ,,Bo magia jest wtedy gdy splatamy dłonie,
a nasze spojrzenia mówią więcej niż słowa" |
2014-01-12, 17:13 | #5 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Cytat:
szczerze mówiąc, nie bardzo wiem co tu napisać. może coś przyjdzie mi do głowy, jak pozbieram szczękę z podłogi. nie potrafię sobie wyobrazić, jak nieogarniętą, mało stanowczą osobą trzeba być, żeby nie potrafić powiedzieć facetowi, że ma zabierać łapy i seksu nie będzie dopóki nie wyjaśnimy pewnych rzeczy. jakim nieczułym i niewrażliwym mężczyzną trzeba być, żeby nie zauważyć, że kobieta nie ma ochoty na igraszki. jak bardzo nienormalny musi być związek, w którym się odbywają takie hece. |
|
2014-01-12, 17:21 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
no niestety tak jest i nie potrafie wybronic tego zebys przestala szczeke zbierac z podlogi, ostatnio bylo to samo, az sie wkurzylam, wstalam, wychodze a on doslownie sila mnie na lozku posadzil z usmiechem a wczesniej udawal ze moge sobei isc jak cche, widocznie nei wierzyl ze zdecyduje sie wstac i wyjsc tak czesto nieasertywna bylam. A potem? Lezy na mnie, mowie ze chce porozmawiac, ze mnei nie slyszy a on? SLYSZE CIE SLYSZE CIE i robi to na co ma ochote
|
2014-01-12, 17:29 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Wedlug mnie to pod gwalt jakoś podchodzi skoro on na tobie leży, ty mówisz ze chcesz rozmawiac, on powtarza w kolko ze slucha a i tak sie zabawia z tobą... Dziwne. Poza tym co robicie po seksie? W drodze do domu np moze po Ciebie przychodzi? Nie spotykacie sie nigdzie indziej? Nawet po seksie mozesz przecież z nim porozmawiac? Bo jak sie NIE DA to widocznie nie pasujecie do siebie bo bez rozmow to chyba zwiazki nie funkcjonują.
__________________
|
2014-01-12, 17:30 | #8 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
dziewczyno, co z Tobą jest nie tak?
jeżeli bronisz się a on siłą zmusza Cię do seksu, to jest to gwałt, rozumiesz? |
2014-01-12, 17:33 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
To jest przemoc seksualna, a chłopczyk zainteresowany jest nie rozmową z Tobą, a Twoimi cyckami i tym,c o masz między nogami. Czego tu nie rozumieć?
Nie- oznacza po prostu nie. |
2014-01-12, 17:38 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Jak rozumiem zostałaś w środku nocy porwana z własnego domu przez jakąś religijną sektę, która siłą zmusza Cię do związku z tym facetem. Nie? To w takim razie co Ty jeszcze z nim robisz?
|
2014-01-12, 17:40 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
- typuję - "kocham go nad życie "lub "życia sobie bez nie wyobrażam", ewentualnie: "on się zmieni"- kiedyś.
|
2014-01-12, 17:41 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
|
2014-01-12, 17:51 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Strasznie desperacki związek. Brak szacunku, sytuację wyżej opisaną nazwałabym gwałtem.
Taka sytuacja, że za każdym razem, gdy mówisz, gdy chcesz porozmawiać, on się o Ciebie ociera, przerywa, domaga się seksu. Nakręcony hormonami szesnastolatek nie zachowuje się w ten sposób. A czy WY gdzieś wychodzicie razem? |
2014-01-12, 18:09 | #14 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Cytat:
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- Cytat:
wychodzimy na imprezy Edytowane przez Lauraaa123 Czas edycji: 2014-01-12 o 18:11 |
|||
2014-01-12, 18:10 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Dokładnie. Uciekaj dziewczyno, uciekaj od niego, a wzbij za sobą tuman kurzu. Nie wiem, co Ty jeszcze robisz w takiej karykaturze, ba! zaprzeczeniu związku.
