2016-04-05, 10:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 12
|
Jak to jest z tym makijażem?
Witam. Mam pytanie do użytkowniczek , opiszę mój problem.
Mój tż zawsze podkreśla, że niezależnie czy mam makijaż czy nie , pięknie wyglądam. Od jakiegoś czasu zaczęła przeszkadzać mu pewna rzecz. Mianowicie zawsze maluję się do pracy , a do niego już nie zawsze (sporadycznie). W pracy chcę ładnie wyglądać, mam bladą cerę i czuję się pewniej gdy się wymaluję. Natomiast ostatnimi czasy przy spotkaniu z tż prawie wogóle nie maluję się(może dlatego że w końcu podobam mu się bez). On twierdzi, że absolutnie nadal jest zdania, że ładnie wyglądam bez, ale jest mu smutno że do pracy potrafię się wyszykować, a do niego już nie. Chodzi mu o sam fakt makijażu, że do "innych" potrafię wstać wcześniej i zrobić make-up. Czy to normalne, że nagle zaczęło mu to przeszkadzać? Wiem że jest zazdrosny i wiem jak inni faceci patrzą na mnie wymalowaną. Jak go uspokoić pod tym względem? Malować się dzień w dzień? Dla świętego spokoju? |
2016-04-05, 10:53 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 565
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
No jak dla mnie to znaczy, że jednak bardziej mu się podobasz w makijażu, skoro chce żebyś na spotkania z nim też się malowała.
|
2016-04-05, 10:54 | #3 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
albo jest strasznym zazdrośnikiem, albo kłamie.
__________________
-27,9 kg |
|
2016-04-05, 10:55 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
2. Jak go uspokoić? Nie wiem. Na pewno nie chodząc na ustępstwa dla świętego spokoju, bo od tego się zaczyna. Rozumiem, jakbyś chodziła do niego brudna i w wyciągniętym dresie. Ale skoro mówi, że tak mu też się podobasz, to za bardzo zaczyna szukać dziury w całym. Raczej daj mu słownie do zrozumienia, że w pracy schludny i delikatny makijaż jest wymagany, a poza praca chcesz czuć się swobodnie. |
|
2016-04-05, 10:59 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 164
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Mysle ze chodzi mu o to, ze w pracy chcesz ladniej wygladac a przy nim nie. Typowy wedlug mnie problem dziewczyn w zwiazkach, przestaja sie starac wygladac jak najlepiej przy swoich facetach. Wiadomo, ze chce byc mily wiec mowi, ze ladniej wygladasz bez makijazu, ale tak naprawde kazda pieknosc w ladnym makijazu wyglada jeszcze piekniej.
|
2016-04-05, 11:12 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Autorko, czy Twój facet wie, że w makijażu czujesz się ładniejsza?
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
2016-04-05, 11:15 | #7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Cytat:
Więc sam jest sobie winny jeśli tak jest
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
||
2016-04-05, 11:15 | #8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
On wie o tym,że z makijażem czuje się pewniej. Tym bardziej mówi mi, że skoro tak jest, dlaczego nie maluje się do niego. Hmm. to tak jakby wasz facet kupił sobie piękną marynarkę. Ale nigdy nie założył jej na spotkanie z wami, tylko z kumplami, do pracy itd.. przecież wygląda zawsze dobrze, schludnie, a mimo to drażniłoby to was , że nie ubierze się w nią dla was, tylko dla innych. I proszę nie mówcie o ubieraniu się dla siebie, nie jest tak do końca. Edytowane przez arwea Czas edycji: 2016-04-05 o 11:19 |
|
2016-04-05, 11:18 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Nie podobało by mi się takie czepialstwo faceta. Tak, jakby szukał dziury w całym.
|
2016-04-05, 11:19 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
A nie wpadnie na to, że przy nim, nie przy obcych ludziach, czujesz się na tyle komfortowo i pewnie, że nie czujesz potrzeby malowania się?
|
2016-04-05, 11:20 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Może czas mu przypomnieć lub uświadomić, że "staranie się" w związku nie sprowadza się jedynie do wyglądu. I że przy nim (bo jak nie przy nim, to przy kim?) chcesz czuć się swobodnie.
|
2016-04-05, 11:27 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Może po prostu chce żebyś pokazała, że starasz się zadbać o wygląd tylko dla niego?
