Znajomości Internetowe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-12, 10:34   #1
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584

Znajomości Internetowe


Witam

Ostatnio uczę się przez Internet pewnego języka i przy okazji odzywa się do mnie masa ludzi, którzy po prostu chcą pogadać, a pochodzą zewsząd i mówią przeróżnymi językami. W większości są to wiadomości od mężczyzn w stylu: 'heloł bejbe', ale zdarza się też wiele naprawdę sensownych.

Tylko... problem jest taki, że... ja od dziecka miałam wielki kompleks na tym punkcie, że ludzie nie mają ochoty na utrzymywanie ze mną kontaktu. Wzięło się to pierwotnie z mojej rodziny, ale to już inna bajka.

Zazwyczaj, jak już zacznę rozmawiać przez Internet z kimś, to wygląda to tak, że to ta osoba do mnie pisze, odzywa się prawie codziennie. Wtedy ja się cieszę, że pomimo dzielącej nas odległości ten ktoś chce ze mną rozmawiać, czuję się lubiana przez tą osobę. Ale sama prawie nigdy nie piszę. Czasem zdarza się, że nie odpisuję na wiadomości, ale to zdarza mi się tylko na początku (generalnie ktoś musi być nachalny i uparty, żeby mnie faktycznie poznać; lubię tego typu ludzi, takich, którzy nie przejmują się tym, że ja do nich nie piszę pierwsza). Tylko niestety zawsze się to kończy tak, że oni ostatecznie przestają pisać. Tak z dnia na dzień, jakby nagle coś się zmieniło. Martwi mnie to, bo bardzo podoba mi się idea nawiązywania kontaktu z kimś przez Internet. Chciałabym poznać kogoś takiego, kto by pozostał na dłużej.

Ostatnio miałam taką sytuację. Poznałam pewnego mężczyznę. Utrzymywałam z nim kontakt, bo właśnie był uparty, i nawet, jak mu nie odpisałam na jakieś 'Hi!', to innego dnia po prostu pisał je znowu. Aż pewnego razu byłam smutna, a on zapytał, co słychać. Jako, że jestem osobą szczerą powiedziałam mu, że jestem smutna. Zaczęliśmy rozmawiać na Skype i zorientowaliśmy się, że potrafimy przegadać godziny. Po krótkim czasie zaczęłam go też uczyć polskiego, bo mnie o to poprosił. Właściwie miałam wrażenie, że akurat do tego polskiego się nie przykłada :P Trochę nie rozumiem, po co tego chciał. Nieważne.

Czasem pisał do mnie w pracy, raz nawet "wziął mnie na wesele" To znaczy zapytał mnie, czy chciałabym z nim iść na wesele i pokazał mi wszystko przez kamerę. Rozmawialśmy tak sobie ogółem przez 3 miesiące. Aż nagle, po kilku dniach ciszy napisał mi, że będzie miał teraz egzamin i smutno mu, że nie będzie mógł za bardzo ze mną rozmawiać, ale musi się uczyć i przepraszał za to, że jest taki zajęty. Napisał też, że kocha ze mną rozmawiać. Odpisałam mu, że rozmawianie ze mną to nie obowiązek, i żartowałam, że może w jego kraju jest takie prawo :P Podczas tego zajętego tygodnia i tak właściwie cośtam do mnie pisał, ale wyglądało to tak, że pytał, co słychać i znikał, nie odpisywał. Egzamin już zdał. Potem miał problem z psami, bo ma ich kilka i jeden zdechł z powodu pewnej choroby, która potem też zaatakowała inne. Przełamałam się i napisałam do niego ze 3 razy, ale miałam wrażenie, że nie chce szczególnie rozmawiać. Ostatnią rzeczą, którą mi powiedział było to, że walczy o życie tych piesków. To było w poniedziałek. Zapytał, co u mnie słychać, to mu odpisałam, że pewien kolega zachował się wobec mnie trochę rozczarowująco. Było już jednak późno, wiedziałam, że musi iść spać, więc powiedziałam mu, że to za długa historia, żeby ją teraz opisywać. Zapytał, czy następnego dnia mogę mu opowiedzieć. Powiedziałam mu, że tak, bardzo chętnie, jesli tylko będzie miał czas i chęć do rozmowy. Pożegnaliśmy się słowami 'see you' i następnego dnia... nie odezwał się do mnie. Ja do niego też nie, bo nie chciałam mu przeszkadzać. No i teraz jest cisza. Wiem, że to tylko kilka dni, ale mam wrażenie, że to umiera. A bardzo bym tego nie chciała, bo z mojej strony nic się nie zmieniło. Dalej chcę z nim rozmawiać, uwielbiam z nim rozmawiać, lubię nawet słyszeć jego głos. I nie chodzi mi o to, że on mi się podoba. Myślę, że moglibyśmy być po prostu przyjaciółmi.

