Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 2014 - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-15, 06:27   #1531
Dimaa
Raczkowanie
 
Avatar Dimaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Laila85 Pokaż wiadomość
Witajcie Mamuśki,

czytam Was od wczoraj, przeczytanie tych 51 stron zajęło mi prawie 10h!!!
Wiem już o Was wszystko, udało się
Ja dowiedziałam się o ciąży 14.02 w walentynki (dość popularny termin ;-) ), jak się później okazało już 10.02 na teście były 2 kreski, ale ta druga taka blada że nie zauważyłam ;-
) OM 18.01 Termin porodu 25.10
Od 4tyg2d jestem na luteinie i magnezie bo miałam takie bóle i skurcze, potem doszła nospa. Leżenie na lewym boku całe 2 tygodnie - masakra.
Pierwsze usg 4tydz4d widać tylko pęcherzyk ciążowy
Drugie usg 6tydz4d zarodek 6,9 mm i widoczne bijące serduszko , zmiana pozycji w łóżku na brzuch z powodu tyłozgięcia macicy.
Badania wszystkie w normie oprócz TSH które wyszło 7,05, a po kolejnym 5,45. Lecze się na niedoczynność tarczycy, ale ciążą spowodowała zwiększenie dawki leku.
Po tej lekturze zrozumiałam że nie tylko ja mam takie obawy i stresy czy wszystko będzie dobrze. Mam takie wrażenie, że im więcej osobom powiem o moim stanie to będzie zapeszające i może się źle skończyć. Wiem... głupie myślenie.

Chętnie się do Was przyłączę!!!
Pozdrawiam Wszystkie serdecznie
Witaj serdecznie

Widze, ze jak na poczatkowy etap ciazy juz sie troche nalezakowalas w roznych pozycjach, ale wierze ze bedzie dobrze
Ja tez jestem na duphastonie i luteinie, magnez tez przyjmuje rozkurczowo (powinnam 3xdziennie, ale przez wieczorne wymioty biore tylko 2X) i, jak pewnie kazda z nas, mam rozne obawy, ale trzeba byc dobrej mysli.
A z tym zapeszaniem to mam tak samo jestem dosyc ostrozna w oglaszaniu tej radosnej nowiny, chociaz grono osob wtajemniczonych sie powieksza

Przez ostatnie dni doskwiera mi bol glowy. Nie wiem czy to kolejny objaw ciazy czy wplyw zmieniajacej sie pogody, ale glowa boli mnie strasznie caly czas i nie wiem co z tym zrobic. Normalnie wzielabym tabletke, ale wiadomo, ze w tej sytuacji nie moge sie nia poratowac. Moze znacie jakies naturalne sposoby?

I jeszcze jedna sprawa. Kiedy pojawia sie u ciezarnych ta ciemna linia na brzuchu od pepka w dol? Wyczytalam gdzies, ze juz nawet w 9tc moze sie uwidocznic. Ja obecnie jestem w 10t1d i nie wiem czy przypadkiem mi sie ta kreska nie przebija przez skore, czy mnie moze wzrok juz myli od tej bolacej glowy
Dimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 07:53   #1532
Letk_a
Raczkowanie
 
Avatar Letk_a
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 191
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cześć Laila fajnie, że będziesz z nami jak widzisz wszystkie się stresujemy, ale musimy wierzyć, że będzie wszystko dobrze.


Cytat:
Napisane przez Dimaa Pokaż wiadomość

I jeszcze jedna sprawa. Kiedy pojawia sie u ciezarnych ta ciemna linia na brzuchu od pepka w dol? Wyczytalam gdzies, ze juz nawet w 9tc moze sie uwidocznic. Ja obecnie jestem w 10t1d i nie wiem czy przypadkiem mi sie ta kreska nie przebija przez skore, czy mnie moze wzrok juz myli od tej bolacej glowy
Hej właśnie czytam Twojego posta i myślę, że ja na pewno nie mam kreski na brzuchu hehe bo codziennie się smaruję i chyba bym zauważyła jakieś zmiany ale sprawdziłam i jednak mam, a co to oznacza? Wiesz czemu ona się robi? Na szczęście jest taka jasna.

