|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2014-03-15, 06:27 | #1531 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Widze, ze jak na poczatkowy etap ciazy juz sie troche nalezakowalas w roznych pozycjach, ale wierze ze bedzie dobrze Ja tez jestem na duphastonie i luteinie, magnez tez przyjmuje rozkurczowo (powinnam 3xdziennie, ale przez wieczorne wymioty biore tylko 2X) i, jak pewnie kazda z nas, mam rozne obawy, ale trzeba byc dobrej mysli. A z tym zapeszaniem to mam tak samo jestem dosyc ostrozna w oglaszaniu tej radosnej nowiny, chociaz grono osob wtajemniczonych sie powieksza Przez ostatnie dni doskwiera mi bol glowy. Nie wiem czy to kolejny objaw ciazy czy wplyw zmieniajacej sie pogody, ale glowa boli mnie strasznie caly czas i nie wiem co z tym zrobic. Normalnie wzielabym tabletke, ale wiadomo, ze w tej sytuacji nie moge sie nia poratowac. Moze znacie jakies naturalne sposoby? I jeszcze jedna sprawa. Kiedy pojawia sie u ciezarnych ta ciemna linia na brzuchu od pepka w dol? Wyczytalam gdzies, ze juz nawet w 9tc moze sie uwidocznic. Ja obecnie jestem w 10t1d i nie wiem czy przypadkiem mi sie ta kreska nie przebija przez skore, czy mnie moze wzrok juz myli od tej bolacej glowy |
|
2014-03-15, 07:53 | #1532 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 191
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cześć Laila fajnie, że będziesz z nami jak widzisz wszystkie się stresujemy, ale musimy wierzyć, że będzie wszystko dobrze.
Cytat:
Brzucha nie widać, ale kreska jest hehe Wczoraj byłam u lekarza i tym razem wg USG termin mam niby na 8.10, o 5 dni się skrócił moje maleństwo machało rączkami, lekarz pokazał też zdjęcie z góry, coś niesamowitego aha no i jestem licząc dzisiaj 10t3d. Liczę, że od czwartku zaczyna się nowy tydzień. Może zacznę w końcu dobrze liczyć Na zdjęciu ma rączki blisko buzi. 3.35 cm szczęścia |
|
2014-03-15, 08:01 | #1533 | ||||
Zadomowienie
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
U mnie termin wypada na 29- 1 wrzesień - październik ( zależy od lekarza, bo chodzę do dwóch), ale Ty pewniej wcześniej urodzisz jak masz tak zaplanowane. W pierwszej ciąży termin miałam na 2 października, a urodziłam 11 i wcale się nie zdziwię jeżeli tym razem też tak będzie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do linii dobrze nie pamiętam, ale u mnie w pierwszej ciąży pojawiła się dużo później. Myślę, że jest to sprawa bardzo indywidualna.
__________________
19.04.2013 r. Staś i Michaś Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego.... Edytowane przez edytte Czas edycji: 2014-03-15 o 08:06 |
||||
2014-03-15, 08:08 | #1534 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
A Malenstwo CUDO!!! |
|
2014-03-15, 08:33 | #1535 |
Zadomowienie
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Ja przed chwilą sprawdzałam u mnie nie ma, a kończę 11 tc, czyli to nie reguła.
__________________
19.04.2013 r. Staś i Michaś Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego.... |
2014-03-15, 08:53 | #1536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
edytte widocznie to rzeczywiscie indywidualna sprawa z ta tajemnicza linia
Co do bolu glowy to sprobuje go dzisiaj rozchodzic, chociaz na razie ciezko mi sie podniesc z lozka |
2014-03-15, 09:20 | #1537 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Laila, witaj w naszym gronie
Letka, nie mogę się doczekać kiedy sama swoje zobaczę, to musi być niesamowite edytte, dzięki już się trochę uspokoiłam, stwierdziłam ze na pewno bym się jakos gorzej czula gdyby od 2 tyg maleństwo się nie rozwijalo. z drugiej strony może nawet dobrze się stało, bo przynajmniej na usg pojde wcześniej i upewnie się ze wszystko ok... |
2014-03-15, 09:29 | #1538 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Witam nową mamusie.