Nie wiem, czy powinnam do niego teraz pisać. Może te psy też nie przeżyły i on po prostu nie chce z nikim rozmawiać? Często mi mówił, że kiedy jest smutny z nikim nie chce rozmawiać. Poza tym zawsze w znajomościach internetowych i nie tylko mam problem z tym, kiedy ktoś pisze do mnie i chce rozmawiać ze mną praktycznie codziennie. No bo ciężko jest rozmawiać z kimś codziennie. Mam na to czas i w ogóle bardzo chętnie, tylko... za każdym razem, kiedy rozmawiam z kimś tak często mam wrażenie, że to w końcu rypnie. Jakoś nie umiem sobie tego poukładać. Myślę, że powinnam sama też zacząć po prostu odzywać się do ludzi pierwsza. Co sądzicie?

Proszę, wykażcie mi błędy w moim zachowaniu, jeśli je widzicie. Wiem, że z waszej perspektywy pewnie niektóre rzeczy będą oczywiste, ale proszę, nie bądźcie sarkastyczni. Chciałabym przeczytać o tym opinię różnych osób, które może też mają doświadczenie z rozmowami przez Internet.

Edytowane przez gamblenka
Czas edycji: 2016-08-12 o 10:36
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 14:18   #2
herbata_to_zycie
Raczkowanie
 
Avatar herbata_to_zycie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 138
Dot.: Znajomości Internetowe

A dlaczego nie chcesz odzywać się do ludzi pierwsza?
herbata_to_zycie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 15:54   #3
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Znajomości Internetowe

Czy ta relacja ma w ogole szanse przeniesc sie do swiata realnego?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 21:23   #4
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Znajomości Internetowe

Cytat:
Napisane przez herbata_to_zycie Pokaż wiadomość
A dlaczego nie chcesz odzywać się do ludzi pierwsza?
Zawsze mam wrażenie, że będę temu komuś przeszkadzać. Poza tym dla mnie to, że ta druga osoba się do mnie odzywa i chce ze mną rozmawiać jest potwierdzeniem tego, że jej zależy na znajomości ze mną. Generalnie chodzi o strach, krótko mówiąc. Boję się pokazać, że mi zależy, jakbym z góry zakładała, że to zostanie odrzucone.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Czy ta relacja ma w ogole szanse przeniesc sie do swiata realnego?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Zależy co masz na myśli mówiąc "przenieść się do świata realnego". jeżeli chodzi ci o to, czy mamy możliwość się spotkać, to myślę, że zawsze istnieje możliwość spotkania się dwóch osób. Ale jeżeli chodzi ci o to, żebyśmy mieli szansę spotykać się w miarę często... to w najbliższej perspektywie jest niemożliwe. Ale mi to nie przeszkadza.

