Częstotliwosc brania kapieli , mycia włosow

[soniaronia]

Jesli to pytanie jest dla was śmieszne, to przepraszam. Ciekawi mnie jak czesto myjecie włosy,czy kapiecie sie 2 razy dziennie,czy bierzecie prysznic? Słyszałam kiedys teorie, ze mycie skaraca zycie.Nie chodzi oczywiscie, zeby być brudnym, ale zachowac umiar. Ja np. myje włosy co 2gi dzien, moglabym też codziennie, bo mam przetłuszczajace.Moja mama myje włosy raz w tygodniu, czasem 2 (ma suche włosy, nie wiem jakim cudem one sie "nie brudza tak szybko). Niektorzy myja zeby w domu po kazdym posiłku. Dziewczyny, jak u was jest z częstotliwością takich podstawowych"zabiegów" higienicznych?

[mankawstanka]

To jest dobry temat

Dla niektorych ludzi higiena stala sie jakas obsesja, nie wiem z czego to wynika, znam osoby ktore za bardzo sie tym przejmuja, choc wcale nie musza np. ze wzgledow zdrowotnych bo wszystko z nimi wporzadku, biora prysznic 2 razy dziennie (bo przeciez tak jest w filmach) wlosy myja codziennie , nie wiem jak dalej nie dopytywalam sie xD Mi wystarczy prysznic raz dziennie, wieczorem nie nie czuje sie brudna gdy wstaje rano i nie smierdzi ode mnie xD , wlosy myje co 2 albo 3 dzien bo sa suche. A pozatym gdy jest zimno nie wyobrazam sobie rano rozbierac sie, wlazic pod prysznic pozniej z niedosuszonymi wlosami wyjsc na dwor brrr massakra. Takze rano tylko twarz i zeby. Zebow nie myje po kzdym posilku bo to bez sensu, ale zawsze sprawdzam je w lustrze

[MalutkaMi1]

Zimą kąpię się raz dziennie- wieczorem (bo rano jestem leniuchem wtedy, nie chce mi się wstać i wstaję na ostatnią chwilę), latem także rano biorę prysznic. Włosy muszę niestety myć codziennie, bo bardzo mi się przetłuszczają, chociaż czytałam gdzieś, że tak częste mycie też jest niekorzystne i lepiej to robić co 2- 3 dzień. Zęby 2x dziennie, chyba, że zaistnieje potrzeba dodatkowego umycia ich.

[stesia]

prysznic raz dziennie wieczorem, w upały jak wracam i czuję że cała się kleję to wskakuję pod prysznic, włosy codziennie bo mam przetłuszczające się i jak ich nie umyję to wyglądają potem kiepsko, zęby rano i wieczorem

[Pigeons]

-zęby po każdym posiłku (rano/wieczorem pasta typu Colgate/Elmex, w ciągu dnia bio/bez fluoru)

Reszta według potrzeb:
-włosy codziennie lub co drugi dzień
-prysznic: zimą raz dziennie, latem nawet 2-3 razy.

[Nimfa20]

Kąpię się codziennie i codziennie myję włosy. Nie wyobrażam sobie chodzić w tłustych włosach, nawet przez pół dnia , bo jak twierdzą niektórzy, jest to niekorzystne.

Zęby staram się myć po każdym posiłku jak jestem w domu, a jak nie, to zawsze mam duży zapas gum do żucia.
Uszy też myję codziennie, czyszczę w zależności (2,3,4 dni).

Co jakiś czas - latem częściej- robię peeling ciała i twarzy. Codziennie stosuję balsam po kąpieli i krem do twarzy.

Kosmetyków do włosów używam zależnie od tego czy idę do pracy czy nie. Jak nie idę to daję włosom odpocząć.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Jak ja nie wezmę rano prysznica to czuję się tragicznie... Biorę rano prysznic bez względu na porę roku, bo nie czuję się świeżo po przespanej nocy. Jeśli po powrocie z pracy czuję się bardzo nieswiezo i mam wyjść jeszcze na jakąś imprezę czy randke, to biore prysznic drugi raz. Podobnie tez w upaly w lato. Biorę włosy w kok i myje tylko ciało, bez głowy, więc nie muszę ich codziennie rano suszyć. Włosy myje co 2 albo 3 dni zależnie od ich stanu. Nie chcę ich przyzwyczajać do codziennego mycia. To niewygodne i podobno niezdrowe. Zęby rano i wieczorem albo np po obiedzie, jeśli mam się z kimś spotkać.

