2010-01-17, 16:19 | #151 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Jasne,że tak to wszystko prawda co piszesz.Ale czy Ty chciałabyś się znaleźć u obcego faceta i kobiety zamiast mieszkać i żyć z własną mamą? Pochodzenia i pewnego rodzaju przywiązania trudno się pozbyć,niezależnie od tego jak podłą i złą osobą jest ta którą nim darzymy.Co do Afflecka także bardzo mi się w tej roli podobał,choć wiem że były mieszane opinie m.in. ludzie uważali,że zepsuł rolę chociażby przez swój nietypowy sposób mówienia.No i niestety (ale to już raczej nie jego wina) jego powierzchowność bardzo gryzła się z tym co miał przedstawić jako bohater(tj.nie do końca jako taki niewysoki,drobny w gruncie rzeczy facet pasował do tego całego "chojrakowania" które czasem się pojawiało w filmie).Nie wiem czy tę część można potraktować jak spoiler ale wolę zapobiec awanturze
|
2010-01-17, 16:27 | #152 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Wiesz, my to możemy sobie tylko gdybać co by było gdyby... Bo z jednej strony prawo a z drugiej myslenie co może być lepsze... Hehe jakiej awanturze?
__________________
Cytat:
Edytowane przez Lady in Blue Czas edycji: 2010-01-17 o 16:47 |
||
2010-01-17, 16:32 | #153 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
I w tym powinno się mierzyć wartość filmu-gdy już dawno po jego obejrzeniu dalej można żywo o nim dyskutować i ciągle się o nim pamięta
Ano nie chce psuć nikomu oglądania,bo sama jestem cięta na spojlerowanie bez uprzedzenia ,a film gorąco polecam. |
2011-12-12, 09:57 | #154 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Nie wiem, czy już było, ale wczoraj oglądałam film "Inni" (The Others).
Zazwyczaj nie lubię horrorów, ale tam nie ma ani krwi, ani noży... Zakończenie jest naprawdę zaskakujące. Polecam
__________________
|
2012-02-20, 18:00 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Bardzo na niekorzyść byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że w ostatniej części Millienium Lisbeth i Mikael jednak się godzą i pewnie dalej spotykają. Cały ich romans był dla mnie jakimś totalnie tanim zagraniem, ale to już była przesada.
|
2012-02-20, 20:31 | #156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Ja bardzo dokładnie nie pamiętam już tej książki, ale to nie było jednoznacznie powiedziane. Odniosłam właśnie wrażenie, że się nie spotykają.
|
2012-02-20, 20:40 | #157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
To na pewno pod koniec Dziewczyny z tatuażem, ale całego cyklu też? Bo mi już całkiem uleciało, co i jak. I część odświeżam przy okazji filmu
|
2012-02-21, 09:34 | #158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
I sądzę, że powstająca czwarta część pewnie byłaby o siostrze Lisbeth. Była ona [siostra] wspominana w tomach i to dość zagadkowo, więc podejrzewam, że wokół niej skupiałaby się narracja książki. Co za szkoda, że autor zmarł wcześniej. Edytowane przez ville Czas edycji: 2012-02-21 o 09:35 |
|
2012-06-20, 21:34 | #159 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Z tego co mi wiadomo to następna część miała być o kolejnej zagadce, którą mieli rozwiązać Mikael i Lisbeth. Akcja miała się dziać w Kanadzie w małej wiosce która liczy coś około 150 osób. Książka nie została ukończona, lecz brakowało tam tylko niektórych środkowych fragmentów. Tak przynajmniej twierdzi jego przyjaciel. Wielką stratą jest w tym momencie śmierć Larssona. A co do romansu głównych bohaterów to na końcu trzeciej części było napisane, że ich relacje się po prostu ociepliły i Lisbeth znów dała szansę Mikaelowi. przynajmniej ja to tak zinterpretowałam.
__________________
"Każdy utwór ma końcówkę, finalny moment. Nieważne czy powoli się wycisza czy kończy z hukiem, ale każda piosenka się kończy. Czy to jest powód, by nie cieszyć się muzyką?" ~ Ellie |
|
2012-06-20, 23:16 | #160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Ni choroby nie ogarniam zakończenia Salt z Angeliną Jolie i Olbrychskim. Ganiają, ganiają, strzelają - i nagle łup! Jakiś widoczek bodajże Kremla, pani agentka (?) podkłada bombę (dokładnie już nie pamiętam) i tyle.
Chyba, że trafiła mi się jakaś wersja filmu z wyciętymi fragmentami, bo zakończenie zupełnie się nie pokrywało z opisem na anglojęzycznej wikipedii. Ale napisy końcowe były , więc nie wiem. |
2012-06-21, 15:12 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków ♥
Wiadomości: 252
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
"Remember me"!