Większość mężczyzn jednak nie lubi makijażu. Są na ten temat badania. Twój TŻ jest pewnym wyjątkiem, ale może chodzi mu o to jak np. dbałaś o wygląd na wasze pierwsze randki, a jak jest teraz. Chyba chodzi o to by ponownie zwrócić na siebie Twoją uwagę. Myślę, że równie dobrze mogłabyś np. ubrać nową sukienkę specjalnie dla niego i też pewnie byłby zachwycony. I tak masz dobrze bo ja np. muszę się w makijażu ograniczać bo mój TŻ specjalnie za makijażem nie przepada.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2016-04-05, 11:28 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2016-04-05 o 11:30 |
|
2016-04-05, 11:33 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Facet to zawsze facet. Ehhh...Puste to wszystko... A w szpilkach po domu nie każe Ci jeszcze chodzić? Zamiast sie cieszyć ze czujesz sie przy nim na tyle swobodnie że sie nie malujesz to przynudza że może nie starasz sie dla niego skoro sie nie malujesz. Według mnie rób tak jak Ci wygodniej. Chcesz w makijażu to bądz w makijazu nie chcesz to nie. Tu sie liczy Twoj komfort. Jesli to spowoduje jakies spiecia miedzy Wami to nie ma po co płakać. |
|
2016-04-05, 11:34 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Salix, bo ten no makeup to taki oszukany, nie widać, że coś jest (jak sama nazwa wskazuje), a biedne chłopy się nie znajO i myślO że to naturalne piękno
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" Edytowane przez Frezja__ Czas edycji: 2016-04-05 o 11:40 |
|
2016-04-05, 11:35 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
|
2016-04-05, 11:39 | #17 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Ja nie rozumiem najazdu na faceta. Rozumiem że czuje się tak jakbys przy nim nie czuła potrzeby żeby ładnie wyglądać a przy innych tak. Czemu się nie pomalujesz jak z nim się spotykasz? Ja np nie maluje się ani na uczelnię ani przy tz, ale jakbym się malowała na uczelnię a na randki z tz lazila bez makijażu to bez sensu wg mnie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-04-05, 11:39 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Czasem możesz sie umalować a czasem przyjdz na randke bez i tyle. Chociaz nie rozumiem tego czyli co kiedy bedzie z nim mieszkac ma sie nawet malowac jak bedzie po domu chodzic??! Bez przesady. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-04-05 o 11:42 |
|
2016-04-05, 11:45 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
|
|
2016-04-05, 11:48 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Na miejscu faceta odebrałabym to jako olewanie mnie czy brak starań właśnie. Przecież na pewno nie chodzi o to, że gdy spędzacie razem noc, to rano musisz wcześniej wstać, żeby ten makijaż zrobić. Raczej o to, że skoro idziesz się z nim spotkać, to fajnie by było, gdybyś chociaż te rzęsy pomalowała i wyrównała koloryt skóry na twarzy, bo (dla mnie) oznaczałoby to staranie się i chęć podobania się swojemu facetowi (jeszcze bardziej). Przecież wiadomo, że w delikatnym makijażu (rzęsy plus podkład) wygląda się lepiej niż z 'gołą' twarzą. |
|
2016-04-05, 11:49 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
|
2016-04-05, 11:51 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
moim zdaniem dobrym kompromisem bylaby rezygnacja z makijazu poczas randki w domu/na spacerze po lesie, a zalozenie ladniejszego stroju i makijazu kiedy wychodzicie we dwoje np. do restauracji czy kawiarni
|
2016-04-05, 11:54 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;58452931]moim zdaniem dobrym kompromisem bylaby rezygnacja z makijazu poczas randki w domu/na spacerze po lesie, a zalozenie ladniejszego stroju i makijazu kiedy wychodzicie we dwoje np. do restauracji czy kawiarni[/QUOTE]
Chyba że bedzie "A czemu nie TYLKO dla mnie?" |
2016-04-05, 11:59 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Autorko, Twój facet pewnie chciał być miły i dlatego tego powiedział (albo tak to odebrałaś), ale to nie oznacza, że nie poczułby się przyjemnie, gdybyś lekko swoją urodę 'podrasowała'. To miłe uczucie, kiedy osoby trzecie zwracają uwagę na Twojego partnera/partnerkę, więc tym bardziej może boleć go ten nieszczęsny brak makijażu, skoro w pracy nie masz z nim problemu. |
|
2016-04-05, 11:59 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;58452651]Też tak myślę.