[201605161428]

Prysznic raz dziennie, wlosy co 2-3 dni, zeby dwa lub trzy razy dziennie (zalezy czy sniadanie jem w domu czy na uczelni).

[Zarina81]

chyba nie powiem niczego nowego - prysznic raz dziennie no chyba że mamy lato to różnie to bywa z tą ilością. A jak prysznic to i oczywiście włosy. Zęby rano i wieczorem - choć znam takich co myją tylko z rana. A wiadomo, że wieczorne mycie szczęki jest ważniejsze

[_Matilde_]

Kąpię się podstawowo raz dziennie, chyba że jest gorąco/ mam brudną robotę/ wychodzę wieczorem/ co tam jeszcze.


Zęby minimum dwa razy dziennie, zwykle cztery.


Włosy myję przynajmniej dwa razy w tygodniu, bywa że codziennie, to też zależy od tego co robię. Raz w tygodniu robię maseczkę na włosy


Podobno za często myję twarz Powinno się dwa razy dziennie, ja po przyjściu z roboty zmywam makijaż, mam nawyk dotykania twarzy, pocierania, więc czasami po prostu wstaję i myję twarz bo mam wrażenie że jest uciapana od tego macania. Czasami w środku dnia odkryję wielki zaskórnik i muszę natychmiast zrobić peeling Czasami zroluje mi się krem i też myję bo mnie szlag trafia.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Raz dziennie prysznic na wszystko (czyli z włosami). Latem zdarza się częściej. Zęby myję 3-4 razy dziennie. Kiedy miałam włosy do tyłka, to myłam je co 2 lub 3 dni. Czasem myję rano twarz, bo mam paprochy w oczach po spaniu.

[Laura2112]

2 razy dziennie prysznic (poranny mnie budzi, wieczorny wiadomo...)
1x dziennie włosy, no czasem rzadziej jak się dobrze ułożą
Zęby po każdym posiłku
Peeling co 2 dni + maseczka żelatynowa albo jakaś inna

[Wieszczka]

Mycie prysznicem 2 x dziennie a raz na tydzień długa kąpiel. Twarz też dwa razy. Włosy co drugi dzień (tak mi się przetłuszczają). Zęby 2-3 razy na dzień, zależy gdzie jestem i co jem, ale zwykle nie mam problemu z oddechem. Uszy raz na dzień. Zdawało mi się, że to normalne.

[Czarna2000]

Co drugi dzień taka generalna kąpiel: mycie włosów, odżywka, oczywiście sama kąpiel, nogi i pachy ogolić, potem nabalsamować ciało. Codziennie rano psikam włosy odżywką bez spłukiwania, ponieważ niemiłosiernie ciężko mi je rozczesywać. Co drugi dzień czyszczę też uszy. Dwa razy dziennie myję twarz.
Oczywiście codziennie dodatkowa higiena intymna, zwłaszcza podczas okresu.
Nigdy nie myję się rano, bo nie potrafię tego zrobić szybko. Nie rozumiem jak ludzie biorą 5 minutowe prysznice. Staram się jak mogę, ale zawsze długo mi schodzi.

Zębów to się nawet nie przyznaję, bo wstyd , ale staram się z tym walczyć.

[cleopadra]

Rano jak wstaje to myje na bidecie miejsca intymne,potem jem sniadanie i po sniadaniu myje zeby i twarz.Po poludniu biore prysznic,co drugi dzien myje tez wlosy.Wieczorny prysznic tylko wtedy gdy noc spedzam z ukochanym.Zawsze po korzystaniu z toalety stram sie umyc w bidecie,w pracy mam bidet w domu tez ,wiec nie problem ale czasem jestem w innym miejscu gdzie nie ma bideta i wtedy uzywam chusteczek odswierzajacych.
Nawet moja przyszla tesciowa zamontowala u siebie bidet bo nauczylam Tezeta ze po kazdym sikaniu powinien sie umyc,a po zrobieniu gruszej sprawy tym bardziej.

