Zachowanie w zwiazku

[marek1992_92]

Witam, Zwracam sie do was gdyz nie wiem kogo mialbym sie o to spytac a aprawa ta spedza mi sen z powiek.
Mam 24 lata, moja dziewczyna 23, jestesmy w zwiazku od roku. Obecnie wyjechala ona do Gdanska na praktyki. Ta sytuacja trwa juz od poltora miesiaca ale co tydzien prawie widujemy sie, albo ja przyjezdzam do niej albo ona do mnie. Bylismy nawet razem na wakacjach.
Wczoraj bylem bardzo zajety przygotowaniami do sesji wiec nie mialem zbyt duzo czasu i nie rozmawialismy zbyt dlugo. Podczas naszej rozmowy przewinelo sie jednak, ze idzie ona wieczorem do jakiegos kolegi z pracy. Uznalem to oczywiscie za zart i tak tez napisalem i nie kontynuowalem tematu. O 22 jednak gdy zadzwonilem do niej tuz przed snem dowiedzialem sie, ze jest u tego kolegi. Kolega ten ma 30 lat, jednego syna i nie mieszka z mama tego syna.
Przez cala ta aytuacje nie moglem tej nocy usnac. Nie chce zamykac jej w klatce ale strasznie mnie rusza sytuacja gsy ona idzie na wieczor do jakiegos goscia ktorego ledwo zna od poltora miesoaca. Chce z nia o tym porozmawiac bo nie chce takich rzeczy trzymac w sobie bo wiem ze nic dobrego z tego nie wynika. Poradzcie mi, czy ja wariuje na jej punkcie czy moze moje obawy sa uzasadnione ? Oczywiscie gdyby sytuacja byla inna ze to urodziny tego kolegi czy cos albo w wiekszym gronie to nie mam z tym zadnego problemu. Ale wg mnie spotkanie sam na sam z nowo poznanym kolega o tej godz to naginanie zaufania.

[nana003]

Uważam, że pojawiła się u Ciebie nutka zazdrości, co jeśli nie jest to chorobliwa zazdrość jest dobre dla związku. Jeśli masz zaufanie do swojej dziewczyny to powinieneś jej zaufać też w tej kwestii. Jeśli Cię kocha i Wasz związek jest udany to nie pójdzie na bok z tym kolegą. Powinieneś też porozmawiać z nią o tym co czujesz na spokojnie- to normalne że jesteś zazdrosny jeśli Ci zależy, a tym samym, jeśli dobrze to wytłumaczysz pokażesz jej jak bardzo ją kochasz . Co prawda godzina jest podejrzana, ale jeśli Twoja dziewczyna jest tam sama i nie ma z kim porozmawiać, napić się kawy i spędza wieczory samotnie to odczuła potrzebę towarzystwa, a wcześniej nie miała czasu. Możesz też przyjrzeć się dokładniej waszemu związkowi, może coś się zmieniło, wasze rozmowy są chłodniejsze, zachowujecie dystans w czasie spotkań lub też po prostu oddaliliście się od siebie- jeśli tak jest to szybko musisz reagować, bo Twoja dziewczyna może szukać bliskości u niego.

[Adrianna_8]

A gdzie ona poznala tego faceta? Na praktykach?

Coz, musisz obserwowac wasz zwiazek. Zgadzam sie z wypowiedzia powyzej .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Frezja__]

Myślę, że jakby planowała Cię z nim zdradzać to właśnie by o tym mówiła

A to została u niego na noc? Czy co?

[marek1992_92]

Poznała go na praktykach. Nie została chyba u niego na noc mam nadzieję, bo z tego co widzę to jeszcze śpi a to o tyle dziwne, że ma na 8 do pracy. Tylko, że ten kolega z pracy to ten co zarządza zadaniami dla niej więc pewnie powiedział jej, że jutro nie musi być tak wcześnie.