Brzucha nie widać, ale kreska jest hehe

Wczoraj byłam u lekarza i tym razem wg USG termin mam niby na 8.10, o 5 dni się skrócił moje maleństwo machało rączkami, lekarz pokazał też zdjęcie z góry, coś niesamowitego aha no i jestem licząc dzisiaj 10t3d. Liczę, że od czwartku zaczyna się nowy tydzień. Może zacznę w końcu dobrze liczyć

Na zdjęciu ma rączki blisko buzi. 3.35 cm szczęścia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1795748_603821843033379_247689554_n.jpg (97,1 KB, 48 załadowań)
Letk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 08:01   #1533
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Nanusia76 Pokaż wiadomość

Na listę boję się dopisać aby nie zapeszyć. Termin mam na 05.10 ale jak dotrwamy w dwupaku do tego czasu to w 34 tc kładę się do szpitala i jak będzie z bejbikiem ok to około 37-38 tc będzie cc. Na razie o tym nie myślę cieszę się każdym dniem bez komplikacji a jak będzie dalej to zobaczymy . U ciebie kiedy termin ?
Ja z listą mam tak samo, ale tak sobie myślę, że jak oficjalnie skończę 1 trymestr to się dopisze .
U mnie termin wypada na 29- 1 wrzesień - październik ( zależy od lekarza, bo chodzę do dwóch), ale Ty pewniej wcześniej urodzisz jak masz tak zaplanowane. W pierwszej ciąży termin miałam na 2 października, a urodziłam 11 i wcale się nie zdziwię jeżeli tym razem też tak będzie.

Cytat:
Napisane przez OkoPani Pokaż wiadomość
odebrałam wyniki dziś i lekko się zalamalam. nie żeby były zle (wszystko ok poza niskim poziomem eozynofilow -mam 0.05 tys na u a norma zaczyna się od 0,1), na stopce wynikow jest napisane ciaza tydzień 7... (w dniu badan bylam już w polowie 8...) i nie wiem czy totylko pomylka czy ciaza się "zatrzymala"... zapisałam się na usg w innej przychodni prywatnie na poniedziałek, ale to był przez to strasznie nerwowy dzien. mam nadzieje ze się tylko walnęli (choć z drugiej strony to potwierdzi moje i tak już nie za dobre zdanie o lux medzie na który jestem skazana...)
jak tak dalej pojdzie, to chyba sobie przemysle indywidualny pakiet w innej przychodni...
Spokojnie nie ma co się nakręcać. Będzie dobrze . Nie znam się na czytaniu wyników, ale nie ma nic gorszego jak czytanie wujka gogle i szukanie interpretacji. Sama jestem na to najlepszym dowodem. Ile ja już sobie rzeczy wkręciłam . Mam nadzieję, że nie pójdziesz moimi śladami. Trzymaj się.
Cytat:
Napisane przez Laila85 Pokaż wiadomość
Witajcie Mamuśki,

czytam Was od wczoraj, przeczytanie tych 51 stron zajęło mi prawie 10h!!!
Wiem już o Was wszystko, udało się
Ja dowiedziałam się o ciąży 14.02 w walentynki (dość popularny termin ;-) ), jak się później okazało już 10.02 na teście były 2 kreski, ale ta druga taka blada że nie zauważyłam ;-
) OM 18.01 Termin porodu 25.10
Od 4tyg2d jestem na luteinie i magnezie bo miałam takie bóle i skurcze, potem doszła nospa. Leżenie na lewym boku całe 2 tygodnie - masakra.
Pierwsze usg 4tydz4d widać tylko pęcherzyk ciążowy
Drugie usg 6tydz4d zarodek 6,9 mm i widoczne bijące serduszko , zmiana pozycji w łóżku na brzuch z powodu tyłozgięcia macicy.
Badania wszystkie w normie oprócz TSH które wyszło 7,05, a po kolejnym 5,45. Lecze się na niedoczynność tarczycy, ale ciążą spowodowała zwiększenie dawki leku.
Po tej lekturze zrozumiałam że nie tylko ja mam takie obawy i stresy czy wszystko będzie dobrze. Mam takie wrażenie, że im więcej osobom powiem o moim stanie to będzie zapeszające i może się źle skończyć. Wiem... głupie myślenie.

