Kobieta mojego serca zostawiła mnie dla innego po 3 latach bycia razem

[sebastian25]

Witam,
Dziewczyny może pomożecie mi co mam robić. Kobieta którą Kocham Bardzo zostawiła mnie przypuszczam, że zostawiła mnie dla innego chociaż nigdy mi nie powiedziała tego tylko że nie pasujemy do siebie, że nie chciałem się przeprowadzić do miasta którego tak bardzo uwielbia, że długo zwlekałem z zaręczynami. Byłem z nią prawie 4 lata zawsze ją wspierałem, zawsze chciałem żeby miała wszystko, bardzo się o nią starałem była i jest całym moim światem. tydzień przed kiedy mi powiedziała, że to koniec zaplanowaliśmy sobie wakacje zarezerwowaliśmy hotel prawie wszystko już kupiliśmy co było potrzebne do wyjazdu aż tu po tygodniu powiedziała mi że nie chce ze mną być. Ja planowałem się jej oświadczyć nad morzem kupiłem pierścionek zarezerwowałem rejs statkiem nawet ogromny bukiet kwiatów zarezerwowałem. Wiem że za bardzo zwlekałem z tymi zaręczynami ale na początku jak zaczynałem pisać z moją dziewczyną i zapytałem się jej jakie chciałaby mieć zaręczyny to powiedziała mi że wyjątkowe z zaskoczenia. Nie zarabiam dużo pieniędzy i dlatego tak długo zwlekałem z tymi zaręczynami, ale kiedy juz miałem wszystko zapięte prawie na ostatni guzik powiedziała mi kilka dni wcześniej że to koniec. Nie wiem co robić tak bardzo za nią tęsknie, cały czas myślę.

[milkandsugar]

Skąd wiesz, że za bardzo zwlekałeś z zaręczynami ? Rozmawialiście wcześniej o tym? Miała do Ciebie o to pretensje ?
Nie szukaj winy w sobie, to bez sensu żebyś sobie wmawiał, że zostawiła Cię bo np. Nie chciałeś się przeprowadzić do miasta, które ona uwielbia lub że nie oświadczyłeś się 2 lata temu, logiki w tym nie ma.

[Adrianna_8]

Znam bardzo podobna historie. Dziewczyna nie wiedziala o zareczynach, wiec ani nie mozesz jej o to obwiniac, ani siebie. Ech, nic nie zrobisz... Skad wiesz, ze ona kogos ma?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[sebastian25]

Kiedyś jak byłem w jej sklepie i przyszedł kurier po paczkę to bardzo się z czerwieniła i zauważyłem że z nim pisze. Widziałem też jak ma wpisane w wyszukiwarce "zakochałam się w kurierze"

Cały czas pytała mnie kiedy się jej oświadcze. Pierścionek miałem wcześniej tylko chciałem to zrobić w wyjątkowym miejscu żeby zapamiętała ten dzień do końca życia.

[lolita96]

Czy kogoś ma czy nie ma, wygląda na to, że ona Cie po prostu nie kocha, a tego nie zmienisz. Najlepiej zapomnij

[milkandsugar]

Rozmawiałeś z nią od czasu kiedy się rozstaliście ?

[sebastian25]

Tak, próbowałem to wszystko naprawić prosiłem aby dała nam drugą szansę, ale ona nie chce. Cały czas czuje do mnie żal nienawiść cały czas do mnie ma pretensje, że to niby wszystko przeze mnie. prosiłem ją aby odpowiedziała mi szczerze czy mnie Kocha czy coś czuje do mnie to powiedziała mi że nie będzie mi odpowiedziała na takie pytania. Nie wiem jak mam ją do siebie przekonać

Tak się o nią starałem pomagałem we wszystkim w przeprowadzkach urządziłem jej mieszkanie poświęcałem jej każdą wolną chwilę. Wiązałem z nią przyszłość chciałem i nadal chciałbym być z Nią do końca życia.

[Ashaai]

Przykre ale niestety zbyt dlugo kazales jej czekac. To ze zauroczyla sie kurierem nie oznacza jeszcze ze cokolwiek ją z nim łączy. Moze po prostu sobie wzdycha i tyle.
Niezmienia to jednak faktu ze cos w niej peklo. Mialam podobna sytuacje w najblizszej rodzinie i kilka wsrod znajomych. Jesli zbyt długo trwa takie rozbieżne podejscie do życia zwiazku i kwestii priorytetow to tak to sie konczy.
Większość kobiet marzy o cudownych zareczynach i pieknym piescionku. Ale marzy tez po prostu by byc zareczonymi. Nawet jesli pierscionek tanszy a oświadczyny mniej spektakularne liczy sie to co z tego wynika.