__________________
in love
* bloguję * *fotografuję* zaczynam przygodę z francuskim usiłuję znaleźć czas na rosyjski szlifuję,wielbię angielski 2013-10 books |
2012-06-22, 20:05 | #162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Z tego co czytałam, IV część ma być właśnie o Camilli Salander - zapowiada się ciekawie, jako że zostało zasygnalizowane, że dziewczyna jest całkowitym przeciwieństwem Lisbeth - córunia tatunia i po trosze oportunistka. Tylko kwestia, kiedy rozwiąże się sprawa z tymi prawami autorskimi... Co do romansu - faktycznie, po odświeżeniu mam wrażenie, że sytuacja między nimi jest tak jakby zawieszona, ale na korzyść opcji dalszych spotkań I nie ogarniam, dlaczego wszędzie trzeba zaraz wciskać jakieś relacje damsko - męskie idące w uczucia; jak dla mnie byłoby o wiele mniej mdło przy Lisbeth wyłącznie, excusez le mot, przelatującej Blomkvista w ramach czysto fizycznej przyjemności |
|
2012-06-23, 00:04 | #163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Jakiś czas temu czytałam 'Melanże z żyletką' Gołębiewskiego, książka jak książka, przez dużą część podobna do innych pokazujących brudy alkoholowo-narkotykowego trybu życia, ale końcówka = szok. Nie wierzę, że ktokolwiek czytając był w stanie przewidzieć takie zakończenie - totalnie wbiło mnie w ziemię i jakiś czas nie mogłam dojść do siebie, patrząc ogłupiale dookoła.
|
2012-06-24, 10:45 | #164 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Co do seksu dla przyjemności to się zgadzam. A tak to jeszcze trochę i będzie z tego komedia romantyczna z wątkiem kryminalnym.
__________________
"Każdy utwór ma końcówkę, finalny moment. Nieważne czy powoli się wycisza czy kończy z hukiem, ale każda piosenka się kończy. Czy to jest powód, by nie cieszyć się muzyką?" ~ Ellie |
|
2012-07-04, 22:45 | #165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Miałam zamiar wziąć się za tę książkę, gdy tylko zapowiedziano ją po Xennie, ale jakoś premiera mi umknęła, gdy sobie przypomniałam, jakoś zbrzydła mi pijacko - obrzygano - punkowa konwencja tej ostatniej; a w ten sposób i pan Gołębiewski, którego kojarzyłam tylko z tej jednej... Teraz już niewiele mam wspólnego z całym tego typu środowiskiem, fascynacja klimatem Xenny to był etap przejściowy. Ale z ciekawości - muszę zajrzeć |
|
2012-07-05, 07:58 | #166 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
|
|
2012-07-08, 23:41 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 438
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
|
2012-07-10, 12:42 | #168 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
"Pociąg życia" - zakończenie zwala z nóg, szczena na podłodze.
Ostatni odcinek "Twin Peaks" - oczywiście po obejrzeniu wszystkich odcinków serialu, ale oprócz tego, że Lynch jak zwykle spowodował, że miałam w oczach łzy ze strachu, to ostatni odcinek bardzo mnie zaskoczył. "Symulakry i symulacja" - książka francuskiego filozofa Jeana Baudrillarda, bardzo trudna, uświadamiająca, czytałam kilka kartek i odkładałam książkę, bo nie dawałam rady psychicznie. "Zeit geist" - jest to dosyć stronniczy i opiniotwórczy film, jednak pozwala krytycznie spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość, uświadomić sobie, że ta manipulacja, o której tak dużo się mówi, ma olbrzymi wpływ na nasze życia, mimo że wydaje nam się, że to odległa, futurystyczna wizja przyszłości. Oglądałam z 5 lat temu i dzisiaj podchodzę do treści w tym filmie zawartych z większym dystansem jednak jest bardzo szokujący. |
2012-07-10, 18:14 | #169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Mnie totalnie wbiło w ziemię zakończenie horroru "wrota do piekieł". I "godziny strachu" z Gerardem Butlerem.
__________________
|
2015-01-26, 10:51 | #170 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 522
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
"Niechciani" - Yrsa Sigurdardóttir. Mimo że autorka stosuje dość przewrotny zabieg i na początku umieszcza ostatnią scenę, najbardziej zaskakujące jest, jak doszło do opisywanej sytuacji. Przyznaję, że w pewnym momencie (blisko końca) przeszło mi przez myśl, o kogo w tym wszystkim może chodzić, ale potem stwierdziłam: "Nie, bzdura, to niemożliwe" No i epilog...
Niemal wszystkie książki Jo Nesbø - autor serwuje czytelnikowi takie zwroty akcji, że niczego nie można być pewnym |
2015-01-26, 17:41 | #171 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: "Eeee?!" - Czyli filmy i książki o przewrotnym zakończeniu:)
Cytat:
Xennę czytałam w gimnazjum i wydawało mi się, że jestem taka alternatywna i fajna Naprawdę mi się podobała, bo później kupiłam m. in. wspomniane wcześniej Melanże... czy Disorder... Nie spodziewałam się, że ktoś mi na Wizażu to przypomni, a w sumie chętnie wrócę do tego... W ogóle widzę, że on wydał teraz coś jeszcze, może od tego zacznę, jak znajdę w bibliotece... |
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.