[Fortuna1]

Ale po co właściwie do niego poszła? Mówiła Ci? Co innego spotkanie w gronie kilku znajomych, ale spotykać się z o wiele starszym facetem i to jeszcze u niego, a nie w miejscu publicznym, do tego będąc w związku brzmi co najmniej podejrzane. I trochę bezsensowne. Tu nie chodzi o zazdrosc nawet, tylko o sam sens robienia takich rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marek1992_92]

Własnie nie wiem ale sam fakt, że ledwo co go zna, na sam wieczór, do niego, nie wstawanie rano do pracy. W mojej głowie niestety rodzą się dziwne pomysły bo nie wydaje mi się to normalne.
Gdyby ona u niego została na noc to myślę, że nawet bym tu nie pisał bo bym już wyszedł z siebie.

[Frezja__]

Napisane przez marek1992_92

Własnie nie wiem ale sam fakt, że ledwo co go zna, na sam wieczór, do niego, nie wstawanie rano do pracy. W mojej głowie niestety rodzą się dziwne pomysły bo nie wydaje mi się to normalne.
Gdyby ona u niego została na noc to myślę, że nawet bym tu nie pisał bo bym już wyszedł z siebie.

Skąd wiesz, że nie wstała do pracy? Skąd wiesz, że jeszcze śpi? Błagam nie używaj argumentu o logowaniu na fejsa etc.
Zadzwoń do niej (nie wiem co dokładnie robi i czy odbierze), napisz sms.

Kiedy wraca z praktyk?

[marek1992_92]

Akurat chodzi o logowania na fejsa ale chodzi tu o fakt, że codziennie rano była na fb i pisaliśmy ze sobą.

Z praktyk wraca dokładnie za tydzień.

[nyana89]

Napisane przez marek1992_92

Własnie nie wiem ale sam fakt, że ledwo co go zna, na sam wieczór, do niego, nie wstawanie rano do pracy. W mojej głowie niestety rodzą się dziwne pomysły bo nie wydaje mi się to normalne.
Gdyby ona u niego została na noc to myślę, że nawet bym tu nie pisał bo bym już wyszedł z siebie.

I Ty uważasz, że to normalne? Zastanów się nad swoją histerią, serio. Poza tym słuchaj, serio myślisz, że gdyby chciała Cię zdradzić to by Ci powiedziała w ogóle, że spotyka się z tym kolegą? Po drugie, jedno spotkanie a Ty już robisz burzę... Uspokójże się.

[Adrianna_8]

Najpierw z nia porozmawiaj jak czlowiek z czlowiekiem, a potem sie wsciekaj.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Marishka]

Zakładanie od razu , że poszła tam, by zagrozić jakoś waszemu związkowi, to zły pomysł, trzeba pogadać.

Jednak, tak, jak ktoś już napisał, pytanie o sens, nie mogli po prostu gdzieś iść na piwo? Wtedy nie byłoby pewnie tematu.

[Minna]

Zachowaj spokój i normalnie z nią porozmawiaj, bo jak zaczniesz się wściekać i urządzać sceny podbudowany jedynie swoimi domysłami, to możesz bardziej zaszkodzić niż wyjaśnić sprawę. Jak na razie wszystko wygląda normalnie. O wszystkim Ci powiedziała. Zachowała się normalnie, więc zanim zaczniesz histeryzować upewnij się, że masz powody.

Jest jeden plus tej sytuacji, przynajmniej wiesz, że Ci na niej bardzo zależy.

[Minna]

Napisane przez Marishka

Jednak, tak, jak ktoś już napisał, pytanie o sens, nie mogli po prostu gdzieś iść na piwo? Wtedy nie byłoby pewnie tematu.

Może to dlatego, że facet wychowuje sam syna i nie miał możliwości zostawić go samego.

[Frezja__]

Napisane przez marek1992_92

Akurat chodzi o logowania na fejsa ale chodzi tu o fakt, że codziennie rano była na fb i pisaliśmy ze sobą.

Z praktyk wraca dokładnie za tydzień.

Yyy, nie ma internetu akurat? Zaspała i nie miała czasu wejść na coś takiego jak fb? To że nie zalogowała się do wirtualnego świata nie znaczy, że śpi, matko

Zapytaj ją jak tam spotkanie z kolegą, normalnie. Może coś wyczujesz w głosie, a może nie bo nie ma nic na sumieniu.
Myślę, że jak wróci to raczej powinno się wyjaśnić co i jak.