Edytowane przez gamblenka
Czas edycji: 2016-08-12 o 21:42
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 21:49   #5
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Znajomości Internetowe

Wyglada to jakbys Ty sie w nim zakochiwala, a to beznadziejna opcja.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 21:57   #6
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Znajomości Internetowe

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Wyglada to jakbys Ty sie w nim zakochiwala, a to beznadziejna opcja.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Bardzo go lubię, ale nie wydaje mi się, żebym się w nim zakochiwała. Zdecydowanie za mało o nim wiem, żeby stwierdzić, czy on mi się w ogóle podoba. Jakby mnie ktoś o to zapytał, to bym odpowiedziała, że nie wiem.
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-12, 23:39   #7
MalyRycerzyk
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 190
Dot.: Znajomości Internetowe

Ustal sobie, że jeśli ktoś napisał do ciebie 2x, ty piszesz 1x. I tyle. Inaczej ludzie zawsze będą się w końcu zniechęcać.
MalyRycerzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-12, 23:53   #8
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: Znajomości Internetowe

Cytat:
Napisane przez gamblenka Pokaż wiadomość
Zawsze mam wrażenie, że będę temu komuś przeszkadzać. Poza tym dla mnie to, że ta druga osoba się do mnie odzywa i chce ze mną rozmawiać jest potwierdzeniem tego, że jej zależy na znajomości ze mną. Generalnie chodzi o strach, krótko mówiąc. Boję się pokazać, że mi zależy, jakbym z góry zakładała, że to zostanie odrzucone.
---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Zależy co masz na myśli mówiąc "przenieść się do świata realnego". jeżeli chodzi ci o to, czy mamy możliwość się spotkać, to myślę, że zawsze istnieje możliwość spotkania się dwóch osób. Ale jeżeli chodzi ci o to, żebyśmy mieli szansę spotykać się w miarę często... to w najbliższej perspektywie jest niemożliwe. Ale mi to nie przeszkadza.
To tylko internet. Jak będziesz przeszkadzać, to odpisze godzinę później, albo dzień - a jak nie odpisze wcale to będziesz mieć jasną sytuację i wiedzieć, że nie chce. Przy takim oczekiwaniu ciągłego zabiegania o rozmowę, zaangażowania i inicjatywy rozmówca może uznać, że to Tobie nie chce się z nim gadać.

Co do niego: zaszalej i napisz prawdę. Że nie pisałaś, bo nie chciałaś przeszkadzać i martwiłaś się co z psami.

To, że ktoś ciągle zabiega nie jest wyznacznikiem tego, że komuś zależy na znajomości z Tobą. Zwłaszcza przez internet, gdzie nikt Cię nie zna i nie wie czy warto Cię poznawać. Jak zabiega o kontakty z Tobą to zabiegałby z każdym innym rozmówcą, którego też nie zna. Jak pogadacie, dogadacie się i wtedy będzie zabiegał to tak - wtedy to będzie potwierdzenie, że lubi właśnie Ciebie i z Tobą chce gadać.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jakieś 100 razy za bardzo poważnie to traktujesz?
No i póki co to Ty się nie odzywasz do niego i Ty ochłodziłaś kontakt, nie on.
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-13, 09:24   #9
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Znajomości Internetowe