Chętnie się do Was przyłączę!!!
Pozdrawiam Wszystkie serdecznie
Witam . Trochę się już namęczyłaś, ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze.

Cytat:
Napisane przez Dimaa Pokaż wiadomość

Przez ostatnie dni doskwiera mi bol glowy. Nie wiem czy to kolejny objaw ciazy czy wplyw zmieniajacej sie pogody, ale glowa boli mnie strasznie caly czas i nie wiem co z tym zrobic. Normalnie wzielabym tabletke, ale wiadomo, ze w tej sytuacji nie moge sie nia poratowac. Moze znacie jakies naturalne sposoby?

I jeszcze jedna sprawa. Kiedy pojawia sie u ciezarnych ta ciemna linia na brzuchu od pepka w dol? Wyczytalam gdzies, ze juz nawet w 9tc moze sie uwidocznic. Ja obecnie jestem w 10t1d i nie wiem czy przypadkiem mi sie ta kreska nie przebija przez skore, czy mnie moze wzrok juz myli od tej bolacej glowy
Mnie też boli głowa teraz może trochę mniej, ale zauważyłam, że u mnie związanie jest z ciągłym zmęczeniem i leżeniem w łóżku. U mnie pomaga wyjście na spacer i zwyczajne dotlenienie się. Choć powiem, że dla mnie czasami stanowiło to wielkie wyzwanie, bo miałam silne bóle brzucha i ogólnie byłam jakaś osłabiona.

Co do linii dobrze nie pamiętam, ale u mnie w pierwszej ciąży pojawiła się dużo później. Myślę, że jest to sprawa bardzo indywidualna.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....

Edytowane przez edytte
Czas edycji: 2014-03-15 o 08:06
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 08:08   #1534
Dimaa
Raczkowanie
 
Avatar Dimaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość

Hej właśnie czytam Twojego posta i myślę, że ja na pewno nie mam kreski na brzuchu hehe bo codziennie się smaruję i chyba bym zauważyła jakieś zmiany ale sprawdziłam i jednak mam, a co to oznacza? Wiesz czemu ona się robi? Na szczęście jest taka jasna.

Brzucha nie widać, ale kreska jest hehe

Wczoraj byłam u lekarza i tym razem wg USG termin mam niby na 8.10, o 5 dni się skrócił moje maleństwo machało rączkami, lekarz pokazał też zdjęcie z góry, coś niesamowitego aha no i jestem licząc dzisiaj 10t3d. Liczę, że od czwartku zaczyna się nowy tydzień. Może zacznę w końcu dobrze liczyć

Na zdjęciu ma rączki blisko buzi. 3.35 cm szczęścia
Wyczytalam, ze ta kreska jest zwiazana ze wzrostem progesteronu w naszych organizmach, ktory pobudza melanine do wiekszej produkcj. Im ciaza bardziej zaawansowana, tym kreska ciemniejsza. No i teraz sie zastanawiam, czy mialam ja wczesniej, czy teraz sie pojawila ... hehe

A Malenstwo CUDO!!!
Dimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 08:33   #1535
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja przed chwilą sprawdzałam u mnie nie ma, a kończę 11 tc, czyli to nie reguła.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 08:53   #1536
Dimaa
Raczkowanie
 
Avatar Dimaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

edytte widocznie to rzeczywiscie indywidualna sprawa z ta tajemnicza linia

Co do bolu glowy to sprobuje go dzisiaj rozchodzic, chociaz na razie ciezko mi sie podniesc z lozka
Dimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 09:20   #1537
OkoPani
Wtajemniczenie
 
Avatar OkoPani
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Laila, witaj w naszym gronie

Letka, nie mogę się doczekać kiedy sama swoje zobaczę, to musi być niesamowite

edytte, dzięki już się trochę uspokoiłam, stwierdziłam ze na pewno bym się jakos gorzej czula gdyby od 2 tyg maleństwo się nie rozwijalo. z drugiej strony może nawet dobrze się stało, bo przynajmniej na usg pojde wcześniej i upewnie się ze wszystko ok...
OkoPani jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-15, 09:29   #1538
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Witam nową mamusie.