|
2014-01-12, 18:14 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Aha. Ta sytuacja jest tak absurdalna, że aż podejrzewam, że niestety jesteś trollem.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2014-01-12, 18:17 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
przestan pisac, ze jestem trollem bo przez to nie otrzymam pomocy tylko wysypia sie oskarzenia ze jestem trollem. Nie widze w tym nic tak absurdalnego aby nazywac to trollingiem, ale coz, twoje zarzuty tylko utwierdzaja mnie w tym jakie to nienormalne. Nie wiem co cie tak zaszokowalo, moze ze napisalam wprost i szczerze ze po seksie chrapie? No tak w istocie jest, bywa. Po prostu jestem szczera bo pisze anonimowo
|
2014-01-12, 18:31 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
.... xD
|
2014-01-12, 18:49 | #19 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
heh, jak tylko napisałaś o chrapaniu pomyślałam, żeś troll.
|
2014-01-12, 18:59 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Kobiety! To mnie tylko dobija jesli mi nie wierzycie.
Zapytalyscie czy jest szansa na rozmowe po seksie. Wiedzialam, ze jak napisze wprost wyjdzie kontrowersyjnie, ale stwierdzilam, ze nie bede esejow pisac tylko bede szczera, bo pisze anonimowo. Wierzcie ze jeszcze duzo rzecyz bym mogla to byscie dopiero mi nie wierzyly. No wiec, nie ma szansy na rozmowe, po po seksie, kiedy to jest noc, on zasypia dosc szybko zmeczony a nalezy do ludzi ktorzy strasznie chrapia, zadnej filozofii i absurdu w tym nie widze Po prostu napisalam prosto z mostu. Tak, chodzimy na imprezy, nie bede klamac ze chodzimy do opery, teatru lub kina zeby lepiej brzmialo. I tak, nie bije go i nie kopie wiec nie wiem czy mozna mowic o zgwalceniu, bronie sie po prostu werbalnie, jak juz wiecie, to opisalam. To nie jest dla mnie smieszne, wierzcie mi. Edytowane przez Lauraaa123 Czas edycji: 2014-01-12 o 19:01 |
2014-01-12, 19:59 | #21 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Ale jedna, podstawowa rzecz: dlaczego godzisz się na seks, skoro chcesz w obecnej chwili nie współżyć, a rozmawiać, i to poważnie rozmawiać? Facet Cię urabia, a Ty się dajesz tak, jakbyś miała pół mózgu albo była kotką w rui. Nie obejmuję tego umysłem - chcę gadać, koleś się o mnie ociera, a ja się poddaję i się z nim sekszę. Zdecyduj się - albo chcesz gadać i jesteś poważna, albo sobie jaja robisz. A jeśli traktujesz sprawę serio, a koleś się nie przestaje do Ciebie dobierać, to głupio robisz pozwalając mu na to, bo to tak jakby Cię ktoś chciał zgwałcić, a Ty byś w ostatniej chwili stwierdziła "no dobra, niech ci będzie". Miejże trochę szacunku do siebie i samą siebie traktuj poważnie, to inni może też będą. Jak nie chcesz seksu, tylko poważnej rozmowy, a koleś nie rozumie co się do niego mówi, to mu się daje w papę, a nie ochoczo zdejmuje gacie. Inaczej nie wiem czemu się dziwisz, że Cię nie słucha, skoro żeby uniknąć niewygodnego tematu wystarczy Cię po cycku posmyrać.