Na miejscu faceta odebrałabym to jako olewanie mnie czy brak starań właśnie. Przecież na pewno nie chodzi o to, że gdy spędzacie razem noc, to rano musisz wcześniej wstać, żeby ten makijaż zrobić. Raczej o to, że skoro idziesz się z nim spotkać, to fajnie by było, gdybyś chociaż te rzęsy pomalowała i wyrównała koloryt skóry na twarzy, bo (dla mnie) oznaczałoby to staranie się i chęć podobania się swojemu facetowi (jeszcze bardziej). Przecież wiadomo, że w delikatnym makijażu (rzęsy plus podkład) wygląda się lepiej niż z 'gołą' twarzą.[/QUOTE] Naprawdę? Olewanie? Ja przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem. O jakie starania chodzi, skoro i w makijażu, i bez, podoba mu się równie mocno? Pamiętajmy, że brak makijażu nie oznacza, że autorka chodzi ubrana w wyciągnięty dres. Ściemnia i tyle. Podobasz mu się bardziej w makijażu. Edycja: Ano, właśnie. Ściemnia, bo chciał być miły, a teraz zbiera żniwo Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-04-05 o 12:02 |
2016-04-05, 11:59 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Albo jak będzie chora xD [1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;58452931]moim zdaniem dobrym kompromisem bylaby rezygnacja z makijazu poczas randki w domu/na spacerze po lesie, a zalozenie ladniejszego stroju i makijazu kiedy wychodzicie we dwoje np. do restauracji czy kawiarni[/QUOTE] No to przecież wyjdzie że się maluje jak idzie do ludzi, czyli dla innych. Też źle
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
|
2016-04-05, 12:05 | #27 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Olaboga dramat. Też mi się mój facet podoba równie w dresie i w marynarce co nie znaczy że chciałabym żeby w dresach się że mną spotykał na randki. Jakby do pracy (gdzie są same kobiety) używał drogich dobrych perfum a na randki ze mna nie raczyl to byłoby mi przykro i też odebralabym to jako olewanie- mam to starać się już nie muszę.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-04-05, 12:05 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Przykre to kurcze jest... makijaż: i taki problem przeciez rysy masz takie same, uśmiech sie nie zmienia od braku makijażu. Przerażające..mieszkac z facetem i malowac sie do zmywania, sprzątania ?? A w dresie chodzic można czy w któtkiej spodniczce i wydekoltowanej bluzce?? Może zrób sobie pernamentny? Podobno jest na pare lat Ty bedziesz zadowolona facet bedzie do tego sie rano wyśpisz. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-04-05 o 12:09 |
|
2016-04-05, 12:07 | #29 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-04-05, 12:11 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Jak to jest z tym makijażem?
Cytat:
Biedny facet, nawet nie wiedział, że tym niewinnym zdaniem sobie grób wykopał. A dałabym sobie rękę uciąć, że gdyby powiedział, iż bardziej podoba się mu w makijażu, to byłoby, że uważa ją za brzydulę. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.