Co mozesz zrobic? Dac jej troche czasu. Moze przemysli, zateskni i jeszcze da Wam szanse (takie przypadki tez znam).

[strix55]

O co ma pretensje? Powiedziales jej ze zamierzales sie iswiadczyc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sebastian25]

Tak, nawet dałem jej pierścionek.

[fleur05]

4 lata związku i miałby być jakiś problem z zaręczynami?
Przecież trzeba się poznać, 4 lata to nie jest za dużo.

Jak dla mnie takie wymuszanie zaręczyn jest żałosne.
Pomyśl jaka ona musi być niedojrzała jak najpierw nalega na zaręczyny, a potem Cię tak zostawia bez słowa wyjaśnienia.

[Adrianna_8]

Problem nie polega wcale na zareczynach. To po prostu wymowka.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Silesian Girl]

Dalej jej pierścionek i jak ona zareagowała?

[milkandsugar]

Napisane przez sebastian25

Tak, próbowałem to wszystko naprawić prosiłem aby dała nam drugą szansę, ale ona nie chce. Cały czas czuje do mnie żal nienawiść cały czas do mnie ma pretensje, że to niby wszystko przeze mnie. prosiłem ją aby odpowiedziała mi szczerze czy mnie Kocha czy coś czuje do mnie to powiedziała mi że nie będzie mi odpowiedziała na takie pytania. Nie wiem jak mam ją do siebie przekonać

Tak się o nią starałem pomagałem we wszystkim w przeprowadzkach urządziłem jej mieszkanie poświęcałem jej każdą wolną chwilę. Wiązałem z nią przyszłość chciałem i nadal chciałbym być z Nią do końca życia.

Powiedziała za co Cię nienawidzi ? Nie sądzę, żeby zwlekanie z zaręczynami byłoby powodem do nienawiści, tym bardziej jeśli powiedziałeś jej o tym, że planowałeś zaręczyny, dałeś pierścionek.

[kasiatoya]

Napisane przez milkandsugar

Powiedziała za co Cię nienawidzi ? Nie sądzę, żeby zwlekanie z zaręczynami byłoby powodem do nienawiści, tym bardziej jeśli powiedziałeś jej o tym, że planowałeś zaręczyny, dałeś pierścionek.

Ale takie zwlekanie może być jak najbardziej powodem do żalu co widać po pierdyliardzie wizażowych wątków na ten temat. Także o tym, że panowie obiecują i mamią aż dziewczyny w końcu przestają w to wierzyć i się ulatniają a pan zostaje w wielkim szoku, że jak to, przecież on obiecywał.
Sorry autorze ale jesteś kolejnym zdziwionym misiem który obudził się z ręką w nocniku.
Chciałeś się oświadczyć to trzeba było to zrobić. Masz nauczkę na przyszłość bo wątpię, żeby panna wróciła.
Każdy ma swoją granicę i kiedy coś pęka to nawet obiecany pierścionek tego nie zalepi bo niesmak i uraza pozostaje.

[sebastian25]

Gdy dałem jej pierścionek to się ucieszyła, była zaskoczona. Ale gdy następnego dnia ją zapytałem czy coś do mnie czuje czy mnie kocha to powiedziała, że nie będzie odpowiadać na takie pytania. Nie wiem czy mnie Kocha czy nie, ale gdy by nie kochała to by raczej powiedziała prawda ?

[nyana89]

Napisane przez sebastian25

Gdy dałem jej pierścionek to się ucieszyła, była zaskoczona. Ale gdy następnego dnia ją zapytałem czy coś do mnie czuje czy mnie kocha to powiedziała, że nie będzie odpowiadać na takie pytania. Nie wiem czy mnie Kocha czy nie, ale gdy by nie kochała to by raczej powiedziała prawda ?

Ktoś kto Cię rzuca i twierdzi, iż nienawidzi, nie może Cię kochać. A nie powiedziała tego, bo nie ma odwagi lub może jeszcze trzyma Cię jako koło zapasowe. Przykro mi

[kasiatoya]

Napisane przez sebastian25

Gdy dałem jej pierścionek to się ucieszyła, była zaskoczona. Ale gdy następnego dnia ją zapytałem czy coś do mnie czuje czy mnie kocha to powiedziała, że nie będzie odpowiadać na takie pytania. Nie wiem czy mnie Kocha czy nie, ale gdy by nie kochała to by raczej powiedziała prawda ?