Zdjecie dzidzi cudne. Jeju nie doczekam sie swojej wizyty
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2014-03-15, 11:09 | #1539 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Także nie przejmuj się absolutnie! Na pewno wszystko jest w całkowitym porządku, a jeśli masz wątpliwości idź do lekarza i tyle Cytat:
Smaruje Babydreamem czasem brzuch (bom leń) plus odkryłam ostatnio peeling solny z olejkami i jestem zachwycona Skóra gładka i suuuper nawilżona po spłukaniu. |
||
2014-03-15, 11:30 | #1540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Ten peeling to w drogerii mozna normalnie kupic ?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2014-03-15, 12:02 | #1541 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
teraz to już mam takie zaległości, że nie wiem czy nadrobię Dopiero wczoraj wypuścili moja małą ze szpitala. Ponad 2 tygodnie leżała. Skończyło się zapaleniem płuc. Co gorsza zaraziłam się od niej. Mam nadzieję, że u mnie nie przejdzie to aż tak ciężko, bo wiadomo, że nie bardzo jest się jak leczyć. Zrobiłam syrop z cebuli i próbowałam się nim leczyć to pierwszy raz w tej ciąży miałam bliskie spotkanie z porcelaną więc się poddałam.
No i jednak mam problem z tym usg prenatalnym. Teraz jestem w 12 tygodniu, więc mam jakieś 1,5 tygodnia na zrobienie go, a lekarze mają terminy na maj Z jednym udało mi się umówić na czwartek, ale może tylko dopołudnia i musiałabym być u niego na 11, a że to wycieczka 70km to nie dam rady do pracy zdążyć ani na pierwszą ani na drugą zmianę, a z wolnym mogę mieć problem. Ja nie mam wątpliwości, że zdrowie dziecka ważniejsze, ale czy pracodawca też to już inna bajka Zwłaszcza, że ostatnie 4 dni byłam na L4, bo nie będę przecież w ciąży i z gorączką do pracy latała aż padnę... A teraz znowu wolne. Pewnie nie dostanę |
2014-03-15, 12:41 | #1542 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Jak kupiłam w Naturze taki http://www.staramydlarniakrakow.pl/s...warstwa-olejku
próbowałam też z Perfekty (połowę tańszy, ale gorzej peelinguje i więcej go schodzi, więc polecam ten pierwszy). Kosztuje coś koło 30 zl ale się opłaca bo balsam później jest zbędny ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
|
|
2014-03-15, 13:22 | #1543 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
|
|
2014-03-15, 13:37 | #1544 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 191
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Może to Ciebie zainteresuje: Pracodawca ma obowiązek udzielać pracownicy ciężarnej zwolnień od pracy na zalecone przez lekarza badania lekarskie przeprowadzane w związku z ciążą, jeżeli badania te nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy. Co ważne za czas nieobecności w pracy z tego powodu pracownica zachowuje prawo do wynagrodzenia. Prawo pracownicy do zwolnienia na badania lekarskie jest niezależne od długości zatrudnienia, rodzaju umowy o pracę czy liczby godzin czasu pracy w tygodniu. tu jest napisane, że zalecone ale może warto poinformować pracodawcę, że badania musisz (chcesz:P) wykonać Dziewczyny czy odczuwacie kołatania serca? Ja dzisiaj mam takie uciążliwe, że co chwilę czuję podskakujące serce - przeszkadza mi to bardzo. Wcześniej miałam tylko z 2-3 razy dziennie to się dzieje jakoś od 2 tygodni chyba a zapomniałam powiedzieć o tym lekarzowi eh. Martwi mnie to bo miałam kiedyś zapalenie serca mięśniowego, ale przy późniejszych kontrolach które miałam przez parę lat było wszystko w najlepszym porządku. Szukałam u wujka google i niby kołatanie serca często się pojawia u kobiet w ciąży... |
|
2014-03-15, 14:00 | #1545 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Dziewczyny, my tu trochę mamy wątek jak dla emerytek i rencistek - same dolegliwości: wymioty, nudności, bóle brzucha, zmęczenie, kołatanie serca i ja jeszcze od siebie mogę dopisać zgagę (tak mnie się wydaje, że to zgaga). Przyznam się, że jak żyję to się gorzej nie czułam, a mówili, że w ciąży się kwitnie i promienieje Właśnie odnośnie do zgagi: czy może któraś z Was rozmawiała z lekarzem na ten temat, np. co można brać, jakie leki? Mnie niesamowicie boli przełyk (jak przy krzywym połknięciu) i pod mostkiem (tak, gdzie żołądek), ale nic mnie nie piecze. Nigdy wcześniej zgagi nie miałam i teraz nie wiem, czy to jest to czy nie to, a wizytę mam 24 marca. Jak mnie nie przejdzie to chyba pójdę do lekarza rodzinnego, bo cóż robić?