[201607111050]

Codziennie wieczorem kąpiel z depilacją, mycie włosów, odżywka. Po balsam do ciała, krem do stóp. Rano dwuminutowy prysznic + antyperspirant. Latem częściej.
Twarzy myję dwa, trzy razy dziennie. Rano i wieczorem plus czasem w ciągu dnia jak zmywam makijaż o ludzkiej porze. Peelingi, maseczki jak mam czas i ochotę, średnio 2 razy w tygodniu.
Zęby minimum trzy razy, jak jestem w domu to po każdym posiłku.
Uszy myję codziennie

[201605161428]

Napisane przez cleopadra

Rano jak wstaje to myje na bidecie miejsca intymne,potem jem sniadanie i po sniadaniu myje zeby i twarz.Po poludniu biore prysznic,co drugi dzien myje tez wlosy.Wieczorny prysznic tylko wtedy gdy noc spedzam z ukochanym.Zawsze po korzystaniu z toalety stram sie umyc w bidecie,w pracy mam bidet w domu tez ,wiec nie problem ale czasem jestem w innym miejscu gdzie nie ma bideta i wtedy uzywam chusteczek odswierzajacych.
Nawet moja przyszla tesciowa zamontowala u siebie bidet bo nauczylam Tezeta ze po kazdym sikaniu powinien sie umyc,a po zrobieniu gruszej sprawy tym bardziej.

Zdajesz sobie sprawe ze zabijasz w ten sposob naturalna flore ochronna?

[cleopadra]

Napisane przez TheUnlike

Zdajesz sobie sprawe ze zabijasz w ten sposob naturalna flore ochronna?

Uzywam specjalnego plynu do higieny intymnej,no i przynajmniej nie smierdzi ode mnie moczem.

[201605161428]

Napisane przez cleopadra

Uzywam specjalnego plynu do higieny intymnej,no i przynajmniej nie smierdzi ode mnie moczem.

Nawet plyny do higieny nie sa przeznaczone do uzytkowania 15 razy dziennie, bo niszcza wtedy flore. Nie wiem czy wiesz, ale 90% spoleczenstwa nie musi myc sie po kazdym siku i wcale nie smierdzi moczem. Od tego istnieje papier toaletowy.

[Shannon_16]

Zęby myję 3 razy dziennie, włosy codziennie (trenuję więc muszę), tak samo jest z kąpielą czy prysznicem. Latem często 2 razy dziennie wezmę prysznic, wiosną, jesienią i zimą raz dziennie.

[201703241651]

Szybki prysznic rano, długi i gorący wieczorem, połączony z myciem włosów. Nie umiem nie myć włosów codziennie, po całym dniu są dla mnie równie nieświeże, co ciało. Skóra głowy się poci, różne rzeczy osiadają na kosmykach, chłoną zapachy...

[cleopadra]

Napisane przez TheUnlike

Nawet plyny do higieny nie sa przeznaczone do uzytkowania 15 razy dziennie, bo niszcza wtedy flore. Nie wiem czy wiesz, ale 90% spoleczenstwa nie musi myc sie po kazdym siku i wcale nie smierdzi moczem. Od tego istnieje papier toaletowy.

15 to nie ,ale tak z 8 razy to sie myje na dzien.Nie przekonasz mnie ze niszcze flore ,bo wole niszczyc flore niz smierdziec,po prostu mam taka fobie ze czesto czuje od ludzi moczem,a od facetow to gorzej smierdzi,bo wiekszosc facetow nie wytrze nawet paierem po sikaniu ,tylko strzepie a i tak krople moczu zostaja na bieliznie.

[jeff]

prysznic raz dziennie mi w zupelnosci wystarcza, wlosy myje co drugi lub trzeci dzien. zeby zazwyczaj 2 razy dziennie, chociaz kiedy uaktywniaja sie problemy z dziaslami, to myje znacznie czesciej. dwa razy w tygodniu staram sie robic maseczke oczyszczajaca na twarz.

cleopadra, dziwnie mi sie czyta twoje posty, bo teraz wydaje mi sie, ze kazda obca osoba moze twierdzic, ze smierdze moczem

[MotherDivine]

Prysznic wieczorem, zęby 2 razy dziennie, twarz dwa razy dziennie. Włosy co drugi dzień. Wystarczy.