Zdjecie dzidzi cudne. Jeju nie doczekam sie swojej wizyty
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 11:09   #1539
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez OkoPani Pokaż wiadomość
Laila, witaj w naszym gronie

Letka, nie mogę się doczekać kiedy sama swoje zobaczę, to musi być niesamowite

edytte, dzięki już się trochę uspokoiłam, stwierdziłam ze na pewno bym się jakos gorzej czula gdyby od 2 tyg maleństwo się nie rozwijalo. z drugiej strony może nawet dobrze się stało, bo przynajmniej na usg pojde wcześniej i upewnie się ze wszystko ok...
nie przejmuj się Mi kiedyś zrobili w medicoverze badanie na hormon jakiś nadnerczy i wyszło mi 1500 jednostek (norma to chyba 200-300), zaczęli wydzwaniać do mnie, że mam NATYCHMIAST do endokrynologa (to natychmiast to oczywiscie 2 tygodnie oczekiwania było....), przez ten czas zdązyłam się naryczec i ponakręcać, że guz nadnerczy, rak i takie tam - o tak, kochany Internet Przy czym okazało się, że błąd laboratorium i kolejne badanie wyszło w normie, USG jamy brzusznej zrobilil i też wszystko ok
Także nie przejmuj się absolutnie! Na pewno wszystko jest w całkowitym porządku, a jeśli masz wątpliwości idź do lekarza i tyle
Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Ja przed chwilą sprawdzałam u mnie nie ma, a kończę 11 tc, czyli to nie reguła.
Ja jestem podobnie w 11 tc i żadnej kreski nie mam, ale brzuszek już się zarysowuje
Smaruje Babydreamem czasem brzuch (bom leń) plus odkryłam ostatnio peeling solny z olejkami i jestem zachwycona Skóra gładka i suuuper nawilżona po spłukaniu.
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 11:30   #1540
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ten peeling to w drogerii mozna normalnie kupic ?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 12:02   #1541
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-15, 12:41   #1542
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Ten peeling to w drogerii mozna normalnie kupic ?
Jak kupiłam w Naturze taki http://www.staramydlarniakrakow.pl/s...warstwa-olejku
próbowałam też z Perfekty (połowę tańszy, ale gorzej peelinguje i więcej go schodzi, więc polecam ten pierwszy).
Kosztuje coś koło 30 zl ale się opłaca bo balsam później jest zbędny

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę
Trzymaj się Oby już było coraz lepiej z Wami!
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 13:22   #1543
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę
Farminka, mi moja gin coś mówiła, że pracodawca ma obowiązek dać wolne jeśli kobieta w ciąży ma wizytę u lekarza.Ale nie wiem czy dobrze ją zrozumiałam.
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 13:37   #1544
Letk_a
Raczkowanie
 
Avatar Letk_a
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 191
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę
Dobrze, że córeczka już wróciła do domu, a Ty nie daj się chorobie
Może to Ciebie zainteresuje:
Pracodawca ma obowiązek udzielać pracownicy ciężarnej zwolnień od pracy na zalecone przez lekarza badania lekarskie przeprowadzane w związku z ciążą, jeżeli badania te nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy. Co ważne za czas nieobecności w pracy z tego powodu pracownica zachowuje prawo do wynagrodzenia.
Prawo pracownicy do zwolnienia na badania lekarskie jest niezależne od długości zatrudnienia, rodzaju umowy o pracę czy liczby godzin czasu pracy w tygodniu.

tu jest napisane, że zalecone ale może warto poinformować pracodawcę, że badania musisz (chcesz:P) wykonać