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!... W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele" 2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA |
|
2014-03-15, 15:14 | #1546 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Na zgagę ponoć dobre migdały Póki co nie uświadczam tych dolegliwości, więc tylko teoretyzuję..
Tak normalnie kwitnę i promienieję....na kanapie między mdłościami Wczoraj to już nie wiedziałam po dwóch dniach intensywnych mdłości co ja mam ze sobą robić. Pomógł spacer i orzechy włoskie. Na MEGA mdłości pomaga mi jedynie cola.... Wiem, że niby nie wolno, ale lekarz mi powiedział na samym początku, że jakby dopadły mdłości to spróbować wypić trochę coli (i faktycznie pomaga) - także parę łyków sobie strzelę od czasu do czasu jak już NIC nie pomaga... Mam nadzieję, że skończymy z emeryckimi zachowaniami po 3 miesiącu |
2014-03-15, 16:01 | #1547 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Ja mialam raz kolatanie serca, gdzies kolo 6 tyg. Wtedy mialam dzien mdlosci mega pamietam w pracy, masakra. Ja dzis oczywiacie drzemka musowo. Inaczej bym padla. Jak jestem glodna muli mnie w zoladku, zjem to mi nie dobrze. O panie...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2014-03-15, 16:02 | #1548 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 324
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Na początku pewnie napoje gazowane nie szkodzą, ale za to w zaawansowanej ciąży już tak. Moja znajoma całą ciążę się powstrzymywała od gazowanych ale na koniec, ostatni miesiąc ciąży, nie wytrzymała i pofolgowała sobie troszkę, na USG wyszło że dzidzia ma powiększony pęcherz, musiała za trzy dni znowu robić USG czy się unormowało. Na szczęście po tych 3 dniach zaczęło wracać do normy. To co my jemy to i jedzą nasze maluchy, a one takie maleńkie nie potrafią przetworzyć takich trunków i te gazy z napoju siedziały malutkiej w pęcherzu
P.S. Ja smaruje się oliwką Bambino, moje siostry i koleżanki bardzo sobie chwaliły w ciąży. |
2014-03-15, 16:08 | #1549 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
A jak u Was z waga, do gory, w dol poszla ?
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2014-03-15, 16:11 | #1550 |
in the dark of night
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Najadłam się dzisiaj jak bąk tajskiej potrawy i latam co chwilę do kibelka , normalnie przyprawy to mają niezłe Nowy ciążowy objaw, wrażliwość jelit na orientalne smaki Ja już mam delikatny paseczek pępka w dół, niezbyt prosty ale widać go Wlazłam dosłownie na moment do Primarka, kupiłam sobie w końcu większe staniki, ufff, na dzidziusiowe rzeczy nie wchodziliśmy, sobotni tłum jest nie do zniesienia w Primarku
__________________
Insta: holistraw
|
2014-03-15, 16:38 | #1551 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Muszę się pochwalić, że znalazłam nowego lekarza poleciła mi go szwagierka, też chodziła do niego w ciązy, a teraz otworzył nowy gabinet i podobno ma super sprzęt Jestem umówiona do niego na 26.03 i już się nie mogę doczekać usg |
|
2014-03-15, 16:41 | #1552 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 282
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Ja dzis sie wazylam i zdziwilam sie, bo moja waga jest znow taka sama jak przed ciaza, a mialam juz 1-1,5kg do przodu. Tak mysle, ze moze przez to ze mecza mnie codzienne wymioty juz od ponad 2 tyg. Mam nadzieje, ze nie ma w tym nic zlego i dzidzia normalnie rosnie.