__________________
Cytat:
|
|
2014-01-12, 20:31 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Cytat:
Nie chce pisac w takim tonie bo zaraz bedzie mala wojna, ale...wypraszam sobie. Ochoczo zdejmuje gacie? Wystarczy po cycku posmyrac? To brzmi jakbys faktycznie pisala o ''kotce w rui'', ale to Ty mnie do kotki w rui sprowadzasz. Pisze wyraznie ze mam z tym problem, myslisz, ze on mnie smyrnie i juz nabieram ochoty i jestem zadowolona? Gdyby tak bylo nie zakladalabym watku. Dlaczego z nim jestem i sie godze poniekad na taka sytuacja to juz kolezanki powyzej szyderczo zgadly, jestem strasznie samotna, zalezalo mi na nim, ciezko mi sie pogodzic z tym jak jest, ze byc moze mnie oszukuje i odejsc, bardzo ciezko. To o kotce w rui itp jest moim zdaniem niesmaczne i nie na miejscu, zebys wiedziala, ze nie godze sie na seks, po prostu nie walcze, no to juz zgoda ale na pewno nie jest tak, ze wystarczy ze on ''posmyra mnie po cycku'' i jets dobrze. Ok, jak ciagnie mnie za rece na lozko to moglabym mu wrecz przywalic, ale kiedy tlumacze sto razy ze musimy pogadac a on mowi raz po raz, ze mnie slyszy to uwierz ze nie zdejmuje ochoczo gaci. |
|
2014-01-12, 20:38 | #23 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Cytat:
Nie bardzo rozumiem, na czym polega Twój problem, skoro nie na tym, że Cię chłop urabia jak chcesz pogadać, a Ty mu ulegasz. Opcje są 3: a) Ty się bronisz, a on napiera - to jest gwałt, b) Ty się nie bronisz, tylko kokietujesz, a po czasie przestajesz gadać i dochodzi do stosunku - to jest niezdecydowanie i nieadekwatne zachowanie do sytuacji z Twojej strony, c) Ty się bronisz, ale dla świętego spokoju "przestajesz walczyć" i znosisz jakoś stosunek, którego nie chcesz - to dla mnie kosmos, ale znak, że powinnaś wybrać się w tempie natychmiastowym na terapię. Facet urabia Cię ewidentnie, żebyś zamknęła buzię, bo nie traktuje Cię poważnie i nie ma najmniejszej ochoty wysłuchać tego, co masz do powiedzenia - nie ma to dla niego żadnego znaczenia. Skoro nie wystarczają jego "starania" żeby Cię podniecić to znaczy, że dla niego zmuszasz się do stosunku, co jest chore i wymaga konsultacji ze specjalistą.
__________________
Cytat:
|
||
2014-01-12, 21:16 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Dziewczyno, Ty tak serio? Ty nie chcesz seksu, on się do Ciebie dobiera, mówisz, że nie chcesz i pozwalasz mu kontynuować? Ok, to moim zdaniem jeszcze nie gwałt. Ale czemu nie jesteś stanowcza? Czemu nie dajesz mu do zrozumienia, że Twoje "nie" znaczy bezdyskusyjnie "nie", a nie np. "przekonaj mnie" albo "tylko się drocze"? W naszych czasach i kulturze kobieta nie jest od zaspokajania potrzeb faceta i ma prawo sama o sobie decydować. Jak spokojne "nie" nie wystarcza, to przechodzi się na bardziej stanowczy ton, mówi się głośniej, następnie w razie potrzeby przechodzi się do krzyku, wyrywania się i walki A nie z niezadowoloą minką rozkłada grzecznie nóżki i czeka, aż jasnie pan sobie skorzysta.
Edytowane przez Magdallen Czas edycji: 2014-01-12 o 21:20 |
2014-01-12, 21:22 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
On Cie rozbiera wbrew wtej woli? mówisz że nie chesz a on dalej? Nie dość że Cie nie szanuje to traktuje jak jakąś dmuchaną lalke.