Dziewczyny czy odczuwacie kołatania serca? Ja dzisiaj mam takie uciążliwe, że co chwilę czuję podskakujące serce - przeszkadza mi to bardzo. Wcześniej miałam tylko z 2-3 razy dziennie to się dzieje jakoś od 2 tygodni chyba a zapomniałam powiedzieć o tym lekarzowi eh.
Martwi mnie to bo miałam kiedyś zapalenie serca mięśniowego, ale przy późniejszych kontrolach które miałam przez parę lat było wszystko w najlepszym porządku.
Szukałam u wujka google i niby kołatanie serca często się pojawia u kobiet w ciąży...
Letk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 14:00   #1545
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy odczuwacie kołatania serca? Ja dzisiaj mam takie uciążliwe, że co chwilę czuję podskakujące serce - przeszkadza mi to bardzo. Wcześniej miałam tylko z 2-3 razy dziennie to się dzieje jakoś od 2 tygodni chyba a zapomniałam powiedzieć o tym lekarzowi eh.
Martwi mnie to bo miałam kiedyś zapalenie serca mięśniowego, ale przy późniejszych kontrolach które miałam przez parę lat było wszystko w najlepszym porządku.
Szukałam u wujka google i niby kołatanie serca często się pojawia u kobiet w ciąży...
Mnie się kołatanie serca przytrafiło może ze cztery razy. Przed ciążą nigdy nie miałam takiej dolegliwości, także za pierwszym razem bardzo się przestraszyłam. Powiem szczerze, że to zbagatelizowałam i nie powiedziałam o tym lekarzowi, więc nie wiem czy to jest normalne czy nie.

Dziewczyny, my tu trochę mamy wątek jak dla emerytek i rencistek - same dolegliwości: wymioty, nudności, bóle brzucha, zmęczenie, kołatanie serca i ja jeszcze od siebie mogę dopisać zgagę (tak mnie się wydaje, że to zgaga). Przyznam się, że jak żyję to się gorzej nie czułam, a mówili, że w ciąży się kwitnie i promienieje

Właśnie odnośnie do zgagi: czy może któraś z Was rozmawiała z lekarzem na ten temat, np. co można brać, jakie leki? Mnie niesamowicie boli przełyk (jak przy krzywym połknięciu) i pod mostkiem (tak, gdzie żołądek), ale nic mnie nie piecze. Nigdy wcześniej zgagi nie miałam i teraz nie wiem, czy to jest to czy nie to, a wizytę mam 24 marca. Jak mnie nie przejdzie to chyba pójdę do lekarza rodzinnego, bo cóż robić?
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 15:14   #1546
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Na zgagę ponoć dobre migdały Póki co nie uświadczam tych dolegliwości, więc tylko teoretyzuję..

Tak normalnie kwitnę i promienieję....na kanapie między mdłościami Wczoraj to już nie wiedziałam po dwóch dniach intensywnych mdłości co ja mam ze sobą robić. Pomógł spacer i orzechy włoskie. Na MEGA mdłości pomaga mi jedynie cola.... Wiem, że niby nie wolno, ale lekarz mi powiedział na samym początku, że jakby dopadły mdłości to spróbować wypić trochę coli (i faktycznie pomaga) - także parę łyków sobie strzelę od czasu do czasu jak już NIC nie pomaga...

Mam nadzieję, że skończymy z emeryckimi zachowaniami po 3 miesiącu
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 16:01   #1547
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja mialam raz kolatanie serca, gdzies kolo 6 tyg. Wtedy mialam dzien mdlosci mega pamietam w pracy, masakra. Ja dzis oczywiacie drzemka musowo. Inaczej bym padla. Jak jestem glodna muli mnie w zoladku, zjem to mi nie dobrze. O panie...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 16:02   #1548
Mixi89
Raczkowanie
 
Avatar Mixi89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 324
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Na początku pewnie napoje gazowane nie szkodzą, ale za to w zaawansowanej ciąży już tak. Moja znajoma całą ciążę się powstrzymywała od gazowanych ale na koniec, ostatni miesiąc ciąży, nie wytrzymała i pofolgowała sobie troszkę, na USG wyszło że dzidzia ma powiększony pęcherz, musiała za trzy dni znowu robić USG czy się unormowało. Na szczęście po tych 3 dniach zaczęło wracać do normy. To co my jemy to i jedzą nasze maluchy, a one takie maleńkie nie potrafią przetworzyć takich trunków i te gazy z napoju siedziały malutkiej w pęcherzu

P.S. Ja smaruje się oliwką Bambino, moje siostry i koleżanki bardzo sobie chwaliły w ciąży.
Mixi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 16:08   #1549
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-15, 16:11   #1550
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201



Najadłam się dzisiaj jak bąk tajskiej potrawy i latam co chwilę do kibelka , normalnie przyprawy to mają niezłe Nowy ciążowy objaw, wrażliwość jelit na orientalne smaki