|
2014-03-15, 17:00 | #1553 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Cytat:
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
||
2014-03-15, 17:05 | #1554 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
|
|
2014-03-15, 18:09 | #1555 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
U mnie 2,5kg na plusie. Za to brzuszek już mam duży, w pracy mi już zaczęli gratulować, a uczniowie ewidentnie szeptać i gapić się na mój brzuch |
|
2014-03-15, 18:10 | #1556 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Cytat:
U mnie stoi w miejscu a brzuszek powoli zaczyna się ładnie zaokrąglać, więc pozostaje tylko czekać, aż waga w końcu zacznie pokazywać większe liczby Ja się od wczoraj męczę z powrotem większych nudności aż miałam wczoraj w knajpce problem, żeby dojeść to, co zamówiłam... Ba - jeszcze przed otrzymaniem jedzenia zrobiło mi się niedobrze... Jednak dzielnie się dzisiaj zebrałam w sobie i pojechałam na zakupy - kolejna próba zakupu wygodniejszych spodni... Znalazłam nawet jedne fajne w Zarze, ale nie mieli mojego rozmiaru czaiłam się też na spodnie z H&M (takie czarne rurki z niskim pasem bawełnianym) - ale kurcze nie dość, że nogawki miały całe zakurzone, to całe wyglądały tak, jakby dopiero co wyspał się na nich jakiś zwierz poza tym są akurat jakieś wyprzedaże i była mega kolejka do przymierzalni - odpuściłam |
||
2014-03-15, 18:28 | #1557 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Cytat:
Nic a nic, ale jem póki co mniej niż przed ciążą, żołądek mi się skurczył i nie mam apetytu, szczególnie mięso mi nie podchodzi...staram się nadrabiać jakoś to białko (jajka, sery, fasola, soczewica, ryby), ale chyba się muszę zacząć zmuszać powoli do mięcha... Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2014-03-15 o 18:43 |
|
2014-03-15, 20:12 | #1558 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
nowa, mi waga jak do tej pory tylko spadala co pol kg około tygodniowo, w pn znowu się waze. w sumie nie dziwie się bo do kilkudni temu jadlam o wiele mniej niż przed ciaza. teraz jem mało ale często żeby mdlosci do siebie nie dopuscic...
brzuszka na razie nie widać (jedna kolezanka nieswiadoma z pracy mi wręcz powiedziała ze schudłam) bo wcześniej miałam już oponke mala. dziewczyny, jak to jest z tym peelingiem? wcześniej było cos o tym ze brzuszka nie można masowac, to z peelingiem omijacie brzuch czy jak? ja wcześniej uzywalam tutti frutti (maja cudne zapachy i ogolnie sa fajne i w dość sensownej cenie), ale jak przeczytałam tu o tym masowaniu to przestalam... |
2014-03-15, 20:46 | #1559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
Ja smaruje brzuch przede wszystkim ale robie to raz dziennie bo lenia mam . Ja mysle ze tu bardziej chodzi z tymi skurczami jakbysmy non stop glaskaly brzuszek. Posmarowac sie spokojnie mozna. To moje zdanie.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2014-03-15, 21:35 | #1560 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Brzuchy rosną, w nich maluchy, już jesienią będą zuchy. Mamy październikowe 201
dobry wieczór dziewczyny
dzis bylam na usg gentycznym w zwiazku z tym co napisala moja była juz pani dr, usg było robione na sprzecie b dobrej jakosci i przez certyfikowanego profesora, stwierdzi, ze dziudzius wyglada na zdrowego, ryzyko chorob na podstawie usg jest bardzo male no i okreslil pewnie plec-bedzie chłopiec, mój mały ma 6, 5 cm, a dziwne ,bo w wtorek u mojej lekarki mial 5,2.Teraz czekam tylko na wyniki z krwi i nie czytam juz nic w necie, bo ostatnie dni to byl koszmar.Z MAteuszkiem nie mialam az tak szczegolowych badan i przynajmniej spalam spokojnie, a tu tyle stresu.Teraz tylko musze wybrac nowego lekarza. Tą ciemną linie to chyba szybciej widac u brunetek, u mnie narazie brak U mnie z objawow nieprzyjemnych dalej mdlosci i zgaga doszla. U mnie waga ze stresu spadla, ale pewnie nadrobie w 2 tymestrze Farminko dobrze, ze córa juz zdrowa i dla Ciebie duzo zdrowia ,oby przeszlo Ci bez antybiotyków.Pytalas mnie kiedy o tą Szczurkowską , teraz juz Ci moge napisac ,ze nie polecam.Jesli chodzi o badanie genetyczne to w Kielcach ja robilam na Zlotej w dentifem, robia i na nfz i prywanie (500 zl)
__________________
26.03.2012 Mateuszek 21.09.2014 Piotruś |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.