[marek1992_92]

Dziękuję bardzo za wasze wszystkie odpowiedzi. teraz widzę, że trochę zbyt na przód myślę jeżeli chodzi o te sprawy ale to wszystko jakoś tak samo z siebie. Pewnie jestem typem zazdrośnika i ciężko to będzie zmienić ale spróbuję.
chciałbym was prosić tylko jeszcze o odpowiedź na jedną rzecz - naprawdę uważacie, że nocowanie u kogoś w takiej sytuacji to byłaby normalna sprawa ? Ja pamiętam, że jak się wpierw spotykaliśmy ale nie byliśmy jeszcze razem to to samo przyszło ale po dłuższym okresie i gdy już wiedzieliśmy, że coś do siebie czujemy.

[Marishka]

Napisane przez Minna

Może to dlatego, że facet wychowuje sam syna i nie miał możliwości zostawić go samego.

Nie wynika z pierwotnego postu dla mnie , że sam wychowuje, ale ok, może masz rację, jeśli tak by było, to sprawa wygląda inaczej. Ale jednak najlepiej, jeśli sama partnerka autora postu teraz rozjaśni te sytuacje.

[thirky]

Mnie po pierwsze dziwi czemu uznales za żart to, że powiedziała Ci że idzie do kolegi. Na takiej krótkiej smyczy ją trzymasz, że mówić o spotkaniach z innymi ludźmi może tylko w formie żartu?
Po drugie, nawet nie wiesz czy tam spała. Może wpadła tylko o tej 22 wziąć coś do pracy bo np on ma jutro urlop. Niczego nie wiesz a się nakręcasz. Pogadaj z nią i wtedy myśl co dalej.

[nyana89]

Napisane przez marek1992_92

Dziękuję bardzo za wasze wszystkie odpowiedzi. teraz widzę, że trochę zbyt na przód myślę jeżeli chodzi o te sprawy ale to wszystko jakoś tak samo z siebie. Pewnie jestem typem zazdrośnika i ciężko to będzie zmienić ale spróbuję.
chciałbym was prosić tylko jeszcze o odpowiedź na jedną rzecz - naprawdę uważacie, że nocowanie u kogoś w takiej sytuacji to byłaby normalna sprawa ? Ja pamiętam, że jak się wpierw spotykaliśmy ale nie byliśmy jeszcze razem to to samo przyszło ale po dłuższym okresie i gdy już wiedzieliśmy, że coś do siebie czujemy.

A masz potwierdzenie, że tam spała, czy to tylko Twoje domysły po raz kolejny? Jeśli mieszkają w tym samym mieście to byłoby to dziwne, ale najpierw ją ZAPYTAJ, potem się ewentualnie martw.

[Minna]

Napisane przez marek1992_92

Dziękuję bardzo za wasze wszystkie odpowiedzi. teraz widzę, że trochę zbyt na przód myślę jeżeli chodzi o te sprawy ale to wszystko jakoś tak samo z siebie. Pewnie jestem typem zazdrośnika i ciężko to będzie zmienić ale spróbuję.
chciałbym was prosić tylko jeszcze o odpowiedź na jedną rzecz - naprawdę uważacie, że nocowanie u kogoś w takiej sytuacji to byłaby normalna sprawa ? Ja pamiętam, że jak się wpierw spotykaliśmy ale nie byliśmy jeszcze razem to to samo przyszło ale po dłuższym okresie i gdy już wiedzieliśmy, że coś do siebie czujemy.

A nocowała?

[januszpolak]

Napisane przez thirky

Mnie po pierwsze dziwi czemu uznales za żart to, że powiedziała Ci że idzie do kolegi. Na takiej krótkiej smyczy ją trzymasz, że mówić o spotkaniach z innymi ludźmi może tylko w formie żartu?
Po drugie, nawet nie wiesz czy tam spała. Może wpadła tylko o tej 22 wziąć coś do pracy bo np on ma jutro urlop. Niczego nie wiesz a się nakręcasz. Pogadaj z nią i wtedy myśl co dalej.

Też mnie to ciekawi, czemu uznałeś to od razu za żart...

[I am Rock]

Może trochę zaufania do własnej dziewczyny?


Przecież mogła ci nic nie mówić.