[cleopadra]

Napisane przez jeff

prysznic raz dziennie mi w zupelnosci wystarcza, wlosy myje co drugi lub trzeci dzien. zeby zazwyczaj 2 razy dziennie, chociaz kiedy uaktywniaja sie problemy z dziaslami, to myje znacznie czesciej. dwa razy w tygodniu staram sie robic maseczke oczyszczajaca na twarz.

cleopadra, dziwnie mi sie czyta twoje posty, bo teraz wydaje mi sie, ze kazda obca osoba moze twierdzic, ze smierdze moczem

Nie chcialam nikogo urazic,jak juz pisalam ja mam fobie na punkcie smrodu z miejsc intymnych,i dla mnie raz dziennie to za malo,o wiele za malo.

[leille]

Prysznic biorę raz dziennie (wieczorem) chyba, że mam okres/jest gorąco itd. wtedy dwa razy dziennie. Włosy myję co drugi dzień (po obserwacji ich, stwierdziłam, że taka częstotliwość jest najlepsza.) Zęby myję dwa razy, czasem trzy zależy czy gdzieś wychodzę/ktoś do mnie przychodzi/bądź mam taką potrzebę. Twarz przemywam rano tonikiem oczyszczającym, a codziennie wieczorem myje ją żelem z peelingiem i nakładam krem nawilżający.

Częsty prysznic, za częsty powoduje zmianę naszego pH pochwy co prowadzi bardzo często do grzybicy, więc nie warto przesadzać z nadmiernym pucowaniem się.

[Laura2112]

Napisane przez cleopadra

Uzywam specjalnego plynu do higieny intymnej,no i przynajmniej nie smierdzi ode mnie moczem.

"No i przynajmniej"???
Jeżu jedyny, Tobie się zdaje, że jak ktoś nie używa maniakalnie bidetu, to zaraz śmierdzi moczem?
Leżę i kwiczę

[cleopadra]

Napisane przez Laura2112

"No i przynajmniej"???
Jeżu jedyny, Tobie się zdaje, że jak ktoś nie używa maniakalnie bidetu, to zaraz śmierdzi moczem?
Leżę i kwiczę

prowokujesz mnie do klotni

[Laura2112]

Nie prowokuję, tylko większość ludzi nie czuje takiej potrzeby, ba, nawet nie ma takiej możliwości i jakoś nie śmierdzą. Skoro masz taką potrzebę, proszę Cię bardzo, zbyt zdrowe to też nie jest, no ale skoro uważasz, że śmierdzisz moczem - to tylko Twój własny interes, mi nic do tego.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Włosy: Zasadniczo co drugi dzień wieczorem. Czasem, jak widzę, że wytrzymają dzień dłużej to je zostawiam, ale zwykle nawet gdy widzę, że jeszcze wytrzymają, to myję wg normalnego trybu. Ale wypadają "dodatkowe" mycia częściej: po przebywaniu w zadymionym pomieszczeniu lub w palącym przy mnie towarzystwie, po imprezie, jeśli idę na imprezę a mycie wypadłoby za kilka godzin, po intensywnej pracy, dużym wysiłku fizycznym, itd.
Zęby: Dwa razy dziennie i przed każdym wyjściem z domu do ludzi. Staram się wdrożyć mycie po każdym posiłku.
Uszy: W zależności od potrzeby, nie mam stałego odstępu czasu.
Twarz: Dwa razy dziennie i ewentualne dodatkowe mycia w razie potrzeby.
Ciało: Mam tylko wannę, nie mam prysznica. Więc biorę "prysznic" w wannie na siedząco (czasem na stojąco, ale nie chce mi się wycierać podłogi, więc tak rzadko ). Godzinne moczenie się w wannie dwa razy w tygodniu, czasem częściej. Generalnie "prysznic"/kąpiel raz dziennie wieczorem. Czasem częściej w razie potrzeby: gdy po przebudzeniu czuję się lekko nieświeżo (rzadko się zdarza), latem gdy potrzebuję (czasem zdarza się i 3 razy dziennie, gdy jest skwar). Po myciu się zawsze jakiś balsam/mleczko/masło/oliwka/olejek. Jeśli przed kilka dni siedzę w domu to zdarza mi się, że kąpię się w okolicy południa i wieczorem, ale wtedy w południe godzinę się moczę, a wieczorem "prysznic". Peeling raz w tygodniu, czasem częściej. Jeśli mam okres, to zawsze myję się też rano.
Stopy: Generalnie jak ciało, chyba że jest lato, chodzę w klapkach po ogródku i mam nogi z ziemią, to wtedy gdy trzeba.