Ja już mam delikatny paseczek pępka w dół, niezbyt prosty ale widać go

Wlazłam dosłownie na moment do Primarka, kupiłam sobie w końcu większe staniki, ufff, na dzidziusiowe rzeczy nie wchodziliśmy, sobotni tłum jest nie do zniesienia w Primarku
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 16:38   #1551
kamila2709
Wtajemniczenie
 
Avatar kamila2709
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 078
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Mnie się kołatanie serca przytrafiło może ze cztery razy. Przed ciążą nigdy nie miałam takiej dolegliwości, także za pierwszym razem bardzo się przestraszyłam. Powiem szczerze, że to zbagatelizowałam i nie powiedziałam o tym lekarzowi, więc nie wiem czy to jest normalne czy nie.

Dziewczyny, my tu trochę mamy wątek jak dla emerytek i rencistek - same dolegliwości: wymioty, nudności, bóle brzucha, zmęczenie, kołatanie serca i ja jeszcze od siebie mogę dopisać zgagę (tak mnie się wydaje, że to zgaga). Przyznam się, że jak żyję to się gorzej nie czułam, a mówili, że w ciąży się kwitnie i promienieje

Właśnie odnośnie do zgagi: czy może któraś z Was rozmawiała z lekarzem na ten temat, np. co można brać, jakie leki? Mnie niesamowicie boli przełyk (jak przy krzywym połknięciu) i pod mostkiem (tak, gdzie żołądek), ale nic mnie nie piecze. Nigdy wcześniej zgagi nie miałam i teraz nie wiem, czy to jest to czy nie to, a wizytę mam 24 marca. Jak mnie nie przejdzie to chyba pójdę do lekarza rodzinnego, bo cóż robić?
Mi na zgagę pomaga kubek zimnego mleka, no i podobno migdały też pomagają



Muszę się pochwalić, że znalazłam nowego lekarza poleciła mi go szwagierka, też chodziła do niego w ciązy, a teraz otworzył nowy gabinet i podobno ma super sprzęt
Jestem umówiona do niego na 26.03 i już się nie mogę doczekać usg
__________________
Nasz ślub 07.09.2013
Zuzanna
05.11.2014
kamila2709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 16:41   #1552
Dimaa
Raczkowanie
 
Avatar Dimaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
Ja dzis sie wazylam i zdziwilam sie, bo moja waga jest znow taka sama jak przed ciaza, a mialam juz 1-1,5kg do przodu. Tak mysle, ze moze przez to ze mecza mnie codzienne wymioty juz od ponad 2 tyg. Mam nadzieje, ze nie ma w tym nic zlego i dzidzia normalnie rosnie.
Dimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 17:00   #1553
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Dimaa Pokaż wiadomość
Ja dzis sie wazylam i zdziwilam sie, bo moja waga jest znow taka sama jak przed ciaza, a mialam juz 1-1,5kg do przodu. Tak mysle, ze moze przez to ze mecza mnie codzienne wymioty juz od ponad 2 tyg. Mam nadzieje, ze nie ma w tym nic zlego i dzidzia normalnie rosnie.
Jak 27.02. U lekarza bylam to 62.2 a teraz 61. Takze to nic strasznego, podobno w 1 trymestrze tak sie zdarza wlasnie przez dolegliwosci.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Cytat:
Napisane przez kamila2709 Pokaż wiadomość
Mi na zgagę pomaga kubek zimnego mleka, no i podobno migdały też pomagają



Muszę się pochwalić, że znalazłam nowego lekarza poleciła mi go szwagierka, też chodziła do niego w ciązy, a teraz otworzył nowy gabinet i podobno ma super sprzęt
Jestem umówiona do niego na 26.03 i już się nie mogę doczekać usg
Data ta sama i wizyte mamy w ten sam dzien . Tez czekam z niecierpliwoscia.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 17:05   #1554
kamila2709
Wtajemniczenie
 
Avatar kamila2709
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 078
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Jak 27.02. U lekarza bylam to 62.2 a teraz 61. Takze to nic strasznego, podobno w 1 trymestrze tak sie zdarza wlasnie przez dolegliwosci.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



Data ta sama i wizyte mamy w ten sam dzien . Tez czekam z niecierpliwoscia.
O to super
__________________
Nasz ślub 07.09.2013
Zuzanna
05.11.2014
kamila2709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 18:09   #1555
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Mnie się kołatanie serca przytrafiło może ze cztery razy. Przed ciążą nigdy nie miałam takiej dolegliwości, także za pierwszym razem bardzo się przestraszyłam. Powiem szczerze, że to zbagatelizowałam i nie powiedziałam o tym lekarzowi, więc nie wiem czy to jest normalne czy nie.