|
2014-01-12, 21:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 56
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Widzę jakaś poważna sprawa. Chyba jako pierwszy z mężczyzn sie wypowiem. Kobieto weź sie z nim umów publicznie, ale nie na imprezie, bo nie pogadacie i tam mu wszystko powiedz - porozmawiajcie. Ja sobie nie wyobrażam, aby jaką kolwiek dziewczynę zmuszać do seksu. Może on poprostu cię kokietuje, abyś sie wkońcu zgodziła. Powiedz mu wprost - 0 seksu, 0 czułości, dopóki nie wezmie sie w garść i nie porozmawia z Tobą, a jeśli nie zrozumie, to mówisz mu "cześć" i wychodzisz, a jeśli będzie próbował Cie zaciągnąć do domu spowrotem, to poprostu wyjdz jak najszybciej potrafisz i nawet sie nie oglądaj. Może zrozumie i będzie chciał pogadać. Wtedy idź z nim pogadać, ale postaw mu swoje warunki. Nierozumiem was kobiety jak mozna sie dawac wykorzystywać. Jak dla mnie to nie gwałt, chyba, ze Cie siłą(fizyczna) zaciąga do lozka, ale z tego co przeczytałem to nie. Ogarnijcie sie, jaki znowu troll? Dużo osób na tym forum ma bardzoo poważne problemy, a wy poprostu ich obsmarowujecie... Po to jest to forum, aby sie wyzalic i poczytać rad lub ich udzielać. Może to przez to, ze moi rówieśnicy (czyt. Niedorosli, w sensie przed 18r. Życia) stają sie coraz "debilniejsi" i dziecinni...
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka |
2014-01-12, 21:51 | #27 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
kojarzą mi się ze dwa podobne wątki, dziewczyna się nie broniła, tylko grzecznie zgadzała na wszystko. w jednym została uznana za upośledzoną i przyznała się, że trollowała.
teraz kolejny podobny temat, podobny styl pisania (tak mi się przynajmniej wydaje), nowa użytkowniczka. nie podoba mnie się to :P |
2014-01-12, 21:53 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 95
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Boże widzisz i nie grzmisz....
Facet Cię nie szanuje zupełnie to nie podlega dyskusji wydaje mi się. Chcę tylko i wyłącznie seksu, Ty tego nie widzisz czy jak ? Jeśli w związku nie ma rozmowy to co to za związek? Jedna rzecz mnie ciekawi. W momencie, w którym Ty mówisz do niego a on mówi, że słucha ciągnąc Cię za ręce na łóżko i biorąc to co chce to gdzie Ty wtedy masz rozum ? Jakieś resztki szacunku do samej siebie i godności? Ja się nie dziwie, że myślą, że jesteś trollem, bo ciężko uwierzyć, że takie rzeczy zdarzają się w przyrodzie. |
2014-01-12, 22:19 | #29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
Cytat:
I ten typ odpisywania - rozdrabnianie się na pierdoły (on chrapie kiedy zasypia po seksie) w obliczu poważniejszego problemu.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2014-01-12, 22:45 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy
ulicznica, ty tak chcesz wykazac, ze jestem trollem, ze przestajesz czytac ze zrozumieniem lub celowo nie zauwazasz oczywistych rzeczy - pisalam o chrapaniu bo odpowiedzialam na pytanie czy jest szansa porozmawiac z nim o seksie. Napisalam krotko, otwarcie i z nuta gorzkiego humoru, ze nie bo po seksie chrapie, nawet nie twierdze nigdzie, ze to dla mnie problem. Przemilcze reszte bo pewnie wiekszosc zauwaza, ze to nagminne na tym forum - odsylanie na leczenie i wyzywanie od trolli, jakbyscie zycia nie znaly. No i Ulicznica napisala, ze problemem dla mnie jets to, ze on chrapie po seksie. Tak, faktycznie nad tym ubolewalam, bo spac nie moge <ironia> Odpowiem reszcie Forumowiczow:
tak, w glebii duszy zdaje sobie sprawe z tego, ze moge byc dla niego lalka tak, rozbiera mnie wbrew mojej woli, ale nie mowie ze nie chce, mowie mu z wyrzutami ze mamy rozmawia, ze niby mnie slyszy ale nie slyszy a on odpowiada, ze mnie slyszy maxwell123 no wlasnie raz tak zorbilam, wyszlam szybko, zla, nieogladajac sie za siebie, w tempie ekspresowym, no raczej probowalam bo mnie zawrocil rekoma, usadowil na lozku i udobruchal tkwie w tym bo ciezko odejsc, nie wiem dlaczego nie walcze fizycznie, moze ze strachu, no i naplywa wtedy takie upokarzajace zobojetnienie, opadam z sil, ze tak powiem, ciezko opisac takie sytuacje |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:43.