[monitor_od_kompy]

Napisane przez thirky

Mnie po pierwsze dziwi czemu uznales za żart to, że powiedziała Ci że idzie do kolegi. Na takiej krótkiej smyczy ją trzymasz, że mówić o spotkaniach z innymi ludźmi może tylko w formie żartu?
Po drugie, nawet nie wiesz czy tam spała. Może wpadła tylko o tej 22 wziąć coś do pracy bo np on ma jutro urlop. Niczego nie wiesz a się nakręcasz. Pogadaj z nią i wtedy myśl co dalej.

Nie chodzi o krótką smycz, no nie oszukujmy się ludzie, typiara idzie o 22 do jakiegoś faceta, no pewnie będą grali w brydża xd nie mogli się spotkać wcześniej jak cywilizowani ludzie?

Kolego musisz mieć pewność, czy nie została u niego na noc, jak została, raczej bym nie chciał być z taką kobietą.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez I am Rock

Może trochę zaufania do własnej dziewczyny?


Przecież mogła ci nic nie mówić.

No tak, to taka troszkę łaska z jej strony co? Powinien być jej wdzięczny w takim razie

[nyana89]

Napisane przez monitor_od_kompy

Nie chodzi o krótką smycz, no nie oszukujmy się ludzie, typiara idzie o 22 do jakiegoś faceta, no pewnie będą grali w brydża xd nie mogli się spotkać wcześniej jak cywilizowani ludzie?

Kolego musisz mieć pewność, czy nie została u niego na noc, jak została, raczej bym nie chciał być z taką kobietą.

'Typiara' ma prawo chodzić dokąd chce. W ogóle nie ogarniam tego mierzenia wszystkich jedną miarą. Tak, każda jedna osoba wychodząca do kogoś wieczorem ma w głowie tylko jedno: seks, seks, seks (okej, nie jedno a trzy). No litości. Poza tym najpierw się ROZMAWIA, potem myśli, na końcu mówi co się uważa na dany temat.

[Minna]

Napisane przez monitor_od_kompy

Nie chodzi o krótką smycz, no nie oszukujmy się ludzie, typiara idzie o 22 do jakiegoś faceta, no pewnie będą grali w brydża xd nie mogli się spotkać wcześniej jak cywilizowani ludzie?

Nie poszła do niego 0 22, o tej godzinie autor do niej zadzwonił. W pierwszym poście napisane jest, że powiedziała o wyjściu wieczorem. Więc równie dobrze to mogła być 19, a że się zasiedziała to jeszcze o niczym nie świadczy.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

I co to za słowo typiara?

[monitor_od_kompy]

nyana89, czyli Ty byś lubiła jakby Tobie facet po nocach biegał do innych panien itp?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Minna

Nie poszła do niego 0 22, o tej godzinie autor do niej zadzwonił. W pierwszym poście napisane jest, że powiedziała o wyjściu wieczorem. Więc równie dobrze to mogła być 19, a że się zasiedziała to jeszcze o niczym nie świadczy.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

I co to za słowo typiara?

Oj tak sobie napisałem, już tak nie przeżywajcie.

[nyana89]

Napisane przez monitor_od_kompy

nyana89, czyli Ty byś lubiła jakby Tobie facet po nocach biegał do innych panien itp?

RAZ jeden jedyny się to dziewczynie autora zdarzyło, o jakim znowu bieganiu mówimy? Nie wyolbrzymiaj.

[monitor_od_kompy]

No to jakby Twój facet poszedł na noc do innej to też byś tolerowała?

Wybacz jak mylę płcie ale nick mnie trochę zmylił, dopiero teraz zobaczyłem "On" :p

[Minna]

Napisane przez monitor_od_kompy

No to jakby Twój facet poszedł na noc do innej to też byś tolerowała?

A masz dowody, że poszła na noc i rzeczywiście nocowała?

[nyana89]

Napisane przez monitor_od_kompy

No to jakby Twój facet poszedł na noc do innej to też byś tolerowała?

Do cholery, na jaką znowu noc? Gdzie Ty masz info, że ona została na noc? Poszła wieczorem, może miała jakąś sprawę, może chciała z kimś pogadać, whatever. Autor powinien z nią porozmawiać, a nie już teorie spiskowe snuć, po prostu.