Właśnie odnośnie do zgagi: czy może któraś z Was rozmawiała z lekarzem na ten temat, np. co można brać, jakie leki? Mnie niesamowicie boli przełyk (jak przy krzywym połknięciu) i pod mostkiem (tak, gdzie żołądek), ale nic mnie nie piecze. Nigdy wcześniej zgagi nie miałam i teraz nie wiem, czy to jest to czy nie to, a wizytę mam 24 marca. Jak mnie nie przejdzie to chyba pójdę do lekarza rodzinnego, bo cóż robić?
Mi bardzo pomagają migdały, zawsze mam przy łóżku jak mnie zgaga złapie Ja kołatania nie mam, za to już drugi raz mi się zdarzyło, że byłam bliska omdlenia. W sklepie zrobiło mi się gorąco, zaczęłam się pocić i straszną miałam potrzebę żeby sobie usiąść - niestety nie było gdzie Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam.
Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
U mnie 2,5kg na plusie. Za to brzuszek już mam duży, w pracy mi już zaczęli gratulować, a uczniowie ewidentnie szeptać i gapić się na mój brzuch
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 18:10   #1556
Mojra87
Zadomowienie
 
Avatar Mojra87
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę
Tak jak pisały dziewczyny - pracodawca ma obowiązek pozwolić Ci pójść na badania ja mam w czwartek usg w południe i też najpierw się martwiłam, że albo będę musiała wziąć urlop albo kombinować z L4 - ale z radością doszukałam się tej informacji

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy odczuwacie kołatania serca? Ja dzisiaj mam takie uciążliwe, że co chwilę czuję podskakujące serce - przeszkadza mi to bardzo. Wcześniej miałam tylko z 2-3 razy dziennie to się dzieje jakoś od 2 tygodni chyba a zapomniałam powiedzieć o tym lekarzowi eh.
Martwi mnie to bo miałam kiedyś zapalenie serca mięśniowego, ale przy późniejszych kontrolach które miałam przez parę lat było wszystko w najlepszym porządku.
Szukałam u wujka google i niby kołatanie serca często się pojawia u kobiet w ciąży...
Też odczuwam kołatanie - ale takie dość lekkie. Kilka razy mocno mnie to zastanowiło i zapytam w tym tygodniu o to lekarza. Ale skoro powtarza się to nie tylko u mnie, ale i u kilku z Was, to może to normalne? Tak jak nudności, wymioty i wzdęcia

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
U mnie stoi w miejscu a brzuszek powoli zaczyna się ładnie zaokrąglać, więc pozostaje tylko czekać, aż waga w końcu zacznie pokazywać większe liczby

Ja się od wczoraj męczę z powrotem większych nudności aż miałam wczoraj w knajpce problem, żeby dojeść to, co zamówiłam... Ba - jeszcze przed otrzymaniem jedzenia zrobiło mi się niedobrze...
Jednak dzielnie się dzisiaj zebrałam w sobie i pojechałam na zakupy - kolejna próba zakupu wygodniejszych spodni... Znalazłam nawet jedne fajne w Zarze, ale nie mieli mojego rozmiaru czaiłam się też na spodnie z H&M (takie czarne rurki z niskim pasem bawełnianym) - ale kurcze nie dość, że nogawki miały całe zakurzone, to całe wyglądały tak, jakby dopiero co wyspał się na nich jakiś zwierz poza tym są akurat jakieś wyprzedaże i była mega kolejka do przymierzalni - odpuściłam
Mojra87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 18:28   #1557
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Cytat:
Napisane przez Mixi89 Pokaż wiadomość
Na początku pewnie napoje gazowane nie szkodzą, ale za to w zaawansowanej ciąży już tak. Moja znajoma całą ciążę się powstrzymywała od gazowanych ale na koniec, ostatni miesiąc ciąży, nie wytrzymała i pofolgowała sobie troszkę, na USG wyszło że dzidzia ma powiększony pęcherz, musiała za trzy dni znowu robić USG czy się unormowało. Na szczęście po tych 3 dniach zaczęło wracać do normy. To co my jemy to i jedzą nasze maluchy, a one takie maleńkie nie potrafią przetworzyć takich trunków i te gazy z napoju siedziały malutkiej w pęcherzu