Mile połechtałeś jej ego ale nic z tego nie będzie. Nawet jeśli Cię kochała to najwyraźniej jej przeszło.
Zgadzam się z nayana, że stałeś się kołem zapasowym.
Odpuść sobie ją, odchoruj, podnieś głowę i idź dalej.

[201712110940]

Napisane przez nyana89

Ktoś kto Cię rzuca i twierdzi, iż nienawidzi, nie może Cię kochać. A nie powiedziała tego, bo nie ma odwagi lub może jeszcze trzyma Cię jako koło zapasowe. Przykro mi

Koło zapasowe gdyby jej z kurierem nie wyszło.

Niedojrzała laska, odpuść. Wiem co czujesz, jak Ci ciężko. Po jakimś czasie będzie lepiej.

[milkandsugar]

Napisane przez kasiatoya

Ale takie zwlekanie może być jak najbardziej powodem do żalu co widać po pierdyliardzie wizażowych wątków na ten temat. Także o tym, że panowie obiecują i mamią aż dziewczyny w końcu przestają w to wierzyć i się ulatniają a pan zostaje w wielkim szoku, że jak to, przecież on obiecywał.
Sorry autorze ale jesteś kolejnym zdziwionym misiem który obudził się z ręką w nocniku.
Chciałeś się oświadczyć to trzeba było to zrobić. Masz nauczkę na przyszłość bo wątpię, żeby panna wróciła.
Każdy ma swoją granicę i kiedy coś pęka to nawet obiecany pierścionek tego nie zalepi bo niesmak i uraza pozostaje.

Do żalu jak najbardziej, ale czy do nienawiści - tego nie jestem pewna, no chyba że faktycznie obiecują, mamią latami, a brak w tym jakichkolwiek czynów.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez sebastian25

Gdy dałem jej pierścionek to się ucieszyła, była zaskoczona. Ale gdy następnego dnia ją zapytałem czy coś do mnie czuje czy mnie kocha to powiedziała, że nie będzie odpowiadać na takie pytania. Nie wiem czy mnie Kocha czy nie, ale gdy by nie kochała to by raczej powiedziała prawda ?

Coś tutaj nie pasuje. Ucieszyła się z pierścionka, ale jednocześnie Cię nienawidzi, to nielogiczne. Faktycznie, lepiej jak sobie odpuścisz, może faktycznie jesteś kołem zapasowym ? Tego nie wiem, ale jedno jest pewne, laska jest niedojrzała.

[sebastian25]

Co tydzień do mnie pisze dzwoni, a kiedy odbiorę pyta co u mnie słychać i takie tam, a jak pytam czy się spotka to mówi mi, że nie ma czasu, że jest zmęczona, że może za miesiąc.

[Silesian Girl]

Spróbuj nie odbierać ani nie odpisywać. Albo utwierdzi się w swojej decyzji, albo stwierdzi ze jednak popełniła błąd.

[201712110940]

Mam wrażenie, że dziewczyna sama nie wie czego do końca chce. Dla mnie KONIEC to KONIEC. Bawi się Twoimi uczuciami. Nie odpisuj, nie odbieraj telefonów, nie wypraszaj spotkań, kompletna olewka, a może zrozumie co straciła, chociaż szanse na to są według mnie nikłe.

[sebastian25]

Nie wiem dlaczego do mnie jeszcze pisze, przecież powiedziała mi że nie chce ze mną być....

[kennedy]

Napisane przez sebastian25

Nie wiem dlaczego do mnie jeszcze pisze, przecież powiedziała mi że nie chce ze mną być....

Nie daj sobie robic siana z mozgu. Odetnij sie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiatoya]

Napisane przez sebastian25

Nie wiem dlaczego do mnie jeszcze pisze, przecież powiedziała mi że nie chce ze mną być....