Ze znajomościami internetowymi jest tak samo jak z rzeczywistymi - przynajmniej pod pewnymi względami. Zdarza się, że poznajesz kogoś nowego (na przykład zaczynając liceum, studia, nową pracę). Wydaje Ci się fajny, sympatyczny i macie wiele wspólnych tematów, ale po czasie okazuje się, że to natręt, jednak niekoniecznie materiał na przyjaciela czy... nudzi Cię jego gadka. Bywa tak zwłaszcza wtedy, gdy wspólne rozmowy = opowiadanie o sobie, swoim mieście, domu, psie, mężu... czyli właściwie wymiana informacji, ale bez komentarza. Fajnie jest dowiedzieć się, jak żyje Twój nowy znajomy, co dzieje się w jego życiu, co zrobił do tej pory, osiągnął, jakie ma plany. Ale jeżeli rozmowy opierają się tylko na tym - z czasem znajomość w jakiś tam sposób wygasa.
Jeśli rozmowa to tak naprawdę wymiana monologów, z czasem staje się nuda.
Może w tym tkwi problem?
Ja korzystam ze strony interpals, na którą wchodzą ludzie z całego świata i szukają znajomych. Jedni szukają przyjaciół korespondencyjnych (pisanie maili albo tradycyjnych listów - właśnie to drugie mnie kręci), inni kogoś do czatowania, jeszcze inni do pogadania przez skype, żeby poćwiczyć język. Są też tacy, którzy liczą na to, że znajdą tam swoją drugą połowę i to w wymarzonym do zamieszkania kraju, stąd na przykład europejki często blokują użytkowników z Maroko czy Algierii.
Poznałam tam sporo osób, właściwie większość stanowiły kobiety. Z dwiema nawet miałam przyjemność się spotkać - z dziewczyną z Norwegii i Białorusi. Tę pierwszą znam jakieś 8 lat, ale nasz kontakt jest ostatnio jak sinusoida. Bywa, że rozmawiamy ze sobą na FB kilka dni pod rząd, a potem miesiąc ciszy. Z drugą znam się rok i jest podobnie.
I puenta - ze znajomymi z życia realnego jest tak samo. Bywa, że kumpel nie odzywa się przez rok, po czym umawiamy się razem na żagle, ognisko i piwo, potem przez kilka dni jeszcze wspominamy ten wypad, a później... znowu jest kilka miesięcy milczenia.
Nie wiem, czy mam rację - ale chyba jesteś osobą młodą. Inne jest życie ucznia/studenta, który ma ze swoimi znajomymi kontakt na co dzień. Inne osoby, która wiedzie życie "dorosłe", gdzie znajomi mają swoje sprawy, pracę, rodzinę, obowiązki, problemy. Nie chcę, żebyś źle mnie zrozumiała - nie uważam, że licealista czy student to jakiś leser, który ma nadmiar czasu w porównaniu do człowieka "dorosłego". Jednak życie się... zmienia, ciągle, nieustannie. O ile w LO można olać naukę do klasówki z matmy, żeby pogadać z przyjaciółką, to niemowlęcia na przykład nie odstawisz na pół dnia do piwnicy, żeby poświęcić czas komuś innemu. Możesz nie iść na wykład i mieć to w nosie, nawet kilka razy w tygodniu, a jak sobie nie pójdziesz do pracy, to już inna bajka.
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-14, 22:53   #10
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Znajomości Internetowe