P.S. Ja smaruje się oliwką Bambino, moje siostry i koleżanki bardzo sobie chwaliły w ciąży.
Wiem, że nic dobrego, ale mam nadzieję, że mdłości już wkrótce przestaną mi dokuczać. Cole zalecił mi mój ginekolog,twierdząc, że niektórym pacjentką pomaga na mdłości. A wypijam po pare łyków, nie szklankami, jak już nic nie pomaga.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
Nic a nic, ale jem póki co mniej niż przed ciążą, żołądek mi się skurczył i nie mam apetytu, szczególnie mięso mi nie podchodzi...staram się nadrabiać jakoś to białko (jajka, sery, fasola, soczewica, ryby), ale chyba się muszę zacząć zmuszać powoli do mięcha...
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016


Edytowane przez CoffeeMonster
Czas edycji: 2014-03-15 o 18:43
CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 20:12   #1558
OkoPani
Wtajemniczenie
 
Avatar OkoPani
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

nowa, mi waga jak do tej pory tylko spadala co pol kg około tygodniowo, w pn znowu się waze. w sumie nie dziwie się bo do kilkudni temu jadlam o wiele mniej niż przed ciaza. teraz jem mało ale często żeby mdlosci do siebie nie dopuscic...

brzuszka na razie nie widać (jedna kolezanka nieswiadoma z pracy mi wręcz powiedziała ze schudłam) bo wcześniej miałam już oponke mala.

dziewczyny, jak to jest z tym peelingiem? wcześniej było cos o tym ze brzuszka nie można masowac, to z peelingiem omijacie brzuch czy jak? ja wcześniej uzywalam tutti frutti (maja cudne zapachy i ogolnie sa fajne i w dość sensownej cenie), ale jak przeczytałam tu o tym masowaniu to przestalam...
OkoPani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 20:46   #1559
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

Ja smaruje brzuch przede wszystkim ale robie to raz dziennie bo lenia mam . Ja mysle ze tu bardziej chodzi z tymi skurczami jakbysmy non stop glaskaly brzuszek. Posmarowac sie spokojnie mozna. To moje zdanie.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-15, 21:35   #1560
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201

dobry wieczór dziewczyny

dzis bylam na usg gentycznym w zwiazku z tym co napisala moja była juz pani dr, usg było robione na sprzecie b dobrej jakosci i przez certyfikowanego profesora, stwierdzi, ze dziudzius wyglada na zdrowego, ryzyko chorob na podstawie usg jest bardzo male no i okreslil pewnie plec-bedzie chłopiec, mój mały ma 6, 5 cm, a dziwne ,bo w wtorek u mojej lekarki mial 5,2.Teraz czekam tylko na wyniki z krwi i nie czytam juz nic w necie, bo ostatnie dni to byl koszmar.Z MAteuszkiem nie mialam az tak szczegolowych badan i przynajmniej spalam spokojnie, a tu tyle stresu.Teraz tylko musze wybrac nowego lekarza.

Tą ciemną linie to chyba szybciej widac u brunetek, u mnie narazie brak

U mnie z objawow nieprzyjemnych dalej mdlosci i zgaga doszla.

U mnie waga ze stresu spadla, ale pewnie nadrobie w 2 tymestrze

Farminko dobrze, ze córa juz zdrowa i dla Ciebie duzo zdrowia ,oby przeszlo Ci bez antybiotyków.Pytalas mnie kiedy o tą Szczurkowską , teraz juz Ci moge napisac ,ze nie polecam.Jesli chodzi o badanie genetyczne to w Kielcach ja robilam na Zlotej w dentifem, robia i na nfz i prywanie (500 zl)
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-12 08:30:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.