Dlatego, że to dla niej bardzo miłe, że tak usychasz z tęsknoty i jesteś pełen uczuć i nadziei. Sama niczego Ci już nie da ale jak widać z chęcią będzie się karmić Twoimi niespełnionymi uczuciami. Zwyczajnie Twoim kosztem podbudowuje swoje poczucie wartości i ego i dla niej jest to zwyczajnie przyjemnie. Na 100% otrzeźwi ją jak zobaczy Cię z kimś innym i, że się otrząsnąłeś.
Zagryź zęby i odetnij się. Będzie trudno albo bardzo trudno ale to będzie dla Ciebie najzdrowsze.

[sebastian25]

A jak myślicie jak nie będę się odzywał do niej przez jakiś czas to ona będzie chciała wrócić do mnie ???

[kennedy]

Napisane przez sebastian25

A jak myślicie jak nie będę się odzywał do niej przez jakiś czas to ona będzie chciała wrócić do mnie ???

A chceszzeby ta laska chciala wrocic? Przestanbo ona nawet nie wie co gada ...cos tam i nienawisci...jqkies dziecinne gadki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiatoya]

Napisane przez sebastian25

A jak myślicie jak nie będę się odzywał do niej przez jakiś czas to ona będzie chciała wrócić do mnie ???

Może tak a może nie ale podejrzewam, że jak już porządnie odchorujesz ten związek to Ty nie będziesz chciał wrócić do niej.
Jak tylko Ci nieco przejdzie to zaczniesz oceniać sytuację bardziej obiektywnie. Sam wtedy będziesz mógł ocenić czy warto być z kimś takim czy nie.

[sylwciiiaa94]

Napisane przez sebastian25

Witam,
Dziewczyny może pomożecie mi co mam robić. Kobieta którą Kocham Bardzo zostawiła mnie przypuszczam, że zostawiła mnie dla innego chociaż nigdy mi nie powiedziała tego tylko że nie pasujemy do siebie, że nie chciałem się przeprowadzić do miasta którego tak bardzo uwielbia, że długo zwlekałem z zaręczynami. Byłem z nią prawie 4 lata zawsze ją wspierałem, zawsze chciałem żeby miała wszystko, bardzo się o nią starałem była i jest całym moim światem. tydzień przed kiedy mi powiedziała, że to koniec zaplanowaliśmy sobie wakacje zarezerwowaliśmy hotel prawie wszystko już kupiliśmy co było potrzebne do wyjazdu aż tu po tygodniu powiedziała mi że nie chce ze mną być. Ja planowałem się jej oświadczyć nad morzem kupiłem pierścionek zarezerwowałem rejs statkiem nawet ogromny bukiet kwiatów zarezerwowałem. Wiem że za bardzo zwlekałem z tymi zaręczynami ale na początku jak zaczynałem pisać z moją dziewczyną i zapytałem się jej jakie chciałaby mieć zaręczyny to powiedziała mi że wyjątkowe z zaskoczenia. Nie zarabiam dużo pieniędzy i dlatego tak długo zwlekałem z tymi zaręczynami, ale kiedy juz miałem wszystko zapięte prawie na ostatni guzik powiedziała mi kilka dni wcześniej że to koniec. Nie wiem co robić tak bardzo za nią tęsknie, cały czas myślę.

Powiem tak, mojemu obecnemu chłopakowi zdarzyło się coś podobnego. 4 lata związku, wielkie plany (wspólne studia, mieszkanie itd.), a po studiach zaręczyny. I z dnia na dzień nagle powiedziała, że wcale Go nie kochała. Ukrywała to, że miała kogoś innego i w sumie dobrze jej to wyszło, bo On wpadł na to dopiero po jakimś czasie. Ale w sumie dobrze wyszło. Wiem, że strasznie cierpiał (ja w swoim poprzednim 4-letnim związku też bardzo cierpiałam gdyż był całkowicie bez sensu), ale się z tym pogodził i teraz od 2 lat mamy szczęśliwy idealny związek.

Jeśli męczy Cię to dlaczego tak się stało, to zapytaj ją o to. Jest Ci winna wytłumaczenie. Jednak nie nastawiaj się na szczęśliwe zakończenie. Pomyśl o tym, że skoro "uciekła" tak nagle to pewnie miała jakiś konkretny powód i pewnie nie jest to Twoja wina, więc nie ma co się zadręczać. Wiem, że to będzie trudne, ale musisz się wziąć w garść. Może i Ciebie niespodziewanie też spotka takie szczęście jak nas. Może jednak nie była tą jedyną. I proszę Cię, tylko nie rób z siebie idioty, biegając za nią jak piesek z błaganiami o powrót. Będzie chciała to sama przyjdzie.