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;64116631]Ze znajomościami internetowymi jest tak samo jak z rzeczywistymi - przynajmniej pod pewnymi względami. Zdarza się, że poznajesz kogoś nowego (na przykład zaczynając liceum, studia, nową pracę). Wydaje Ci się fajny, sympatyczny i macie wiele wspólnych tematów, ale po czasie okazuje się, że to natręt, jednak niekoniecznie materiał na przyjaciela czy... nudzi Cię jego gadka. Bywa tak zwłaszcza wtedy, gdy wspólne rozmowy = opowiadanie o sobie, swoim mieście, domu, psie, mężu... czyli właściwie wymiana informacji, ale bez komentarza. Fajnie jest dowiedzieć się, jak żyje Twój nowy znajomy, co dzieje się w jego życiu, co zrobił do tej pory, osiągnął, jakie ma plany. Ale jeżeli rozmowy opierają się tylko na tym - z czasem znajomość w jakiś tam sposób wygasa.
Jeśli rozmowa to tak naprawdę wymiana monologów, z czasem staje się nuda.
Może w tym tkwi problem?
Ja korzystam ze strony interpals, na którą wchodzą ludzie z całego świata i szukają znajomych. Jedni szukają przyjaciół korespondencyjnych (pisanie maili albo tradycyjnych listów - właśnie to drugie mnie kręci), inni kogoś do czatowania, jeszcze inni do pogadania przez skype, żeby poćwiczyć język. Są też tacy, którzy liczą na to, że znajdą tam swoją drugą połowę i to w wymarzonym do zamieszkania kraju, stąd na przykład europejki często blokują użytkowników z Maroko czy Algierii.
Poznałam tam sporo osób, właściwie większość stanowiły kobiety. Z dwiema nawet miałam przyjemność się spotkać - z dziewczyną z Norwegii i Białorusi. Tę pierwszą znam jakieś 8 lat, ale nasz kontakt jest ostatnio jak sinusoida. Bywa, że rozmawiamy ze sobą na FB kilka dni pod rząd, a potem miesiąc ciszy. Z drugą znam się rok i jest podobnie.
I puenta - ze znajomymi z życia realnego jest tak samo. Bywa, że kumpel nie odzywa się przez rok, po czym umawiamy się razem na żagle, ognisko i piwo, potem przez kilka dni jeszcze wspominamy ten wypad, a później... znowu jest kilka miesięcy milczenia.
Nie wiem, czy mam rację - ale chyba jesteś osobą młodą. Inne jest życie ucznia/studenta, który ma ze swoimi znajomymi kontakt na co dzień. Inne osoby, która wiedzie życie "dorosłe", gdzie znajomi mają swoje sprawy, pracę, rodzinę, obowiązki, problemy. Nie chcę, żebyś źle mnie zrozumiała - nie uważam, że licealista czy student to jakiś leser, który ma nadmiar czasu w porównaniu do człowieka "dorosłego". Jednak życie się... zmienia, ciągle, nieustannie. O ile w LO można olać naukę do klasówki z matmy, żeby pogadać z przyjaciółką, to niemowlęcia na przykład nie odstawisz na pół dnia do piwnicy, żeby poświęcić czas komuś innemu. Możesz nie iść na wykład i mieć to w nosie, nawet kilka razy w tygodniu, a jak sobie nie pójdziesz do pracy, to już inna bajka.[/QUOTE]

Też korzystam z Interpals I uświadomiłam sobie, że właściwie, to jest jedna osoba, z którą udało mi się nawiązać znajomość, dokładnie przez tę stronę. Tylko jakoś tak nie zwróciłam na to uwagi... Bo nie przejmowałam się tym tak, jak tym z tematu. Właściwie dziś się z nim spotkałam, już drugi raz. Jego język ojczysty, to właśnie ten, którego się uczę Tylko, że z nim właśnie nie rozmaiwam tak regularnie, nawet nie zwracam na to uwagi, chociaż bardzo go lubię. No i chyba tak to powinno wyglądać :P

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
To tylko internet. Jak będziesz przeszkadzać, to odpisze godzinę później, albo dzień - a jak nie odpisze wcale to będziesz mieć jasną sytuację i wiedzieć, że nie chce. Przy takim oczekiwaniu ciągłego zabiegania o rozmowę, zaangażowania i inicjatywy rozmówca może uznać, że to Tobie nie chce się z nim gadać.

Co do niego: zaszalej i napisz prawdę. Że nie pisałaś, bo nie chciałaś przeszkadzać i martwiłaś się co z psami.

To, że ktoś ciągle zabiega nie jest wyznacznikiem tego, że komuś zależy na znajomości z Tobą. Zwłaszcza przez internet, gdzie nikt Cię nie zna i nie wie czy warto Cię poznawać. Jak zabiega o kontakty z Tobą to zabiegałby z każdym innym rozmówcą, którego też nie zna. Jak pogadacie, dogadacie się i wtedy będzie zabiegał to tak - wtedy to będzie potwierdzenie, że lubi właśnie Ciebie i z Tobą chce gadać.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jakieś 100 razy za bardzo poważnie to traktujesz?
No i póki co to Ty się nie odzywasz do niego i Ty ochłodziłaś kontakt, nie on.

Ze wszystkim, co napisałaś się zgadzam. No i chyba chodzi właśnie o to, że po prostu za poważnie to traktuję, za bardzo się przejmuję. Napisałam do niego, no i znowu rozmawiamy.
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-14 23:53:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.