zwariowane włosy

[dziubas509]

hellloo moje włosy są dziwaczne i już sama nie wiem co mam z nimi robić. Troszkę się kręcą, troszkę nie. Zależy chyba od ich nastroju Genberalnie jeśli wysuszę je na szczotce to są proste aż do czsu gdy nie włoże czapki lub nie wyjdę gdy pada deszcz lub snieg. Jak dostaną troszkę wilgoci to już żyją własnym życiem. Jeśli ich nie suszę na szczotce tylko powgniatam troszke pianki to sie kręcą i jest oki jak nałoże kolo lakieru. Loczki się utrzymują dopuki nie nałoże czapy albo nie założe swietra czy bluzki (przez głowę). Jeden ruch i już jest siano na glowie i co ja mam z nimi zrobić?? Myslalam, że to od farbowania wiec juz nie fabrbuje(zawsze robiłam balejaż blond i ciemny blond albo lekki braz). Zapuszczam (są do polowy szyi) Moze znacie jakie odzywki czy cos na takie nieposkromione wloski??

[ank@]

Odrzywek wygladzających włoski poszukaj na KWC. Ja osobiście polecam Matrix Sleek Look, Jedwab Biosilk Farouk's i Serum Renee Blanche. Próbowałaś prostowania prostownicą?

[dziubas509]

prostownica jak dla mnie to chyba odpada bo za bardzo mi zniszczy wlosy a one i tak sa juz cienkie (duzo ciensze niz byly kiedys;()

[*agniesia*]

hmmm cos jakby ja najgorsze jak umyję włosy koło 18 i jak kładę się spać to są już łądne i ich skręt też nawet ok, a jak rano wstane to jedna strona zgnieciona od poduszki a druga skręcona.

[dziubas509]

agniesia znam ten problem i co zrobic??

[*agniesia*]

w sumie nic się nie da zrobić, jak mam takie odgniecione od poduszki włosy to ugniatam je mokrę ręką kilka razy i powracają do swej skręconej postaci, a potem pianka i trochę lakieru i się trzymają aż do nstąpnej nocy, ale potem w sumie wystarczy na drugi dzień znów trochę pianki, głowa w dół i pougniatać włoski